Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
słaba jakość obrazu na brzegu kadru dla okolic f/2.8,
ogromne winietowanie,
zbyt słaba praca pod ostre światło.
Venus Optics LAOWA 9 mm f/2.8 ZERO-D to bardzo ciekawy obiektyw, który wypadł w naszych testach jeszcze lepiej niż jego chwalony przez nas brat, czyli model Venus Optics LAOWA 7.5 mm f/2 MFT. Obiektyw nie zaskoczył nas niczym negatywnym, bo patrząc na jego gabaryty spodziewaliśmy się ogromnego winietowania i niezbyt imponujących osiągów na brzegu kadru. Ów brzeg wypadł jednak lepiej niż oczekiwaliśmy, a sporą niespodzianką na plus były bliskie rekordom rezultaty w centrum kadru. Nie mamy więc najmniejszych obaw, aby polecać zakup testowanego obiektywu osobom, które są świadome jego ograniczeń.
Laowę 2.8/9 dostałem do testów niedługo przed moim wyjazdem na jedną z naszych Fotomisji na Islandię. Ponieważ dystrybutor nie miał nic przeciwko, zdecydowałem się zabrać ją na tę wyprawę. Przez to, jak w prawie żadnym innym teście, mogę tutaj wyrazić opinię trochę bardziej praktyczną, wynikającą z wykonania tym obiektywem ponad tysiąca zdjęć w warunkach prawdziwie bojowych. Wnioski są jak najbardziej pozytywne. Laowa zapewniła mi jedną z najmniej problemowych wypraw, w jakiej brałem udział. W zasadzie nie ściągałem jej z korpusu i na palcach dwóch rąk mogę policzyć sytuacje, gdzie musiałem posiłkować się Fujinonem 18–55 mm. Co więcej, uniknąłem jakichkolwiek problemów z ustawianiem ostrości, bo przez prawie 100% czasu pierścień był ustawiony w jedną pozycję – tuż przed nieskończonością. W efekcie po prostu wyciągałem niewielki aparat z niewielkim obiektywem (czasami dodatkowo z niewielkim filtrem ND) i robiłem zdjęcia. Łatwo, miło i przyjemnie. Tym przyjemniej, że jego ogromny kąt widzenia często pozwalał podchodzić mi do fotografowanych obiektów bardzo blisko, a jednocześnie mieć je całe w kadrze. A to na Islandii ogromny atut, bo oznacza, że stoi się przed gromadką turystów fotografujących daną atrakcję telefonami komórkowymi i nie ma się ich w kadrze.
----- R E K L A M A -----
Kilkanaście zdjęć wykonanych na Islandii możecie obejrzeć w galerii zdjęć przykładowych. Są to jednak ujęcia takie, jakie zawsze prezentujmy w naszych testach, czyli bez żadnych upiększeń, prosto z aparatu, z minimalnym wyostrzaniem i bez użycia żadnych filtrów. Skoro już jednak zdecydowałem się w tym podsumowaniu pisać o praktycznych aspektach użytkowania tego obiektywu na Islandii, poniżej prezentuję kilka zdjęć troszkę już polepszonych suwaczkami programu graficznego i niekiedy z użyciem filtra ND1000 firmy Marumi.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.