• solidna i metalowa obudowa,
• świetna rozdzielczość w centrum kadru,
• znikoma podłużna aberracja chromatyczna,
• mała poprzeczna aberracja chromatyczna,
• umiarkowana dystorsja,
• rozsądnie korygowana koma,
• niewielki astygmatyzm,
• unikalne parametry.

• fatalna praca pod ostre światło,
• wyraźne winietowanie,
• spore problemy z aberracją sferyczną,
• jakość obrazu na brzegu kadru jest słaba do okolic przysłony f/2.0,
• brak styków,
• zbyt luźny i pracujący tylko w jednym trybie pierścień do zmiany przysłony.

Fotografowie dzielą się na zawodowców i amatorów. Obie te grupy oczekują od obiektywu pracy przyjemnej i bezproblemowej. Ci pierwsi, bo sprzęt jest źródłem ich utrzymania i im mniej problemów z nim mają, tym lepiej realizują swoje zlecenia. Ci drudzy, bo fotografia jest ich hobby i ma sprawiać przyjemność.

Niestety pod tym kątem Venus Optics LAOWA Argus 25 mm f/0.95 MFT nie spełnia swojego zadania. Fotografowanie nim nie jest ani bezproblemowe, ani przyjemne. Brak styków powoduje, że nie mamy automatycznego powiększania obrazu, gdy ruszamy pierścieniem ostrości, a to zmniejsza użyteczność obiektywu i szybkość pracy. Dodatkowo, luźny i pracujący tylko w jednym trybie pierścień przysłon, połączony z brakiem przenoszenia informacji o wartości przysłony do korpusu powoduje, że ustawianie wymaganych parametrów to często loteria.

Do tego dochodzi trochę za słaba jakość obrazu na brzegu kadru, duża aberracja sferyczna, spore winietowanie oraz fatalna praca pod ostre światło. Świetna jakość obrazu po przymknięciu przysłony, niestety, nie rekompensuje wszystkich opisanych powyżej wad.

Argus broni się jednak swoją ceną. Za obiektyw trzeba zapłacić 2200–2300 złotych i jest to około 2000 złotych mniej niż kosztują jego główni konkurenci, czyli Voigtlander Nokton 25 mm f/0.95 oraz Olympus M.Zuiko 25 mm f/1.2 PRO. Jeśli więc ktoś chce pobawić się instrumentem o tak dobrym świetle jak f/0.95 i nie wydawać jednocześnie dużych pieniędzy, Argus nie ma tutaj konkurencji.

Szkoda tych mechanicznych i produkcyjnych niedociągnięć, bo gdyby nie one, obiektyw szczerze bym polecał, nawet pomimo niektórych wad optycznych.

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl.