Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Rekordy rozdzielczości, świetna korekcja większości wad optycznych, ogromne rozmiary, a o korekcji winietowania zapomnieli (albo jeszcze gorzej: pomięli) :(
O ile znam pojedyncze przypadki fotografów używających pozostałych dwóch Otusów, to temu wróżę jeszcze mniejsze powodzenie. Ale znowu Zeiss pokazał, co potrafi.
"gustowna obudowa " - jeśli się lubi wazony nagrobkowe to owszem. szkoda że nie jest podany profil jpg bo niekóre foty wyglądają makabrycznie , mam nadzieje że to nie jest wynik transmisji szkła
Czepiacie się tej winiety...to jest magia i plastyka FuFu :D
A tak serio - jak na pokazówkę to pro prostu niewybaczalna wada - jakby tej winiety było tyle co w NiC 28/1.8, to jeszcze byłoby akceptowalne, choć słabe.
28 1.4 to typowa ogniskowa reporterska/ astrofotograficzna, do tych zastosowań zdecydowanie brałbym zestaw S24+S35. Kogo w takim razie sugerujesz jako odbiorcę Otusa?
typowy obiektyw dla poczatkujacych amatorow ( milosnikow) fotografii , ktorzy moga sadzic , ze kupujac najlepszy sprzet beda automatem robic najlepsze zdjecia.
Zeby zobaczyc przyrost rozdzielczosci w stosunku do innych przyzwoitych obiektywow , to trzeba analizowac obraz w skali 100% z nosem przylepionym do monitora.
Natomiast nie przeszkadza mi winieta , gdyz te mozna usunac bez odgrywajacych w praktyce wieksza role skutkow upocznych, w trakcie obrobki.
przyznam sie szczerze , ze nie mam odpowiednich motywow dla tego obiektywu. Przyjmuje do wiadomosci , ze Taki obiektyw istnieje, podobnie jak istnieja inne cudowne rzeczy na tym swiecie. Czy akurat ta jest warta weschnien? Z jej powodu palpitacja serca na pewno mi nie grozi. Co pol roku Jakis obiektyw lamie kolejne rekordy .
Brzydki, co jest mało ważne. Winietowanie to nie problem, w wielu przypadkach lubię, część aparatów koryguje ją samodzielnie, można też łatwo w obróbce. Cena księżycowa, parametry ciekawe.
12 sierpnia 2016, 19:46
Dobrze, że jestem ślepy i nie widzę w tych zdjęciach ze sprzętu za grube tysiące nic, co by mnie skłoniło do ich wydania.
Czy wersja do Sony E jest tak samo duża ? To czegoś nie rozumiem - jaki jest zysk z krótkiego rejestru - czemu Leica jest aż o tyle mniejsza ? Taki obiektyw z bedize wyglądał karykaturalnie z 3 razy lżejszym body !
@Arek Według mnie pisanie o spektakularnej wpadce (winietowanie) jest sporą przesadą. KAŻDA konstrukcja inżynierska (nie tylko optyczna) jest ZAWSZE kompromisem. Dobrze jeżeli jest to kompromis świadomy (coś za coś), a nie przypadkowy. Istnieją takie wady i słabości układów optycznych, których żaden najlepszy nawet soft nie uratuje w postprodukcji. Winietowanie do takich wad nie należy i dlatego nie jest to wada istotna, aczkolwiek rzetelnie przeprowadzony test nie powinien jej przemilczać.
@Beginner - widziałeś rozmiar tego szkła? Ja miałem przyjemność używać Otiego 85 - to są gigantyczne szkła, jeśli przy tym rozmiarze masz 3 i 1/3 EV winiety, to to jest bardzo poważna wpadka, bo to nie jest szkło 1.4 w sensie transmisji (ciekawe jaki ma rzeczywisty, uśredniony T/stop...) na większej części klatki - pewnie wyjdzie coś koło T/2.2-2.5 - to sorry, ale przy tym rozmiarze to jest naprawdę źle. Wyciąganie ponad 3EV z cienia nawet na matrycach Sony skutkuje znaczącym pogorszeniem jakości obrazu - nawet jeśli nie ma bandingu i da się na to patrzeć, jak ktoś płaci 20 klocków za szkło to oczekuje, że przynajmniej nie będzie przez nie TRACIŁ na jakości. Co z tego, że rozdzielczość fajna, jak po doprowadzeniu narożników na zero szum zje sporą część tej rozdzielczości. Jaki jest sens? Na Canonach to już w ogóle nie piszę, bo o ile na ISO100 będzie w porządku, to ciągnięcie narożnika o 3EV przy ISO1600 skończy się źle...
Postaram się już niekomentować faktu, że to tylko manualny obiektyw a jednocześnie ultradrogi. Jednak na plus muszę powiedzieć, że bardzo ładny bokeh, zresztą zauważyłem, że Zeissy ogólnie ładnie rozmywają.
Po namyśle stwierdzam , że ruszyło by mnie bardziej, gdyby Zeiss zrobił obiektyw o lepszym świetle i transmisji. Owszem z postępu w rozdzielczości należy się cieszyć. To oznacza, że jest szansa na przeniesienie rozwiązań do obiektywów o normalnych cenach. Lecz na dzień dzisiejszy, jeśli tylko nie ma jakiś specjalnych wymagań, jeśli tylko mam w aparacie, używam srawów. I tak zdjęcia są przeskalowywane potem na rozmiar 1534x1023 pi razy drzwi. Przy takiej rozdzielczości nawet lustrzany Samynag za 4 stówki spełnia zapasem wymogi rozdzielczości. Budżetowy zestaw typu Sigma 70-200 plus c6d daje obrazy, które są oceniane tu jako przeostrzone, mimo że to tylko efekt działania standardowych ustawień RT. Na zdjęciach mam obiekty 1pikselowe po przeskalowaniu. Można wyciąć z takiego srawa 1:1 i dalej wygląda jak z podkręconą ostrością. Cokolwiek z podciągniętej rozdzielczości jest w warunkach gdy trzeba podciągać iso, ale zawsze lepiej mieć większą jasność optyki i spuścić choćby o 0,5 EV z iso. A matryca 50 megapikseli to osobna sprawa: niech ktoś pokaże zdjęcia które umożliwiła wykonać.
Tak jeszcze, co do sprzęt a zdjęcia: link (Serwer chodzi-niechodzi :-)) Może mam cos z głową, ale wydało mi się zabawne. Właśnie dlatego, że wszystko zamazane.
@Wacław Ś.: Niestety, to nie ruch, a serwer najpewniej rozgracony do imentu: link Ten raczej się nie rozsypuje. A fotka prowokacyjna, lecz na moje wyczucie z gatunku "nagłówkowych", to znaczy takich które redaktor wybiera do tekstów. Mam taką teorię, że znakomite technicznie zdjęcia grzeszą dosłownością. W każdym razie, jest takie zjawisko, że fotki (grafiki?) ledwo czytelne często trafiają np na okładki płyt, czy książek. Zzagwozdka: jak się robi takie fotki?
@focjusz "Ciekawe które z obecnych super ostrych szkieł przetrwają próbę po przejściu na FF 100Mpix .."
Bardziej zastanawiające jest to, kto będzie na tyle naiwny aby kupować FF ze 100mpx o ile takowe będzie. Już 50mpx w 5Ds to dla mnie przesada.
Jeśli chodzi o sam obiektyw to nie wiem dla kogo to produkt. Życzę powodzenia w idealnym manualnym trafianiu z f1.8 na 28mm. Wbrew pozorom łatwiej się ostrzy manualnie obiektywami tele.
Serdecznie dziekuje za kolejny test. Mimo ze komercyjny (platny), bo kogo w Polsce moze zainteresowac ten obiktyw? Moze rodzine Kulczyka, jezeli interesuja sie fotografia... Kto potrzebuje ten manualny obiektyw (tej wielkosci i wagi) za taka cene do fotografowania....?
1. błędnie zakładasz, że skoro Ciebie nie interesuje, to innych też nie, 1. wystarczy, że obiektyw zainteresuje mnie jako testera, 2. testy są robione też pod kątem naszego anglojęzycznego serwisu LensTip.com
Dziękuję za uwagę.
13 sierpnia 2016, 13:59
@baron13
Oszczędź nam swoich zdjęć bo czymś takim htttp://baron13.ma7.eu/eko/eko/wr/strony/lato5.html się tylko ośmieszasz.
Nie się co potem dziwić, że baron uważa, że zdjęcia z komórek to wszystko co potrzeba współczesnej fotografii, skoro jego lustrzankowa twórczość nadal jest w tyle za dobrymi zdjęciami ze smartfonów :D
@Arek, jak już wspominasz LensTip, to przeglądając tę strone znalazłem w rankingu Telephoto-Zoom na 1. miejscu EF 35/1.4 L, na 2. Miejscu EF 300/2.8 L ... a zresztą, proszę: 1Canon EF 35 mm f/1.4L USM 2Canon EF 300 mm f/2.8L USM 3Carl Zeiss Planar T* 50 mm f/1.4 ZF/ZK/ZE 4Carl Zeiss Makro-Planar T* 50 mm f/2 ZF/ZK/ZE 5Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 24-70 mm f/2.8 T* SSM 6Canon EF 135 mm f/2L USM 7Carl Zeiss Distagon T* 25 mm f/2.8 ZF/ZK/ZS 8Nikon Nikkor Mf 28 mm f/2.8 9Nikon Nikkor MF 50 mm f/1.8 10Pentax smc DA* 50-135 mm f/2.8 ED IF SDM 11Canon EF 500 mm f/4L IS USM 12Voigtlander Ultron 40 mm f/2 SL II Aspherical 13Nikon Nikkor MF 85 mm f/1.4 14Nikon Nikkor MF 105 mm f/2.5 15Sigma 50-150 mm f/2.8 APO EX DC OS HSM 16Tokina AT-X M35 PRO DX 35 mm f/2.8 17Canon EF 70-200 mm f/2.8L IS II USM
Pierwszym faktycznym tele-zoomem jest figurujący na 17-pozycji EF 70-200. Nie jest to wprawdzie nic tragicznego (dla mnie), bo rankingi należy przyjmować z przymrużeniem oka, ale tutaj, to lepiej całkiem oczy zamknąć :-)
Ja wiem, że się czepiam, ale tak mam zawsze pod koniec urlopu. Jutro wieczorem znowu w samolot...
@ato - wrecz przeciwnie, optyczne.pl byly pionierem, jezeli chodzi o fotografie i sprzęt fotograficzny. Jeszcze rok temu pod kazda informacja bylo setki komentarzy. Obecnie kilkanascie...Moze to jednak wina redakcji optyczne.pl.
@Arek - przyznaje ze moje odczucia sa subiektywne... Jednak subiektywnie wole inne strony traktujace o fotografi i sprzecie fotograficznym. Takie jak te: link , link . Maja wiekszy zwiazek z fotografia.
stb - a co ma ranking obiektywów konstruowany na podstawie ocen czytelników do oglądalności poszczególnych testów?
Nic. Wpadłem na ranking przez przypadek gdy wspomniałeś o stronie lenstip, gdzie nie zaglądałem od wieków. Całkiem zwyczajnie zdziwiło mnie takie zestawienie optyki pod takim tytułem
@arek - testow na internecie jest wystarczjaca ilosc, To Fotografia jest celem a nie suche testy. Sprzet fotograficzny jest narzedziem do tworzenia zdjec i mam odwage stwierdzic ze obecnie mozna zrobic dobre zdjecie kazdym aparatem i obiektywem, reszta to sprzetowa masturbacja...Zycze powodzenia z testami.
@Nissin - to po co tu wchodzisz? Przecież to portal o sprzęcie, a nie o fotografii. To tak, jakbyś chodził na koncerty jakiegoś zespołu tylko po to, żeby innym zrzędzić jak bardzo ich muzyki nie lubisz i wymieniał lepsze (Twoim zdaniem) zespoły, których muzyka nadaje się do tańczenia.
