Nikon Nikkor AF-S Micro 60 mm f/2.8G ED - test obiektywu
7. Koma i astygmatyzm
Koma jest korygowana bardzo dobrze. W rogu matrycy DX jej wpływu na obraz nie widać zupełnie. Zaczyna się on pojawiać w rogu pełnej klatki, ale nawet tam jest niewielki i co ważne – znika zupełnie po lekkim przymknięciu przysłony. To wyraźna poprawa w stosunku do poprzednika, który nawet w rogu matrycy DX dawał zauważalną komę.

W podobnym tonie możemy wypowiadać się o astygmatyzmie, bo poziom tej wady jest znikomy.
Średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50 wyniosła tylko 2%.
To też minimalnie lepiej niż w przypadku modelu AF Micro 60 mm f/2.8D.