Sigma A 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Oba poniższe zdjęcia uzyskane na ogniskowych 45 i 70 mm pokazują, że testowana Sigma nie ma problemów z podłużną aberracją chromatyczną. Zabarwienie obrazów pozaoogniskowych jest minimalne i w tej kategorii Sigma wypada podobnie do stabilizowanego Nikkora i lepiej od Tokiny. Wydaje się jednak, że ustępuje tutaj delikatnie Canonowi i Tamronowi, które nie pokazywały nawet najmniejszych problemów z tą wadą.
Brak problemów z poprzeczną aberracją chromatyczną mamy tylko dla ogniskowej 45 mm, gdzie w okolicach maksymalnego otworu względnego wada ta zbliża się do poziomu średniego, a po przymknięciu jest mała. Na najdłuższej ogniskowej, w całym zakresie przysłon, mamy do czynienia z poziomem średnim, a na 24 mm, w okolicach maksymalnego otworu względnego, notujemy wartości docierające do poziomu dużego.
To jednak rezultaty i tak lepsze niż u Nikkora AF-S 24–70 mm f/2.8E ED VR, który momentami wyraźnie przekraczał poziom 0.2%. Tamron SP 24–70 mm f/2.8 Di VC USD pokazywał podobne trendy z aberracją największą dla 24 mm i najmniejszą dla 45 mm, z tym że jego wyniki były odrobinę od Sigmy niższe.
Canon 5D III, RAW, 24 mm, f/2.8 | Canon 5D III, RAW, 45 mm, f/11.0 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z niniejszego rozdziału możemy się chyba dopatrzeć niewielkiego efektu „pływania” ogniska. Zarówno dla 45, jak i dla 70 mm, przy przejściu od f/2.8 do f/4.0 głębia ostrości wydaje się lekko przesuwać w kierunku większych odległości. Pewne problemy z aberracją sferyczną potwierdza ocena rozogniskowanych krążków, których wygląd przed ogniskiem zauważalnie różni się od tego uzyskanego za ogniskiem. Mamy więc tutaj dwa klasyczne objawy nieskorygowania do końca aberracji sferycznej, przez co zachowania w tej kategorii nie możemy oceniać wysoko.
Canon 5D III, 45 mm, f/2.8, przed | Canon 5D III, 45 mm, f/2.8, za |
Canon 5D III, 70 mm, f/2.8, przed | Canon 5D III, 70 mm, f/2.8, za |