@ryszardo - czy wstep dla zainteresowanych fotografia jest na tej stronie wzbroniony? Czy tylko sprzetowi masturbanci maja prawo komentowac? Do jakiej grupy sie zaliczasz?
Nissin - w odpowiedzi na twój ostatni post zacytuje klasyka... "testow na internecie jest wystarczjaca ilosc, To Fotografia jest celem a nie suche testy. Sprzet fotograficzny jest narzedziem do tworzenia zdjec i mam odwage stwierdzic ze obecnie mozna zrobic dobre zdjecie kazdym aparatem i obiektywem, reszta to sprzetowa masturbacja...Zycze powodzenia z testami."
@Nissin - wstęp nie, ale po co narzekasz na testy i polecasz inne strony, na których porównywalnych testów nie ma? Jak Ci się inne portale podobają bardziej, to udzielaj się tam, nikt nie broni. Optyczne są popularnonaukowym portalem o sprzęcie zawierającym powtarzalne testy. Nie ma żadnego powodu, żeby to zmieniać.
Nissin - komentować może każdy. Najlepiej z sensem. Optyczne.pl to portal sprzętowy. Zawsze taki był i nikt nie zamierza tego zmieniać. Więc narzekanie na to, że są portale które więcej/lepiej piszą o fotografii zalicza się do tych komentarzy z mniejszym sensem...
@ryszardo - spotkalem wiele komentarzy osob zainteresowanych fotografia, na tej stronie... Czy te osoby rownierz powinny opuscic ta strone? Czy to tylko strona "popularnonaukowa" dotyczaca przedmiotow fotograficznych? Czy zajmujesz sie fotografia?
@Arek - szczerze przepraszam ze , niesmacznie poruszam na Twojej stronie problem fotografi. Obiecuje wiecej nie bede... Lubie jednak Twoje zdjecie z Islandii.. Czy to byl Twoj wypadek przy pracy z testowaniem?
Arek - teraz szczerze, zdjecie estetycznie do mnie "przemawia" nie wierze w przypadek. To jest dla mnie studium kompozycji. Dlatego nie pytam czym zrobione bo to jest nie istotne, kiedy sie oglada zdjecie.. Dlatego testy sa bez znaczenia...Napewno zdjecie nie bylo wykonanae Carl Zeiss Otus 28 mm f/1.4, mimo to jest dobre.
Jeszcze raz napiszę. Optyczne.pl to portal sprzętowy, taki miał być z założenia i taki jest. To nie znaczy, że osoby tutaj pojawiające się nie robią zdjęć i nie interesują się fotografią. Porównywanie nas do portali zajmujących się głównie fotografią jest jednak bezcelowe. Każdy ma swoją specjalizację, my wybraliśmy sobie taką, bo w tym czujemy się dobrze i nie zamierzamy tego zmieniać.
Ok! Rozumiem i wiecej tego tematu nie porusze. Prywatnie, jak nikt nie slyszy rekomenduje , wolna zmiane profilu, na bardziej praktyczny... Zycze powodzenia.
Nissin, 17 Twoich komentarzy pod testem obiektywu po to, żeby stwierdzić, że testów na internecie jest wystarczająca ilość, a to fotografia jest celem a nie suche testy... Gdzie sens, gdzie logika...
.....marzę o dniu w którym komentarze podzielą się na wątki i wtedy sfrustrowani mogą sobie piepszyć bez końca pod kolejnym!!!!! link testem obiektywu czy aparatu... ...wracając do zeissa: fajnie się czyta o egzotyce i topowych konstrukcjach.... ...zawsze się zastanawiałem, czy gdybym tego typu sprzęt dostał w prezencie, to czy bym go w ogóle używał.....oczywiście, że tak, ale tylko w wyjątkowych/specjalnych momentach, nie na co dzień... nie jestem artystą, bo ci wiadomo, za Kazikiem, są jak :) ".... prostytutki, w oparach lepszych fajek, w oparach wódki A jedne są lepsze, a drugie są gorsze. A gorsze sa tańsze, a lepsze są droższe"
A mnie to dziwi nastepująca kwestia: dlaczego jedni mogą zaprojektować udany obiektyw a innym niekoniecznie to wychodzi? Mamy rok 2016, komputery osiągnęły już bardzo duża moc obliczeniową (zakładam że są używane do projektowania). Charakterystykę optyczną użytego materiału znamy. Ograniczenia nakładamy zaś sami... Surowiec i technologia produkcji chyba też jest podobna... Zatem?
Zeiss potrafi projektować soczewki. Robią to wyśmienicie. Zostali jednak w tyle o kilkadziesiąt lat w elektronice. I mamy to co mamy. Genialne optycznie obiektywy i nic więcej. Nie potrafią zbudować mechanizmów AF, nawet do takiego czołgu jak ten obiektyw. Ratują się jakością wykonania. Dość problematyczne. Cosina, Zuiko czy Pentax robią to znacznie lepiej. Ratują się nowymi nazwami i kształtami. Przyznam, nawet fajne. Ale co najważniejsze. Obiektywy Zeissa są moim zdaniem pozbawione jakichkolwiek indywidualnych cech, które mogą je wyróżniać. Poprawność, nienaganny szereg i beznadziejne tło. W fotografii najważniejsze jest tło. :) Leica daje bajeczny obraz oraz doskonałą jakość. Zuiko podobnie. Pentax to klasa sama w sobie. A Zeiss...to marka. :)
Panie Arku ma Pan prawo polemizować. Angenieux to bajka a Leica to jak dobra powieść. Pomiary techniczne nie pokazują nic wyjątkowego a uzyskiwany obraz jest wyjątkowy. :) Gdzie jest klucz?
13 sierpnia 2016, 22:26
@Janusz.Z
Kluczem jest w podświadomości. Wszystko można sobie wmówić mając sentyment do marki nawet jakaś nieistniejącą wyjątkowość.
@Barat :) Kluczem jest obraz a nie podświadomość. Nie mam sentymentów do żadnej marki. Kupuje i robię zdjęcia. Widzę efekty i oceniam. Mam ten komfort, że mogę testować praktycznie wszystkie systemy.
"Malarze holenderscy malowali ludzi starych i pokurczonych. Nie ukrywali brzydoty swoich modeli, ale pokazywali ich piękno, bo mieli dystans do swego tworzywa. W naszej piramidzie jesteśmy zarazem tworzywem i twórcami. Otóż gdyby ktoś był niedoskonały fizycznie nie wiedziałby gdzie kończy się i gdzie zaczyna się jego brzydota. I nie sposób żeby miał właściwy dystans do samego siebie. To jest powód, dla którego sądzę, że osobiście, nie mogę już dłużej brać udziału w tej gimnastyce. Nie umiem znaleźć dystansu...."
@winietowanie: ...to na łamach optycznych mówiono, że jest ono często powiązane z innymi problemami na krańcach kadru, tutaj zeiss tych problemów nie ma, więc nie jest jakoś trudno sobie rozjaśnić...
"Bahrd - F to stosunek ogniskowej i źrenicy wejściowej. Winietowanie nie ma nań wpływu. " A czy ono ma nań wpływ? Dawno nie czytałem tak komicznego stwierdzenia. :)))))
@baron13: do używania katadioptryków bezlustra są bezkonkurencyjne, nie wiem jak możesz ustawić ostrość używając zwykłej matówki (często wydaje mi się że nie możesz).
@qbic: Dobrze działa gdy aparat jest unieruchomiony. Z ręki robi się katastrofa. Wiele razy to próbowałem :-) Poza tym, sprzęt nieważny ważne, czy jest jakiś kadr :-) link
Arek, już tłumaczę, skąd moje wątpliwości: Tak jak napisałeś jest, wydaje się, gdy otwór wyjściowy jest okrągły, ale na brzegach, gdzie źrenice są ścięte, to "średnia" średnica jest mniejsza? A zatem i mniejsze rozmycie?
Zawsze wydawało mi się, że zmiana średnicy czynnej wraz z oddalaniem się od centrum kadru nie ma wpływu na F/. Nawet w lornetkach i teleskopach, gdy żrenica wejściowa widoczna z pozycji centrum jest ścięta przez winietowanie mechaniczne (a czegoś takiego nie ma w przypadku Otusa) nadal F liczy się standardowo.
" Tak jak napisałeś jest, wydaje się, gdy otwór wyjściowy jest okrągły, ale na brzegach, gdzie źrenice są ścięte, to "średnia" średnica jest mniejsza? A zatem i mniejsze rozmycie? "
trzeba rozrozniac pomniedzy zrenica wejsciowa i zrenica wyjsciowa.
L. przyslony definiuje sie zwyczajowo jako ogniskowa / srednica zrenicy wejsciowej.
(Ale mozna tez zdefiniowac inaczej poprzez srednice zrenicy wyjsciowej, i jej odeglosc od pola obrazowego , co nie jest tak wygodne w praktyce.)
w rzeczwistosci o ilosci przepuszczonego swiatla deceduje powierzchnia otworu przyslony. Poniewaz otwor przyslony nie jest idealnym okregiem operuje sie srednica zastepcza wyliczona z zaleznosc pole=pi/4 d^^
czyli d= pierwiastatek (pole*4/pi).
Rzeczywiste przyslony domykaja sie z jakas tam tolerancja w stosunku do wymaganego pola powierzchni otworu .
dla dobrych obiektywow krotkoogniskowych vinieta jest wieksza i wiekszy jest spadek rozdzielczosci ku brzegom niz dla dobrych teleobiektywow, zgodnie z przebiegiem cosinusa. Dla obiektywu 28mm spadek rozdzielczosci na brzegach winen wynosic ok 10% , ten otus ma ok 15 % - to b. dobry wynik.
Inne obiektywy jak np Sigma 35mm ma spadek rzedu 30%.
Wieksza winieta wynika nie tylko z cosinusoidalnego rozkladu swiatla na powierzchni , ale takze z tego , ze w obiektywach krotkoogniskowych absorpcja na brzegach obiektywu jest wieksza. Domykajac przyslone , odcina sie wplyw promieni brzegowych. Widac w przypadku tego otusa wystepuja duza zalezosc absorpcji od kata padania promieni ( jest wyzszy dla promieni skrajnych przy otwartej przyslonie , anizeli przy zamknietej). W konstrukcji obiektywu musza wystepowac gdzies znacznie pogrubione ku brzegom soczewki I wystepuja one - od strony wejscia soczewka 2 ,3 , 4 one odpowiadaja za wysoak viniete i pewnie sa wymuszone przez wyrunek dobrej korekcje promieni skrajnych. Za stosunkowo niewielki spadek rozdzeilczosci ku brzegom zaplacono spadkiem jasnosci ku brzegom
Pewnie się nie znam ale z czystej geometrii. Dla klatki 35x24 mm połowa przekątnej to 21,5 mm (ok). Dla 28 mm kąt padania promieni w rogach wynosi 37,5 stopnia (około). Jest retrofokus, obiektyw pewnie jest berdziej oddalony, ale te kąty w odniesieniu do punktu nodalnego muszą gdzieś siedzieć. Cosinus 37,5 to jest ok 0,79. Pi razy drzwi tyle musi wynieść winieta, mniejsza być nie może. Jeśli strata światła wynosi ponad 3EV to jest to problem obiektywu, zapewne strata na odbiciach od powierzchni soczewek. Co jest trudne do uniknięcia przy małych kątach padania promienia. Nie ma co kombinować, widać to na zdjęciach, wpadka jest poważna, jak na obiektyw za taką kasę.
masz racje , odczytal mi sie Cosinus z grubsza dla 35 st = 0,85 czyli spadek rozdzielczosci ok 15% nie 10 % , co b dobrze swiadczy o korekcie obiektywu - w przyblzeniu tyle wynika z teorii. Nie ma niestety mozliwosci korekty wyslanych postow.
Z tego tytulu spadek viniety moze byc mniejszy jesli wystepuje telecentrycznosc.
