Sigma 17-35 mm f/2.8-4 EX DG HSM Aspherical - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Sytuacja dla zakresu 24-35 mm jest grosza, ale niewiele. Znów poziom 30 lpmm
jest wyraźnie przekraczany nawet dla maksymalnego otworu względnego, a
maksymalne rozdzielczości osiągane dla okolic przysłony f/8.0 sięgają
38 lpmm. W tej kategorii Sigma wypada podobnie lub nawet ciut lepiej od
słynnej canonowskiej L-ki 17-40 mm, a trzeba pamiętać, że oferuje od niej
lepsze światło i jest wyraźnie tańsza!
Biorąc pod uwagę projekt pod pełną klatkę, nie oczekiwaliśmy żadnej wpadki jeśli chodzi o rozdzielczość na brzegu pola. Wpadki faktycznie nie było, ale wyniki w tej kategorii trudno już nazwać rewelacyjnymi lub bardzo dobrymi. Poziom mierzonych wartości MTF50 możemy w tym przypadku określić jako pomiędzy przyzwoitym i dobrym. Choć i w tej części testu Sigma nie musi wstydzić się porównania z L-ką, bo wypada praktycznie dokładnie tak samo jak ona.
Jak to wygląda w praktyce, pokazują wycinki naszych tablic testowych.