Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sony na tle konkurentów jest wąskie w talii. Bardzo wąskie. :) Ktoś kto zaprojektował bagnet pod malutkiego NEXa zupełnie nie wykazał się przewidywaniem przyszłości.
Kosztująca podobnie ale ważąca 2.5 razy więcej Sigma 14/1.8 DG HSM Art ma zdecydowanie większą dystorsję: link i chyba mniejszą rozdzielczość (?): link
Ja używałem Sigmy 15-30 w połączeniu z Sony A900 bardzo długo. Uwielbiam UWA do zdjęć plenerowych. Wyprawy do Rosji, Rumunii, wycieczki po Polsce, w tym wyjścia w góry, tym fotografowałem. Teraz ubolewam, gdyż podczas przejazdu przez bród, gdy utopiłem Jeepa, to obiektyw wewnątrz mi zaparował. Muszę w końcu oddać do serwisu, gdyż węższe szkła nie dają już takiej panoramy, nie ściągają tak po bokach (co bardzo lubię) i nie mają takiego klimatu.
-Wielki Mistrz Damian wzywa twój majestat Panie i księcia Krzysztofa na bitwę śmiertelną, i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podniecić, śle wam te dwie nagie koncepcje.
Niekorzystne wyniki komy wbrew zapowiedziom marketingowym przeczą tezie, że Sony dostarcza do testów wyselekcjonowane egzemplarze, składane na orbicie okołoziemskiej przez dziewicze rusałki. Jak żyć?
Że też to „Szczerze powiedziawszy” przegapiłem… :/
Z jakiej odleglosci fotografowano tablice testowa? Bo przy takim kacie widzenia albo macie tablice usatwiona w sali gimnastycznej, albo fotografujecie ja z pol metra, a wtedy wyniki rozdzielczosci na brzegach nie maja sensu.
Zaspamuje trzecim komentarzem, ale niech tam: "Sony przedstawiano wagę obiektywu wynoszącą 460 gramów i porównywano jego gabaryty do konkurencyjnej Sigmy"
Niech sony nie bedzie takie do przodu, bo Sigma art byla tworzona pod lustrzanki. Sony ma kilka kiszek w swoim arsenale, np. 70-200 2.8. Stalki stalkami, czekam na jakis udany zoom od sony typu 24-70 czy 70-200. Tu jest czym sie wykazac.
komisarz_ryba, 24-70 GM II oraz 70-200 GM II ma wyjść w tym roku. A co jest nie tak ze starymi, bo mam oba i bardzo lubię (chociaż zoomów używam raczej nie dla przyjemności) ? Poza wagą.
@komisarz_ryba, a z czym miano zestawiać, skoro nie ma innego szkła o tych samych parametrach? Uwaga o odległości do tablicy testowej jest jednak ciekawa.
Imponujaca wagomiara tego sony. rzeczywiscie porownywalna z samyangiem 14 / 2.8
to wazki argument , szczegolnie dla tych ktorzy zabieraja obiektyw na dluzsze wyprawy.
o przeliczylem z ciekawosci wlasnej
wagomiara tego sony - 0,36 kilogramolitra dla porownania sigma 14/1,8 - 1,34 kilogramolitra
ok 4 razy mniejsza ! - trzeba przyznac jest to wyczyn konstruktorow.
Mnie interesuje jaki bylby obraz po korekcie elektronicznej tej viniety. Ogolnie obraz w centrum wyglada b. dobrze - na brzegach jak na brzegach - po wyostrzeniu tez bedzie robil b. dobre wrazenie. Czegos co by dyskwalifikowalo ten obraz nie spostrzeglem - vinieta , wiadomo , mogla by byc mniejsza. Ze wzgledu na wagomiare - bardzo ciekawa propozycja.
komisarz_ryba20 kwietnia 2021, 23:28 Z jakiej odleglosci fotografowano tablice testowa? Bo przy takim kacie widzenia albo macie tablice usatwiona w sali gimnastycznej, albo fotografujecie ja z pol metra, a wtedy wyniki rozdzielczosci na brzegach nie maja sensu.
-----------------
dziwne spostrzezenie.
rozdzielczosc katowa obiektywu w przeciwienstwie do np oka ludzkiego nie zalezy od odleglosci. Rozdzielczosc wyrazona liniowo oczywiscie tak. Aby wniki byly porownywalne nalezy je dokonac zawsze dla tej samej skali odwzorowania , czyli przy zmianie ogniskowej odpowiednio zmieniajac odleglosc. Np dla obiektyu 14 mm odleglosc pomiarowa winna byc 10 razy mniejsza niz dla obiektywu 140 mm. W przeciwnym wypadku wynikow nie mozna porownywac ze soba gdyz bylyby robione dla roznych warunkow. Ten sam obiektyw jesli zwiekszyc odleglosc do tablicy testowej, da wyzsza wartosc rozdzielczosci liniowej , gdyz rozmycie konturowe po stronie obrazowej ( a to jest mierzone ) bedzie mniejsze.
Odleglosc zdjeciowa wynika z wielkosci stosowanej tablicy testowej - tak sie oddala aparat by pokrywal caly format tablicy , tym samym zachowuje sie zawsze te sama skale odwzorowania.
optyczne podaja w opisie ze mierza dla dwoch roznych odleglosci , ale roznice nie wynikaja wylacznie ze zmiany rozdzielczosci ze zmiana ogniskowania , ale takze ze zmiany skali powiekszenia - ot miejscowy folklor.
...ale jeżeli jest pełna to już 0,4 kilogramolitra: około 0,8 kg wagi przemnożone przez około 0,5 litra objętości :P PS. Niestety, nie mam pełnej butelki czystej wódki, aby dokładnie obliczyć ;)
@Pokora "o przeliczylem z ciekawosci wlasnej wagomiara tego sony - 0,36 kilogramolitra"
Proponuję, abyś policzył jeszcze raz, tym razem poprawnie i z uwzględnieniem REALNEJ objętości. Zresztą, nawet licząc po skrajnych wymiarach, to ta twoja wagomiara w przypadku tego szkła to 0,25 kgl.
Pokoradlasztuki, po zastanowieniu ta wagomiara w postaci kilogramolitra ma więcej sensu, niż może się wydawać. Ja bym to jeszcze pożenił z jasnością i formatem i wyliczał "współczynnik mobilnosci" ;)
Arek: "Bahrd - Że gwiazdy dostają skrzydeł na boki."
Czy zatem byłaby do zaakceptowania "korekcja komy" w aparacie? Wiadomo, że gwiazdy to punktowe źródła światła, toteż można by stosunkowo łatwo te uskrzydlone gwiazdki zastępować kółkami? Bo przy tej ogniskowej pierścieni Saturna i tak nie będzie widać?
PS Na cześć Beatlesa mógłby się nawet nazywać "ring'O'Star²'!.
chwytamznieba21 kwietnia 2021, 11:27 Pokoradlasztuki, po zastanowieniu ta wagomiara w postaci kilogramolitra ma więcej sensu, niż może się wydawać. ------------------------------
Hmm ale wracając do tematu - z jakiej odległości są zrobione testy rozdzielczości dla takiego obiektywu? Na ile będą one obiektywne przy rzeczywistych zastosowaniach? Charakterystyka komy też się pewnie może zmieniać zależnie od odległości ostrzenia.
@ikit: w artykule „Jak testujemy obiektywy” link jest pod koniec napisane:
„Używamy w sumie czterech rozmiarów tablic ISO wydrukowanych na specjalnych foliach formatu A0, A1, A2 i A3, tak aby sprawdzić funkcjonowanie obiektywów dla różnych odległości od celu. Wyniki są później uśredniane. Nie dla wszystkich obiektywów daje się użyć wszystkich rozmiarów tablic.”
@komor "w artykule „Jak testujemy obiektywy” link jest pod koniec napisane:"
Owszem, ale to wbrew pozorom nie odpowiada na zadane pytanie, bo nie wiemy w jakim stopniu tablica testowa wypełnia kadr. Nominalnie, gdyby miała wypełniać cały kadr, to dla rzeczonego obiektywu i tablicy A0 byłoby to niecałe 0,5 metra, a to faktycznie średnio oddaje najczęściej występujące warunki. Poza tym ta adnotacja odnosi się tylko do pomiaru rozdzielczości.
