Sony DT 18-70 mm f/3.5-5.6 - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- użyteczny zakres ogniskowych zawarty w kompaktowej i lekkiej obudowie,
- przystępna cena,
- przyzwoicie kontrolowane winietowanie,
- niezbyt duża koma,
- dość celny autofokus,
Wady:
- kiepska rozdzielczość w centrum kadru i wyjątkowo kiepska na jego brzegu,
- ogromna aberracja chromatyczna dla zakresu 18-30 mm,
- duży astygmatyzm,
- słabe światło,
- dużo plastiku w obudowie i bagnecie,
- wolny i głośny autofokus.
Pierwsze koty za płoty - takie przysłowie chyba dobrze opisuje kitowy
obiektyw Sony. Debiut tej firmy na rynku szkieł do lustrzanek cyfrowych
okazał się mało udany. Sony 18-70 mm odstaje więc od innych tanich i
kitowych produktów konkurencji i to w ważnych kategoriach, dając gorszą
rozdzielczość, rekordowo dużą aberrację chromatyczną, duży astygmatyzm
oraz gorsze światło. Na pocieszenie można dodać, że Sony ma w zanadrzu
taką firmę jak Carl Zeiss, która będzie w stanie oferować do lustrzanek
serii Alpha szkła w stylu Carl Zeiss Vario
Sonnar T* DT 16-80 mm. A tym, którzy nie chcą czekać na Zeissa
zawsze można polecić obiektywy producentów niezależnych, choćby
Sigmę 17-70 czy Tamrona 17-50,
które dobrze wypadły w naszych testach.
Przykładowe zdjęcia: