Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Ten rozdział rozpoczniemy już tradycyjne, czyli od porównania podstawowych parametrów testowanego obiektywów do innych pełnoklatkowych instrumentów o podobnej ogniskowej i świetle. Umożliwi to nam niniejsza tabela. Idea idąca za tego typu obiektywami jest ściśle związana z ich gabarytami. Jeśli dajemy przeciętne światło f/2.5–2.8, to w zamian dostajemy niewielkie gabaryty i wagę. Samyang AF 35 mm f/2.8 FE bardzo dobrze wpisuje się w ten scenariusz. Wrażenie robi szczególnie waga, która wynosi tylko 85 gramów. I faktycznie, gdy kurier przyniósł mi paczkę z testowanym obiektywem, biorąc ją do ręki w pierwszej chwili pomyślałem, że ktoś zapomniał włożyć obiektyw do środka i przysłał mi karton z bąbelkowymi wypełniaczami. Tak mała waga jest osiągana przy najbardziej skomplikowanej konstrukcji optycznej w opisywanej stawce. Nietrudno się więc domyśleć, że głównym elementem budowy korpusu obiektywu jest tworzywo sztuczne.
Na poniższym zdjęciu Samyang AF 35 mm f/2.8 FE stoi obok Sony FE 50 mm f/1.8 oraz Fujinona XF 35 mm f/1.4R.
Bagnet testowanego obiektywu jest jednak metalowy, otacza on styki oraz tylną soczewkę, która ma średnicę 19 mm. Ją z kolei otacza czarny, dobrze zmatowiony i w niektórych miejscach karbowany plastik, na którym znajdziemy napis „MADE IN KOREA”. W okolicy tylnej soczewki nie ma żadnych szpar, przez które widać byłoby elementy elektroniki.
----- R E K L A M A -----
Pierwszym elementem właściwego korpusu obiektywu jest nieruchomy, czarny i gładki pierścień, na którym znajdziemy parametry obiektywu (AF 35/2.8 FE), nazwę producenta oraz białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu.
Idąc dalej natrafimy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma szerokość 14 mm i jest w całości pokryty drobnym karbowaniem. Pracuje on z przełożeniem elektronicznym i pozwala na precyzyjne nastawy, bo nawet przy dość szybkim kręceniu pierścieniem przebieg całej skali odległości wymaga obrotu o kąt prawie 180 stopni. A ponieważ obiektyw posiada styki, to komunikuje się z korpusem, co pozwala w pełni wykorzystać funkcję focus peakingu na powiększonym automatycznie obrazie. Pierścień nie zawiera jednak żadnej skali odległości (choć taka skala pojawia się na wyświetlaczu aparatu, gdy pracujemy w trybie MF), ani skali głębi ostrości.
Kolejne elementy to dwa nieruchome pierścienie – jeden wąski połyskujący metaliczną czerwienią, a drugi czarny i pokryty drobnym karbowaniem.
Przednia soczewka obiektywu jest nieruchoma, ma średnicę tylko 14 mm i otacza ją nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 49 mm i napis z parametrami obiektywu.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 7 soczewkami ustawionymi w 6 grupach. Dwa elementy mają kształt asferyczny, a jeden wykonano ze szkła o wysokim współczynniku załamania (HR). Wewnątrz znajdziemy jeszcze przysłonę o siedmiu listkach, którą możemy domknąć maksymalnie do wartości f/22.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki i bardzo gustowny, sztywny futerał.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.