Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- wysoka jakość wykonania,
- świetna rozdzielczość w centrum kadru,
- bardzo dobra rozdzielczość na brzegu matrycy APS-C,
- dobrze kontrolowana aberracja chromatyczna,
- mała dystorsja,
- niewielki astygmatyzm,
- dobra praca pod ostre światło,
- szybki, cichy i celny autofokus.
Wady:
- duża koma,
- monstrualne winietowanie.
Gdy obiektyw jest stałką należącą do serii Luxury i musimy za niego zapłacić ponad 6000 zł,
trudno nam się pogodzić z tym, że ma on jakieś poważne wpadki. Niestety EF 24 mm f/1.4L USM II takich wpadek się nie ustrzegł. Winietowanie jest przeogromne i szczerze powiedziawszy byłem przekonany, że wyniki ponad 4 EV w tej kategorii będą zarezerwowane dla jasnej optyki dalmierzowej, gdzie mała odległość tylnej soczewki od detektora stwarza ogromne problemy
w eliminowaniu spadku jasności obrazu w rogach kadru. Nie podoba nam się też poziom komy
w rogach pełnej klatki.
Na szczęście obiektyw daje nam naprawdę dużo w innych kategoriach. Ostrość obrazu w centrum kadru jest świetna. Żadnych powodów do narzekań nie będą miały osoby, które
podłączą ten obiektyw do korpusu z matrycą APS-C. Aberracja chromatyczna jest korygowana dobrze, dystorsja mała, astygmatyzm znikomy, praca pod ostre światło przyzwoita, a autofokus
cichy, szybki i celny.
Czy warto mieć ten obiektyw w swoim arsenale? Odpowiedź jest zdecydowanie twierdząca. Czy jednak warto wydać na niego tyle pieniędzy i przymykać oko na jego wady? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie samemu.
Zdjęcia przykładowe