@lord13, oczywiście za Arka nie odpowiem, jakie konkretnie tablice udało mu się zastosować w przypadku tego obiektywu. Z dystorsją o tyle łatwiej, że nie jest potrzebna pełna tablica ISO, można mierzyć rzeczywiście nawet na sali gimnastycznej.
No ja chyba gupi jestem, ale przy skali odwzorowania z 0,5 metra [a optyczni chwalą się zastosowaniem w testach paru tablic -wiec średnia będzie z czegoś mniejszego niż A0=0.5 metra....
jak to się kurcze ma do nieskończoności -ASTRO, czy do hiperfokalnej -PEJZAŻ ???
ikit21 kwietnia 2021, 15:41 Hmm ale wracając do tematu - z jakiej odległości są zrobione testy rozdzielczości dla takiego obiektywu? Na ile będą one obiektywne przy rzeczywistych zastosowaniach?
--------------------
dzisiaj juz mi sie nie chce pisac i moze to opisze dokladniej i konkretnie nieco pozniej.
pytanie nalezaloby chyba postawic inaczej - na ile sa to pomiary reprezentatywne. One sa obiektywne , w tym sensie ze ich nikt nie przerabia , falszuje , ale co wlasciwie jest mierzone ?
Najprosciej bedzie mi to teraz wyjasnic na podstawie przykladu. powiedzmy chcesz okreslic zuzycie paliwa samochodu. wiec robisz pomiar zuzycia dla predkosci 10 km/godz- powiedzmy 5l/100km , 50 km/godz - 7 l/100km , 100 km /godz - 10 l/100km
srednio dostaniesz wiec 7,33 l/100 km.
ale dla jakiej predkosi masz takie zuzycie ? byc moze nigdy z taka predkoscia nie jezdzisz.
to moze sluzyc tylko porownaniu ze zuzyciem przez inne samochody w sensie ktory srednio wiecej / mniej pali , ale czy takie zuzycie bedziesz mial w konkretnej jezdzie to wcale nie jest pewne . Takiego zuzycia w ogole mozesz nie miec.
Dokladnie tak samo jest z pomiarami wynikow rozdzielczosci jesli je usredniac dla roznych odleglosci . Dostaniesz jakas srednia wartosc , ale w rzeczywistosci takiej rozdzielczosci mozesz nigdy nie uzyskac.
to sluzy tylko porownaniu ukladow lepiej/gorzej. Do tego - pisalem o tym wiele razy i bede przypomianal - to nie sa pomiary rozdzielczosci obiektywu , lecz pomiary rozdzielczosci obrazownia przez uklad - czyli wypadkowa dla obiektywu+ matryca + obliczenia.
moze pozniej napisze konkretniej , lub jutro rano.
Udalo mi sie zebrac w sobie , wiec troche blizsze wyjasnieniia jak wyniki pomiarow zaleza od odleglosci :
rozwazymy dwa przypadki.
1. Obiektyw , w ktorym zmiana odleglosci polega na oddaleniu calej optyki od matrycy . Tak mamy w wielu obiektywach manualnych , w starszych to bylo niemal regula. Przykladem moze byc chocby znany helios.
2. Obiektywy z wewnetrznym ogniskowaniem
najpierw ad 1.
obiektywy maja jakas zdolnosc rozdzielcza , ktora wyraza sie katowo. Jest to kat rozwarcia najmniejszego szczegolu jaki obiektyw moze rozroznic . Czegos mniejszego obiektyw nie jest w stanie rozpoznac , wystapi to jako nierozroznialna rozmyta plamka na matrycy. Ta rozdzielczosc nie zalezy od odleglosci obiektywu od matrycy.
powiedzmy , ze mamy obiektyw o ogniskowej 50 mm , i rozdzielczosci katowej 1 minuty ( plamka rozmycia) lub inaczej 1cykl /1 minute..
fotografujemy z odleglosci np 2 m.
z rownania gaussa ( 1/2000+1/y = 1/50) mamy, ze odleglosc obrazowa wynosi 51,28 mm w tej odleglosci wielkosc plamki rozmycia mierzona przez imatest ( jak to robia optyczne ) na powierzchni matrycy wynosi : 2*tg(0,033)*51,28=0,059 mm
rozdzileczosc wiec wynosi 1/0,059=16,9 cykli /mm
zwiekszamy odleglosc fotografowania do np 5 mm. rozdzielczoc katowa sie nie zmienia , wyliczymy rozdzielczosc liniowa na powierzchni matrycy:
z rownania gaussa ( 1/5000+1/y = 1/50) mamy, ze odleglosc obrazowa wynosi 50,51 mm w tej odleglosci wielkosc plamki rozmycia mierzona przez imatest ( jak to robia optyczne ) na powierzchni matrycy wynosi 2*tg(0,033)*50,51=0,058 mm
rozdzielczosc wiec wynosi 17,1 cykli /mm
ze wzrostem odlegosci tablicy testowej rosnie pomierzona liniowa rozdzielczosc danego obiektywu. Dokladniej - im mniejsza skala odwzorowania , tym pomierzona rozdzielczosc liniowa wyzsza ( dla obiektywow o stalej rozdzielczosci katowej) to sie potwierdza rowniez w pomiarach. Pare lat temu byla tutaj dyskusja , wszyscy byli zaskoczeni , kiedy pokazalem odpowiednie rysunki wyjasniajace zagadnienie. pamietam , ze b13 darl ze mna koty i spieral sie do upadlego - wlasciwie to nie ze mna a z prosta geometria. Przy tej okazji zrobilem wowczas pomiar rozdzielczosci na roznych odleglosciach - Ten z wiekszej dal wynik o ile pamietam cos o pare lini/mm o wyzszy.
To bylo przy okazji stwierdzenia optycznech w jakims tescie obiektywu , ze rysuje on na wyzszej odleglosci ostrzej . Tego nie wiemy , gdyz ten wzrost mogl wynikac z innych warunkow pomiarowych , dokladniej innej podzialki odczytu.
ad 2 - obiektyw z wewnetrzym ogniskowaniem. Tutaj jest inaczej - rozdzielczosc katowa moze sie zmienic ze zmiana odleglosci nastawy ( ogniskowej). Tzn wynik ostateczny zalezalby nie tylko od zmiany skali powiekszenia ( zmiany odleglosci ) ale rowniez zmiany rozdzielczosci katowej z nia zwiazana . Te wyniki moga sie wzajemnie wzmacniac albo znosic. Nalezaloby przeprowadzic taka analize rachunkowa jak zrobilem powyzej , przejsc z pomiaru liniowego na katowy i wowczas porownac wartosci rozdziel czosci dla nastawy blizej/dalej. Wowczas mozna stwierdzic jak zienia sie rzeczywscie rozdzielczosc optyki ze zmiana ogniskowania .
@Pokoradlasztuki - pozwolę sobie zmodyfikować analogię samochodową. Masz wyniki dla spalania 5km/h, 10km/h i 20km/h, robisz z nich średnią, która nie interesuje nikogo bo wszyscy jeżdżą 50-100km/h:)
@komor - tak jak napisał lord13. Jeśli obiektyw jest ultra szerokokątny to jest pewnie zoptymalizowany do najlepszych wyników rozdzielczości na nieskończoności, a nie na pół metra odległości. Nie mówię że to oszukaństwo tylko że taki wynik nie mówi nam o niczym sensownym. Można nawet porównywać wyniki rozdzielczości ultra szerokokątnych obiektywów na takich odległościach, tylko po co?:D
Natomiast nie wiem jak to można lepiej zrobić. Może zeskalować tablicę testową? Żeby dalej zajmowała A0 ale miała tylko powiększony wycinek oryginalnej tablicy i jednocześnie zajmowała adekwatnie mniejszą część kadru (typu jedną ćwiartkę a nie pełny kadr, ćwiartka powielona 4 razy da wynik pełnego kadru). Może dałoby się to mądrze przeliczyć i zastosować.
@PiotrWachowiak - mam 24-70 gm. AF slaby (w sensie chybia, bo szybkosc ok), rozdzielczosc srednia nawet w srodku (w ogole nia ma podejscia do stalek, a dbre zoomy nierzadko maja), brzegi w ogole nieciekawe. Nie ma sie czym zachwycac. 70-200 oeniam tylko na podstawie sampli, jest gorzej niz 24-70 wiec nawet nie przymierzalem sie do zakupu.
