Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Sony FE 70–200 mm f/2.8 GM OSS II. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru dla ogniskowych 70, 135 i 200 mm są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Niedawno testowaliśmy obiektyw Nikkor Z 70–200 mm f/2.8 VR S. Test był przeprowadzony na korpusie Nikon Z7, który wyposażono w matrycę o rozdzielczości 45.7 MPix, czyli tylko odrobinę wyższej niż w przypadku Sony A7R III. Gęstość liniowa pikseli w Nikonie jest więc niecałe 4% większa, stąd w jego przypadku wartości funkcji MTF50 też powinny być tylko minimalnie wyższe (w okolicach 2–3 lpmm). Ta wiedza pozwala nam na dokonywanie pewnych porównań pomiędzy oboma systemami.
Przede wszystkim widać trochę inne podejście konstruktorów obu instrumentów. Nikkor był najlepszy na ogniskowej 70 mm i tam przekraczał 80 lpmm. Natomiast nowe Sony najlepiej wypada dla dłuższych ogniskowych i dla 135 mm przekracza bardzo wysoki poziom 80 lpmm, a dla 200 mm w zasadzie się o niego ociera.
Już sam fakt dotarcia do okolic 80 lpmm, a więc tylko ciut poniżej rekordów rozdzielczości notowanych przez wybitne stałki, jednoznacznie mówi nam z jakim obiektywem mamy do czynienia.
Za zachowanie w centrum kadru Sony FE 70–200 mm f/2.8 GM OSS II zasłużył więc w zasadzie na owację na stojąco.
Zobaczmy, czy równie dobrze będzie na brzegu kadru. Najpierw zajmijmy się brzegiem matrycy APS-C.
Ponownie najlepsze wyniki notujemy w zakresie 135–200 mm, natomiast trochę słabiej wypada ogniskowa 70 mm. Nie mamy tutaj jednak najmniejszych powodów do narzekań, bo nawet wyniki na najkrótszej ogniskowej, które od maksymalnego otworu względnego przekraczają 60 lpmm, są osiągami, którymi nie powstydziłaby się niejedna stałka.
Na zakończenie tego rozdziału pozostało nam omówienie zachowania na brzegu pełnej klatki.
W tym przypadku bardzo pozytywnie wyróżnia się ogniskowa 135 mm. Jej osiągi są po prostu wybitne. Będąc obiektywem zmiennoogniskowym, Sony 70–200 mm bije tutaj na głowę to, co pokazywało wiele obiektywów stałoogniskowych o świetle f/2.5–2.8, które niedawno testowaliśmy.
W podobnym tonie możemy wypowiadać się o zachowaniu na 200 mm – osiągi przekraczające 60 lpmm i to już od maksymalnego otworu względnego to duży wyczyn. Warto nadmienić, że Nikkor Z 70–200 mm f/2.8 VR S, na brzegu swojej troszkę bardziej upakowanej pikselami matrycy, na żadnej ogniskowej nie przekraczał zauważalnie 60 lpmm.
Na tym tle nawet najsłabsza ogniskowa Sony, czyli 70 mm, w przypadku której MTF-y przekraczają poziom 50 lpmm, też wygląda dobrze. Tutaj naprawdę nie ma słabych punktów!
Podsumowując, nie wahamy się napisać, że nowy Sony FE 70–200 mm f/2.8 GM OSS II, pod względem rozdzielczości, jest obiektywem wybitnym, dając rewelacyjną jakość obrazu w zasadzie dla każdej ogniskowej i w dowolnym miejscu w kadrze. Tak właśnie powinien zachowywać się wysokiej klasy obiektyw reporterski!
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Sony A7R III, JPEG, 70 mm, f/2.8 |
Sony A7R III, JPEG, 135 mm, f/4.0 |