Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
O ile w przypadku trzech poprzednich testów szkieł Sony byłem pod mniejszym lub większym wrażeniem (mimo, że dla mnie mają poważne wady), to tutaj moim zdaniem jest kiepsko.
Obiektyw nie jest ani przesadnie jasny, ani tani, ani szczególnie dobry optycznie. Tak, jest bardzo ostry, ale tylko w pobliżu centrum kadru. Przy przeciętnej ostrości na brzegu wolałbym coś węższego i lepszego. Winietowanie i dystorsja są absurdalne i ten trend rozwoju współczesnej optyki mi się nie podoba. Największą zaletą moim zdaniem jest praca pod światło. Cena za niewielkie wymiary jest zbyt duża (dosłownie i w przenośni).
Zastanawiam się teraz, czy możliwe byłoby zrobienie podobnego obiektywu tylko ciemniejszego (f/4 na przykład), ale ostrego w całym kadrze i o niewielkim winietowaniu (dystorsję prędzej bym przełknął). To by mogła być ciekawa opcja krajobrazowa.
Ciekawi mnie dlaczego nie da sie zrobic dobrego ostergo itp obiektywu ze swiatlem od zalozmy f2.8, czy f4. Bo nie zawsze potrzeba f1.4, a ostry obiektyw i maly, kosztem swiatla, to mi sie podoba.
@Arek no ja się zawiodłem, to szkło szerokątne, gdzie brzegi są równie ważne niż środek. A myśleliście przy przetestować Sigme 24 f3.5, to może być rywal, mimo ze troszkę ciemniejszy, ale do krajobrazu nie przeszkadza
A tak na marginesie, robicie dobrą robotę. Chodź troszkę mi brakuje waszych testów, wyszło ostatnio kilka fajnych szkieł np: TTartisan 50mm f0.95, i trochę odległy Sony FE 20 F1.8, a tu nie ma... to ludzie szukają potem tych danych na obcych portalach no chyba że wam nie zależy... Ja tam wolę wasze recenzje, bo są jasne i czytelne.
Jakie kąty daje ta 24-ka po wyprostowaniu? Takie jak 28 -30? Po to się kupuje szerokie szkło żeby było szeroko. O ile 40 jest spoko to te 24 to klasyczny FRED za 3300. Ja wiem że nie ma czegoś takiego jak idealne 24mm ale tu ewidentnie coś poszło nie tak. Takiej beczki to nie mają kity 18-55 za 300 zł
Arek. Dlaczego w wadach nie ma ostrości na brzegu FF?! Ten obiektyw LEDWO. Przekracza poziom przyzwoitości do f4. Potem jest już tylko gorzej. Przy "wide angle" jakim jest 24mm na pełnej klatce, to jest praktycznie dyskwalifikacja, bo to raczej szkło landszaftowe niż portretowe ;)
"Efekt jest więc taki, że wyraźnie droższy Sony 2.8/28G koryguje poprzeczną aberrację chromatyczną zauważalnie gorzej niż Tarmron i troszkę gorzej niż Samyang."
Mnie się ten Sony podoba. Ma swoje wady ale dla mnie są do przełknięcia. Winieta i dystrorsja są łatwe do skorygowania. Owszem trochę się przy tym traci niemniej jednak to dwa "mankamenty" obiektywów do których przywiązuję najmniejszą wagę. No ale to ja... Dla kogoś innego może być inaczej...
@nikos: No właśnie.....Wszyscy narzekają na cenę, bo faktycznie wydaje się być wysoka... Ale jak zaczniesz analizować wszystkie za i przeciw to jest trochę do myślenia... Przy tej ogniskowej osobiście cenię sobie dobrą pracę pod światło, wagę, rozmiar / wielkość obiektywu i oczywiście jego ostrość. Dla mnie to obiektyw krajobrazowy...Chodzę po górach i tu sprawdziłby się idealnie....
Niektóre obiektywy Sony np kit 16-50 ma tak, że zdjęcia na raw są szersze niż te 16mm - z moich testów wyszło mi, że on ma koło 13-14mm, tylko, że ma dużą dystorsję. A aparat programowo koryguje dystorsje i wtedy z tych 13-14mm robi się deklarowane 16mm. Tu może być podobnie. Mierzyliście jaka jest jego realna ogniskowa? Bo jeśli on ma 24mm po skorygowaniu dystorsji to nie jest źle (może tak być, że realnie ma koło 21-22mm właśnie po to bo by skorygować dystorsję i zostało 24).
@mgkiler Twoje spostrzeżenia są chyba słuszne. Można się o tym przekonać korzystając z programu RawDigger, który dla aparatów Sony A7x 24mpx pokazuje, że RAWy mają rozmiar nieco większy: nie 6000x4000 a 6024*4024. Po wewnętrznej korekcie zniekształceń na ogniskowej nie tracimy więc nic lub prawie nic (zależnie od obiektywu) a JPGi bez względu na to czy korekta była włączona czy nie maja zawsze rozmiar 6000x4000, bo JPG bez korekty to kadr 6000x4000 z rozmiaru 6024x4024. To tłumaczy dlaczego RAWy są nieco 'szersze' a nie duży nadmiar pixeli w pliku RAW również to, że nie zawsze wewnętrzna korekta dystorsji jest pełna/zadawalająca.
mgkiller, nikos - w tym przypadku nie mierzyliśmy dokładnie, bo nie było czasu. Ale u wszystkich szkieł, u których takie pomiary wykonywaliśmy, zawsze wychodziło, że pole widzenia i ogniskowa podane w specyfikacji odpowiadają tej po skorygowaniu dystorsji. Zgrubna ocena tego co pokazuje 24ka sugeruje, że tutaj jest podobnie czyli na RAW-ach mamy większy kąt widzenia niż deklarowane 84 stopnie.
@Stivenson "Jakie kąty daje ta 24-ka po wyprostowaniu? Takie jak 28 -30?"
A przyszło ci do głowy, że szkło może być realnie szersze niż nominalna ogniskowa, aby właśnie mieć zapas na korektę? Taka praktyka od dawna stosowana jest w m4/3 chociażby, gdzie większość korekt dla małych gabarytowo szkieł jest zrzucona na soft.
@komor "a jak czegoś nie widać, to tego nie ma, prawda? :)"
I tak i nie. Dla obiektywu wady istnieją. Dla zespołu obiektyw-aparat-sotware - nie. Wprawdzie ja do nich nie należę, ale jest mnóstwo ludzi, których interesuje tylko efekt końcowy w jpg.
trudno powiedziec jednoznacznie czy gorszy. korecja optyczne dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.korekcja elektroniczna - nie.
pytanie co bardziej na zdjeciu przeszkadza czy vinieta , czy dystorsja ? korekcja elektroniczna viniety z kolei prowadzi do wzrostu poziomu szumu.
przy fotografowaniu obiektow naturalnych , pewnie nie korygowalbym tej dystorsji w ogole . przy fotografi technicznej - tak. ale nie jest to obiektyw do fotografii technicznej.
mnie martwi cos innego. przed niemal kilkunastu laty niektorzy producenci w tym sony zapowiadali , ze beda korygowac wady optyczne elektronicznie , gdyz to obnizy koszty optyki. z tym sie mozna zgodzic lecz pomimo iz stosuja korekte elektroniczna , nadal podnosza ceny. Mogliby argumntowac , ze gdyby nie ten rodzaj korekty , to obiektyw bylby drozszy , ale czy to jest prawda to nie umiem odpowiedziec z przekonaniem. W kazdym razie odnosze wrazenie , ze o cenie optyki u sony decyduja nie rzeczywiste koszty produkcji , a granica bolu potencjalnych uzytkownikow. Jakby w ten sposob kompensowali sobie nizsza cene ( jak do tej pory ) aparatow.
Czyli jak obiektyw jest realnie szerszy po to by po skorygowaniu softwarowo dystorsji dostać deklarowane 24mm to właściwie co tracimy? Jedynie minimalnie spadnie ostrość korygując dystorsje softwarowo. Coś jeszcze? Czyli można by w testach mierzyć ostrość obiektywu po skorygowaniu dystorsji softwarowo i przyjąć, że dystorsją jest równa wtedy 0. Tak?
Arek25 marca 2021, 12:03 "korecja optyczne dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.korekcja elektroniczna - nie" - w ogólności jest to stwierdzenie fałszywe.
-----------------
w kosmosie nie , gdyz tam wedlug aktualnej wiedzy nie obowiazuje zasada zachowania energii. natomiast obowiazuje w warunkach ziemskich.
a tutaj wynika z niej, ze przejeta energia rozciagnieta na wieksza powierzchnie musi dac jej mniejsze natezenie powierzchniowe , tzn i wieksza winiete. I nie chcialbym wiecej na ten temat dyskutowac.
mgkiler, teoretycznie nieco krótsza od deklarowanej rzeczywista ogniskowa może oznaczać nieco inne oddanie nieostrości. Teoretycznie rozciąganie narożników uwydatnia nieostrość i aberrację w rozciągnietych obszarach, jednak żeby to ocenić potrzebujemy wyników testu przed korekcją i po.
Dla mnie, w przypadku obiektywów w ostrymi narożnikami takie podejście jest ok - rozumiem, że nie da się zrobić obiektywu idealnego optycznie, małego, dobrze wykonanego i z bajerami w postaci szybkiego AF, przycisku funkcyjnego, pierścienia regulacji przysłony z wyłączanym skokiem.
Warto jednak mieć świadomość pójścia przez producenta nieco na skróty.
Pokoradlasztuki - tyle, że ja muszę prostować idiotyzmy jakie tutaj wypisujesz. Jak choćby te, że na Ziemi obowiązują inne prawa fizyki niż w Kosmosie.
mgkiller - przy tak dużych dystorsjach (na poziomie -10%) pompowanie jest naprawdę duże. Z 42 Mpix, po przycięciu, robi Ci się 32-35 Mpix. Musisz więc wyczarować nawet 10 MPix z niczego.
No i dochodzi też sprawa pól autofokusa na matrycy. Przy dużej programowej korekcji dystorsji, miejsca tych pól pokazywane na ekranie mogą się już nie zgadzać z rzeczywistością.
@wzrokowiec "Wprawdzie ja do nich nie należę, ale jest mnóstwo ludzi, których interesuje tylko efekt końcowy w jpg."
To nie tylko jpg. Znakomita większość wołarek dokonuje pewnych automatycznych korekcji już na etapie wczytywania rawa i nie masz na to wpływu, chyba że wyciepiesz metadane z pliku. Dlatego Optyczni używają dc raw i dlatego w praktyce prawie nikt nie korzysta z dc raw :)
Arek25 marca 2021, 12:53 Pokoradlasztuki - tyle, że ja muszę prostować idiotyzmy jakie tutaj wypisujesz. Jak choćby te, że na Ziemi obowiązują inne prawa fizyki niż w Kosmosie.
-------------
prosilem przeciez zeby nie dyskutowac.
wedlug aktualnej wiedzy we wszechswiecie wciaz tworzy sie materia . swiat nie powstal 10000 lat temu jak chca niektore religie , a ciagle jest tworzony.
oznacza to, ze zasada zachowania energii nie obowiazuje we wszechswiecie.
sugeruje uzupelnic nieco wiedze w tej materii.
optyczna korekta dystorsji polega na rozciagnieciu obrazu na wieksza powierzchnie im bardziej ku brzegom , tym bardziej - skutkiem jest rozklad energii na wieksza powierzchnie - to jest jeden z powodow dlaczego obiektywy szerokatne bardziej vinietuja . Prawem lamberta nie da sie wyjasnic w calosci spadku natezenia ku brzegom obrazu
proponowalbym nie zgrywac sie na zawsze wiedzacego najlepiej , tyko poczytac cos na ten temat - to sa podstawy !
I tylko przypomnę, że jeszcze do końca nie wiemy jak wszechświat dokładnie działa. Dyrdymały Pokory - mimo, że brzmią mądrze dla laika - niewiele mają wspólnego ani z rzeczywistością, ani z logiką ani tym bardziej z nauką.
W kazdym przypadku korekta dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety. To wynika z zasady zachowania energii- inaczej byc nie moze . Korekta dystorsji wkleslej jesli bedzie prowadzona w kierunku scisniecia rogow da spowoduje spadek viniety , jesli w keirunku rozciagniecia pbokow - wzrost viniety.
na uwage Arka , te w ogolnosc tak nie jest - to zgoda -tak nie jest we wszechswiecie , ze w ogolnosci zasada zachowania energii nie obowiazuje. o ile pamietam masa powstaje z szybkoscia 1 protona / milion lat .
to oczywicie jest tzw sarkazm , na ewidentnie bledna wypowiedz -choc teoretycznie zgodny ze stanem faktycznym - nikt przeciez we wszechswiecie nie posluguje sie stalka sony 24 mm
Szabl , jesli pisze , ze sony pieknie rysuje to chwalisz ze madrego pieknie posluchac.
jesli pisze ze tak wysoka rozdzielczosc jest wynikiem obliczen obrazu - domagasz sie zebym pisal po polsku.
kto tutaj potrzebowalby pomocy?
dziekuje ja sobie radze. wlasnie pakuje sprzet , akumulatory sie laduja , jacht wycharterowany , morze czeka , jeszcze tylko corona test i na kilka dni jesli nie dluzej sie wymelduje.
HH25 marca 2021, 14:56 I tylko przypomnę, że jeszcze do końca nie wiemy jak wszechświat dokładnie działa. Dyrdymały Pokory - mimo, że brzmią mądrze dla laika - niewiele mają wspólnego ani z rzeczywistością, ani z logiką ani tym bardziej z nauką.
------------
w liceum ucza , ze zasada zachowanie energii obowiazuje w zamknietych i wyizolowanych ukladach . wszechswiat takim ukladem nie jest . Juz nie musisz wiedziec o tym, ze wedlug aktualnej wiedzy masa powstaje ciagle we wszechswiecie. to moze byc rzeczywiscie szok jesli przed godzina o tym nie miales pojecia. Ale o zamknietym ukladzie powinen slyszec kazdy maturzysta.
obiektywami o poteznej dystorsji ale malej viniecie sa fisheye. A to dlatego, ze sciskaja obraz ku srodkowi , tzn energia swietlna jest skupiana na mniejszej powierzchni - zoistaje bardziej zageszczona.
gdyby obraz optycznie zdefisheyowac - odbedzie sie to kosztem wzrostu viniety - gdyz energia musi byc zachowana - pokryje ona teraz wiekszy obszar. a ze to scisniecie obrazu bylo im blizej brzegow coraz wieksze tym im blizej brzegow po zdefisheyowaniu vinieta bedzie coraz wieksza.
proste , jasne , logiczne , odpowiada doswiadczeniu - wystarczy tylko wiedziec o tym dlaczego tak sie dzieje.
przynaję że nietestowanie rozdzielczości po korekcji ma jakiśtam sens - bo przecież korekcję można zrobić różnymi algorytmami i to już jest wynik układu obiektyw+algorytm a nie samego obiektywu.
ale jednak z perspektywy użytkownika, który nie będzie zainteresowany zdjęciemi "pseudo fisheye" z tego obiektywu, tylko normalnymi, wyprostowanymi, to byłaby wartościowa informacja zamiast zasłaniania się hasłem "pompowanie pikseli". jakie konkretnie skutki ma "pompowanie" przy obiektywie który i tak ma raczej słabe brzegi więc nie da się już dużo zepsuć?
Wiedziałem że się nie zawiodę. Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)
Co będzie następne 50mm sprzedawane jako 500mm i wycinanie środka kadru przez soft wołający RAW?
Nie wiem, dlaczego Arek tak łagodnie obszedł się w swojej opinii o tym "obiektywie". Piszę w cudzysłowie po to coś nie powinno mieć prawa nazywać się obiektyw. Swoją pracą bardziej przypomina wizjer do drzwi a nie precyzyjny instrument optyczny używany w fotografii.
Ale z chęcią jeszcze poczytam kilka opinii jak tu fanatycy owijają to g w sreberko i twierdzą ze to cukierek.
PDamian dobrze zauważył od tej premiery dla mnie to "G" w nazwie szkieł Sony będzie się kojarzyło się z innym g :-)
A tak dobrze im szło. Sony miało kilka premier naprawdę fajnych optycznie szkieł i nagle taka wtopa...
RobKoz, prawdopodobnie Arek wlasnie zastanawia się nad wlepieniem Ci czasowego bana za chamskie teksty atakujące czytelników i redakcje i nie może zdecydować się na jak długo...
Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?
RobKoz25 marca 2021, 18:20 Wiedziałem że się nie zawiodę. Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)
------------------
mysle , ze nie jest tak zle jak sadzisz.
1. to jest dystorsja beczkowata - obraz w wyniku korekty bedzie rozciagniety , nie scisniety , nie ubywa szczegolow , one pozostaja , zostaje jedynie zmieniony nieco ich ksztalt. Szczegolow nie ubedzie , zostanie skorygowana jedynie ich forma. Oczywiscie zostanie usunieta poza kadr czesc obrazu skrajnego, ale to jet ze tak powiem wkalkulowane w ten zabieg.
2. Rozmycie konturowe. Wzrosnie proporcjonalnie do wzrostu cosinusa kata padania promieni w wyniku korekcji. oszacujmy . Jesli promienie skrajne padaja na powierzchnie matrycy pod katem np 35 stopni to obraz zostanie przeliczony tak jakby te skrajne promienie padaly pod katem o pare stopni mniejszym - powiedzmy pod katem 30 stopni. To jest wzrost rozmycia rzedu kilku % - bez znaczenia , moze w skali 100% z nosem przyklejonym do szyby monitora daloby sie cos zaobserwowac. To rozmycie mozna zmniejszyc suwakiem kontrastu lub wyostrzenia , rozdzielczosc przez to nie ulegnie zmianie, ale rozmycie bedzie mniej widoczne dla oczu.
zdazalo mi sie czesto, ze zabieralem ze soba tylko jeden obiektyw - fisheye i potem obraz defisheyowalem. Obraz nie byl gorszy od z zooma o tej samej ogniskowej. Powodem byla horrendalna vinieta , a koniecznosc jej usuniecia np o 2 ev uwidaczniala paskudnie szum.
Mysle , ze taka mala korekta dystorsji jak dla tego obiektywu jest niezauwazalna dla jakosci obrazu. Zadne artefakty nie powinny byc obserwowalne. Zreszta to chyba kazdy juz zna np korekat dystorscji z uniwersalnych zoomow np 24 - 105 - to bedzie porownywalne. Jakiegos wyraznego spadku jakosci nie widac.
tutaj dygresja . przed kilku laty przy pomiarze rozdzielczosci zrobilem maly test . obrocilem zdjecie tablicy testowej programowo w DPP o 90 stopni i powrocilem do porzedniego polozenia. Obraz nie byl zapisywany. O ile pamietam pomiar wykazal ok 10 % spadek rozdzielczosci . Tego golym okiem nie widzialem - a byl to najprostszy zabieg jaki mozna wykonac.
W LT to by nie nastapilo , ale to juz inny temat. slowem nie da sie uniknac wplywu algorytmow na wynik pomiaru koncowego jesli mierzyc rozdzielczosc na obrazie.
@chwytamznieba 25 marca 2021, 19:29 "Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?"
MaciekNorth26 marca 2021, 03:12 @chwytamznieba 25 marca 2021, 19:29 "Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?"
Oczywiście, tu masz przykład SEL 16-50: lin
-----------
dystorsja na przyslonie 8 , 11 z cala pewnoscia nie jest wieksza niz na przyslonie 3,5 - a pomierzony spadek ostrosci ( to jest lepsze slowo w tym wypadku niz rozdzielczosc ) jest wiekszy. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji. Dlaczego tak jest - mozna sie domyslac , byc moze m.in. rownoczesna korekta viniety - tak ma wplyw na wynik pomiaru , choc rozdzielczosc sie nie zmienia ale wynik tak. wyniki pomiarow ta metoda zaleza od expozycji , aby byly porownywalne nalezy dolozyc staran aby tlo tablicy zostalo odwzorowane na obrazie zawsze z ta sama luminancja. w wypadku viniety nalezy zworcic na to uwage, byc moze tego nie zrobiono- nie wiem.
wedlug mnie taka lokalna korekta dystorsji w WW prowadzi do spadu wyniku pomiaru do tego jaki daje nam zwykle poziomowanie czyli obrot zdjecia - tez sie zmierzy formalnie spadek , ale chyba nikt sie nie uskarzal jeszcze , ze mu rozdzielczosc spadla. To nie jest tak naprawde spadek szczegolowosci a wzrost wielkosci rozmycia na krawedziach , to sie da poprawic wyostrzaniem. Jesli znajde dzisiaj godzine czasu to pomierze , jesli nie to moze kiedys.
@RobKoz "Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)"
Podasz wyniki obliczeń, ile REALNIE traci się na tej korekcie programowej?
"Co będzie następne 50mm sprzedawane jako 500mm i wycinanie środka kadru przez soft wołający RAW?"
Mógłbyś w 1-2 zdaniach opisać swój workflow (puszka, szkła - najlepiej coś z okolic 24 mm, wołarka)?
"Piszę w cudzysłowie po to coś nie powinno mieć prawa nazywać się obiektyw."
Nieźle masz zryty beret. Czyli większość szerszych szkieł m4/3 to też nie są obiektywy? Ten twój Panas 12-60 to też g. owinięte w sreberko?
ikit26 marca 2021, 09:34 @ Pokoradlasztuki ''zaczyna sie tu robic nudno i nieciekawie. pozegnamy sie wkrotce , byc moze nawet dzisiaj na kolejnych pare lat.''
Po co się tak drastycznie ograniczać tylko do paru lat...?
------- I po co tak pier..sz bez sensu? co chcesz osiagnac ? chcesz sie klocic ? szukasz zaczepki. zalezy ci na pogorszeniu atmosfery ?
napisz cos rzeczowego - bedzie mozna sie zgodzic lub nie - bedzie moglo dojsc do merytorycznej rozmowy.
wolisz jednak p..c bez sensu i puszczac baki.
co za namolny typ!
posluguje sie znormalizowanym kodem znakow ASCII - od dziecinstwa
"pomierzony spadek ostrosci jest wiekszy dystorsja na przyslonie 8 , 11. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji."
albo oznacza to tylko tyle, że ostrość na tych przysłonach była początkowo lepsza i jej pogorszenie jest bardziej wykrywalne niż na mniej ostrym 3,5
Szabla25 marca 2021, 20:20 @Pokoradlasztuki: spróbuj przynajmniej ze słownikiem... Takie minimum, żeby pisać sensownie. -------------
mam propozycje
mozesz korygowac moje tektsy ? w zamian za kazdy miesiac pracy przesle Ci jakis obiektyw - oczywiscie sprawny i uzywalny. Mam ich za duzo , musze czesci sie pozbyc , nie chce mi sie oferowac na allegro - wole komus dac , zeby mial radoche i on i ja.
@chwytamznieba "za chamskie teksty atakujące czytelników i redakcje"
Gdzieś ty się u mnie doszukał chamstwa wobec czytelników lub redakcji? Chamsko się odniosłem tylko do tego czegoś nazywanego obiektywem.
@lord13
"Podasz wyniki obliczeń, ile REALNIE traci się na tej korekcie programowej?"
Nie oczekuj ode mnie że będę poświęcał mój czas na liczenie takich rzeczy. Dla każdego kto uważał na fizyce i matematyce oczywistym jest że taka korekta pogarsza obraz. Twierdzisz że jest inaczej to Ty udowodnij, że korekta programowa nie wpływa na jakość obrazowania.
"Mógłbyś w 1-2 zdaniach opisać swój workflow (puszka, szkła - najlepiej coś z okolic 24 mm, wołarka)?"
80D + 15-85 + DPP
"Nieźle masz zryty beret. Czyli większość szerszych szkieł m4/3 to też nie są obiektywy? Ten twój Panas 12-60 to też g. owinięte w sreberko?"