@pokoradlasztuki - mi nie zalezy na powornywaniu wynikow testow tele z wynikami szerokiego kata, tylko wynikow szerokiego kata z wynikami szerokiego kata. Sa tele ktore wypadaja dobrze na tablicy testowej ale na nieskonczonosc juz kiszka (kilka nikonow przychodzi do glowy), stad testowanie tele na 3m nie ma sensu. Podobnie nie ma sensu testowanie 14mm z ogleglosci 50cm i pisanie ze brzegi sa slabe, bo nikt tak obiektywu nie bedzie uzywal. Teoria teoria, ale tyle razy Arek prawil ze optyczne to nie polska akademia nauk, to niech pomiary maja jakis aspekt uzytkowy, a nie czysto akademicki. I akurat dla tak szerokich katow niewielka tablica testowa nie zdaje egzaminu.
BlindClick21 kwietnia 2021, 22:51 @Pokoradlasztuki Czyli mowimy tu o roznicach rzedu kilku %, albo i mniej? ---------------------------
to zalezy od roznicy odleglosci , czyli roznicy skali odwzorowan.
dla odleglosci macro 1:1 pomierzona liniowo rozdzielczosc liniowo bedzie 2 razy mniejsza niz dla odleglosci nieskonczonej . Katowo bedzie to samo.
w praktyce zmieniajac odleglosc do tablicy az tak wielkiej rozniy skal odwzorowan nie bedziemy chyba miec , zatem rozdzielczosci moga sie roznic rzeczywiscie o pare / kilka %
ach i przy okazji zauwazylem drobna pomylke - powyzsze obliczenie jest formalnie zrobione dla rozdzielczosci katopowej 4 minut -nie jedej minuty . gdyby ktos chcail sprawdzic to dla 1 minuty , nalezy do tangensa wstawic liczbe 4 razy mniejsza.
@pokoradlasztuki - mi nie zalezy na powornywaniu wynikow testow tele z wynikami szerokiego kata, tylko wynikow szerokiego kata z wynikami szerokiego kata. Sa tele ktore wypadaja dobrze na tablicy testowej ale na nieskonczonosc juz kiszka (kilka nikonow przychodzi do glowy), stad testowanie tele na 3m nie ma sensu. Podobnie nie ma sensu testowanie 14mm z ogleglosci 50cm i pisanie ze brzegi sa slabe, bo nikt tak obiektywu nie bedzie uzywal
------- mysle , ze tak nie jest jak piszesz - problem lezy gdzies indziej.
nie musimy fotografowac tablicy w calosci , do pomiaru pobierany jest tylko niewielki punkt rzedu milimetrow. Nalezy zachowac tylko zawsze te sama skale odwzorowania. Format calej tablicy ma tylko ulatwic utrzymanie tej samej skali odwzorowania.
Spadek rozdzielczosci na bokach nie zalezy od odleglosci lecz od kata padania promieni.
jesli np promienie brzegowe padaja pod katem 45 stopni to rozdzielczosc bedzie wynosic cos(45)=0,71 rozdzielczosci promieni padajacych prostopadle do pow. matrycy czyli w centrum. Gdyby promienie padaly pod katem 60 stopni , wowczas rozdzielczosc na brzegu bedzie wynosic cos(60) =0,5. a wiec spadnie o polowe w stosunku do centrum ( tak moze byc dla UWA 120 st)
problem polega gdzies indziej.
powiedzmy, ze pomierzyles jak to robia optyczne rozdzielczosc dla tele 140 mm = 60 lp/mm , a dla UWA 14 mm - 80 lp/mm ( czyli uwa jest ostrzejszy)
fotografujesz w obu wypadkach obiekt oddalony o 120 m.
dla tele skala odwzorowania = ok 140/120000 =0,0012 dla UWA sklaa odwzorowania = ok 14/120000=0,00012
dla tele najmniejszy szczegol przedmiotu jaki rozpoznasz na zdjeciu wynosic bedzie 1/60 : 0,0012 = 13,8 mm
dla uwa najmniejszy szczegol przedmiotu jaki rozpoznasz na zdjeciu wynosic bedzie 1/80 : 0,00012 = 104 mm
a wiec mimo lepszej pomierzonej rozdzielczosci ( po stronie obrazowej ) dla uwa uzyskamy znacznie mniejsza rozroznialnosc wielkosci szczegolow niz dla tele. Stad wrazenie iz uwa rysuja gorzej ,maja nizsza rozdzielczosc. Ta roznica wynika z roznicy skali odwzorowan.
gdyby miec uwa i tele o takiej samej pomierzonej rozdzielczosci , to dadza one taka sama liczbe szczegolow na zdjeciu. Z uwa beda one wieksze ale pokryja wiekszy obszar sceny , z tele beda mniejsze i pokryja mniejszy obszar sceny - to oczywiste gdyz dla uwa widzimy szerzy obszar. Ale calkowita liczba szczegolow bylab taka sama w obu przypadkach .Tak to dziala.
Jesli bys zwiekszyl odleglosc od tablicy , spadek na brzegach bedzie taki sam, gdyz on zalezy od kata nie od odleglosci. Jakies roznice rozdzielczosci obrazowania wskutek zmiany nastawy odleglosci przez przeogniskowanie ( ogniskowanie wewnetrzne ) moze i wystepuja , ale nie sa one dramatyczne .
Nie spotkalem stalki , ktora po zmianie odleglosci nastawy nagle zaczelaby rysowac wyraznie mniej lub bardzej ostro. Jakies roznice maga wystapic ale sa chyba bez znaczenia praktycznego.
Te pomiary optycznech sluza przede wszystkim celom porownawczym.
moznaby np fotografowac dla uwa z takiej odleglosci , zeby tablica zajmowal np zawsze dokladnie 1/4 powierzchni kadru , wowczas moznaby porownywac wyniki miedzy soba tylko dla tych pomiarow , ktore zostaly zrobione dla tej skali odwzorowania.
jak sie wykorzystuje wyniki pomiarow do jakis szacunkow ?- tak jak wyzej opisalem dzielisz odwrotnosc rozdzielczosci przez skale odwzorowania dla okreslonej odlegosci i otrzymujesz informacje jaka jest najmniejsza rozroznialnosc przedmiotu na zdjeciu.
w wyliczonym wyzej przykladzie dla tele to bedzie oko , dla uwa - cegla.
stad wraznie , ze uwa rysuje na duzych odleglosciach marnie , ale to nie spadla rozdzielczosc optyki ze zmiana odleglosci , ona mogla nie ulec zmianie i tak dostaniesz gorsze odwzorowanie szczegolu - wskutek pomniejszenia skali odwzorowania .
Natomiast nie slyszalem ,nigdy i sam nie mialem takiego doswiadczenia ze po przestawieniu odleglosci tele rysowal wyraznie gorzej. Mozesz podac przyklad tele , ze na duzej odlegosci rysowal gorzej niz na malej ? jakis przyklad zdjeciowy ?
to sie zdaza w zoomach , owszem , ale tam zmiana ogniskowej moze byc spora, kilka razy wieksza niz konieczna do zmiany nastwy odleglosci.
Czy to jednak nie jest tak, że ostroś obiektywów powinno się mierzyć nie na tablicach, ale jednak na hali, wypełnionej przedmiotami o różnej fakturze i kolorze, rozmieszczonych na całym obszarze pomiarowym ?
Znacie ten raport z optymalizacji działania farmy, przygotowany przez fizyków? Zaczyna się od słów: "Niech dana będzie doskonale sferyczna krowa K, o masie m, promieniu r, przyjmująca stały strumień trawy fi..."
@komisarz_ryba, odnośnie tego, że tele słabiej działa w realnych warunkach „polowych” niż wynikałoby to z testu rozdzielczości przeprowadzanego na bliższych odległościach niż kilkaście/dziesiąt metrów – jestem przekonany, że głównym powodem jest nie spadek rozdzielczości przy dalszych odległościach, ale precyzja działania AF. Im dalsza odległość tym mniejszy obrót pierścienia jest potrzebny, żeby zmienić ostrość, widać to wyraźnie, jak spojrzy się na wyskalowanie pierścienia ostrości. Z jednej strony oczywiście rośnie głębia, co ułatwia, ale z drugiej strony trudniej trafić idealnie w punkt stosując AF.
Komor, ja bym jeszcze uwzględnił drgania powietrza.
