Sony FE 90 mm f/2.8 Macro G OSS - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Jeśli chodzi o podłużną aberrację chromatyczną, to jej ślady na poniższych zdjęciach są zupełnie minimalne i wada ta nie powinna przeszkadzać na zdjęciach z życia wziętych.
Pewne zastrzeżenia możemy mieć tylko dla najbliższych okolic maksymalnego otworu względnego, ale nawet tam wada ta jest średnia. Już na f/4.0 spada do okolic 0.05% i robi się mała. W najczęstszym obszarze roboczym obiektywu makro, czyli w przedziale przysłon od f/5.6 do f/16 aberracja jest znikoma, bo trzyma się wartości w okolicach 0.02%.
A7R II, RAW, f/2.8 | A7R II, RAW, f/8.0 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z niniejszego rozdziału trudno dojrzeć jakikolwiek ślad efektu „pływania” ogniska. Dodatkowo, rozogniskowane krążki światła nie pokazują niczego niepokojącego. Główna różnica, jaka rzuca się w oczy, to obecność przysłony nawet przy maksymalnym otworze względnym, ale ona nie ma związku z aberracją sferyczną. W efekcie, możemy śmiało napisać, że testowany obiektyw nie ma z tą wadą żadnych poważniejszych problemów.
A7R II, f/2.8, przed | A7R II, f/2.8, za |