Tak, ten panas to bardzo przeciętne szkło, ale on kosztuje połowę tego co ta parodia od Sony, więc nie, nie jest owinięty w sreberko. Niczego nie udaje. To tani kit sprzedawany w niskiej cenie i nikt rozsądny nie wychwala go pod słońce.
szuu26 marca 2021, 10:03 "pomierzony spadek ostrosci jest wiekszy dystorsja na przyslonie 8 , 11. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji."
albo oznacza to tylko tyle, że ostrość na tych przysłonach była początkowo lepsza i jej pogorszenie jest bardziej wykrywalne niż na mniej ostrym 3,5
----------- mozesz miec racje, ale nie wiemy dokladnie jak byl robiony pomiar. mogla byc np niedokladnie nastawiona ostrosc stad taka niska rozdzielczsoc na 3,5 . po domknieciu przyslony wzrosla GO . W kazdym razie poniewaz ze wzrostem przyslony dystorsja nie rosnie , korekta nie powinna byc wieksza, tzn przesuniecie obrazu niezaeznie od przyslony takie samo .
NIe wiem dokladnie jak robiono pomiar , ale jesli jest tka jak piszesz to nie jest to medoda ku temu odpowiednia .
oszacujmy
dla przyslony 3,5 bez korekty mamy plamke rozmycia 0,00173 mm po korekcie 0,00183 mm przyrost wskutek korekty (?) 0,001 mm
dla przyslony 11 bez korekty mamy plamke rozmycia 0,00129 mm po korekcie 0,00171 mm przyrost wskutek korekty (?) 0,0042 mm.
tak jakby na przyslonie 11 przesuniecie dystorsyjne bylo 4 razy wieksze , a to raczej nie jest mozliwe.
w ten sposob nie zostal pomierzony prawdziwy spadek rozdzielczosci.
powodow moze byc pare tekiej niezgodnosci , mozna sie domyslac , ale nie jest to pomiar wiarygodny akurat dystorsji.
@RobKoz "Twierdzisz że jest inaczej to Ty udowodnij, że korekta programowa nie wpływa na jakość obrazowania."
Było najpierw uważać na lekcjach j. polskiego, to może rozumiałbyś co czytasz, a tak po raz kolejny udowadniasz, że jednak nie. Nie twierdziłem, że jest inaczej, tylko spytałem się ile REALNIE spada, skoro bezrefleksyjnie rzucasz, że "leci na pysk", więc to na tobie ciąży dowiedzenie tej tezy.
"80D + 15-85 + DPP"
I to szkło również ma całkiem dużą dystorsję na szerokim. Widzisz ją wołając RAWy?
"Tak, ten panas to bardzo przeciętne szkło, ale on kosztuje połowę tego co ta parodia od Sony,"
To był tylko przykład jednego z wielu szkieł i podany dlatego, że go używasz, ale tak się zachowuje niemal każde szkło m4/3, bo tam praktycznie od początku systemu odpuszczono sobie korekcję dystorsji na rzecz postprocesu. Droższy Olympus 12/2 ma tę dystorsję na zbliżonym poziomie. Tak więc jeszcze raz, jesteś w stanie podać, ile z tych zmierzonych 42 lpmm na brzegu ff zostaje po korekcie?
"Było najpierw uważać na lekcjach j. polskiego, to może rozumiałbyś co czytasz, a tak po raz kolejny udowadniasz, że jednak nie. Nie twierdziłem, że jest inaczej, tylko spytałem się ile REALNIE spada, skoro bezrefleksyjnie rzucasz, że "leci na pysk", więc to na tobie ciąży dowiedzenie tej tezy."
ROTFL
A nie leci na pysk? Chcesz teraz jak zwykle rozmywać temat i dzielić włos na czworo dyskutując czy by móc napisać "leci na pysk" musi spadać o 1, 5 czy 10% ?
Mamy przed oczyma chyba rekordową dystorsję jeśli chodzi o obiektywy 24mm do lustrzanek FF. Ja sobie pod tym względem gorszego szkła nie przypominam, a ty masz pretensje że używam dosadnych sformułowań?
Przecież jeśli w tym szkle dystorsja jest największa to i strata związana z jej korektą największa to chyba oczywiste.
"I to szkło również ma całkiem dużą dystorsję na szerokim."
Wiesz jeśli ona jest "całkiem duża" to ta w Sony jest jaka? "Ogromna"?? To zbyt słabe określenie w stosunku do tej o wiele mniejszej nazwanej przez Ciebie "całkiem duża".
Ale naprawdę nie chodzi mi o to byśmy się teraz bawili w przepychanki słowne.
"Widzisz ją wołając RAWy?"
Mam włączoną korektę dystorsji i winiety, więc nie, nie widzę jej.
Ale zupełnie nie w tym rzecz. W amatorskim zoomie to naturalne, że będą jakieś zniekształcenia. Nawet w drogich i profesjonalnych są on na porządku dziennym np.:
I nie przeszkadza mi to, że producent automatycznie taki błąd poprawia.
Ale komentowane szkło to jest zwykła stałka. To nie jest zoom to nie jest tanie szkło używane zamiast dekielka. Nie jest to też szkło jakiegoś chińskiego no-name za ćwierć ceny.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego miałbym podchodzić do tego szkła z inną miarą i traktować je ulgowo.
"bo tam praktycznie od początku systemu odpuszczono sobie korekcję dystorsji na rzecz postprocesu."
I tam mnie to mniej dziwi, w kompaktach wcale, a w komórkach to jest od lat normą. Im krótsza ogniskowa tym trudniej zrobić szerokie szkło pozbawione dystorsji.
"Tak więc jeszcze raz, jesteś w stanie podać, ile z tych zmierzonych 42 lpmm na brzegu ff zostaje po korekcie?"
To zależy od motywu i algorytmu używanego przez Sony.
Ale jak chcesz to sobie zobrazować to przygotuj plik z naprzemiennymi białymi i czarnymi liniami i zmniejsz o 5%
To oczywiście skrajny przypadek niewystępujący w przyrodzie.
Wiec zamiast linii czarnych i białych użyj szerszych których natężenie zmienia się łagodniej. Np. trzy czarne, szara trzy białe szara i tak dalej.
I teraz zmniejsz szerokość o 5% Wtedy zobaczysz, że są algorytmy które sobie z tym lepiej radzą i takie które gorzej. Jedne rozmywają obraz inne zawężają co którąś linię zachowując ostrość.
Co jest gorsze to kwestia dyskusyjna bo to zależy od treści zdjęcia. Inny algorytm jest dobry do architektury inny do martwej natury. Nazw Ci z pamięci nie powiem, bo grafiką komputerową od strony programistycznej bawiłem się wieki temu.
No i jeszcze jedna kwestia to będzie też zależało do czego ten obiektyw podepniemy. Inna będzie degradacja gdy do puszki z filtrem AA, a inna gdy do wysokorozdzielczej.
@RobKoz "A nie leci na pysk? Chcesz teraz jak zwykle rozmywać temat i dzielić włos na czworo dyskutując czy by móc napisać "leci na pysk" musi spadać o 1, 5 czy 10%?"
No skoro wg. ciebie nie ma znaczenia, czy mamy spadek 1% czy 10% to podpowiem ci, że w przypadku absolutnie każdego obiektywu fotograficznego ostrość leci na pysk po korekcie.
"Przecież jeśli w tym szkle dystorsja jest największa to i strata związana z jej korektą największa to chyba oczywiste."
Ale nie bierzesz pod uwagę, z jakiego poziomu jest ta strata. Generalnie nie ogarniasz, że niemal każdy obiektyw to jest suma pewnych kompromisów, czasami większych, czasami mniejszych, ale kompromisów. Chcąc np. zachować określone gabaryty często trzeba wybierać, czy zabieramy po równo z określonych cech obiektywu (jak ostrość, winieta, dystorsja) czy np. poświęcamy wyraźnie jedną cechę na korzyść poprawy innych. W przypadku omawianego obiektywu mamy to drugie podejście. Zdecydowano się na dużą, równomierną dystorsję beczkową i jej korektę programową, dzięki czemu obiektyw wypada bardzo dobrze w pozostałych kategoriach. Po prostu przyjęto założenie, że liczy się efekt końcowy, a tutaj w praktycznym użyciu ciężko się przyczepić do tej dystorsji.
"I tam mnie to mniej dziwi, w kompaktach wcale, a w komórkach to jest od lat normą. Im krótsza ogniskowa tym trudniej zrobić szerokie szkło pozbawione dystorsji."
Wyjaśnisz w czym trudniejsze w kontekście dystorsji jest zrobienie szkła o ogniskowej 12 mm na koło obrazowe o średnicy 21,5 mm niż szkła o ogniskowej 24 mm na koło obrazowe o średnicy 43 mm?
"To zależy od motywu i algorytmu używanego przez Sony."
Nie tylko przez Sony, bo praktycznie każda wołarka poza dcraw dokona korekcji dystorsji, podobnie jak praktycznie wszystkie wołarki dokonują automatycznego wyrównania ekspozycji do wartości nominalnych ISO. Warto dodać, że dystorsja jest praktycznie najłatwiejszą do korygowania cechą (obok winiety, ale tylko do pewnego momentu), gdyż aparat posiada wszystkie dane potrzebne do poprawnej korekty, a i sam charakter dystorsji jest niezależny od czynników zewnętrznych.
"No skoro wg. ciebie nie ma znaczenia, czy mamy spadek 1% czy 10%"
A gdzie ja napisałem że nie ma znaczenia? Napisałem że nie ma jakiejś granicy od której można pisać "spada na pysk" bop jak bym wyznaczył taką granicę np. na 3% to Ty byś oponował, że nie, że dopiero od 4%.
"Ale nie bierzesz pod uwagę, z jakiego poziomu jest ta strata."
A czy ten poziom jest w tym szkle jakiś wyjątkowy? Nie jest. To nie jest portretówka ani szkło do ptaków bym miał się podniecać ostrym środkiem. To szeroki kąt. Czyli szkło np. do widoczków i architektury. Przy tej ogniskowej liczą się boki i rogi a nie tylko środek.
Najlepsze szkła na środku na tej samej matrycy na tym samym portalu osiągają ponad 80 lpmm
A to szkło na tej samej matrycy na brzegu FF notuje trochę ponad 40 lpmm. To ma być jakiś powód do zachwytów?
"Generalnie nie ogarniasz, że niemal każdy obiektyw to jest suma pewnych kompromisów"
Nie, to Ty nie ogarniasz że ktoś może nie mieć klapek na oczach i oceniać rzeczy takimi jakimi są a nie skupiać się tylko na zaletach a umniejszać wady.
Tobie dwa plusy: wielkość i ostrość w środku przysłaniają wszystkie minusy.
"Zdecydowano się na dużą, równomierną dystorsję beczkową i jej korektę programową, dzięki czemu obiektyw wypada bardzo dobrze w pozostałych kategoriach."
W pozostałej JEDNEJ kategorii - ostrość w centrum.
" Po prostu przyjęto założenie, że liczy się efekt końcowy, a tutaj w praktycznym użyciu ciężko się przyczepić do tej dystorsji."
To już słyszałem :-)
Dlatego czekam aż ktoś sprzeda 50mm z programowo wycinanym środkiem jako 500mm. Wtedy też ktoś stwierdzi że liczy się efekt końcowy. I zachwyci tym że obiektyw jest rekordowo mały jak na 500mm
"Wyjaśnisz w czym trudniejsze w kontekście dystorsji jest zrobienie szkła o ogniskowej 12 mm na koło obrazowe o średnicy 21,5 mm niż szkła o ogniskowej 24 mm na koło obrazowe o średnicy 43 mm?"
Pominąłeś odległość od matrycy. Dodaj do rozważań to sam na to wpadniesz.
"Warto dodać, że dystorsja jest praktycznie najłatwiejszą do korygowania cechą (obok winiety, ale tylko do pewnego momentu), gdyż aparat posiada wszystkie dane potrzebne do poprawnej korekty, a i sam charakter dystorsji jest niezależny od czynników zewnętrznych."
To już jakieś jaja. Porównujesz winietę do dystorsji? Serio? Nieduża winieta nie pozostawi śladu po korekcie bo nie wyjdą szumy, a nawet nieduża dystorsja wpłynie na zawartość zdjęcia.
@RobKoz "A czy ten poziom jest w tym szkle jakiś wyjątkowy?"
Wyjątkowy nie, ale bardzo dobry jak na szkło o takim kącie widzenia i gabarytach. Dla porównania Canon EF 24/2.8 (który nota bene wyceniony był na tyle samo, tylko 9 lat temu) musiał być domknięty do f/5.6-8 aby osiągnąć poziom przyzwoitości. Samyang 24/2.8 na bagnet E również dopiero na f/8 osiąga ustalony poziom przyzwoitości. Przykład tego Samyanga pokazuje, że lepiej skorygowana dystorsja nie oznacza lepszych osiągów.
"A to szkło na tej samej matrycy na brzegu FF notuje trochę ponad 40 lpmm. To ma być jakiś powód do zachwytów?"
Taki rezultat dla szkła o takim kącie widzenia (i jeszcze tak kompromisowym gabarytowo) na pełnej dziurze to jest wynik z całą pewnością dobry.
"Tobie dwa plusy: wielkość i ostrość w środku przysłaniają wszystkie minusy."
Lista plusów i minusów jest zdecydowanie dłuższa na korzyść tych pierwszych i nie jest to tylko moja opinia.
"Pominąłeś odległość od matrycy. Dodaj do rozważań to sam na to wpadniesz."
Aha, czyli po raz kolejny palnąłeś bzdurę i będziesz odwracać kota ogonem oraz unikać konkretów. Odległość czego od matrycy?
"To już jakieś jaja. Porównujesz winietę do dystorsji? Serio? Nieduża winieta..."
Czy ty mógłbyś się w końcu nauczyć czytać ze zrozumieniem? Wyraźnie zaznaczyłem, że winieta do pewnego poziomu jest łatwą wadą, ale jak będziesz mieć bardzo duże winietowanie aż do twardej winiety włącznie, to już sobie nic nie skorygujesz, bo matryca praktycznie nie zarejestruje tam danych. Odnośnie dystorsji matryca ma zarejestrowany komplet danych i znając charakterystykę szkła łatwo można to skorygować. Dużo trudniejsza do korekcji może być duża AC czy np. flary i słaby kontrast, bo tego ot tak nie zdejmie się ze zdjęcia.
"Wyjątkowy nie, ale bardzo dobry jak na szkło o takim kącie widzenia i gabarytach."
Zgoda, to świetne szkło o tych gabarytach. Z tym wszyscy się zgadzamy. A teraz zapomnij o gabarytach. I co czy to są dobre wyniki jak na szkło o takim kącie bez względu na gabaryty?
Ja naprawdę rozumiem ideę tego szkła. Miało być małe i lekkie. I jak komuś będzie zależało na wymiarach i masie bo np. chce je podpiąć do drona to je kupi za dowolną cenę i przymknie oko na jego wady.
Ale spójrz na nie nie jako na szkło do zastosowań wyjątkowych ale z punktu widzenia przeciętnego fotografa. Poza masą i wymiarami to szkło ma jedną zaletę - ostrość w centrum.
"Dla porównania Canon EF 24/2.8 (który nota bene wyceniony był na tyle samo, tylko 9 lat temu) musiał być domknięty do f/5.6-8 aby osiągnąć poziom przyzwoitości."
Nie patrz na "poziom przyzwoitości" który jest arbitralnie zdefiniowany przez optycznych. Patrz na relację do rekordów.
Wspomniany przez Ciebie Canon na środku zaczyna się od 41 lpmm przy rekordach 45 a po przymknięciu osiąga 44 czyli prawie rekord.
Dokładnie tak samo jak Sony.
Natomiast na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte gdzie osiąga trochę ponad połowę rekordów, a canon zaczyna od 21 lpmm przy rekordach 45 lpmm czyli minimalnie poniżej połowy wartości rekordowych. Ale po przymknięciu Canon osiąga na brzegu 31 czyli 69% wartości rekordowej
A Sony po przymykaniu się tylko pogarsza.
Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam.
A przypominam Canon został chłodno przyjęty przez rynek i był uważany za produkt przewartościowany mimo tego że ma stabilizację co wtedy w szerokich stałkach było czymś wyjątkowym.
"Aha, czyli po raz kolejny palnąłeś bzdurę i będziesz odwracać kota ogonem oraz unikać konkretów. Odległość czego od matrycy?"
Ech, wiem, że to wiesz ale się czepiasz. Jeśli ogniskowa obiektywu jest większa od odległości bagnetu to łatwiej takie szkło zrobić - bo nie trzeba stosować konstrukcji retro focus, albo może on być mniejszy.
Jeśli mamy trzy systemy z tą samą odległością bagnetu od matrycy - przykładowo 2cm, a różniące się tylko wielkością matrycy
i chcemy dla nich zrobić obiektyw o ekwiwalencie 24mm (przelicznik dla FF). To dla FF jego konstrukcja będzie mogła być prostsza, niż 16mm dla APS-C i 12mm dla u4/3
"Czy ty mógłbyś się w końcu nauczyć czytać ze zrozumieniem?"
Czy mógłbyś nie używać idiotycznych argumentów. Dystorsji nigdy nie da się zlikwidować całkowicie bezstratnie, winietę gdy jest lekka się da. Czyli wrzucanie tych dwóch wad do jednego worka to idiotyzm a ma na celu tylko umniejszenie problemu likwidacji dystorsji przez sugerowanie że jest równie "bezbolesna" do usunięcia co lekka winieta. Nie nie jest. Usunięcie dystorsji zawsze degraduje obraz.
Plusem winiety jest ze jest w rogach, a że powinno główny motyw dawać przy środku, to nawet jak winieta duża jest to często da się ją ukryć albo nie znaczenia, bo mało kto tam patrzy. W szerokim kącie jest inaczej, bo tu się patrzy wszędzie, więc lepiej jest, wg. mnie jak nie ma super ostrego środka, a zamiast tego jest płasko, całość tak samo ostra, bez dystorsji bo linie prostych nie można zrobić, i bez winiety. Tak sobie wyobrażam obiektyw WA.
wzrokowiec: "@Pokoradlasztuki Tylko przypomnę, że to jest portal fotograficzny, a nie kosmologiczny ani filozoficzny..."
To prawda, ale... o jakże zaskoczone muszą być fotony (bez których nie byłoby przecież ani fotografii, ani nawet fotografa, a co dopiero beczki i winiety! ;) które z rubieży kosmosu, gdzie "wedlug aktualnej wiedzy nie obowiazuje zasada zachowania energii" doświadczają jej dopiero, gdy "obowiazuje w warunkach ziemskich"?
@RobKoz "Z tym wszyscy się zgadzamy. A teraz zapomnij o gabarytach. I co czy to są dobre wyniki jak na szkło o takim kącie bez względu na gabaryty?"
Ale nie można nie patrzeć na gabaryty, bo projektanci poruszają się w pewnych ramach i skoro założeniem było szkło względnie kompaktowe, to trzeba patrzeć na ile ta sztuka się im udała.
"Poza masą i wymiarami to szkło ma jedną zaletę - ostrość w centrum."
Już pisałem, ma więcej zalet.
"Nie patrz na "poziom przyzwoitości" który jest arbitralnie zdefiniowany przez optycznych. Patrz na relację do rekordów."
Porównując proporcje do maksymalnych wyników na matrycach o różnej gęstości upakowania po raz kolejny udowadniasz, że kompletnie nie rozumiesz co mierzą optyczni, jak mierzą i jak interpretować wyniki.
"Wspomniany przez Ciebie Canon na środku zaczyna się od 41 lpmm przy rekordach 45 a po przymknięciu osiąga 44 czyli prawie rekord."
Rekordy na 5D MkIII to ponad 50 lpmm.
"Natomiast na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte gdzie osiąga trochę ponad połowę rekordów, a canon zaczyna od 21 lpmm przy rekordach 45 lpmm czyli minimalnie poniżej połowy wartości rekordowych. Ale po przymknięciu Canon osiąga na brzegu 31 czyli 69% wartości rekordowej"
To teraz załóż tego Canona na matrycę o zbliżonej gęstości upakowania i najlepiej bez filtra AA i jeszcze raz napisz jakie będą relacje do rekordów. Jeżeli jeszcze nie rozumiesz, to podpowiem, że uzyskiwane wyniki są wypadkową rozdzielczości szkła i matrycy. Przy mało upakowanej matrycy, jak ta w 5D MkIII, to rozdzielczość matrycy wyraźnie limituje osiągi w centrum (oraz generalnie mała gęstość upakowania spłaszcza wykresy rozdzielczości obiektywów), natomiast w przypadku sytuacji na brzegu to już nie jest takie oczywiste czy ograniczeniem jest w większym stopniu matryca czy szkło i po zmianie matrycy na bardziej upakowaną można przyjąć, że wyniki dla centrum i brzegu kadru będą rosły nieproporcjonalnie względem siebie, więc te twoje wyliczenia procentowe to kompletna bzdura.
"Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam."
Przy takich brakach elementarnej wiedzy, jak twoje, to faktycznie człowiek ma mniej wątpliwości w życiu.
"Jeśli ogniskowa obiektywu jest większa od odległości bagnetu to łatwiej takie szkło zrobić - bo nie trzeba stosować konstrukcji retro focus, albo może on być mniejszy."
To komplikowało może w czasach prostych konstrukcji kilku soczewkowych, dzisiaj nawet "proste" stałki bywają bardziej skomplikowane optycznie ze względu na wymogi matryc. O szczegóły, jakie konkretnie trudności w odniesieniu do korekcji dystorsji mają konstruktorzy szkieł na mniejszy format nawet nie pytam, bo i tak się nie doczekam odpowiedzi.
"Czy mógłbyś nie używać idiotycznych argumentów. Dystorsji nigdy nie da się zlikwidować całkowicie bezstratnie"
A dociera do ciebie, że jej korekta na drodze optycznej też może być stratna i to bardziej niż na drodze programowej?
"Usunięcie dystorsji zawsze degraduje obraz."
Problem w tym, że ty nie jesteś w stanie powiedzieć o ile, co nie przeszkadza ci rzucać kategorycznych sądów. Czy zmniejszenie rozdzielczości pliku to jest degradacja obrazu?
@RobKoz Dodam jeszcze, jakbyś chciał się czepiać, że fakt iż 24/2.8 był testowany na 1Ds MkIII a nie 5D MkIII wiele nie zmienia, bo te puszki uzyskiwały niemal identyczne wyniki rozdzielczości.
"Ale nie można nie patrzeć na gabaryty, bo projektanci poruszają się w pewnych ramach i skoro założeniem było szkło względnie kompaktowe, to trzeba patrzeć na ile ta sztuka się im udała."
Wcale.
"Już pisałem, ma więcej zalet."
Bzdura powtórzona wiele razy nie stanie się prawdą.
"Rekordy na 5D MkIII to ponad 50 lpmm."
Albo jesteś ślepy, albo leniwy, albo po prostu po raz kolejny udowadniasz że nie potrafisz czytać. Proszę oto cytat:
"a najlepsze obiektywy stałoogniskowe notują na nim rezultaty sięgające 44–46 lpmm."
A że później jakieś szkła odnosiły lepsze wyniki to chyba oczywiste. Optyka się rozwija więc o klasie szkła decyduje to jak bardzo dobre jest w momencie premiery na tle innych szkieł a nie to czy ileś lat później ktoś zrobi lepsze.
"Jeżeli jeszcze nie rozumiesz, to podpowiem, że uzyskiwane wyniki są wypadkową rozdzielczości szkła i matrycy."
