Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jak zobaczyłem, że test już jest to od razu wiedziałęm, że będzie dobrze! Piękna robota Sigma, Swietne wyczucie chwili Arek. Te n filtr rzeczywiście mógłby być mniejszy, nie wiem skad się bierze ta skłonność do powiększania wszystkiego... Ale to drobiazgi, obiektyw godny marzeń...
Brak słów... Sigma pokazuje co można wyprodukować w czasach kryzysu i to za jaką cenę:) Jak dla mnie, ten obiektyw już teraz powinien dostać tytuł produktu nr1 za cały rok... BRAWO SIGMA!
Szacun Sigma. Z Canonem pewnie będą problemy z AF, ale do Nikona czy Pentaxa - ideał. Canon z Nikonem zlewają APS, ale Sigma pokazuje że można. Z tym obiektywem APS może być lepszym wyobrem niż FF z zoomem f/2.8. Tym bardziej że prędzej nas bedzie stać wymieniać body APS na nowe (i nadążać za technologią) niż body FF (różnia ceny spora). A ten obiektyw można mieć przez wiele generacji body.
@Piotr, dokładnie. Powiem więcej - żarty się skończyły. Naród chce więcej takiego cropa. W odpowiedzi Canon i Nikon wypuszczą teraz jeszcze bardziej okrojone, oblokowane i skitraszone aparaty APS-C niż mózg ogarnia żeby ratować FF. Możecie to nazywać Klątwą KiwiRowina. A ta Sigma będzie w ogóle chodziła na aparatach Sigma, czy za duża winieta będzie?
Ten obiektyw może rewitalizować sprzedaż aps`ów, czy wręcz uratować ten segment rynku foto. Producenci mikrych dslr`ów powinny złożyć sigmie hommagium. Sigma zrobiła za utytułowane koncerny wielką pracę.
Poprzeczkę podniesli przede wszystkim konkurencji - do tej pory FF często kupowąło się dla najwyższej jakości zoomów których zakresy zupełnie nie pasowały do APS-C Teraz niektórzy być może będą musieli nabyć APS-C aby pasowało do Sigmy ;)
Fotofan - to jest bez związku. Ten obiektyw pod aps jest świetny i na tyle tani, że pozostaje w zakresie zainteresowania każdego, średniozaawansowanego amatora. Czyli praktycznie każdego. ;o) To nie jest zoom za 8 kafli, którego zakup staje się w naszych polskich warunkach lekką fanaberią. To może być zakup "pierwszego kontaktu". ;o)
Część fotoamatorów chce zostać przy aps, a sigma im ten wybór umożliwia i uzasadnia.
kivirovi napisał: "W odpowiedzi Canon i Nikon wypuszczą teraz jeszcze bardziej okrojone, oblokowane i skitraszone aparaty APS-C niż mózg ogarnia żeby ratować FF"
A czy ludzie są niewolnikami Nikona i Canona? Z tym obiektywem można pozbyć się kilku stałek, wyprzedać graty N lub C i nabyć Pentaxa. On nie ma FF więc przykłada się do APS. W dodatku robi małe body więc widać zaletę APS do FF (rozmiar). A Sigma ma propozycję dla APS całkiem, całkiem - choćby ten zoom, czy ostatnio testowany długi zoom f/2.8 pod APS. A i Pentax też kilka zacnych szkiełek ma w ofercie, choćb małe Limitedy.
Biorąc pod uwagę umiarkowane winetowanie to pewnikiem dało by się używać go nieco większych matrycach ( ASP-H np) W związku z tym Nikonie prosimy o taki tryb w D800 - o tym pisałem wcześniej ;)
Z powyższych postów wynika jakoby Sigma uratowała segment APSC, co jest mało zrozumiałe, bo to segment dominujący i ma się całkiem dobrze. Niszowy rynek FF jest póki co na marginesie i tak zapewne pozostanie, jak niegdyś analogowy 645. Problem zapewne ma jedynie Canon który w tym segmencie nie nadążał (lub nie chciał nadążać). Nikon i Pentax ma świetne, zgrabne, ergonomiczne korpusy z doskonałymi matrycami APSC które wzbogacone o tego typu obiektywy będą idealnie zaspakajały 90% fotografujących.
Naprawdę uważasz, że w dobie kompaktów FF i aps-c, rynek dslr`ów aps-c to rynek dominujący i przyszłościowy? Mam na ten temat inne zdanie. I dlatego sądzę, że ta sigma może ten segment uratować - gdyż obiektyw ten daje wartość dodaną, której nie ma w świecie kompaktów.
Obiektyw świetny pod względem walorów użytkowych, w szczególności własności optycznych - tu Sigma zasługuje na gratulacje, a podwójne jeśli uwzględni się cenę tego instrumentu. Pewną niewiadomą jest jednak trwałość konstrukcji - moje doświadczenia z produktami Sigmy nie są w tym względzie najlepsze, zaś niska cena obiektywu może wskazywać, że pod względem budowy mechanicznej nie jest już tak dobrze jak pod względem własności optycznych. Mam jednak nadzieję, że moje obawy się nie potwierdzą.
Żeby nie było tak różowo (zwłaszcza dla Canonierów) - jeśli się ktoś przyzwyczaił do "szerokości" 16mm, albo 17, to 18mm może już być wyzwaniem - a i zoom byłby równo dwukrotny gdyby się ta Sigma zaczynała chociaż od 17mm... =)))
Ale przy taaaakim świetle, trudno narzekać, nawet na odblaski... Skoro AF celny, można przysłony wcale nie domykać - a co! =)
Z_photo, za chwilę będzie nex FF. A jak będzie nex, to za chwilę w pozostałych koncernach wystąpi presja na wypuszczenie swoich bezlusterkowców. Tendencja się już rysuje i nie jest specjalnie różowa dla dslr aps.
Z-photo, no dobrze. Zostawmy te kompakty FF. Natomiast jest cała tona kompaktów, bezlusterkowców aps-c, które powodują, że zakup dslr staje się bezsensowny. Lustrzanka dslr nie daje obecnie żadnej wartości dodanej...może poza kilogramami w torbie. Natomiast w połączeniu z omawianą sigmą, ta wartość dodana się pojawia i jest to wartość bezdyskusyjna.
Stonował bym tylko opinie, że każdy fotoamator go sobie kupi. Wielu jest bogatych ludzi w Polsce, ale jeszcze więcej biednych, choć i oni mają lustrzanki. Dla nich wszystkich wydanie 3000 zł na obiektyw jest nieosiągalne.
westberg - niom... mistrzostwem świata dla mnie jest kupowanie NEX-a bez lustra, a potem do niego przejściówki wielkości komory lustra, żeby podłączać obiektywy z działającym AF... Świetny sposób na to by wydać kasę większą niż za lustrzankę i mieć sprzęt... wielkości lustrzanki tyle że w kawałkach.
Dzięki wielkie za ten test. Po prostu bajka! A i cena dużo niższa niż się spodziewałem. Jak tylko pokaże się w sklepach to sprzedaję moje nikkory 35/1.8 i 50/1.4.
@ westberg: "zakup dslr staje się bezsensowny. Lustrzanka dslr nie daje obecnie żadnej wartości dodanej"
Mam co do tego inne zdanie. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem wartości dodanej, ale bezlusterkowiec w moim przypadku nie jest żadną alternatywą wobec lustrzanki - nawet tej w formacie APS-C. Gdybym zmuszony był kupić nowy aparat do podstawowych zastosowań (szczęśliwie nie muszę), to poszukiwałbym go w grupie lustrzanek APS-C - nawet przed premierą obiektywu którego test nam dzisiaj zaprezentowano.
-----Arek | mistrzostwem świata dla mnie jest kupowanie NEX-a bez lustra, a potem do niego przejściówki wielkości komory lustra, żeby podłączać obiektywy z działającym AF... Świetny sposób na to by wydać kasę większą niż za lustrzankę i mieć sprzęt... wielkości lustrzanki tyle że w kawałkach.----
No dobra, ale skoro zeiss zaczyna produkować touit`y do zwykłych nex`ów, dlaczegóż nie miałby takowych produkować do nex`ów 35 mm? Tylko, że to z kolei zabije dslr FF od sony. ;o)
Genialne szkło i cena. Gdyby zapowiedzieli wersję na sony E to w ogóle byłoby genialnie, ale niestety tego nie zrobią, bo rynek jest mniejszy. Zaczynam odkładać.
Jednocześnie mocno zmalała wartość mojej 24/1.8 :(
Z-photo, przez 5 lat używałem sony R-1 z powodzeniem zastępując lustrzanki aps. Nie widziałem sensu wchodzenia w rozwiązania, moim zdaniem, mocno kulawe, stanowiące ersatz tego, co stanowiło podstawę użytkowości lustrzanek z czasów analoga. Kiedy zdecydowałem się przejść ponownie w rozwiązania 'lustrzankowe' kupiłem dslr 35 mm. I dziś, również nie kupiłbym dslr z formatu aps, bo w zakresie uniwersalnych potrzeb, spokojnie można je zastąpić kompaktami i bezlusterkowcami.
17 czerwca 2013, 12:12
@westberg, nie każdy może sobie pozwolić na kupno nowego aparatu FF, a i nie każdy chce/może kupić używany. Natomiast bezlusterkowce w pewnych dziedzinach się świetnie sprawdzają, ale ciągle są takie zastosowania gdzie lustrzanka jest po prostu wyraźnie lepsza. Sam używam bezlusterkowca, ale gdybym np. się bawił w fotografię sportową lub przyrodniczą to bez wahania kupiłbym DSLR formatu APS-C,
@ westberg Które cechy lustrzanek APS-C powodują, że należałoby je uznać za " rozwiązania mocno kulawe, stanowiące ersatz tego, co stanowiło podstawę użytkowości lustrzanek z czasów analoga" ?
Zgadzam się, że w wielu przypadkach kompaktem czy bezlusterkowcem można tworzyć obrazy takie same jak lustrzanką - tyle, że dotyczy to obu obecnie oferowanych formatów lustrzanek. Z tego względu nie widzę racjonalnych podstaw twierdzeń, w myśl których zakup lustrzanki APS-C nie ma sensu, a zakup jej pełnoklatkowego odpowiednika już tak.
MAF, odnoszę się do uniwersalnych zastosowań dslr, nie specyficznych. Większość amatorów pstryka niezobowiązująco i tak też widzi swoje potrzeby konsumeryczne.
Z_photo - ja jedynie twierdzę, że w zakresie uniwersalnych zastosowań, alternatywą dla dlsr aps są kompakty i bezlusterkowce aps. To wskazuje na to, że tendencja dla dslr aps globalnie jest kiepska. Chyba, że dostaniesz coś, co zniweluje ograniczenia matrycy aps`a do niemalże możliwości FF. I to dokładnie dzieje się za pomocą obiektywu sigmy.
przez ten obiektyw pojawiaja sie same problemy... czekac na mocowanie pentaxa i uciekac z canona? czekac na 70d/7d2? kupic 35/1.4 i zmienic 7d na cos z dobra matryca ? ehhhh
Arek gdyby to bylo takie prost to juz dawno mialbym pewnie 5d3 albo 1dX i nie przejmowal sie kupowaniem kolejnych szkiel.. :D
@ westberg: "Większość amatorów pstryka niezobowiązująco i tak też widzi swoje potrzeby konsumeryczne".
Większość konsumentów warzyw zjada pomidory z marketu, które naturalnego słońca nie oglądały - co powoduje, że konsumenci owi smaku prawdziwego pomidora nie zaznają, a ten który poznali uznają za naturalny. Ale jest spora liczba konsumentów świadomych istniejących różnic - tak w przypadku pomidorów jak aparatów fotograficznych. Część z nich wybiera do fotografowania lustrzanki APS-C więc twierdzenie, iż taki wybór jest pozbawiony sensu, jest delikatnie rzecz ujmując nieuprawniony.
17 czerwca 2013, 12:42
Kopara opada... Sigma to firma z olbrzymim potencjałem!
Moim zdaniem ta stosunkowo szeroka sigma nie będzie miała wiele wspólnego z ratowaniem segmentu APSC o ile ratowania on potrzebuje. APSC ma rację bytu przede wszystkim w fotografii lotniczej (ewentualnie przyrody) z obiektywami 400 lub 500 mm i tam zawsze będzie APSC bardzo porządany. Myślę więc że większe znaczenie dla tego segmentu miałyby jasne obiektywy o takich właśnie ogniskowych w dobrych cenach.
@ westberg APSC ma sie bardzo dobrze, jest wygodny, ma dobry dostep wszystkich potrzebnych funcji, szeroki wybór obiektywów, na każdą kieszeń. A bezlusterkowce , tyle ze mały korpus , z tele śmiesznie wyglada, niewygodny w trzymaniu i obsłudze, taka zabawka dla małych kobiecych rączek.
@Radyo "Ta sigma wydaje się tak dobra, że da dostanę lepszy obraz stosując cropa odpowiadającego 50mm niż z nikkora 50/1.4 na 1.8. "
Jak uważasz. Ja tak często używam 50-tki na f/1,4 że nie wyobrażam sobie zastępcy. Chyba tylko zoom 35-70 f/1,4 ;P A to raczej niemożliwe. Przynajmniej na razie :)
--------ildefix | APSC ma rację bytu przede wszystkim w fotografii lotniczej (ewentualnie przyrody) z obiektywami 400 lub 500 mm i tam zawsze będzie APSC bardzo pożądany. Myślę więc że większe znaczenie dla tego segmentu miałyby jasne obiektywy o takich właśnie ogniskowych w dobrych cenach.------
No, jeżeli podstawowym zastosowaniem aps dslr, jest fotografia lotnicza, lub przyrodnicza "obiektywami 400 lub 500 mm", to raczej jest to potwierdzenie mojej tezy, a nie jej zaprzeczenie. Bo właśnie przedmiotowa sigma zmienia to zastosowanie na znacznie bardziej uniwersalne. Dodatkowo ci, którzy chcieli się przesiąść na FF, dzięki temu obiektywowi będą sobie mogli odpuścić i pozostać przy swoim formacie.
No i teraz przydałaby się jakaś nowa porządna puszka nikona, pod którą możnaby z czystym sumieniem podpiąć tę sigmę. Czyli D400, tak ciągle się łudzę....
" No i teraz przydałaby się jakaś nowa porządna puszka nikona, pod którą możnaby z czystym sumieniem podpiąć tę sigmę" Bo jak podepniesz do D300 albo nie daj panie szatanie do czegoś starszego to już nic z tego nie będzie.......nigga please......
Skoro Sigma przeciera szlaki to ciekaw jestem czy nie ma w planach wypuszczenie czegoś takiego na bezlusterkowce - zapewne dało by się istotnie mniejsze i lżejsze bez pogarszania parametrów ( zwłaszcza na m4/3) Bo faktycznie kupienie (drogiego ) Nexa z wizjerem i drogiej przejściówki aby mieć to samo co w lustrzance za 2 tyś jest mocno dyskusyjne. Tak w ogóle szkło to i mi zabiło ćwieka - bo już planowałem przejście na FF a tu taka niespodzianka. Sytuacja stała się mocno zagmatwana ( jak już pisałem - taniutki Nikoś D3200 + to szkeiłko to zestaw za 5tyś . A w cenie 6D to można mieć już nawet z D7100. Trzeba mieć naprawde niezłe szkła FF aby przebić taki zestaw.
Hmm... Wygląda to bardzo ciekawie ale jak tam patrzę na zdjęcia to nie powalają kolorami i kontrastem.. Niezwykle wygodne ogniskowe ale chyba pozostanę przy stałkach..
@ James Bond I ja się tak domyślam, jednak ciekawie by było zobaczyć efekty. Rzecz w tym że ostrość na brzegu aps jest jeszcze na bardzo przyzwoitym poziomie a i winieta raczej do monstrualnych nie należy. Wiadomo, że nie pokryje całej ramki 35mm, ale może, dajmy na to, na aps h dałaby jeszcze radę... Tak czy siak wobec tego cacka, moje fufu z podstawowym szkłem zasadniczo broni się już tylko obecnością ogniskowej 24mm ;)
On nie kryje FF w zakresie 18-28 mm. Tam rogi są zupełnie czarne i widać kółko. Spokojnie pewnie nada się do używania na APS-H. Z winietą 3 EV, ale przecież miłośnicy magii FF to uwielbiają :) Będą mieli magię i plastykę FF na APS-H :)
Sigma nie pożałowała ani materiałów(5sld i 4 soczewki asfer.- czytaj drogich elementów), ani pracy inżynierów.Efekt - wyszedł prawie doskonały obiektyw.Pytanie do znawców tematu.Czy bokeh i plastyka tego obiektywu dorówna legendarnym pod tym względem L-kom, które jeśli chodzi o brzegi na pełnej dziurze i szerokim kącie, są na dzisiejsze standardy poniżej krytyki.9-ięć listków to nie wszystko.
Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora. Przy takim "kropowaniu" FF strata mpix jest stosunkowo niewielka ( zwłaszcza w porównaniu z istnejącym już trybem 1.5 ) . Nie twierdzę że to miało by zasadnicze znaczenie dla sprzedaży - ale jeśli komuś potrzeba 16mm z f1.8 to w zasadzie jedyna okazja.
Przyłączam się do gratulacji dla Sigmy. I obstawiam, że następnym ruchem będzie 35-90mm f2 [czy coś koło tego] z ceną również nie wziętą z księżyca. I niech się konkurencja martwi, już teraz naprawdę ma czym.
Spodziewałem się, że test będzie tak szybko :). Brakuje mi w teście odniesienia do Zuiko 14-35/2.0. Z porównania wynika, że Olympus daje lepszy zakres, uszczelnienia i chyba jednak nieco lepsza optykę oraz mechanikę, Sigma - troszkę lepsze światło, mniejszą GO i o wiele niższą cenę. Na pewno wspaniały obiektyw, ale nie jest to żadna rewolucja.
Boje się tylko ze z ceną będzie tak samo jak z 120-300/2.8 IS, na początku wszyscy chwalili to szybko wypuścili wersje 2 około 40% drożej .. obym się mylił
rozdzielcosc lepsza lub duzo lepsza od stałek a cena jednej stałki. sigma wymiecie rynek, zrobila to celowo. i dobrze. niech sie teraz canony i nikony martwia bo wszyscy beda sprzedawali swoje stalki na potege by miec to szklo. sam bym tak zrobil gdybym mial apsc. mysle ze wersja pod ff jest juz gdzie w fazie co najmniej projektowanie bo jest mega cisneinie na takie szklo. a canon- firma ktora OD LAT robi sobie żarty z konsumenta- niech kwiczy, niech sie schowie ze swoja 24-70 iS F4 za 5k zl (wiem wiem inny segment bo pod ff ale kryje to samo)
@westberg: "Naprawdę uważasz, że w dobie kompaktów FF i aps-c, rynek dslr`ów aps-c to rynek dominujący i przyszłościowy? " Doba kompaktów FF, czy jak się je dawniej nazywało- małoobrazkowych, dawno minęła i trwała dość długo. Jakoś slr nie przeszło na większy format, skoro 135 był formatem kompaktowym.
"Mam na ten temat inne zdanie. " Niczym nie poparte- takie widzi mi się.
"I dlatego sądzę, że ta sigma może ten segment uratować" A od kiedy to najpopularniejszy, a co za tym idzie, przynoszący największe zyski producentom format, należy ratować. Posiadasz jakieś dane statystyczne mówiące o słabnięciu rynku aps-c dslr?
"gdyż obiektyw ten daje wartość dodaną, której nie ma w świecie kompaktów." I dlatego aps-c dslr będzie jeszcze dłuugo istniał.
@Chocobo No i co, że mają większe koło obrazowe? Ogniskowa to ogniskowa, podpięcie obiektywu kropowego o ogniskowej 18 mm pod FF nie zrobi nagle z niego 16 mm. Poza tym focjusz pisał o "trybie APS-H", czyli crop 1,3. A to, że są konwertery szerokokątne to inna para kaloszy. Zresztą one nie powiększaja pola obrazowego i można je używać na cropie.
@ jungli: "Odzyja stare puchy takie jak s5/s3 pro..."
Nie wiem jak s3, ale s5 nie wymaga żadnego wsparcia - działa doskonale w połączeniu z dotąd dostępnymi obiektywami. A zdjęcia nim wykonywane - w szczególności portrety - są niepowtarzalne. To leciwa konstrukcja, ale nadal będąca perełką. Podobnie - jako klejnot - należy ocenić opisywany dziś obiektyw.
Pięknie. Nie dość, że nowatorski, to jeszcze świetny optycznie. Życzyłbym Sony, aby ze swoimi nowatorskimi technologiami miało tak spektakularne wejścia na rynek potwierdzone jakością, a mniej marketingiem. Chylę czoła!
------kojut | Doba kompaktów FF, czy jak się je dawniej nazywało- małoobrazkowych, dawno minęła i trwała dość długo-----------
A sony RX-1? Jego doba też minęła? ;o)
Wracając do tematu; oczywiście, że nie mam danych na temat sprzedaży dslr aps. Oceniam na podstawie własnych obserwacji rynku, jak i ogólnie rozumianej "użytkowości" sprzętu. No i widzę, że o ile kiedyś kompakt nie był żadną alternatywą dla lustrzanki, tak dziś może być nawet pierwszym wyborem konsumenta. Dokładnie tak, jak to się działo w przypadku sony R-1.
Lustrzanka nie ma obecnie dominujących walorów, które uzasadniałyby zakup. Kompakty lub bezlusterkowce opanowały rynek. Są wygodniejsze, a przy tym dają taką samą jakość obrazu. Kolega się obudzi: ile ostatnio na Optyczne przeprowadzono testów lustrzanek a ile bezlusterkowców? Czy to wystarczająco nie oddaje aktualnego trendu w sprzęcie fotograficznym?
@mate - czepiasz się - oczywiście że chodziło mi o odpowiednik 15-16mm ( czyli taki kąt widzenia ) W zasadzie podawanie ognskowych w obiektywach jest bez sensu ( generuje teorie i teoryjiki o przelicznikach itp ) wystarczyło by podawać konty widzenia i po problemie.
Na czym te twoje "obserwacje rynku" polegają ? Na obserwowaniu tego co testują optyczni ? Przecież to kompletnie nie ma przełożenia na to co tak naprawdę się sprzedaje. Jak myślisz ile sprzedało się tych RX-1 ? A ile w tym czasie lusterek EL ? Lustrzanki sprzedają się dobrze i dobrze będą się sprzedawały nie dlatego ze mają jakieś zalety tylko dlatego ze dla "ciemnego ludu" są najlepsze/ najbardziej profesjonalne super hiper debesciackie i dają +10 do lansu ;-)
westberg Powiem ci, w czym jest lustrzanak dominująca i dłuuuugo będzie: amatorska astrofotografia - AF łapie bez klopotu planety i jaśniejsze gwiazdy na 100mm, a bezlustrkowcem nie udało mi się zlapac księżyca na 200m fotografia w ruchu w słabszym świetle - choćby sport przy sztucznym oświetleniu bardzo niszowa aqua-fotografia - wodne żyjątka po prostu nie lubia czekać, aż zrobisz im zdjęcie bezlusterkowcem czy kompaktem kilka pewnie innych dziedzin, o których nie wiem, a inni już doświadczyli. lustrzanka nie ma swojej przewagi przy rodzinnych zdjęciach na tle krzywej wieży w Pizie, ale jak ktoś interesuje się fotografią, a nie pstrykaniem, to na pewno zauważy dominujące walory DSLR-ów
@westberg "A sony RX-1? Jego doba też minęła? ;o) " Ciekawe jaki jest stosunek sprzedaży tego aparatu do, powiedzmy, któregokolwiek z zaawansowanych kompaktów (Samsung, Olympus, Sony, Panasonic)
"Oceniam na podstawie własnych obserwacji rynku, jak i ogólnie rozumianej "użytkowości" sprzętu." Czyli niczym nie poparte, nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości "widzi mi się".
"No i widzę, że o ile kiedyś kompakt nie był żadną alternatywą dla lustrzanki, tak dziś może być nawet pierwszym wyborem konsumenta." Ależ jest! To właśnie najwięcej kompaktów sprzedają producenci foto i z nich czerpią największe zyski. Tylko że lustrzanki, w dużej ilości przypadków, są świadomym wyborem użytkowników.
"Lustrzanka nie ma obecnie dominujących walorów, które uzasadniałyby zakup." Ma dwa zasadnicze: OVF i możliwość dowolnej konfiguracji- żaden kompakt do tej pory tych dwóch cech nie połączył i raczej szybko nie połączy.
" Kompakty lub bezlusterkowce opanowały rynek. Są wygodniejsze, a przy tym dają taką samą jakość obrazu." Zgadzam się w 100% (mam jeden i drugi typ aparatu i wiem jak wygodne są to rozwiązania), ale równocześnie daleki jestem od demonizowania lub przepowiadania śmierci aps-c dslr, bo (również takowy posiadając) wiem jak przydatny może być.
"Kolega się obudzi: ile ostatnio na Optyczne przeprowadzono testów lustrzanek a ile bezlusterkowców? Czy to wystarczająco nie oddaje aktualnego trendu w sprzęcie fotograficznym? " Tylko co to oznacza? Bo dla mnie tylko tyle, że "optyczni" testują więcej bezlusterkowców i kompaktów niż lustrzanek. Zresztą rynek dslr to tylko ok 10% całego rynku foto, więc nic dziwnego w tym nie ma.
Panowie , po ce dyskusje, wiadomo ze rynek pojedynczego odbiorcy jest inny a rynek zaopatrujacy firmy jest inny wiec Kowalski kupi sobie Pentaxa i szklo sigmy a firma zamowi zestaw u np Canona, a ze reporterka ma inne wymagania wiec to szkielko znajdzie mniej nabywcow co np 24-70 f2,8
Jak widać w Równoległej Rzeczywistości Westberga (w skrócie RRW) po pojawieniu się 1 (słownie: jednego) kompaktu FF i spadku ceny 2 (słownie: dwóch) nieco okrojonych (w tym jeden także z jakości obrazowania) korpusów FF do jako tako przyzwoitego poziomu nastąpiło załamanie rynku luster APS-C ;> Ludożerka poszła w bezlusterkowce (tfu!), a prawdziwe pasjonaty dźwigają swoje eFeFy.
Jak bym byl fiszem w Nikonie, to dostalbym palpitacji serca czytajac te komentarze. Natychmiast podniosl bym cene D7100 o 30% i dazyl do usuniecia go z rynku, zeby nie podgryzal FF. To miala byc zapasowa puszka dla posiadaczy FF! a Sigma chce z niej zrobic kanibala... Wypuscilbym D7200 o znacznie gorszych parametrach. Czy jak nie wyrobie normy to zabiora mi helikopter?
Jak bym byl fiszem w Canonie, to usmiechalbym sie pod nosem, bo po to zwlekalem z wypuszczeniem 70D, a nastepnie bym go jeszcze oszpecil, zeby guma byla bardziej gumowa lepka i odklejajaca, dokastrowal wizjer i wszelkie funkcje pro jeszcze przed premiera. No i smialbym sie z glupiego Nikona, ze naiwnie robili dobre puszki APS-C...
Jak bym byl szefem Pentaxa, to bym wstrzymal srodki na FF, obnizylbym znacznie cene 645D i pracowal nad nastepca MF. A strategie marketingowa bym zmienil na: FF sie nie oplaca - zostan w APS-C lub kup cos porzadnego: 645D.
Jak bym byl szefem odpowiedniego dzialu Sony, to spal bym dalej spokojnie. Na koniec roku jak bym dostal sprawozdania finansowe o spadku sprzedazy we wszystkich segmentach dostalbym od razu zawalu, a zona kilka milionow z ubezpieczenia.
Pod FF albo APS-H można przecież zrezygnować z proporcji zdjęcia 3:2 na rzecz nawet kwadratu! Tak, tak, kwadratu też sie używa(-ło) w fotografii! - Ciekawe jak by się tu Sigma wywiązała...=)
Tylko co to oznacza? Bo dla mnie tylko tyle, że "optyczni" testują więcej bezlusterkowców i kompaktów niż lustrzanek. Zresztą rynek dslr to tylko ok 10% całego rynku foto, więc nic dziwnego w tym nie ma.
Dotego trzeba dodac strach przed filmowaniem co samo w sobie kastruje temat lustra w 50% i prawie calkowity brak testow topowych rozwiazan tak zwany sredni format i cinema
@focjusz Nie czepiam się, tylko wyjaśnij, jak podpinając tą Sigmę pod FF i używając hipotetycznego trybu APS-H otrzymujesz z 18 mm ekwiwalent 16 mm? :)
@cybertoman Dzięki za linka. Trochę niedoszacowałem rynku lustrzanek. Według danych CIPA w 2012 roku 20% aparatów to były aparaty z wymienną optyką. Lustrzanki stanowiły 16% całości.
Zamiast podniecać się niezdrowo i snuć teorie o APS-H, sugeruję podpiąć obiektyw pod FF i zobaczyć jak winietuje - samo się wyjaśni ;) A przy okazji - o misji ratowania APS-C przez ten obiektyw: Zdecydowana większość amatorskich puszek oferuje najkrótszy czas 1/4000s. Całkiem sporo ma przy okazji najniższą czułość 200 ISO. Czy ktoś wpadł na pomysł sprawdzić, np. teraz w czerwcu o godzinie 15-16 (wiadomo przecież, że profesjonaliści w południe nie fotografują) jakie będą parametry ekspozycji dla f/1.8? I co? Okazuje się, że nie jest to obiektyw dla mas, tylko dla pewnej, wąskiej grupy zaawansowanych fotografów. Albo takich z lepszymi modelami korpusów (1/8000s, 100ISO lub mniej), albo dla takich, którzy słyszeli o filtrach ND i je posiadają. Inni nie zobaczą "magicznej plastyki", czyli płytkiej głębi ostrości, albo będą z niej niezadowoleni, jak w szerokim polu AF ich aparaty będą pudłować z wyborem głównego motywu :)
Dokładnie to nie będzie szkło kitowe dla wszystkich - zresztą jasny obiektyw to nie tylko "plastyka" ale też a może przede wszystkim lepsza rozdzielczość i praca w trudnych warunkach. A portretówka to raczej nie jest. (Tak samo jak np 16-35 nie kupują wszyscy)
W Sigmie musiało dojść do jakiś dramatycznych wydarzeń, w ich wyniku dział techniczny zamknął w piwnicy dział księgowy. Sigma 50-150/2.8, 35/1.4 i teraz ta.
@pbu, Zgadzam sie: w pelnym sloncu ten obiektyw jest niemal tak uzyteczny jak kit. Podobnie zreszta 30/1.4, 50/1.2 i 300/2.8 itd. No ale podobno zdjecia mozna robic nie tylko morskim falom po obiedzie na wakacjach.
Niestety, wcale nie ma się z czego cieszyć! :-( Na krótką metę da to trochę fajnych obiektywów, ale doświadczenie uczy, że firmy prowadzone przez techników, projektantów, wynalazców a nie przez speców od zarządzania i księgowych, niestety, popadają w kłopoty finansowe.
Akurat sporo osób chce profi body APS-C. Ptaki, spoting, sport - tam się przydaje crop. Z 400mm robi się 600mm, a to ma czasami olbrzymie znaczenie. APS-H to takie coś po środku.
No cóż... To trzeba sobie sprawić. @p24 myślę, że przypadek Samyanga dowodzi, że na rynku istnieje grupa odbiorców, która wie co kupuje i i po co. Księgowi chcieli by, żeby wszyscy uwierzyli w hasło, że nie ważna produkcja, ważna sprzedaż, ale wygląda na to, że robienie dobrych rzeczy też jest sposobem. Czy obiektyw "uratuje" APSC? Najpierw: czy APSC dzieje się coś złego? Obawiam się, że w ogóle sprzęt wysokiej jakości do fotografowania będzie coraz bardziej niszowy. Obrabiałem ostatnio spotkanie klasy (mojej). Około 35 po maturze :-) Fotograficzna konkluzja: zabrać kompakt. 6,5 megapiksla w nikonie d40 jest za wiele na taką okazję. Pomysł, aby dożynać migawkę w Canonie 450D dobry, ale jeszcze lepiej było by wziąć kompakta, szkoda dźwigania. Fotki są prezentowane na elektronicznych wyświetlaczach typu tiwi. Z jednj strony jakość aparatów w komórkach rośnie, z drugiej nie ma zapotrzebowania na morderczą jakość. A, dokładniej, nie rośnie. Ono jest ale na niewielką ilość zdjęć do ilustrowanych magazynów. Rośnie "rynek" (nie płacą...) masówki w którym liczy się najbardziej co jest na zdjęciu. Kadr jest na drugim miejscu, techniczna jakość jeszcze dalej. Nie sądzę jednak, że zmiany będą takie, że ilościowo zmniejszy się produkcja dobrego sprzętu. Myślę, że idą czasy w których każdy zawsze będzie miał ze sobą urządzenie do rejestrowania obrazu. Procentowy udział aparatów fotograficznych w tym rynku zmaleje, lecz liczba wyprodukowanych sztuk może spokojnie rosnąć. Moim zdaniem, ze względu na dostępność tanich gadżetów i wyraźne określanie technicznych wymagań zaczyna się właśnie nacisk na rzeczywistą jakość sprzętu. Tak czy owak zaczynam kombinować, skąd wziąć kasę :-)
O ile pamiętam, to D800 ma tryb DX, co częściowo rozwiązuje problem z podpinaniem pod FF. Co prawda nie jest to juz wtedy FF, ale za to z Sigmą :)
18 czerwca 2013, 09:20
Chwalą się tym głównie przy filmowaniu, ale może przy fotkach też działa. W ostateczności wykadrujecie ręcznie, zawsze to prościej niż w filmie ;)
18 czerwca 2013, 09:25
Doczytałem--->"Zdjęcie w formacie DX może być wykonane w widoku, podglądu filmu na żywo" No może nie rewelacja, ale zawsze coś.
