Sigma S 70-200 mm f/2.8 DG DN OS - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Gdy w konstrukcji optycznej testowanego obiektywu mamy aż osiem soczewek wykonanych ze szkła o niskiej dyspersji, trudno oczekiwać że nie poradzi on sobie z korygowaniem podłużnej aberracji chromatycznej. I faktycznie, Sigma poczyna sobie tutaj świetnie, bo zarówno na 135 mm jak i na 200 mm trudno dojrzeć jakiekolwiek ślady zafarbów kolorystycznych. Tutaj mamy podobnie dobre osiągi jak w przypadku Tamrona oraz minimalnie lepsze niż u Sony.
Zobaczmy teraz, jak Sigma S 70-200 mm f/2.8 DG DN OS koryguje poprzeczną aberrację chromatyczną. Przebieg tej wady przedstawiamy na poniższych wykresach – odpowiednio dla brzegu matrycy APS-C i brzegu pełnej klatki.
Tutaj osiągi są naprawdę świetne. W zakresie 70-135 mm omawiana wada trzyma się przedziału 0.02-0.03%, a więc wszędzie jest bardzo mała. W przypadku 200 mm jesteśmy w stanie docierać do okolic 0.04%, ale wciąż jest to granica poziomu bardzo małego i małego.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że Sigma zachowuje się tutaj minimalnie lepiej od konkurentów, bo zarówno Sony jak i Tamron były w stanie, w niektórych kombinacjach, notować wyniki docierające do okolic 0.06-0.07%.
A7R III, RAW, 70 mm, f/16.0 | A7R III, RAW, 200 mm, f/16.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze ujęcia zaprezentowane w niniejszym rozdziale nie pokazują praktycznie żadnych śladów pływania ogniska. Aberracja sferyczna nie została jednak skorygowana idealnie i pokazuje nam to wygląd rozogniskowanych krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem. W przypadku obu testowanych ogniskowych pierwszy krążek pokazuje jaśniejszą obwódkę, a drugi miękkie brzegi. To klasyczny objaw występowania tej wady. Tutaj więc Sigma musi uznać wyższość Sony, ale już nie Tamrona, który na dłuższych ogniskowych też pokazywał zauważalny wpływ aberracji sferycznej.
A7R IIIa, 135 mm, f/2.8, przed | A7R IIIa, 135 mm, f/2.8, za |
A7R IIIa, 200 mm, f/2.8, przed | A7R IIIa, 200 mm, f/2.8, za |