Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF 70-200 mm f/4L IS II USM - test obiektywu

4 listopada 2019
Komentarze czytelników (39)
  1. ryszardo
    ryszardo 4 listopada 2019, 21:50

    Rozdzielczość z TC na f/8 w centrum równie świetna, jak bez niego - to robi wrażenie.

  2. felis
    felis 4 listopada 2019, 21:58

    Jak ktoś ma kupić w sklepie taki obiektyw, to rzeczywiście pewnie lepiej wziąć nowy model. Ale posiadając poprzednią wersję 70-200 f4 IS, nie widzę żadnego sensu by go zmieniać na nowszą. Na plus strego jest minimalnie mniejsza waga i rozmiary.

  3. Lipen
    Lipen 4 listopada 2019, 21:59

    Cena też robi wrażenie. Chyba, że rozdzielczość wzrosła o 100%. Kolejne dojenie klientów.

  4. Arek
    Arek 4 listopada 2019, 22:09

    felis - zgadza się. Zmieniać nie ma najmniejszego sensu.

  5. ryszardo
    ryszardo 4 listopada 2019, 22:21

    Swoją drogą poprzednik był na tyle dobry, że mam wątpliwości, czy dowolnie wysoka jakość nowej wersji byłaby wystarczającym argumentem do zmiany?

  6. Arek
    Arek 4 listopada 2019, 22:24

    Tym bardziej, że jest spora szansa, że starsza wersja z nowym TC wypadnie też dobrze. W końcu optyka samego obiektywu nie uległa zasadniczym zmianom, a kiedyś słabym ogniwem był TC II generacji.

  7. deel77
    deel77 5 listopada 2019, 09:51

    Obiektyw bardzo fajny, ale cena już nie. W "dobrych" czasach fotografii ilość sprzedawanych sprzętów powodowała, że firmy konkurowały między innymi ceną. Dziś raporty jasno wskazują, że ilości sprzedawanych obiektywów spada i raczej będzie spadać, a kupującymi będą ci którzy muszą kupić (np. zawodowcy) i zmniejszająca się liczba entuzjastów, więc cena nie gra już tak ważnej roli (bo jej obniżka nie gwarantuje wzrostu sprzedaży, czy zachowania wysokości zysku).

  8. RobKoz
    RobKoz 5 listopada 2019, 09:54

    Różnica wynosi 13 lat i 25% ceny.

    Wydaje mi się że inflacja była jednak wyższa :-)

    Co wcale nie znaczy że to szkło jest tanie. Przeciwnie! Moim skromnym zdaniem to szkło zawsze było absurdalnie drogie. Podobnie jak stabilizowana wersja wersji 2.8

    Patrząc na inne szkła nie widzę takiej sytuacji by dodanie IS podwajało cenę szkła.

    Jeśli w cenie 70-200 f/4 IS dało się kupić 70-200 f/4 + 70-300 IS to moim skromnym zdaniem coś tu od początku nie grało :-)

    Oczywiście rozumiem jak to działa - to jest koń pociągowy. Przez długie lata bez konkurencji i podstawowe szkło reporterów. Canon od dawna prowadzi politykę niskich cen tam gdzie ma konkurencję (np. system M i amatorskie szkła) i odbijania sobie tego tam gdzie konkurencji nie ma.

  9. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 10:05

    "Różnica wynosi 13 lat i 25% ceny.

    Wydaje mi się że inflacja była jednak wyższa :-)"

    Nie. Sumaryczna inflacja w tym okresie też wyniosła około 25%. Przynajmniej wg danych GUS.

  10. BlindClick
    BlindClick 5 listopada 2019, 10:16

    Wow, z TC genialnie. Masakra, porzadne szklo od producenta, niestety, taki swiat.
    Skoro ludzie placa 1500 usd za kawalek szkla i aluminium by dzwonic trzeba byc idiota by brac mniej za porzadna soczewka, jeszcze ktos pomysli ze to kit.