18 czerwca 2013, 09:32
Ups. Sprostowanie. W normalnym trybie foto, też jest DX. Ten tryb filmowy i zdjęciowy mają troche inne proporcje boków - 4800x3200 dla foto i 4800x2704 dla filmu.
@ baron13, Nie gloryfikuję roli księgowych (i jako konsumentowi wcale mi to nie odpowiada, gdy księgowi podejmują najważniejsze decyzje o tym co produkować), natomiast doświadczenie wskazuje, że ignorowanie zdania księgowych i speców od zarządzania w firmie, prowadzonej przez inżynierów, przeważnie nie wychodzi firmie na zdrowie. Więc na "zamknięciu księgowych w lochu" firma może się przejechać. Fakt, flaki się we mnie wywracają, gdy słyszę, że firmą zarządza wybitny spec od zarządzania, który nie wie nawet, czy firma produkuje czołgi czy pieluchy. ;-) W publikowanych parę miesięcy temu wywiadach z szefostwem firmy powiedziano, że Sigma to w gruncie rzeczy niewielka firma rodzinna, mająca chyba jedną tylko fabrykę i zatrudniająca niewielu pracowników. Podkreślano to, że taki układ ułatwia zarządzanie, podejmowanie decyzji, itd., a także bardzo ogranicza liczbę personelu administracyjnego, a więc i koszty uboczne. Może w tym jest tajemnica sukcesów Sigmy, która, nie będąc molochem, potrafi utrzymywać się w czołówce niezależnych producentów optyki, nie tylko pod względem ilości produkowanych obiektywów.
O ile dobrze czytam te japońskie obrazki to na kropie 1.3 jest spokojnie używalna. I o tym pisałem - przydał by się taki tryb w D800 ( gdyby miał androida nie było by z tym problemu :)
@mate ponieważ powtórzyłeś pytanie po mojej odpowiedzi to jeszcze raz OCZYWIŚCIE chodziło mi o ekwiwalent ogniskowej (tych powiedzmy 16mm) czyli szerszy kąt widzenia obiektywu. A wystarczy sobie narysować soczewkę i zobaczyć co się dzieje wraz z zwiększaniem matrycy za nią.
Super szkło, jak wyjdzie na pentaxa to trzeba kupić.
P.S.Uwaga! Księgowość to dział w firmie zajmujący się REJESTROWANIEM zdarzeń ekonomicznych. Decyzje strategiczne podejmuje zupełnie inny dział. Oczywiście nie piszę tu o firmach zatrudniajacych kilkadziesiąt osób, gdzie pani Zosia jest jednosobowym działem kadr/księgowości/podatków i Bóg wie co jeszcze. Tyle wojen się tu odbyło o kity i prz(e/y)słony, a ten wielbłąd przechodził bez komentarza więc się nie powstrzymałem.
focjusz, po pierwsze, D800 ma crop 1.2x, a po drugie, zawsze możesz sobie przyciąć w post procesie. A z ekwiwalentem to pomieszałeś, bo podałeś ekwiwalent dla cropa 1.5. To szkło, na szerokim końcu, daje ekwiwalent 27mm na FF, ale ze względu na większe pole obrazowe można je od biedy założyć na APS-H i wtedy to 18mm na APS-H da ekwiwalent 24mm na FF, a z kolei, żeby uzyskać ekwiwalent 24mm dla FF na cropie 1.5 trzeba by użyć obiektywu 16mm. Stąd 18mm na APS-H jest ekwiwalentem 16mm na APS-C (1.5x), bo oba dają ten sam kąt widzenia, czyli taki jak 24mm na FF.
@jaad75 24mm FF = 16mm * 1.5 ;) I to dokładnie maiłem na myśli. Niepotrzebnie może pisałem o tych 16mm ale ponieważ nikt tu prawie nie piszę o kontach widzenia ( a tylko o to mi chodziło ) to i ja poszedłem na łatwiznę ;)
@ UzytkownikX Ah, oczywiście masz rację, ale to tak potocznie i pogardliwie się mówi, że firmą rządzą księgowi. W rzeczywistości chodzi o ludzi, zajmujących się oceną finansową przedsięwzięć. (aktuariusz?)
focjusz, Ty chyba nadal nie rozumiesz o co chodziło mate. Napisałeś: "Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora." O odpowiedniku jakiego Nikkora pisałeś? Może to nam ułatwi dojść do do rozwiązania w jaki sposób "pogrubasiłeś cieniutki kijek". Kolejna sprawa: "OCZYWIŚCIE chodziło mi o ekwiwalent ogniskowej (tych powiedzmy 16mm) czyli szerszy kąt widzenia obiektywu." Jeżeli mówisz o ekwiwalencie, to podawaj względem czego. Oczywiście przyjęło się podawać eqv. względem FF, ale Ty już tak namieszałeś, że ciężko Cię rozszyfrować. Ekwiwalent, to jest wartość ilorazu fizycznej ogniskowej oraz tzw. cropa. Pomimo usilnych prób wyjaśnienia ja nadal nie rozumiem skąd Ci się wzięło to, że po podłączeniu obiektywu 18-35 do korpusu FF i przełączeniu tegoż w tryb APSH (crop *1,3) otrzymamy eqv 15(16)-30mm.
Każdy zoom można traktować jako zbiór stałek. Sądzę, że można przyjąć współczynnik 1.25 jako dobry podział na składowe. Dla tego obiektywu byłoby to: 18, 22.5, 28 i 35mm. Każda ogniskowa to nie tylko inna rozdzielczość czy winieta, bo przecież wypadkowa rozdzielczość jest funkcją składowych aberracji. Pytanie brzmi: czy lepsze jest 4 w 1, czy może jednak osobne stałki, każda o swych indywidualnych cechach, zabierane do torby na konkretną sesję + uniwersalny zoom? Na to pytanie każdy potencjalny nabywca musi odpowiedziec sobie sam. Tylko czy użytkownik APS-C (oprócz jaada75) potrafi odpowiedzieć na to pytanie, czy też skazany jest na kosztowną metodę prób i błędów?
Stąd, że Sigma ma szersze pole obrazowe i większa matryca (APS-H) może to wykorzystać, dając ekwiwalent 24mm na FF. Żeby uzyskać to samo dla matrycy APS-C, trzeba skrócić odniskową do 16mm.
Sorry, ale logiki w tym nie ma, skoro podstawą dyskusji jest obiektyw 18-35mm. No chyba, że któryś z Was umie "skrócić ogniskową" w/w szkła do wartości 16-30 (wspomnianej wcześniej przez focjusza).
Dalej nie rozumiesz? Kąt widzenia można poszerzyć albo przy pomocy krótszej ogniskowej, albo większej matrycy, jeśli pole obrazowe jest wystarczająco duże. Ponieważ tutaj pole obrazowe od biedy obejmuje APS-H, więc na 18mm szkło będzie przy tej wielkości matrycy odpowiednikiem 24mm na FF. Jeśli chcielibyśmy taki sam kąt widzenia uzyskać na mniejszej matrycy APS-C, musielibyśmy użyć krótszej ogniskowej, czyli 16mm - czego tu można nie rozumieć?
Rozumiem i usłyszałem (przeczytałem), to na co czekałem... "od biedy", to słowo klucz. To jest obiektyw, który był zaprojektowany do APSC, "obliczony" praktycznie bezkompromisowo. Więc jaki jest sens używać go na APSH? Czy sam fakt obrazowania na większej powierzchni już to wystarczająco argumentuje? Wychodzę z założenia: "stać Cię na konia, stać Cię na owies"... Poza tym jak już tak ogarnąłeś wypowiedź focjusza weź mi też napisz jakiego Nikkora miał na myśli.
@Boa ""od biedy", to słowo klucz. To jest obiektyw, który był zaprojektowany do APSC, "obliczony" praktycznie bezkompromisowo. " Ależ to dla mnie oczywiste, wyjaśniam tylko skąd się focjuszowi wziął ten nieszczęsny ekwiwalent 16mm. "Poza tym jak już tak ogarnąłeś wypowiedź focjusza weź mi też napisz jakiego Nikkora miał na myśli. " Nie wymagaj ode mnie aż tak wiele...:D Myślę, że to był teoretyczny przykład. ;)
Cedrys, jaad, liczyć to ja umiem, ale nijak się te obliczenia mają do wypowiedzi: "Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora."
Denerwujecie mnie już z tymi twierdzeniami o tym, że wszystkim zarządzają księgowi. I, że to jest złe. A kto ma niby kierować ? Japonia jest państwem dobrobytu i nadmiaru! Sigma jest firmą japońską i tam ma głównie sprzedawać. Dla Japończyków. Przejedzcie się kiedyś, pomieszkajcie i sami zobaczcie. Wybierzcie się kupić buty. Usiądziecie, zaraz przyleci panienka, rozwiąże wam sznurówki, przyniesie wskazane palcem buciki, nałoży na stopę zawiąże, pozwoli się przejść po sklepie wypróbować, jak się jednak nie zdecydujecie zdejmie te testowane, założy wasze własne i ślicznie je zasznuruje, cały czas pięknie się uśmiechając. W ten sposób możecie ją męczyć do końca dnia i nie będzie narzekać. Jak się spytacie aptekarza w centrum handlowym gdzie, w czymś w rodzaju Carrefour'a leżą skarpetki to wam dokładnie wytłumaczy. On MUSI wiedzieć, bo przecież pracuje w Centrum Handlowym! Jak poprosicie o Canona, albo wydumany obiektyw w sklepiku na rogu, to sprzedawca najpierw poleci szukać w magazynie chociaż i tak wie, że tego nie ma u siebie. Potem zacznie przepraszać, proponować żeby przyjść do niego jutro, że będzie miał (i faktycznie zwykle ma), albo zacznie wypytywać o adres żeby wam osobiście to przywieźć. Przy takich przyzwyczajeniach klientów japońskich kto ma decydować o produkcie? Inżynierowie? No, bez kpin! Oczywiście, że za wszystko to trochę więcej zapłacicie. Ale tylko trochę. Gdyby w automacie z jedzeniem, właściciel automatu narzucił chociaż trochę zbyt dużą marżę, wszyscy ten automat bojkotują. Sigma która jest firmą małą, marzy o tym żeby być takim canonem, czy nikonem, ale widzi też, że np. Sony która była szokującą potęgą jest na skraju bankructwa. I nie chce skończyć zanim na dobre zaczęła. Te ceny nie są rozsądne, one są śmiesznie niskie. Ale Sigma nie chce być postrzegana jako niewarty zauważenia konkurent. Mechanizm jest znany. Swego czasu zastosowała go niszowa firemka CCC. Reklamując ze wszystkich sił Cena Czyni Cuda. Teraz bodajże są jednymi z największych sprzedających buty, i wcale u nich nie jest tak tanio. Sigma próbuje zrobić to samo, czyli wbić się na rynek produktem niszowym (czyli powolutku opuszczanym przez wszystkich: APS-C) z niesamowicie dobrą ceną. A jak się rozwinie, rozpychać się łokciami. Na razie jest dobrze, ale długo to nie potrwa. Ja osobiście zamierzam skorzystać i coś kupić. Kiedyś o dniu dzisiejszym będziemy mówić: stare dobre czasy. Ceny i trzymanie się parametrów wyrobów będą inne.
Jak widać wyraźnie niektórzy by nawet używali jej z FF... To się dopiero C/N ucieszy! Już wam zaraz autocropa x1,3 zainstalują, żebyście się nie musieli na obiektywy od nich wykosztowywać. Naiwność ludzka nie zna granic.
Jak by ta Sigma była adresowana do tych, co potrzebują lub chcą mieć 4 stałki, to kosztowałaby rzeczywiście 6.000. Tyle, że moim zdaniem tylko kolekcjonerzy mają takie potrzeby. Ją można uznać za "zmiennoogniskową stałkę szerokokątną", czyli zastąpienie 1-2 obiektywów. Poza tym zastąpienie tylko pod względem kąta widzenia, bo jest jednak wyraźnie większa i do street'a się za diabła nie nada - ludzie na twoj widok będą uciekać.
@Borat, ja chciałem powiedzieć, że kupowanie obiektywu F1.8, żeby go używać z filtrem szarym, jest moim zdaniem dwukrotnym wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
18 czerwca 2013, 16:51
"Sigma próbuje zrobić to samo, czyli wbić się na rynek produktem niszowym (czyli powolutku opuszczanym przez wszystkich: APS-C) z niesamowicie dobrą ceną."
Tak, tak... wszystkich stać na FF, które kosztuje conajmniej niespełna 7000 zł... ASP-C opuszczają ci, których stać na to aby na puszkę wybulić 7 tysięcy nie wspominając o obiektywach, nie przeszkadza im waga i wielkość większych aparatów albo są profesjonalistami.
18 czerwca 2013, 16:52
kivirovi, niby czemu? Jeśli przy świetle dziennym chcesz uzyskać płytką GO, filtry szare są bardzo przydatne, gdzie tu wyrzucanie pieniędzy w błoto?
Właśnie! @kivirovi ma rację. Ta Sigma nadaje się do tego do czego producent ją przeznaczył. Czy Polak zawsze musi kombinować? Czy nie wystarczy już powstania Styczniowego i Listopadowego, okupacji i lat PRL-u. Wtedy trzeba było kombinować. Ciąć gazetę na kawałki, zmiękczać poprzez gniecenie i wieszać w toalecie, bo brakowało papieru toaletowego. Hola, obudźcie się, mamy inne czasy. przynajmniej dla tych których stać na aparat fotograficzny.
@myzrael, litości nie mnie pytaj, czy ludzi stać na sprzęt, pytaj Polaka, lekarza pod Londynem, pytaj Polaka menedżera w ING'u w Holandii, pytaj informatyka w Niemczech. Te aparaty nie są na rynek polski, one są tutaj tylko przez przypadek. Ale właśnie nie przez przypadek tylko my nie mamy wiz do USA, tylko u na nie działały internetowe sklepy Microsoftu, Apple'a i czegoś tam jeszcze. Jesteśmy na dorobku jak Kazachstan tam po drogach jeżdżą albo najdroższe fury, albo kompletne gruchoty. Niektórych na 7000 stać. I to na rozrywki. Co miesiąc. i to dla nich są te aparaty.
@+tof - ten Twój wykład ale mnie nie przekonuje. Canon i Nikon też są z Japonii. A jakoś w sławetnym serwisie na ul. Postępu nikt tak ochoczo "bucików klientom nie sznuruje" ;)
@okuka67, bo to Polska nie Japonia. Nikt nas nie zna, nikt o nas nie słyszał. W sklepie japońskim polskich produktów nie ma. Ty byś się starał dla kogoś kto nie istnieje? Ale mówię Ci sam widziałem, wyjątek. Gdy znajomy znajomego (a ja bardzo chciałem przy tym być) kupował obiektyw Canona taki za ok 200 tyś pln to przyjechali przez pół Polski z Warszawy, kłaniali się, całowali w rękę i nawet mnie usiłowano wcisnąć pudełko darmowych czekoladek.
@myzrel, można, da się tylko po co? Ktoś kto myśli głównie o fotografowaniu na długich czasach nie czyta tego testu napiętymi pośladami, bo w tej dziedzinie ten obiektyw nie jest żadną rewolucją. A ja to nawet w płytką GO nie wierzę, tylko foty po ciemku. Także jak by był "ujemny filtr szary-rozbielający" to już bym go miał :)
+tof, jest w tym sporo racji. Jak kupiłem w obecności amerykańskiego profesora kawałek do teleskopu za $220 to zapytał on potem mojego promotora na czym dorobiła się moja rodzina. Jakiś lustrator chyba ;) Sam jeden za to mieszkał w domu z ogrodem, a w garażu miał 2 samochody.
+tof, nie rozpędzaj się bo jednak Arek dla Pana Sigmy i Pana Leica i Pana Samynaga istnieje bardzo realnie. Niewykluczone, że się dla niego będą starać, z zyskiem dla nas.
