Sigma A 70 mm f/2.8 DG Macro - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- solidna obudowa,
- rewelacyjna jakość obrazu w centrum kadru,
- świetna jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C,
- bardzo dobra jakość obrazu na brzegu pełnej klatki,
- brak problemów z aberracją sferyczną,
- znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
- bardzo mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
- zerowa dystorsja,
- bardzo dobrze korygowana koma,
- niewielki astygmatyzm,
- małe winietowanie na matrycy APS-C/DX,
- dobra praca pod ostre światło.
Wady:
- zauważalne winietowanie na maksymalnym otworze względnym na pełnej klatce,
- wolna praca autofokusa.
Jeśli chodzi o optykę, Sigma A 70 mm f/2.8 DG Macro pokazuje dokładnie to, co czego przyzwyczaiły nas obiektywy z linii Art. Mamy więc rewelacyjne zachowanie począwszy od maksymalnego otworu względnego, prawie rekordowe osiągi po przymknięciu przysłony oraz bardzo ostry obraz w całym kadrze i to nawet dla f/2.8.
Pierwsza wymieniona przez nas wada czyli winietowanie, wynika ze stosunkowo niewielkich rozmiarów obiektywu. Na szczęście, bardzo szybko maleje wraz z przymykaniem przysłony, przez co dla f/4.0 robi się mało uciążliwe.
Większym problemem jest autofokus. Z pewnych przyczyn nie zdecydowano się tutaj na użycie znanego mechanizmu HSM, lecz wprowadzono zupełnie nowy silnik. Nie pracuje on jednak bezgłośnie, ale to bylibyśmy w stanie mu wybaczyć. Większym problemem jest tempo ustawiania ostrości, które jest po prostu ślamazarne. Na szczęście celność mechanizmu jest dobra, przez co powodów do narzekań jest troszkę mniej.
Na pocieszenie można dodać, że obiektywów makro, pracując blisko skali odwzorowania 1:1, bardzo często używa się w trybie manualnym. A tutaj Sigma zrobiła wszystko, żeby praca ta była komfortowa. Mamy więc wygodny i precyzyjny pierścień o dużym zakresie obrotu oraz możliwość wprowadzania manualnych poprawek nawet w trybie autofokusa.
Sigma A 70 mm f/2.8 DG Macro była bardzo bliska otrzymania wyróżnienia „Wybór Redakcji Optyczne.pl” (takie wyróżnienie w serii Art zdarza się często), ale tym razem trochę jednak do niego zabrakło. Nawet jednak bez tego wyróżnienia, wydaje mi się, że bez problemów poradzi sobie na rynku.