Gratuluję! Zrobiłeś pierwszy krok. To teraz zobacz sobie wyniki tego niby-obiektywu sony na środku i na brzegu. Widzisz różnicę? Matryca ta sama a na brzegu dwa razy gorsza rozdzielczość więc skoro matryca się nie zmienia to co to znaczy? Ano że ten obiektyw jest bardzo słaby na tym brzegu,
Ale żeby to przyznać trzeba zdjąć klapki z oczu.
"Przy mało upakowanej matrycy, jak ta w 5D MkIII, to rozdzielczość matrycy wyraźnie limituje osiągi w centrum (oraz generalnie mała gęstość upakowania spłaszcza wykresy rozdzielczości obiektywów)"
Brawo znowu odkryłeś Amerykę.
"wyniki dla centrum i brzegu kadru będą rosły nieproporcjonalnie względem siebie, więc te twoje wyliczenia procentowe to kompletna bzdura."
Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu, ale ponieważ one już teraz są lepsze to relacja niekoniecznie by się zmieniła lub zmieniła w niedużym stopniu.
No i pomijasz taki fakt że skoro przy przymykaniu wyniki rosną z 20 do 30 lpmm to znaczy że na pełnej dziurze to nie matryca ogranicza to szkło ale wady optyczne, które się zmniejszają przy przymykaniu.
No tak, ale nie możesz tego zauważać. Bo w tym niby-obiektywie Sony wady optyczne rosną przy przymykaniu a rozdzielczość na brzegu spada!
Tak to kolejna z zalet tego szkła - idealnie nadaje się by nim robić widoczki!
"Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam."
Przy takich brakach elementarnej wiedzy, jak twoje, to faktycznie człowiek ma mniej wątpliwości w życiu.
"To komplikowało może w czasach prostych konstrukcji kilku soczewkowych, dzisiaj nawet "proste" stałki bywają bardziej skomplikowane optycznie ze względu na wymogi matryc. O szczegóły, jakie konkretnie trudności w odniesieniu do korekcji dystorsji mają konstruktorzy szkieł na mniejszy format nawet nie pytam, bo i tak się nie doczekam odpowiedzi."
Jacy ci inżynierowie Sigmy i Canona są głupi, a Ty jeden mądry., Bo oni wielokrotnie mówili że mniejsza odległość bagnetu ułatwia konstruowanie szerokich szkieł.
"A dociera do ciebie, że jej korekta na drodze optycznej też może być stratna i to bardziej niż na drodze programowej?"
Jak widać na tym przykładzie brak korekcji dystorsji nie pomógł inżynierom zrobić szkła choćby przyzwoitego na brzegu.
"Problem w tym, że ty nie jesteś w stanie powiedzieć o ile, co nie przeszkadza ci rzucać kategorycznych sądów. Czy zmniejszenie rozdzielczości pliku to jest degradacja obrazu?"
Zapętliłeś się. Zachowujesz się jak dzieciak w przedszkolu pytający a ile to jest daleko. I jak drugie dziecko odpowie 100km to ten pierwszy a wcale że nie bo 101km, a jak ten drugi odpowie 1000km to ten pierwszy a wcale że nie bo 10001km.
Już? Dotarło, że to jest moja subiektywna ocena? Wiem, już się przyzwyczaiłem - własne zdanie może mieć tylko zwolennik Sony. Cóż religie tak mają - wszystkich o innym zdaniu uznają za heretyków.
Dawaj dalej. Broń tego wizjera drzwiowego jakby to był nie wizjer a prawdziwy obiektyw fotograficzny!
@RobKoz "Bzdura powtórzona wiele razy nie stanie się prawdą."
Czyli Arek nawypisywał bzdur w teście? Bo lista zalet jest zauważalnie dłuższa niż wad.
"Matryca ta sama a na brzegu dwa razy gorsza rozdzielczość więc skoro matryca się nie zmienia to co to znaczy? Ano że ten obiektyw jest bardzo słaby na tym brzegu,"
Jest przyzwoity na brzegu i bardzo dobry w centrum, to różnica względem "bardzo słaby" na brzegu. Jeżeli nie rozumiesz czym jest poziom przyzwoitości to już nie moja wina, poproś grzecznie Arka, może ci wytłumaczy.
"Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu, ale ponieważ one już teraz są lepsze to relacja niekoniecznie by się zmieniła lub zmieniła w niedużym stopniu."
Mógłbyś ten bełkot przełożyć na język polski? Już teraz są lepsze od czego? Procenty sobie daruj, póki nie zrozumiesz, że na mało upakowanej matrycy stosunek brzegu do centrum będzie bardziej korzystny niż dla tego samego szkła na gęściej upakowanej matrycy.
"Jak widać na tym przykładzie brak korekcji dystorsji nie pomógł inżynierom zrobić szkła choćby przyzwoitego na brzegu."
Ono jest przyzwoite na brzegu i to w dodatku od pełnej dziury, czego nie można powiedzieć o wielu obiektywach o takim kącie widzenia.
"Już? Dotarło, że to jest moja subiektywna ocena?"
Twoją subiektywną opinią może być, że 2+3=7, co nie znaczy iż ma to cokolwiek wspólnego z faktami.
"Dawaj dalej. Broń tego wizjera drzwiowego jakby to był nie wizjer a prawdziwy obiektyw fotograficzny!"
Tak tak, dorzuć coś jeszcze o gównie w sreberku i tym podobnych. Takimi wstawkami pokazujesz tylko, że oprócz bycia kompletnym dyletantem masz jeszcze poważne problemy emocjonalne.
"Czyli Arek nawypisywał bzdur w teście? Bo lista zalet jest zauważalnie dłuższa niż wad."
Arek bardzo łagodnie potraktował ten obiektyw.
W ogóle nie odniósł się do tego że po przymknięciu ten obiektyw na brzegu jest fatalny. Skupił się tylko na pełnej dziurze, a dwie z zalet dotyczą matrycy APS-C :-)
Ale jak chcesz rozmawiać o jego subiektywnych wrażeniach to zwróć się bezpośrednio do Arka. Myślałem że wolisz rozmawaić o cyferkach a te oznaczające rozdzielczość na brzegu FF bardzo szybko spadają zamiast rosnąć.
"Jeżeli nie rozumiesz czym jest poziom przyzwoitości to już nie moja wina, poproś grzecznie Arka, może ci wytłumaczy."
Ja doskonale wiem co to jest, ale ty zdajesz się nie rozumieć że jest to poziom ustalony arbitralnie przez optycznych na podstawie testów kilku pierwszych szkieł w systemie na danej matrycy później czasem lekko korygowany. Dla Sony ten poziom jest ustawiony moim zdaniem nieproporcjonalnie nisko.
"Mógłbyś ten bełkot przełożyć na język polski?"
Klasyczna taktyka internetowego trola. Jak braknie argumentów to udaje że nie rozumie o czym się do niego pisze.
"Ono jest przyzwoite na brzegu i to w dodatku od pełnej dziury, czego nie można powiedzieć o wielu obiektywach o takim kącie widzenia."
ROTFL Nie nie jest przyzwoite. Osiąga "poziom przyzwoitości" zdefiniowany przez optycznych, ale to nie znaczy że jest przyzwoite.
"w dodatku od pełnej dziury"
Bo dalej jest tylko gorzej w przeciwieństwie do większości innych szkieł które poprawiają swe osiągi po przymknięciu. :-)
"Twoją subiektywną opinią może być, że 2+3=7, co nie znaczy iż ma to cokolwiek wspólnego z faktami."
Nie to nie może być czyjąś subiektywną oceną. Matematyka nie jest subiektywna. Subiektywną oceną może być czy 100 to trochę więcej niż 10 czy dużo więcej niż 10. Przymiotniki "trochę" i "dużo" są subiektywne - dla każdego mogą oznaczać coś innego.
"oprócz bycia kompletnym dyletantem masz jeszcze poważne problemy emocjonalne."
ROTFL
Ty masz problemy emocjonalne. A to co właśnie uprawiasz to klasyczne wyparcie. Reagujesz alergicznie bo napisałem coś niepochlebnego o produkcie twojej ukochanej firmy. Człowieku! To tylko firma produkująca przedmioty. Nie ma monopolu na zbawienie, a pisanie niepochlebnych rzeczy o jakimś narzędziu nie jest świętokradztwem.
@RobKoz "Arek bardzo łagodnie potraktował ten obiektyw."
A może po prostu rzetelnie?
"W ogóle nie odniósł się do tego że po przymknięciu ten obiektyw na brzegu jest fatalny. "
Przecież pisał, że jak chcemy maksimum osiągów na brzegu, to lepiej nie wychodzić poza f/4.
"Myślałem że wolisz rozmawaić o cyferkach a te oznaczające rozdzielczość na brzegu FF bardzo szybko spadają zamiast rosnąć."
Ale spadają z poziomu, który dla większości tego typu szkieł (ciemniejsze, małe stałki) w ogóle jest nieosiągalny na pełnej dziurze, czego nie potrafisz pojąć. Poza tym różnice między f/2.8 a f/8 to jakieś 3-4 lpmm.
"ale ty zdajesz się nie rozumieć że jest to poziom ustalony arbitralnie przez optycznych na podstawie testów kilku pierwszych szkieł w systemie"
Nie kilku pierwszych, tylko jest systematycznie uaktualniany wraz z nowymi testami i opiera się na uśrednionych wynikach szkieł w centrum na f/16, co w praktyce dobrze oddaje to co opisuje, czyli poziom przyzwoitości, w przeciwieństwie do twoich debilnych porównań procentów na matrycach o różnej gęstości.
"Klasyczna taktyka internetowego trola."
Bo zdanie: "Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu" to faktycznie przykład logiki wypowiedzi i poprawnej polszczyzny. Jak widać procenty zaszkodziły ci nie tylko na wykresach.
"Nie nie jest przyzwoite. Osiąga "poziom przyzwoitości" zdefiniowany przez optycznych, ale to nie znaczy że jest przyzwoite."
A co jest "przyzwoitym"? Wydumane procenty? Jak słaby w centrum obiektyw będzie mieć jeszcze gorsze brzegi, ale dysproporcje nie będą duże, to będzie dobrym szkłem? Albo jak ten sam obiektyw podepniemy do dwóch różnych puszek i raz osiągi na brzegu będą poniżej połowy centrum, a raz powyżej, to ten sam obiektyw będzie raz dobry, a raz słaby?
"Bo dalej jest tylko gorzej w przeciwieństwie do większości innych szkieł które poprawiają swe osiągi po przymknięciu. :-)"
Startując z niższego poziomu.
"Reagujesz alergicznie bo napisałem coś niepochlebnego o produkcie twojej ukochanej firmy. Człowieku! "
Używam sprzętu wielu firm, nie jestem przywiązany do jednej, a już tym bardziej nie mam podejścia emocjonalnego do sprzętu, to po pierwsze. Po drugie napisałeś nieprawdę. Po trzecie to ty zacząłeś rzucać hasłami o gównie, o wizjerze do drzwi i że ten instrument nie ma prawa nazywać się obiektywem, dla wszystkich dookoła jest jasne, kto ma problemy z głową i kto podchodzi emocjonalnie.
Można rzetelnie zrobić test i wpisać jako wadę kiepskie osiągi na brzegu po przymknięciu a można nie wpisać. To decyzja redaktora jedna i druga się obroni.
Jeden powie ze względu na małe wymiary można mu więcej wybaczyć. Inny, że ze względu na cenę należy od niego więcej oczekiwać.
Ty widzisz tylko jedną stronę medalu - zawsze tę korzystną dla Sony. .
"Przecież pisał, że jak chcemy maksimum osiągów na brzegu, to lepiej nie wychodzić poza f/4."
Gdzie to jest w wadach? Nie ma!
"Ale spadają z poziomu, który dla większości tego typu szkieł (ciemniejsze, małe stałki) w ogóle jest nieosiągalny na pełnej dziurze, czego nie potrafisz pojąć."
Brawo! Bronisz się dzielnie. Zamiast porównać do innych stałek w porównywalnej cenie porównujesz do innych "tego typu szkieł". Świetna figura retoryczna.
"Albo jak ten sam obiektyw podepniemy do dwóch różnych puszek i raz osiągi na brzegu będą poniżej połowy centrum, a raz powyżej, to ten sam obiektyw będzie raz dobry, a raz słaby?"
Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni.
Jeśli szkło ma 20 lmpp na brzegu i 40 lpmm na środku to przykładowo po zmianie matrycy na gęściejszą będzie miało 25lmpp na brzegu i 50lpmm na środku.
"Startując z niższego poziomu."
"A u was biją murzynów"
Jakie to ma znaczenie z jakiego poziomu szkło startuje jeśli ktoś chce nim robić widoczki i nigdy go w pełni otwartego nie użyje?
Jak ktoś chce jasnego szerokiego kąta to ma wiele innych opcji do wyboru.
"tym bardziej nie mam podejścia emocjonalnego do sprzętu, to po pierwsze."
Tak, tak zauważyłem :-) Krytykuję i chwalę sprzęt różnych firm. Ale Ty alergicznie reagujesz tylko wtedy gdy krytykuję Sony, albo gdy chwalę Canona.
Gdy chwalę Sony sięnie czepiasz, gdy krytykuję Canona sięnie czepiasz. Gdy krytykuję bądź chwalę Nikona lub Olka też się nie czepiasz.
Chyba że masz zły dzień to wtedy czepiasz się zupełnie losowych wypowiedzi ale to zupełnie inna sprawa.
Mam prawo nazwać ten produkt prześmiewczo wizjerem do drzwi bo ma tak absurdalną dystorsję, że z tym mi się kojarzy. Jeśli to Cię boli a nie śmieszy to znaczy że masz problem. Ty nie ja.
"dla wszystkich dookoła jest jasne, kto ma problemy z głową i kto podchodzi emocjonalnie."
"Dla wszystkich dookoła jest jasne"? Serio. Już tylko takie sekciarskie argumenty Ci pozostały? Otwórz oczy, weź głęboki oddech.
@RobKoz "Można rzetelnie zrobić test i wpisać jako wadę kiepskie osiągi na brzegu po przymknięciu a można nie wpisać."
Ale to tylko ty twierdzisz, że to szkło jest słabe na brzegu, bo z testu wyszło, że jest przeciętne, dając od pełnej dziury obraz w granicach poziomu przyzwoitości. A że nie rozumiesz czym jest ten poziom, to już nie innych wina.
"Zamiast porównać do innych stałek w porównywalnej cenie porównujesz do innych "tego typu szkieł". Świetna figura retoryczna."
Porównywałem do Canona EF 24/2.8, który od pełnej dziury wypadał zauważalnie słabiej, to wyskoczyłeś z debilnymi procentami z innej matrycy nie rozumiejąc co i jak.
"Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni."
I to jest właśnie to, czego nie rozumiesz, a na czym budujesz swoje błędne tezy i idziesz w zaparte.
"Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni."
Zasadniczo bzdurzysz. Podobnie jak w przypadku różnych przysłon tego samego szkła proporcje wyników mogą być różne, tak i w przypadku porównania centrum do brzegu kadru te proporcje również mogą być różne. Jeżeli obiektyw jest słaby na brzegu, jak ów Canon 24/2.8 @f/2.8, to podniesienie rozdzielczości matrycy nie musi skutkować takim samym wzrostem rozdzielczości jak w centrum, gdzie to matryca może wyraźnie limitować jego osiągi.
"Jakie to ma znaczenie z jakiego poziomu szkło startuje jeśli ktoś chce nim robić widoczki i nigdy go w pełni otwartego nie użyje?"
Teraz będziesz wmawiać, że 24@f/2.8-4 nie nadaje się do "widoczków"?
"Krytykuję i chwalę sprzęt różnych firm. Ale Ty alergicznie reagujesz tylko wtedy gdy krytykuję Sony, albo gdy chwalę Canona."
Jest różnica między krytyką, a wypisywaniem bzdur. Sam wielokrotnie tak chwaliłem Canona jak i krytykowałem Sony, albo doradzałem jeszcze coś innego i nie mam z tym problemu, o ile argumenty są rzeczowe.
"Jeśli to Cię boli a nie śmieszy to znaczy że masz problem. Ty nie ja."
Określenie twojej kondycji intelektualnej nie jest żadnym problemem, tylko stwierdzeniem faktu.
"Porównywałem do Canona EF 24/2.8, który od pełnej dziury wypadał zauważalnie słabiej"
Za to po przymknięciu wypada lepiej, ma IS i został gremialnie zjechany za swoją cenę w stosunku do możliwości.
Więc jeśli ten Canon ma być punktem odniesienia to moje słowa o tym Sony były zbyt delikatne.
"Jeżeli obiektyw jest słaby na brzegu, jak ów Canon 24/2.8 @f/2.8, to podniesienie rozdzielczości matrycy nie musi skutkować takim samym wzrostem rozdzielczości jak w centrum, gdzie to matryca może wyraźnie limitować jego osiągi."
"jeżeli", "nie musi", "może"
Pisze ten co się czepia gdy ja tak piszę zamiast podać liczby :-)
"Teraz będziesz wmawiać, że 24@f/2.8-4 nie nadaje się do "widoczków"?"
"Teraz"? Od początku o tym piszę. Nie nie nadaje się. Obiektyw który na f/8 jest tak słaby na brzegu nie nadaje się do widoczków. A przypominam, ze on jest słaby jeszcze przed prostowaniem dystorsji, więc finalny obrazek będzie jeszcze gorszy niż wynika to z tego testu.
"Określenie twojej kondycji intelektualnej nie jest żadnym problemem, tylko stwierdzeniem faktu."
ROTFL o inteligencji pisze ktoś kto nie rozumie zwykłej paraboli...
P.S. Ja będziesz szukał znaczenia słowa "parabola" to pytaj pani z polskiego nie matematyki.
Właśnie mnie kolega zapytał - więc przekazuję: "skoro lord13 uważa ten wizjer drzwiowy za tak dobry obiektyw to za jakie uważa jego bliźniaków w tej samej cenie, za obiektywy wybitne?"
@RobKoz "Za to po przymknięciu wypada lepiej, ma IS i został gremialnie zjechany za swoją cenę w stosunku do możliwości."
Jakoś nie przypominam sobie, żebyś wpadał i nazywał go gównem oraz że nie ma prawa nazywać się obiektywem. A co do ceny, to chciałbym tylko zauważyć, że 3000 zł 9 lat temu a dzisiaj, to trochę inna wartość.
"Pisze ten co się czepia gdy ja tak piszę zamiast podać liczby :-)"
Tylko, że ja opieram swoje przypuszczenia chociażby na wynikach innych szkieł na różnych matrycach Canona na tym samym bagnecie. Wystarczy porównać sobie przebieg rozdzielczości i proporcje tych samych szkieł na 5D MkIII i 5Ds R, żeby wiedzieć, że głupoty pociskasz.
"Obiektyw który na f/8 jest tak słaby na brzegu nie nadaje się do widoczków."
Tak słaby czyli jak? Ten obiektyw od pełnej dziury osiąga poziom przyzwoitości, a po przymknięciu do f/8 wyniki spadają o 3-4 lpmm. Canon na pełnej dziurze wypada bardzo słabo nie zbliżając się nawet do poziomu użyteczności. Ten osiąga dopiero na f/5.6 (30 lpmm), a po przymknięciu do f/8 wyniki nie robią się dużo lepsze i w maks możliwości jesteśmy cały czas na jego górnej granicy (31 lpmm). To są fakty, a twoje wyliczenia procentowe wynikające z niewiedzy (albo bo tak ci wygodnie) niczego tu nie zmienią.
"Właśnie mnie kolega zapytał - więc przekazuję: "skoro lord13 uważa ten wizjer drzwiowy za tak dobry obiektyw"
Musisz mieć naprawdę smutne życie, skoro komentarze z optycznych są dla ciebie tematem do rozmów towarzyskich.
"Jakoś nie przypominam sobie, żebyś wpadał i nazywał go gównem oraz że nie ma prawa nazywać się obiektywem."
ROTFL Opamiętaj się!
1. Oczekujesz, że się cofnę w czasie i skomentuję tamtą premierę? 2. Ten obiektyw jest oznaczony literką "G" nie mnie pierwszemu się tak skojarzyła, ja to tylko podchwyciłem 3. Mogę Cię zaręczyć, że jeśli Canon w najbliższym czasie wypuści jakiś wizjer drzwiowy i jeszcze oznaczy go jakąś literką to też go odpowiednio nazwę.
"A co do ceny, to chciałbym tylko zauważyć, że 3000 zł 9 lat temu a dzisiaj, to trochę inna wartość."
Wiem, ale za to tamten miał IS, więc w obu przypadkach cena jest podobnie nieadekwatna do możliwości.
"Musisz mieć naprawdę smutne życie, skoro komentarze z optycznych są dla ciebie tematem do rozmów towarzyskich."
Musisz być bardzo samotny. Wśród moich znajomych i współpracowników kilka razy dziennie ktoś podsyła coś ciekawego lub śmiesznego znalezionego w sieci do poczytania.
Serwis optyczne.pl czyta wielu moich znajomych, a Twoja obrona Jedynego Słusznego Systemu bawi nie tylko mnie.
@RobKoz "1. Oczekujesz, że się cofnę w czasie i skomentuję tamtą premierę?"
No to pisz od razu, że jesteś dopiero w fotograficznym przedszkolu i że w tamtym czasie to była dla ciebie jeszcze bardziej czarna magia, bo chociaż to dla osób postronnych jest oczywiste, to warto abyś przyznał się sam przed sobą.
"Serwis optyczne.pl czyta wielu moich znajomych, a Twoja obrona Jedynego Słusznego Systemu bawi nie tylko mnie."
Dalej nie załapałeś, że bronię faktów, a nie systemu? I mówisz że jest tam was więcej w zakładzie?
"No to pisz od razu, że jesteś dopiero w fotograficznym przedszkolu i że w tamtym czasie to była dla ciebie jeszcze bardziej czarna magia, bo chociaż to dla osób postronnych jest oczywiste, to warto abyś przyznał się sam przed sobą."
Masz ciekawy tok rozumowania. Jeśli ktoś nie miał konta na optycznych 9 lat temu to znaczy że nie fotografował...
Kontynuuj to się bardzo dobrze zapowiada, chętnie się pośmiejemy.
"Dalej nie załapałeś, że bronię faktów, a nie systemu?"
Możesz sobie to wmawiać. Możesz nawet w to wierzyć. To się nazywa wyparcie i się zdarza. Ale możesz też prześledzić swoje wypowiedzi powiedzmy z ostatniego miesiąca i stanąć w prawdzie. Statystyka Ci pokaże jak bardzo jesteś stronniczy. Tylko Ty sam ewentualnie z pomocą specjalisty jesteś w stanie do tego dojść. Ja naprawdę Ci nie pomogę.
"I mówisz że jest tam was więcej w zakładzie?"
Powiem Ci więcej Twoje komentarze trafiają nie tylko do mojego zakładu pracy ale na cały świat. Twoje bzdury czytają nie tylko moi znajomi ale tysiące innych osób. Ale co to dla Ciebie najwyżej za jakiś czas znowu zmienisz nick. W końcu honor ma się tylko jeden, nie?
@RobKoz "Możesz sobie to wmawiać. Możesz nawet w to wierzyć. To się nazywa wyparcie i się zdarza."
Sugerujesz, że wyniki testów Optycznych są wyparciem i nie odzwierciedlają stanu faktycznego? Jedyne wyparcie, z jakim tu mieliśmy do czynienia to twoje negowanie faktów, wyników pomiarów i teorie procentowe o braku wpływu rozdzielczości matrycy na proporcje wyników.
@RobKoz "Sugeruję, że powinieneś zasięgnąć konsultacji lekarskiej bo Twoja reakcja na krytykę tego wizjera drzwiowego nie jest normalnym zachowaniem."
