Sigma 30 mm f/1.4 EX DC HSM - test obiektywu
9. Odblaski i transmisja
Zacznijmy jednak od wykresu transmisji światła w zależności od długości fali, który pokazujemy na poniższym rysunku.
Widać, że notowane wartości są naprawdę wysokie. Biorąc pod uwagę, że mamy tutaj 7 grup soczewek, czyli 14 granic powietrze-szkło do pokrycia warstwami, osiągi są naprawę dobre. W części czerwonej dochodzimy do bardzo wysokiego poziomu 97%, w środku zakresu widzialnego jesteśmy na poziomie 94-95% i tylko w niebieskiej części widma możemy mieć lekkie zastrzeżenia, bo tam transmisja spada poniżej 90%. Ogólny obraz jest jednak jak najbardziej pozytywny.
Zachowanie Sigmy, przy pracy pod ostre światło, jest bardzo dobre lub nawet świetne. W przypadku Canona, Nikona, Pentaxa i Sony nie udało nam się "złapać" żadnych poważnych artefaktów, bez względu na to czy źródłem światła było Słońce czy też silne światło latarni miejskich i bez względu na to, czy obiektyw pracował na pełnym otworze, czy też był mocno przymknięty.
Efekt przyszedł dopiero o podłączeniu Sigmy na mocowaniu Olympusa i zauważalnym jej przymknięciu. Umieszczenie Słońca w rogu kadru, powodowało wtedy powstanie dorodnego i zielonego odblasku, takiego jak na zdjęciu zaprezentowanym poniżej.