Canon EOS 50D - test aparatu
9. Podsumowanie
Jakość wykonania i ergonomia: 5.5 / 6.0
Jakość wykonania nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego modelu
jakim jest Canon 40D. W zasadzie cały kształt korpusu pozostał
niezmieniony, łącznie z przyciskami, wizjerem i rozmiarem wyświetlaczy.
W 50D mamy 3-calowy kolorowy LCD, czyli tak jak w 40D, ale już bardzo
dobrej jakości i rozdzielczości VGA. Zmieniło się koło nastaw, na
którym pojawił się tryb CA (Creative Auto), ale kosztem nastawy własnej
C3. Wygląd menu uległ kosmetycznym zmianom, które pozostają jednak bez
większego znaczenia na użytkowanie aparatu. Pośród wejść pojawiło się
złącze HDMI. W trybie Live View mamy system wykrywania twarzy.
Użytkowanie: 4.6 / 6.0
Użytkowanie 50D, w porównaniu do 40D, staje się wygodniejsze za sprawą nowego wyświetlacza o znakomitej jakości i rozdzielczości. Jest on tej samej klasy co wyświetlacze w aparatach Nikon D300/D7000/D3 i Sony A700/A900. Szybkość obsługi nie ucierpiała, a tryb zdjęć seryjnych minimalnie się poprawił. To niewątpliwie zasługa nowego i wydajnego procesora. Funkcja czyszczenia matrycy sprawdza się dobrze w trakcie użytkowania aparatu. Ten sam system pomiaru światła i autofokus jaki zainstalowano w 40D, sprawdzają się równie dobrze i w tym najnowszym modelu. W menu pojawiła się jednak bardzo ważna funkcja jaką jest korygowanie autofokusu w obiektywie.
Rozdzielczość: 5.7 / 6.0
Producent informował, że 15-megapikselowa matryca z 50D wykonana jest w nowej technologii. Najwyraźniej to prawda, bo rozdzielczości jakie otrzymaliśmy dla niej, są największe pośród dotychczas testowanych przez nas aparatów. Trzeba jednak zaznaczyć iż postęp w stosunku do 12 megapiskeli D300 czy D90 jest naprawdę kosmetyczny. Nadal więc twierdzimy, że Canon zrobiłby zdecydowanie lepiej dając w 50D matrycę nowej technologii ale zawierającą nie więcej niż 12 megapikseli.
Balans bieli: 5.0 / 6.0
Odwzorowanie kolorów w 50D działa bardzo dobrze. Małe błędy i prawidłowe nasycenia kolorów to atuty ostatnio ukazujących się EOS-ów, w tym testowanego tu 50D. Jedyne problemy występują przy świetle żółtym, ale są to nieodłączne problemy wszystkich lustrzanek.
Jakość obrazu w JPEG: 5.5 / 6.0
Szum zaczyna być dostrzegalny przy czułości ISO 800. Względnie użyteczny zakres czułości w przypadku zdjęć JPEG jest taki jak zakres natywnych czułości, czyli od ISO 100 do ISO 3200. Rozszerzonych czułości 6400 i 12800 należy używać w ostateczności. Zaletą zdjęć JPEG jest ich słabe odszumianie, a co za tym idzie, drobnoziarnista struktura szumu. Dzięki temu zachowuje się na zdjęciu więcej szczegółów.
Jakość obrazu i szumy w RAW: 4.4 / 6.0
Szum na zdjęciach RAW pojawia się już przy ISO 400. Jednak drobnoziarnista struktura tego szumu utrzymuje zdjęcia we względnie dobrej jakości do ISO 1600. Czułość ISO 3200 obarczona jest już bardzo wyraźnym kolorowym szumem wyłaniającym się na szarych powierzchniach. Bardzo duży szum na czułościach 6400 i 12800 mocno ogranicza ich użyteczność.