@Pokoradlasztuki&@baron13: jeżeli "..Za stosunkowo niewielki spadek rozdzeilczosci ku brzegom zaplacono spadkiem jasnosci ku brzegom..." jest prawdą w przypadku tego zeissa, to to chyba jest najlepszy możliwy kompromis.... bądźmy szczerzy, po premierze 35mm od sigmy i canona w tej okolicy zrobiło się bardzo ciasno :) coś jak 300/2.8, tu już nie ma konstrukcji niewybitnych...
choc nie zapominajmy , ze pomiar rozdzielczosci nie odbywa sie dokladnie na koncu przekatnej. To mozte byc kat rzedu 35 st a moze 30 st.. Cosinus bedzie troche wiekszy . To jest szacunek dajacy poglad na temat jakosci korekcji brzegow obiektywu. Ze stosunku pomierzona rozdzilczosc obrazowania brzeg/srodek wynika ze Jest na wysokim poziomie.
don yourando: "est prawdą w przypadku tego zeissa, to to chyba jest najlepszy możliwy kompromis."
zgadzam sie , tym bardziej ze winiete da sie dosyc dobrze korygowac w obrobce i wcale nie musi to byc o pelne 3 ev. wystarcza juz w pojedynczym zdjeciu o 1 ev. Lekka winieta w szerokich katach czasem ladnie zamyka kadr , ze z tego powodu bym nie tragozowal. Problemem moze byc skladanie zdjec z liku w jedna panorame , wowczas rzeczywiscie trzeba winiety wyrownac na Zero i widac wzrost szumu na zlaczach. Ale chaba to raczej rzadki przypadek.
Wlasciwie wszystkie wspolczesne obiektywy sa b. dobre. Poprawiono glownie prace na pelnej dziurze. Na przymknieciu roznice sie zacieraja.
Moim ulubionym pobiektywm jest ponad stuletnia konstrukcja , ktora nie miesci sie w zadnych kryteriach pomiarowych , musi uchodzic za absolutne dno , gdyby oceniac na podstawie MTF a daje wynik nieporownywalny do wspolczesnych przyklad : . Tak ze mam podejscie do wynikow pomiarow ambiwalentne i zimnokrwiste. Nie wpadam w stan ekstazy z powodu 2 lini /mm wiecej.
@ Janusz.Z ''Zeiss potrafi projektować soczewki. Robią to wyśmienicie. Zostali jednak w tyle o kilkadziesiąt lat w elektronice. I mamy to co mamy. Genialne optycznie obiektywy i nic więcej. Nie potrafią zbudować mechanizmów AF, nawet do takiego czołgu jak ten obiektyw. ''
Zeiss robi też obiektywy z AFem. Jeśli brakuje ci wiedzy to może lepiej nie pisz...?
.... zatem winietowanie można skreślić z wad :) , zostaje nam koma, to jest problem pomijalny :) , nawet dobrze, że astromaniacy nie muszą łazić po nocy z takim drogim sprzętem..... a no i jeszcze tylko ta cena???????????wtf?????????????wtf????? całe szczęście, że nie lubię 28mm..
Dokładnie. Zeiss nie robi tych obiektywów bez AF, bo nie umie, tylko dlatego, że chce zrobić obiektyw manualny.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie, którzy są tak uzależnieni od AF, że nie mogą sobie nawet wyobrazić pracy ze świetnie wykonanym i przeznaczonym do tego obiektywem manualnym, komentują pod takim testem i narzekają...
@ikit...tak, tak, robi ale tylko to na co mu Sony pozwala i udostępnia technologie. Jedynym ogromnym osiągnięciem Sony jest rozwalenie fajnego systemu Konica - Minolta. Kupię Zeissa do Nikona z AF. Nie wiem po co ale kupię. :) @Arek...akurat AF uważam za zbędny gadżet. Tak jak gałka regulacji zmniejszania dynamiki czyli tzw. "ISO", tak jak tzw. stabilizację czyli coś co prawie nadąża, tak jak rejestrację filmów (jedyne uzasadnienie matryc Cmos), tak jak LV czyli wiem co ale nie wiem kiedy, tak jak miliony zbędnych pikseli w matrycach itd. .... Co do Zeissa, podtrzymuję wszystko co napisałem.
@Janusz.Z: ...recepta na korektę ducha obiektywu link ...wracając do manualności zeissa, winię redakcję za niewystarczające po_stawienie sprawy, bo są manuale , jak 14mm samiego dla canona, które są jak dekielek, bez styków czy czegokolwiek, a zeiss ma i styki i zapisuje dane do exif i (tego nie wiem) domyka przysłonę.... czyli jest normalnym obiektywem ef, tylko bez autofocusa, coś jak canonowskie tiltshifty, czy 5xmacro, ... u nikona sprawy się mają chyba podobnie, ale tego też na 100 nie wiem, bo każdy tylko się lubi napinać i tworzyć teorie, zamiast coś konkretnego napisać i się wiedzą/doświadczeniem podzielić, (to oczywiście nie do redakcji, tylko do plagi naganiaczy )
Zeiss to jest klasa sama w sobie. Pierscien ostrosci chodzi jak marzenie. Mechanicznie i optycznie absolutnie wyjatkowy. Sam mam poki co najtanszy z serii 50 1.4, nie jest wcale za ostry uzywam na 2.8, ale obraz jaki generuje jest po prostu niesamowity, bobokeh kolory kontrast... otusy to akurat inna bajka, biją rekordy ale obrazek maja malo charakterystyczny.
"Bo nigdy nie pracowali na porządnej manualnej matówce? "
skad taka dzisiaj wziasc ?
ostatnie "porzadne " matowki skonczyly sie wraz z europejskimi aparatami analogowymi. Obraz na matowce praktici to byla poezja , a na matowce leici to quintesencja poezji. Wowczas stosowano matowki ze szkla optycznego z bardzo selktywynmi dalmierzami klinowymi lub mikropryzmatycznymi. Dzisiaj to plaska plytka plastikowa zaciemniejaca obraz, tak ze zysk bywa watpliwy.
Manualnie bardoi fajnie sie ostrrzy w scenach statycznych , jesli mamy dosyc czasu. I w takich warunkach rzadko na matowke udaje sie uzyskac rozdzielczosc wyzsza niz 70 % maksymalnej w oczekiwanej plaszczyznie ostrzenia. Tzn w takim wypadku para czyli rozdzielczosc obiektywu idzie w gwizdek. W scenach dynamicznych , gdzie glowny motyw sie porusza odsetek zdjec nieostrych jest potezny.
Wrzucam na Google " otus samples" i wychodza wlasciwie wylacznie sceny statyczne , w ktorych nawet ze wzgledu na redukcje rozmiarow zdjecia nie mozna okreslic jak dobrze te zdjecia zostaly w oryginale wyostrzone.
To nie jest kwestia uzaleznienia od AF , tylko ze AF bardzo czesto pozwala na uzskanie lepszych wynikow od ostrzenia MF . Otus to typowa konstrukcja przeznaczona do fotografii studyjnej w duzych rozmiarach. Nie lubi byc wyprowadzany na spacer- duzy , ciezki , za wolny dla scen dynamicznych .
Są samochody sportowe. Są do wożenia nimi aparatów. :-) Do tego ostatniego pasował mi maluch. Kiedyś stał trzy dni otwarty i nikt nie zajrzał do środka, bo nawet ostatniemu menelowi nie przyszło do głowy, że w takim gracie może znaleźć cokolwiek wartościowego. W tej chwili, niestety, maluch zaczął się wyróżniać. I to jest jego poważna wada. Jest sprzęt do robienia zdjęć. Jest sprzęt do zabawy. Tak zwany zawodowy sprzęt chyba coraz częściej awansuje do kategorii zabawek dla większych chłopców. Zdjęcia, które mają jakoś funkcję, będzie je ktoś oglądał, robi się komórkami. Sorry taki mamy klimat: link Tak wygląda współczesna kultura. Kiedyś się robiło albumy rodzinne, teraz wrzuca się filmiki na portale społecznościowe, do tego są to te idiotyczne "selfie". Nie zrobi się tego selfie czymś z matrycą większą od paznokcia małego palca dziewczynki, bo chodzi o to, by za gębą operatora widać było w pełnej ostrości, tło. Tak, kocham nosić ze sobą kilka kilo(gramów) szkła, ustawiać na statywie, kręcić, wypatrywać co jest na matówce. No i nie mam najmniejszych wątpliwości, że coraz bardziej chodzi o to, aby sobie ponosić. Zdjęcia wychodzą w takim rodzaju: link i nie wiadomo, czy od razu ryczeć jak jelonek, czy szybko łykać aviomarin. Natomiast wiadomo, że komórką też by wyszło, a nie targał by się człowiek :-) Są pewne zastosowania bardzo dobrej optyki i być może pod te zastosowania zrobiono ten obiektyw: np reprodukcje, fotografia produktowa. Być może, bo ja się już z takimi wymaganiami nie spotykam. Reprodukcja to najlepszy jest skaner :-) natomiast wymagana jakość fotografii produktowej jest do osiągnięcia standardowymi obiektywami typu 18-55 Canona. Przy czym ostatnio pies z kulawą nogą chce za coś takiego płacić. Zleca się sekretarce, aby pstryknęła kilka zdjęć. Z manualnym ostrzeniem można sobie poradzić. Dla krótkich ogniskowych mamy teraz LV we wszystkich aparatach i o ile nas kto nie goni, to każdy trafi w punkt i to znacznie lepiej niż z AF. Problem w tym, by coś zrobić, żeby osobnik z ulicy popatrzył na zdjęcia i stwierdził, że to lepsze niż jego komórką. Inaczej manualny nie manualny, każdy sprzęt będzie zabawką.
@ Janusz.Z ''@ikit...tak, tak, robi ale tylko to na co mu Sony pozwala i udostępnia technologie. Jedynym ogromnym osiągnięciem Sony jest rozwalenie fajnego systemu Konica - Minolta. Kupię Zeissa do Nikona z AF. Nie wiem po co ale kupię. :) ''
No popatrz czyli jednak wiesz że zeiss robi obiektywy z AFem, a piszesz że nie umie i nie robi. PO CO KŁAMIESZ? Liczysz że ktoś tego nie sprostuje i ktoś kto się słabiej zna to weźmie za prawdę? Poza tym dziwisz że zeiss robi obiektywy z AFem do sonego który udostępnia im technologie a do firm które nie udostępniają nie robi?:D ktoś im coś utrudnia to będa im robić obiektywy z AFem:D No weź...
No i coś o sony 'przy okazji' musiałeś dodać, po co to hejtowanie? Sam pokazujesz kim tu jesteś...
zeiss w zasadzie nic nie robi. robi cosina . zeiss podobno jest autorem projektow , podobno powstaja one w niemczech , choc to nie jest pewne do konca, jaki jest udzial japonskiej mysli technicznej w tych obiektywach. Informacje n.t. jaki jest rzeczywisty udzial niemieckiej spolki zeiss w obiektywach sprzedawanych pod marka zeiss sa dosyc enigmatyczne.
Zacznę od małego wprowadzenia, wydawałoby się nie związanego z tematem. Istnieje kilka portali sportowych, które oprócz oficjalnych tabel ekstraklasy piłkarskiej, publikują tabele zwane "bezbłędne" czy "niewydrukowane". O co w tym chodzi? Bardzo proszę, oto link do strony, który wszystko wyjaśnia: link
Czy - analogicznie do "bezbłędnych" tabeli ekstraklasy - nie byłoby warto w podsumowaniach testów obiektywów podawać jego "realnie" parametry, to znaczy takie, dla których wszystkie kombinacje ustawień przysłony i ogniskowej dadzą obraz powyżej przyjętego poziomu przyzwoitości w kwestii winiety, rozdzielczości i aberracji?