  11. sąsiad
    sąsiad 5 listopada 2019, 10:21

    jak kosztuje 5 tysięcy to w tym segmencie pojawia się też nowa Sigma 70-200 tylko że światłem 2.8, większe szkło ale światło 2.8 a nie 4. I też uszczelniona ze wszystkich stron,

  12. deel77
    deel77 5 listopada 2019, 10:22

    13 lat temu kurs dolara wynosił około 3 zł, dziś około 3,8 zł i do tego inflacja. Ekonomicznie można uzasadnić każdą podwyżkę (wzrost cen ropy co przekłada się na wzrost kosztów transportu, wzrost kosztów energii elektrycznej czy gazu powoduje że huta szkła ma wyższe koszty itd, itd)

  13. deel77
    deel77 5 listopada 2019, 10:26

    Zastanawiam się czy kiedykolwiek na tym portalu (i pewnie na innych) toczyła się dyskusja o tym jak niskie są ceny i jak producenci korzystnie dla klienta wyceniają swoje produkty? Zawsze jest "kiedyś było taniej" i raczej nigdy "jest tanio" :)

  14. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 11:08

    deel77 - były produkty chwalone za cenę. Choćby Sigmy C do bezluster. Najpierw seria o świetle f/2.8, która będąc świetna optycznie kosztowała na półce 700-800 zł. Potem seria ze światłem f/1.4, też rewelacja pod względem optyki, a ceny na poziomie 1700 zł.

  15. Cichy
    Cichy 5 listopada 2019, 11:24

    U "konkurencji" Stary model wypadł w zasadzie tak samo, jeśli nie lepiej niż nowy. Ciekawostka. link

  16. RobKoz
    RobKoz 5 listopada 2019, 11:41

    @Arek

    "Nie. Sumaryczna inflacja w tym okresie też wyniosła około 25%. Przynajmniej wg danych GUS. "

    W takim razie jest tak samo tani/drogi jak poprzednik. A poprzednik przez lata miał opinię szkła zasługującego na swą cenę.

    Ale rozumiem że sytuacja się zmieniła i w dobie większej konkurencji oczekiwania są inne. Tym bardziej że puszki realnie mocno przez te lata potaniały.

    @deel77

    "jak niskie są ceny i jak producenci korzystnie dla klienta wyceniają swoje produkty"

    Bywały takie produkty:

    Tamron 17-50 / 2.8

    Wcześniej jego starszy brat 28-75 / 2.8, a obecnie jego nowsza wersja

    Canon 10-18

    Canon 50/1.8 STM

    Gdy wchodził pierwszy Canon 24-105/4 to też reakcje na cenę były zdecydowanie pozytywne.

  17. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 11:42

    Cichy - to akurat dyskusyjny wynik jeśli weźmie się pod uwagę nowsze i lepsze powłoki oraz większą obudowę. Takie rzeczy poprawiają osiągi, a nie pogarszają. Z drugiej strony różnice daje się spokojnie wyjaśnić błędami pomiarowymi i rozrzutem poszczególnych egzemplarzy.

  18. Cichy
    Cichy 5 listopada 2019, 12:04

    Otóż to, chociaż oni poprawiali pomiary starych szkieł i robili jeszcze raz na EOS 5DsR i z tego co piszą zawsze robią zdjęcia kilkoma egzemplarzami i wybierają najlepszy. Nie zmienia to faktu, że stary wypada bardzo dobrze i nowy też, ciężko było coś tam jeszcze poprawić poza wydajniejszą mechaniką.

  19. pbu
    pbu 5 listopada 2019, 12:37

    "Nie mieliśmy za to najmniejszych zastrzeżeń do celności mechanizmu ustawiającego ostrość. Po wykonaniu odpowiedniej mikrokalibracji, obiektyw praktycznie bezbłędnie trafiał tam gdzie trzeba."

    Szkoda, że przy testach sprzętu innych producentów jesteście bardzo drobiazgowi i wyłapujecie najmniejszy problem (co akurat jest ważne w profesjonalnych testach), a tu dajecie takie kwiatki :/

    Myślałem, że obiektyw - zwłaszcza pochodzący od producenta aparatu - powinien być gotowy do pracy od razu po wyjęciu z pudełka. A tu nowość - proszę najpierw dokonać "odpowiedniej" mikrokalibracji. Ale jak wygląda "odpowiednia"? Zwłaszcza w świetle marudzenia parę akapitów wyżej, że nie ma możliwości dokonania kalibracji wzorem konkurencji...

    I jeszcze jedno - po skalibrowaniu, obiektyw praktycznie bezbłędnie trafia tam gdzie trzeba. Brawo! Ale praktycznie, to znaczy jak? Praktycznie 50:50, czy 99:1? Nie wiadomo, bo choć teoretycznie cały czas był back-fokus, to w "trudny do zauważenia".

    Wrrr...

