Sigma C 24 mm f/3.5 DG DN - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Przy tym świetle i kącie widzenia nie spodziewaliśmy się żadnych problemów z podłużną aberracją chromatyczną. Tym bardziej, że w konstrukcji optycznej obiektywu zastosowano szkło niskodyspersyjne. I faktycznie, poniższe zdjęcia wyraźnie pokazują, że w tej kategorii testowany obiektyw radzi sobie bardzo dobrze. Bardzo delikatne ślady zabarwień widać tylko na maksymalnym otworze względnym i nawet one znikają po lekkim przymknięciu przysłony.
Zachowanie w kategorii poprzecznej aberracji chromatycznej, w zależności od użytego detektora i wartości przysłony, prezentuje poniższy wykres.
Wada ta nie stwarza poważniejszych problemów i tylko w okolicach maksymalnego otworu względnego, na brzegu matrycy APS-C, zbliża się do granicy poziomu małego i średniego. W ogólności wyniki tutaj zaprezentowane są lepsze od tego, co widzieliśmy u konkurencyjnego Samyanga i Sony. Ciut lepiej od Sigmy prezentuje się za to Tamron, u którego aberracja nigdzie nie przekraczała 0.06%.
A7R III, RAW, FF, f/3.5 | A7R III, RAW, FF, f/16.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcia w niniejszym rozdziale nie pokazują zauważalnego efektu „pływania” ogniska. Jeśli chodzi o krążki światła uzyskane przed i za ogniskiem, nie wyglądają one identycznie, bo rozkład koncentrycznych kręgów w ich środkach jest troszkę inny, ale nie są to różnice duże. Można więc wyciągnąć wniosek, że Sigma C 3.5/24 nie pokazuje istotnych problemów z korygowaniem aberracji sferycznej.
A7R III, f/3.5, przed | A7R III, f/3.5, za |