No i znowu łżesz, bo nienormalnym to było przekłamywanie faktów czy wymyślanie wbrew fizyce i logice teorii o braku znaczenia rozdzielczości matrycy w proporcjach wyników (swoją drogą nadal to podtrzymujesz?), a to wszystko okraszone epitetami w stylu "gówno" czy stwierdzenia, że nie można go nazwać obiektywem, co dobitnie pokazuje, kto tu ma stosunek emocjonalny. Masz poważne braki w podstawach wiedzy, co samo w sobie jeszcze nie jest złe, ale w połączeniu z twoimi ciągotami do wydawania bezrefleksyjnie kategorycznych sądów i opinii w tematach, o których nie masz zielonego pojęcia, budzi co najwyżej uśmiech politowania, a dla mniej doświadczonych może być niebezpieczne w postaci wsadzenia ich na minę ze swoimi "złotymi radami". Możesz oczywiście dalej się śmiać ze swoimi wirtualnymi znajomymi, ale mógłbyś też wyciągnąć z tej (jak i wielu innych historii, gdzie pociskałeś herezje) historii jakieś wnioski i przede wszystkim zacząć myśleć nad tym co piszesz.
Właśnie po raz czwarty użyłeś tego wyrazu. A ja ani razu. A robisz z tego zarzut wobec mnie.
To też wymaga konsultacji ze specjalistą.
"czy stwierdzenia, że nie można go nazwać obiektywem, co dobitnie pokazuje, kto tu ma stosunek emocjonalny."
To oczywiste - ten ma stosunek emocjonalny, kto nie rozumie paraboli. Bo ze świętości nie wolno żartować, prawda?
"Możesz oczywiście dalej się śmiać ze swoimi wirtualnymi znajomymi"
Wirtualnymi? Nie sądź wszystkich po sobie!
" ale mógłbyś też wyciągnąć z tej (jak i wielu innych historii, gdzie pociskałeś herezje) historii jakieś wnioski i przede wszystkim zacząć myśleć nad tym co piszesz."
Tak wyciągnąłem kilka wniosków, ale nic nowego ani odkrywczego: - Nie licz na normalną rozmowę z fanatykiem, bo on widzi tylko jedną stronę medalu. - Im mniejszy rozum tym większa potrzeba publicznego używania brzydkich słów - Fanatycy nie rozumieją żartów. A żarty z ich świętości powodują u nich furię.
@RobKoz "Właśnie po raz czwarty użyłeś tego wyrazu. A ja ani razu. A robisz z tego zarzut wobec mnie."
No tak, bo "owijanie g w sreberko" nic a nic nie niosło podtekstu ww. słowa, prawda?
"To oczywiste - ten ma stosunek emocjonalny, kto nie rozumie paraboli. Bo ze świętości nie wolno żartować, prawda?"
Żeby żart miał sens, to trzeba przede wszystkim rozumieć z czego się żartuje, a ty dowiodłeś, że nie rozumiesz, co mierzą Optyczni, jak mierzą i jak czytać te wyniki, nie przeszkadzało ci to jednak budować idiotyczne teorie, na podstawie których wyciągałeś wnioski z d przedstawiając fałszywy obraz sytuacji. Obraz swojej indolencji intelektualnej, jaki tu przedstawiłeś nie pozostawia złudzeń, co/kto tu jest ponurym żartem.
"- Nie licz na normalną rozmowę z fanatykiem, bo on widzi tylko jedną stronę medalu."
Jeżeli za taką uznać dane i fakty to tak, wolę to niż herezje dyletanta.
"No tak, bo "owijanie g w sreberko" nic a nic nie niosło podtekstu ww. słowa, prawda?"
Wiesz, ludzie kulturalni nie czują potrzeby wypowiadania pewnych słów wprost. No i powtarzam nie ja pierwszy użyłem tego porównania ale na siłę próbujesz mi przypisać autorstwo.
Ja tylko dołożyłem sreberko. Czyli prostą analogi do wysokiej ceny. A łącznie trzy te wyrazy razem oznaczają coś kiepskiego ładnie zapakowanego. Chyba nie zaprzeczysz że obudowę ten wizjer ma całkiem profesjonalną?
"Żeby żart miał sens, to trzeba przede wszystkim rozumieć z czego się żartuje"
A to przepraszam, myślałem że wiesz. Żart jest z dystorsji. Jest tak gigantyczna że kojarzy się jednoznacznie z drzwiowym wizjerem a nie obiektywem.
"Jeżeli za taką uznać dane i fakty to tak, wolę to niż herezje dyletanta."
To jakie są te dane i fakty o dystorsji tego wizjera drzwiowego?
@RobKoz "To jakie są te dane i fakty o dystorsji tego wizjera drzwiowego?"
Takie, ze odpuszczono sobie korekcję optyczną na rzecz programowej, a szkło od pełnej dziury oferuje zauważalnie lepsze osiągi niż chociażby przywołany Canon EF 24/2.8, a zrównują się dopiero w okolicach f/5.6.
To jak z tymi procentami i rozdzielczością matrycy, dalej twierdzisz, że to bez znaczenia? Poniższe wciąż aktualne? "Jeśli szkło ma 20 lmpp na brzegu i 40 lpmm na środku to przykładowo po zmianie matrycy na gęściejszą będzie miało 25lmpp na brzegu i 50lpmm na środku."
Przez co stworzono wizjer drzwiowy a nie obiektyw.
"a szkło od pełnej dziury oferuje zauważalnie lepsze osiągi niż chociażby przywołany Canon EF 24/2.8, a zrównują się dopiero w okolicach f/5.6."
Sony na pełnej dziurze oferuje trochę lepszą rozdzielczość. Co już dawno napisałem. Ale dużo gorszą winietę i dystorsję.
Winietę do pewnego stopnia można bezboleśnie usunąć w postprocesie, a usunięcie dystorsji spowoduje degradację rozdzielczości. Jak dużą to zależy do algorytmów użytych w wołarce. Ale o tym już też Ci pisałem.
"To jak z tymi procentami i rozdzielczością matrycy, dalej twierdzisz, że to bez znaczenia? Poniższe wciąż aktualne?"
Tak przykład pokazujący że ten sam wzrost procentowy od niższej liczby i od wyższej liczby dadzą inne przyrosty liczbowe jest nadal aktualny. To prosta matematyka.
100 + 10% = 110 200 + 10% = 220
Druga liczba wzrosła o 20 a pierwsza tylko o 10. Mimo, że procentowo wzrosły o tyle samo!
@RobKoz "Sony na pełnej dziurze oferuje trochę lepszą rozdzielczość."
Trochę lepszą rozdzielczość? Canonowi na pełnej dziurze sporo brakuje do poziomu przyzwoitości, który w przypadku Sony jest osiągany. Osiągi Canona na f/2.8 są gorsze niż na f/22, gdzie Sony osiąga poziom f/16 na pełnej dziurze. Dlaczego o tym piszę, to wyjdzie za chwilę.
"Winietę do pewnego stopnia można bezboleśnie usunąć w postprocesie, a usunięcie dystorsji spowoduje degradację rozdzielczości. Jak dużą to zależy do algorytmów użytych w wołarce."
Tylko Sony po pierwsze ma zapas rozdzielczości, po drugie ma równą dystorsję beczkową, znacznie łatwiejszą do korygowania od dystorsji falistej Canona.
"Druga liczba wzrosła o 20 a pierwsza tylko o 10. Mimo, że procentowo wzrosły o tyle samo!"
Czyli twierdzisz, że niezależnie do jakiej matrycy podepniemy obiektyw, to proporcjonalnie wyniki będą takie same i jak obiektyw na brzegu ma wyniki na poziomie np. 50% maksymalnych osiągów obiektywu w centrum, to tak będzie zawsze? Wiesz, że właśnie kłócisz się z logiką, fizyką i negujesz chociażby limit dyfrakcyjny? Chciałem ci dać szansę refleksji, że może sam dojdziesz co i jak, ale jak widać za trudne. Nie chcąc jednak pozostawiać cię z niewiedzą mimo wszystko dostaniesz gratis trochę wiedzy. 1. Zacznijmy od tego, że obiektyw renderuje na matrycy obraz w postaci krążków dyfrakcyjnych, których wielkość jest wypadkową samej dyfrakcji oraz niektórych wad obiektywu. 2. Jeżeli zmierzona rozdzielczość na brzegu jest 2-krotnie niższa niż w centrum, to znaczy w uproszczeniu, że rozmiar krążka jest minimum 2x większy. Ta różnica wielkości może być większa niż 2, ale z jednego pomiaru na mało upakowanej matrycy tego nie wiemy. 3. Rozdzielczość układu matryca-obiektyw nie rośnie w nieskończoność wraz ze wzrostem rozdzielczości matrycy i przestaje rosnąć gdy średnica krążka dyfrakcyjnego jest większa lub równa średnicy dwóch pikseli (2 piksele na 2 maksima krążków dyfrakcyjnych plus trzeci rejestrujący przerwę pomiędzy nimi). Dalszy wzrost rozdzielczości matrycy niczym już nie skutkuje. Na tym opiera się założenie limitu dyfrakcyjnego. Skoro rozdzielczość na brzegu jest mniejsza (rozmiar krążka większy), to jakim cudem przyjmujesz założenie, że wraz ze wzrostem rozdzielczości matrycy wyniki będą rosły proporcjonalnie tak w centrum jak i na brzegu, skoro ten brzeg może być już w limicie dyfrakcyjnym, a środek jeszcze nie? Tyle teorii, a teraz wyniki pomiarów. Tak się składa, że taki Canon EF 85/1.4 był testowany zarówno na 5D MkIII jak i na 5Ds. Na wstępie warto zaznaczyć, że ten Canon to bardzo dobre szkło, na brzegu również. Na 5D MkIII wynik na brzegu na f/1.4 w odniesieniu do maksimum w centrum tego obiektywu to jakieś 65%. Po przejściu na 5Ds ten parametr wynosi już 59%, a więc już twoja teoria się sypie. Sprawdźmy teraz maksymalne wyniki na brzegu względem centrum. Na 5D MkIII to 84%, po przejściu na 5Ds to 78%. Warto też dodać, że 5Ds notuje stosunkowo niskie wyniki rozdzielczości jak na swoją liczbę pikseli, a to przez filtr AA, gdybyśmy przeszli na 5Ds R (który notuje wyniki zbliżone do matryc 42 Mpx Sony) różnice procentowe byłyby jeszcze większe. Wcześniej wspominałem o relacji osiągów omawianych szkieł na brzegu do wartości uzyskiwanych na małych otworach przysłony dającej odniesienie o stopniu rozmycia rzutowanego obrazu. Tak się składa, że Optyczni testując różne puszki robią to z tymi samymi szkłami na danym bagnecie, więc możemy również porównać proporcje na wspomnianym już 5Ds R. Canon 24/2.8 na f/2.8 na brzegu osiągnął tak słabe wyniki, że było to poniżej osiągów w centrum na f/22, więc tej przysłony nie możemy odnieść do 5Ds R, bo puszki są mierzone w zakresie f/4-16. Podobny problem jest na f/4, gdzie wyniki na brzegu są na poziomie f/22 w centrum, więc znowu jesteśmy poza wspólnym zakresem 5D MkIII i 5Ds R. Dopiero na przysłonie f/5.6 ów Canon zbliża się wynikami na brzegu do swoich własnych osiągów w centrum na f/16 (Sony robi to już od f/2.8). Na matrycy 5D MkIII stanowi to 70% maksymalnych osiągów (32 lpmm/46 lpmm). Według tego co twierdzisz, na wysokorozdzielczej matrycy powinno być tak samo, tymczasem wyniki na f/16 na 5Ds R względem maksymalnych osiągów to 52% (41 lpmm/79 lpmm). I tyle twojego bajdurzenia, że rozdzielczość matrycy nie ma znaczenia i że wyniki będą rosły proporcjonalnie tak samo. Nie twierdzę, że nastąpi jakaś głębsza refleksja u ciebie, ale może chociaż coś dotrze.
"Czyli twierdzisz, że niezależnie do jakiej matrycy podepniemy obiektyw, to proporcjonalnie wyniki będą takie same"
Nie nie twierdzę
(...) - wycinam Twoje wniosku wynikające z błędnego założenia jak wyżej i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie ma ochoty dyskutować z Twoimi urojeniami.
"Tak się składa, że taki Canon EF 85/1.4 był testowany zarówno na 5D MkIII jak i na 5Ds."
O widzisz świetny przykład na to co Ci pisałem kształt wykresu zasadniczo się nie zmienia: link
"I tyle twojego bajdurzenia, że rozdzielczość matrycy nie ma znaczenia i że wyniki będą rosły proporcjonalnie tak samo."
Znowu dyskutujesz z własnymi urojeniami. Ja tego nie napisałem.
"Nie twierdzę, że nastąpi jakaś głębsza refleksja u ciebie, ale może chociaż coś dotrze."
Nie wiem co mi chcesz przekazać. Coś sobie dopowiedziałeś i z tym dyskutujesz. Wycinasz fragmenty zdań, dopowiadasz swój dalszy ciąg.
A refleksja? Ta co zwykle - nie obrażaj uczuć religijnych fanatyka bo nie masz szans na rzeczową dyskusję.
Rozczarowujesz chłopcze, myślałem, że będziesz w bardziej wyrafinowany sposób odwracać kota ogonem od tego co pisałeś, ale ty najzwyczajniej w świecie idziesz na rympał w stylu "to nie moja ręka".
"wycinam Twoje wniosku wynikające z błędnego założenia jak wyżej i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie ma ochoty dyskutować z Twoimi urojeniami."
Dobre. To nie ty twierdziłeś, że wzrost rozdzielczości matrycy nie zmieni proporcji osiągów? To nie ty twierdziłeś, że jak po zmianie matrycy rozdzielczość w centrum wzrośnie przykładowo o 50%, to na brzegu też wzrośnie o 50%? To nie ty upierałeś się, że Canon 24/2.8 jest znacząco lepszy na brzegu, bo tam jego osiągi to 69% rekordów, a jak ci odpowiedziałem, że te proporcje zależą od rozdzielczości matrycy, to stwierdziłeś, że to nieprawda? To wszystko nie ty?
"O widzisz świetny przykład na to co Ci pisałem kształt wykresu zasadniczo się nie zmienia:"
No przecież się zmienia. Odstęp pomiędzy wynikami w centrum i na brzegu na 5Ds nie zachowuje proporcji z 5D MkIII i podałem ci na to nawet dokładne wyliczenia. A że nie są to zmiany o kilkadziesiąt % to też napisałem dlaczego, bo 85/1.4 jest po prostu dużo ostrzejszy na brzegu, a dysproporcje będą rosły tym bardziej im większe różnice wyników między centrum a brzegiem oraz im większa zdolność rozdzielcza matrycy.
"Znowu dyskutujesz z własnymi urojeniami. Ja tego nie napisałem."
Nie? Nie napisałeś, że jak rozdzielczość w centrum wzrośnie przykładowo z 40 do 50 lpmm, to na brzegu wzrośnie z 20 do 25 lpmm? Czy będziesz teraz twierdzić, że to nie jest proporcjonalnie taki sam wzrost?
"Nie wiem co mi chcesz przekazać. Coś sobie dopowiedziałeś i z tym dyskutujesz."
Co sobie dopowiedziałem? Pokazałem ci tylko mechanizm, który powoduje, że rozdzielczość w centrum i na brzegu nie będzie rosła proporcjonalnie tak samo i że twoje fantazjowanie o % to merytorycznie bzdura.
Proste pytanie. Skoro twierdzisz, ze EF 24/2.8 na brzegu jest dużo lepszy, bo na 5D MkIII jego wynik to 69% rekordów, to czy po zmianie puszki na taką oferującą zbliżone rozdzielczości do A7r II, a więc 5Ds R, to dalej będzie 69% czy nie?
"Rozczarowujesz chłopcze, myślałem, że będziesz w bardziej wyrafinowany sposób odwracać kota ogonem od tego co pisałeś, ale ty najzwyczajniej w świecie idziesz na rympał w stylu "to nie moja ręka"."
Przeczytaj dokładnie co ja napisałem, a co Tobie się tylko wydaje, że napisałem.
"To wszystko nie ty?"
Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami, zmieniasz formę i szyk zdania . Więc nie to wszystko nie ja.
Może naucz się w końcu poprawnie cytować cudze wypowiedzi jeśli się do nich odnosisz. Chciałem Ci odpisać ale jak zobaczyłem to:
"Skoro twierdzisz, ze EF 24/2.8 na brzegu jest dużo lepszy"
Podczas gdy ja napisałem to:
" na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte (...)"
to mi się naprawdę nie chce dłużej tego ciągnąć, więc do zobaczenia w innym wątku gdy będziesz w lepszej formie i podejdziesz do dyskusji rzeczowo a nie emocjonalnie.
@RobKoz "Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami, zmieniasz formę i szyk zdania . Więc nie to wszystko nie ja."
No to odpowiedz prosto na pytanie: wzrost rozdzielczości matrycy (zwłaszcza z jej niskiego poziomu, jak w przypadku omawianego 5D MkIII) ma wpływ na proporcje wyników do rekordów czy nie? Wystarczy, że ograniczysz się do tak/nie.
"Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami"
Co z tego co napisałem nie było twojego autorstwa?
"Podczas gdy ja napisałem to:
" na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte (...)""
Po pierwsze to nie jest minimalnie, bo na pełnej dziurze Canonowi dużo brakuje do poziomu przyzwoitości, który w Sony jest osiągany, po drugie pisałeś też o maksymalnych osiągach na brzegu wskazując a wyraźną przewagę Canona w oparciu o wynik procentowy i do tego się odnosiłem.
"więc do zobaczenia w innym wątku gdy będziesz w lepszej formie i podejdziesz do dyskusji rzeczowo a nie emocjonalnie."
Podchodzę bardzo rzeczowo i w oparciu o twarde dane, w przeciwieństwie do ciebie. Ale widzę, że zachowujesz się jak klasyczny troll, czyli palniesz bzdurę, a później kluczysz jak się z tego wywinąć, żeby na końcu podkulić ogon i zniknąć nie odpowiadając na proste pytanie. Był tu już taki jeden, co pociskał niemiłosierne głupoty w sprzeczności z elementarną wiedzą, a jak ludzie prostowali jego bzdury, to zrzucał to wszystko na fanatyzm, religię itd. czyli robił dokładnie to samo co ty teraz. Pozwolę sobie jednak powtórzyć pytanie: Czy wynik na brzegu na 5D MkIII w postaci 69% rekordów po zmianie puszki na taką oferującą zbliżone rozdzielczości do A7r II, a więc 5Ds R, to dalej będzie 69% czy nie?
"A osoby z mniejszym budżetem chętniej będą spoglądać na konkurentów, takich jak Tamron 2.8/24 czy Samyang 2.8/24 – z jednej strony mniej ostrych, ale z drugiej prawie dwa razy tańszych."
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Całkiem przyzwoicie, gdyby nie ta CA. A co z 5tym Obiektywem? Wiadomo chociaż kiedy się pokaże??? Może tym razem coś dłuższego...
Jakim piątym? Jeszcze test czwartego się nie ukazał, a Ty już o piątym :)
Ha, ha! :)
(przy winietowaniu zdjecia FF są podpisane jako APS-C)
Dzięki, poprawione.
O ile w przypadku trzech poprzednich testów szkieł Sony byłem pod mniejszym lub większym wrażeniem (mimo, że dla mnie mają poważne wady), to tutaj moim zdaniem jest kiepsko.
Obiektyw nie jest ani przesadnie jasny, ani tani, ani szczególnie dobry optycznie. Tak, jest bardzo ostry, ale tylko w pobliżu centrum kadru. Przy przeciętnej ostrości na brzegu wolałbym coś węższego i lepszego. Winietowanie i dystorsja są absurdalne i ten trend rozwoju współczesnej optyki mi się nie podoba.
Największą zaletą moim zdaniem jest praca pod światło. Cena za niewielkie wymiary jest zbyt duża (dosłownie i w przenośni).
Zastanawiam się teraz, czy możliwe byłoby zrobienie podobnego obiektywu tylko ciemniejszego (f/4 na przykład), ale ostrego w całym kadrze i o niewielkim winietowaniu (dystorsję prędzej bym przełknął). To by mogła być ciekawa opcja krajobrazowa.
Ciekawe byłoby również porównanie do Sigmy 24mm/3.5 ( tańszej o ok. 150 Euro) Jedynej obok 35/2.0 i 60/2.0 która nie została przetestowana .
Sigmy są chyba lepszą ofertą od tych Sony ?
Mała korekta : Sigma 65mm /2.0 a nie 60mm
To czy ta Sigma będzie lepszą ofertą postaramy się sprawdzić. Choć przy gorszym świetle wcale nie musi mieć łatwego zadania.
Ciekawi mnie dlaczego nie da sie zrobic dobrego ostergo itp obiektywu ze swiatlem od zalozmy f2.8, czy f4.
Bo nie zawsze potrzeba f1.4, a ostry obiektyw i maly, kosztem swiatla, to mi sie podoba.
@BlindClick
Da się:
link
@tadeusz69
Dzięki za przypomnienie o Sigmie - może być ciekawą opcją.
@ryszardo
Dzieki, ech lubie Voitki, teraz wiem za co. Fajnie jak ktos odgaduje Twoje pragnienia :D
@Arek no ja się zawiodłem, to szkło szerokątne, gdzie brzegi są równie ważne niż środek. A myśleliście przy przetestować Sigme 24 f3.5, to może być rywal, mimo ze troszkę ciemniejszy, ale do krajobrazu nie przeszkadza
A tak na marginesie, robicie dobrą robotę. Chodź troszkę mi brakuje waszych testów, wyszło ostatnio kilka fajnych szkieł np: TTartisan 50mm f0.95, i trochę odległy Sony FE 20 F1.8, a tu nie ma... to ludzie szukają potem tych danych na obcych portalach no chyba że wam nie zależy... Ja tam wolę wasze recenzje, bo są jasne i czytelne.
Ten obiektyw to jakiś żart.
Ciemna stałka i taka dystorsja, AC i winieta?
I to w cenie ponad 3k pln.
Przy tym szkle wyszydzane limitedy Pentaksa mają świetny stosunek jakości do ceny.
Ale beka.
Jakie kąty daje ta 24-ka po wyprostowaniu? Takie jak 28 -30? Po to się kupuje szerokie szkło żeby było szeroko. O ile 40 jest spoko to te 24 to klasyczny FRED za 3300. Ja wiem że nie ma czegoś takiego jak idealne 24mm ale tu ewidentnie coś poszło nie tak. Takiej beczki to nie mają kity 18-55 za 300 zł
Arek. Dlaczego w wadach nie ma ostrości na brzegu FF?! Ten obiektyw LEDWO. Przekracza poziom przyzwoitości do f4. Potem jest już tylko gorzej. Przy "wide angle" jakim jest 24mm na pełnej klatce, to jest praktycznie dyskwalifikacja, bo to raczej szkło landszaftowe niż portretowe ;)
Badol
To szkło do video a nie do krajobrazów :D
W video lepie wyglądają w sumie rektalinearne niż rybie oka :D
"Efekt jest więc taki, że wyraźnie droższy Sony 2.8/28G koryguje poprzeczną aberrację chromatyczną zauważalnie gorzej niż Tarmron i troszkę gorzej niż Samyang."
24?
Ano. Poprawiam.
Nie kumam tej serii G Sony.
Mamy np. FE 12-24 mm f/4 G i FE 20 mm f/1.8 G
i takie jak to g... z "G" w nazwie.
-Kasa, kasa. kasa...
tadeusz69:
Tutaj masz porównanie tego Sony do Sigmy:
link
Mnie się ten Sony podoba. Ma swoje wady ale dla mnie są do przełknięcia. Winieta i dystrorsja są łatwe do skorygowania. Owszem trochę się przy tym traci niemniej jednak to dwa "mankamenty" obiektywów do których przywiązuję najmniejszą wagę. No ale to ja... Dla kogoś innego może być inaczej...
