Nikon Nikkor AF-S 28 mm f/1.4E ED - test obiektywu
8. Winietowanie
Nikon D7000, f/1.4 | Nikon D7000, f/2.0 |
Tutaj problemów nie ma prawie żadnych. Na maksymalnym otworze względnym winietowanie jest umiarkowane i sięga 24% (−0.80 EV). Wada ta znika praktycznie całkowicie na przysłonach f/2.0 i f/2.8, gdzie wynosi odpowiednio 8% (−0.24 EV) i 4% (−0.12 EV).
Zobaczmy teraz, co dzieje się na znacznie bardziej wymagającej w tym względzie pełnej klatce. Miniaturki z Nikona D3x zaprezentowane są poniżej.
Nikon D3x, f/1.4 | Nikon D3x, f/2.0 |
Nikon D3x, f/2.8 | Nikon D3x, f/4.0 |
Na maksymalnym otworze względnym musimy liczyć się ze spadkiem jasności w rogach kadru wynoszącym aż 53% (−2.18 EV). To wysoka wartość, ale warto tutaj nadmienić, że dokładnie taki sam wynik na swoim maksymalnym otworze względnym uzyskał ciemniejszy Nikkor AF-S 28 mm f/1.8G, natomiast wielki Otus 1.4/28 wypadał tutaj jeszcze gorzej. Na tle konkurentów rezultaty testowanego Nikkora nie wyglądają więc źle.
Po przymknięciu przysłony do f/2.0 winietowanie spada do wartości 36% (−1.27 EV), a na f/2.8 zmniejsza się do 20% (−0.64 EV). Na przysłonach f/4.0 i f/5.6 problem robi się praktycznie niezauważalny, bo sięga tam odpowiednio 14% (−0.43 EV) i 10% (−0.30 EV).
Poniżej pokazujemy uśredniony w koncentrycznych kręgach przebieg spadku jasności wraz z oddalaniem się od centrum kadru. Wartość liczbowa podana w procentach na każdym rysunku mówi nam, jaką powierzchnię ma obszar ograniczony od góry i z prawej strony wartością 100%, a z dołu prezentowaną krzywą. Mówi nam ona tym samym, ile całościowo światła jest traconego przez efekt winietowania. Proszę nie mylić tych procentów z procentami podawanymi na początku niniejszego rozdziału, bo nie są one ze sobą bezpośrednio powiązane.
Nikon D3x, JPEG, f/1.4 |