Ponad rok minął od dnia premiery reporterskiego Canona 1D Mark III. Nie jest to więc świeża nowość, ale rynek profesjonalnych lustrzanek rozwija się wolniej. Wymiana modeli następuje średnio co 2 lata, więc dany aparat cieszy się mianem nowości przed długi czas. Konkurencja na tym polu jest niewielka. Obecnie jedynie dwie największe firmy, czyli Canon i Nikon, zaspokajają potrzeby profesjonalistów. Sytuacja ma się zmienić po wprowadzeniu przez Sony modelu A900. Są to jednak ciągle domysły i niepotwierdzone informacje.

O premierze 1D Mark III pisaliśmy 22 lutego 2007 w artykule ''EOS 1D Mark III - nowa lustrzanka od Canona''. Tego samego dnia w Warszawie odbyła się też konferencja prasowa, na której można było zobaczyć nowego EOS-a ( ''Konferencja prasowa Canona - Wiosna 2007'').

Tworząc reporterskiego 1D Mark III, a potem studyjnego 1Ds Mark III, firma Canon wysoko postawiła poprzeczkę swojemu bezpośredniemu rywalowi. Nikon "odkuł" się jednak już po pół roku, kiedy pokazał pełnoklatkowego, 12-megapikselowego D3 o zbliżonej szybkości do 1D. Obecnie oba te aparaty są dla siebie bezpośrednią konkurencją. Mają podobną cenę, podobne szybkości i matryce o podobnej gęstości upakowania pikseli. Jest ono 15% mniejsze na D3, który jest 12-megapikselowym aparatem pełnoklatkowym (FF), a 1D Mark III sprzętem 10-megapikselowym o matrycy formatu APS-H (mnożnik 1.3x).

1D Mark III zastąpił 1.5-rocznego 1D Mark II N (premiera 22 sierpnia 2005), który to był odnowioną wersją 1D Mark II (premiera 21 września 2004). Trzecia generacja ''jedynki'' zyskała jednak wiele, stając się między innymi najszybszym aparatem na rynku. Oprócz 10 kl/s w trybie zdjęć seryjnych, w aparacie pojawiła się, po raz pierwszy w systemie EOS, funkcja podglądu obrazu na żywo. 1D zyskał nowy 45-punktowy autofokus z 19 punktami krzyżowymi, funkcję automatycznego czyszczenia matrycy, tryb zapisu zdjęć RAW w zmniejszonej rozdzielczości (sRAW) i czułość od ISO 100 do 3200 z możliwością rozszerzenia do ISO 50 i 6400. Wprowadzony został także przetwornik analogowo cyfrowy, umożliwiający zapis 14-bitowych RAW-ów.

Aparat stracił w oczach, kiedy wyszły na jaw jego problemy z autofokusem działającym źle podczas pracy pod ostre światło i kiedy ustawiony jest na AI Servo. W listopadzie, Canon oficjalnie ustosunkował się tych zarzutów i poinformował, że wadą objęte są tylko niektóre aparaty. Informowaliśmy o tym w artykule ''Canon 1D Mark III - wadliwy system AF''. Czy jednak problem zniknął?

Tyle tytułem wstępu. Zapraszamy teraz do lektury kolejnych rozdziałów naszego testu. Mamy nadzieję, że wszelkie wątpliwości dotyczące tego aparatu, udało nam się rozwiać. Osobom, które od niedawna czytają nasz serwis i nie znają naszych procedur testowych, polecamy artykuł ''Jak testujemy lustrzanki cyfrowe?''

Aparat wypożyczył do testów sklep Cyfrowe.pl

Porównanie danych technicznych aparatu Canon 1D Mark III z konkurencyjnymi modelami dostępne jest tutaj.