PiotrWachowiak, można się śmiać z kulistej krówki, ale bez takich uproszczeń po Marsie nie latałaby dziś "Pomysłowość". Ta uproszczona krówka (podobnie jak wyniki testów obiektywu, który ma robić ładne zdjęcia, a nie mierzyć wysokość drzew (od tego są dalmierze!), ma po prostu swój obszar przydatności.
@Bahrd "Ta uproszczona krówka (podobnie jak wyniki testów obiektywu, który ma robić ładne zdjęcia, a nie mierzyć wysokość drzew (od tego są dalmierze!)"
Czyżbyś właśnie podważał sens całej dziedziny o nazwie fotogrametria? :)
PiotrWachowiak22 kwietnia 2021, 07:58 Czy to jednak nie jest tak, że ostroś obiektywów powinno się mierzyć nie na tablicach, ale jednak na hali, wypełnionej przedmiotami o różnej fakturze i kolorze, rozmieszczonych na całym obszarze pomiarowym ? -----------------
na podstawie zdjec, tablicy najlepiej widac roznice , zas sam wynik pomiaru mozna latwo sparametryzowac liczbowo , dzieki czemu jest obiektywny.
istniej inny rodzaj pomiaru -nazywa sie go metoda " martwych lisci". Tablica to sa to na siebie nalozone obrazki malych niereguarnych form zachodzacych na siebie - jakby nakladajace sie na siebie spadajace z drzewa liscie ( stad nazwa metody). Porowuje sie przenoszenie kontastu , koloru , przenoszenie tych roznic . nie jest to pomiar na rozmycia na krawedzi jednak rowniez pozwala wnosic na temat sprawnosci optycznej obiektywu. Ale to tez jest tablica , tyle tylko , ze inna - byc moze dajaca wyniki blizsze rzeczywistosci. W sumie pomiary rozmycia na krawedzi konturu tez sa uzyteczne , latwe do interpretacji a interpretacja ich jest intuicyjna. Warto jednak wiedziec co jest wlasciwie mierzone.
@PDamian, napisał: "Wypadałoby żeby obiektyw stałoogniskowy był od zooma ostrzejszy. "
Normalnie tak powinno być. Tyle, że komu jak komu ale chyba Tobie nie powinno się przypominać, że porównujesz zum o zupełnie inne konstrukcji do stałki szerokokątnej ze światłosiłą 1.8. Oczywiście wiesz, że taka światłosiła ma wpływ na osiagi całej konstrukcji nawet jak porównujesz je na f2.8? Przypomnij mi ile jest obiektywów na rynku o takich parametrach jak ~14mm/1.8 na FF.
Ta sigma 14-24 2.8 to generalnie dość dziwny obiektyw. Widać jak bardzo postawiono tam na ostrość na brzegu. Był czas, że w zbliżonych parametrach nie było szkła które na krawędziach byłoby w stanie choćby zblizyć się ostrością do tej Sigmy. Czy to się zmieniło nie wiem. Mam to szkło i jestem zachwycony jakością obrazka w całym kadrze włącznie z samymi narożnikami. Jedyne co mnie drażni to faktycznie spora dystorsja która co gorsze nie jest dobrze korygowana na poziomie puszki. Być może mam stary soft i nowy jakoś by to poprawił. Szukałem profilu do LR ale nic nie znalazłem więc pozostawał mi manual. Ale to było kilka mieś temu więc może coś się zmieniło od tego czasu. Rzutuje tylko (albo aż) przy architekturze.
Pytanie o rozmiar tablicy testowej i odległość od niej jest jak najbardziej zasadne. Szkoda, że piszecie jakieś elaboraty na ten temat, ale tak naprawdę żaden nie jest na temat. Proponuję przeanalizować 3. i 4. zdjęcie w galerii: Przy f/1.8 głębia ostrości nawet przy tak szerokim kącie widzenia, jest naprawdę mała. Widać wyraźnie na ławce przy Lindleyu jak "spada rozdzielczość", gdy w tle trawa wciąż jest ostra. Dlatego, że ona jest w płaszczyźnie ostrości a ławka stoi skosem. Teraz przyjrzyjcie się tablicy pod zakazem ruchu na Mostowej. Niewiele testowanych tu obiektywów daje tak ostry obraz, że można bez problemu przeczytać całą treść na f/2. A teraz powróćmy do pytania o wielkość i odległość od tablicy testowej. Przy małej tablicy, a więc i małej odległości, przy tak szerokim kącie widzenia, różnica odległości od matrycy do środka tablicy i odległości od matrycy do brzegu tablicy jest na tyle duża, że brzeg przy f/1.8 wychodzi poza głębię ostrości. Ktoś sugerował żeby zrobić tablicę wielkości ściany na sali gimnastycznej i fotografować ją z drugiego końca. Wtedy stosunek odległości do środka tablicy i odległości do jej brzegu będzie zbliżony do 1, czyli wszystko powinno się mieścić w głębi ostrości. I w zasadzie to właśnie zostało udowodnione zdjęciami w plenerze.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"... składowa sagitalnej ukośnej aberracji sferycznej."
Co takie "saturny" oznaczają w praktyce astrofotograficznej?
"Szczerze powiedziawszy [...] Szczerze powiedziawszy"
Wypadałoby przeredagować tę część podsumowania, aby dwa następujące po sobie zdania nie zaczynały się tak samo.
Bahrd - Że gwiazdy dostają skrzydeł na boki.
Vendeur - widocznie chciałem być bardzo szczery :)
A tak na poważnie, słuszna uwaga. Już poprawione.
Posiadam Sigmę 10-20 i szczerze powiedziawszy nie mam pomysłu na ten kąt :D
Sony na tle konkurentów jest wąskie w talii. Bardzo wąskie. :)
Ktoś kto zaprojektował bagnet pod malutkiego NEXa zupełnie nie wykazał się przewidywaniem przyszłości.
sektoid - jak pojedziesz kiedyś z nami na Lofoty lub na Islandię to Ci pokażę do czego go używać ;)
@Arek, czy planujecie test starszego brata Sony 20 F/1.8 Fe. ?
link
Czyli da się uchwycić Marsa czy tam innego Saturna obiektywem 14mm?
PDamian - jak podlecisz na odpowiednią odległość, to tak :P
Kosztująca podobnie ale ważąca 2.5 razy więcej Sigma 14/1.8 DG HSM Art ma zdecydowanie większą dystorsję:
link
i chyba mniejszą rozdzielczość (?):
link
@sektoid
Ja używałem Sigmy 15-30 w połączeniu z Sony A900 bardzo długo. Uwielbiam UWA do zdjęć plenerowych. Wyprawy do Rosji, Rumunii, wycieczki po Polsce, w tym wyjścia w góry, tym fotografowałem. Teraz ubolewam, gdyż podczas przejazdu przez bród, gdy utopiłem Jeepa, to obiektyw wewnątrz mi zaparował. Muszę w końcu oddać do serwisu, gdyż węższe szkła nie dają już takiej panoramy, nie ściągają tak po bokach (co bardzo lubię) i nie mają takiego klimatu.
Sony są wąskie w talii żeby paluchi się zmieściły link
@PDamian
używam A7R4 ze 135/1.8... jakoś nie zanotowałem problemów z trzymaniem i zmieszczeniem palców... Masz jeszcze jakieś koncepcje? :)
Instrument Sony link sponiewierał instrument Zeiss [18/2.8] link
...i instrument Laowa [15/2] link
okrutnie.
@Rafiki
Może talia otula małą dziurkę aps-c?
-Wielki Mistrz Damian wzywa twój majestat Panie i księcia Krzysztofa na bitwę śmiertelną, i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podniecić, śle wam te dwie nagie koncepcje.
@Arek. Wybieram się w lipcu motocyklem na Nordkapp. Może znajdę zastosowanie :)
Też bym chętnie przeczytał test 20/1.8 bo zamiarowuję kupić
nikos - Sigma dystorsję ma podobną, rozdzielczość w centrum też, na brzegu za to trochę gorszą.
sektoid - w lipcu jest dzień polarny. Więc połowy zastosowań tego szkła nie wykorzystasz.
@Arek. Ja wiem ale trudno tam dojechać motocyklem o innej porze roku.
We wrześniu można, a wtedy już zorze złapiesz.
Na jesieni to sektoid dopłynie tam na czwartej fali SARS-CoV-2. 🦇 😈
Niekorzystne wyniki komy wbrew zapowiedziom marketingowym przeczą tezie, że Sony dostarcza do testów wyselekcjonowane egzemplarze, składane na orbicie okołoziemskiej przez dziewicze rusałki. Jak żyć?