Aż 200.000 zł nie potrzeba na takie przeżycia. Jak będziesz chciał kupić lornetkę za 10.000 zł to też przyjadą ci pokazać. Oczywiście jeśli wiadomo, że jesteś nabywcą poważnym i wypłacalnym.
@kivirovi, eeee, aż taki rozpędzony, aż taki szybki Bill to ja nie jestem. Arek się liczy w kwestii obiektywów, bo pisze po angielsku. A dzisiaj google wyławia wszystko. Za to jeśli już trzeba coś znaleźć i jednocześnie przetłumaczyć stronę www przy pomocy choćby googlowskiego translatora, to już się raczej nikomu nie chce. I na nieodpowiednie wpisy na takich lokalnych stronach już się zazwyczaj nie odpowiada. Cieszy mnie, że już od 10 kilo pln ktoś się klientem przejmuje. W dziedzinie audio nie ma tak słodko. Nikt do mnie na Śląsk nie chciał przyjechać ze stolicy a wzmacniacz miał kosztować coś ok 25 kilo pln
@cedrys i jaad75 już mam nadzieję ostateczne wytłumaczyli niedowiarkom co miałem na myśli ( więc chyba nie dla wszystkich było to aż tak niezrozumiałe ;) to jeszcze tylko dodam że rzeczony ( na samym początku wątku )obiektyw to Nikon AF-S Nikkor 16-35 mm f/4G ED VR. Myślę że spokojnie kupując teraz tą Sigmę zgodnie z przeznaczeniem - będzie można za kilka użyć jej na jakimś 50 - 60 mpix FF co z kropem 1,2-1,3 ( to pewnych kotletowych zastosowań np )
No to nieźle... porównujesz pełnoklatkowy 16-35/4, do apsc'owego 18-35/1.8... winszuję... Kivorovi, na prawdę nie wiesz, że nawet zawodowcy stosują filtry szare podczas fotografowania jasnymi szkłami w ostrym słońcu? Nie widzisz sensu takiego zastosowania?
Zawodowcom się wcale nie dziwię, co mają kita specjalnie kupować?
Pewnie można używać FF z tym obiektywem, choćby dla zabawy, ale mnie się jednak wydaje, że to już jest sytuacja "kupił konia, na owies nic nie zostało". D7100 to przecież też dobry aparat, choć trochę wstyd - bo tani.
Jednak inwestowanie ponad 3 tys w obiektyw pod APS-C moim zdaniem mija się z celem. Sam kiedyś kupiłem Canona 17-55 2.8 IS i uważam to za błąd. Mimo, że optycznie rewelacja to szkło wiadomo do wymiany przy przyjściu na FF. Zdecydowanie lepiej kupować obiektywy, które w przyszłości założymy na pełna klatkę i nie stracimy (to najważniejsze) przy sprzedaży.
A co w tym złego, że Polak kombinuje? Myślę, że nie tylko Polak, każdy inteligentny człowiek. Można powiększyć pole obrazowe tego obiektywu, żeby kryło FF, jak ktoś robi zdjęcia na obu formatach. Pierścień pośredni 12.5mm powinien tu wystarczyć. Wprawdzie nie będzie ostrzył do nieskończoności i AF nie będzie działał, ale przysłona automatyczna będzie, a to jest najważniejsze. Jasność spadnie do 2.8, ale to też jeszcze nie jest źle.
18 czerwca 2013, 18:28
Za to w Pentaxie powinien stać się popularnym obiektywem.
@007, racja, jak ktos chce FF to sie nie musi podniecac 18-35/1.8 ale zbierac kase na systemowe ... odpowiedniki? oryginaly? namiastki?.. no te co maja F2.8. Niestety facieci lubia sobie porownywac i niejednego zaboli, jesli kolega pokaze mu fote z APS-C tej samej jakosci co z FF za polowe ceny. @cedrys, istnieja tansze obiektywy macro bez AF @myzel, jak bys dobrze policzyl, to Pentaliban generuje tu dobrze ponad 50% ruchu
Co tam pentaliban, IMHO najbardziej widać tych wszystkich "wieszczy od upadku" - takiego wysypu jeszcze nie było ;) I to sądząc po sprzętach o których wspominają to chyba głównie z tego systemu, gdzie trzeba kupić FF żeby mniej więcej wiedzieć co konkurencja oferuje w APS-C...
Gdyby to był obiektyw pod FF to rzeczywiście byłoby się czym podniecać, a tak... jak dla mnie zakres ogniskowych - kąty widzenia mało atrakcyjne, w zasadzie dwukrotny zoom od szerokiego kąta (i to wcale nie jakiegoś ultra lecz wręcz podstawowego) do standardu, rzecz w zasadzie do reportażu na bliski dystans, trochę bardziej atrakcyjny dla fotografujących systemem 4/3...
@jacq, niewiele sie pomyliles, z FF nie mam do czynienia ale foty widzialem :)
Jesli patrzec tylko przez pryzmat sprzetu, to prywatnie na kolana powalaja mnie foty ptakow z dlugich i dobrych obiektywow: 300-800/5.6 czy 500/4, reportaze slubne z wyobraznia lub interesujacy street, a wszedzie tu jest malo wazne czy jest to FF. FF jest dla reporterow: slubniacy robili na FF ale moim zdaniem wlasnie im koszty spadly, a to wszedzie duzy rynek zawodowcow. Zdaje sobie tez sprawe, ze do profesjonalnej fotografii przemyslowej czy modowej APS-C sie nie nadaje, ale nawet MF nie wystarcza. FF tylko w Polsce przeszczepia sie do takich zastosowan, bo: "jest prawie tak samo dobrze i tanio".
18 czerwca 2013, 20:09
@photolo, zgodzę się częściowo. Faktycznie zastosowania tego szkła są ograniczone (np. fotografia uliczna, luźne portrety, koncerty, reportaż w słabym świetle). Jako jasny uniwersalny zoom - brakuje ogniskowej. Dla mnie Sigma 17-50/2.8 miałaby dużo więcej zastosowań, no i jest tańsza.
Natomiast na m4/3 brakuje szerokości, do tego ogromna masa... lepiej pokryć ten zakres stałkami. Nie wydaje mi się, aby powstała wersja pod to mocowanie, musieliby zaprojektować od nowa (czego też nie zrobią, bo zbyt niszowy to jeszcze system)
@photolo - w twoim zakonie wszystko to co nie "kryje" FF a poprawniej małego obrazka jest niewarte uwagi ( nawet gdy jest lepsze niż wszystko dostępne na to mityczne FF) Tylko w takim razie po co czytać ( i komentować ) testy obiektywów APS-C ?
Niektórym już się wyrobił taki odruch warunkowy (czy może w nich wyrobiono?) - na hasło FF stają na baczność recytując "jakość, profesjonalizm, plastyka", nawet jak to się kupy nie trzyma ;>
Jestem tu w miarę nowy, ale wydaje mi się, że użytkownicy FF są bliscy założenia jakiejś sekty, gdzie innowierców może nie pali się żywym ogniem, ale co najmniej traktuje z pobłażliwym uśmiechem. Ciekaw jestem skąd się to bierze. Próba dowartościowania się po wydaniu dużej kasy na dużą puszkę, do której trzeba dokupywać duże, drogie obiektywy? Mnie stać na każdy aparat, ale nie interesuje mnie FF, a to dlatego, że np. nie znajdę pod FF tak dobrego, taniego i małego rybiego oka, jak Sigma 10/2.8. Megazoom będący odpowiednikiem Nikkora 18-200, który jest idealnym obiektywem podróżnym, pod FF jest dużym słojem, którego nie mam ochoty dźwigać na plecach na wysokości 5 tys. metrów. Obiektyw pod FF będący ewentualnie odpowiednikiem komentowanej sigmy 18-35 pod FF będzie pewnie kosztował z 10 tys i będzie 2x cięższy, itd, itd. A z tą mityczną plastyką FF to w ogóle nie wiem o co chodzi. Jak się podłączy np. nikkora 50/1.4, albo nikkora 200-400/4 pod APSC i pod FX to będzie DOKŁADNIE ten sam obraz, z tym że na FX będzie to crop. A ten właśnie crop jest PLUSEM, a nie minusem dla wielu fotografujących, np tych którzy fotografują przyrodę, samoloty itp. Nie mówię że na pewno nie kupię FF, pewnie jak do końca roku nie wyjdzie nikon D400 to kupię D800, ale tylko dlatego, że nie będę miał inego wyjścia. A i tak w 90% będę go używał w trybie DX, bo taką mam szklarnię pod małą i skuteczną, a pełnoklatkowe obiektywy które mam i tak dają dużo lepszy obraz w rogach na DX niż na FF. Ale jak kogoś fascynuje koma, winieta i magiczna "plastyka" (co to w ogólę jest?) to niech wywala kasę, powodzenia.
Jednak takie umitycznienie widzę nawet w lokalnym środowisku "foto", gdzie jak ktoś nie ma FuFu, to jest nikim, tzn niby utrzymują, że skąd, że wszystkim sie da zrobić zdjęcie, ale....
Widzę, że nawet tutaj musi być typowa ograniczona mentalność podziałów i myślenia w kategoriach czarne - białe. Od dawna powtarzam, że FF do PEWNYCH zastosowań jest faktycznie lepsze, ładniejsza plastyka itp... w tych właśnie konkretnych zastosowaniach. Natomiast ktoś kto twierdzi że APS-C się konczy ma jakieś niezreozumiale ograniczone pojęcie o fotografowaniu, prawdopodobnie wynikające z przerostu teoretyzowania nad praktyką. Ta sigma jest świetna, szkoda że na tych samplach od optycznych bardzo średnio widać plastyke obiektywu i korzyści ze światła 1.8 :/
Dlaczego mruczę i ocieram się o korpus FF? Bo oferuje znacznie lepszy zakres iso. Banalne? Wiem, że tu są tacy, co nie focą powyżej iso 200. Ja mam potrzebę jechać po bandzie. Dlaczego nie odejdę od korpusów APSC? Bo są tanie. Czasem potrzeba tego, a tamto jest dość tanie by np ryzykować zalanie. Domyślam się też, że zrobienie szkła o polu obrazowym kryjącym FF z takimi parametrami może okazać się kosztowne. Wniosek: tanie bywają świetne szkła pod APSC. Lepiej mieć możliwości.
@baron13....." Dlaczego mruczę i ocieram się o korpus FF? Bo oferuje znacznie lepszy zakres iso. Banalne?" ...... Bardzo, bardzo Banalne. Pewnie nie słyszałeś o APSC w wydaniu np. Pentaxa. Już K5 było pod tym względem znakomite, K5IIs jest jeszcze lepsze link
A czy ja gdzieś napisałem, że FF to sam cud i miód, a APS-C jest beee... napisałem tylko, że gdyby Sigmie udało się stworzyć obiektyw o takim zakresie ogniskowych przy zachowaniu tak dobrych parametrów optycznych pod FF to rzeczywiście czapki z głów przed konstruktowem bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że stworzenie takiego obiektywu, o takim zakresie ogniskowych i tak dobrze zachowującego się optycznie pod FF jest znacznie trudniejsze niż pod APS-C. Nie deprecjonuję tego obiektywu, ale... zakres ogniskowych czy jak kto woli kątów widzenia nie jest jakiś imponujący, ilu byłoby chętnych na ten obiektyw gdyby to był obiektyw pod FF czyli zoom o zakresie ogniskowych 27-52mm i jasności 1,8 i jak myślicie, co wybrałaby większość kupujących: obiektyw 27-52mm f/1,8 czy obiektyw 24-70mm f/2,8, dla mnie osobiście nawet 70mm na długim końcu to zbyt krótko, idealem byłby obiektyw kończący się na minimum 100mm. Jeśli komuś obiektyw o kątach widzenie obiektywu o ogniskowych 27-52mm starcza to OK., mnie nie za bardzo...
@ cedrys: "Można powiększyć pole obrazowe tego obiektywu, żeby kryło FF, jak ktoś robi zdjęcia na obu formatach. Pierścień pośredni 12.5mm powinien tu wystarczyć. Wprawdzie nie będzie ostrzył do nieskończoności i AF nie będzie działał, ale przysłona automatyczna będzie, a to jest najważniejsze."
No tak... najważniejsze, że będzie działać mechanizm automatycznej przysłony, w związku z czym ograniczenie zakresu odległości w którym będzie możliwe ustawienie ostrości to tylko drobna niedogodność :))))))))) Zastanawiał się Kolega jak znaczne byłoby to ograniczenie?
Tak przy okazji na photozone właśnie ukazał się test innej Sigmy, 60/2,8 DN na NEXie 7. Po przymknięciu rozwija 3600 LWPH w centrum i 3200 na brzegach, wyraźnie bijąc wszystkie Sony do NEXa oraz wszystkie Samsungi do NXa i praktycznie dorównując wielu najlepszym obiektywom na FF ! - Nikkory na FF dają dla przykładu: N_28-70 - 3700/3200, N_70-200/4vr - 3800/3100, dopiero stałki daja przewagę: N_50/1.8G - 3950/3450, N_85/1.8G - 3800/3550, Zeiss_100_macro - 4000/3500.
Tak więc, po pierwsze brawo Sigma, po drugie, nowe szkła do APS-C w połączeniu z korpusami o adekwatnej rozdzielczości matrycy pokazują, że niemal to samo, co FF, można osiągnać w APSC (oczywiście nie zawsze). Ot dylemat, bo dysponując paroma stałkami do FF i wyłącznie analogowymi korpusami tego formatu przymierzałem się do D600 lub D800, a tu teraz wychodzi, że D7100 z dobrym szkłem mógłby sobie poradzić...
@leszek, ale plastyki nie sprawdzili. To by bylo straszne gdybys majac kase na FF i oryginalny obiektyw kupil APS-C i "takiego zooma-kundla". Gorsza by byla chyba tylko ponowna powodz w fabryce lub gdybys wybral K-5II.
@Radyo, zgadza sie, nie masz wyboru musisz kupic i to od razu D800. Mnie sie zachlapany plasticzak D600 tez nie podoba. Czyz to nie geniusze w Nikonie wymyslili... Ale niedlugo pojawia sie do porownan foty D7100+18-35 oraz D600/D800+Nikkory i jak to mowia: HOLA HOLA...
Obiektyw Sigmy jest naprawdę świetny. Brawo! Szkoda jednak na jałowe dyskusje o wyższości jednego formatu matrycy nad drugim. Nadal obrazek o ogniskowej np. 35mm i świetle 1,8 będzie inaczej wyglądał na APS-c a inaczej na FF.
Za komuny stać mnie było na pełną klatkę o dużej dynamice i niskich szumach oraz magicznej plastyce. Miałem Smienę i Zenita a nawet Feda i Prakticę. A jak ktoś chce koniecznie kryć pełną klatkę (wciąż małą) to można nieco rozwiercić korpus i dospawać dookoła soczewek nieco szkła. Tak swoją drogą; krycie pełnej klatki dziwnie mi się kojarzy.
@zentaurus " Nadal obrazek o ogniskowej np. 35mm i świetle 1,8 będzie inaczej wyglądał na APS-c a inaczej na FF. " Oczywiście, ale już na 35/2 i na 50/2.8 będzie wyglądał praktycznie tak samo.
Ta sigma to optyczna rewelacja roku ! I to jeszcze w rozsądnej cenie. Przez kilka lat używałem nikkora 17-55 f/2.8 i brakowało mi często mniejszej go. Wtedy trzeba było wyjmować stałki. Teraz ten zoom daje kontrolę nad głębią ostrośći która do tej pory była zarezerwowana dla pełnej klatki. Na dx nie trzeba używać stałek w tym zakresie by mieć większe rozmycie tła. Dla mnie mniejsza go była jednym z powodów przejścia na fx gzie 24-70 f/2.8 dawał mi to co chciałem. Teraz idę odkurzyć swoje s5pro
MARIO07 hmmm... obawiam się, że rozczarujesz się, ja bym nie liczył na to, że jasnością 1,8 w stosunku do 2,8 Nikkor'a nadrobisz brak 20mm ogniskowej Sigmy w stosunku do Nikkor'a (35/55mm). Z moich doświadczeń wynika, że odpowiednio płytką głębię ostrości prędzej wykręcisz ogniskową niż jasnością obiektywu, ale co ja tam wiem?... :)
Wielkość krążka rozproszenia jest proporcjonalna do dziury i kwadratu ogniskowej. Wielkość szumów maleje z pierwiastkiem powierzchni czujnika obrazu. Co oznacza w praktyce, że przesłona 2,8 na MF odpowiada mniej więcej 2.0 dla tego samego kąta widzenia jeśli chodzi o GO i jakieś 2,4 jeśli chodzi o możliwość skracania czasu naświetlania gdy porównujemy z FF.