@digo
Wydaje się być ostrzejszy od Sigmy. No i jest jaśniejszy. Chyba jest wart 50$ różnicy.
@nikos:
No właśnie.....Wszyscy narzekają na cenę, bo faktycznie wydaje się być wysoka... Ale jak zaczniesz analizować wszystkie za i przeciw to jest trochę do myślenia... Przy tej ogniskowej osobiście cenię sobie dobrą pracę pod światło, wagę, rozmiar / wielkość obiektywu i oczywiście jego ostrość. Dla mnie to obiektyw krajobrazowy...Chodzę po górach i tu sprawdziłby się idealnie....
@Arek.
Niektóre obiektywy Sony np kit 16-50 ma tak, że zdjęcia na raw są szersze niż te 16mm - z moich testów wyszło mi, że on ma koło 13-14mm, tylko, że ma dużą dystorsję. A aparat programowo koryguje dystorsje i wtedy z tych 13-14mm robi się deklarowane 16mm.
Tu może być podobnie. Mierzyliście jaka jest jego realna ogniskowa?
Bo jeśli on ma 24mm po skorygowaniu dystorsji to nie jest źle (może tak być, że realnie ma koło 21-22mm właśnie po to bo by skorygować dystorsję i zostało 24).
@Stevenson - rozumiem że szkła do wideło nie muszą być dobre optycznie? Hmmm - bardzo ciekawe :-D
@mgkiler
Twoje spostrzeżenia są chyba słuszne. Można się o tym przekonać korzystając z programu RawDigger, który dla aparatów Sony A7x 24mpx pokazuje, że RAWy mają rozmiar nieco większy: nie 6000x4000 a 6024*4024.
Po wewnętrznej korekcie zniekształceń na ogniskowej nie tracimy więc nic lub prawie nic (zależnie od obiektywu) a JPGi bez względu na to czy korekta była włączona czy nie maja zawsze rozmiar 6000x4000, bo JPG bez korekty to kadr 6000x4000 z rozmiaru 6024x4024. To tłumaczy dlaczego RAWy są nieco 'szersze' a nie duży nadmiar pixeli w pliku RAW również to, że nie zawsze wewnętrzna korekta dystorsji jest pełna/zadawalająca.
PS
RawDigger nie jest konwerterem plików RAW. Zamiast tego pozwala zobaczyć dane, które są używane do ich konwersji.
Fajny ten rawdigger! DziękI!
PS
Baronie? My się możemy mylić, ale ten gość raczej wie, o czym pisze: [ link ]
mgkiller, nikos - w tym przypadku nie mierzyliśmy dokładnie, bo nie było czasu. Ale u wszystkich szkieł, u których takie pomiary wykonywaliśmy, zawsze wychodziło, że pole widzenia i ogniskowa podane w specyfikacji odpowiadają tej po skorygowaniu dystorsji. Zgrubna ocena tego co pokazuje 24ka sugeruje, że tutaj jest podobnie czyli na RAW-ach mamy większy kąt widzenia niż deklarowane 84 stopnie.
Podobno ten obiektyw jest ze 2mm szerszy, wyraźnie szerszy niż sigma 24/3.5.
To jest szkło dla miłośników naleśników, czyli street.
@Stivenson
"Jakie kąty daje ta 24-ka po wyprostowaniu? Takie jak 28 -30?"
A przyszło ci do głowy, że szkło może być realnie szersze niż nominalna ogniskowa, aby właśnie mieć zapas na korektę? Taka praktyka od dawna stosowana jest w m4/3 chociażby, gdzie większość korekt dla małych gabarytowo szkieł jest zrzucona na soft.
@Stibenson
Dodam jeszcze, że większości tych "wad" z testu w ogóle się nie zobaczy przy użyciu jakiejkolwiek innej wołarki niż dc raw.
@lord13: a jak czegoś nie widać, to tego nie ma, prawda? :)
@komor
"a jak czegoś nie widać, to tego nie ma, prawda? :)"
I tak i nie.
Dla obiektywu wady istnieją.
Dla zespołu obiektyw-aparat-sotware - nie.
Wprawdzie ja do nich nie należę, ale jest mnóstwo ludzi, których interesuje tylko efekt końcowy w jpg.
No i ten efekt końcowy jest gorszy, niż gdyby dystorsja była skorygowana dobrze przez optykę, choćby ze względu na zjawisko pompowania pikseli.
trudno powiedziec jednoznacznie czy gorszy.
korecja optyczne dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.korekcja elektroniczna - nie.
pytanie co bardziej na zdjeciu przeszkadza czy vinieta , czy dystorsja ?
korekcja elektroniczna viniety z kolei prowadzi do wzrostu poziomu szumu.
przy fotografowaniu obiektow naturalnych , pewnie nie korygowalbym tej dystorsji w ogole . przy fotografi technicznej - tak. ale nie jest to obiektyw do fotografii technicznej.
mnie martwi cos innego.
przed niemal kilkunastu laty niektorzy producenci w tym sony zapowiadali , ze beda korygowac wady optyczne elektronicznie , gdyz to obnizy koszty optyki.
z tym sie mozna zgodzic lecz pomimo iz stosuja korekte elektroniczna , nadal podnosza ceny.
Mogliby argumntowac , ze gdyby nie ten rodzaj korekty , to obiektyw bylby drozszy , ale czy to jest prawda to nie umiem odpowiedziec z przekonaniem. W kazdym razie odnosze wrazenie , ze o cenie optyki u sony decyduja nie rzeczywiste koszty produkcji , a granica bolu potencjalnych uzytkownikow.
Jakby w ten sposob kompensowali sobie nizsza cene ( jak do tej pory ) aparatow.
"korecja optyczne dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.korekcja elektroniczna - nie" - w ogólności jest to stwierdzenie fałszywe.
@Arek
Czyli jak obiektyw jest realnie szerszy po to by po skorygowaniu softwarowo dystorsji dostać deklarowane 24mm to właściwie co tracimy? Jedynie minimalnie spadnie ostrość korygując dystorsje softwarowo. Coś jeszcze?
Czyli można by w testach mierzyć ostrość obiektywu po skorygowaniu dystorsji softwarowo i przyjąć, że dystorsją jest równa wtedy 0. Tak?
W link można zobaczyć porównanie kątów widzenia z 24/1.4gm zarówno na ostrości ustawionej blisko jak i na nieskończoność.
Arek25 marca 2021, 12:03
"korecja optyczne dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.korekcja elektroniczna - nie" - w ogólności jest to stwierdzenie fałszywe.
-----------------
w kosmosie nie , gdyz tam wedlug aktualnej wiedzy nie obowiazuje zasada zachowania energii.
natomiast obowiazuje w warunkach ziemskich.
a tutaj wynika z niej, ze przejeta energia rozciagnieta na wieksza powierzchnie musi dac jej mniejsze natezenie powierzchniowe , tzn i wieksza winiete.
I nie chcialbym wiecej na ten temat dyskutowac.
mgkiler, teoretycznie nieco krótsza od deklarowanej rzeczywista ogniskowa może oznaczać nieco inne oddanie nieostrości. Teoretycznie rozciąganie narożników uwydatnia nieostrość i aberrację w rozciągnietych obszarach, jednak żeby to ocenić potrzebujemy wyników testu przed korekcją i po.
Dla mnie, w przypadku obiektywów w ostrymi narożnikami takie podejście jest ok - rozumiem, że nie da się zrobić obiektywu idealnego optycznie, małego, dobrze wykonanego i z bajerami w postaci szybkiego AF, przycisku funkcyjnego, pierścienia regulacji przysłony z wyłączanym skokiem.
Warto jednak mieć świadomość pójścia przez producenta nieco na skróty.
Pokoradlasztuki - tyle, że ja muszę prostować idiotyzmy jakie tutaj wypisujesz. Jak choćby te, że na Ziemi obowiązują inne prawa fizyki niż w Kosmosie.
mgkiller - przy tak dużych dystorsjach (na poziomie -10%) pompowanie jest naprawdę duże. Z 42 Mpix, po przycięciu, robi Ci się 32-35 Mpix. Musisz więc wyczarować nawet 10 MPix z niczego.
No i dochodzi też sprawa pól autofokusa na matrycy. Przy dużej programowej korekcji dystorsji, miejsca tych pól pokazywane na ekranie mogą się już nie zgadzać z rzeczywistością.
@wzrokowiec
"Wprawdzie ja do nich nie należę, ale jest mnóstwo ludzi, których interesuje tylko efekt końcowy w jpg."
To nie tylko jpg. Znakomita większość wołarek dokonuje pewnych automatycznych korekcji już na etapie wczytywania rawa i nie masz na to wpływu, chyba że wyciepiesz metadane z pliku. Dlatego Optyczni używają dc raw i dlatego w praktyce prawie nikt nie korzysta z dc raw :)
Arek25 marca 2021, 12:53
Pokoradlasztuki - tyle, że ja muszę prostować idiotyzmy jakie tutaj wypisujesz. Jak choćby te, że na Ziemi obowiązują inne prawa fizyki niż w Kosmosie.
-------------
prosilem przeciez zeby nie dyskutowac.
wedlug aktualnej wiedzy we wszechswiecie wciaz tworzy sie materia .
swiat nie powstal 10000 lat temu jak chca niektore religie , a ciagle jest tworzony.
oznacza to, ze zasada zachowania energii nie obowiazuje we wszechswiecie.
sugeruje uzupelnic nieco wiedze w tej materii.
optyczna korekta dystorsji polega na rozciagnieciu obrazu na wieksza powierzchnie im bardziej ku brzegom , tym bardziej - skutkiem jest rozklad energii na wieksza powierzchnie - to jest jeden z powodow dlaczego obiektywy szerokatne bardziej vinietuja . Prawem lamberta nie da sie wyjasnic w calosci spadku natezenia ku brzegom obrazu
proponowalbym nie zgrywac sie na zawsze wiedzacego najlepiej , tyko poczytac cos na ten temat - to sa podstawy !
Chciałbym, żeby to był ostatni komentarz @Pokory na tym portalu. Odetchnąłbym z ulgą.
kazda dyskusja z administracja w przypadku odmienosci zdan konczy sie wobec bezradnosci administracji banem.
jedyny argument.
@Pokoradlasztuki
Tylko przypomnę, że to jest portal fotograficzny, a nie kosmologiczny ani filozoficzny...
I tylko przypomnę, że jeszcze do końca nie wiemy jak wszechświat dokładnie działa. Dyrdymały Pokory - mimo, że brzmią mądrze dla laika - niewiele mają wspólnego ani z rzeczywistością, ani z logiką ani tym bardziej z nauką.
@Pokoradlasztuki, nie filozuj, tylko zacznij pisać po polsku.
PS. Błąd jest celowy, ale przecież wszyscy się domyślą, o co kaman ;)
W kazdym przypadku korekta dystorsji beczkowatej prowadzi do wzrostu viniety.
To wynika z zasady zachowania energii- inaczej byc nie moze . Korekta dystorsji wkleslej jesli bedzie prowadzona w kierunku scisniecia rogow da spowoduje spadek viniety , jesli w keirunku rozciagniecia pbokow - wzrost viniety.
na uwage Arka , te w ogolnosc tak nie jest - to zgoda -tak nie jest we wszechswiecie , ze w ogolnosci zasada zachowania energii nie obowiazuje.
o ile pamietam masa powstaje z szybkoscia 1 protona / milion lat .
to oczywicie jest tzw sarkazm , na ewidentnie bledna wypowiedz -choc teoretycznie zgodny ze stanem faktycznym - nikt przeciez we wszechswiecie nie posluguje sie stalka sony 24 mm
zaczyna sie tu robic nudno i nieciekawie.
pozegnamy sie wkrotce , byc moze nawet dzisiaj na kolejnych pare lat.
o ile pamietam masa powstaje z szybkoscia 1 protona / milion lat .
milion lat ziemskich.
Nie potrafimy ci pomóc.
Szabl , jesli pisze , ze sony pieknie rysuje to chwalisz ze madrego pieknie posluchac.
jesli pisze ze tak wysoka rozdzielczosc jest wynikiem obliczen obrazu - domagasz sie zebym pisal po polsku.
kto tutaj potrzebowalby pomocy?
dziekuje ja sobie radze.
wlasnie pakuje sprzet , akumulatory sie laduja , jacht wycharterowany , morze czeka , jeszcze tylko corona test i na kilka dni jesli nie dluzej sie wymelduje.
Pisanie po polsku na polskojęzycznym forum to nie gest dobrej woli, tylko norma.
HH25 marca 2021, 14:56
I tylko przypomnę, że jeszcze do końca nie wiemy jak wszechświat dokładnie działa. Dyrdymały Pokory - mimo, że brzmią mądrze dla laika - niewiele mają wspólnego ani z rzeczywistością, ani z logiką ani tym bardziej z nauką.
------------
w liceum ucza , ze zasada zachowanie energii obowiazuje w zamknietych i wyizolowanych ukladach .
wszechswiat takim ukladem nie jest . Juz nie musisz wiedziec o tym, ze wedlug aktualnej wiedzy masa powstaje ciagle we wszechswiecie. to moze byc rzeczywiscie szok jesli przed godzina o tym nie miales pojecia. Ale o zamknietym ukladzie powinen slyszec kazdy maturzysta.
obiektywami o poteznej dystorsji ale malej viniecie sa fisheye.
A to dlatego, ze sciskaja obraz ku srodkowi , tzn energia swietlna jest skupiana na mniejszej powierzchni - zoistaje bardziej zageszczona.
gdyby obraz optycznie zdefisheyowac - odbedzie sie to kosztem wzrostu viniety - gdyz energia musi byc zachowana - pokryje ona teraz wiekszy obszar. a ze to scisniecie obrazu bylo im blizej brzegow coraz wieksze tym im blizej brzegow po zdefisheyowaniu vinieta bedzie coraz wieksza.
proste , jasne , logiczne , odpowiada doswiadczeniu - wystarczy tylko wiedziec o tym dlaczego tak sie dzieje.
Winieta, a nie vinieta.
przynaję że nietestowanie rozdzielczości po korekcji ma jakiśtam sens - bo przecież korekcję można zrobić różnymi algorytmami i to już jest wynik układu obiektyw+algorytm a nie samego obiektywu.
ale jednak z perspektywy użytkownika, który nie będzie zainteresowany zdjęciemi "pseudo fisheye" z tego obiektywu, tylko normalnymi, wyprostowanymi, to byłaby wartościowa informacja zamiast zasłaniania się hasłem "pompowanie pikseli". jakie konkretnie skutki ma "pompowanie" przy obiektywie który i tak ma raczej słabe brzegi więc nie da się już dużo zepsuć?
Wiedziałem że się nie zawiodę. Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)
Co będzie następne 50mm sprzedawane jako 500mm i wycinanie środka kadru przez soft wołający RAW?
Nie wiem, dlaczego Arek tak łagodnie obszedł się w swojej opinii o tym "obiektywie". Piszę w cudzysłowie po to coś nie powinno mieć prawa nazywać się obiektyw. Swoją pracą bardziej przypomina wizjer do drzwi a nie precyzyjny instrument optyczny używany w fotografii.
Ale z chęcią jeszcze poczytam kilka opinii jak tu fanatycy owijają to g w sreberko i twierdzą ze to cukierek.
PDamian dobrze zauważył od tej premiery dla mnie to "G" w nazwie szkieł Sony będzie się kojarzyło się z innym g :-)
A tak dobrze im szło. Sony miało kilka premier naprawdę fajnych optycznie szkieł i nagle taka wtopa...
Jaka wtopa?
RobKoz, prawdopodobnie Arek wlasnie zastanawia się nad wlepieniem Ci czasowego bana za chamskie teksty atakujące czytelników i redakcje i nie może zdecydować się na jak długo...
Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?
RobKoz25 marca 2021, 18:20
Wiedziałem że się nie zawiodę. Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)
------------------
mysle , ze nie jest tak zle jak sadzisz.
1. to jest dystorsja beczkowata - obraz w wyniku korekty bedzie rozciagniety , nie scisniety , nie ubywa szczegolow , one pozostaja , zostaje jedynie zmieniony nieco ich ksztalt. Szczegolow nie ubedzie , zostanie skorygowana jedynie ich forma. Oczywiscie zostanie usunieta poza kadr czesc obrazu skrajnego, ale to jet ze tak powiem wkalkulowane w ten zabieg.
2. Rozmycie konturowe. Wzrosnie proporcjonalnie do wzrostu cosinusa kata padania promieni w wyniku korekcji.
oszacujmy . Jesli promienie skrajne padaja na powierzchnie matrycy pod katem np 35 stopni to obraz zostanie przeliczony tak jakby te skrajne promienie padaly pod katem o pare stopni mniejszym - powiedzmy pod katem 30 stopni. To jest wzrost rozmycia rzedu kilku % - bez znaczenia , moze w skali 100% z nosem przyklejonym do szyby monitora daloby sie cos zaobserwowac. To rozmycie mozna zmniejszyc suwakiem kontrastu lub wyostrzenia , rozdzielczosc przez to nie ulegnie zmianie, ale rozmycie bedzie mniej widoczne dla oczu.
zdazalo mi sie czesto, ze zabieralem ze soba tylko jeden obiektyw - fisheye i potem obraz defisheyowalem. Obraz nie byl gorszy od z zooma o tej samej ogniskowej. Powodem byla horrendalna vinieta , a koniecznosc jej usuniecia np o 2 ev uwidaczniala paskudnie szum.
Mysle , ze taka mala korekta dystorsji jak dla tego obiektywu jest niezauwazalna dla jakosci obrazu. Zadne artefakty nie powinny byc obserwowalne. Zreszta to chyba kazdy juz zna np korekat dystorscji z uniwersalnych zoomow np 24 - 105 - to bedzie porownywalne. Jakiegos wyraznego spadku jakosci nie widac.
tutaj dygresja . przed kilku laty przy pomiarze rozdzielczosci zrobilem maly test . obrocilem zdjecie tablicy testowej programowo w DPP o 90 stopni i powrocilem do porzedniego polozenia. Obraz nie byl zapisywany. O ile pamietam pomiar wykazal ok 10 % spadek rozdzielczosci . Tego golym okiem nie widzialem - a byl to najprostszy zabieg jaki mozna wykonac.
W LT to by nie nastapilo , ale to juz inny temat. slowem nie da sie uniknac wplywu algorytmow na wynik pomiaru koncowego jesli mierzyc rozdzielczosc na obrazie.
Szabla25 marca 2021, 16:21
Winieta, a nie vinieta.
-------
Szabla jak Ty strasznie przynudzasz!
sony jest najlepszy , ma najlepsza optyke ,ma najmniej wad optycznych - tylko prosze odpusc juz.
Zawsze uwazalem ze jestes bystry gosc , nawet bystrzejszy od slownika
link
@Pokoradlasztuki: spróbuj przynajmniej ze słownikiem... Takie minimum, żeby pisać sensownie.
@chwytamznieba 25 marca 2021, 19:29
"Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?"
Oczywiście, tu masz przykład SEL 16-50:
link
MaciekNorth26 marca 2021, 03:12
@chwytamznieba 25 marca 2021, 19:29
"Swoją drogą bardzo chętnie dowiem się jak na spadek jakości obrazu wpływa korekta zniekształceń. Czy taki test został w przeszłości przeprowadzony tu lub na innym portalu?"
Oczywiście, tu masz przykład SEL 16-50:
lin
-----------
dystorsja na przyslonie 8 , 11 z cala pewnoscia nie jest wieksza niz na przyslonie 3,5 - a pomierzony spadek ostrosci ( to jest lepsze slowo w tym wypadku niz rozdzielczosc ) jest wiekszy. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji. Dlaczego tak jest - mozna sie domyslac , byc moze m.in. rownoczesna korekta viniety - tak ma wplyw na wynik pomiaru , choc rozdzielczosc sie nie zmienia ale wynik tak. wyniki pomiarow ta metoda zaleza od expozycji , aby byly porownywalne nalezy dolozyc staran aby tlo tablicy zostalo odwzorowane na obrazie zawsze z ta sama luminancja. w wypadku viniety nalezy zworcic na to uwage, byc moze tego nie zrobiono- nie wiem.
wedlug mnie taka lokalna korekta dystorsji w WW prowadzi do spadu wyniku pomiaru do tego jaki daje nam zwykle poziomowanie czyli obrot zdjecia - tez sie zmierzy formalnie spadek , ale chyba nikt sie nie uskarzal jeszcze , ze mu rozdzielczosc spadla. To nie jest tak naprawde spadek szczegolowosci a wzrost wielkosci rozmycia na krawedziach , to sie da poprawic wyostrzaniem.
Jesli znajde dzisiaj godzine czasu to pomierze , jesli nie to moze kiedys.
@RobKoz
"Wyznawcy już uznali że ta dystorsja to nie problem bo nikt jej nie zobaczy, ale o tym że ostrość i szczegółowość przy tak gigantycznej korekcie programowej leci na pysk to cisza :-)"
Podasz wyniki obliczeń, ile REALNIE traci się na tej korekcie programowej?
"Co będzie następne 50mm sprzedawane jako 500mm i wycinanie środka kadru przez soft wołający RAW?"
Mógłbyś w 1-2 zdaniach opisać swój workflow (puszka, szkła - najlepiej coś z okolic 24 mm, wołarka)?
"Piszę w cudzysłowie po to coś nie powinno mieć prawa nazywać się obiektyw."
Nieźle masz zryty beret. Czyli większość szerszych szkieł m4/3 to też nie są obiektywy? Ten twój Panas 12-60 to też g. owinięte w sreberko?
@ Pokoradlasztuki
''zaczyna sie tu robic nudno i nieciekawie.
pozegnamy sie wkrotce , byc moze nawet dzisiaj na kolejnych pare lat.''
Po co się tak drastycznie ograniczać tylko do paru lat...?
''kazda dyskusja z administracja w przypadku odmienosci zdan konczy sie wobec bezradnosci administracji banem.
jedyny argument.''
A jak się ma kończyć brak kultury wobec przyjętych norm oraz innych forumowiczów?
ikit26 marca 2021, 09:34
@ Pokoradlasztuki
''zaczyna sie tu robic nudno i nieciekawie.
pozegnamy sie wkrotce , byc moze nawet dzisiaj na kolejnych pare lat.''
Po co się tak drastycznie ograniczać tylko do paru lat...?
-------
I po co tak pier..sz bez sensu?
co chcesz osiagnac ?
chcesz sie klocic ?
szukasz zaczepki.
zalezy ci na pogorszeniu atmosfery ?
napisz cos rzeczowego - bedzie mozna sie zgodzic lub nie - bedzie moglo dojsc do merytorycznej rozmowy.
wolisz jednak p..c bez sensu i puszczac baki.
co za namolny typ!
posluguje sie znormalizowanym kodem znakow ASCII - od dziecinstwa
nie slyszal o takiej normie ?
"pomierzony spadek ostrosci jest wiekszy dystorsja na przyslonie 8 , 11. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji."
albo oznacza to tylko tyle, że ostrość na tych przysłonach była początkowo lepsza i jej pogorszenie jest bardziej wykrywalne niż na mniej ostrym 3,5
Szabla25 marca 2021, 20:20
@Pokoradlasztuki: spróbuj przynajmniej ze słownikiem... Takie minimum, żeby pisać sensownie.
-------------
mam propozycje
mozesz korygowac moje tektsy ?
w zamian za kazdy miesiac pracy przesle Ci jakis obiektyw - oczywiscie sprawny i uzywalny. Mam ich za duzo , musze czesci sie pozbyc , nie chce mi sie oferowac na allegro - wole komus dac , zeby mial radoche i on i ja.
przemysl .
@Pokoradlasztuki: weź się chłopie do nauki, zamiast bzdety wypisywać.