Że też to „Szczerze powiedziawszy” przegapiłem… :/
@Arek
Na filmiku w pozycji 3:55minty jest pokazana dystorsja jednego i drugiego.
Oceniałem tylko wzrokowo.
link
@komor
To cecha projektu a nie danego egzemplarza.
Nawet cnotliwe rusałki były bezradne.
@komor
Koma nie jest koniecznie wynikiem słabego egzemplarza - to zwykle jest wada konstrukcyjna.
@PDamian, @HH, dziękuję za wyjaśnienia, ale z mojej strony to była ironia. :)
Ale skąd dziewice na orbicie, bo się pogubiłem? :P
Z jakiej odleglosci fotografowano tablice testowa? Bo przy takim kacie widzenia albo macie tablice usatwiona w sali gimnastycznej, albo fotografujecie ja z pol metra, a wtedy wyniki rozdzielczosci na brzegach nie maja sensu.
@komor - tez nie zauwazylem ironii, wrecz przeciwnie, mi to wygladalo na probe dyskredyctacji przez drwine
Zaspamuje trzecim komentarzem, ale niech tam:
"Sony przedstawiano wagę obiektywu wynoszącą 460 gramów i porównywano jego gabaryty do konkurencyjnej Sigmy"
Niech sony nie bedzie takie do przodu, bo Sigma art byla tworzona pod lustrzanki. Sony ma kilka kiszek w swoim arsenale, np. 70-200 2.8. Stalki stalkami, czekam na jakis udany zoom od sony typu 24-70 czy 70-200. Tu jest czym sie wykazac.
komisarz_ryba,
24-70 GM II oraz 70-200 GM II ma wyjść w tym roku.
A co jest nie tak ze starymi, bo mam oba i bardzo lubię (chociaż zoomów używam raczej nie dla przyjemności) ? Poza wagą.
pozdrawiam,
Piotr
Waga na poziomie Samyanga 14/2.8! Szok, szok, szok ;)
chwytamznieba,
ale to jest f/1.8.
@komisarz_ryba, a z czym miano zestawiać, skoro nie ma innego szkła o tych samych parametrach? Uwaga o odległości do tablicy testowej jest jednak ciekawa.
Imponujaca wagomiara tego sony.
rzeczywiscie porownywalna z samyangiem 14 / 2.8
to wazki argument , szczegolnie dla tych ktorzy zabieraja obiektyw na dluzsze wyprawy.
o przeliczylem z ciekawosci wlasnej
wagomiara tego sony - 0,36 kilogramolitra
dla porownania sigma 14/1,8 - 1,34 kilogramolitra
ok 4 razy mniejsza ! - trzeba przyznac jest to wyczyn konstruktorow.
Mnie interesuje jaki bylby obraz po korekcie elektronicznej tej viniety.
Ogolnie obraz w centrum wyglada b. dobrze - na brzegach jak na brzegach - po wyostrzeniu tez bedzie robil b. dobre wrazenie. Czegos co by dyskwalifikowalo ten obraz nie spostrzeglem - vinieta , wiadomo , mogla by byc mniejsza. Ze wzgledu na wagomiare - bardzo ciekawa propozycja.
Kilogramolitr czyli król semantyki powrócił ;)
komisarz_ryba20 kwietnia 2021, 23:28
Z jakiej odleglosci fotografowano tablice testowa? Bo przy takim kacie widzenia albo macie tablice usatwiona w sali gimnastycznej, albo fotografujecie ja z pol metra, a wtedy wyniki rozdzielczosci na brzegach nie maja sensu.
-----------------
dziwne spostrzezenie.
rozdzielczosc katowa obiektywu w przeciwienstwie do np oka ludzkiego nie zalezy od odleglosci. Rozdzielczosc wyrazona liniowo oczywiscie tak.
Aby wniki byly porownywalne nalezy je dokonac zawsze dla tej samej skali odwzorowania , czyli przy zmianie ogniskowej odpowiednio zmieniajac odleglosc. Np dla obiektyu 14 mm odleglosc pomiarowa winna byc 10 razy mniejsza niz dla obiektywu 140 mm. W przeciwnym wypadku wynikow nie mozna porownywac ze soba gdyz bylyby robione dla roznych warunkow. Ten sam obiektyw jesli zwiekszyc odleglosc do tablicy testowej, da wyzsza wartosc rozdzielczosci liniowej , gdyz rozmycie konturowe po stronie obrazowej ( a to jest mierzone ) bedzie mniejsze.
Odleglosc zdjeciowa wynika z wielkosci stosowanej tablicy testowej - tak sie oddala aparat by pokrywal caly format tablicy , tym samym zachowuje sie zawsze te sama skale odwzorowania.
optyczne podaja w opisie ze mierza dla dwoch roznych odleglosci , ale roznice nie wynikaja wylacznie ze zmiany rozdzielczosci ze zmiana ogniskowania , ale takze ze zmiany skali powiekszenia - ot miejscowy folklor.
Szabla21 kwietnia 2021, 09:56
Kilogramolitr czyli król semantyki powrócił ;)
--------------------------------------------
-- dla porownania butelka zytniej to okolo 0,5 kilogramolitra - troche wiecej bo kapsel tez wazy swoje.
wiec kazdy moze latwo poronac co sie wygodniej nosi w torbie - czy butelke zytniej , czy obiektyw.
Wagi szkła nie uwzględniłeś? :P
Doceniam starania Sztuki, pisanie "wagomiar" sprawia, że nie popełnia błędów ortograficznych pisząc "ciężar". :)
@pokoradlasztuk: a butelka Żytniej to około 0,2 kilogramolitra :)
...ale jeżeli jest pełna to już 0,4 kilogramolitra: około 0,8 kg wagi przemnożone przez około 0,5 litra objętości :P
PS. Niestety, nie mam pełnej butelki czystej wódki, aby dokładnie obliczyć ;)
@Szabla
"a butelka Żytniej to około 0,2 kilogramolitra :)"
Zawartość butelki żytniej to 0,24 kilogramolitra, natomiast razem z butelką to jakieś 0,45 kilogramolitra :)
@Pokora
"o przeliczylem z ciekawosci wlasnej
wagomiara tego sony - 0,36 kilogramolitra"
Proponuję, abyś policzył jeszcze raz, tym razem poprawnie i z uwzględnieniem REALNEJ objętości. Zresztą, nawet licząc po skrajnych wymiarach, to ta twoja wagomiara w przypadku tego szkła to 0,25 kgl.
tylko kto będzie używał tego na APS-c?
Jaki sens ma kupowanie APS-c Sony przy cenach nieco starszych Sony FF?
@lord13: liczyłeś z nakrętką? ;)
@Szabla
Oczywiście! :)
Pokoradlasztuki, po zastanowieniu ta wagomiara w postaci kilogramolitra ma więcej sensu, niż może się wydawać. Ja bym to jeszcze pożenił z jasnością i formatem i wyliczał "współczynnik mobilnosci" ;)
Szabla21 kwietnia 2021, 10:09
Wagi szkła nie uwzględniłeś? :P
-----------
to PET
Szabla21 kwietnia 2021, 10:22
@pokoradlasztuk: a butelka Żytniej to około 0,2 kilogramolitra :)
--------------------
masz racje !!!!!!
Wizja przycmila mi zdolnosc liczenia
0,5*0,5 = 0,25 kGl.
@Pokora
"Wizja przycmila mi zdolnosc liczenia"
Nie tylko tej butelki.
To jakie będą wagomiary tych szkieł Sony i Sigma? Dalej podtrzymujesz, że to 0,36 i 1,34 kgl?
Arek: "Bahrd - Że gwiazdy dostają skrzydeł na boki."
Czy zatem byłaby do zaakceptowania "korekcja komy" w aparacie? Wiadomo, że gwiazdy to punktowe źródła światła, toteż można by stosunkowo łatwo te uskrzydlone gwiazdki zastępować kółkami? Bo przy tej ogniskowej pierścieni Saturna i tak nie będzie widać?
PS
Na cześć Beatlesa mógłby się nawet nazywać "ring'O'Star²'!.
chwytamznieba21 kwietnia 2021, 11:27
Pokoradlasztuki, po zastanowieniu ta wagomiara w postaci kilogramolitra ma więcej sensu, niż może się wydawać.
