Olympus M.Zuiko Digital ED 12-45 mm f/4.0 PRO - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna i uszczelniona obudowa,
- świetna jakość obrazu w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu kadru i to od maksymalnego otworu względnego,
- umiarkowana podłużna aberracja chromatyczna,
- mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
- rozsądnie korygowana koma,
- niewielki astygmatyzm,
- cichy, szybki i celny autofokus.
Wady:
- bardzo duża dystorsja na plikach RAW,
- zauważalne winietowanie na plikach RAW,
- praca pod ostre światło powinna być lepsza.
Choć na liście wad testowanego obiektywu znalazły się aż trzy pozycje, i tak jego zachowanie oceniam bardzo wysoko. Przede wszystkim zaimponował mi on świetną ostrością już od maksymalnego otworu względnego. Zadanie postawione przed optykami Olympusa było niezmiernie trudne, ale wywiązali się oni z niego świetnie. A wady? Dwie z nich są mniejszego kalibru. Duża dystorsja na plikach RAW wynika z takiego podejścia do konstrukcji obiektywów w systemie. Pozwala się ją korygować oprogramowaniu aparatu, zyskując więcej stopni swobody w korygowaniu innych wad optycznych. Winietowanie daje się zauważyć, ale na tle innych standardowych zoomów systemu Mikro 4/3, a także tych przeznaczonych na większe matryce – i tak wygląda dobrze. Jedyna wada, którą obiektywnie można uznać za wpadkę i do której można mieć poważniejsze zastrzeżenia, to praca pod ostre światło. Tutaj można było postarać się bardziej.
Olympus M.Zuiko Digital ED 12–45 mm f/4.0 PRO to udany obiektyw i świetne wzbogacenie systemu. Kupując aparat z matrycą Mikro 4/3 mamy dzięki temu naprawdę duży wybór standardowych obiektywów zmiennoogniskowych. Trochę nie podoba nam się początkowa cena testowanego instrumentu, która została ustawiona na poziomie 2799 zł. Mamy jednak nadzieję, że szybko pojawi się on w zestawach z aparatami, a dopłata do niego będzie wtedy wyraźnie niższa.