Jednym z atutów w Canonie 50D jest format sRAW, który pozwala na zapis 7.1-megapikselowych RAW-ów, powstałych z przeskalowania oryginalnego 15-megapikselowego zdjęcia. Patrząc z perspektywy sRAW-ów, 50D oferuje nam w pełni użyteczny zakres czułości ISO 100-1600, ze względnie bardzo dobrą czułością ISO 3200, akceptowalną ISO 6400 i czułością ISO 12800 jako ostatnią deskę ratunku w wyjątkowych sytuacjach. To około 1 EV więcej od tego co oferuje Canon 20D/30D pod względem szumów. Tyle samo, w porównaniu do 20D, zyskujemy też w dynamice tonalnej. Format sRAW w 50D może stać się dla niektórych główną zaletą tego aparatu i powodem do przesiadki z aparatów takich jak Canony 20D/30D czy 300D/350D.
Zakres tonalny: 5.0 / 6.0
Obawy o dynamikę tonalną w Canonie 50D okazały się nieuzasadnione. Canon nie powtórzył błędu konkurencji oraz swojego, z modelu 450D, i nie wypuścił na rynek lustrzanki o słabej dynamice tonalnej. W efekcie otrzymujemy 15-megapikselowy aparat z matrycą formatu APS-C, który dorównuje na niskich czułościach dynamiką tonalną na przykład Nikonowi D300.
Ocena końcowa
Jakość wykonania i ergonomia | 5.5 |
Użytkowanie | 4.6 |
Rozdzielczość | 5.7 |
Balans bieli | 5.0 |
Jakość obrazu w JPG | 5.5 |
Jakość obrazu i szumy w RAW | 4.4 |
Zakres tonalny | 5.0 |
Średnia | 5.1 / 6.0 |
Canon 50D to niewątpliwie udana konstrukcja. Choć powstał pod presją
marketingu i konkurencji, sprostał naszym oczekiwaniom, a w niektórych
kwestiach nawet je przewyższył. Godząc się na wyścig na megapiksele (bo
jakie mamy inne wyjście?) musimy oczekiwać, że kolejne aparaty będą nam
oferowały więcej, niż ich poprzednicy. Tak jest z modelem 50D -
dostaliśmy bardzo dobrej klasy matrycę, którą można wykorzystać na
wiele sposobów, znakomity wyświetlacz LCD, możliwość regulacji AF w
obiektywach oraz złącze HDMI. Te wszystkie zmiany - bardzo potrzebne
wersji 40D - to wynik zdrowej konkurencji na rynku lustrzanek.
Podziękowania za 50D należą się więc bardziej firmom: Nikon, Pentax i
Sony niż samemu Canonowi, bo ten ostatni znany jest z minimalizmu w
dopieszczaniu swoich użytkowników, nigdy bez powodu nie dając czegoś,
czego nie wymusi na nim konkurencja.
Na koniec przedstawiamy najważniejsze wady i zalety Canona 50D.
Zalety:
- bardzo czytelne menu,
- użyteczny monochromatyczny panel LCD,
- wyświetlacz o rozdzielczości VGA,
- regulacja AF w obiektywach,
- funkcja wykrywania twarzy w trybie LV,
- prędkość zdjęć seryjnych sięgająca momentami ponad 6 kl/s,
- funkcjonalne przyciski ułatwiające szybką zmianę większości ustawień,
- dobrze działający Live View,
- funkcja czyszczenia matrycy,
- 15-megapikselowa matryca o bardzo dobrej rozdzielczości,
- dobra praca balansu bieli za wyjątkiem światła żółtego,
- dobry pomiar światła,
- bardzo dobra jakość zdjęć JPEG i RAW,
- użyteczny tryb sRAW - zapis 7.1-megapikselowych RAW-ów,
- dynamika tonalna na bardzo dobrym poziomie dla najniższych czułościach.
Wady:
- brak przycisków jakości i rodzaju zdjęć, bracketingu, opcji lampy błyskowej,
- brak stabilizacji matrycy,
- problemy z automatycznym balansem bieli w świetle żółtym (żarówka),
- zbyt słaby zakres tonalny na wyższych czułościach.
Przykładowe zdjęcia
Obiektywy Sigma 30 mm f/1.4 EX DC wykorzystywane w pomiarze rozdzielczości otrzymaliśmy od: