Sigma 8-16 mm f/4.5-5.6 DC HSM - test obiektywu
8. Winietowanie
Sprawdźmy więc jak w tej kategorii radzi sobie nowa Sigma 8–16 mm.
Na najkrótszej ogniskowej będziemy mieli najwięcej problemów. Tam, na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi aż 50% (−2.01 EV). Niestety, co częste przy takich konstrukcjach, przymykanie przysłony pomaga w stopniu niezbyt nas zadowalającym. Dla
wartości przysłony f/5.6 winietowanie wciąż jest duże i wynosi 46%, a dla f/8.0 spada do 39%.
Dalsze przymykanie niewiele już pomaga, bo dla f/11 i mniejszych otworów względnych winietowanie trzyma się na poziomie około 35%.
Na szczęście dla dłuższych ogniskowych sytuacja jest znacząco lepsza. Dla 12 mm i światła f/5.0 spadek jasności w rogach kadru wynosi 34% (−1.21 EV). Dla f/8.0 zmniejsza się on do wartości 27%, a dla f/11 do 24%. Dalsze przymykanie przysłony nie powoduje już zmniejszania poziomu tej wady.
Na maksymalnej ogniskowej sytuacja jest dość podobna do tego, co widzieliśmy w środku zakresu ogniskowych. Dla wartości przysłony f/5.6 winietowanie wynosi 33% (−1.18 EV) i spada do 27% po przymknięciu obiektywu o 1 EV. Dalsze przymykanie ma już bardzo mały wpływ na poziom tej wady.