------------------------------
tez uwazam , ze warto sie czasami zastanowic.
jest to miara uciazliwosci targania sprzetu.
Hmm ale wracając do tematu - z jakiej odległości są zrobione testy rozdzielczości dla takiego obiektywu? Na ile będą one obiektywne przy rzeczywistych zastosowaniach?
Charakterystyka komy też się pewnie może zmieniać zależnie od odległości ostrzenia.
@ikit: w artykule „Jak testujemy obiektywy” link jest pod koniec napisane:
„Używamy w sumie czterech rozmiarów tablic ISO wydrukowanych na specjalnych foliach formatu A0, A1, A2 i A3, tak aby sprawdzić funkcjonowanie obiektywów dla różnych odległości od celu. Wyniki są później uśredniane. Nie dla wszystkich obiektywów daje się użyć wszystkich rozmiarów tablic.”
@komor
"w artykule „Jak testujemy obiektywy” link jest pod koniec napisane:"
Owszem, ale to wbrew pozorom nie odpowiada na zadane pytanie, bo nie wiemy w jakim stopniu tablica testowa wypełnia kadr. Nominalnie, gdyby miała wypełniać cały kadr, to dla rzeczonego obiektywu i tablicy A0 byłoby to niecałe 0,5 metra, a to faktycznie średnio oddaje najczęściej występujące warunki. Poza tym ta adnotacja odnosi się tylko do pomiaru rozdzielczości.
@lord13, oczywiście za Arka nie odpowiem, jakie konkretnie tablice udało mu się zastosować w przypadku tego obiektywu. Z dystorsją o tyle łatwiej, że nie jest potrzebna pełna tablica ISO, można mierzyć rzeczywiście nawet na sali gimnastycznej.
No ja chyba gupi jestem, ale przy skali odwzorowania z 0,5 metra [a optyczni chwalą się zastosowaniem w testach paru tablic -wiec średnia będzie z czegoś mniejszego niż A0=0.5 metra....
jak to się kurcze ma do nieskończoności -ASTRO, czy do hiperfokalnej -PEJZAŻ ???
...nikt nie będzie rypał fotek na dystansie
ikit21 kwietnia 2021, 15:41
Hmm ale wracając do tematu - z jakiej odległości są zrobione testy rozdzielczości dla takiego obiektywu? Na ile będą one obiektywne przy rzeczywistych zastosowaniach?
--------------------
dzisiaj juz mi sie nie chce pisac i moze to opisze dokladniej i konkretnie nieco pozniej.
pytanie nalezaloby chyba postawic inaczej - na ile sa to pomiary reprezentatywne. One sa obiektywne , w tym sensie ze ich nikt nie przerabia , falszuje , ale co wlasciwie jest mierzone ?
Najprosciej bedzie mi to teraz wyjasnic na podstawie przykladu.
powiedzmy chcesz okreslic zuzycie paliwa samochodu.
wiec robisz pomiar zuzycia dla predkosci 10 km/godz- powiedzmy 5l/100km , 50 km/godz - 7 l/100km , 100 km /godz - 10 l/100km
srednio dostaniesz wiec 7,33 l/100 km.
ale dla jakiej predkosi masz takie zuzycie ?
byc moze nigdy z taka predkoscia nie jezdzisz.
to moze sluzyc tylko porownaniu ze zuzyciem przez inne samochody w sensie ktory srednio wiecej / mniej pali , ale czy takie zuzycie bedziesz mial w konkretnej jezdzie to wcale nie jest pewne . Takiego zuzycia w ogole mozesz nie miec.
Dokladnie tak samo jest z pomiarami wynikow rozdzielczosci jesli je usredniac dla roznych odleglosci . Dostaniesz jakas srednia wartosc , ale w rzeczywistosci takiej rozdzielczosci mozesz nigdy nie uzyskac.
to sluzy tylko porownaniu ukladow lepiej/gorzej. Do tego - pisalem o tym wiele razy i bede przypomianal - to nie sa pomiary rozdzielczosci obiektywu , lecz pomiary rozdzielczosci obrazownia przez uklad - czyli wypadkowa dla obiektywu+ matryca + obliczenia.
moze pozniej napisze konkretniej , lub jutro rano.
Udalo mi sie zebrac w sobie , wiec troche blizsze wyjasnieniia jak wyniki pomiarow zaleza od odleglosci :
rozwazymy dwa przypadki.
1. Obiektyw , w ktorym zmiana odleglosci polega na oddaleniu calej optyki od matrycy . Tak mamy w wielu obiektywach manualnych , w starszych to bylo niemal regula.
Przykladem moze byc chocby znany helios.
2. Obiektywy z wewnetrznym ogniskowaniem
najpierw ad 1.
obiektywy maja jakas zdolnosc rozdzielcza , ktora wyraza sie katowo. Jest to kat rozwarcia najmniejszego szczegolu jaki obiektyw moze rozroznic . Czegos mniejszego obiektyw nie jest w stanie rozpoznac , wystapi to jako nierozroznialna rozmyta plamka na matrycy. Ta rozdzielczosc nie zalezy od odleglosci obiektywu od matrycy.
powiedzmy , ze mamy obiektyw o ogniskowej 50 mm , i rozdzielczosci katowej 1 minuty ( plamka rozmycia) lub inaczej 1cykl /1 minute..
fotografujemy z odleglosci np 2 m.
z rownania gaussa ( 1/2000+1/y = 1/50) mamy, ze odleglosc obrazowa wynosi 51,28 mm w tej odleglosci wielkosc plamki rozmycia mierzona przez imatest ( jak to robia optyczne ) na powierzchni matrycy wynosi : 2*tg(0,033)*51,28=0,059 mm
rozdzileczosc wiec wynosi 1/0,059=16,9 cykli /mm
zwiekszamy odleglosc fotografowania do np 5 mm. rozdzielczoc katowa sie nie zmienia , wyliczymy rozdzielczosc liniowa na powierzchni matrycy:
z rownania gaussa ( 1/5000+1/y = 1/50) mamy, ze odleglosc obrazowa wynosi 50,51 mm w tej odleglosci wielkosc plamki rozmycia mierzona przez imatest ( jak to robia optyczne ) na powierzchni matrycy wynosi 2*tg(0,033)*50,51=0,058 mm
rozdzielczosc wiec wynosi 17,1 cykli /mm
ze wzrostem odlegosci tablicy testowej rosnie pomierzona liniowa rozdzielczosc danego obiektywu. Dokladniej - im mniejsza skala odwzorowania , tym pomierzona rozdzielczosc liniowa wyzsza ( dla obiektywow o stalej rozdzielczosci katowej)
to sie potwierdza rowniez w pomiarach. Pare lat temu byla tutaj dyskusja , wszyscy byli zaskoczeni , kiedy pokazalem odpowiednie rysunki wyjasniajace zagadnienie. pamietam , ze b13 darl ze mna koty i spieral sie do upadlego - wlasciwie to nie ze mna a z prosta geometria. Przy tej okazji zrobilem wowczas pomiar rozdzielczosci na roznych odleglosciach - Ten z wiekszej dal wynik o ile pamietam cos o pare lini/mm o wyzszy.
To bylo przy okazji stwierdzenia optycznech w jakims tescie obiektywu , ze rysuje on na wyzszej odleglosci ostrzej . Tego nie wiemy , gdyz ten wzrost mogl wynikac z innych warunkow pomiarowych , dokladniej innej podzialki odczytu.
ad 2 - obiektyw z wewnetrzym ogniskowaniem.
Tutaj jest inaczej - rozdzielczosc katowa moze sie zmienic ze zmiana odleglosci nastawy ( ogniskowej). Tzn
wynik ostateczny zalezalby nie tylko od zmiany skali powiekszenia ( zmiany odleglosci ) ale rowniez zmiany rozdzielczosci katowej z nia zwiazana . Te wyniki moga sie wzajemnie wzmacniac albo znosic. Nalezaloby przeprowadzic taka analize rachunkowa jak zrobilem powyzej , przejsc z pomiaru liniowego na katowy i wowczas porownac wartosci rozdziel czosci dla nastawy blizej/dalej. Wowczas mozna stwierdzic jak zienia sie rzeczywscie rozdzielczosc optyki ze zmiana ogniskowania .
Dziekuje za uwage
@Pokoradlasztuki - pozwolę sobie zmodyfikować analogię samochodową.