  20. komor
    komor 5 listopada 2019, 13:42

    @pbu: „Szkoda, że przy testach sprzętu innych producentów jesteście bardzo drobiazgowi i wyłapujecie najmniejszy problem (…), a tu dajecie takie kwiatki” – czyli tutaj Optyczni nie wyłapali i nie napisali o niezbędnej mikrokalibracji???

    „Myślałem, że obiektyw - zwłaszcza pochodzący od producenta aparatu - powinien być gotowy do pracy od razu po wyjęciu z pudełka. A tu nowość” – żadna nowość. To mit. Mit, że obiektyw od tego samego producenta, co korpus, nie będzie miał back/front-focusa, a od producenta niezależnego może mieć, to tylko mit, choć mający swoje źródło w statystyce. Szczególnie dawniej, kiedy producenci niezależni nie prezentowali takiego poziomu technologicznego i kontroli jakości jak teraz.

    „I jeszcze jedno - po skalibrowaniu, obiektyw praktycznie bezbłędnie trafia tam gdzie trzeba. Brawo! Ale praktycznie, to znaczy jak? Praktycznie 50:50, czy 99:1?” – kiedy Arek pisze w teście, że praktycznie bezbłędnie, to znaczy, że raczej 99:1. Kiedy błąd jest powyżej pomijalnych wartości, to wtedy pisze konkretniej.

  21. Matt
    Matt 5 listopada 2019, 13:51

    Mówienie o poprzedniku, że był świetnie wykonany mechanicznie to trochę nadużycie. Cierpiał on na wadę ślizgającego się autofocusa, jeśli obiektyw nie był używany w poziomie - dochodziło do tego po kilku latach używania. Również ręczne kręcenie pierścieniem ostrości nie pomagało i soczewki stały w miejscu, lub poruszały się bardzo powoli. Trochę frustrujące i drogie w naprawie jakby nie patrzeć. Nie wiem jaka była globalna skala usterki, ale zdarzyła się dwóm moim kolegom.

  22. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 14:00

    pbu - możliwość kalibracji AF w korpusie to obecnie standard i jeśli obiektyw nie ma dużych różnic od ogniskowej do ogniskowej (a tak było w przypadku tego obiektywu) kalibracja jest szybka i bezproblemowa. Trudno to więc uznawać za poważny problem.

  23. focjusz
    focjusz 5 listopada 2019, 16:43

    @Cichy "i z tego co piszą zawsze robią zdjęcia kilkoma egzemplarzami i wybierają najlepszy.

    Nie wiem czy to jest dobra metoda testowania ( choć pewnie pasuje producentom ) - bo w takim razie WIĘKSZOŚĆ użytkowników będzie miała wyraźnie gorsze egzemplarz niż w teście

    Druga sprawa do redakcji to chyba czas na więcej testów obiektywów bezlusterkowców (FF) - takie obiektywy jw to będą coraz szybciej odchodziły do przeszłości ( ciekawe jak Canon rozwiąże problem łączenia ze stabilizacją w korpusie ...)

  24. sektoid
    sektoid 5 listopada 2019, 17:16

    W końcu test czegoś normalnego.

  25. MatrixSTR
    MatrixSTR 5 listopada 2019, 17:31

    @Arek: "możliwość kalibracji AF w korpusie to obecnie standard"
    Szkoda że w przypadku Canona ten standard występuje tylko w seriach xD i x0D.

    @pbu: problem z kalibracją zależy od tego na jaką sztukę trafisz. Możesz kupić obiektyw za 500 zł który będzie ostrzył w punkt i możesz taki za 15 tysięcy który będziesz musiał wysłać z body do serwisu, bo okaże się że mikrokalibacji w aparacie brakło skali. Dlatego bym nie zaliczał tego do wad danego modelu.

  26. Faktoid
    Faktoid 5 listopada 2019, 18:32

    O chusteczka! Nie wiedziałem, że 5D Mk III daje tak obleśne kolory :(

  27. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 18:52

    focjusz - na ostatnie 20 opublikowanych testów obiektywów 14 było do bezluster. Jeszcze Ci mało?

    Wiele osób wciąż robi i długo będzie robić zdjęcia lustrzankami, więc takie testy wciąż będziemy robić.

  28. PDamian
    PDamian 5 listopada 2019, 19:28

    Cichy: "U "konkurencji" Stary model wypadł w zasadzie tak samo, jeśli nie lepiej niż nowy."

    -Pitum, pitum...

    Arek: "Z drugiej strony różnice daje się spokojnie wyjaśnić błędami pomiarowymi i rozrzutem poszczególnych egzemplarzy."

    -Ale nie na 10 egzemplarzach jedynki i dwójki.
    link

  29. Arek
    Arek 5 listopada 2019, 19:37

    No ale to są tylko testy na pełnej dziurze.

  30. pbu
    pbu 5 listopada 2019, 21:13

    @komor

    Szkoda, że nie widzisz jak Ci robią wodę z mózgu. W jednych testach czepiają się wszystkiego - w zasadzie DRUKOWANYMI LITERAMI i kilka razy w teście powtarzają zarzuty, a tu traktują jako coś normalnego. Przypomnę, że kiedyś Sigma nie dogadywała się z Canonem i było to powtarzane na każdym kroku - dlatego to był "kundel", nie to co markowy "Canon". A teraz okazuje się, że przecież prawie każdy aparat ma możliwość kalibracji, więc to nic wielkiego, że trzeba sobie skalibrować :-/

  31. MatrixSTR
    MatrixSTR 5 listopada 2019, 21:22

    Tylko różnica jest taka że jak w tym szkle czy innym jak to mówisz "markowym" zrobisz tą mikro regulacje to będzie trafiać prawie zawsze. W Sigmach natomiast nawet po regulacji w serwisie miałeś po tym losową celność, a często o innych czujnikach AF niż centralny mogłeś zapomnieć jeśli chciałeś mieć w miarę trafione zdjęcia.

  32. jamnik
    jamnik 5 listopada 2019, 21:23

    @Faktoid
    Za SJP:
    "obleśny = odrażający, lubieżny, rozpustny"
    Zatem - co miałeś na myśli, mówiąc o kolorach z Canona...? ;)))

  33. MatrixSTR
    MatrixSTR 5 listopada 2019, 21:24

    Oczywiście pisze o starych Sigmach jeszcze za czasów linii EX.

  34. Arek
    Arek 6 listopada 2019, 08:10

    pbu - mocno dramatyzujesz. Akurat zarówno komor (który ma sporo Sigm), jak i my prostowaliśmy często przesadzone informacje o fatalnej pracy AF obiektywów Sigmy.

  35. lord13
    lord13 6 listopada 2019, 09:26

    @Arek
    "możliwość kalibracji AF w korpusie to obecnie standard"

    Chyba w klasie semi pro i pro, bo u Canona nawet 3-cyfrowe serie tego nie mają.

  36. Arek
    Arek 6 listopada 2019, 10:40

    lord13 - tylko Canon tutaj odstaje, ale osoby posiadające 2000D czy coś w tym stylu raczej nie będą zainteresowani kupnem szkła za ponad 5000 zł. Obstawiam, ze 99% kupujących 70-200 f4L IS II ma puszkę co najmniej dwucyfrową.

  37. komor
    komor 6 listopada 2019, 16:27

    @pbu, Optycznych zwykle się posądza o sprzyjanie Sigmie, a tu tymczasem taki głos odrębny… :)

    Co do pracy punktów bocznych, to na moim 6D z prymitywnym AF, boczne punkty na Sigmie A35/1.4 w zasadzie pracują lepiej niż na (świetnym skąd inąd) Canonie 100L Macro. Chyba dlatego, że na Sigmie mają jaśniej, a nawet jak robię nimi zdjęcia w warunkach studyjnych, to światła nie ma za dużo, bo zwykle tylko piloty i trochę zastanego. Wiem, ogniskowe zupełnie inne, ale chyba dla tych dwóch obiektywów najbardziej mnie to uderzyło. Starsze 50/1.4 z serii EX owszem, pracuje na bocznych zauważalnie gorzej, ale środkowy jest celny.

  38. sektoid
    sektoid 7 listopada 2019, 15:24

    @jamnik. Rozpustne :D

  39. audioart
    audioart 8 listopada 2019, 21:31

    Testy, testami... Miałem 2 egz. tego obiektywu i żaden z nich nie wypadł tak dobrze jak stara wersja ze stabilizacją (pod tym względem moje testy pokryły się z wynikiem testów na the-digital-picture.com).
    Stara wersja tego szkła (z IS) oprócz samych plusów ma tylko 3 minusy względem nowej:
    1. gorszy design (jakby dla kogoś to miało znaczenie),
    2. niższą efektywność stabilizacji,
    3. zdecydowanie wyższy poziom głośności pracy stabilizacji.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział