Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna, w większości metalowa i uszczelniona obudowa,
- świetna rozdzielczość w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu matrycy APS-C/DX,
- rozsądna jakość obrazu na brzegu matrycy pełnoklatkowej,
- znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
- umiarkowana poprzeczna aberracja chromatyczna,
- praktycznie zerowa dystorsja,
- niewielkie winietowanie na matrycy APS-C/DX,
- ładny wygląd nieostrości,
- cichy i celny autofokus.
Wady:
- wyraźne winietowanie na pełnej klatce,
- praca pod ostre światło mogłaby być lepsza,
- duże rozmiary i waga.
Nikkor Z 50 mm f/1.2 S to obiektyw udany, posiadający wiele zalet, który da swojemu użytkownikowi naprawdę sporo frajdy i odwdzięczy się udanymi zdjęciami. Jego największy problem jest taki, że wcześniej dostałem w swoje ręce Sony FE 50 mm f/1.2 GM. A Sony pokazało, że w tej samej cenie można zrobić obiektyw wyraźnie lżejszy, wyraźnie mniejszy, lepszy optycznie i jeszcze dodawać do niego lepsze akcesoria.
Na koniec możemy wrócić do moich rozważań przestawionych we wstępie tego testu. Myśląc o idealnym systemie i bezkompromisowych obiektywach o świetle f/1.2 dopuszczałem konstrukcje instrumentów dużych i ciężkich. Tyle, że Nikon chyba jednak trochę przesadził. Patrząc na osiągi konkurentów widać, że dało się to zrobić jednocześnie lepiej i przy zachowaniu bardziej ograniczonych rozmiarów oraz wagi.