Sony FE 85 mm f/1.4 GM II - test obiektywu
5. Aberacja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
W przednim układzie optycznym Sony FE 85 mm f/1.4 GM II użyto dwóch dużych soczewek wykonanych z niskodyspersyjnego szkła ED, a to sugeruje, że obiektyw będzie dobrze korygował oba warianty aberracji chromatycznej.
Poniższe zdjęcia wykonane aparatami Sony A7R IIIa oraz Sony A7R V pokazują wyraźnie, że nie ma tutaj żadnych wpadek. Podłużna aberracja chromatyczna jest bardzo mała i to już nawet na maksymalnym otworze względnym.
Widać, że tutaj wyniki też są świetne. Na maksymalnym otworze względnym wada ta jest praktycznie zerowa, osiąga swoje maksimum dla przysłon f/2.0-2.8, a potem powoli spada. Nawet w owym maksimum uzyskane wyniki wciąż są jednak bardzo małe i powodują, że aberracji tej nie dojrzymy na zdjęciach z życia wziętych.
Ten stosunkowo szybki wzrost aberracji od poziomu praktycznie zerowego na f/1.4 do wartości maksymalnych na przysłonach f/2.0 i f/2.8, może być jedną z przyczyn nietypowego zachowania związanego z rozdzielczością na brzegu kadru w bliskich okolicach maksymalnego otworu względnego, o którym wspominaliśmy w poprzednim rozdziale.
A7R IIIa, RAW, f/1.4 | A7R IIIa, RAW, f/2.8 |
Aberracja sferyczna
Na pierwszych zdjęciach z niniejszego rozdziału, nawet po dokładnej inspekcji, trudno dojrzeć efekt pływania ogniska. Pewne ślady niedokorygowania aberracji sferycznej widać jednak w krążkach światła uzyskanych przed i za ogniskiem. W pierwszym przypadku mamy miękkie brzegi, a w drugim jaśniejszą obwódkę. Efekt nie jest jednak mocny.
Problemy z aberracją sferyczną są więc zaakcentowane, ale konstruktorom optyki bardziej chyba chodziło tutaj o zadbanie o wygląd nieostrości. Brak pływania ogniska i bardzo dobra jakość obrazu na przysłonie f/1.4 pozwalają sądzić, że aberracja sferyczna jest jednak trzymana w rozsądnych granicach.
A7R IIIa, f/1.4, przed | A7R IIIa, f/1.4, za |