Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF 70-300 mm f/4-5.6 IS USM - test obiektywu

6 listopada 2006

10. Autofokus

Ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tutaj sobie pofolgujemy. Gdyby na korpusie testowanego Canona nie było literek USM ocena w tej kategorii byłaby lepsza. Napęd ultradźwiękowy do czegoś jednak zobowiązuje, bo jest to jedna z ważnych funkcji, dla których ludzie często wybierają właśnie Canona a nie na przykład Sigmę czy Tamrona.

Pamiętam, że w tej kategorii bardzo solidnie dostało się Sigmie 70-300 APO. Na jej tle Canon 70-300 IS wypada lepiej, bo ustawianie ostrości pracuje u niego szybciej i ciszej. W skali bezwzględnej jest to jednak zachowanie naganne, bo baaaaardzo daleko mu do tego co prezentuje 70-200 f/4L. Tutaj nawet wyraźnie tańszy Canon 100-300 mm wydawał się pracować sprawniej i ciszej.

Nie lepiej jest z celnością, choć w przeciwieństwie do Sigmy 70-300 APO Canon znacznie rzadziej "głupieje" w kiepskim świetle dla 300 mm. Pod względem celnych trafień znacznie bliżej mu jednak do Sigmy, niż do innych Canonów wyposażonych w USM. I tak, w warunkach studyjnych, mylił się on w aż 16% przypadków. Dla porównania dodamy, że Sigma popełniała 21% pomyłek, Canon 100-300 mm 7.5%, a Canon 70-200 f/4L tylko 4%. Dodatkowo wydaje się, że testowany przez nas egzemplarz miał lekką tendencję do ustawiania ostrości przed właściwym obiektem.

----- R E K L A M A -----

Canon EF 70-300 mm f/4-5.6 IS USM - Autofokus

Podsumowując, to właśnie skandaliczna praca autofokusa może być przyczyną tak rozbieżnych opinii o modelu 70-300 IS. Gdy komuś, w kluczowym momencie, trafił on z ostrością tak jak trzeba, uznaje go za świetny instrument. Gdy spudłuje mocno, a tego nikt nie oczekuje po Canonie wyposażonym w USM i kosztującym ponad 2000 zł, podnosi się larum, że obiektyw strasznie mydli. Można powiedzieć, że faktycznie mydli, ale nie ze względu na optykę, która pracuje bardzo dobrze, ale właśnie ze względu na autofokus. Rada jest jedna. Gdy robimy ważne ujęcie, pracując na Canonie 70-300 IS, wykonajmy kilka ekspozycji więcej niż planujemy. Rosną wtedy szanse, że przy którejś z nich wszystko zapracuje tak jak należy.