" powyżej przyjętego poziomu przyzwoitości w kwestii winiety, rozdzielczości i aberracji? "
w zasadzie to kazdy swiadomie fotografujacy powinen sam sobie wyznaczyc poziom przyzwoitosci , ponizej ktorego nie wypuszcza gotowych zdjec. Z czasem poprzeczka sie podnosi . Poziom przyzwoitosci sie zmienia. To co dla jednego jest o.k. dla innnego jest nie do przyjecia.
jedno z czasopism od lat zajmujace sie m.inn. testami sprzetu , podaje srednia wartosc danej mierzalnej cechy a dla mierzonego obiektywu o ile dana cecha jest powyzej /ponizej sredniej. Pozwala sie to zorientowac , czy mamy do czynieni ze sprzetem przecietnym , ponadprzecietnym , a moze wyraznnie ponizej przecietnej. W sumie najwazniejsze jest poznanie cech i charakterystyki sprzetu jakim sie poslugujemy,. Nauczyc sie wykorzystac jego zalety , unikac zakresu pracy , w ktorym sprzet zachowuje sie gorzej.
Kazdym obiektywem , rowniez najdrozszym otusem mozna zrobic rownie zle, zdjecia jak najtanszym kompaktem. Pomiary techniczne pozwalaja blizej poznac charakterystyke, ale na tym sprawa sie nie konczy. Jeszcze trzeba umiec odpowiednio ja wykorzystac.
ekstraklasa sie nie interesuje , ale jesli istnieje jakas inna tabela , to czemu ona jest blizsza , ktorej prawdzie ? Czy na pewno jest to prawda ? Czy ma ona jakiekolwiek znaczenie ? Zonglowac liczbami mozna bezproblemowo , ale jaka jest uzytecznosc takiej zonglerki ?
@Pokoradlasztuki: " Z czasem poprzeczka sie podnosi". No i w tym problem :-) Fotograf wyznacza sam kryteria. Pół biedy, gdy wie, że tak się dzieje. Cała bieda, gdy zdaje mu się, że wreszcie nauczył się jak te zdjęcia robić. Obserwuję to zjawisko na przestrzeni jakiś 40 lat zabawy w fotografię. Oczywiście, że z czasem człowiek uczy się dostrzegać na zdjęciu coraz więcej. Tyle, że tak zwany zawodowy fotograf, gdzieś z 70-tych lat XX wieku musiał umieć na zdjęcie spojrzeć okiem laika. W tamtych czasach ludzie to jeszcze wiedzieli, że zawodowiec widzi coś innego, a laik patrzy zupełnie inaczej. Na przykład część osób irytuje rozmyte tło. Część osób nie akceptuje mocnych punktów. Wybierają kompozycję symetryczną, centralną mimo ewidentnego nieuzasadnienia jej. Na przykład portretu z trzech czwartych Niewielka część ludzi widzi, że prawa strona obrazu jest ważniejsza. Prawie wszyscy ludzie ignorują nieostrości, które są akceptowalne dla fotografa. Większość ludzi nie zauważa przepałów nierównowagi tonalnej, szumów, rozmyć w rogach i tak niestety dalej. Niestety, ludzie bardzo ostro reagują na brak tematu. "Brak kadru" to sprawa bardziej skomplikowana, lecz to, co ludzi w fotografii interesuje, to aby było na niej coś dla nich ciekawego. Im dłużej fotograf fotografuje, tym genialniej fotografuje nic. Zawsze się zastanawiam jak przerobić możliwości sprzętu na to, by pstryknąć nim "coś". Z największą ochotą przygarnąłbym taki obiektyw, ale nie za taką kasę. Powód jest taki, że nie mam żadnego pomysłu jak przerobić jego możliwości na to "coś". Owszem, pewnie z niewielkim zachodem da się uzyskać za pomocą takiego sprzętu pochwały innych fotografów, tyle, że we współczesnym świecie zdjęcie jest wyceniane irytująco trywialnym parametrem klikalności. Jestem za budową takich obiektywów, coraz lepszych. Mam jednak tę świadomość, że gdy ktoś wyciąga komórkę, to prawie zawsze robi zdjęcie "czemuś". Śledziłem kilkanaście razy "klikalność" zdjęć w serwisach np typu "najlepszy moment". Czyli zdjęcia robione czasami z karkołomną precyzją ułamka sekundy. Zdjęcia amatorów to prawie zawsze kompletny przypadek, bo "małpa" nie uruchomi się z momentem naciśnięcia migawki. Zdjęcia sportowe, to zazwyczaj efekt fenomenalnego refleksu i doświadczenia fotografa. Te zawodowe zdjęcia często są nieprawdopodobne, upadki z byka na rodeo, zderzenia motocykli na wyścigach, lewitujący piłkarze. Są świetnie skomponowane, idealne technicznie i... z kretesem przegrywają z amatorskimi, typu tort ląduje na pannie młodej. Dlaczego? Jeden powód mogę podać: bo tych lewitujących piłkarzy ludzie się naoglądali. Poza relacją z konkretnego meczu zdjęcie staje się milion pierwszym lewitującym piłkarzem. Pewnie są i inne tajemnicze przyczyny, może to, co wymyśliłem nie jest wcale decydujące, ale stwierdzam fakt: zawodowcy z kretesem przegrywają z lejkami. Powód w sztuce cokolwiek sobie sztuką nazywamy, jest zawsze taki sam: zaklajstrowanie się i zadufanie środowiska w sobie. Każdy najmarniejszy tfurca musi proponować ludziom coś oryginalnego. Jest nowy sprzęt, trzeba nim robić nowe inne zdjęcia.
Nic nie trzeba. Można robic to na co ma się ochotę, trzeba sobie tylko wybic z głowy bogactwo i sławę (nikomu nie bronię, może akurat jest tym najlepszy z najlepszych).
Miliony fotografują, pytanie czy to co robimy ma miec znaczenie dla milionów czy dla nas. Co do milionów i wpływu na miliony - fotografia wojen, przemocy i innego dziadostwa ktore ludzie robią nic nie zmienia, nikt nawet przez moment nie zastanowi się dlaczego tak jest.
Fotografia wyjątkowych przelotów piłkarzy może mieć sens, jak jest się fotografem lokalnego klubu i jest to wazne dla społecznośći. Wydaje się że większy sens ma fotografia lokalna, dla ludzi z otoczenia, przynajmniej ja o tym tak myślę.
Fakt że sam wrzucam jakieś zdjęcia "globalnie" nie oznacza że mam jakiekolwiek ambicje, tego wyzbyłem się już dawno temu, bardziej to jest szukanie ludzi o podobnej estetyce, podobnym postrzeganiu i podobnym myśleniu ...a potem oglądanie tego co oni robią.
@qbic: przy takim podejściu, jakie przedstawiłeś, masz oczywiście zupełną rację. Nic nie trzeba. Sęk tylko w tym, by zdawać sobie sprawę z tego, ze moje podejście jest nieuniwersalne i w związku z tym nie ma sensu też nikomu narzucać uniwersalnych reguł jak robić zdjęcia, ani oczekiwać od innych, że zdjęcia robione zgodnie z moimi regułami będą akceptować. Ja fotografuję wrony, bo komuś te wrony do czegoś się przydały :-)
@ikit gdzie ty żyjesz? Pewnie latasz na na promocje i masz głęboką wiarę w to, że wszystko jest robione dla zaspokojenia Twojego dobrego samopoczucia. Widzisz, wszystko w tej "nowoczesnej" jest ustawiane tak aby rąbnąć tłuszczę maksymalnie na ile się da ale jednocześnie tak subtelnie aby była z tego zadowolona. Przoduje w tym German Products. :)
Dokładnie. Zeiss nie robi tych obiektywów bez AF, bo nie umie, tylko dlatego, że chce zrobić obiektyw manualny.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie, którzy są tak uzależnieni od AF, że nie mogą sobie nawet wyobrazić pracy ze świetnie wykonanym i przeznaczonym do tego obiektywem manualnym, komentują pod takim testem i narzekają...
:P My mamy tak samo zawsze nas zastanawia czemu optyczne jest uprate jak osiol ...... Normalnie mogli byscie klepac sie jak druchy po pleckach z sony
Brakuje mi na jednej stronie zestawienia wszystkich produktów posiadających tytuł "Wybór redakcji Optyczne.pl". Albo umieszczenia w wyszukiwarce aparatów i obiektywów stosownego ogranicznika, analogicznie do możliwości wyszukania tylko przetestowanych modeli.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Przy takim winietowaniu, jest to de facto 28 f/4.0. Chyba że ktoś kupi obiektyw za 20 tys. do APS-C?
W sensie T tak. W sensie F nie.
Być może winietowanie spadnie w przypadku matryc o innej konstrukcji niż to co jest w 5dmk3. Jestem ciekaw co pokazałoby zdjęcie z A7rII.
@qbic
Ja się dziwię że nie ma testów takich szkieł na a7xx. Podobno przejściówki dają radę (albo i nie dają).
Nie dają.
Poza tym po co testy na przejściówce, jak jest dedykowany bagnet?
Rekordy rozdzielczości, świetna korekcja większości wad optycznych, ogromne rozmiary, a o korekcji winietowania zapomnieli (albo jeszcze gorzej: pomięli) :(
O ile znam pojedyncze przypadki fotografów używających pozostałych dwóch Otusów, to temu wróżę jeszcze mniejsze powodzenie. Ale znowu Zeiss pokazał, co potrafi.
Nie wróżę sukcesów w tej cenie, niewiele gorsza Sigma 24 1.4 oraz lepsza Sigma 35 1.4 będące 6x tańsze(!) skutecznie zarżną sprzedaż tego szkła.
"gustowna obudowa " - jeśli się lubi wazony nagrobkowe to owszem.
szkoda że nie jest podany profil jpg bo niekóre foty wyglądają makabrycznie , mam nadzieje że to nie jest wynik transmisji szkła
Czepiacie się tej winiety...to jest magia i plastyka FuFu :D
A tak serio - jak na pokazówkę to pro prostu niewybaczalna wada - jakby tej winiety było tyle co w NiC 28/1.8, to jeszcze byłoby akceptowalne, choć słabe.
Posłaniecprawdy - myślę że zbiory "zainteresowani Sigmą" i "zainteresowani Otusami" nie mają części wspólnej ;)
E nie powiedzialbym. Starczy poczytać Lloyda Chambersa, na wpół sponsorowanego przez Zeissa, który Sigmy chwali pod niebiosa. Niejaki Huff tyż.
28 1.4 to typowa ogniskowa reporterska/ astrofotograficzna, do tych zastosowań zdecydowanie brałbym zestaw S24+S35.
Kogo w takim razie sugerujesz jako odbiorcę Otusa?
typowy obiektyw dla poczatkujacych amatorow ( milosnikow) fotografii , ktorzy moga sadzic , ze kupujac najlepszy sprzet beda automatem robic najlepsze zdjecia.
Zeby zobaczyc przyrost rozdzielczosci w stosunku do innych przyzwoitych obiektywow , to trzeba analizowac obraz w skali 100% z nosem przylepionym do monitora.
Natomiast nie przeszkadza mi winieta , gdyz te mozna usunac bez odgrywajacych w praktyce wieksza role skutkow upocznych, w trakcie obrobki.
przyznam sie szczerze , ze nie mam odpowiednich motywow dla tego obiektywu. Przyjmuje do wiadomosci , ze Taki obiektyw istnieje, podobnie jak istnieja inne cudowne rzeczy na tym swiecie. Czy akurat ta jest warta weschnien? Z jej powodu palpitacja serca na pewno mi nie grozi. Co pol roku Jakis obiektyw lamie kolejne rekordy .
Dziwna obudowa, kiedyś szkła Zeiss były wzorem dobrego przemysłowego design'u. A tu taki "lejek" ;-)
To szkło to pokazówka i jako takie trochę zawodzi. Winietę można usuwać, można też usuwać z 35DX podpiętej pod FX bo OIDP się będzie podobna...
Brzydki, co jest mało ważne. Winietowanie to nie problem, w wielu przypadkach lubię, część aparatów koryguje ją samodzielnie, można też łatwo w obróbce. Cena księżycowa, parametry ciekawe.
Dobrze, że jestem ślepy i nie widzę w tych zdjęciach ze sprzętu za grube tysiące nic, co by mnie skłoniło do ich wydania.
Czy wersja do Sony E jest tak samo duża ? To czegoś nie rozumiem - jaki jest zysk z krótkiego rejestru - czemu Leica jest aż o tyle mniejsza ?
Taki obiektyw z bedize wyglądał karykaturalnie z 3 razy lżejszym body !
@Arek
Według mnie pisanie o spektakularnej wpadce (winietowanie) jest sporą przesadą. KAŻDA konstrukcja inżynierska (nie tylko optyczna) jest ZAWSZE kompromisem. Dobrze jeżeli jest to kompromis świadomy (coś za coś), a nie przypadkowy. Istnieją takie wady i słabości układów optycznych, których żaden najlepszy nawet soft nie uratuje w postprodukcji. Winietowanie do takich wad nie należy i dlatego nie jest to wada istotna, aczkolwiek rzetelnie przeprowadzony test nie powinien jej przemilczać.
Otus pod Sony E ??? coś pomyliłeś.... pod Pod sony E jest Batis, Touit, Loxia oraz Sony/Zeiss. Otus jest pod C i N...
A Leica jest mniejsza, bo pewnie mają dostęp do cieńszego szkła ;-)
@Beginner - widziałeś rozmiar tego szkła? Ja miałem przyjemność używać Otiego 85 - to są gigantyczne szkła, jeśli przy tym rozmiarze masz 3 i 1/3 EV winiety, to to jest bardzo poważna wpadka, bo to nie jest szkło 1.4 w sensie transmisji (ciekawe jaki ma rzeczywisty, uśredniony T/stop...) na większej części klatki - pewnie wyjdzie coś koło T/2.2-2.5 - to sorry, ale przy tym rozmiarze to jest naprawdę źle. Wyciąganie ponad 3EV z cienia nawet na matrycach Sony skutkuje znaczącym pogorszeniem jakości obrazu - nawet jeśli nie ma bandingu i da się na to patrzeć, jak ktoś płaci 20 klocków za szkło to oczekuje, że przynajmniej nie będzie przez nie TRACIŁ na jakości. Co z tego, że rozdzielczość fajna, jak po doprowadzeniu narożników na zero szum zje sporą część tej rozdzielczości. Jaki jest sens? Na Canonach to już w ogóle nie piszę, bo o ile na ISO100 będzie w porządku, to ciągnięcie narożnika o 3EV przy ISO1600 skończy się źle...
Ten obiektyw pewnie został stworzony pod matryce powyżej 50Mpx i na takich się okaże czy jest drogi czy nie.
Postaram się już niekomentować faktu, że to tylko manualny obiektyw a jednocześnie ultradrogi. Jednak na plus muszę powiedzieć, że bardzo ładny bokeh, zresztą zauważyłem, że Zeissy ogólnie ładnie rozmywają.
zupełnie nie rozumiem rozczulania się nad obiektywem bez AF. Za 1000zł gdyby był w sklepie to bym nie kupił.
Po namyśle stwierdzam , że ruszyło by mnie bardziej, gdyby Zeiss zrobił obiektyw o lepszym świetle i transmisji. Owszem z postępu w rozdzielczości należy się cieszyć. To oznacza, że jest szansa na przeniesienie rozwiązań do obiektywów o normalnych cenach. Lecz na dzień dzisiejszy, jeśli tylko nie ma jakiś specjalnych wymagań, jeśli tylko mam w aparacie, używam srawów. I tak zdjęcia są przeskalowywane potem na rozmiar 1534x1023 pi razy drzwi. Przy takiej rozdzielczości nawet lustrzany Samynag za 4 stówki spełnia zapasem wymogi rozdzielczości. Budżetowy zestaw typu Sigma 70-200 plus c6d daje obrazy, które są oceniane tu jako przeostrzone, mimo że to tylko efekt działania standardowych ustawień RT. Na zdjęciach mam obiekty 1pikselowe po przeskalowaniu. Można wyciąć z takiego srawa 1:1 i dalej wygląda jak z podkręconą ostrością. Cokolwiek z podciągniętej rozdzielczości jest w warunkach gdy trzeba podciągać iso, ale zawsze lepiej mieć większą jasność optyki i spuścić choćby o 0,5 EV z iso. A matryca 50 megapikseli to osobna sprawa: niech ktoś pokaże zdjęcia które umożliwiła wykonać.
Tak jeszcze, co do sprzęt a zdjęcia:
link
(Serwer chodzi-niechodzi :-))
Może mam cos z głową, ale wydało mi się zabawne. Właśnie dlatego, że wszystko zamazane.
Baronie, może już nie zamieszczaj tych linków, bo ruch generujesz taki, że serwer nie wyrabia :)
@Wacław Ś.: Niestety, to nie ruch, a serwer najpewniej rozgracony do imentu:
link
Ten raczej się nie rozsypuje. A fotka prowokacyjna, lecz na moje wyczucie z gatunku "nagłówkowych", to znaczy takich które redaktor wybiera do tekstów. Mam taką teorię, że znakomite technicznie zdjęcia grzeszą dosłownością. W każdym razie, jest takie zjawisko, że fotki (grafiki?) ledwo czytelne często trafiają np na okładki płyt, czy książek. Zzagwozdka: jak się robi takie fotki?
Ciekawe które z obecnych super ostrych szkieł przetrwają próbę po przejściu na FF 100Mpix ...
@focjusz
"Ciekawe które z obecnych super ostrych szkieł przetrwają próbę po przejściu na FF 100Mpix .."
Bardziej zastanawiające jest to, kto będzie na tyle naiwny aby kupować FF ze 100mpx o ile takowe będzie. Już 50mpx w 5Ds to dla mnie przesada.
Jeśli chodzi o sam obiektyw to nie wiem dla kogo to produkt. Życzę powodzenia w idealnym manualnym trafianiu z f1.8 na 28mm. Wbrew pozorom łatwiej się ostrzy manualnie obiektywami tele.
@baron "Zzagwozdka: jak się robi takie fotki?"
Inaczej niż te w linku.
Widać tu ruch śmigła, ale typ samolot nierozpoznawalny.
Nic dziwnego, że serwer pada
grzegorz9992 12 sierpnia 2016, 18:10
"gustowna obudowa " - jeśli się lubi wazony nagrobkowe to owszem.
You made my day :)
Serdecznie dziekuje za kolejny test. Mimo ze komercyjny (platny), bo kogo w Polsce moze zainteresowac ten obiktyw? Moze rodzine Kulczyka, jezeli interesuja sie fotografia... Kto potrzebuje ten manualny obiektyw (tej wielkosci i wagi) za taka cene do fotografowania....?
Żaden test nie jest tutaj płatny i nigdy nie był.
A jeśli chodzi o zainteresowanie to:
1. błędnie zakładasz, że skoro Ciebie nie interesuje, to innych też nie,
1. wystarczy, że obiektyw zainteresuje mnie jako testera,
2. testy są robione też pod kątem naszego anglojęzycznego serwisu LensTip.com
Dziękuję za uwagę.
@baron13
Oszczędź nam swoich zdjęć bo czymś takim htttp://baron13.ma7.eu/eko/eko/wr/strony/lato5.html się tylko ośmieszasz.
@Arek - oczywiscie jako jeden z wlascicieli Optyczne.pl, mozesz testowac dowolnie i miec dowolne poglady...
Arek: jest szansa na jakieś statystyki, które testy mają największą popularność w polskiej, a które w angielskiej wersji?
Zastanawiam się, czy jest wyraźnie widoczne rozróżnienie?
ryszardo - kiedyś zrobię. Może na podsumowanie roku 2016.
@Borat
Nie się co potem dziwić, że baron uważa, że zdjęcia z komórek to wszystko co potrzeba współczesnej fotografii, skoro jego lustrzankowa twórczość nadal jest w tyle za dobrymi zdjęciami ze smartfonów :D
@Arek,
jak już wspominasz LensTip, to przeglądając tę strone znalazłem w rankingu
Telephoto-Zoom na 1. miejscu EF 35/1.4 L, na 2. Miejscu EF 300/2.8 L ...
a zresztą, proszę:
1Canon EF 35 mm f/1.4L USM
2Canon EF 300 mm f/2.8L USM
3Carl Zeiss Planar T* 50 mm f/1.4 ZF/ZK/ZE
4Carl Zeiss Makro-Planar T* 50 mm f/2 ZF/ZK/ZE
5Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 24-70 mm f/2.8 T* SSM
6Canon EF 135 mm f/2L USM
7Carl Zeiss Distagon T* 25 mm f/2.8 ZF/ZK/ZS
8Nikon Nikkor Mf 28 mm f/2.8
9Nikon Nikkor MF 50 mm f/1.8
10Pentax smc DA* 50-135 mm f/2.8 ED IF SDM
11Canon EF 500 mm f/4L IS USM
12Voigtlander Ultron 40 mm f/2 SL II Aspherical
13Nikon Nikkor MF 85 mm f/1.4
14Nikon Nikkor MF 105 mm f/2.5
15Sigma 50-150 mm f/2.8 APO EX DC OS HSM
16Tokina AT-X M35 PRO DX 35 mm f/2.8
17Canon EF 70-200 mm f/2.8L IS II USM
Pierwszym faktycznym tele-zoomem jest figurujący na 17-pozycji EF 70-200.
Nie jest to wprawdzie nic tragicznego (dla mnie), bo rankingi należy przyjmować z przymrużeniem oka, ale tutaj, to lepiej całkiem oczy zamknąć :-)
Ja wiem, że się czepiam, ale tak mam zawsze pod koniec urlopu. Jutro wieczorem znowu w samolot...
Pozdrowienia
Sadzac po ilosci komentarzy, Opyczne.pl traca zainteresowanie z roku na rok i z miesiaca na miesiac...
A ciebie to pewnie niezmiernie cieszy, ze traca, o ile to prawda
@ato - wrecz przeciwnie, optyczne.pl byly pionierem, jezeli chodzi o fotografie i sprzęt fotograficzny. Jeszcze rok temu pod kazda informacja bylo setki komentarzy. Obecnie kilkanascie...Moze to jednak wina redakcji optyczne.pl.
@Nissin,
Jesteś w błędzie i nawet nie wiesz dlaczego. Podstawą popularności Optycznych są czytelnicy a nie piszący komentarze podobne do Twoich.
@cedrys - napewno masz racje a ja jestem w bledzie...Czytelnicy przestali komentowac.
Nissin - jesteś w błędzie i możesz się o tym przekonać czytając to:
link
Oglądalność od kilku lat utrzymuje się na podobnym poziomie, liczba komentarzy zaś rośnie.
stb - a co ma ranking obiektywów konstruowany na podstawie ocen czytelników do oglądalności poszczególnych testów?
@Arek - przyznaje ze moje odczucia sa subiektywne... Jednak subiektywnie wole inne strony traktujace o fotografi i sprzecie fotograficznym. Takie jak te: link , link . Maja wiekszy zwiazek z fotografia.
Nissin - mi zaś strony które zalinkowałeś nie pasują, za chiny ludowe nie mogę tam znaleźć testu lornetki vixen foresta 8x32
link
link
link
@AMB - " Jednak subiektywnie wole inne strony traktujace o fotografi i sprzecie fotograficznym."
"Maja wiekszy zwiazek z fotografia."
Ale mniejszy związek z rzetelnymi testami ;)
Arek 13 sierpnia 2016, 15:47
stb - a co ma ranking obiektywów konstruowany na podstawie ocen czytelników do oglądalności poszczególnych testów?
Nic. Wpadłem na ranking przez przypadek gdy wspomniałeś o stronie lenstip, gdzie nie zaglądałem od wieków.
Całkiem zwyczajnie zdziwiło mnie takie zestawienie optyki pod takim tytułem
@arek - testow na internecie jest wystarczjaca ilosc, To Fotografia jest celem a nie suche testy. Sprzet fotograficzny jest narzedziem do tworzenia zdjec i mam odwage stwierdzic ze obecnie mozna zrobic dobre zdjecie kazdym aparatem i obiektywem, reszta to sprzetowa masturbacja...Zycze powodzenia z testami.
Nissin - przekonałeś mnie, od dzisiaj czytam na optycznych tylko testy lornetek i lunet (bo gdzie indziej nie ma). :).
@Nissin - to po co tu wchodzisz? Przecież to portal o sprzęcie, a nie o fotografii.
To tak, jakbyś chodził na koncerty jakiegoś zespołu tylko po to, żeby innym zrzędzić jak bardzo ich muzyki nie lubisz i wymieniał lepsze (Twoim zdaniem) zespoły, których muzyka nadaje się do tańczenia.
@ryszardo - czy wstep dla zainteresowanych fotografia jest na tej stronie wzbroniony? Czy tylko sprzetowi masturbanci maja prawo komentowac? Do jakiej grupy sie zaliczasz?
Nissin - w odpowiedzi na twój ostatni post zacytuje klasyka...
"testow na internecie jest wystarczjaca ilosc, To Fotografia jest celem a nie suche testy. Sprzet fotograficzny jest narzedziem do tworzenia zdjec i mam odwage stwierdzic ze obecnie mozna zrobic dobre zdjecie kazdym aparatem i obiektywem, reszta to sprzetowa masturbacja...Zycze powodzenia z testami."
Już więcej się nie odzywam..
AMB - to tylko moja subiektywna odpowiedz z perspektywy 30 lat zawodowego fotografowania...
@Nissin - wstęp nie, ale po co narzekasz na testy i polecasz inne strony, na których porównywalnych testów nie ma? Jak Ci się inne portale podobają bardziej, to udzielaj się tam, nikt nie broni. Optyczne są popularnonaukowym portalem o sprzęcie zawierającym powtarzalne testy. Nie ma żadnego powodu, żeby to zmieniać.
Nissin - komentować może każdy. Najlepiej z sensem. Optyczne.pl to portal sprzętowy. Zawsze taki był i nikt nie zamierza tego zmieniać. Więc narzekanie na to, że są portale które więcej/lepiej piszą o fotografii zalicza się do tych komentarzy z mniejszym sensem...
@ryszardo - spotkalem wiele komentarzy osob zainteresowanych fotografia, na tej stronie... Czy te osoby rownierz powinny opuscic ta strone? Czy to tylko strona "popularnonaukowa" dotyczaca przedmiotow fotograficznych? Czy zajmujesz sie fotografia?
@Arek - szczerze przepraszam ze , niesmacznie poruszam na Twojej stronie problem fotografi. Obiecuje wiecej nie bede... Lubie jednak Twoje zdjecie z Islandii.. Czy to byl Twoj wypadek przy pracy z testowaniem?
Nissin - tak. Zrobiłem te zdjęcie przez przypadek.
Gratuluje, podoba mi sie!!!
Cieszę się. Zalicytuj może. Pomożesz dzieciom. Nawet jak nie kupisz to podbijesz cenę.
Przepraszam mialem juz nie pisac o zdjeciach i fotografi.. mam nadzieje ze nie zostane usuniety z grupy sprzetowcow...
Arek - teraz szczerze, zdjecie estetycznie do mnie "przemawia" nie wierze w przypadek. To jest dla mnie studium kompozycji. Dlatego nie pytam czym zrobione bo to jest nie istotne, kiedy sie oglada zdjecie.. Dlatego testy sa bez znaczenia...Napewno zdjecie nie bylo wykonanae Carl Zeiss Otus 28 mm f/1.4, mimo to jest dobre.
Nissin - bo nie było zrobione przez przypadek.
Jeszcze raz napiszę. Optyczne.pl to portal sprzętowy, taki miał być z założenia i taki jest. To nie znaczy, że osoby tutaj pojawiające się nie robią zdjęć i nie interesują się fotografią. Porównywanie nas do portali zajmujących się głównie fotografią jest jednak bezcelowe. Każdy ma swoją specjalizację, my wybraliśmy sobie taką, bo w tym czujemy się dobrze i nie zamierzamy tego zmieniać.
Ok! Rozumiem i wiecej tego tematu nie porusze. Prywatnie, jak nikt nie slyszy rekomenduje , wolna zmiane profilu, na bardziej praktyczny... Zycze powodzenia.
Nissin, 17 Twoich komentarzy pod testem obiektywu po to, żeby stwierdzić, że testów na internecie jest wystarczająca ilość, a to fotografia jest celem a nie suche testy... Gdzie sens, gdzie logika...
.....marzę o dniu w którym komentarze podzielą się na wątki i wtedy sfrustrowani mogą sobie piepszyć bez końca pod kolejnym!!!!! link testem obiektywu czy aparatu...
...wracając do zeissa: fajnie się czyta o egzotyce i topowych konstrukcjach....
...zawsze się zastanawiałem, czy gdybym tego typu sprzęt dostał w prezencie, to czy bym go w ogóle używał.....oczywiście, że tak, ale tylko w wyjątkowych/specjalnych momentach, nie na co dzień... nie jestem artystą, bo ci wiadomo, za Kazikiem, są jak :)
".... prostytutki,
w oparach lepszych fajek, w oparach wódki
A jedne są lepsze, a drugie są gorsze.
A gorsze sa tańsze, a lepsze są droższe"
A mnie to dziwi nastepująca kwestia: dlaczego jedni mogą zaprojektować udany obiektyw a innym niekoniecznie to wychodzi? Mamy rok 2016, komputery osiągnęły już bardzo duża moc obliczeniową (zakładam że są używane do projektowania). Charakterystykę optyczną użytego materiału znamy. Ograniczenia nakładamy zaś sami... Surowiec i technologia produkcji chyba też jest podobna... Zatem?
@domjas
Nie o tyle o szkło chodzi a o powłoki
Zeiss potrafi projektować soczewki. Robią to wyśmienicie. Zostali jednak w tyle o kilkadziesiąt lat w elektronice.
I mamy to co mamy. Genialne optycznie obiektywy i nic więcej.
Nie potrafią zbudować mechanizmów AF, nawet do takiego czołgu jak ten obiektyw.
Ratują się jakością wykonania. Dość problematyczne. Cosina, Zuiko czy Pentax robią to znacznie lepiej.
Ratują się nowymi nazwami i kształtami. Przyznam, nawet fajne.
Ale co najważniejsze. Obiektywy Zeissa są moim zdaniem pozbawione jakichkolwiek indywidualnych cech, które mogą je wyróżniać.
Poprawność, nienaganny szereg i beznadziejne tło.
W fotografii najważniejsze jest tło. :)
Leica daje bajeczny obraz oraz doskonałą jakość. Zuiko podobnie. Pentax to klasa sama w sobie. A Zeiss...to marka. :)
"Leica daje bajeczny obraz oraz doskonałą jakość"
Mocno bym z tym polemizował...
@DonYoorando - ja gdybym dostał w prezencie to jak najbardziej bym używał. Zwłaszcza na zlotach fotograficznych ;)
Panie Arku ma Pan prawo polemizować. Angenieux to bajka a Leica to jak dobra powieść.
Pomiary techniczne nie pokazują nic wyjątkowego a uzyskiwany obraz jest wyjątkowy. :) Gdzie jest klucz?
@Janusz.Z
Kluczem jest w podświadomości. Wszystko można sobie wmówić mając sentyment do marki nawet jakaś nieistniejącą wyjątkowość.
Arek, czy rzeczywiście w sensie F nie?
@Barat :) Kluczem jest obraz a nie podświadomość. Nie mam sentymentów do żadnej marki. Kupuje i robię zdjęcia. Widzę efekty i oceniam. Mam ten komfort, że mogę testować praktycznie wszystkie systemy.
@Janusz.Z:
"Malarze holenderscy malowali ludzi starych i pokurczonych. Nie ukrywali brzydoty swoich modeli, ale pokazywali ich piękno, bo mieli dystans do swego tworzywa. W naszej piramidzie jesteśmy zarazem tworzywem i twórcami. Otóż gdyby ktoś był niedoskonały fizycznie nie wiedziałby gdzie kończy się i gdzie zaczyna się jego brzydota. I nie sposób żeby miał właściwy dystans do samego siebie. To jest powód, dla którego sądzę, że osobiście, nie mogę już dłużej brać udziału w tej gimnastyce. Nie umiem znaleźć dystansu...."
Bahrd - F to stosunek ogniskowej i źrenicy wejściowej. Winietowanie nie ma nań wpływu.
@Janusz.Z: nie wkleiło się :) link
@winietowanie: ...to na łamach optycznych mówiono, że jest ono często powiązane z innymi problemami na krańcach kadru, tutaj zeiss tych problemów nie ma, więc nie jest jakoś trudno sobie rozjaśnić...
"Bahrd - F to stosunek ogniskowej i źrenicy wejściowej. Winietowanie nie ma nań wpływu. " A czy ono ma nań wpływ? Dawno nie czytałem tak komicznego stwierdzenia. :)))))
@baron13: do używania katadioptryków bezlustra są bezkonkurencyjne, nie wiem jak możesz ustawić ostrość używając zwykłej matówki (często wydaje mi się że nie możesz).
@qbic: Dobrze działa gdy aparat jest unieruchomiony. Z ręki robi się katastrofa. Wiele razy to próbowałem :-) Poza tym, sprzęt nieważny ważne, czy jest jakiś kadr :-)
link
baron13
Kadr jest. Trochę wyżej i mielibyśmy obciążniki i skrzynkę rozdzielczą w mocnym punkcie. Ale w sumie temat "wiosna"
@nissin:
" i mam odwage stwierdzic ze obecnie mozna zrobic dobre zdjecie kazdym aparatem i obiektywem,"
dobry i drogi sprzet poprawia samopoczucie fotografa i dodaje pewnosci siebie.
Zadowolony i pozbawiony kompleksow fotograf robi lepsze zdjecia.
Arek, już tłumaczę, skąd moje wątpliwości: Tak jak napisałeś jest, wydaje się, gdy otwór wyjściowy jest okrągły, ale na brzegach, gdzie źrenice są ścięte, to "średnia" średnica jest mniejsza? A zatem i mniejsze rozmycie?
PS
Po urlopie sprawdzę organoleptycznie... ;)
Zawsze wydawało mi się, że zmiana średnicy czynnej wraz z oddalaniem się od centrum kadru nie ma wpływu na F/. Nawet w lornetkach i teleskopach, gdy żrenica wejściowa widoczna z pozycji centrum jest ścięta przez winietowanie mechaniczne (a czegoś takiego nie ma w przypadku Otusa) nadal F liczy się standardowo.
" Tak jak napisałeś jest, wydaje się, gdy otwór wyjściowy jest okrągły, ale na brzegach, gdzie źrenice są ścięte, to "średnia" średnica jest mniejsza? A zatem i mniejsze rozmycie? "
trzeba rozrozniac pomniedzy zrenica wejsciowa i zrenica wyjsciowa.
L. przyslony definiuje sie zwyczajowo jako ogniskowa / srednica zrenicy wejsciowej.
(Ale mozna tez zdefiniowac inaczej poprzez srednice zrenicy wyjsciowej, i jej odeglosc od pola obrazowego , co nie jest tak wygodne w praktyce.)
w rzeczwistosci o ilosci przepuszczonego swiatla deceduje powierzchnia otworu przyslony. Poniewaz otwor przyslony nie jest idealnym okregiem operuje sie srednica zastepcza wyliczona z zaleznosc pole=pi/4 d^^
czyli d= pierwiastatek (pole*4/pi).
Rzeczywiste przyslony domykaja sie z jakas tam tolerancja w stosunku do wymaganego pola powierzchni otworu .
dla dobrych obiektywow krotkoogniskowych vinieta jest wieksza i wiekszy jest spadek rozdzielczosci ku brzegom niz dla dobrych teleobiektywow, zgodnie z przebiegiem cosinusa. Dla obiektywu 28mm spadek rozdzielczosci na brzegach winen wynosic ok 10% , ten otus ma ok 15 % - to b. dobry wynik.
