Sigma 70-300 mm f/4-5.6 DG OS - test obiektywu
10. Autofokus
Brak napędu HSM widać (a w zasadzie słychać) od razu. Przy ustawianiu ostrości obiektyw głośno warczy, troszkę głośniej przy przechodzeniu z 1.5 metra do nieskończoności niż w drugą stronę. Przebieg całej skali odległości zajmuje mu troszkę powyżej jednej sekundy, nieważne w którą stronę.
Jeśli chodzi o celność, to zarówno przy współpracy z D200 jak i z D3x, nie możemy mieć poważnych zastrzeżeń. Ideału może nie było, ale wyniki na poziomie 4–6% pomyłek można zaliczyć do dobrych.
Nie było też uciążliwych problemów z tendencją do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem. Na D3x, w całym zakresie ogniskowych, ostrość była ustawiana we właściwym miejscu. Natomiast na D200 zakres 70–200 mm nie stwarzał żadnych problemów, natomiast dla 300 mm, przy fotografowaniu z bliższych odległości można było dopatrzeć się minimalnego back-focusa.