Tokina AT-X PRO FX SD 24-70 mm f/2.8 (IF) - test obiektywu
6. Dystorsja
Po przejściu na pełną klatkę walka z dystorsją jest znacznie trudniejsza i najwyraźniej widać to na ogniskowej 24 mm. Uzyskany tam przez nas wynik to −3.73%, który na tle konkurentów wygląda całkiem przyzwoicie, ale warto zaznaczyć, że Tokina pomogła sobie tutaj wprowadzeniem lekkiej dystorsji falistej. Gdy do pomiarów użyjemy tylko tego wycinka kadru, gdzie zniekształceń falistych jeszcze nie widać, dystorsja beczkowa sięgnie wartości około −4.6%, a to już całkiem sporo. Tyle, że problemy z dystorsją falistą pojawiały się też u Canona EF 24–70 mm f/2.8L II USM. Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8E ED VR dystorsji falistej nie miał, ale „beczka” w jego przypadku sięgała aż −4.23%.
Gdy zwiększamy ogniskową do 35 mm, dystorsja falista Tokiny znika, a zostaje klasyczna „beczka” o wartości −1.77%. Na 50 mm mamy do czynienia już z niewielkimi zniekształceniami poduszkowymi, które oszacowaliśmy na +0.46%. Na ogniskowej 70 mm dystorsja wzrasta do +1.08%, co jest wynikiem wyraźnie lepszym niż np. u Nikkora 24–70 mm VR, który docierał do prawie −2%.
W kwestii dystorsji Tokina AT-X PRO FX SD 24–70 mm f/2.8 (IF) notuje wyniki typowe dla tej klasy sprzętu, nie wyróżniając się z tej grupy ani specjalnie pozytywnie, ani negatywnie.
Canon 50D, 24 mm | |||
Canon 50D, 35 mm | |||
Canon 50D, 50 mm | |||
Canon 50D, 70 mm | |||
Canon 5D III, 24 mm | |||
Canon 5D III, 35 mm | |||
Canon 5D III, 50 mm | |||
Canon 5D III, 70 mm | |||