Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, 70 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 70 mm, f/2.8 | Róg FF, 70 mm, f/2.8 |
Centrum, 135 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 135 mm, f/2.8 | Róg FF, 135 mm, f/2.8 |
Centrum, 200 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 200 mm, f/2.8 | Róg FF, 200 mm, f/2.8 |
Astygmatyzm rozumiany jako średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniósł 4.9% i jest to wartość bardzo mała. Co więcej, nie zauważyliśmy istotnych różnic pomiędzy poszczególnymi ogniskowymi. W tej kategorii Sony wypada więc wyraźnie lepiej niż Nikkor, który uzyskał wynik przekraczający 16%.
Rozogniskowane krążki światła wyglądają bardzo dobrze, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z obiektywem zmiennoogniskowym. Ślady cebulowego bokeh są naprawdę minimalne (w końcu w optyce mamy przecież soczewki asferyczne), a jaśniejszej obwódki na brzegu prawie nie widać. Przeszkadza za to winietowanie mechaniczne, które jest bardzo wyraźne na f/2.8, zauważalne dla f/4.0 i wciąż zaakcentowane na f/5.6 – taki sam efekt widzieliśmy jednak u większego i cięższego Nikkora.
Centrum, 200 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 200 mm, f/2.8 | Róg FF, 200 mm, f/2.8 |
Centrum, 200 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 200 mm, f/4.0 | Róg FF, 200 mm, f/4.0 |
Centrum, 200 mm, f/5.6 | Róg APS-C, 200 mm, f/5.6 | Róg FF, 200 mm, f/5.6 |