Tamron 20-40 mm f/2.8 Di III VXD - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Korygowanie komy przez Tamrona 20-40 mm jest więc dalekie od ideału, ale trudno też nazwać je wyjątkowo złym. Mamy tutaj raczej do czynienia z poziomami będącymi na granicy wartości średnich i dużych.
Centrum, 20 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 20 mm, f/2.8 | Róg FF, 20 mm, f/2.8 |
Centrum, 30 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 30 mm, f/2.8 | Róg FF, 30 mm, f/2.8 |
Centrum, 40 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 40 mm, f/2.8 | Róg FF, 40 mm, f/2.8 |
Astygmatyzm rozumiany jako średnia różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami funkcji MTF50 wyniósł 7.3% i jest to wartość wciąż uznawana za małą. Widać jednak lekkie różnice pomiędzy poszczególnymi ogniskowymi. Astygmatyzm osiąga swoje minimum dla ogniskowej 30 mm, a jest trochę większy na obu krańcach zakresu.
Rozogniskowane krążki światła nie wyglądają idealnie, ale biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z obiektywem o zmiennej ogniskowej, który sięga ultraszerokich kątów widzenia, naprawdę trudno tutaj na cokolwiek narzekać. Jedynym co rzuca się mocno w oczy jest jaśniejsza obwódka. Wnętrza krążków nie są idealnie równe, ale obserwowane tam niejednorodności wcale nie rzucają się mocno w oczy. Nie ma też zauważalnych problemów z winietowaniem mechanicznym, bo problem ten znika całkowicie już po przymknięciu obiektywu o 1 EV.
Centrum, 40 mm, f/2.8 | Róg APS-C, 40 mm, f/2.8 | Róg FF, 40 mm, f/2.8 |
Centrum, 40 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 40 mm, f/4.0 | Róg FF, 40 mm, f/4.0 |
Centrum, 40 mm, f/5.6 | Róg APS-C, 40 mm, f/5.6 | Róg FF, 40 mm, f/5.6 |