Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sony DT 50 mm f/1.8 SAM - test obiektywu

20 maja 2009

7. Koma i astygmatyzm


----- R E K L A M A -----

Obiektywy o ogniskowej 50 mm i świetle w okolicach f/1.8 zwykle mają sporo problemów z komą. Nikkor pokazywał stosunkowo duży poziom tej wady, Canon trochę mniejszy, ale także łatwy do zauważenia. Sony miło nas tutaj zaskakuje. Koma deformuje co prawda kołowy obraz diody, ale nie jest to deformacja mocna i rzucająca się w oczy. Bez wątpienia Sony wypada tutaj lepiej od konkurentów.

Sony DT 50 mm f/1.8 SAM - Koma i astygmatyzm


Bardzo byliśmy ciekawi jak prezentuje się astygmatyzm. Ta wada pozaosiowa lubi pojawiać się plastikowych konstrukcjach. Niezbyt precyzyjne spasowanie powoduje bowiem często niewłaściwe nachylenie elementów optycznych do osi obiektywu, a te nachylenia "żywią" astygmatyzm, który "wybucha" wtedy do poważnych rozmiarów. Przypomnijmy tylko, że u Nikkora wynosił on aż 17%. Sony wypada tutaj lepiej, bo notuje wynik 13%. Można jednak mieć uzasadnione obawy, że z czasem, gdy plastikowa obudowa będzie się wyrabiać, sytuacja zacznie się pogarszać.