Masz wyniki dla spalania 5km/h, 10km/h i 20km/h, robisz z nich średnią, która nie interesuje nikogo bo wszyscy jeżdżą 50-100km/h:)
@komor - tak jak napisał lord13. Jeśli obiektyw jest ultra szerokokątny to jest pewnie zoptymalizowany do najlepszych wyników rozdzielczości na nieskończoności, a nie na pół metra odległości.
Nie mówię że to oszukaństwo tylko że taki wynik nie mówi nam o niczym sensownym. Można nawet porównywać wyniki rozdzielczości ultra szerokokątnych obiektywów na takich odległościach, tylko po co?:D
Natomiast nie wiem jak to można lepiej zrobić. Może zeskalować tablicę testową? Żeby dalej zajmowała A0 ale miała tylko powiększony wycinek oryginalnej tablicy i jednocześnie zajmowała adekwatnie mniejszą część kadru (typu jedną ćwiartkę a nie pełny kadr, ćwiartka powielona 4 razy da wynik pełnego kadru). Może dałoby się to mądrze przeliczyć i zastosować.
@Pokoradlasztuki Czyli mowimy tu o roznicach rzedu kilku %, albo i mniej?
@PiotrWachowiak - mam 24-70 gm. AF slaby (w sensie chybia, bo szybkosc ok), rozdzielczosc srednia nawet w srodku (w ogole nia ma podejscia do stalek, a dbre zoomy nierzadko maja), brzegi w ogole nieciekawe. Nie ma sie czym zachwycac. 70-200 oeniam tylko na podstawie sampli, jest gorzej niz 24-70 wiec nawet nie przymierzalem sie do zakupu.
@pokoradlasztuki - mi nie zalezy na powornywaniu wynikow testow tele z wynikami szerokiego kata, tylko wynikow szerokiego kata z wynikami szerokiego kata. Sa tele ktore wypadaja dobrze na tablicy testowej ale na nieskonczonosc juz kiszka (kilka nikonow przychodzi do glowy), stad testowanie tele na 3m nie ma sensu. Podobnie nie ma sensu testowanie 14mm z ogleglosci 50cm i pisanie ze brzegi sa slabe, bo nikt tak obiektywu nie bedzie uzywal. Teoria teoria, ale tyle razy Arek prawil ze optyczne to nie polska akademia nauk, to niech pomiary maja jakis aspekt uzytkowy, a nie czysto akademicki. I akurat dla tak szerokich katow niewielka tablica testowa nie zdaje egzaminu.
BlindClick21 kwietnia 2021, 22:51
@Pokoradlasztuki Czyli mowimy tu o roznicach rzedu kilku %, albo i mniej?
---------------------------
to zalezy od roznicy odleglosci , czyli roznicy skali odwzorowan.
dla odleglosci macro 1:1 pomierzona liniowo rozdzielczosc liniowo bedzie 2 razy mniejsza niz dla odleglosci nieskonczonej . Katowo bedzie to samo.
w praktyce zmieniajac odleglosc do tablicy az tak wielkiej rozniy skal odwzorowan nie bedziemy chyba miec , zatem rozdzielczosci moga sie roznic rzeczywiscie o pare / kilka %
ach i przy okazji zauwazylem drobna pomylke - powyzsze obliczenie jest formalnie zrobione dla rozdzielczosci katopowej 4 minut -nie jedej minuty .
gdyby ktos chcail sprawdzic to dla 1 minuty , nalezy do tangensa wstawic liczbe 4 razy mniejsza.
@pokoradlasztuki - mi nie zalezy na powornywaniu wynikow testow tele z wynikami szerokiego kata, tylko wynikow szerokiego kata z wynikami szerokiego kata. Sa tele ktore wypadaja dobrze na tablicy testowej ale na nieskonczonosc juz kiszka (kilka nikonow przychodzi do glowy), stad testowanie tele na 3m nie ma sensu. Podobnie nie ma sensu testowanie 14mm z ogleglosci 50cm i pisanie ze brzegi sa slabe, bo nikt tak obiektywu nie bedzie uzywal
-------
mysle , ze tak nie jest jak piszesz - problem lezy gdzies indziej.
nie musimy fotografowac tablicy w calosci , do pomiaru pobierany jest tylko niewielki punkt rzedu milimetrow. Nalezy zachowac tylko zawsze te sama skale odwzorowania. Format calej tablicy ma tylko ulatwic utrzymanie tej samej skali odwzorowania.
Spadek rozdzielczosci na bokach nie zalezy od odleglosci lecz od kata padania promieni.
jesli np promienie brzegowe padaja pod katem 45 stopni to rozdzielczosc bedzie wynosic cos(45)=0,71 rozdzielczosci promieni padajacych prostopadle do pow. matrycy czyli w centrum. Gdyby promienie padaly pod katem 60 stopni , wowczas rozdzielczosc na brzegu bedzie wynosic cos(60) =0,5. a wiec spadnie o polowe w stosunku do centrum ( tak moze byc dla UWA 120 st)
problem polega gdzies indziej.
powiedzmy, ze pomierzyles jak to robia optyczne rozdzielczosc dla tele 140 mm = 60 lp/mm , a dla UWA 14 mm - 80 lp/mm ( czyli uwa jest ostrzejszy)
fotografujesz w obu wypadkach obiekt oddalony o 120 m.
dla tele skala odwzorowania = ok 140/120000 =0,0012
dla UWA sklaa odwzorowania = ok 14/120000=0,00012
dla tele najmniejszy szczegol przedmiotu jaki rozpoznasz na zdjeciu wynosic bedzie 1/60 : 0,0012 = 13,8 mm
dla uwa najmniejszy szczegol przedmiotu jaki rozpoznasz na zdjeciu wynosic bedzie 1/80 : 0,00012 = 104 mm
a wiec mimo lepszej pomierzonej rozdzielczosci ( po stronie obrazowej ) dla uwa uzyskamy znacznie mniejsza rozroznialnosc wielkosci szczegolow niz dla tele. Stad wrazenie iz uwa rysuja gorzej ,maja nizsza rozdzielczosc.
Ta roznica wynika z roznicy skali odwzorowan.
gdyby miec uwa i tele o takiej samej pomierzonej rozdzielczosci , to dadza one taka sama liczbe szczegolow na zdjeciu. Z uwa beda one wieksze ale pokryja wiekszy obszar sceny , z tele beda mniejsze i pokryja mniejszy obszar sceny - to oczywiste gdyz dla uwa widzimy szerzy obszar. Ale calkowita liczba szczegolow bylab taka sama w obu przypadkach .Tak to dziala.
Jesli bys zwiekszyl odleglosc od tablicy , spadek na brzegach bedzie taki sam, gdyz on zalezy od kata nie od odleglosci. Jakies roznice rozdzielczosci obrazowania wskutek zmiany nastawy odleglosci przez przeogniskowanie ( ogniskowanie wewnetrzne ) moze i wystepuja , ale nie sa one dramatyczne .
Nie spotkalem stalki , ktora po zmianie odleglosci nastawy nagle zaczelaby rysowac wyraznie mniej lub bardzej ostro. Jakies roznice maga wystapic ale sa chyba bez znaczenia praktycznego.
Te pomiary optycznech sluza przede wszystkim celom porownawczym.
moznaby np fotografowac dla uwa z takiej odleglosci , zeby tablica zajmowal np zawsze dokladnie 1/4 powierzchni kadru , wowczas moznaby porownywac wyniki miedzy soba tylko dla tych pomiarow , ktore zostaly zrobione dla tej skali odwzorowania.
jak sie wykorzystuje wyniki pomiarow do jakis szacunkow ?- tak jak wyzej opisalem
dzielisz odwrotnosc rozdzielczosci przez skale odwzorowania dla okreslonej odlegosci i otrzymujesz informacje jaka jest najmniejsza rozroznialnosc przedmiotu na zdjeciu.
w wyliczonym wyzej przykladzie dla tele to bedzie oko , dla uwa - cegla.
stad wraznie , ze uwa rysuje na duzych odleglosciach marnie , ale to nie spadla rozdzielczosc optyki ze zmiana odleglosci , ona mogla nie ulec zmianie i tak dostaniesz gorsze odwzorowanie szczegolu - wskutek pomniejszenia skali odwzorowania .
Natomiast nie slyszalem ,nigdy i sam nie mialem takiego doswiadczenia ze po przestawieniu odleglosci tele rysowal wyraznie gorzej. Mozesz podac przyklad tele , ze na duzej odlegosci rysowal gorzej niz na malej ? jakis przyklad zdjeciowy ?
to sie zdaza w zoomach , owszem , ale tam zmiana ogniskowej moze byc spora, kilka razy wieksza niz konieczna do zmiany nastwy odleglosci.
Czy to jednak nie jest tak, że ostroś obiektywów powinno się mierzyć nie na tablicach, ale jednak na hali, wypełnionej przedmiotami o różnej fakturze i kolorze, rozmieszczonych na całym obszarze pomiarowym ?
Znacie ten raport z optymalizacji działania farmy, przygotowany przez fizyków?
Zaczyna się od słów: "Niech dana będzie doskonale sferyczna krowa K, o masie m, promieniu r, przyjmująca stały strumień trawy fi..."
@PiotrWachowiak
"Niech dana będzie doskonale sferyczna krowa K, o masie m, promieniu r, przyjmująca stały strumień trawy fi..."
:P
@komisarz_ryba, odnośnie tego, że tele słabiej działa w realnych warunkach „polowych” niż wynikałoby to z testu rozdzielczości przeprowadzanego na bliższych odległościach niż kilkaście/dziesiąt metrów – jestem przekonany, że głównym powodem jest nie spadek rozdzielczości przy dalszych odległościach, ale precyzja działania AF. Im dalsza odległość tym mniejszy obrót pierścienia jest potrzebny, żeby zmienić ostrość, widać to wyraźnie, jak spojrzy się na wyskalowanie pierścienia ostrości. Z jednej strony oczywiście rośnie głębia, co ułatwia, ale z drugiej strony trudniej trafić idealnie w punkt stosując AF.
Komor, ja bym jeszcze uwzględnił drgania powietrza.
PiotrWachowiak, można się śmiać z kulistej krówki, ale bez takich uproszczeń po Marsie nie latałaby dziś "Pomysłowość". Ta uproszczona krówka (podobnie jak wyniki testów obiektywu, który ma robić ładne zdjęcia, a nie mierzyć wysokość drzew (od tego są dalmierze!), ma po prostu swój obszar przydatności.
@Bahrd
"Ta uproszczona krówka (podobnie jak wyniki testów obiektywu, który ma robić ładne zdjęcia, a nie mierzyć wysokość drzew (od tego są dalmierze!)"
Czyżbyś właśnie podważał sens całej dziedziny o nazwie fotogrametria? :)
Ależ skąd!
Fajny ten przedprodukcyjny obiektyw :)
PiotrWachowiak22 kwietnia 2021, 07:58
Czy to jednak nie jest tak, że ostroś obiektywów powinno się mierzyć nie na tablicach, ale jednak na hali, wypełnionej przedmiotami o różnej fakturze i kolorze, rozmieszczonych na całym obszarze pomiarowym ?
-----------------
na podstawie zdjec, tablicy najlepiej widac roznice , zas sam wynik pomiaru mozna latwo sparametryzowac liczbowo , dzieki czemu jest obiektywny.
istniej inny rodzaj pomiaru -nazywa sie go metoda " martwych lisci". Tablica to sa to na siebie nalozone obrazki malych niereguarnych form zachodzacych na siebie - jakby nakladajace sie na siebie spadajace z drzewa liscie ( stad nazwa metody). Porowuje sie przenoszenie kontastu , koloru , przenoszenie tych roznic . nie jest to pomiar na rozmycia na krawedzi jednak rowniez pozwala wnosic na temat sprawnosci optycznej obiektywu. Ale to tez jest tablica , tyle tylko , ze inna - byc moze dajaca wyniki blizsze rzeczywistosci.
W sumie pomiary rozmycia na krawedzi konturu tez sa uzyteczne , latwe do interpretacji a interpretacja ich jest intuicyjna. Warto jednak wiedziec co jest wlasciwie mierzone.
Nie trzeba używać tablic, można kolimować punktowe źródło światła i mierzyć to, na obiektywie ustawionym na nieskończoność.
a jednak, mały, jasny, lekki i daje radę.
HH23 kwietnia 2021, 09:55
Nie trzeba używać tablic, można kolimować punktowe źródło światła i mierzyć to, na obiektywie ustawionym na nieskończoność.
--------------------
takie pomiary sa dla fotografa praktycznie bezuzyteczne. Natomiast sa cennym zrodlem wiedzy dla konstruktora.
Trzeba tą czternastkę dopisać do listy udanych obiektywów od Sony
obok 20/1.8 G, 24/1.4 GM, 35/1.8, 35/1.4 GM, 50/1.2 GM, 135/1.8 GM.
Sigma A 14-24 mm f/2.8 DG DN na 14mm w centrum osiąga 61-66 lpmm,
Sony FE 14 mm f/1.8 GM [f/2.8-f/4]: 71-74 lpmm.
Na brzegu APS-C:
Sigma: 53-56 lpmm,
Sony [f/2.8-f/5.6]: 48-53 lpmm.
Na brzegu FF:
Sigma: 45-47 lpmm,
Sony [f/2.8-f/5.6]: 38-45 lpmm.
Wypadałoby żeby obiektyw stałoogniskowy był od zooma ostrzejszy.
Dystorsja
Sigma. APS-C:−2.19%, FF: −4.18%
Sony. APS-C:−0.82%, FF: −2.25%
Winietowanie [FF: f/2.8-f/8]
Sigma: 62%, 53%, 49%, 44%
Sony: 45%, 43%, ..., ...,
@PDamian, napisał:
"Wypadałoby żeby obiektyw stałoogniskowy był od zooma ostrzejszy. "
Normalnie tak powinno być. Tyle, że komu jak komu ale chyba Tobie nie powinno się przypominać, że porównujesz zum o zupełnie inne konstrukcji do stałki szerokokątnej ze światłosiłą 1.8. Oczywiście wiesz, że taka światłosiła ma wpływ na osiagi całej konstrukcji nawet jak porównujesz je na f2.8?
Przypomnij mi ile jest obiektywów na rynku o takich parametrach jak ~14mm/1.8 na FF.
Ta sigma 14-24 2.8 to generalnie dość dziwny obiektyw. Widać jak bardzo postawiono tam na ostrość na brzegu. Był czas, że w zbliżonych parametrach nie było szkła które na krawędziach byłoby w stanie choćby zblizyć się ostrością do tej Sigmy. Czy to się zmieniło nie wiem. Mam to szkło i jestem zachwycony jakością obrazka w całym kadrze włącznie z samymi narożnikami. Jedyne co mnie drażni to faktycznie spora dystorsja która co gorsze nie jest dobrze korygowana na poziomie puszki. Być może mam stary soft i nowy jakoś by to poprawił. Szukałem profilu do LR ale nic nie znalazłem więc pozostawał mi manual. Ale to było kilka mieś temu więc może coś się zmieniło od tego czasu. Rzutuje tylko (albo aż) przy architekturze.
Pytanie o rozmiar tablicy testowej i odległość od niej jest jak najbardziej zasadne. Szkoda, że piszecie jakieś elaboraty na ten temat, ale tak naprawdę żaden nie jest na temat.
Proponuję przeanalizować 3. i 4. zdjęcie w galerii:
Przy f/1.8 głębia ostrości nawet przy tak szerokim kącie widzenia, jest naprawdę mała. Widać wyraźnie na ławce przy Lindleyu jak "spada rozdzielczość", gdy w tle trawa wciąż jest ostra. Dlatego, że ona jest w płaszczyźnie ostrości a ławka stoi skosem. Teraz przyjrzyjcie się tablicy pod zakazem ruchu na Mostowej. Niewiele testowanych tu obiektywów daje tak ostry obraz, że można bez problemu przeczytać całą treść na f/2.
A teraz powróćmy do pytania o wielkość i odległość od tablicy testowej. Przy małej tablicy, a więc i małej odległości, przy tak szerokim kącie widzenia, różnica odległości od matrycy do środka tablicy i odległości od matrycy do brzegu tablicy jest na tyle duża, że brzeg przy f/1.8 wychodzi poza głębię ostrości. Ktoś sugerował żeby zrobić tablicę wielkości ściany na sali gimnastycznej i fotografować ją z drugiego końca. Wtedy stosunek odległości do środka tablicy i odległości do jej brzegu będzie zbliżony do 1, czyli wszystko powinno się mieścić w głębi ostrości. I w zasadzie to właśnie zostało udowodnione zdjęciami w plenerze.