@Szabla: link Obie formy przesłona i przysłona są... używane. Są także "dopuszczone" przez słowniki i szanowne gremia, aliści funkcją języka jest komunikacja i używający musi znać kontekst czyli obyczaje językowe.
@Szabla - To zależy czy mówimy o formacie matrycy czy o lustrzankach tego formatu . Co do tych drugich nadal uważam że są w okresie schyłkowym ( co sam raczej promujesz - Sony nie robi już przecieżlustrzanek) Jednak faktycznie jeśli pojawi się więcej obiektywów takich jak ten ( na co wcześniej nic nie wskazywało ) to ten okres może ulec wydłużeniu
@focjusz: nie będzie masowego przechodzenia na z APS-C na FF. Nawet kilka obiektywów jak ten tego nie zmieni. FF pozostanie raczej niszową klasą, do zastosowań specjalnych, gdzie mała głębia ostrości ma podstawowe znaczenie. To moje zdanie, z którym się zgadzam. :)
photolo Byłoby super gdyby sigma miała ogniskową 18-55 ale nie wymagajmy cudów. Zgadzam się że miedzy 1,8 a 2,8 nie będzie kolosalnej różnicy w wyglądzie zdjęcia. ale w okolicach ogniskowej np ok 30-35mm obiekt będzie minimalnie bardziej odseparowany od tła. Mi akurat często na tym zależy obrazy wtedy są dla mnie przyjemniejsze w odbiorze.
------Szabla | Plotki o śmierci APS-C są grubo przesadzone. :) ----
A ktoś tak twierdził?
Dyskusja dotyczyła co najwyżej sensu istnienia dslr formatu aps-c.
Ja twierdziłem, że lustrzanki tego formatu zostaną wyparte przez zaawansowane kompakty i bezlusterkowce o tej samej wielkości matrycy. Inni twierdzili, że przeciwnie - dslr utrzyma się ze względu na wymogi fotografii przyrodniczej i lotniczej, a szczególnie przez możność dopięcia obiektywu 500 mm. ;o)
------Szabla | DSLR utrzyma się, podobnie jak lustrzanki dwuobiektywowe ;) -----
;oDDD Tiaaa...i zapewne dotyczyć to będzie lustrzanek wszystkich formatów, że tak powiem - łagodząc skrajne stanowiska. Natomiast dslr aps, moim zdaniem padnie najszybciej.
@Szabla "przesłonić - przegrodzić coś od czegoś; też: okryć lekką zasłoną przysłonić - zakryć coś częściowo " mówiąc krótko starasz się być mądrzejszy od SJP :-) Niestety obycie językowe wskazuje wyraźnie, że oba wyrazy są używane: link Wojtek Jaruzelski jak wprowadził stan wojenny, też zabrał się za język polski. Ja mam znajome korektórki i mam pewność, że nie umiem :-) Jedyne, co mogę osiagnąc, to dogadanie się z kimś. Pełna dziura nie występuje w SJP, albo obawiam się w znaczeniu dla dorosłych, a my wiemy że obiektyw 1,2 kupujemy dla pełnej dziury, prawda?
@baron13: Obycie językowe wskazuje, że używane są też takie formy jak swetr, rożno, winogron i wołanie filmów. :) Forma "pełna dziura" jest niechlujstwem językowym i z pewnością nie będziemy jej używać. Znacznie poprawniej zabrzmi "pełny otwór".
Nie chce mi się liczyć ale na 230 komentarzy może ze sto jest o tym obiektywie a reszta o wyżsżości FF nad APS-C (czyli o dupie marynie ). Poczytałbym opinie na temat testowanego obiektywu, zastosowaniach itp. Szkoda czasu na te wypociny o FF. Po prostu omijam te komenty
@bzdunek - może dlatego że w zasadzie po raz pierwszy mamy sytuację kiedy na APS-C mamy obiektyw lepszy niż odpowiadające mu stałki FuFu ( o zoomach ach nie wspomnę bo w zasadzie nie ma odpowiednika - dlatego też poruszyłem kwestię podłaczenia do APS-H bo wtedy jakiś odpowiednik można na upartego znaleźć) Więc wywołało to naturalne uczucie dyskomfortu u wszystkich którzy zainwestowali w pełną klatkę - i chęć zglanowania tego obiektywu zamiast uczciwie rozmawiać o parametrach. Ale też ta rozmowa byłą by krótka - obiektyw praktycznie ma 2 wady ( odblaski i mógłby być nieco szerszy/dłuższy) i o czym tu rozmawiać ;)
PS. Myślę że Sigma ( i nie tylko ) mogła by zrobić odpowiednik na mały obrazek. Tyle że pewnie musaiał by być znacznie większy i cięższy. Więc to mamy duży + dla mniejszych matryc.
Akurat dyskusja o sigmie siłą rzeczy musiała się odnosić do FF, ponieważ obiektyw ten wyprowadza dslr aps poza ograniczenia formatu matrycy. Na to zwróciłem uwagę w tej dyskusji. I dlatego uważam ten obiektyw za przełomowy, nawet jako użytkownik lustrzanki FF.
Ponadto w dyskusji pojawiło się kilka głosów od użytkowników FF, że gdyby ten obiektyw został wypuszczony na rynek wcześniej, raczej by się na FF nie przesiedli. Inni z kolei - którzy myśleli o przejściu na FF - twierdzą, że teraz już nie muszą. ;o) Więc jakiegoś specjalnego hejtowania sigmy, wręcz przeciwnie.
@zentaurus "Ale 35/1,8 na APS-c i 50/1,8 na FF już nie będą wyglądać tak samo. Zawsze można porównać konia z koniakiem, tylko po co?" Bo to szkło jest ekwiwalentem pełnoklatkowego 27-52/2.8 jeśli chodzi o kąty widzenia i GO i z tym należy go porównywać, natomiast dzięki lepszemu światłu nadrabiamy ponad działkę czułości (lub czasu) i o to właśnie chodzi, bo to da najlepszym APS-C przewagę na wysokich czułościach nad większością pełnoklatkowców ze szkłem f/2.8.
Co wy się tak na to FuFu naparliście? Wczoraj otrzymałem nowy obiektyw do jednego z moich FF (6D) - EF 24-70/4L IS USM. W bazie Optycznych podano, że minimalna odległość ostrzenia wynosi 0.38m, a to nie całkiem prawda, minimalna odległość ostrzenia w trybie makro (0.7x) wynosi 20 cm do matrycy (3 cm od przedniej cz. obiektywu). Sprawdziłem już celność AF i skorygowałem na -1 dla długiego końca. Rozdzielczość tego końca nie powala, ale za to na 24 mm jest żyleta przy "pełnym otworze". Do tego stabilizator hybrydowy x4, przełącznik blokady wysuwu tubusa/ Macro i tylko 600g!
@cedrys Zawsze się zastanawiałem kto kupi taki 24-70/4 i w jakim celu. Ciemny i drogi. Nawet najtańszy tamron 28-75/2.8 wydaje się lepsza opcją. Do czego będziesz go tak generalnie używał?
@druid, Do tego samego celu co używany od 5 lat 24-105/4L...: Jego funkcja to zoom uniwersalny do fotografii zewnętrznej przy dobrym oświetleniu. Nie jestem artystą lecz fotoamatorem, który lubi dobrą jakość, cokolwiek to znaczy. Do towarzystwa ten obiektyw ma oprócz 24-105/4L... jeszcze jeden EF 70-200/4 IS... z linii f/4. Z linii f/2.8 mam 16-35/2.8L II... makro 100/2.8 L IS... oraz dwa makra Sigmy 50/2.8 EX i 150/2.8 EX (stara wersja). Do APS-C (450D) mam ponadto EF 28-135/ z 1998 r. oraz kilka innych z początków mojej przygody z cyfrą. Magiczna plastykę i papierową głębię mam na razie w poważaniu. Ostatnio w kościele w Reczu Pomorskim fociłem zabytkowy ołtarz i ambonę (6D+24-105/4L) na przysłonie f/9 (ISO 2500). To na kiego mi f/1.8? Po bunkrach się nie szlajam a w nocy śpię. Co jeszcze chcesz wiedzieć? Każdy ma swoją wizję fotografii.
"dzięki lepszemu światłu nadrabiamy ponad działkę czułości (lub czasu) i o to właśnie chodzi, bo to da najlepszym APS-C przewagę na wysokich czułościach nad większością pełnoklatkowców ze szkłem f/2.8." Wiekszosc pelnoklatkowcow szumi jednak o te jedna dzialke mniej. Wychodzi na to samo - remis.
Ja wiem czy taki remis, skoro taki zestaw FF jest dużo cięższy, większy i droższy ;)) A poważnie to ta nowa sigma to idelany obiektyw do szerokich kadrów w astrofotografii, jeśli to kogoś interesuje (mnie tak).
Czytając test i komentarze rozczuliłem się niezmiernie wspominając czasy kiedy kupowałem Prakticę BX20 w zestawie KIT z Practicarem 1,4/50. No kto by pomyślał że jeszcze 15 lat i tamte czasy wrócą w wersji cyfrowej ;-).
@cedrys Jasne rozumiem, dlatego pytałem bo w moim wypadku plastyka i płytka GO jest głównym celem korzystania z FF. Z pewnością taniej w takim układzie wyszło by Ci korzystanie z APS-C, bo do takich zastosowań nadaje się doskonale, zaś pełna klatka wiele tutaj nie polepszy. Tyle :)
Aha jeszcze jedno, skoro masz 24-105/4 to po co Ci 24-70/4 ?? Przecież nic takim zakupem nie zyskujesz :O Oczywiście można mieć takie widzimisię i sobie kupić gdy się ma nadmiar funduszy, ale obiektywnie patrząc do korzyść odniesie jedynie Canon :D
@cybertoman "Wiekszosc pelnoklatkowcow szumi jednak o te jedna dzialke mniej. Wychodzi na to samo - remis." Tak Ci się wydaje? To weźmy te najmniej szumiące (bez względu na cenę) i porównajmy powiedzmy ISO3200 i 6400 (w okolicach tej czułości robię zdjęcia bardzo często przy f/2) : link A z innymi różnica będzie bardziej widoczna...
@druid, Różnicę pomiędzy przestarzałym 24-105/4L (2005) a 24-70/4L wyjaśnia jakość obrazowania. Wg innych wiarygodnych portali jest ona nieporównywalnie lepsza. Dla mnie ważna jest także masa obiektywu, dlatego odrzuciłem najpierw 5D3 jako opcję a następnie 24-70/2.8L II. Znam możliwości APS-C na przykładzie D7000. W żadnej kategorii oprócz szumów jego matryca nie dorównuje tej z 5D2, natomiast Canon w ogóle nie ma nic do zaoferowania w tej kategorii. Funkcja makro w 24-70/4L jest mile widziana, ale mam do tego lepszy sprzęt, więc w sumie jest to bez znaczenia. Podobno obiektyw ma lepsze uszczelnienia, ale to się dopiero okaże za jakiś czas. Wielkim plusem jest stabilizator hybrydowy, który znam z 100/2.8 L IS. Ten w 24-105/4L jest tak beznadziejny, że szkoda gadać...
Obiektywy Sigmy zaczęły mi się podobać od 21.02.2010 r. kiedy to światło dzienne ujrzały takie szkła jak 17-50/2.8, 85/1.4 oraz najnowsze 70-200/2.8. Po tych piemierach zmieniłem swoje podejście do tej marki, gdyż zawsze zależało mi na rozdzielczości obrazu, a z tym Sigma miała problemy. Mimo, że od tamtego momentu minęły już ponad trzy lata to właśnie w tamtej dacie szukałbym korzeni nowego rozkwitu Sigmy, a nie dopiero od premiery 35/1.4 (nota bene: kolejne rewelcyjne szkło). Wyniki testu 18-35/1.8 pokazują, że to już nie Sigma jest za innymi, ale daleko przed takimi potęgami jak Nikkor, Canon czy nawet Zeiss, gdyż nie tylko robi szkła rewelacyjne optycznie i zamknięte w dobrej obudowie, ale jest też odważna wchodząc na niepoznane szczyty. Teraz żałuję tylko, że parę miesięcy temu nabyłem 17-50/2.8 (z którego jestem bardzo zadowolony), ale niestety zawsze tak jest: jak coś się kupi, to zaraz wyjdzie coś lepszego, lub tamto stanieje. A propos: na stronie Sigmy Pro-Centrum pod 17-50 widnieje cena 1690,00 PLN, błąd czy kolejny powód żebym się powiesił? ;p
@cedrys "Znam możliwości APS-C na przykładzie D7000. W żadnej kategorii oprócz szumów jego matryca nie dorównuje tej z 5D2" Przebija i to znacząco w zakresie dynamicznym na najniższych czułościach oraz brakiem bandingu.
@kivirovi, po prostu IIs jest bardzo niedaleko pełnych klatek nawet jeśli porównujemy te same czułości (zaczyna mocniej odstawać od części z nich dopiero na najwyższych ISO), więc obniżenie mu czułości o działkę daje bardzo wiele.
@Draagoon - nie wieszaj się ja też je mam. Co prawda kupiłem ponad rok wcześniej ale też ( nieco ) więcej zapłaciłem. To już było dobre szkło ( choć w ciemności AF błądzi nieco ) ale było jedynie próbą zbliżenia się do zakresu i jakości FF. Tu najprawdopodobniej mamy coś do tej pory niewyobrażalnego - zoom APS-C lepszy optycznie ( i jasniejszy !) od FF. Do tej pory takie cuda to ewentualnie w Olku - no ale tam tanio to na pewno nie było. Nawiązując do bezlusterkowców - to szkło pokazuje że można zrobić rewelacyjne i do tego umiarkowane cenowo zoom także dla nich. Ciekawe kto pierwszy podąży tym tropem. Teraz już nie da sie powiedzieć że to niemożliwe.
Porownywanie zdjec na dpreview jest jak opowiadanie niewidomemu o kolorach. Porownajcie sobie rawy na optycznych. Tutaj stary D700 "leje" te wasze K-5. No ale to jest dla was niewygodne...
@jaad75:"Tak Ci się wydaje? To weźmy te najmniej szumiące (bez względu na cenę) i porównajmy powiedzmy ISO3200 i 6400 (w okolicach tej czułości robię zdjęcia bardzo często przy f/2) :"
Tak wynika z porownan wynikow DXO. Jesli chodzi o link, to organoleptyczne porownywanie odszumianych fotek z nieodszumianymi niewiele wnosi.
thorgal, a czego używasz na codzień do wołania zdjęć? dcrawa? Bo dla mnie standardem jest to co daje mi na wejściu Lightroom/ACR. Poza tym słabo widzę to Twoje "lanie" - te same warunki co wyzej:
cybertoman, jedne i drugie sa wstepnie odszumiane i wyostrzane (nawet z develop na 0), bo tak dziala LR/ACR. Ty tez uzywasz na codzien dcrawa? Scenka z DPreview pokazuje dobrze to czego mozna spodziewac sie na wejsciu wolarek Adobe, czyli z czym spotka sie wiekszosc uzytkownikow.
E tam D700, jeszcze do pełnego kompletu powinien ktoś wyskoczyć z 5D mkI ;> Normalnie niczym szczury nauczone, że dostają żarcie jak zapalą lampkę przyciskiem - "bo to panie musi być lepsze, bo to FF, to jest lepsze, no i mojsze bardziej niż twojsze" A jak już nie ma nic na poparcie, to się zaczynają "plastyki" i "wartości niemierzalne" jak niedawno na forum...
Producenci matryc mają swoje patenty i technologie, a odbiorcy końcowi swoje pomysły na układy towarzyszące i oprogramowanie - nie ma czarno-białego podziału większa=lepsza, bo wszystko zależy od konkretnej konstrukcji i implementacji.
" nie ma czarno-białego podziału większa=lepsza, bo wszystko zależy od konkretnej konstrukcji i implementacji." Dlatego najbardziej miarodajne bedzie porownywanie ze soba puszek tej samej firmy.
jaad75, pobralem te RAWy, wciagnalem do LR5 i po odszumieniu chromy i zerowym wyostrzaniu wiecej detali widac na fotkach z duzych sensorow a szumy sa praktycznie te same. Zreszta sam zobacz.
