Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM - test obiektywu

18 stycznia 2019

4. Rozdzielczość obrazu

Rozdzielczość (w sensie funkcji MTF50) obiektywu Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM została przetestowana w oparciu o pliki RAW z aparatu Canon EOS 5D Mark III. W przypadku tej lustrzanki za poziom przyzwoitości uznajemy wyniki na poziomie 30–32 lpmm, a najlepsze obiektywy stałoogniskowe notują rezultaty sięgające 45–50 lpmm. Rekord rozdzielczości na tej matrycy należał do Zeissa Otusa 1.4/28 (49.2 lpmm), następnie został nieznacznie przebity przez Sigmę A 85 mm f/1.4 DG HSM, a potem przez Sigmę A 135 mm f/1.8 DG HSM i wynosi obecnie 51.6 lpmm.

Zobaczmy więc, jak na tym tle prezentują się wyniki Sigmy A 28 mm f/1.4 DG HSM. Rezultaty, jakie uzyskał ten obiektyw w centrum kadru i na jego brzegu, zaprezentowane są na poniższym wykresie.

Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM - Rozdzielczość obrazu

----- R E K L A M A -----


Już od maksymalnego otworu względnego mamy świetne zachowanie. Notowane wyniki sięgają tam bardzo wysokiego poziomu prawie 42 lpmm, zwiększają się do ponad 45 lpmm dla f/2.0, a swoje maksimum, z wynikiem w okolicach 47 lpmm, osiągają dla przysłony f/4.0.

W porównaniu do Sigmy A 1.4/35 testowany obiektyw wypada lepiej na przysłonach f/1.4 i f/2.0. Od przysłony f/2.8 wyniki obu Artów zaczynają być bardzo podobne do siebie i zgodne w granicach błędów pomiarowych. W zakresie przysłon od f/1.4 do f/4.0 oba te obiektywy wyraźnie wygrywają rozdzielczością z Sigmą A 1.4/24. Porównanie osiągów całej trójki wspominanych obiektywów jest zaprezentowane na poniższym wykresie.

Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM - Rozdzielczość obrazu


Po pojedynku pomiędzy Sigmami przyjrzyjmy się temu, co prezentuje omawiany model na tle konkurentów. Mamy przecież na naszym portalu testy dwóch nowych instrumentów klasy 1.4/28, czyli Zeissa Otusa i Nikkora. Wielkiego Otusa Sigma jednak nie przebiła, bo jego maksymalne osiągi są wyższe i sięgają ponad 49 lpmm i to na przysłonach f/2.8 oraz f/4.0. Co ciekawe, na maksymalnym otworze względnym to wynik Sigmy jest lepszy. Sytuacja z Nikkorem jest podobna. Na f/4.0 osiąga on poziom ponad 48 lpmm, a więc lepszy niż Sigma, natomiast na maksymalnym otworze względnym i na f/2.0 to Sigma wygrywa.

Zajmijmy się teraz osiągami Sigmy A 1.4/28 poza centrum obrazu. Na brzegu matrycy APS-C/DX, nawet na maksymalnym otworze względnym, mamy obraz w pełni użyteczny, bo MTF-y sięgają tam 33.5 lpmm. Po mocniejszym przymknięciu przysłony jesteśmy w stanie uzyskać wyniki na poziomie 39 lpmm. To świetne osiągi, ale znów minimalnie gorsze od tego, co pokazywał Otus i Nikkor.

Sigma A 1.4/28 jest większa rozmiarami oraz wagą zarówno od 35-tki jak i od 24-ki z linii Art. Wydaje się, że to jest główną przyczyną tego, że w jej przypadku udało się zagwarantować dobre zachowanie na brzegu kadru. Tam prezentuje się ona zauważalnie lepiej od swoich braci.

Jedyny słabszy punkt widzimy na brzegu pełnej klatki i maksymalnym otworze względnym, gdzie uzyskany przez nas wynik to niespełna 29 lpmm. Przymknięcie przysłony do f/1.6–1.8 powoduje jednak, że obraz robi się użyteczny, a w szerokim zakresie przysłon f/2.8–8.0 możemy śmiało nazwać go dobrym. Podobny słabszy punkt widzieliśmy także u wielkiego Otusa, a także u mniejszego Nikkora. Na brzegu pełnej klatki Sigma znów nieznacznie przegrywa pojedynek z Otusem, ale tym razem prezentuje się lepiej niż Nikkor AF-S 1.4/28.

Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM okazała się obiektywem lepszym optycznie od bardzo chwalonej przez nas Sigmy A 1.4/35. W centrum kadru przewaga nowszego i droższego modelu jest zauważalna głównie w okolicach przysłon f/1.4 i f/2.0, natomiast na brzegu kadru, niezależnie czy APS-C czy pełnej klatki, 28-ka wyraźnie góruje nad modelami z linii Art o ogniskowych 24 i 35 mm. Co więcej, testowany model potrafi jak równy z równym walczyć z wyraźnie większym i droższym Zeissem Otusem 1.4/28.

Na zakończenie tej części testu tradycyjnie prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy do testowania rozdzielczości pobrane z plików JPEG.

Canon 5D MkIII, JPEG, 28 mm, f/1.4
Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM - Rozdzielczość obrazu
Canon 5D MkIII, JPEG, 28 mm, f/4.0
Sigma A 28 mm f/1.4 DG HSM - Rozdzielczość obrazu