Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Cena: 5789 zł 4499 zł

Sprawdź

Cena: 2249 zł

Sprawdź

Cena: 5585 zł

Sprawdź

Test obiektywu

Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM - test obiektywu

26 listopada 2012

4. Rozdzielczość obrazu

Test obiektywu Canon 24–70 mm f/2.8L II USM przeprowadziliśmy w oparciu o pliki RAW z korpusu Canon EOS 1Ds MkIII. W przypadku tego aparatu, za poziom przyzwoitości uznajemy wyniki na poziomie 30–32 lpmm, a najlepsze obiektywy stałoogniskowe notują na nim rezultaty sięgające 44–46 lpmm. Wyniki Canona będzie nam łatwo porównać do osiągów Tamrona 24–70 mm VC, który został przetestowany na tym samym korpusie. Stary Canon 24–70 mm był przez nas testowany na Canonie 20D. Na szczęście jego matryca ma dokładnie taką samą gęstość pikseli jak detektor z 1Ds MkIII więc o porównanie tutaj także będzie łatwo. Testy Nikkora 24–70 mm f/2.8 oraz Sigmy 24–70 mm f/2.8 były przeprowadzone na Nikonie D3x. W jego przypadku MTF-y mogą się różnić od tych uzyskiwanych na Canonie o około 1 lpmm, a więc bardzo nieznacznie. Możliwości do wzajemnych porównań na pewno nam nie zabraknie.

Zobaczmy na początku jak testowany obiektyw poczynał sobie w centrum kadru.

Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM - Rozdzielczość obrazu

----- R E K L A M A -----


Mamy tutaj widok, jaki chciałoby się oglądać jak najczęściej. Obiektyw jest ostry już od maksymalnego otworu względnego, a po przymknięciu do f/4.0–5.6 generuje obrazy o świetnej jakości. Co więcej, zachowuje się bardzo równo. Wyniki uzyskane dla ogniskowych 24 mm i 45 mm praktycznie się od siebie nie różnią. Lekko w dół odstaje ogniskowa 70 mm. W jej przypadku jednak odnotowaliśmy zauważalną różnicę pomiędzy poszczególnymi tablicami testowymi. Osiągi pogarszały się zauważalnie, gdy przechodziliśmy do bliższych odległości ogniskowania. W typowych warunkach dla pracy na ogniskowej 70 mm obiektyw znajduje się od celu mniej więcej w takiej odległości jak w naszym studio dla największej tablicy, gdzie wyniki były najlepsze. Ponieważ na wykresie pokazujemy wyniki uśrednione, jeśli uwzględnimy tylko te dla większych odległości, wyniki na 70 mm będą w zasadzie takie same jak na krótszych ogniskowych.

Ciekawe jest tutaj porównanie do innych obiektywów klasy 24–70 mm. Poprzednik jest wyraźnie gorszy i to praktycznie na wszystkich kombinacjach przysłony oraz ogniskowej. Nikkor 24–70 mm, choć nie tak równy, wypada jednak trochę lepiej – szczególnie w okolicach maksymalnego otworu względnego i na całej ogniskowej 24 mm, gdzie notował wyniki wręcz rekordowe. Canon jest za to zauważalnie lepszy od Tamrona 24–70 mm VC i tylko minimalnie lepszy od Sigmy 24–70 mm.

Jak wygląda zachowanie na brzegu matrycy APS-C/DX? Spójrzmy na poniższy wykres.

Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM - Rozdzielczość obrazu


Tutaj znów możemy obiektyw tylko chwalić. Obrazy są w pełni użyteczne już od maksymalnego otworu względnego i to na każdej ogniskowej. Po przymknięciu przysłony, jakość obrazu jest bardzo dobra. W tym miejscu kadru kolejność odwraca się. To nowy Canon wypada lepiej niż Nikkor, który miał problemy z uzyskaniem pełnej użyteczności dla przysłony f/2.8. Sigma 24–70 mm na maksymalnym otworze też przegrywa walkę z Canonem. Znacznie lepiej reaguje jednak na przymykanie i już od przysłony f/4.0–5.6 staje się od niego lepsza.

Najbardziej wymagający jest oczywiście brzeg pełnej klatki. Zobaczmy jak na nim poczyna sobie testowany Canon 24–70 mm f/2.8L II.

Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM - Rozdzielczość obrazu


Tutaj już tak różowo nie jest. Na maksymalnym otworze względnym uzyskane przez nas wyniki leżą poniżej 30 lpmm i aby uzyskać użyteczny obraz obiektyw musi być przymknięty do okolic f/4.0–5.6. Trzeba jednak dodać, że konkurenci nie notują tutaj lepszych wyników. Kombinacja dobrego światła, uniwersalnego zakresu ogniskowych i wymagającego detektora daje o sobie znać.

Podsumowanie tego rozdziału nie może być inne niż pozytywne. Obiektyw notuje świetne wyniki w centrum kadru, bardzo dobre na brzegu matrycy APS-C/DX i przyzwoite na brzegu pełnej klatki. Jest praktycznie wszędzie ostrzejszy od poprzednika i bardzo dobrze prezentuje się na tle konkurentów. Na roztrząsanie aspektów związanych ze stosunkiem tej bardzo dobrej jakości do wysokiej ceny będzie miejsce w podsumowaniu.

Na zakończenie tego rozdziału prezentujemy wycinki zdjęć naszej tablicy testowej pobrane z plików JPEG zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.

Canon EF 24-70 mm f/2.8L II USM - Rozdzielczość obrazu