@cybertoman - wiecej widać na fotkach z dużych czy też po prostu z większą ilością Mpix ? Wydaje mi się że różnice miedzy najlepszymi APS-C a przeciętnymi ( obecnie - powiedzmy 5d mk II i klony ) matrycami są obecnie na tyle niewielkie że większość użytkowników ich nie dostrzeże w większości sytuacji. Tym bardziej nie dostrzegą jej ci którzy do swojego wyśnionego FuFu kupują zoomy f4 ( sens ich istnienia był dla mnie wątpliwy już wcześniej - po tej premierze zoomy 24-70 f4 dla mnie sens taki straciły ostatecznie . Tak więc dla mnie albo lustrzanka APS-C za cirka 1100-1200$ + szkiełko za 800$ albo D800 za 2700$ + 1800$ za 24-70 aby osiągnąć wyraźnie lepszy efekt. Tanie ( plastikowe i nieuszczelniane ) FF 6D i D600 zwłaszcza z jakimiś przyoszczędzonymi obiektywami nie dadzą wyraźnie lepszych efektów. I to jest miara rewolucji - ich cena powinna teraz spaść. ( przynajmniej jak dla mnie - zamiast sprzedawać D7000 kupuję Sigmę;)
19 czerwca 2013, 22:52
Szkoda że w teście nie znalazły się wyniki pomiarów transmisji.
@focjusz "|Tanie ( plastikowe i nieuszczelniane ) FF 6D i D600 zwłaszcza z jakimiś przyoszczędzonymi obiektywami nie dadzą wyraźnie lepszych efektów. "
Skąd ludziom w ogóle do głowy przychodzą takie bajki. Akurat matryce w 6D / D600 są o ile pamietam są prównychwalne, a nawet nieco lepsze w niektórych kwestiach niż w wyższych modelach 5DMkIII albo D800. Wynikowy obraz niczym nie będzie ustępował. Niebywałe jakie teorie można tworzyć by uzasadnić swoje wybory sprzętowe. Co do obiektywów to oczywiście sie zgodzę. Jak już wcześniej pisałem sens zoomów f4 dla FF jest dla moich osobistych potrzeb żaden.
Rozumiem wszystko że nie każdy potrzebuje dużej klatki i większości amatorom wystarcza APS-c , ale udowadnianie na siłę lepszości np. w sumie świetnego Pentaxa K 5 nad aparatami FF jest po prostu śmieszne. Sigma jest oczywiście świetna i daje nowy oddech lustrzankom APS-c ale dla mnie mniejsza głębia ostrości ma większy sens dla ogniskowych typu: 85 czy 135 gdzie uzyskujemy większe odseparowanie tła od fotografowanego motywu.. Lustrzanki z pełna klatką nie są dla wszystkich i na pewno zostaną systemem tylko dla części użytkowników mających specyficzne potrzeby i mniejsze ograniczenia finansowe. Robię już od ładnych paru lat zdjęcia lustrzankami APS-c jak i FF i widzę wyraźnie różnicę w jakości obrazka.
zentaurus, ale tu nie trzeba nic "na siłę" udowadniać - różnica w szumach pomiędzy K-5IIs, a przeciętnym FF, wynosi poniżej 1EV (czasem grubo poniżej), najlepszymi FF - 1EV. Sigma tę różnicę nadgania dając ponad działkę światła więcej, niż zoom f/2.8 i to właśnie widać na tych obrazkach. Do tego, to, że przy tej jasności daje GO jak f/2.8 jest akurat w części zastosowań zaletą.
Zresztą wyżej dobrałem najlepsze pod względem szumów FF, jeśli wybierzemy te trochę gorsze, to różnice dla tych samych warunków będą wyglądały tak: link
@Zentaurus, nie zmieniaj tematu na Pentaxa bo to tu nie ma znaczenia, zwłaszcza że się zestarzejemy zanim się wersja PK Sigmy pojawi.
Istotniejsze jest, że jak by ktoś zapytał na forum pół roku temu na jakim body i ustawieniach najłatwiej używać obiektywu DC Sigmy z FF, to chyba by został zagnębiony przez "magików" i "plastyków". A dziś, takie pytanie nasuwa się całej masie ludzi, którzy już mają FF i chcą mieć tą Sigmę. To świadczy chyba o jakimś przełomie.
jaad75@ Widać różnicę w ilości szczegółów. Linie i drobne elementy na zdjęciu Pentaxa zlewają się w jakąś nieokreśloną paćkę. To ja dziękuję za takie odszumianie z jednoczesną degradacją szczegółów. Co do zastosowania Sigmy na FF. Przecież można w wielu puszkach zastosować format APS-c. Z takiego Nikona D800 uzyskujemy też około 16 mln. rozdzielczości. Tylko po co? Ja wiem ze można zestawić zdjęcia testowe i udowodnić z góry założoną tezę.
kiviriovi@ Obiektyw ciekawy i nowatorski. Przełom? Masz na myśli że nagle właściciele pełnych klatek porzucą swoje aparaty na rzecz tych z APS-c? Nie sądzę. Jest wiele innych ogniskowych, często częściej używanych na FF. Ale żeby nie było. Szkielko da wiele możliwości i radości wielu użytkownikom którzy nie potrzebują pełnej klatki. Osobiście chętnie pobawił bym się tą Sigmą ale nie sądzę że zastąpiło by moją ulubioną 35/2. czy 50/1,4. No ale to moja prywatna opinia a potrzeby i przyzwyczajenia fotoamatorów są różne. Trzeba to uszanować. Kropka.
@zentaurus, na właśnie widać szczegóły, tam gdzie na FF jest już tylko szumiąca breja - specjalnie pokazuję ten fragment niskokontrastowych szczegółów i do tego w cieniach, bo tam o zachowanie detalu najtrudniej. Jeśli chcesz wyraźniej zobaczyć, to proszę ISO1600 vs 3200: link A tu Nikon D800E piksel w pixel z K-5IIs, na tej samej czułości (celowo bez szczegółów, bo w trybie DX będą inne niż na FF, a chodzi w tym momencie o poziom szumy per pixel): link Jak widać nie ma to sensu, już lepiej cropować 1.2x i ewentualnie coś tam potem przyciąć.
@zentarus - ja niczego na siłę nie udowadniam. Sam prorokowałem ( i podtrzymuję ) rychłą śmierć lustrzanek APS-C. Jednak Ten obiektyw i w tej cenie sprawia że dostały one drugie życie - w tym sensie że w tym zakresie KĄTÓW widzenia jeśli ktoś ma porządne nowe ( K-5II lub Nikon D5/5/3200 ) to zupełnie nie ma sensu w najbliższym czasie wymieniać go na obecne FF ( z wyjątkeim D800 - IMHO - ale nie każdy potrzebuje aż takiej rozdzielczości teraz i wymiany komputera na silniejszy) ) bo znacznie lepiej zrobi kupując tą Sigmę. Zaoszczędzone 1000$ można wydać na niezłą wycieczkę.
Co do proroctw, czy ten, czy inny system "umrze": wątpię. Dawno powinien zdechnąć LF. Sądzę, że mocno zmieni się skłąd procentowy sprzęto foto i to akurat nie w tym kierunku, niż się wielu zdaje. Przyszłość to coś w rodzaju okularek gugla. Telefon tablet, gps kamerka, scyzoryk nie szwajcarski, gadżet z grubsza do niczego. Foty z tego będą trafiały do serwisów niusowych jak zdechnie tiwi, ku czemu moim zdaniem idzie. Foty i filmy marnej jakości.byle cokolwiek było widać. Takie rzeczy już królują nja różnych wykopach i plotkach. Fotografowie będą traktowani mniej więcej tak, jak zbieracze znaczków, ale myślę, że interes się będzie kręcił. Myślę, że ciekawsza od smierci systemów może być inna refleksja: jak się zdaje ustala się pewne tendencja na rynku. Część firm uparcie forsuje rozwiązania "gadżetowe". Ważny jest rozmiar i kolor korpusu. "Disajn" na stary aparat, wsadzenie jakiegoś zupełnie niepraktycznego rozwiązania technicznego typu dalmierz, albo malowany modernizm, typu likwidacji wizjera optyycznego. No i jest trochę (dwie trzy?) firm, które stawiają na produkcję lepszego niż do tej pory sprzętu. Lepszy moze oznaczać lepszy stosunek jakość - cena, po prostu lepsze parametry techniczne od wszystkiego w tej klasie, nowe obiecujące rozwiązania typu trójwarstwowa matryca. Jakoś nie widać tendencji pośrednie: trochę pucu, trochę rzeczywistej wartości. Mam wrażenie, że jeśli spojrzeć na produkty, to podział jest bezkompromisowy: albo kit, albo rozwiązanie pod faktyczne robienie zdjęć.
@zentarus - kątów widzenia nie ogniskowych ! bo znów będzie jałowa dyskusja. W związku z możliwością użycia na ASP-H ten kąt może byćistotnie szerszy niżwskazuje specyfikacja.
Do dyskusji o rozmiarach elementów światłoczułych dodam: elementy większe są lepsze. Dlaczego? Pozwalają fotografować obiekty z mniejszej odległości. Ot cała magia. Z bliska widać lepiej. Prywatnie używam aps-c; cena/jakość.
Do dyskusji o rozmiarach elementów światłoczułych dodam: elementy większe są lepsze. Dlaczego? Pozwalają fotografować obiekty z mniejszej odległości. Ot cała magia. Z bliska widać lepiej. ================================================================================
AndrzejB nie bardzo rozumiem co napisałeś, może więc jakies rozwiniecie tej myśli?
Chciałbym zobaczyć, jak ten obiektyw sprawdzi się pod sceną w kiepskich warunkach świetlnych, czy AF będzie błądził czy też nie. Obawiam się także że cena szkła bardzo szybko poszybuje w górę, kiedy tylko sklepy zwąchają jaki interes będą w stanie na nim zrobić.
Wszystkie te nowe, tak chwalone sigmy, miały jedną irytującą, dyskwalifikującą (dla mnie) wadę: bokeh - rozmycie obrazu przopominająca raczej wielokrotną ekspozycję z przesunięciem zamiast rozmycia. dlatego zdjęcie nieśmiertelnej skrzynki pocztowej z sigmy oglądam jako pierwsze...i tu miła niespodzianka: wreszcie jest wyraźna poprawa (mimo tej diody w teście ;-). Brawo Sigma!
link chyba tylko pod Nikona, Canona i Sigmę chciałem jakąś szeroką stałkę, ale teraz się zastanawiam i... trzeba wypożyczyć w fotolandzie i zrobić własne fotki
pewnie, że nie warto. :0) przecież już pisałem pod zdjęciami testowymi... 16-80 to doskonały przykład panowania apsc, bo pod pełną klatkę lepszego obiektywu nie znajdziesz. to ustrojstwo (18-35) da Ci mniejszą głębię ostrości i odrobinę większą rozdziałkę na ogniskowych, których i tak nikt nie używa. zamiast topić pieniądze w zooma 18-35 warto lepiej pobawić się UWA 8-16 albo super tele 70-400 albo portretówkami albo macro....
@jakubh - faktyczne trudny dylemat. Ale jednak nie zgodzę się z DonY - róźnica w rozdzielczości powinna być bardzo wyraźna bo Zeiss jest dobry a ten rewelacyjny. Co prawda nie wiem czy będzie to aż tak widoczne na A-700. Do tego tamtem zdaje się znacznie mocniej winietuje więc jakby nie do końca krył APS-C - ten natomiast podobno jest używalny nawet na APS-H. Oczywiście zakres nie tak szeroki - i to jest cały kłopot. Myślę że dla obecnie kompletujących zestaw apsc ten obiektyw to takie must have - natomaist jak już się ma parę stałek - to cięzszy dylemat.
@jakubh, mnie sie wydaje, ze 18-35/1.8 nie wpasuje sie do twojego zestawu bo kompletnie pokrywa sie z obydwoma. A czego ci brakuje? Zaleznie od tego, wobec jakich ogniskowych masz najwieksze wymagania, mozesz co najwyzej wymienic dwa posiadane obecnie obiektywy na nowa Sigme i cos jeszcze: moze jedna ze stalek: 10, 14, 50, 85 a moze zoom portretowo-reporterski 50-150...
Ja bym wypozyczyl go na weekend, a potem podjal decyzje czy chce czy nie.
Dzięki za sugestie. 18-35 ostre od 1,8 zapowiada się naprawdę interesująco do zdjęć nocnych i w słabym oświetleniu, chociaż nienajlepsze wyniki w kwestiach odblasków mogą tutaj niestety zweryfikować oczekiwania. Bez testów na żywo się raczej nie obejdzie. Inna sprawa że podatność na flary i ich charakter to tyleż problem obiektywu co matrycy. Negatywna weryfikacja matryc Sony'ego o wyższej rozdzielczości w kwestii charakteru flar na zdjęciach nocnych zamknęła temat potencjalnej zmiany korpus z A700 na cokolwiek innego w moim przypadku.
27 czerwca 2013, 21:19
Może by tak podpiłować bagnet, żeby pasował do FF? :)
8 lipca 2013, 23:07
@jakubh plastikowe 35/1.8 od Sony jest nieprzyzwoicie ostre, tanie i ma jeszcze tą zaletę: 170g. w kombinacji z karolkiem 16-80 daje fantastyczne możliwości i w sumie wagę 595g :) oczywiście ta Sigma wygląda fantastycznie ale czy te 810g w jednym kawałku w każdym wypadku jest bardziej uniwersalne? u mnie w podręcznej torbie często dynda Samyang 85/1.4 w parze z 35/1.8 - zestaw który bardzo lubię, a waży to w sumie 683g i kosztuje niewiele. absolutnie nie poddaję tu w wątpliwość posunięcia Sigmy bo bez wątpienia jest szkłem przełomowym i sam chętnie znalazłbym ją w torbie. jednak piszę o tym by czasem miast rwać włosy i drapać się ciągle za uchem, dobrze przemyśleć dlaczego tuż po tej premierze wiele stałek przestało robić zdjęcia ;)
@Pan.Tadeusz nie wiem jak twoje Sony 35/1.8, ale moje AFem trafia jak mu się podoba. Przy 1,8 to trzeba ręcznie ostrzyć, dobrze że jest peaking. A są dni kiedy w ogólnie w nic nie trafia. Serwis powiedział, że "taka uroda tego obiektywu". Pytałem pana w CSI, czy brzydotę Anny Krzysztofa Grodzkiej też nazwie "taką jej urodą", ale nie odpowiedział. Wracając do tematu. Jeśli sigma daje radę podobnie na 1,8 jak ta stałka sony tylko ostrzy celniej, to nie ma o czym dyskutować i warto dźwigać więcej, bo 18mm 1,8 na APSC jest bezcenne. A Samyanga też mam i do systemu S jest niesamowity:)
18 lipca 2013, 15:43
na środkowym SAL35f18 prawie zawsze trafia mi w pkt ale aby nie przekadrowywać zwłaszcza w gorszych warunkach przełączam się na manuF z powiększeniem kadru :) generalnie jestem zadowolony i więcej od niego nie wymagam. bardzo cenię sobie niewielką wagę i rozmiar bo ten plasticzak mogę dołączyć do dowolnego zestawu i w zasadzie waga szpeju jakoś znacząco mi nie wzrośnie, a tyle miejsca znajdę choćby w kieszeni. rysuje naprawdę pięknie - od pełnej dziury jest ostro i kontrastowo i z każdym innym obiektywem tworzy ciekawy i bardzo poręczny duet. ciekawe jak ta Sigma lata na bocznych z jakimś SLT. zgadzam się - ten zakres w dół będzie niezastąpiony w pewnych sytuacjach. muszę podumać bo 16-50/2.8 lecą z ceną w dół, a zakres ciekawszy i też ciemnica to nie jest.
@ lordkain - moj Sony 35mm f1.8 jest bardzo celny zarowno z A580 jak i z A57. Z trzech 35tek jakie mialem tzn. FA 35 f2.0, Nikkor 35mm f1.8 ten z Sony jest najlepszy optycznie ale niestety najgorzej wykonany.
Hłe hłe hłe... a po cholerę komu jakiś pre order z amazona w funtach skoro cena w PLN jest na oficjalnej polskiej stronie sigmy ? A na fotozakupy.pl możesz już ją sobie zamówić pod każde mocowanie- cena taka sama. 3249 PLN.
A brytole to w ogóle poroniony kraj. Pewnie u nich nawet bagnet zakręca się w przeciwną stronę, więc i tak nic bym od nich nie kupił.
na fotozakupy.pl obiektywy dostepne dopiero w sierpniu ! Czy gdzies mozna go kupic natychmiast? W W.Brytanii sa aktualnie dostepne tylko do Canona i Nikona.
@marheva w W. Brytanii czesto mozna znalezc super oferty cenowe, kupuje tam cala Europa, np w grudniu i styczniu K30 byly po £359 minus £50 cash back miesiac temu A57 z 18-55mm SAM za £299 A37 z 18-55 SAM za £259
Skoro nigdy takiego obiektywu nie miałeś i jakoś sobie radziłeś to 2 tygodnie jeszcze wytrzymasz.