Inne obiektywy jak np Sigma 35mm ma spadek rzedu 30%.
Wieksza winieta wynika nie tylko z cosinusoidalnego rozkladu swiatla na powierzchni , ale takze z tego , ze w obiektywach krotkoogniskowych absorpcja na brzegach obiektywu jest wieksza. Domykajac przyslone , odcina sie wplyw promieni brzegowych. Widac w przypadku tego otusa wystepuja duza zalezosc absorpcji od kata padania promieni ( jest wyzszy dla promieni skrajnych przy otwartej przyslonie , anizeli przy zamknietej).
W konstrukcji obiektywu musza wystepowac gdzies znacznie pogrubione ku brzegom soczewki I wystepuja one - od strony wejscia soczewka 2 ,3 , 4 one odpowiadaja za wysoak viniete i pewnie sa wymuszone przez wyrunek dobrej korekcje promieni skrajnych. Za stosunkowo niewielki spadek rozdzeilczosci ku brzegom zaplacono spadkiem jasnosci ku brzegom
Pewnie się nie znam ale z czystej geometrii. Dla klatki 35x24 mm połowa przekątnej to 21,5 mm (ok). Dla 28 mm kąt padania promieni w rogach wynosi 37,5 stopnia (około). Jest retrofokus, obiektyw pewnie jest berdziej oddalony, ale te kąty w odniesieniu do punktu nodalnego muszą gdzieś siedzieć. Cosinus 37,5 to jest ok 0,79. Pi razy drzwi tyle musi wynieść winieta, mniejsza być nie może. Jeśli strata światła wynosi ponad 3EV to jest to problem obiektywu, zapewne strata na odbiciach od powierzchni soczewek. Co jest trudne do uniknięcia przy małych kątach padania promienia.
Nie ma co kombinować, widać to na zdjęciach, wpadka jest poważna, jak na obiektyw za taką kasę.
Dziękuję za wyjaśnienia.
"Cosinus 37,5 to jest ok 0,79"
masz racje , odczytal mi sie Cosinus z grubsza dla 35 st = 0,85
czyli spadek rozdzielczosci ok 15% nie 10 % , co b dobrze swiadczy o korekcie obiektywu - w przyblzeniu tyle wynika z teorii.
Nie ma niestety mozliwosci korekty wyslanych postow.
Z tego tytulu spadek viniety moze byc mniejszy jesli wystepuje telecentrycznosc.
wzrost winiety moze byc mniejszy.
przydlaby sie mozliwosc edycji , chociaz przez godzine.
@Pokoradlasztuki&@baron13: jeżeli "..Za stosunkowo niewielki spadek rozdzeilczosci ku brzegom zaplacono spadkiem jasnosci ku brzegom..." jest prawdą w przypadku tego zeissa, to to chyba jest najlepszy możliwy kompromis.... bądźmy szczerzy, po premierze 35mm od sigmy i canona w tej okolicy zrobiło się bardzo ciasno :) coś jak 300/2.8, tu już nie ma konstrukcji niewybitnych...
choc nie zapominajmy , ze pomiar rozdzielczosci nie odbywa sie dokladnie na koncu przekatnej. To mozte byc kat rzedu 35 st a moze 30 st.. Cosinus bedzie troche wiekszy . To jest szacunek dajacy poglad na temat jakosci korekcji brzegow obiektywu. Ze stosunku pomierzona rozdzilczosc obrazowania brzeg/srodek wynika ze Jest na wysokim poziomie.
don yourando:
"est prawdą w przypadku tego zeissa, to to chyba jest najlepszy możliwy kompromis."
zgadzam sie , tym bardziej ze winiete da sie dosyc dobrze korygowac w obrobce i wcale nie musi to byc o pelne 3 ev. wystarcza juz w pojedynczym zdjeciu o 1 ev. Lekka winieta w szerokich katach czasem ladnie zamyka kadr , ze z tego powodu bym nie tragozowal. Problemem moze byc skladanie zdjec z liku w jedna panorame , wowczas rzeczywiscie trzeba winiety wyrownac na Zero i widac wzrost szumu na zlaczach. Ale chaba to raczej rzadki przypadek.
Wlasciwie wszystkie wspolczesne obiektywy sa b. dobre.
Poprawiono glownie prace na pelnej dziurze. Na przymknieciu roznice sie zacieraja.
Moim ulubionym pobiektywm jest ponad stuletnia konstrukcja , ktora nie miesci sie w zadnych kryteriach pomiarowych , musi uchodzic za absolutne dno , gdyby oceniac na podstawie MTF a daje wynik nieporownywalny do wspolczesnych przyklad :
. Tak ze mam podejscie do wynikow pomiarow ambiwalentne i zimnokrwiste. Nie wpadam w stan ekstazy z powodu 2 lini /mm wiecej.
@ Janusz.Z
''Zeiss potrafi projektować soczewki. Robią to wyśmienicie. Zostali jednak w tyle o kilkadziesiąt lat w elektronice.
I mamy to co mamy. Genialne optycznie obiektywy i nic więcej.
Nie potrafią zbudować mechanizmów AF, nawet do takiego czołgu jak ten obiektyw. ''
Zeiss robi też obiektywy z AFem. Jeśli brakuje ci wiedzy to może lepiej nie pisz...?
.... zatem winietowanie można skreślić z wad :) , zostaje nam koma, to jest problem pomijalny :) , nawet dobrze, że astromaniacy nie muszą łazić po nocy z takim drogim sprzętem..... a no i jeszcze tylko ta cena???????????wtf?????????????wtf????? całe szczęście, że nie lubię 28mm..
Dokładnie. Zeiss nie robi tych obiektywów bez AF, bo nie umie, tylko dlatego, że chce zrobić obiektyw manualny.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie, którzy są tak uzależnieni od AF, że nie mogą sobie nawet wyobrazić pracy ze świetnie wykonanym i przeznaczonym do tego obiektywem manualnym, komentują pod takim testem i narzekają...
Bo nigdy nie pracowali na porządnej manualnej matówce?
@ikit...tak, tak, robi ale tylko to na co mu Sony pozwala i udostępnia technologie.
Jedynym ogromnym osiągnięciem Sony jest rozwalenie fajnego systemu Konica - Minolta.
Kupię Zeissa do Nikona z AF. Nie wiem po co ale kupię. :)
@Arek...akurat AF uważam za zbędny gadżet. Tak jak gałka regulacji zmniejszania dynamiki czyli tzw. "ISO", tak jak tzw. stabilizację czyli coś co prawie nadąża, tak jak rejestrację filmów (jedyne uzasadnienie matryc Cmos), tak jak LV czyli wiem co ale nie wiem kiedy, tak jak miliony zbędnych pikseli w matrycach itd.
....
Co do Zeissa, podtrzymuję wszystko co napisałem.
Albo nie pracowali na badziewiastej manualnej matówce. W zenicie ttl razem z wizjerem było badziewie do kwadratu, a i tak zdjęcia robiło się fajnie.
Jedyny obiektyw Zeissa, który ma namiastkę duszy to Apo-Sonnar T* 2/135 ZF2...:))))
@Janusz.Z: ...recepta na korektę ducha obiektywu link
...wracając do manualności zeissa, winię redakcję za niewystarczające po_stawienie sprawy, bo są manuale , jak 14mm samiego dla canona, które są jak dekielek, bez styków czy czegokolwiek, a zeiss ma i styki i zapisuje dane do exif i (tego nie wiem) domyka przysłonę.... czyli jest normalnym obiektywem ef, tylko bez autofocusa, coś jak canonowskie tiltshifty, czy 5xmacro,
... u nikona sprawy się mają chyba podobnie, ale tego też na 100 nie wiem, bo każdy tylko się lubi napinać i tworzyć teorie, zamiast coś konkretnego napisać i się wiedzą/doświadczeniem podzielić, (to oczywiście nie do redakcji, tylko do plagi naganiaczy )
DonYoorando, owszem zeiss ze sam domyka przyslone, tak jak napisales. W nikonie dodatkowo jest tryb manualny
Zeiss to jest klasa sama w sobie. Pierscien ostrosci chodzi jak marzenie. Mechanicznie i optycznie absolutnie wyjatkowy. Sam mam poki co najtanszy z serii 50 1.4, nie jest wcale za ostry uzywam na 2.8, ale obraz jaki generuje jest po prostu niesamowity, bobokeh kolory kontrast... otusy to akurat inna bajka, biją rekordy ale obrazek maja malo charakterystyczny.
"Bo nigdy nie pracowali na porządnej manualnej matówce? "
skad taka dzisiaj wziasc ?
ostatnie "porzadne " matowki skonczyly sie wraz z europejskimi aparatami analogowymi.
Obraz na matowce praktici to byla poezja , a na matowce leici to quintesencja poezji. Wowczas stosowano matowki ze szkla optycznego z bardzo selktywynmi dalmierzami klinowymi lub mikropryzmatycznymi. Dzisiaj to plaska plytka plastikowa zaciemniejaca obraz, tak ze zysk bywa watpliwy.
Manualnie bardoi fajnie sie ostrrzy w scenach statycznych , jesli mamy dosyc czasu. I w takich warunkach rzadko na matowke udaje sie uzyskac rozdzielczosc wyzsza niz 70 % maksymalnej w oczekiwanej plaszczyznie ostrzenia. Tzn w takim wypadku para czyli rozdzielczosc obiektywu idzie w gwizdek. W scenach dynamicznych , gdzie glowny motyw sie porusza odsetek zdjec nieostrych jest potezny.
Wrzucam na Google " otus samples" i wychodza wlasciwie wylacznie sceny statyczne , w ktorych nawet ze wzgledu na redukcje rozmiarow zdjecia nie mozna okreslic jak dobrze te zdjecia zostaly w oryginale wyostrzone.
To nie jest kwestia uzaleznienia od AF , tylko ze AF bardzo czesto pozwala na uzskanie lepszych wynikow od ostrzenia MF .
Otus to typowa konstrukcja przeznaczona do fotografii studyjnej w duzych rozmiarach. Nie lubi byc wyprowadzany na spacer- duzy , ciezki , za wolny dla scen dynamicznych .
Są samochody sportowe. Są do wożenia nimi aparatów. :-) Do tego ostatniego pasował mi maluch. Kiedyś stał trzy dni otwarty i nikt nie zajrzał do środka, bo nawet ostatniemu menelowi nie przyszło do głowy, że w takim gracie może znaleźć cokolwiek wartościowego. W tej chwili, niestety, maluch zaczął się wyróżniać. I to jest jego poważna wada.
Jest sprzęt do robienia zdjęć. Jest sprzęt do zabawy. Tak zwany zawodowy sprzęt chyba coraz częściej awansuje do kategorii zabawek dla większych chłopców. Zdjęcia, które mają jakoś funkcję, będzie je ktoś oglądał, robi się komórkami. Sorry taki mamy klimat:
link
Tak wygląda współczesna kultura. Kiedyś się robiło albumy rodzinne, teraz wrzuca się filmiki na portale społecznościowe, do tego są to te idiotyczne "selfie". Nie zrobi się tego selfie czymś z matrycą większą od paznokcia małego palca dziewczynki, bo chodzi o to, by za gębą operatora widać było w pełnej ostrości, tło.
Tak, kocham nosić ze sobą kilka kilo(gramów) szkła, ustawiać na statywie, kręcić, wypatrywać co jest na matówce. No i nie mam najmniejszych wątpliwości, że coraz bardziej chodzi o to, aby sobie ponosić. Zdjęcia wychodzą w takim rodzaju:
link
i nie wiadomo, czy od razu ryczeć jak jelonek, czy szybko łykać aviomarin. Natomiast wiadomo, że komórką też by wyszło, a nie targał by się człowiek :-)
Są pewne zastosowania bardzo dobrej optyki i być może pod te zastosowania zrobiono ten obiektyw: np reprodukcje, fotografia produktowa. Być może, bo ja się już z takimi wymaganiami nie spotykam. Reprodukcja to najlepszy jest skaner :-) natomiast wymagana jakość fotografii produktowej jest do osiągnięcia standardowymi obiektywami typu 18-55 Canona. Przy czym ostatnio pies z kulawą nogą chce za coś takiego płacić. Zleca się sekretarce, aby pstryknęła kilka zdjęć.
Z manualnym ostrzeniem można sobie poradzić. Dla krótkich ogniskowych mamy teraz LV we wszystkich aparatach i o ile nas kto nie goni, to każdy trafi w punkt i to znacznie lepiej niż z AF. Problem w tym, by coś zrobić, żeby osobnik z ulicy popatrzył na zdjęcia i stwierdził, że to lepsze niż jego komórką. Inaczej manualny nie manualny, każdy sprzęt będzie zabawką.
@ Janusz.Z
''@ikit...tak, tak, robi ale tylko to na co mu Sony pozwala i udostępnia technologie.
Jedynym ogromnym osiągnięciem Sony jest rozwalenie fajnego systemu Konica - Minolta.
Kupię Zeissa do Nikona z AF. Nie wiem po co ale kupię. :) ''
No popatrz czyli jednak wiesz że zeiss robi obiektywy z AFem, a piszesz że nie umie i nie robi. PO CO KŁAMIESZ? Liczysz że ktoś tego nie sprostuje i ktoś kto się słabiej zna to weźmie za prawdę?
Poza tym dziwisz że zeiss robi obiektywy z AFem do sonego który udostępnia im technologie a do firm które nie udostępniają nie robi?:D ktoś im coś utrudnia to będa im robić obiektywy z AFem:D No weź...
No i coś o sony 'przy okazji' musiałeś dodać, po co to hejtowanie? Sam pokazujesz kim tu jesteś...
Zeiss robi(ł) też obiektyw z AF do Fuji X
zeiss w zasadzie nic nie robi.
robi cosina .
zeiss podobno jest autorem projektow , podobno powstaja one w niemczech , choc to nie jest pewne do konca, jaki jest udzial japonskiej mysli technicznej w tych obiektywach.
Informacje n.t. jaki jest rzeczywisty udzial niemieckiej spolki zeiss w obiektywach sprzedawanych pod marka zeiss sa dosyc enigmatyczne.
Zacznę od małego wprowadzenia, wydawałoby się nie związanego z tematem. Istnieje kilka portali sportowych, które oprócz oficjalnych tabel ekstraklasy piłkarskiej, publikują tabele zwane "bezbłędne" czy "niewydrukowane". O co w tym chodzi? Bardzo proszę, oto link do strony, który wszystko wyjaśnia:
link
Czy - analogicznie do "bezbłędnych" tabeli ekstraklasy - nie byłoby warto w podsumowaniach testów obiektywów podawać jego "realnie" parametry, to znaczy takie, dla których wszystkie kombinacje ustawień przysłony i ogniskowej dadzą obraz powyżej przyjętego poziomu przyzwoitości w kwestii winiety, rozdzielczości i aberracji?
" powyżej przyjętego poziomu przyzwoitości w kwestii winiety, rozdzielczości i aberracji? "
w zasadzie to kazdy swiadomie fotografujacy powinen sam sobie wyznaczyc poziom przyzwoitosci , ponizej ktorego nie wypuszcza gotowych zdjec. Z czasem poprzeczka sie podnosi . Poziom przyzwoitosci sie zmienia. To co dla jednego jest o.k. dla innnego jest nie do przyjecia.
jedno z czasopism od lat zajmujace sie m.inn. testami sprzetu , podaje srednia wartosc danej mierzalnej cechy a dla mierzonego obiektywu o ile dana cecha jest powyzej /ponizej sredniej. Pozwala sie to zorientowac , czy mamy do czynieni ze sprzetem przecietnym , ponadprzecietnym , a moze wyraznnie ponizej przecietnej. W sumie najwazniejsze jest poznanie cech i charakterystyki sprzetu jakim sie poslugujemy,. Nauczyc sie wykorzystac jego zalety , unikac zakresu pracy , w ktorym sprzet zachowuje sie gorzej.
Kazdym obiektywem , rowniez najdrozszym otusem mozna zrobic rownie zle, zdjecia jak najtanszym kompaktem. Pomiary techniczne pozwalaja blizej poznac charakterystyke, ale na tym sprawa sie nie konczy. Jeszcze trzeba umiec odpowiednio ja wykorzystac.
ekstraklasa sie nie interesuje , ale jesli istnieje jakas inna tabela , to czemu ona jest blizsza , ktorej prawdzie ? Czy na pewno jest to prawda ? Czy ma ona jakiekolwiek znaczenie ? Zonglowac liczbami mozna bezproblemowo , ale jaka jest uzytecznosc takiej zonglerki ?
@Pokoradlasztuki: " Z czasem poprzeczka sie podnosi". No i w tym problem :-) Fotograf wyznacza sam kryteria. Pół biedy, gdy wie, że tak się dzieje. Cała bieda, gdy zdaje mu się, że wreszcie nauczył się jak te zdjęcia robić. Obserwuję to zjawisko na przestrzeni jakiś 40 lat zabawy w fotografię. Oczywiście, że z czasem człowiek uczy się dostrzegać na zdjęciu coraz więcej. Tyle, że tak zwany zawodowy fotograf, gdzieś z 70-tych lat XX wieku musiał umieć na zdjęcie spojrzeć okiem laika. W tamtych czasach ludzie to jeszcze wiedzieli, że zawodowiec widzi coś innego, a laik patrzy zupełnie inaczej. Na przykład część osób irytuje rozmyte tło. Część osób nie akceptuje mocnych punktów. Wybierają kompozycję symetryczną, centralną mimo ewidentnego nieuzasadnienia jej. Na przykład portretu z trzech czwartych Niewielka część ludzi widzi, że prawa strona obrazu jest ważniejsza. Prawie wszyscy ludzie ignorują nieostrości, które są akceptowalne dla fotografa. Większość ludzi nie zauważa przepałów nierównowagi tonalnej, szumów, rozmyć w rogach i tak niestety dalej.
Niestety, ludzie bardzo ostro reagują na brak tematu. "Brak kadru" to sprawa bardziej skomplikowana, lecz to, co ludzi w fotografii interesuje, to aby było na niej coś dla nich ciekawego. Im dłużej fotograf fotografuje, tym genialniej fotografuje nic. Zawsze się zastanawiam jak przerobić możliwości sprzętu na to, by pstryknąć nim "coś".
Z największą ochotą przygarnąłbym taki obiektyw, ale nie za taką kasę. Powód jest taki, że nie mam żadnego pomysłu jak przerobić jego możliwości na to "coś". Owszem, pewnie z niewielkim zachodem da się uzyskać za pomocą takiego sprzętu pochwały innych fotografów, tyle, że we współczesnym świecie zdjęcie jest wyceniane irytująco trywialnym parametrem klikalności. Jestem za budową takich obiektywów, coraz lepszych. Mam jednak tę świadomość, że gdy ktoś wyciąga komórkę, to prawie zawsze robi zdjęcie "czemuś".
Śledziłem kilkanaście razy "klikalność" zdjęć w serwisach np typu "najlepszy moment". Czyli zdjęcia robione czasami z karkołomną precyzją ułamka sekundy. Zdjęcia amatorów to prawie zawsze kompletny przypadek, bo "małpa" nie uruchomi się z momentem naciśnięcia migawki. Zdjęcia sportowe, to zazwyczaj efekt fenomenalnego refleksu i doświadczenia fotografa. Te zawodowe zdjęcia często są nieprawdopodobne, upadki z byka na rodeo, zderzenia motocykli na wyścigach, lewitujący piłkarze. Są świetnie skomponowane, idealne technicznie i... z kretesem przegrywają z amatorskimi, typu tort ląduje na pannie młodej. Dlaczego? Jeden powód mogę podać: bo tych lewitujących piłkarzy ludzie się naoglądali. Poza relacją z konkretnego meczu zdjęcie staje się milion pierwszym lewitującym piłkarzem. Pewnie są i inne tajemnicze przyczyny, może to, co wymyśliłem nie jest wcale decydujące, ale stwierdzam fakt: zawodowcy z kretesem przegrywają z lejkami. Powód w sztuce cokolwiek sobie sztuką nazywamy, jest zawsze taki sam: zaklajstrowanie się i zadufanie środowiska w sobie. Każdy najmarniejszy tfurca musi proponować ludziom coś oryginalnego. Jest nowy sprzęt, trzeba nim robić nowe inne zdjęcia.
Nic nie trzeba.
Można robic to na co ma się ochotę, trzeba sobie tylko wybic z głowy bogactwo i sławę (nikomu nie bronię, może akurat jest tym najlepszy z najlepszych).
Miliony fotografują, pytanie czy to co robimy ma miec znaczenie dla milionów czy dla nas. Co do milionów i wpływu na miliony - fotografia wojen, przemocy i innego dziadostwa ktore ludzie robią nic nie zmienia, nikt nawet przez moment nie zastanowi się dlaczego tak jest.
Fotografia wyjątkowych przelotów piłkarzy może mieć sens, jak jest się fotografem lokalnego klubu i jest to wazne dla społecznośći. Wydaje się że większy sens ma fotografia lokalna, dla ludzi z otoczenia, przynajmniej ja o tym tak myślę.
Fakt że sam wrzucam jakieś zdjęcia "globalnie" nie oznacza że mam jakiekolwiek ambicje, tego wyzbyłem się już dawno temu, bardziej to jest szukanie ludzi o podobnej estetyce, podobnym postrzeganiu i podobnym myśleniu ...a potem oglądanie tego co oni robią.
@qbic: przy takim podejściu, jakie przedstawiłeś, masz oczywiście zupełną rację. Nic nie trzeba. Sęk tylko w tym, by zdawać sobie sprawę z tego, ze moje podejście jest nieuniwersalne i w związku z tym nie ma sensu też nikomu narzucać uniwersalnych reguł jak robić zdjęcia, ani oczekiwać od innych, że zdjęcia robione zgodnie z moimi regułami będą akceptować. Ja fotografuję wrony, bo komuś te wrony do czegoś się przydały :-)
@ikit gdzie ty żyjesz? Pewnie latasz na na promocje i masz głęboką wiarę w to, że wszystko jest robione dla zaspokojenia Twojego dobrego samopoczucia.
Widzisz, wszystko w tej "nowoczesnej" jest ustawiane tak aby rąbnąć tłuszczę maksymalnie na ile się da ale jednocześnie tak subtelnie aby była z tego zadowolona.
Przoduje w tym German Products.
:)
Arek
15 sierpnia 2016, 10:30
Dokładnie. Zeiss nie robi tych obiektywów bez AF, bo nie umie, tylko dlatego, że chce zrobić obiektyw manualny.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego ludzie, którzy są tak uzależnieni od AF, że nie mogą sobie nawet wyobrazić pracy ze świetnie wykonanym i przeznaczonym do tego obiektywem manualnym, komentują pod takim testem i narzekają...
:P
My mamy tak samo zawsze nas zastanawia czemu optyczne jest uprate jak osiol ...... Normalnie mogli byscie klepac sie jak druchy po pleckach z sony
"Nic nie trzeba.
Można robic to na co ma się ochotę,
trzeba sobie tylko..."
to juz sam nie wiem - nie trzeba , czy trzeba ?
Czepiasz sie formy czy przekazu? 2gie trzeba zamień na można.
W sumie skoro nie wiesz to może wszystko jedno.
Zrobilibyście fotkę porównawczą z 28/1.8 canona na f/5.6, można by zobaczyć wtedy tą różnicę.
Brakuje mi na jednej stronie zestawienia wszystkich produktów posiadających tytuł "Wybór redakcji Optyczne.pl".
Albo umieszczenia w wyszukiwarce aparatów i obiektywów stosownego ogranicznika, analogicznie do możliwości wyszukania tylko przetestowanych modeli.