@Szabla
"Jaka wtopa?"
Nowe "G" Sony :-)
@chwytamznieba
"za chamskie teksty atakujące czytelników i redakcje"
Gdzieś ty się u mnie doszukał chamstwa wobec czytelników lub redakcji? Chamsko się odniosłem tylko do tego czegoś nazywanego obiektywem.
@lord13
"Podasz wyniki obliczeń, ile REALNIE traci się na tej korekcie programowej?"
Nie oczekuj ode mnie że będę poświęcał mój czas na liczenie takich rzeczy. Dla każdego kto uważał na fizyce i matematyce oczywistym jest że taka korekta pogarsza obraz. Twierdzisz że jest inaczej to Ty udowodnij, że korekta programowa nie wpływa na jakość obrazowania.
"Mógłbyś w 1-2 zdaniach opisać swój workflow (puszka, szkła - najlepiej coś z okolic 24 mm, wołarka)?"
80D + 15-85 + DPP
"Nieźle masz zryty beret. Czyli większość szerszych szkieł m4/3 to też nie są obiektywy? Ten twój Panas 12-60 to też g. owinięte w sreberko?"
Tak, ten panas to bardzo przeciętne szkło, ale on kosztuje połowę tego co ta parodia od Sony, więc nie, nie jest owinięty w sreberko. Niczego nie udaje. To tani kit sprzedawany w niskiej cenie i nikt rozsądny nie wychwala go pod słońce.
Akurat cena jest podobna :P
szuu26 marca 2021, 10:03
"pomierzony spadek ostrosci jest wiekszy dystorsja na przyslonie 8 , 11. oznacza to ze sowftware dokonalo rowniez jakis innych przeliczen obrazu nie tylko korekty dystorsji."
albo oznacza to tylko tyle, że ostrość na tych przysłonach była początkowo lepsza i jej pogorszenie jest bardziej wykrywalne niż na mniej ostrym 3,5
-----------
mozesz miec racje, ale nie wiemy dokladnie jak byl robiony pomiar.
mogla byc np niedokladnie nastawiona ostrosc stad taka niska rozdzielczsoc na 3,5 . po domknieciu przyslony wzrosla GO .
W kazdym razie poniewaz ze wzrostem przyslony dystorsja nie rosnie , korekta nie powinna byc wieksza, tzn przesuniecie obrazu niezaeznie od przyslony takie samo .
NIe wiem dokladnie jak robiono pomiar , ale jesli jest tka jak piszesz to nie jest to medoda ku temu odpowiednia .
oszacujmy
dla przyslony 3,5 bez korekty mamy plamke rozmycia 0,00173 mm po korekcie 0,00183 mm przyrost wskutek korekty (?) 0,001 mm
dla przyslony 11 bez korekty mamy plamke rozmycia 0,00129 mm po korekcie 0,00171 mm przyrost wskutek korekty (?) 0,0042 mm.
tak jakby na przyslonie 11 przesuniecie dystorsyjne bylo 4 razy wieksze , a to raczej nie jest mozliwe.
w ten sposob nie zostal pomierzony prawdziwy spadek rozdzielczosci.
powodow moze byc pare tekiej niezgodnosci , mozna sie domyslac , ale nie jest to pomiar wiarygodny akurat dystorsji.
@RobKoz
"Twierdzisz że jest inaczej to Ty udowodnij, że korekta programowa nie wpływa na jakość obrazowania."
Było najpierw uważać na lekcjach j. polskiego, to może rozumiałbyś co czytasz, a tak po raz kolejny udowadniasz, że jednak nie. Nie twierdziłem, że jest inaczej, tylko spytałem się ile REALNIE spada, skoro bezrefleksyjnie rzucasz, że "leci na pysk", więc to na tobie ciąży dowiedzenie tej tezy.
"80D + 15-85 + DPP"
I to szkło również ma całkiem dużą dystorsję na szerokim. Widzisz ją wołając RAWy?
"Tak, ten panas to bardzo przeciętne szkło, ale on kosztuje połowę tego co ta parodia od Sony,"
To był tylko przykład jednego z wielu szkieł i podany dlatego, że go używasz, ale tak się zachowuje niemal każde szkło m4/3, bo tam praktycznie od początku systemu odpuszczono sobie korekcję dystorsji na rzecz postprocesu. Droższy Olympus 12/2 ma tę dystorsję na zbliżonym poziomie.
Tak więc jeszcze raz, jesteś w stanie podać, ile z tych zmierzonych 42 lpmm na brzegu ff zostaje po korekcie?
0,0001 mm 0,00042 mm
@Szabla
"Akurat cena jest podobna :P"
Podobna robi się wtedy gdy tego panasa kupimy razem z aparatem. G80 + 12-60 za 3300:
link
Samo szkło kosztuje 1600:
link
@lord13
"Było najpierw uważać na lekcjach j. polskiego, to może rozumiałbyś co czytasz, a tak po raz kolejny udowadniasz, że jednak nie. Nie twierdziłem, że jest inaczej, tylko spytałem się ile REALNIE spada, skoro bezrefleksyjnie rzucasz, że "leci na pysk", więc to na tobie ciąży dowiedzenie tej tezy."
ROTFL
A nie leci na pysk? Chcesz teraz jak zwykle rozmywać temat i dzielić włos na czworo dyskutując czy by móc napisać "leci na pysk" musi spadać o 1, 5 czy 10% ?
Mamy przed oczyma chyba rekordową dystorsję jeśli chodzi o obiektywy 24mm do lustrzanek FF. Ja sobie pod tym względem gorszego szkła nie przypominam, a ty masz pretensje że używam dosadnych sformułowań?
Przecież jeśli w tym szkle dystorsja jest największa to i strata związana z jej korektą największa to chyba oczywiste.
"I to szkło również ma całkiem dużą dystorsję na szerokim."
Wiesz jeśli ona jest "całkiem duża" to ta w Sony jest jaka? "Ogromna"?? To zbyt słabe określenie w stosunku do tej o wiele mniejszej nazwanej przez Ciebie "całkiem duża".
Ale naprawdę nie chodzi mi o to byśmy się teraz bawili w przepychanki słowne.
"Widzisz ją wołając RAWy?"
Mam włączoną korektę dystorsji i winiety, więc nie, nie widzę jej.
Ale zupełnie nie w tym rzecz. W amatorskim zoomie to naturalne, że będą jakieś zniekształcenia. Nawet w drogich i profesjonalnych są on na porządku dziennym np.:
link
I nie przeszkadza mi to, że producent automatycznie taki błąd poprawia.
Ale komentowane szkło to jest zwykła stałka. To nie jest zoom to nie jest tanie szkło używane zamiast dekielka. Nie jest to też szkło jakiegoś chińskiego no-name za ćwierć ceny.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego miałbym podchodzić do tego szkła z inną miarą i traktować je ulgowo.
"bo tam praktycznie od początku systemu odpuszczono sobie korekcję dystorsji na rzecz postprocesu."
I tam mnie to mniej dziwi, w kompaktach wcale, a w komórkach to jest od lat normą. Im krótsza ogniskowa tym trudniej zrobić szerokie szkło pozbawione dystorsji.
"Tak więc jeszcze raz, jesteś w stanie podać, ile z tych zmierzonych 42 lpmm na brzegu ff zostaje po korekcie?"
To zależy od motywu i algorytmu używanego przez Sony.
Ale jak chcesz to sobie zobrazować to przygotuj plik z naprzemiennymi białymi i czarnymi liniami i zmniejsz o 5%
To oczywiście skrajny przypadek niewystępujący w przyrodzie.
Wiec zamiast linii czarnych i białych użyj szerszych których natężenie zmienia się łagodniej. Np. trzy czarne, szara trzy białe szara i tak dalej.
I teraz zmniejsz szerokość o 5% Wtedy zobaczysz, że są algorytmy które sobie z tym lepiej radzą i takie które gorzej. Jedne rozmywają obraz inne zawężają co którąś linię zachowując ostrość.
Co jest gorsze to kwestia dyskusyjna bo to zależy od treści zdjęcia. Inny algorytm jest dobry do architektury inny do martwej natury. Nazw Ci z pamięci nie powiem, bo grafiką komputerową od strony programistycznej bawiłem się wieki temu.
No i jeszcze jedna kwestia to będzie też zależało do czego ten obiektyw podepniemy. Inna będzie degradacja gdy do puszki z filtrem AA, a inna gdy do wysokorozdzielczej.
@RobKoz
"A nie leci na pysk? Chcesz teraz jak zwykle rozmywać temat i dzielić włos na czworo dyskutując czy by móc napisać "leci na pysk" musi spadać o 1, 5 czy 10%?"
No skoro wg. ciebie nie ma znaczenia, czy mamy spadek 1% czy 10% to podpowiem ci, że w przypadku absolutnie każdego obiektywu fotograficznego ostrość leci na pysk po korekcie.
"Przecież jeśli w tym szkle dystorsja jest największa to i strata związana z jej korektą największa to chyba oczywiste."
Ale nie bierzesz pod uwagę, z jakiego poziomu jest ta strata. Generalnie nie ogarniasz, że niemal każdy obiektyw to jest suma pewnych kompromisów, czasami większych, czasami mniejszych, ale kompromisów. Chcąc np. zachować określone gabaryty często trzeba wybierać, czy zabieramy po równo z określonych cech obiektywu (jak ostrość, winieta, dystorsja) czy np. poświęcamy wyraźnie jedną cechę na korzyść poprawy innych. W przypadku omawianego obiektywu mamy to drugie podejście. Zdecydowano się na dużą, równomierną dystorsję beczkową i jej korektę programową, dzięki czemu obiektyw wypada bardzo dobrze w pozostałych kategoriach. Po prostu przyjęto założenie, że liczy się efekt końcowy, a tutaj w praktycznym użyciu ciężko się przyczepić do tej dystorsji.
"I tam mnie to mniej dziwi, w kompaktach wcale, a w komórkach to jest od lat normą. Im krótsza ogniskowa tym trudniej zrobić szerokie szkło pozbawione dystorsji."
Wyjaśnisz w czym trudniejsze w kontekście dystorsji jest zrobienie szkła o ogniskowej 12 mm na koło obrazowe o średnicy 21,5 mm niż szkła o ogniskowej 24 mm na koło obrazowe o średnicy 43 mm?
"To zależy od motywu i algorytmu używanego przez Sony."
Nie tylko przez Sony, bo praktycznie każda wołarka poza dcraw dokona korekcji dystorsji, podobnie jak praktycznie wszystkie wołarki dokonują automatycznego wyrównania ekspozycji do wartości nominalnych ISO. Warto dodać, że dystorsja jest praktycznie najłatwiejszą do korygowania cechą (obok winiety, ale tylko do pewnego momentu), gdyż aparat posiada wszystkie dane potrzebne do poprawnej korekty, a i sam charakter dystorsji jest niezależny od czynników zewnętrznych.
@lord13
"No skoro wg. ciebie nie ma znaczenia, czy mamy spadek 1% czy 10%"
A gdzie ja napisałem że nie ma znaczenia? Napisałem że nie ma jakiejś granicy od której można pisać "spada na pysk" bop jak bym wyznaczył taką granicę np. na 3% to Ty byś oponował, że nie, że dopiero od 4%.
"Ale nie bierzesz pod uwagę, z jakiego poziomu jest ta strata."
A czy ten poziom jest w tym szkle jakiś wyjątkowy? Nie jest. To nie jest portretówka ani szkło do ptaków bym miał się podniecać ostrym środkiem. To szeroki kąt. Czyli szkło np. do widoczków i architektury. Przy tej ogniskowej liczą się boki i rogi a nie tylko środek.
Najlepsze szkła na środku na tej samej matrycy na tym samym portalu osiągają ponad 80 lpmm
A to szkło na tej samej matrycy na brzegu FF notuje trochę ponad 40 lpmm. To ma być jakiś powód do zachwytów?
"Generalnie nie ogarniasz, że niemal każdy obiektyw to jest suma pewnych kompromisów"
Nie, to Ty nie ogarniasz że ktoś może nie mieć klapek na oczach i oceniać rzeczy takimi jakimi są a nie skupiać się tylko na zaletach a umniejszać wady.
Tobie dwa plusy: wielkość i ostrość w środku przysłaniają wszystkie minusy.
"Zdecydowano się na dużą, równomierną dystorsję beczkową i jej korektę programową, dzięki czemu obiektyw wypada bardzo dobrze w pozostałych kategoriach."
W pozostałej JEDNEJ kategorii - ostrość w centrum.
" Po prostu przyjęto założenie, że liczy się efekt końcowy, a tutaj w praktycznym użyciu ciężko się przyczepić do tej dystorsji."
To już słyszałem :-)
Dlatego czekam aż ktoś sprzeda 50mm z programowo wycinanym środkiem jako 500mm. Wtedy też ktoś stwierdzi że liczy się efekt końcowy. I zachwyci tym że obiektyw jest rekordowo mały jak na 500mm
"Wyjaśnisz w czym trudniejsze w kontekście dystorsji jest zrobienie szkła o ogniskowej 12 mm na koło obrazowe o średnicy 21,5 mm niż szkła o ogniskowej 24 mm na koło obrazowe o średnicy 43 mm?"
Pominąłeś odległość od matrycy. Dodaj do rozważań to sam na to wpadniesz.
"Warto dodać, że dystorsja jest praktycznie najłatwiejszą do korygowania cechą (obok winiety, ale tylko do pewnego momentu), gdyż aparat posiada wszystkie dane potrzebne do poprawnej korekty, a i sam charakter dystorsji jest niezależny od czynników zewnętrznych."
To już jakieś jaja. Porównujesz winietę do dystorsji? Serio? Nieduża winieta nie pozostawi śladu po korekcie bo nie wyjdą szumy, a nawet nieduża dystorsja wpłynie na zawartość zdjęcia.
@RobKoz
"A czy ten poziom jest w tym szkle jakiś wyjątkowy?"
Wyjątkowy nie, ale bardzo dobry jak na szkło o takim kącie widzenia i gabarytach. Dla porównania Canon EF 24/2.8 (który nota bene wyceniony był na tyle samo, tylko 9 lat temu) musiał być domknięty do f/5.6-8 aby osiągnąć poziom przyzwoitości. Samyang 24/2.8 na bagnet E również dopiero na f/8 osiąga ustalony poziom przyzwoitości. Przykład tego Samyanga pokazuje, że lepiej skorygowana dystorsja nie oznacza lepszych osiągów.
"A to szkło na tej samej matrycy na brzegu FF notuje trochę ponad 40 lpmm. To ma być jakiś powód do zachwytów?"
Taki rezultat dla szkła o takim kącie widzenia (i jeszcze tak kompromisowym gabarytowo) na pełnej dziurze to jest wynik z całą pewnością dobry.
"Tobie dwa plusy: wielkość i ostrość w środku przysłaniają wszystkie minusy."
Lista plusów i minusów jest zdecydowanie dłuższa na korzyść tych pierwszych i nie jest to tylko moja opinia.
"Pominąłeś odległość od matrycy. Dodaj do rozważań to sam na to wpadniesz."
Aha, czyli po raz kolejny palnąłeś bzdurę i będziesz odwracać kota ogonem oraz unikać konkretów. Odległość czego od matrycy?
"To już jakieś jaja. Porównujesz winietę do dystorsji? Serio? Nieduża winieta..."
Czy ty mógłbyś się w końcu nauczyć czytać ze zrozumieniem? Wyraźnie zaznaczyłem, że winieta do pewnego poziomu jest łatwą wadą, ale jak będziesz mieć bardzo duże winietowanie aż do twardej winiety włącznie, to już sobie nic nie skorygujesz, bo matryca praktycznie nie zarejestruje tam danych.
Odnośnie dystorsji matryca ma zarejestrowany komplet danych i znając charakterystykę szkła łatwo można to skorygować. Dużo trudniejsza do korekcji może być duża AC czy np. flary i słaby kontrast, bo tego ot tak nie zdejmie się ze zdjęcia.
zadalem sobie trud i rzucilem okiem na wykresy rozdzielczosci.
wskazuja one , ze redakcji trafil sie obiektyw optycznie wadliwy.
@lord13
"Wyjątkowy nie, ale bardzo dobry jak na szkło o takim kącie widzenia i gabarytach."
Zgoda, to świetne szkło o tych gabarytach. Z tym wszyscy się zgadzamy. A teraz zapomnij o gabarytach. I co czy to są dobre wyniki jak na szkło o takim kącie bez względu na gabaryty?
Ja naprawdę rozumiem ideę tego szkła. Miało być małe i lekkie. I jak komuś będzie zależało na wymiarach i masie bo np. chce je podpiąć do drona to je kupi za dowolną cenę i przymknie oko na jego wady.
Ale spójrz na nie nie jako na szkło do zastosowań wyjątkowych ale z punktu widzenia przeciętnego fotografa. Poza masą i wymiarami to szkło ma jedną zaletę - ostrość w centrum.
"Dla porównania Canon EF 24/2.8 (który nota bene wyceniony był na tyle samo, tylko 9 lat temu) musiał być domknięty do f/5.6-8 aby osiągnąć poziom przyzwoitości."
Nie patrz na "poziom przyzwoitości" który jest arbitralnie zdefiniowany przez optycznych. Patrz na relację do rekordów.
Wspomniany przez Ciebie Canon na środku zaczyna się od 41 lpmm przy rekordach 45 a po przymknięciu osiąga 44 czyli prawie rekord.
Dokładnie tak samo jak Sony.
Natomiast na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte gdzie osiąga trochę ponad połowę rekordów, a canon zaczyna od 21 lpmm przy rekordach 45 lpmm czyli minimalnie poniżej połowy wartości rekordowych. Ale po przymknięciu Canon osiąga na brzegu 31 czyli 69% wartości rekordowej
A Sony po przymykaniu się tylko pogarsza.
Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam.
A przypominam Canon został chłodno przyjęty przez rynek i był uważany za produkt przewartościowany mimo tego że ma stabilizację co wtedy w szerokich stałkach było czymś wyjątkowym.
"Aha, czyli po raz kolejny palnąłeś bzdurę i będziesz odwracać kota ogonem oraz unikać konkretów. Odległość czego od matrycy?"
Ech, wiem, że to wiesz ale się czepiasz. Jeśli ogniskowa obiektywu jest większa od odległości bagnetu to łatwiej takie szkło zrobić - bo nie trzeba stosować konstrukcji retro focus, albo może on być mniejszy.
Jeśli mamy trzy systemy z tą samą odległością bagnetu od matrycy
- przykładowo 2cm, a różniące się tylko wielkością matrycy
i chcemy dla nich zrobić obiektyw o ekwiwalencie 24mm (przelicznik dla FF). To dla FF jego konstrukcja będzie mogła być prostsza, niż 16mm dla APS-C i 12mm dla u4/3
"Czy ty mógłbyś się w końcu nauczyć czytać ze zrozumieniem?"
Czy mógłbyś nie używać idiotycznych argumentów. Dystorsji nigdy nie da się zlikwidować całkowicie bezstratnie, winietę gdy jest lekka się da. Czyli wrzucanie tych dwóch wad do jednego worka to idiotyzm a ma na celu tylko umniejszenie problemu likwidacji dystorsji przez sugerowanie że jest równie "bezbolesna" do usunięcia co lekka winieta. Nie nie jest. Usunięcie dystorsji zawsze degraduje obraz.
Plusem winiety jest ze jest w rogach, a że powinno główny motyw dawać przy środku, to nawet jak winieta duża jest to często da się ją ukryć albo nie znaczenia, bo mało kto tam patrzy.
W szerokim kącie jest inaczej, bo tu się patrzy wszędzie, więc lepiej jest, wg. mnie jak nie ma super ostrego środka, a zamiast tego jest płasko, całość tak samo ostra, bez dystorsji bo linie prostych nie można zrobić, i bez winiety.
Tak sobie wyobrażam obiektyw WA.
wzrokowiec: "@Pokoradlasztuki
Tylko przypomnę, że to jest portal fotograficzny, a nie kosmologiczny ani filozoficzny..."
To prawda, ale... o jakże zaskoczone muszą być fotony (bez których nie byłoby przecież ani fotografii, ani nawet fotografa, a co dopiero beczki i winiety! ;) które z rubieży kosmosu, gdzie "wedlug aktualnej wiedzy nie obowiazuje zasada zachowania energii" doświadczają jej dopiero, gdy "obowiazuje w warunkach ziemskich"?
a w miarę postępu technicznego zyskuje znaczenie jeszcze jeden czynnik: im więcej megapikseli tym bardziej zdanie:
"Dystorsji nigdy nie da się zlikwidować całkowicie bezstratnie"
robi się nieprawdziwe i tym bardziej korekta dystorsji na drodze optycznej traci sens.
Dla jakich ogniskowych filmowcy odradzają "panning z ręki"?
@szuu
"im więcej megapikseli (...) tym bardziej korekta dystorsji na drodze optycznej traci sens."
Prawda.
Jak przybywa megapikseli to więcej rzeczy taci na znaczeniu - np. zoom.
Jeden z pierwszych zoomów do systemu EF to 35-70mm f/3.5-4.5
A przecież 35 2.4 w połączeniu z 50 megapikselową matrycą da te same możliwości (po cropowaniu).
Przy nieskończonej rozdzielczości można by mieć jasny obiektyw 10mm i z niego wycinać obrazki odpowiadające większym ogniskowym :-)
Ale spoko. Na szczęście jest dyfrakcja więc dłuższe ogniskowe nie wyjdą z użycia.
RobKoz: "Przy nieskończonej rozdzielczości można by mieć jasny obiektyw 10mm i z niego wycinać obrazki odpowiadające większym ogniskowym :-)"
Ale tylko ze środka? Bo jeśli tak, to faktycznie - zróbmy sensory z "plamką żółtą" i będzie pozamiatane! ;)
@RobKoz
"Z tym wszyscy się zgadzamy. A teraz zapomnij o gabarytach. I co czy to są dobre wyniki jak na szkło o takim kącie bez względu na gabaryty?"
Ale nie można nie patrzeć na gabaryty, bo projektanci poruszają się w pewnych ramach i skoro założeniem było szkło względnie kompaktowe, to trzeba patrzeć na ile ta sztuka się im udała.
"Poza masą i wymiarami to szkło ma jedną zaletę - ostrość w centrum."
Już pisałem, ma więcej zalet.
"Nie patrz na "poziom przyzwoitości" który jest arbitralnie zdefiniowany przez optycznych. Patrz na relację do rekordów."
Porównując proporcje do maksymalnych wyników na matrycach o różnej gęstości upakowania po raz kolejny udowadniasz, że kompletnie nie rozumiesz co mierzą optyczni, jak mierzą i jak interpretować wyniki.
"Wspomniany przez Ciebie Canon na środku zaczyna się od 41 lpmm przy rekordach 45 a po przymknięciu osiąga 44 czyli prawie rekord."
Rekordy na 5D MkIII to ponad 50 lpmm.
"Natomiast na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte gdzie osiąga trochę ponad połowę rekordów, a canon zaczyna od 21 lpmm przy rekordach 45 lpmm czyli minimalnie poniżej połowy wartości rekordowych. Ale po przymknięciu Canon osiąga na brzegu 31 czyli 69% wartości rekordowej"
To teraz załóż tego Canona na matrycę o zbliżonej gęstości upakowania i najlepiej bez filtra AA i jeszcze raz napisz jakie będą relacje do rekordów.
Jeżeli jeszcze nie rozumiesz, to podpowiem, że uzyskiwane wyniki są wypadkową rozdzielczości szkła i matrycy. Przy mało upakowanej matrycy, jak ta w 5D MkIII, to rozdzielczość matrycy wyraźnie limituje osiągi w centrum (oraz generalnie mała gęstość upakowania spłaszcza wykresy rozdzielczości obiektywów), natomiast w przypadku sytuacji na brzegu to już nie jest takie oczywiste czy ograniczeniem jest w większym stopniu matryca czy szkło i po zmianie matrycy na bardziej upakowaną można przyjąć, że wyniki dla centrum i brzegu kadru będą rosły nieproporcjonalnie względem siebie, więc te twoje wyliczenia procentowe to kompletna bzdura.
"Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam."
Przy takich brakach elementarnej wiedzy, jak twoje, to faktycznie człowiek ma mniej wątpliwości w życiu.
"Jeśli ogniskowa obiektywu jest większa od odległości bagnetu to łatwiej takie szkło zrobić - bo nie trzeba stosować konstrukcji retro focus, albo może on być mniejszy."
To komplikowało może w czasach prostych konstrukcji kilku soczewkowych, dzisiaj nawet "proste" stałki bywają bardziej skomplikowane optycznie ze względu na wymogi matryc. O szczegóły, jakie konkretnie trudności w odniesieniu do korekcji dystorsji mają konstruktorzy szkieł na mniejszy format nawet nie pytam, bo i tak się nie doczekam odpowiedzi.
"Czy mógłbyś nie używać idiotycznych argumentów. Dystorsji nigdy nie da się zlikwidować całkowicie bezstratnie"
A dociera do ciebie, że jej korekta na drodze optycznej też może być stratna i to bardziej niż na drodze programowej?
"Usunięcie dystorsji zawsze degraduje obraz."
Problem w tym, że ty nie jesteś w stanie powiedzieć o ile, co nie przeszkadza ci rzucać kategorycznych sądów. Czy zmniejszenie rozdzielczości pliku to jest degradacja obrazu?
@RobKoz
Dodam jeszcze, jakbyś chciał się czepiać, że fakt iż 24/2.8 był testowany na 1Ds MkIII a nie 5D MkIII wiele nie zmienia, bo te puszki uzyskiwały niemal identyczne wyniki rozdzielczości.
@lord13
"Ale nie można nie patrzeć na gabaryty, bo projektanci poruszają się w pewnych ramach i skoro założeniem było szkło względnie kompaktowe, to trzeba patrzeć na ile ta sztuka się im udała."
Wcale.
"Już pisałem, ma więcej zalet."
Bzdura powtórzona wiele razy nie stanie się prawdą.
"Rekordy na 5D MkIII to ponad 50 lpmm."
Albo jesteś ślepy, albo leniwy, albo po prostu po raz kolejny udowadniasz że nie potrafisz czytać. Proszę oto cytat:
"a najlepsze obiektywy stałoogniskowe notują na nim rezultaty sięgające 44–46 lpmm."
A że później jakieś szkła odnosiły lepsze wyniki to chyba oczywiste. Optyka się rozwija więc o klasie szkła decyduje to jak bardzo dobre jest w momencie premiery na tle innych szkieł a nie to czy ileś lat później ktoś zrobi lepsze.
"Jeżeli jeszcze nie rozumiesz, to podpowiem, że uzyskiwane wyniki są wypadkową rozdzielczości szkła i matrycy."
Gratuluję! Zrobiłeś pierwszy krok. To teraz zobacz sobie wyniki tego niby-obiektywu sony na środku i na brzegu. Widzisz różnicę? Matryca ta sama a na brzegu dwa razy gorsza rozdzielczość więc skoro matryca się nie zmienia to co to znaczy? Ano że ten obiektyw jest bardzo słaby na tym brzegu,
Ale żeby to przyznać trzeba zdjąć klapki z oczu.
"Przy mało upakowanej matrycy, jak ta w 5D MkIII, to rozdzielczość matrycy wyraźnie limituje osiągi w centrum (oraz generalnie mała gęstość upakowania spłaszcza wykresy rozdzielczości obiektywów)"
Brawo znowu odkryłeś Amerykę.
"wyniki dla centrum i brzegu kadru będą rosły nieproporcjonalnie względem siebie, więc te twoje wyliczenia procentowe to kompletna bzdura."
Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu, ale ponieważ one już teraz są lepsze to relacja niekoniecznie by się zmieniła lub zmieniła w niedużym stopniu.
No i pomijasz taki fakt że skoro przy przymykaniu wyniki rosną z 20 do 30 lpmm to znaczy że na pełnej dziurze to nie matryca ogranicza to szkło ale wady optyczne, które się zmniejszają przy przymykaniu.
No tak, ale nie możesz tego zauważać. Bo w tym niby-obiektywie Sony wady optyczne rosną przy przymykaniu a rozdzielczość na brzegu spada!
Tak to kolejna z zalet tego szkła - idealnie nadaje się by nim robić widoczki!
"Masz jakieś wątpliwości które szkło lepiej się sprawdzi w krajobrazie i architekturze? Ja nie mam."
Przy takich brakach elementarnej wiedzy, jak twoje, to faktycznie człowiek ma mniej wątpliwości w życiu.
"To komplikowało może w czasach prostych konstrukcji kilku soczewkowych, dzisiaj nawet "proste" stałki bywają bardziej skomplikowane optycznie ze względu na wymogi matryc. O szczegóły, jakie konkretnie trudności w odniesieniu do korekcji dystorsji mają konstruktorzy szkieł na mniejszy format nawet nie pytam, bo i tak się nie doczekam odpowiedzi."
Jacy ci inżynierowie Sigmy i Canona są głupi, a Ty jeden mądry., Bo oni wielokrotnie mówili że mniejsza odległość bagnetu ułatwia konstruowanie szerokich szkieł.
"A dociera do ciebie, że jej korekta na drodze optycznej też może być stratna i to bardziej niż na drodze programowej?"
Jak widać na tym przykładzie brak korekcji dystorsji nie pomógł inżynierom zrobić szkła choćby przyzwoitego na brzegu.
"Problem w tym, że ty nie jesteś w stanie powiedzieć o ile, co nie przeszkadza ci rzucać kategorycznych sądów. Czy zmniejszenie rozdzielczości pliku to jest degradacja obrazu?"
Zapętliłeś się. Zachowujesz się jak dzieciak w przedszkolu pytający a ile to jest daleko. I jak drugie dziecko odpowie 100km to ten pierwszy a wcale że nie bo 101km, a jak ten drugi odpowie 1000km to ten pierwszy a wcale że nie bo 10001km.
Już? Dotarło, że to jest moja subiektywna ocena? Wiem, już się przyzwyczaiłem - własne zdanie może mieć tylko zwolennik Sony. Cóż religie tak mają - wszystkich o innym zdaniu uznają za heretyków.
Dawaj dalej. Broń tego wizjera drzwiowego jakby to był nie wizjer a prawdziwy obiektyw fotograficzny!
@RobKoz
"Bzdura powtórzona wiele razy nie stanie się prawdą."
Czyli Arek nawypisywał bzdur w teście? Bo lista zalet jest zauważalnie dłuższa niż wad.
"Matryca ta sama a na brzegu dwa razy gorsza rozdzielczość więc skoro matryca się nie zmienia to co to znaczy? Ano że ten obiektyw jest bardzo słaby na tym brzegu,"
Jest przyzwoity na brzegu i bardzo dobry w centrum, to różnica względem "bardzo słaby" na brzegu. Jeżeli nie rozumiesz czym jest poziom przyzwoitości to już nie moja wina, poproś grzecznie Arka, może ci wytłumaczy.
"Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu, ale ponieważ one już teraz są lepsze to relacja niekoniecznie by się zmieniła lub zmieniła w niedużym stopniu."
Mógłbyś ten bełkot przełożyć na język polski? Już teraz są lepsze od czego? Procenty sobie daruj, póki nie zrozumiesz, że na mało upakowanej matrycy stosunek brzegu do centrum będzie bardziej korzystny niż dla tego samego szkła na gęściej upakowanej matrycy.
"Jak widać na tym przykładzie brak korekcji dystorsji nie pomógł inżynierom zrobić szkła choćby przyzwoitego na brzegu."
Ono jest przyzwoite na brzegu i to w dodatku od pełnej dziury, czego nie można powiedzieć o wielu obiektywach o takim kącie widzenia.
"Już? Dotarło, że to jest moja subiektywna ocena?"
Twoją subiektywną opinią może być, że 2+3=7, co nie znaczy iż ma to cokolwiek wspólnego z faktami.
"Dawaj dalej. Broń tego wizjera drzwiowego jakby to był nie wizjer a prawdziwy obiektyw fotograficzny!"
Tak tak, dorzuć coś jeszcze o gównie w sreberku i tym podobnych. Takimi wstawkami pokazujesz tylko, że oprócz bycia kompletnym dyletantem masz jeszcze poważne problemy emocjonalne.
@lord13
"Czyli Arek nawypisywał bzdur w teście? Bo lista zalet jest zauważalnie dłuższa niż wad."
Arek bardzo łagodnie potraktował ten obiektyw.
W ogóle nie odniósł się do tego że po przymknięciu ten obiektyw na brzegu jest fatalny. Skupił się tylko na pełnej dziurze, a dwie z zalet dotyczą matrycy APS-C :-)
Ale jak chcesz rozmawiać o jego subiektywnych wrażeniach to zwróć się bezpośrednio do Arka. Myślałem że wolisz rozmawaić o cyferkach a te oznaczające rozdzielczość na brzegu FF bardzo szybko spadają zamiast rosnąć.
"Jeżeli nie rozumiesz czym jest poziom przyzwoitości to już nie moja wina, poproś grzecznie Arka, może ci wytłumaczy."
Ja doskonale wiem co to jest, ale ty zdajesz się nie rozumieć że jest to poziom ustalony arbitralnie przez optycznych na podstawie testów kilku pierwszych szkieł w systemie na danej matrycy później czasem lekko korygowany. Dla Sony ten poziom jest ustawiony moim zdaniem nieproporcjonalnie nisko.
"Mógłbyś ten bełkot przełożyć na język polski?"
Klasyczna taktyka internetowego trola. Jak braknie argumentów to udaje że nie rozumie o czym się do niego pisze.
"Ono jest przyzwoite na brzegu i to w dodatku od pełnej dziury, czego nie można powiedzieć o wielu obiektywach o takim kącie widzenia."
ROTFL
Nie nie jest przyzwoite. Osiąga "poziom przyzwoitości" zdefiniowany przez optycznych, ale to nie znaczy że jest przyzwoite.
"w dodatku od pełnej dziury"
Bo dalej jest tylko gorzej w przeciwieństwie do większości innych szkieł które poprawiają swe osiągi po przymknięciu. :-)
"Twoją subiektywną opinią może być, że 2+3=7, co nie znaczy iż ma to cokolwiek wspólnego z faktami."
Nie to nie może być czyjąś subiektywną oceną. Matematyka nie jest subiektywna. Subiektywną oceną może być czy 100 to trochę więcej niż 10 czy dużo więcej niż 10. Przymiotniki "trochę" i "dużo" są subiektywne - dla każdego mogą oznaczać coś innego.
"oprócz bycia kompletnym dyletantem masz jeszcze poważne problemy emocjonalne."
ROTFL
Ty masz problemy emocjonalne. A to co właśnie uprawiasz to klasyczne wyparcie. Reagujesz alergicznie bo napisałem coś niepochlebnego o produkcie twojej ukochanej firmy. Człowieku! To tylko firma produkująca przedmioty. Nie ma monopolu na zbawienie, a pisanie niepochlebnych rzeczy o jakimś narzędziu nie jest świętokradztwem.
@RobKoz
"Arek bardzo łagodnie potraktował ten obiektyw."
A może po prostu rzetelnie?
"W ogóle nie odniósł się do tego że po przymknięciu ten obiektyw na brzegu jest fatalny. "
Przecież pisał, że jak chcemy maksimum osiągów na brzegu, to lepiej nie wychodzić poza f/4.
"Myślałem że wolisz rozmawaić o cyferkach a te oznaczające rozdzielczość na brzegu FF bardzo szybko spadają zamiast rosnąć."
Ale spadają z poziomu, który dla większości tego typu szkieł (ciemniejsze, małe stałki) w ogóle jest nieosiągalny na pełnej dziurze, czego nie potrafisz pojąć. Poza tym różnice między f/2.8 a f/8 to jakieś 3-4 lpmm.
"ale ty zdajesz się nie rozumieć że jest to poziom ustalony arbitralnie przez optycznych na podstawie testów kilku pierwszych szkieł w systemie"
Nie kilku pierwszych, tylko jest systematycznie uaktualniany wraz z nowymi testami i opiera się na uśrednionych wynikach szkieł w centrum na f/16, co w praktyce dobrze oddaje to co opisuje, czyli poziom przyzwoitości, w przeciwieństwie do twoich debilnych porównań procentów na matrycach o różnej gęstości.
"Klasyczna taktyka internetowego trola."
Bo zdanie: "Tak, na gęściejszej matrycy szkło Canona pokazałoby na środku wyniki o więcej lepsze niż na brzegu" to faktycznie przykład logiki wypowiedzi i poprawnej polszczyzny. Jak widać procenty zaszkodziły ci nie tylko na wykresach.
"Nie nie jest przyzwoite. Osiąga "poziom przyzwoitości" zdefiniowany przez optycznych, ale to nie znaczy że jest przyzwoite."
A co jest "przyzwoitym"? Wydumane procenty? Jak słaby w centrum obiektyw będzie mieć jeszcze gorsze brzegi, ale dysproporcje nie będą duże, to będzie dobrym szkłem? Albo jak ten sam obiektyw podepniemy do dwóch różnych puszek i raz osiągi na brzegu będą poniżej połowy centrum, a raz powyżej, to ten sam obiektyw będzie raz dobry, a raz słaby?
"Bo dalej jest tylko gorzej w przeciwieństwie do większości innych szkieł które poprawiają swe osiągi po przymknięciu. :-)"
Startując z niższego poziomu.
"Reagujesz alergicznie bo napisałem coś niepochlebnego o produkcie twojej ukochanej firmy. Człowieku! "
Używam sprzętu wielu firm, nie jestem przywiązany do jednej, a już tym bardziej nie mam podejścia emocjonalnego do sprzętu, to po pierwsze. Po drugie napisałeś nieprawdę. Po trzecie to ty zacząłeś rzucać hasłami o gównie, o wizjerze do drzwi i że ten instrument nie ma prawa nazywać się obiektywem, dla wszystkich dookoła jest jasne, kto ma problemy z głową i kto podchodzi emocjonalnie.
@lord13
"A może po prostu rzetelnie?"
Można rzetelnie zrobić test i wpisać jako wadę kiepskie osiągi na brzegu po przymknięciu a można nie wpisać. To decyzja redaktora jedna i druga się obroni.
Jeden powie ze względu na małe wymiary można mu więcej wybaczyć. Inny, że ze względu na cenę należy od niego więcej oczekiwać.
Ty widzisz tylko jedną stronę medalu - zawsze tę korzystną dla Sony. .
"Przecież pisał, że jak chcemy maksimum osiągów na brzegu, to lepiej nie wychodzić poza f/4."
Gdzie to jest w wadach? Nie ma!
"Ale spadają z poziomu, który dla większości tego typu szkieł (ciemniejsze, małe stałki) w ogóle jest nieosiągalny na pełnej dziurze, czego nie potrafisz pojąć."
Brawo! Bronisz się dzielnie. Zamiast porównać do innych stałek w porównywalnej cenie porównujesz do innych "tego typu szkieł". Świetna figura retoryczna.
"Albo jak ten sam obiektyw podepniemy do dwóch różnych puszek i raz osiągi na brzegu będą poniżej połowy centrum, a raz powyżej, to ten sam obiektyw będzie raz dobry, a raz słaby?"
Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni.
Jeśli szkło ma 20 lmpp na brzegu i 40 lpmm na środku to przykładowo po zmianie matrycy na gęściejszą będzie miało 25lmpp na brzegu i 50lpmm na środku.
"Startując z niższego poziomu."
"A u was biją murzynów"
Jakie to ma znaczenie z jakiego poziomu szkło startuje jeśli ktoś chce nim robić widoczki i nigdy go w pełni otwartego nie użyje?
Jak ktoś chce jasnego szerokiego kąta to ma wiele innych opcji do wyboru.
"tym bardziej nie mam podejścia emocjonalnego do sprzętu, to po pierwsze."
Tak, tak zauważyłem :-)
Krytykuję i chwalę sprzęt różnych firm. Ale Ty alergicznie reagujesz tylko wtedy gdy krytykuję Sony, albo gdy chwalę Canona.
Gdy chwalę Sony sięnie czepiasz, gdy krytykuję Canona sięnie czepiasz. Gdy krytykuję bądź chwalę Nikona lub Olka też się nie czepiasz.
Chyba że masz zły dzień to wtedy czepiasz się zupełnie losowych wypowiedzi ale to zupełnie inna sprawa.
Mam prawo nazwać ten produkt prześmiewczo wizjerem do drzwi bo ma tak absurdalną dystorsję, że z tym mi się kojarzy. Jeśli to Cię boli a nie śmieszy to znaczy że masz problem. Ty nie ja.
"dla wszystkich dookoła jest jasne, kto ma problemy z głową i kto podchodzi emocjonalnie."
"Dla wszystkich dookoła jest jasne"? Serio. Już tylko takie sekciarskie argumenty Ci pozostały? Otwórz oczy, weź głęboki oddech.
@RobKoz
"Można rzetelnie zrobić test i wpisać jako wadę kiepskie osiągi na brzegu po przymknięciu a można nie wpisać."
Ale to tylko ty twierdzisz, że to szkło jest słabe na brzegu, bo z testu wyszło, że jest przeciętne, dając od pełnej dziury obraz w granicach poziomu przyzwoitości. A że nie rozumiesz czym jest ten poziom, to już nie innych wina.
"Zamiast porównać do innych stałek w porównywalnej cenie porównujesz do innych "tego typu szkieł". Świetna figura retoryczna."
Porównywałem do Canona EF 24/2.8, który od pełnej dziury wypadał zauważalnie słabiej, to wyskoczyłeś z debilnymi procentami z innej matrycy nie rozumiejąc co i jak.
"Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni."
I to jest właśnie to, czego nie rozumiesz, a na czym budujesz swoje błędne tezy i idziesz w zaparte.
"Już Ci pisałem. Przeceniasz znaczenie gęstości matrycy dla kształtu wykresu. Dla dobrych szkieł kształt się zasadniczo nie zmieni."
Zasadniczo bzdurzysz. Podobnie jak w przypadku różnych przysłon tego samego szkła proporcje wyników mogą być różne, tak i w przypadku porównania centrum do brzegu kadru te proporcje również mogą być różne. Jeżeli obiektyw jest słaby na brzegu, jak ów Canon 24/2.8 @f/2.8, to podniesienie rozdzielczości matrycy nie musi skutkować takim samym wzrostem rozdzielczości jak w centrum, gdzie to matryca może wyraźnie limitować jego osiągi.
"Jakie to ma znaczenie z jakiego poziomu szkło startuje jeśli ktoś chce nim robić widoczki i nigdy go w pełni otwartego nie użyje?"
Teraz będziesz wmawiać, że 24@f/2.8-4 nie nadaje się do "widoczków"?
"Krytykuję i chwalę sprzęt różnych firm. Ale Ty alergicznie reagujesz tylko wtedy gdy krytykuję Sony, albo gdy chwalę Canona."
Jest różnica między krytyką, a wypisywaniem bzdur. Sam wielokrotnie tak chwaliłem Canona jak i krytykowałem Sony, albo doradzałem jeszcze coś innego i nie mam z tym problemu, o ile argumenty są rzeczowe.
"Jeśli to Cię boli a nie śmieszy to znaczy że masz problem. Ty nie ja."
Określenie twojej kondycji intelektualnej nie jest żadnym problemem, tylko stwierdzeniem faktu.
@lord13
"Porównywałem do Canona EF 24/2.8, który od pełnej dziury wypadał zauważalnie słabiej"
Za to po przymknięciu wypada lepiej, ma IS i został gremialnie zjechany za swoją cenę w stosunku do możliwości.
Więc jeśli ten Canon ma być punktem odniesienia to moje słowa o tym Sony były zbyt delikatne.
"Jeżeli obiektyw jest słaby na brzegu, jak ów Canon 24/2.8 @f/2.8, to podniesienie rozdzielczości matrycy nie musi skutkować takim samym wzrostem rozdzielczości jak w centrum, gdzie to matryca może wyraźnie limitować jego osiągi."
"jeżeli", "nie musi", "może"
Pisze ten co się czepia gdy ja tak piszę zamiast podać liczby :-)
"Teraz będziesz wmawiać, że 24@f/2.8-4 nie nadaje się do "widoczków"?"
"Teraz"? Od początku o tym piszę. Nie nie nadaje się. Obiektyw który na f/8 jest tak słaby na brzegu nie nadaje się do widoczków. A przypominam, ze on jest słaby jeszcze przed prostowaniem dystorsji, więc finalny obrazek będzie jeszcze gorszy niż wynika to z tego testu.
"Określenie twojej kondycji intelektualnej nie jest żadnym problemem, tylko stwierdzeniem faktu."
ROTFL o inteligencji pisze ktoś kto nie rozumie zwykłej paraboli...
P.S. Ja będziesz szukał znaczenia słowa "parabola" to pytaj pani z polskiego nie matematyki.
Właśnie mnie kolega zapytał - więc przekazuję: "skoro lord13 uważa ten wizjer drzwiowy za tak dobry obiektyw to za jakie uważa jego bliźniaków w tej samej cenie, za obiektywy wybitne?"
@RobKoz
"Za to po przymknięciu wypada lepiej, ma IS i został gremialnie zjechany za swoją cenę w stosunku do możliwości."
Jakoś nie przypominam sobie, żebyś wpadał i nazywał go gównem oraz że nie ma prawa nazywać się obiektywem. A co do ceny, to chciałbym tylko zauważyć, że 3000 zł 9 lat temu a dzisiaj, to trochę inna wartość.
"Pisze ten co się czepia gdy ja tak piszę zamiast podać liczby :-)"
Tylko, że ja opieram swoje przypuszczenia chociażby na wynikach innych szkieł na różnych matrycach Canona na tym samym bagnecie. Wystarczy porównać sobie przebieg rozdzielczości i proporcje tych samych szkieł na 5D MkIII i 5Ds R, żeby wiedzieć, że głupoty pociskasz.
"Obiektyw który na f/8 jest tak słaby na brzegu nie nadaje się do widoczków."
Tak słaby czyli jak? Ten obiektyw od pełnej dziury osiąga poziom przyzwoitości, a po przymknięciu do f/8 wyniki spadają o 3-4 lpmm. Canon na pełnej dziurze wypada bardzo słabo nie zbliżając się nawet do poziomu użyteczności. Ten osiąga dopiero na f/5.6 (30 lpmm), a po przymknięciu do f/8 wyniki nie robią się dużo lepsze i w maks możliwości jesteśmy cały czas na jego górnej granicy (31 lpmm). To są fakty, a twoje wyliczenia procentowe wynikające z niewiedzy (albo bo tak ci wygodnie) niczego tu nie zmienią.
"Właśnie mnie kolega zapytał - więc przekazuję: "skoro lord13 uważa ten wizjer drzwiowy za tak dobry obiektyw"
Musisz mieć naprawdę smutne życie, skoro komentarze z optycznych są dla ciebie tematem do rozmów towarzyskich.
@lord13
"Jakoś nie przypominam sobie, żebyś wpadał i nazywał go gównem oraz że nie ma prawa nazywać się obiektywem."
ROTFL Opamiętaj się!
1. Oczekujesz, że się cofnę w czasie i skomentuję tamtą premierę?
2. Ten obiektyw jest oznaczony literką "G" nie mnie pierwszemu się tak skojarzyła, ja to tylko podchwyciłem
3. Mogę Cię zaręczyć, że jeśli Canon w najbliższym czasie wypuści jakiś wizjer drzwiowy i jeszcze oznaczy go jakąś literką to też go odpowiednio nazwę.
