Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - test obiektywu
7. Koma i astygmatyzm
Przy tak jasnym i jednocześnie szerokim obiektywie trudno oczekiwać idealnie korygowanej komy. To co zobaczyliśmy, przy uwzględnieniu nowej konstrukcji i wysokiej ceny obiektywu, wyraźnie nas jednak zniesmaczyło. Na maksymalnym otworze, koma jest lekko widoczna nawet w rogu matrycy APS-C. W rogu pełnej klatki jest ogromna. Co więcej, wcale znacząco nie maleje po przymknięciu obiektywu o jedną działkę przysłony, bo na f/2.0 wciąż jest duża.
Znacznie lepiej jest z astygmatyzmem. Zmierzony przy pomocy pól pomiarowych fotografowanych przy pomocy małej matrycy był zupełnie symboliczny, bo nie przekroczył 2%. Na pełnej klatce był trochę większy, bo wyniósł 6%, ale to i tak nie jest wartość, którą możemy zaprzątać sobie głowę.