Samsung NX 20 mm f/2.8 - test obiektywu
8. Winietowanie
Powyższe zdjęcia nie sugerują, że wada ta jest duża. Potwierdzają to pomiary. W przypadku plików JPEG, na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi tylko 13% (−0.41 EV). Wada ta spada do 11% (−0.32 EV) dla f/4.0 i dalsze przymykanie nie powoduje jej dalszego zmniejszenia. W przypadku plików RAW uzyskane przez nas wyniki są o 3–4% większe, co zapewne wynika z większego pola widzenia (nieskorygowanego o dystorsję) rejestrowanego na tego typu plikach.
Jak na obiektyw typu „naleśnik” są to wyniki zaskakująco i podejrzanie małe. Przypominając sobie niefizyczne zachowanie jakie pokazywał Samsung 2.4/16, u którego winietowanie na przysłonie f/8.0 było większe niż w okolicach maksymalnego otworu względnego, możemy podejrzewać, że także Samsung 2.8/20 jest, bez wiedzy użytkownika, korygowany pod względem winietowania.
Z drugiej strony, gdy przypomnimy sobie zdjęcia z poprzedniego rozdziały pokazujące rozogniskowane krążki światła (które oddają przecież wygląd czynnej powierzchni zbierającej światło), ten z rogu uzyskany dla przysłony f/2.8 nie wygląda na mocno ścięty. Jego odkształcenie od koła wynosi (w sensie różnicy powierzchni) tylko 12–13%, co doskonale zgadza się z wynikiem uzyskanym z bezpośrednich wyników winietowania.