"A co do ceny, to chciałbym tylko zauważyć, że 3000 zł 9 lat temu a dzisiaj, to trochę inna wartość."
Wiem, ale za to tamten miał IS, więc w obu przypadkach cena jest podobnie nieadekwatna do możliwości.
"Musisz mieć naprawdę smutne życie, skoro komentarze z optycznych są dla ciebie tematem do rozmów towarzyskich."
Musisz być bardzo samotny. Wśród moich znajomych i współpracowników kilka razy dziennie ktoś podsyła coś ciekawego lub śmiesznego znalezionego w sieci do poczytania.
Serwis optyczne.pl czyta wielu moich znajomych, a Twoja obrona Jedynego Słusznego Systemu bawi nie tylko mnie.
@RobKoz
"1. Oczekujesz, że się cofnę w czasie i skomentuję tamtą premierę?"
No to pisz od razu, że jesteś dopiero w fotograficznym przedszkolu i że w tamtym czasie to była dla ciebie jeszcze bardziej czarna magia, bo chociaż to dla osób postronnych jest oczywiste, to warto abyś przyznał się sam przed sobą.
"Serwis optyczne.pl czyta wielu moich znajomych, a Twoja obrona Jedynego Słusznego Systemu bawi nie tylko mnie."
Dalej nie załapałeś, że bronię faktów, a nie systemu? I mówisz że jest tam was więcej w zakładzie?
@lord13
"No to pisz od razu, że jesteś dopiero w fotograficznym przedszkolu i że w tamtym czasie to była dla ciebie jeszcze bardziej czarna magia, bo chociaż to dla osób postronnych jest oczywiste, to warto abyś przyznał się sam przed sobą."
Masz ciekawy tok rozumowania. Jeśli ktoś nie miał konta na optycznych 9 lat temu to znaczy że nie fotografował...
Kontynuuj to się bardzo dobrze zapowiada, chętnie się pośmiejemy.
"Dalej nie załapałeś, że bronię faktów, a nie systemu?"
Możesz sobie to wmawiać. Możesz nawet w to wierzyć. To się nazywa wyparcie i się zdarza. Ale możesz też prześledzić swoje wypowiedzi powiedzmy z ostatniego miesiąca i stanąć w prawdzie. Statystyka Ci pokaże jak bardzo jesteś stronniczy. Tylko Ty sam ewentualnie z pomocą specjalisty jesteś w stanie do tego dojść. Ja naprawdę Ci nie pomogę.
"I mówisz że jest tam was więcej w zakładzie?"
Powiem Ci więcej Twoje komentarze trafiają nie tylko do mojego zakładu pracy ale na cały świat. Twoje bzdury czytają nie tylko moi znajomi ale tysiące innych osób. Ale co to dla Ciebie najwyżej za jakiś czas znowu zmienisz nick. W końcu honor ma się tylko jeden, nie?
@RobKoz
"Możesz sobie to wmawiać. Możesz nawet w to wierzyć. To się nazywa wyparcie i się zdarza."
Sugerujesz, że wyniki testów Optycznych są wyparciem i nie odzwierciedlają stanu faktycznego? Jedyne wyparcie, z jakim tu mieliśmy do czynienia to twoje negowanie faktów, wyników pomiarów i teorie procentowe o braku wpływu rozdzielczości matrycy na proporcje wyników.
@lord13
"Sugerujesz, że wyniki testów Optycznych są wyparciem i nie odzwierciedlają stanu faktycznego?"
Sugeruję, że powinieneś zasięgnąć konsultacji lekarskiej bo Twoja reakcja na krytykę tego wizjera drzwiowego nie jest normalnym zachowaniem.
Ale jak widzę nie chcesz tego przyjąć do wiadomości i znowu próbujesz mi wmawiać coś czego nie pisałem i nie sugerowałem.
@RobKoz
"Sugeruję, że powinieneś zasięgnąć konsultacji lekarskiej bo Twoja reakcja na krytykę tego wizjera drzwiowego nie jest normalnym zachowaniem."
No i znowu łżesz, bo nienormalnym to było przekłamywanie faktów czy wymyślanie wbrew fizyce i logice teorii o braku znaczenia rozdzielczości matrycy w proporcjach wyników (swoją drogą nadal to podtrzymujesz?), a to wszystko okraszone epitetami w stylu "gówno" czy stwierdzenia, że nie można go nazwać obiektywem, co dobitnie pokazuje, kto tu ma stosunek emocjonalny.
Masz poważne braki w podstawach wiedzy, co samo w sobie jeszcze nie jest złe, ale w połączeniu z twoimi ciągotami do wydawania bezrefleksyjnie kategorycznych sądów i opinii w tematach, o których nie masz zielonego pojęcia, budzi co najwyżej uśmiech politowania, a dla mniej doświadczonych może być niebezpieczne w postaci wsadzenia ich na minę ze swoimi "złotymi radami".
Możesz oczywiście dalej się śmiać ze swoimi wirtualnymi znajomymi, ale mógłbyś też wyciągnąć z tej (jak i wielu innych historii, gdzie pociskałeś herezje) historii jakieś wnioski i przede wszystkim zacząć myśleć nad tym co piszesz.
@lord13
"wszystko okraszone epitetami w stylu "gówno" "
Właśnie po raz czwarty użyłeś tego wyrazu. A ja ani razu. A robisz z tego zarzut wobec mnie.
To też wymaga konsultacji ze specjalistą.
"czy stwierdzenia, że nie można go nazwać obiektywem, co dobitnie pokazuje, kto tu ma stosunek emocjonalny."
To oczywiste - ten ma stosunek emocjonalny, kto nie rozumie paraboli. Bo ze świętości nie wolno żartować, prawda?
"Możesz oczywiście dalej się śmiać ze swoimi wirtualnymi znajomymi"
Wirtualnymi? Nie sądź wszystkich po sobie!
" ale mógłbyś też wyciągnąć z tej (jak i wielu innych historii, gdzie pociskałeś herezje) historii jakieś wnioski i przede wszystkim zacząć myśleć nad tym co piszesz."
Tak wyciągnąłem kilka wniosków, ale nic nowego ani odkrywczego:
- Nie licz na normalną rozmowę z fanatykiem, bo on widzi tylko jedną stronę medalu.
- Im mniejszy rozum tym większa potrzeba publicznego używania brzydkich słów
- Fanatycy nie rozumieją żartów. A żarty z ich świętości powodują u nich furię.
@RobKoz
"Właśnie po raz czwarty użyłeś tego wyrazu. A ja ani razu. A robisz z tego zarzut wobec mnie."
No tak, bo "owijanie g w sreberko" nic a nic nie niosło podtekstu ww. słowa, prawda?
"To oczywiste - ten ma stosunek emocjonalny, kto nie rozumie paraboli. Bo ze świętości nie wolno żartować, prawda?"
Żeby żart miał sens, to trzeba przede wszystkim rozumieć z czego się żartuje, a ty dowiodłeś, że nie rozumiesz, co mierzą Optyczni, jak mierzą i jak czytać te wyniki, nie przeszkadzało ci to jednak budować idiotyczne teorie, na podstawie których wyciągałeś wnioski z d przedstawiając fałszywy obraz sytuacji.
Obraz swojej indolencji intelektualnej, jaki tu przedstawiłeś nie pozostawia złudzeń, co/kto tu jest ponurym żartem.
"- Nie licz na normalną rozmowę z fanatykiem, bo on widzi tylko jedną stronę medalu."
Jeżeli za taką uznać dane i fakty to tak, wolę to niż herezje dyletanta.
@lord13
"No tak, bo "owijanie g w sreberko" nic a nic nie niosło podtekstu ww. słowa, prawda?"
Wiesz, ludzie kulturalni nie czują potrzeby wypowiadania pewnych słów wprost. No i powtarzam nie ja pierwszy użyłem tego porównania ale na siłę próbujesz mi przypisać autorstwo.
Ja tylko dołożyłem sreberko. Czyli prostą analogi do wysokiej ceny. A łącznie trzy te wyrazy razem oznaczają coś kiepskiego ładnie zapakowanego. Chyba nie zaprzeczysz że obudowę ten wizjer ma całkiem profesjonalną?
"Żeby żart miał sens, to trzeba przede wszystkim rozumieć z czego się żartuje"
A to przepraszam, myślałem że wiesz. Żart jest z dystorsji. Jest tak gigantyczna że kojarzy się jednoznacznie z drzwiowym wizjerem a nie obiektywem.
"Jeżeli za taką uznać dane i fakty to tak, wolę to niż herezje dyletanta."
To jakie są te dane i fakty o dystorsji tego wizjera drzwiowego?
@RobKoz
"To jakie są te dane i fakty o dystorsji tego wizjera drzwiowego?"
Takie, ze odpuszczono sobie korekcję optyczną na rzecz programowej, a szkło od pełnej dziury oferuje zauważalnie lepsze osiągi niż chociażby przywołany Canon EF 24/2.8, a zrównują się dopiero w okolicach f/5.6.
To jak z tymi procentami i rozdzielczością matrycy, dalej twierdzisz, że to bez znaczenia? Poniższe wciąż aktualne?
"Jeśli szkło ma 20 lmpp na brzegu i 40 lpmm na środku to przykładowo po zmianie matrycy na gęściejszą będzie miało 25lmpp na brzegu i 50lpmm na środku."
@lord13
"Takie, ze odpuszczono sobie korekcję optyczną"
Przez co stworzono wizjer drzwiowy a nie obiektyw.
"a szkło od pełnej dziury oferuje zauważalnie lepsze osiągi niż chociażby przywołany Canon EF 24/2.8, a zrównują się dopiero w okolicach f/5.6."
Sony na pełnej dziurze oferuje trochę lepszą rozdzielczość. Co już dawno napisałem. Ale dużo gorszą winietę i dystorsję.
Winietę do pewnego stopnia można bezboleśnie usunąć w postprocesie, a usunięcie dystorsji spowoduje degradację rozdzielczości. Jak dużą to zależy do algorytmów użytych w wołarce. Ale o tym już też Ci pisałem.
"To jak z tymi procentami i rozdzielczością matrycy, dalej twierdzisz, że to bez znaczenia? Poniższe wciąż aktualne?"
Tak przykład pokazujący że ten sam wzrost procentowy od niższej liczby i od wyższej liczby dadzą inne przyrosty liczbowe jest nadal aktualny. To prosta matematyka.
100 + 10% = 110
200 + 10% = 220
Druga liczba wzrosła o 20 a pierwsza tylko o 10. Mimo, że procentowo wzrosły o tyle samo!
@RobKoz
"Sony na pełnej dziurze oferuje trochę lepszą rozdzielczość."
Trochę lepszą rozdzielczość? Canonowi na pełnej dziurze sporo brakuje do poziomu przyzwoitości, który w przypadku Sony jest osiągany. Osiągi Canona na f/2.8 są gorsze niż na f/22, gdzie Sony osiąga poziom f/16 na pełnej dziurze. Dlaczego o tym piszę, to wyjdzie za chwilę.
"Winietę do pewnego stopnia można bezboleśnie usunąć w postprocesie, a usunięcie dystorsji spowoduje degradację rozdzielczości. Jak dużą to zależy do algorytmów użytych w wołarce."
Tylko Sony po pierwsze ma zapas rozdzielczości, po drugie ma równą dystorsję beczkową, znacznie łatwiejszą do korygowania od dystorsji falistej Canona.
"Druga liczba wzrosła o 20 a pierwsza tylko o 10. Mimo, że procentowo wzrosły o tyle samo!"
Czyli twierdzisz, że niezależnie do jakiej matrycy podepniemy obiektyw, to proporcjonalnie wyniki będą takie same i jak obiektyw na brzegu ma wyniki na poziomie np. 50% maksymalnych osiągów obiektywu w centrum, to tak będzie zawsze? Wiesz, że właśnie kłócisz się z logiką, fizyką i negujesz chociażby limit dyfrakcyjny?
Chciałem ci dać szansę refleksji, że może sam dojdziesz co i jak, ale jak widać za trudne. Nie chcąc jednak pozostawiać cię z niewiedzą mimo wszystko dostaniesz gratis trochę wiedzy.
1. Zacznijmy od tego, że obiektyw renderuje na matrycy obraz w postaci krążków dyfrakcyjnych, których wielkość jest wypadkową samej dyfrakcji oraz niektórych wad obiektywu.
2. Jeżeli zmierzona rozdzielczość na brzegu jest 2-krotnie niższa niż w centrum, to znaczy w uproszczeniu, że rozmiar krążka jest minimum 2x większy. Ta różnica wielkości może być większa niż 2, ale z jednego pomiaru na mało upakowanej matrycy tego nie wiemy.
3. Rozdzielczość układu matryca-obiektyw nie rośnie w nieskończoność wraz ze wzrostem rozdzielczości matrycy i przestaje rosnąć gdy średnica krążka dyfrakcyjnego jest większa lub równa średnicy dwóch pikseli (2 piksele na 2 maksima krążków dyfrakcyjnych plus trzeci rejestrujący przerwę pomiędzy nimi). Dalszy wzrost rozdzielczości matrycy niczym już nie skutkuje. Na tym opiera się założenie limitu dyfrakcyjnego.
Skoro rozdzielczość na brzegu jest mniejsza (rozmiar krążka większy), to jakim cudem przyjmujesz założenie, że wraz ze wzrostem rozdzielczości matrycy wyniki będą rosły proporcjonalnie tak w centrum jak i na brzegu, skoro ten brzeg może być już w limicie dyfrakcyjnym, a środek jeszcze nie?
Tyle teorii, a teraz wyniki pomiarów.
Tak się składa, że taki Canon EF 85/1.4 był testowany zarówno na 5D MkIII jak i na 5Ds. Na wstępie warto zaznaczyć, że ten Canon to bardzo dobre szkło, na brzegu również. Na 5D MkIII wynik na brzegu na f/1.4 w odniesieniu do maksimum w centrum tego obiektywu to jakieś 65%. Po przejściu na 5Ds ten parametr wynosi już 59%, a więc już twoja teoria się sypie. Sprawdźmy teraz maksymalne wyniki na brzegu względem centrum. Na 5D MkIII to 84%, po przejściu na 5Ds to 78%. Warto też dodać, że 5Ds notuje stosunkowo niskie wyniki rozdzielczości jak na swoją liczbę pikseli, a to przez filtr AA, gdybyśmy przeszli na 5Ds R (który notuje wyniki zbliżone do matryc 42 Mpx Sony) różnice procentowe byłyby jeszcze większe.
Wcześniej wspominałem o relacji osiągów omawianych szkieł na brzegu do wartości uzyskiwanych na małych otworach przysłony dającej odniesienie o stopniu rozmycia rzutowanego obrazu. Tak się składa, że Optyczni testując różne puszki robią to z tymi samymi szkłami na danym bagnecie, więc możemy również porównać proporcje na wspomnianym już 5Ds R.
Canon 24/2.8 na f/2.8 na brzegu osiągnął tak słabe wyniki, że było to poniżej osiągów w centrum na f/22, więc tej przysłony nie możemy odnieść do 5Ds R, bo puszki są mierzone w zakresie f/4-16. Podobny problem jest na f/4, gdzie wyniki na brzegu są na poziomie f/22 w centrum, więc znowu jesteśmy poza wspólnym zakresem 5D MkIII i 5Ds R. Dopiero na przysłonie f/5.6 ów Canon zbliża się wynikami na brzegu do swoich własnych osiągów w centrum na f/16 (Sony robi to już od f/2.8). Na matrycy 5D MkIII stanowi to 70% maksymalnych osiągów (32 lpmm/46 lpmm). Według tego co twierdzisz, na wysokorozdzielczej matrycy powinno być tak samo, tymczasem wyniki na f/16 na 5Ds R względem maksymalnych osiągów to 52% (41 lpmm/79 lpmm). I tyle twojego bajdurzenia, że rozdzielczość matrycy nie ma znaczenia i że wyniki będą rosły proporcjonalnie tak samo. Nie twierdzę, że nastąpi jakaś głębsza refleksja u ciebie, ale może chociaż coś dotrze.
@lord13
"Czyli twierdzisz, że niezależnie do jakiej matrycy podepniemy obiektyw, to proporcjonalnie wyniki będą takie same"
Nie nie twierdzę
(...) - wycinam Twoje wniosku wynikające z błędnego założenia jak wyżej i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie ma ochoty dyskutować z Twoimi urojeniami.
"Tak się składa, że taki Canon EF 85/1.4 był testowany zarówno na 5D MkIII jak i na 5Ds."
O widzisz świetny przykład na to co Ci pisałem kształt wykresu zasadniczo się nie zmienia:
link
"I tyle twojego bajdurzenia, że rozdzielczość matrycy nie ma znaczenia i że wyniki będą rosły proporcjonalnie tak samo."
Znowu dyskutujesz z własnymi urojeniami. Ja tego nie napisałem.
"Nie twierdzę, że nastąpi jakaś głębsza refleksja u ciebie, ale może chociaż coś dotrze."
Nie wiem co mi chcesz przekazać. Coś sobie dopowiedziałeś i z tym dyskutujesz. Wycinasz fragmenty zdań, dopowiadasz swój dalszy ciąg.
A refleksja? Ta co zwykle - nie obrażaj uczuć religijnych fanatyka bo nie masz szans na rzeczową dyskusję.
@RobKoz
"Nie nie twierdzę"
Rozczarowujesz chłopcze, myślałem, że będziesz w bardziej wyrafinowany sposób odwracać kota ogonem od tego co pisałeś, ale ty najzwyczajniej w świecie idziesz na rympał w stylu "to nie moja ręka".
"wycinam Twoje wniosku wynikające z błędnego założenia jak wyżej i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie ma ochoty dyskutować z Twoimi urojeniami."
Dobre. To nie ty twierdziłeś, że wzrost rozdzielczości matrycy nie zmieni proporcji osiągów?
To nie ty twierdziłeś, że jak po zmianie matrycy rozdzielczość w centrum wzrośnie przykładowo o 50%, to na brzegu też wzrośnie o 50%?
To nie ty upierałeś się, że Canon 24/2.8 jest znacząco lepszy na brzegu, bo tam jego osiągi to 69% rekordów, a jak ci odpowiedziałem, że te proporcje zależą od rozdzielczości matrycy, to stwierdziłeś, że to nieprawda? To wszystko nie ty?
"O widzisz świetny przykład na to co Ci pisałem kształt wykresu zasadniczo się nie zmienia:"
No przecież się zmienia. Odstęp pomiędzy wynikami w centrum i na brzegu na 5Ds nie zachowuje proporcji z 5D MkIII i podałem ci na to nawet dokładne wyliczenia. A że nie są to zmiany o kilkadziesiąt % to też napisałem dlaczego, bo 85/1.4 jest po prostu dużo ostrzejszy na brzegu, a dysproporcje będą rosły tym bardziej im większe różnice wyników między centrum a brzegiem oraz im większa zdolność rozdzielcza matrycy.
"Znowu dyskutujesz z własnymi urojeniami. Ja tego nie napisałem."
Nie? Nie napisałeś, że jak rozdzielczość w centrum wzrośnie przykładowo z 40 do 50 lpmm, to na brzegu wzrośnie z 20 do 25 lpmm? Czy będziesz teraz twierdzić, że to nie jest proporcjonalnie taki sam wzrost?
"Nie wiem co mi chcesz przekazać. Coś sobie dopowiedziałeś i z tym dyskutujesz."
Co sobie dopowiedziałem? Pokazałem ci tylko mechanizm, który powoduje, że rozdzielczość w centrum i na brzegu nie będzie rosła proporcjonalnie tak samo i że twoje fantazjowanie o % to merytorycznie bzdura.
Proste pytanie. Skoro twierdzisz, ze EF 24/2.8 na brzegu jest dużo lepszy, bo na 5D MkIII jego wynik to 69% rekordów, to czy po zmianie puszki na taką oferującą zbliżone rozdzielczości do A7r II, a więc 5Ds R, to dalej będzie 69% czy nie?
@lord13
"Rozczarowujesz chłopcze, myślałem, że będziesz w bardziej wyrafinowany sposób odwracać kota ogonem od tego co pisałeś, ale ty najzwyczajniej w świecie idziesz na rympał w stylu "to nie moja ręka"."
Przeczytaj dokładnie co ja napisałem, a co Tobie się tylko wydaje, że napisałem.
"To wszystko nie ty?"
Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami, zmieniasz formę i szyk zdania . Więc nie to wszystko nie ja.
Może naucz się w końcu poprawnie cytować cudze wypowiedzi jeśli się do nich odnosisz. Chciałem Ci odpisać ale jak zobaczyłem to:
"Skoro twierdzisz, ze EF 24/2.8 na brzegu jest dużo lepszy"
Podczas gdy ja napisałem to:
" na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte (...)"
to mi się naprawdę nie chce dłużej tego ciągnąć, więc do zobaczenia w innym wątku gdy będziesz w lepszej formie i podejdziesz do dyskusji rzeczowo a nie emocjonalnie.
@RobKoz
"Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami, zmieniasz formę i szyk zdania . Więc nie to wszystko nie ja."
No to odpowiedz prosto na pytanie: wzrost rozdzielczości matrycy (zwłaszcza z jej niskiego poziomu, jak w przypadku omawianego 5D MkIII) ma wpływ na proporcje wyników do rekordów czy nie? Wystarczy, że ograniczysz się do tak/nie.
"Mieszasz fragmenty moich wypowiedzi ze swoimi dopowiedzeniami i interpretacjami"
Co z tego co napisałem nie było twojego autorstwa?
"Podczas gdy ja napisałem to:
" na brzegu Sony jest minimalnie lepsze w pełni otwarte (...)""
Po pierwsze to nie jest minimalnie, bo na pełnej dziurze Canonowi dużo brakuje do poziomu przyzwoitości, który w Sony jest osiągany, po drugie pisałeś też o maksymalnych osiągach na brzegu wskazując a wyraźną przewagę Canona w oparciu o wynik procentowy i do tego się odnosiłem.
"więc do zobaczenia w innym wątku gdy będziesz w lepszej formie i podejdziesz do dyskusji rzeczowo a nie emocjonalnie."
Podchodzę bardzo rzeczowo i w oparciu o twarde dane, w przeciwieństwie do ciebie. Ale widzę, że zachowujesz się jak klasyczny troll, czyli palniesz bzdurę, a później kluczysz jak się z tego wywinąć, żeby na końcu podkulić ogon i zniknąć nie odpowiadając na proste pytanie. Był tu już taki jeden, co pociskał niemiłosierne głupoty w sprzeczności z elementarną wiedzą, a jak ludzie prostowali jego bzdury, to zrzucał to wszystko na fanatyzm, religię itd. czyli robił dokładnie to samo co ty teraz.
Pozwolę sobie jednak powtórzyć pytanie:
Czy wynik na brzegu na 5D MkIII w postaci 69% rekordów po zmianie puszki na taką oferującą zbliżone rozdzielczości do A7r II, a więc 5Ds R, to dalej będzie 69% czy nie?
"A osoby z mniejszym budżetem chętniej będą spoglądać na konkurentów, takich jak Tamron 2.8/24 czy Samyang 2.8/24 – z jednej strony mniej ostrych, ale z drugiej prawie dwa razy tańszych."
Sony link
Tamron link -poza centrum ostrzejszy.
Aberracja chromatyczna
Sony link
Tamron link -lmniejsza
Aberracja sferyczna
Sony link
Tamron link -mniejsza
Dystorsja
Sony link −8.62%.
Tamron link −5.89% -mniejsza
Bokeh
Sony link
Tamron link
Winietowanie [f/2.8, f/4, f5.6, f/8]
Sony: 65%, 57%, 54%, 53%
Tamron: 62%, 49%, 44%, 36%
Cena
Sony 3300 zł
Tamron 1600 zł