Mars jest najbliższą nam planetą zewnętrzną. Krąży po eliptycznej orbicie o wielkiej półosi wynoszącej 228 mln km, a jego odległość od Ziemi zmienia się od niespełna 56 do ponad 400 mln km. Przez to rozmiary tarczy Czerwonej Planety zmieniają się od 25 do 4 sekund łuku, a jej jasność od −3 do 1.
Idea naszych testów lornetek rodziła się prawie 20 lat temu. Pierwszy duży test został przeprowadzony w listopadzie 2002 roku, a jego wyniki ukazały się w czasopiśmie „Wiedza i Życie”.
Firma Vortex od samego początku swojego istnienia miała bogatą ofertę lornetek, w której znajdowało się nawet kilkanaście linii modelowych obejmujących szeroki zakres cenowy. W przypadku lunet obserwacyjnych tak bogata oferta, z przyczyn oczywistych, jest trudna do zaproponowania i jednocześnie niepotrzebna.
Od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczem dysku SanDisk Extreme Portable 1TB SSD, który opisywałem w tym artykule. Akcesorium to zabieram ze sobą praktycznie na każdy wyjazd razem z laptopem i aparatem.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Olympus. Najdłuższy dzień lata trwa prawie 17 godzin, natomiast najkrótszy ponad 12 godzin. W okresie letnim miłośnicy robienia zdjęć mają zatem zdecydowanie więcej czasu na fotografowanie na świeżym powietrzu.
W systemach, które mają wieloletnią i ugruntowaną pozycję na rynku, oferta dłuższych teleobiektywów jest bogata. Przykładowo, mając lustrzankę firmy Canon, zaczynając od obiektywów zmiennoogniskowych, mamy do wyboru amatorskie modele klasy 55–250 mm i 70–300 mm, lubianego zarówno przez amatorów jak i zawodowców Canona EF 100–400 mm f/4.
W połowie czerwca 2020 roku dziennikarze z mediów zajmujących się szeroko rozumianą optyką sportową zostali poinformowani, że 30 czerwca odbędzie się transmitowana przez internet konferencja prasowa poświęcona nowościom renomowanej firmy Swarovski Optik, które oficjalnie zostaną zaprezentowane światu dzień później.
W sierpniu 2012 roku, gdy łazik Curiosity bezpiecznie wylądował na Marsie, przygotowaliśmy tekst pt. „Mast Camera, czyli czym fotografuje się na Marsie”, w którym opisaliśmy sprzęt fotograficzny wykorzystywany przez NASA.
Pełnoklatkowe bezlusterkowce z linii Sony Alpha 7 są obecne na rynku od niemal 7 lat i w tym czasie doczekaliśmy się trzech generacji podstawowego modelu A7, czterech generacji charakteryzującego się matrycą o wysokiej rozdzielczości modelu A7R oraz jedynie dwóch generacji przeznaczonego dla filmowców modelu A7S.
Od niemal 15 lat piszemy nieprzerwanie o nowościach w branży fotograficznej. Przez ten czas w naszej bazie specyfikacji znalazło się ponad 2300 modeli aparatów, pośród których wielu z nas bez problemu wskaże produkty przełomowe, rewolucyjne czy też takie, które nieźle namieszały na rynku i wywróciły rankingi sprzedaży do góry nogami.
W jednym ostatnich odcinków naszego cyklu „Niebo przez lornetkę” opowiadaliśmy o obiektach takich jak M17, M18, M24 i M25 i jednocześnie wspominaliśmy, że bez problemów uda nam się je zmieścić w polu widzenia typowej, nocnej lornetki przeglądowej.
Mimo tego, iż Canon zaprezentował już dwa pełnoklatkowe bezlusterkowce, nie wyróżniały się one specjalnie na tle konkurencji. Szczególnie w przypadku pierwszego EOS-a R można było poczuć pewien niedosyt.
Lata mijają, a popularne baterie AA i AAA wciąż pozostają ważną częścią ekwipunku fotografów. Lampy błyskowe, oświetlenie, wyzwalacze, gripy i wiele innych urządzeń, które bez paluszków nie ruszą. Niemal każdy fotograf dla pewności zawsze wozi ze sobą paczkę świeżych, gotowych do użycia akumulatorków, ale czasem jednak zdarzają się sytuacje, kiedy w środku sesji odmówią posłuszeństwa.
Treści wideo od lat zwiększają swój udział wśród wszystkich form przekazu w internecie. Twórcy coraz częściej zamiast pisać, wolą wypowiedzieć się do kamery. Co prawda słowo mówione trudno dopracować tak idealnie, jak podlegający redakcji i korekcie artykuł, ale w zamian oferuje ono większą autentyczność.
W jednym ostatnich odcinków naszego cyklu \"Niebo przez lornetkę\" opowiadaliśmy o Mgławicy Orzeł (M16) i jej słynnym zdjęciu wykonanym przez Teleskop Kosmiczny Hubble\'a (HST). Mgławica ta leży w bardzo gęstych rejonach Drogi Mlecznej, stosunkowo blisko jej centrum, nic więc dziwnego, że w jej okolicy znajdziemy mnóstwo innych ciekawych obiektów, a jednym z najładniejszych jest para składająca się z mgławicy M17 i gromady otwartej M18 znajdująca się tylko 2.