A co do wielkich okazji- zdarzają się wszędzie. Nie tylko w GB. I nie wiem skąd to stwierdzenie że kupuje tam cała europa. BTW> 1800 zł + przesyłka z GB za aparat który kosztuje w polszy w pierszym lepszym sklepie bez żadnej promocji 2100-2200 beż zadnych problemów gwarancyjnych to mi bynajmniej dupy nie urywa i super ofertą cenową bym tego nie nazwał. U nas w polszy też niedawno można było kupić K5 z 18-55 WR za 2700. Nie świadczy to o tym że jesteśmy krajem dobrobytu.
@pan.tadeusz, czyli tobie też na bocznych szlag trafia AF?? Pytam bo się zastanawiam czy tylko mi strasznie słabo to działa na bokach? Zgadzam się że to w szkło w sensie optycznym d 1,8 poza aberracją jest fajne, ale AF jest trochę koślawy. Podpinam to pod a77, więc puszka raczej nie jest winna błędom. Poza tym na a500 ten sam problem mam.
21 lipca 2013, 02:35
tak, na bocznych jest zdecydowanie mniej pewny ale sporo też zależy od sytuacji. generalnie na środkowym mam do niego więcej zaufania. w trudniejszych warunkach jeśli mam chwilę aby przymierzyć to przeskakuję na manu. generalnie szkło rysuje pięknie :)
nigdy nie zrozumem , dlaczego pokazuiecie przykladowe zdjecia w stanie niostrym. Na podstwie tych zdjec nigdy bym tak niestro rysujacego obiektywu ie kupil. Nie , nie to , ze obiektyw rysuje nieostro , tylko ostrosc w RAW ach jest zaledwie wstepnie wyliczona. To nie jest ta, ze rawy sa surowymi nieobrobionymi danymi z aparatu. W rawach jest wstepnie wyliczana ostrosc . Pokazanie zdjecia nieostrzonego " prosto z rawu " to pokazani w s tanie nie do konca wyostrzonym. Jesli juz ma to byc ocena subiektywna jakosci to albo wyostrzcie prosze zdjecia tak by subiektywnie byly ostre , albo dajcie do dyspozycji oryginalny raw i kazdy bedzie sobie mogl sprawdzic otrosc obiektywu ( a wlasciwe obrazu) sam. Coz za sens ma pokazywanienie nieostrych zdjec testowych ? Co najwyzej jest to odpowiedz jak dalece rawy sa wstepnie wyostrzone a aparacie.
u mnie z 7d na bocznych nie ma wiekszych problemow, na centralnym najlepsza sigma jaka mialem :D (stawiam na rowni z drogimi Lkami ktore sie u mnie przewinely)
Czytam komentarze i tak sobie myślę, że to całe zamieszanie z tym obiektywem wynika z liczby 1.8 i złudzeniu , że będzie z tego na APSC piękna mała głębia ostrości. Ale to jest ok 2.8 na FF więc dość mizernie , efektu WOW ! raczej nie będzie ( szczególnie przy " cebulowym " bokehu ). Jak na odpowiednik pełnoklatkowego 24-70 2.8 to najbardziej brak bardzo przydatnej szerokości 24, gabaryty i waga też spora ( sigma 24-70 2.8 pod ff waga ta sama zakres lepszy, tamron 28-70 2.8 ff waga i gabaryty mniejsze ) Lustrzanki z APSC to jak by nie kombinować to taka " bida " - tańszy zamiennik normalnego małego obrazka 36 mm, ma to sens tylko jak jest tanie , zapakowane w malutkie body lustrzankowe lub kompaktowo/bezlusterkowe.
kivit nie rozumiem skad te bajdury o glebi ostrosci (piekna i mala ) taka piekna i mala ze tylko jedno oko jest ostre na zdjeciu reszta modela jest ,,pieknie rozmyta ". Nie rozumiem tez skad ta pogarda do aps-c, Jestem uzytkownikiem FF i aps-c. zajmuje sie fotografia slubna i kedno wam powiem ze w reportazu slubnum wyleczylem sie z koniecznosci uzywania ff. Jeseli ktos nosi aparat na karku od godz 9,00 do 24.00 to bardzo szybko sie wylwczy z ff (body, baterigrep, obiektyw i lampa to jakies przeszlo 2 kg, niby niewiele ale noszone przez ten czly czas robi swoje. W obecnej chwili uzywam tylko ff w koniecznosci fotografowania w naprawde ciemnych kosciolach i w sytuacji kiedy ksiac zabrania uzywania lampy, Jeszcze jedno, nic nie zastapi pozadnego zooma na aparacie. ktos powie ze stalki sa lepsze ( lepsza rozdzielczosc ) ale to jest kwestia dyskusyjna przy jakosci generowanego obrazu przez testowany egzemplarz. Sam bylem zwolennikiem wyzszosci stalek ale sie tez szybko wyleczylem. Ile trzeba miec ich przy sobie zeby pokryc zakres typowego standardowego obiektywu zmiennoogniskowego, przynajmniej 2 i zmieniac je na korpusie narazajac sie na utrate ujecia. Papierowa glebia, cebulowy bokeh to sa brednie ludzi ktorzy tak naprawde nierobili zdjec, nie probowali sie sprzedac potencjalnemu klientowi, ludzi ktorzy siedza przed opisami testow i sie podniecaja ze jakis tam obiektyw jest slabszy nieco po bokach. Kogo to obchodzi. Wyobrazam sobie reakcje klienta ktory dostaje swoje zdjecia slubne zrobione na ff i przyslonie 1,4- 1,8 i na nich ma wyostrzony tylko czubek nosa a reszta to piekne rozmycie i piekny bokeh. Z podstawowuch zumow uzywam w tej chwili sigme 17- 50 mm/ 2,8 OS, jest to bardzo dobry obiektyw. mysle jednak ze testowanego zooma zakupie w jakiejs tam perspektywie czasu.
@stan.k Po części masz rację, sam zajmuję się fotografią ślubną i też zauważyłem, że nie zawsze korzystanie z FF i osiąganie płytkiej głębi jest tak korzystne. Ludzie zwykle mają małe pojęcie o plastyce obrazu itp. i czasem chcą żeby wszystko było ładnie widać :) Podczas ślubów równie dobrze można działać APS-C a FF i jego plastykę zostawić tylko do wyjątkowych ujęć na spokojnie. To samo tyczy się jasnych zoomów, w fotografii ślubnej i innego dynamicznej niezastąpione. Ponieważ zajmuję się też fotomodelingiem ( jako fotograf naturalnie :) to mogę powiedzieć, że tam właśnie stałki i właśnie FF sprawdzają się lepiej. Wszystko zależy więc od potrzeb toteż bez sensu jest generalizowanie.
Panowałem zakupić ten obiektyw. Poczekam jednak na następne testy na innych portalach. Test na Optycznych.pl wygląda na wyczerpujący ale testowe zdjęcia są moim zdaniem fatalne. W próbie studyjnej rozdzielczość jest rewelacyjna a w terenie nie ma jednego ostrego zdjęcia testowego. Przy porównaniu z innymi obiektywami, których rozdzielczość jest niższa, na samplach ten obiektyw wypada fatalnie. Miał go już ktoś w rękach i może potwierdzić lub rozwiać moje wątpliwości?
stan.k | 2013-08-09 19:51:39.......Sam bylem zwolennikiem wyzszosci stalek ale sie tez szybko wyleczylem. Ile trzeba miec ich przy sobie zeby pokryc zakres typowego standardowego obiektywu zmiennoogniskowego, przynajmniej 2 i zmieniac je na korpusie narazajac sie na utrate ujecia.
Z wiekszoscia Twoje wypowiedzi sie zgadzam. FF i zoom to nie jest jedyne remedium na udame zdjecia z wesela. Jakosc dobrego zooma w kosciele jest wystarczajaca dla wiekszej wiekszoci i moim zdaniem nie trzeba zastepowac go stalkami. Jednak w plener to stalka i wygodne buty. Zaden najlepszy zoom tego nie zastapi. Podpatrywalem kiedys w pracy fotografa z Chicago z gorenej polki. Plener zalatwial Sony A900 z Zeissem 85mm i Canonem z czyms szerszym oraz wygiodne Salomony Air. Zadnego zoomaowania zmieniania obiektywow. Choc robota pewnie tez sztampowa. Co tydzien ta sama fontanna ta sama plaza ....
Z mojego doświadczenia powiem, że buty nie zastąpią zoomu. Podchodzisz bliżej i co? Zadzierasz obiektyw do góry bo stoisz iu stóp King Konga. Lepiej jego facjatę było jednak zdjąć z dalszej odległości i przybliżyć.....
Wszystko fajnie i ok , tylko ze nie widze specjalnie sensu dla takich zoomow. osobiscie wszystkie dwukrotne zoomy sprzedalem. Przy aktualnej rozdzielczosci matryc 20 - 36 mpx nie ma specjalnego problemu zeby przez kropowanie zastapic dwukrotny zoom. Jesli potrzeba naprawde bezkompromisowej jakosci i nie mozna sobie pozwolic na kropownaie, to i tak trzeba siegnac po stalke. Taka systuacja zachodzi w przypadku zdjec , ktore trzeba pokazac w wielkosciach bliskich 100% . Jesli robimy jak to najczesciej wielkosci rzedu kilku- kilkunastu %, - spokojnie mozna kropowac - wynik koncowy jest ten sam ( przynajmniej teoretycznie , w praktyce niemal ten sam , raz lepszy m raz gorszy).
crop tp wyciecie. jak chcesz wyciac cos duzego z czegos mniejszego ?
nie ma problemu z 18 na 35 mm
przy matrycy 24 mpx ciagle to bedzie ok 6 mpx. przy matrycy 36 mp - 8 mpx. innymi slowy jesli robisz odbitki w taki sposob, ze wywietlony obraz jest mniejszy niz 6 mpx i tak operacja resamplingu , w zasadzie rownowazna w sensie jakosci co najmniej dwukrotnemu kropowaniu jest zalatwiana przez system ( edytor obrazu ) calkiem automatycznie , bez twojego udzialu. zamiast podpinac zoom powiedzmy 15-30 mm podpinam stalke 15 mm , w razie potrzeby kropuje. 2 krotne powiekszenie liniowe przy tej rozdzielczosci matryc jak dziaiaj nie jest juz problemem. po skropowaniu jakosc jest ciagle b . dobra - do wielu celow wiecej niz wystrczajaca . W tzw fotografii ogolno-domowo bez najmniejszego problemu. NIe chce powiedtziec , ze zawsze tak i tylko tak nalezy postepowac , ale w weilu , wielu przypadkach , pewnie wiekszosci tak sie da - zawsze kiedy robisz zdjecia do sieci, gdzie wielkosc jest najczescie ograniczana . zamiast biegac z ciezkim duzym zoomem 2* podpinam staleczke o ogniskowej rownej krotszego konca i mam w praktyce to samo. Nie zawsze , najczesciej. Ten zoom wyszedl o 5 lat za pozno. Nie widze sensu zakupu. dwukrotny zakres da sie aktualnymi aparatami pokryc elektronicznie w wiekszosci bez widocznego spadku jakosci - o ile nie musimy zrobic poteznego powiekszenia w skali 100%
Po obcieciu 18mm na 35 pozostana szerokokatne odksztalcenia, do portretu ta strategia sie nie nadaje. Tym niemniej pomysl Focjusza ma zastosowanie ale akurat nie do tego obiektywu. Trzeba wiec i tak nabyc min. 3 obiektywy, z ktorych 2 moga byc staloogniskowe a 3. ten tu zoom.
@Ekajana Robimy zdjecie postaci z odleglosci 5m - ogniskowa 35mm f1.8, nastepnie zmieniamy tylko ogniskowa na 18mm pozostajac w tym samym miejscu i cyk. Pozniej robimy crop zdjecia zrobionego na 18mm tak zeby wygladalo jak to zrobione na 35mm. Czy glebia ostrosci na obu bedzie taka sama???
wynik oczywiscie nie bedzie dokladnie w 100% identycznych. cudow nie ma - za kropowanie placi sie jednak jakims tam spadkiem jakosci obrazu. o ile kilka lat temu mielismy do dyspozycji aparaty ok 10 mpx i dwukrotny krop liniowy powodowal, ze spadala liczba pixeli do 2,5 mpx , co bylo za malo , to przy aktualnych aparatach powyzej 20 mpx spada l. pixeli do powyzej 5 mpx - to jest juz uzywalne. Ogladajac zdjecia na monitoprze np 2000*1500 bedzie wyswietlonych tylko 3 mpx obrazu , a wiec zapas jest. Glebia ostrosci nie bedzie taka sama. GO zalezy od ogniskowej , odleglosci , przyslony i krazka rozproszenia. krazek rozproszenia przyjmuje sie w zaleznosci od powiekszenia. Chcac wyliczyc i porownac GO dla 18 i 35 mm nalezy dla 18 mm przy kropowaniu wstawic 2 razy mniejszy krazek rozproszenia niz dla 35 mm ( gdyz obraz bedzie dwa razy bardziej powiekszony - jesli ogladamy w tej samej wielkoscu fizycznej ( liniowej)).
dla 18 mm po skropowaniu GO bedzie wieksza - to nie jest wada , czesciej zaleta.
To jest obiektyw reporterski - najczesciej wieksza GO bedzie czyms korzystnym. jesli zalezy nam na wyjatkowo malej GO to trzeba siegnac do obiektywow o dluzszej ogniskowej niz 35 mm. Nadmiar ostrosci a wiec za duza GO zawsze mozna obnizyc w komputerze , moze nie dokladnie tak samo jak to robi obiektyw ( choc to kwestia obliczen , teoretycznie jest to mozliwe niemal identycznie) , ale w przpadku potrzeby mozna ja w komputerze obnizyc. W sumie b.b. czesto nie bedzie stanowic problemu kropowania z 18 na 35 mm. Nie wymyslam i nie teoretyzuje - tak mi samo wyszlo w praktyce. Zauwazylem ze przy tak rozdzielczych matrycych jest mi czesto wygodniej wziasc mala lekka stalke niz targac ciezki tylko dwukrotny zoom. Dla wielu zastosowan domowo - wyciczkowo - urlopowych to mi sie sprawdza w praktyce.
18 września 2013, 14:35
Dalej nie kumasz :/ jak chcesz to jasnej cholery kropować z 35 na 18mm? Albo wskaż mi stałkę 18/1.8 pod kropa. Cały ten Twój filozoficzny wywód jest o kant du_y bo tylko próbujesz sobie uzasadnić (...) brak funduszy?
nie da sie z kadru robionego za pomoca 35 mm wyciac kadr o 2 razy szerszym kacie widzenia.
nie ma potrzeby squmania jak z waskiego skropowac szeroko - w naszym matrixie, w ktorym zyjemy sie nie da. Moze jakby zakrzywic czasoprzestrzen na odcinku paruset metrow i w czasie ulamka sekundy.
Pomijając już inne czynniki od których zależy GO, to nadal: Jeśli zdjęcie wykonane obiektywem 18 mm przytniemy do kadru odpowiadającemu 35mm to głębia ostrości tych kadrów będzie taka sama. Nie chce mi się szukać jakiegoś linka pokazującego tę zależność ale jak kto ciekawy niech pogoogluje.
@Ekajana cytat -" Glebia ostrosci nie bedzie taka sama. GO zalezy od ogniskowej , odleglosci , przyslony i krazka rozproszenia. krazek rozproszenia przyjmuje sie w zaleznosci od powiekszenia."
moze poszukaj jakiejs prostej aplikacji na telefon z dokladnymi wyliczeniami i przeanalizuj to sobie jeszcze raz :) Nie moze byc tak samo przy roznych ogniskowych nawet jezeli obiekt znajduje sie w tym samym miejscu.
@Ekajana a moze myslisz o czyms innym a piszesz o glebi ostrosci? To tak jak niektorzy "znawcy motoryzacji" maja na mysli rozstaw kol w samochodzie a mowia rozstaw osi.
18 września 2013, 18:06
@Fotoamor "nie da sie z kadru robionego za pomoca 35 mm wyciac kadr o 2 razy szerszym kacie widzenia. nie ma potrzeby squmania jak z waskiego skropowac szeroko - w naszym matrixie, w ktorym zyjemy sie nie da. Moze jakby zakrzywic czasoprzestrzen na odcinku paruset metrow i w czasie ulamka sekundy."
poważnie? a w Twoim matrixie jest stałka 18/1.8 pod kropa? nie? to po cholerę te wywody o kropowaniu? zaskoczyłeś już?
a czy ktos mowil , ze jest stalka 1,8 ok 18mm ? jesli poszukac to sa w poblizu 18 mm 2,0 lub 2,8 nie pisalem o ekwiwalencie jasnosci bo dla niej ewentualnie ekwiwalentem moze byc wyzsza czulosc lub stabilizacja, o czym wiemy od klku dobrych lat , a o ekwiwalencie zakresu ogniskowych.
nie przypominam sobie sytuacji , w ktorej nie zrobilbym zdjecia tylko dlatego, ze mam 2,0 lub 2,8 a nie mam 1.8. rozwiazanie zawsze sie znajdzie.
obiektyw jest arcydzielem sztuki inzynierskiej , w to nie watpie. O ile przed kilku laty dwukrotny zakres byl przez kropowanie niezastapiony to dzisiaj jest to juz mozliwe. U mnie w praktyce okazalo sie, ze dwukrotne zoomy lezaly w szafie nie z powodu jasnosci a z powodu zakresu , ktory b.bardzo czesto da sie zastapic kropowaniem w matrycach wysokorozdzielczych.
Jesli jest ciemno , rzeczywiscie ciemno a jakosc musi byc odpowiednio wysoka , to cudow nie ma - trzeba siegnac po FF.
@46romko w jakimś podręczniku pokazywali nawet zdjęcie z teleobiektywu 200 mm i z 50 mm z tego samego miejsca. Potem zdjęcie z pięćdziesiątki przycięto tak aby pokazywało ten sam fragment sceny. GO była taka sama a zabieg był uczyniony po to by unaocznić, dlaczego GO zależy od odległości. Wiem jaki wpływ ma kąt obiektywu i przesłona, wiem też czym się różnią wspomniane rozstawy.
to nie jest mozliwe. cos zle zrozumiales. z tej samej odleglosci przy tej samej przyslonie, GO dla dluzszej ogniskowej musi byc mniejsza. natomiast sa takie same wzajemne proporcje pomiedzy fotografowanymi przedmiotami - czyli taka sama geometria odwzorowania. zmiana skali powiekszenia (wywolana zmiana ogniskowej) pociaga za soba koniecznosc przyjecia innego krazka rozproszenia. we wzorze na GO krazek rozproszenia wystepuje w drugiej potedze , ogniskowa w czwartej. tzn zmiana ogniskowej wplywaja bardziej na wielkosc GO niz zmiana powiekszenia.
ostatecznie jesli otrzymasz obraz wynikowy w tej samej wielkosci ( przedmioty beda odwzorowane w tej samej skali w stosunku do rzeczywistosci ) to nalezy przyjac ten sam krazek rozproszenia , ale ogniskowe beda rozne - GO bedzie rozna. wzor jest do znaezienia w wiki.
18 września 2013, 22:48
na kropie f1.8 to zupełnie inna plastyka niż f2.8, a jeśli wolisz na siłę sobie udowadniać, że łatwiej na rynku o odpowiednik 18/1.8 i wygodniej targać go razem z 35/1.8 to z mojej strony koniec dywagacji :/
tzw "plastyka" to nic innego jak ksztalt funkcji mtf. najbardziej "plastycznie " pracuja obiektywy na tej przyslonie , dla ktorej mtf osiaga wartosc najwyzsza . dla tego obiektywu i innych dobrze skorygowanych to jest w okolicach przyslony 2,8 - 4.0.
dla wiekszosci obiektywow w okolicy przyslony 5,6. Najnizsza "plastyke" osiagaje takie obiektywy dla przyslony 1,8 lub calkowicie przymknietej
"tatecznie jesli otrzymasz obraz wynikowy w tej samej wielkosci ( przedmioty beda odwzorowane w tej samej skali w stosunku do rzeczywistosci ) to nalezy przyjac ten sam krazek rozproszenia"
ups.. to wymaga wyyjasnienie , troche zbyt uproscielem. jesli przedmiot chce odwzorowac w tej samej wielkosci, raz za opmoca np 18 mm , raz za pomoca obiektywu 35 mm to w pierwszym przypadku bedzie odwzorowany w wiekszej skali na matrycy ( bedzie mniejszy). Jesli powiekszyc do tych samych rozmiarow koncowych co obraz robiony za pomoca 35 mm , dla oblicznie GO nalezy przyjac mniejszy krazek rozproszenia ( po powiekszenie bedzie wieksze , nieostrosc lepiej widzialna). Krazek rozproszenia wystepuje we wzorze na GO w drugiej potedze , ogniskowa w 4 ( w mianowniku) , wplyw ogniskowej jest wiekszy.
@Fotoamator A robisz Ty czasem zdjęcia? Widząc obrazek z jasnego obiektywu na pełnym otworze co podpowiada Ci Twoje poczucie estetyki i zmysł plastyczny? Czy może tych pojęć nie da się zdefiniować i nie ma na nie wzoru matematycznego :D
nie zartuj. naprawde sadzisz ze wartosci estetyczne obrazu zaleza od przyslony ? Jesli tak , to rzeczywiscie powinenes kupic ten obiektyw , a najlepiej noktona 1:0,95 - bedzie jeszcze bardziej estetycznie - masz recepte na to zeby wygrywac konkursy fotograficzne.
Nie ma zwiazku pomiedzy estetycznoscia obrazu a zastosowana przyslona. Dla pewnych zdjec , motywow zaleta bedzie mala GO , dla innych duza. Przyklad -mozna wskazac tysiace - pejzaze A Adamsa , ktore sa dzisiaj klasycznymi przedstwicielami tego rodzjau fotografi "estetycznej". Nie ma watpliwosci , sa estetyczne - sprawdz na jakich przyslonach byly te zdjecia robione ?
TZW plastycznosc - jako cecha obiektywu. Oczywiscie istnieje cos takiego , fotografujacy uzywaja pojecia -ten obiektyw rysuje bardziej , inny mniej plastycznie. Choc akurat optyczne nie pisza nic na ten temat , to jednak nie oznacza te ze czegos takiego nie ma. To nic innego, jak przenoszenie kontrastu przez obiektyw - czyli przebieg funkcji MTF ( nie myl z przebiegiem funkcji rozdzielczosci , takim jak pokazuja optyczne) . Dla obiektywow, z ktorych zdjecia oceniamy jako "plastyczne " krzywa MTF ma przebieg wysoki , na poczatku jest krzywa rosnaca , nawet MTF przekracza wrtosc 1 (!!! - jak to mozliwe ? - mozliwe , nie -to nie jest perpetum mobile). Dla obiektywow rysujacych malo " plastycznie " krzywa opada szybko w dol , jest w calym zakresie malejaca. Te ceche mozna pomierzyc i porownac . Niezaleznie od tego czy pewne cechy urzadzenia technicznegho jakim jest obiektyw potrafimy czy nie zdefiniowac , nie ma to nic wspolnego z estetycznoscia obrazu. Tzn calkowity ignorant nie majacy pojecia o technice wcale nie musi robic zdjec mniej estetycznych lub bardziej estetycznych od kogos ktos zna cechy obiektywu - tylko z powodu znaqjomosci cech technicznych.. Poczucie estetyki jest z GO niezwiazane . POjecie etteki istnieje o wiele dluzej niz w ogole fotografia. TZn wynalazek fotografii a wszczeglnosci obiektywu , a wszczegolnosci przyslony , a w szczegolnosci GO nie jest zwiazany z estetyka.
Sa ludzie , ktorzy im bardziej obkleja swoje stare bmw roznego rodzaju naklejkami , sadza ze jest estetyczniej - to ta sama filozofia - im mniejsza przyslona tym b estetycznie . - he , he , he , nie zartuj.
20 września 2013, 21:37
to w końcu piszesz o estetyce czy plastyce? :P nie obchodzą mnie matematyczne wzory. weź jakieś 35 mm i zrób zdjęcie choćby zwisającej gałęzi jabłoni korzystając z przysłony 1.8 lub 2, a później przymknij do 2.8 i zrób kolejne. dla mnie różnica jest kolosalna
nie ja poruszylem tutaj terminy " estetyka " i "plastyka". nie ma zwiazku pomiedzy jasnoscia obiektywu ( przyslona ) a estetyka obrazu. Pomiedzy potocznie rozumiana " plastyka rysunku przez obiektyw" a przyslonaasami moze byc slabiej na calkowicie przymknietej gdyz to nic innego jak charakterystyka przenoszenia kontrastu. tzn ten obiektyw osiaga najslabsza plastyke rysunku na przyslonie 1,8 m lub 22 ( najczesciej sa porownywalne ). Nie pytaj jak to zmierzyc. ale da sie.
Jesli ktos pisze, ze dzieki temu , ze stosuje przyslone 1,8 jego zdjecia " wychodza" estetyczniej , to raczej nie powinen sie wypowiadac na ten temat , jesli nie chce wzbudzic wesolosci.
jesli wzory cie nie obchodza , to swiat nie bedzie przez to gorszy , ani inni nie beda sie czuc przez to mniej nszczesliwie - tyle tylko, ze pewnych rzeczy nie wiesz na pewno i mowisz tak na wyczucie. wyczucie ma to do siebie , ze moze byc zawodne.
galaz: To jest obiektyw reporterski , nie tym obiektywem fotografowlabym w ogole te wiszaca galez ( czeresni - jakie to bylo drzewo , moze to ma tez znaczenie ? ) jesli chcialbym osiagnac mala GO. To jest zly wybor obiektywu, nie uzyskasz takiego wyniku jaki bylby byc mozliwy innym obiektywem - ja wzialbym do tego albo 85/1,8 albo 100/2.0. na przyslionie 4,0 dostaniesza mniejsza GO i lepsza rozdzielczosc niz tym zoomem na 35 mm i 1,8. To tylko przyklad , rozumiem ze przypadek szczegolny.
Na innym forum czytam , ktos skarzy sie, iz przeklenstwem dla niego jest mala GO w DSLR -ach. Robi reportarze z wycieczek po swiecie.
Jesli masz za duzo ostrosci czyli za duza GO , zawsze mozna jej upuscic w trakcie obrobki - podniesc sie nie da , jesli sfotografowano nieostro.
Koncze , to nie jest forum dyskusyjne. Co mialem do powiedzenia to powiedzialem - wyszlo mi na to , ze w praktyce w wielu zastosowaniach domowo - wycieczkowo - urlopowych , czyli w reportazu wspominkowym zoomy dwukrotne okazaly sie niezbyt przydatne , gdyz ten zakres pokrywam kropowaniem , dzieki wysokorozdzielczym matryca. Zamiast podpinac prawie kilkgramowa cegle pod maly bo aps-c dslr , wole mala , lekk , jasna stalke dla tego zakresu. Aktualnie nie posiadam ani jednego 2* zooma , a mialem kilka. Nie odczuwam braku. Dla jasnosci - uwazam , ze ta sigma jest arcydzielem sztuki konstruiowania obiektywow- mimo tego nie znajdzie u mnie zastosowania.
Pomiedzy potocznie rozumiana " pplastyka obiektywu" a przyslona taki zwiazek istnieje - najmniej plastycznie obiektyw rysuje na otwartej przyslonie , czasami moze byc slabiej na calkowicei przymknietej. tzn ten obiektyw osiaga najslabsza plastyke rysunku na przyslonie 1,8 m lu 22 ( najczesciej sa porownywalne ). Nie pytaj jak to zmierzyc. ale da sie.
Panowie przesłona nic nie ma wspólnego z plastyką optyki ,im większy otwór przysłony tym większy mamy tylko kontrast obrazu. Paradoksem jest fakt , że ta sigma osiąga gorszy obraz docelowy jak na przykład zdjęcie zrobione nikonem d600 z nie rewelacyjnym ale też nie najgorszym obiektywem tokina 17-35mm/4 FX
22 września 2013, 21:15
pary a skąd Ty masz takie porównania? może podlinkujesz? poza tym chrzanicie tu o rozdzielczości, która wcale niekoniecznie ma wiele wspólnego z plastyką czyli sposobem w jaki oddaje rzeczywistość, separuje plany, kontrastuje, rozmywa, koloruje itd.
. toledo - wiem o czym chrzanie. wyraznie napisalem w ktoryms z moich pierwszych postow , ze to co potocznie jest odczuwane jako " plastyka" - jest niczym innym jak sposob przenoszenia kontrastu - ksztalt krzywej mtf ( nie krzywej rodzielczosci) . pomiary MTF to pomiary kontrasty tzw funkja modulacji kontrastu. Na podstawie wartosci MTF wnosi sie POSREDNIO na temat mozliwej rozdzielczosci. Moze zdazyc sie ze pomiary wskaza wysokie MTF a mimo to rozdzielczosc bedzie niska. przyklad - przelacz aparat na sRAW i dokonaj pomiaru MTF - wyjda wyzsze wartosci MTF , natomiast rozdzielczosc musi byc nizsza , gdyz w SRAW jest redukowana liczba pixeli obrazu.
Nie myl rozdzielczosci z kontrastem , choc sa ze soba jakos tam powiazane.
Ksztalt tej krzywej mowi jak przenoszony jest kontrast, a ten decyduje o tzw "plastycznosci". jak napisalem dla obiektywowo "plastycznych" krzywa MTF ( NIE ROZDIELCZOSCI jaka podaja oprtyczne w swoich testach obiektywow) jest najpierw rosnaca , osiaga maximum , nawezt powyzej 1 (!!! ) i nastepnie opada. Jej przebieg jest wysoki , calka z tej krzywej osiaga wyzsza wartosc niz dla krzywej mtf obiektywow malo plastycznych ( tzw mydlacych). Obiektyw "malo plastyczny" daje krzywa w calym zakresie malejaca.
Teoretycznie i praktycznie mozliwy jest przypadek , ze obiektyw da wieksza rozdzielczosc ale jest mniej "plastyczny". ( np c100/2,0 i c200/2,8 L , pierwszy ma min lepsza rozdzieczosc , i minimalnie slabsza plastyke - plastyka ELek to ksztalt tek krzywej )
Dla kazdej przyslony przebieg tej krzywej MTF jest inny , zmienia sie wiec "plastycznosc" wraz ze zmiana przyslony. Przymykanie przyslony powoduje wzrost dyfrakcji , co jest powodem spadku "plastycznosci , z drugiej strrony w zakresie poczatkowym odcina sie w ten sposob promienie skrajne , gorzej zoogniskowane- mtf rosnie . MTF osiaga wartsoc max gdzies w zakresie posrednim przyslon - im obiektyw lepiej skorygowany - tym blizej otwartej przyslony. Widac ze ta sigma jest swietnie skorygowana - . Max rozdzielczosci a tym samym MTF tyko niektore dobre stalki osiagaja w zakresie 2,8-4. Zonomy przewaznie w zakresie 4,0-8.0. Toledo nie komentuj rzeczy , ktore cie jak sam napisales nie obchodza - bo skad masz wiedziec , skoro cie nie obchodza ?
23 września 2013, 08:53
jeśli dla Ciebie plastyczność obiektywu można opisać wzorem to chylę czoła ale nie zazdroszczę :P mimo wszystko polecam porównać sobie zdjęcie z f1.8 i f2.8 z 35mm na kropie - kolosalna różnica w przestrzenności dodatkowo podkreślona większym winietowaniem, które w tej sytuacji staje się często pewnym walorem.
nie dla mne - tak jest niezaleznie ode mnie. mozna pomierzyc kontrast - rownie dobrze moglbys powiedziec to samo o kontrascie. ta potocznie rozumiana "plastycznosc" to sposob w jaki jest przenoszony przez obiektyw kontrast. Takich pomiarow aktualnie nikt nie publikuje - nie ma problemu zeby np w IMATEST , ktory uzywaja optyczne do pomiaru MTF/rozdzielczosci wyliczyc calke z krzywej MTF - bedziesz mogl w ten sposob porownywac rowniez i plastycznosc obiektywow miedzy soba. Cudow nie ma - zle skorygowany obiektywe nie moze rysowac rzeczywiscie plastycznie - obraz bedzie mydlasty. Graniczna wartosc MTF wylicza sie na podstauiwe przeciecia tej funkcji z osia rzednych , natomiast nie analizuje sie samego przebiegu krzywej. Dla obiektow plastycznie rysujacych ma ona ksztalt krzywej dzwonowej , dla nieplastycznych - ksztal skoczni narciarskej.
przy czym mierzy sie rozdzielczosc nie obiektywu a UKLADU obiektyw-matryca-droga rachunkowa. wystarczy przesunac suwaczek nieco w prawo a oczymasz duzo wyzsze wartosci mtf / rozdzielczosci , a obiektyw przeciez jest ten sam.
Obiektyw jest tworem techniki . O zjawiskach w naturze nie koniecznie wszystko wiemy. Jesli jakies zjawisko potrafimy opisac funkcja matematyczna - to tym samym o tym zjawisku wiemy wszystko w okreslonej dziedzinie , gdyz o funkcji wiemy wszystko .
mozesz sie sam przekonac - wez swietny , plastycznie rysujacy obiektyw i zalos na niego jakis filter zasmarowany tluszczem - obarz zrobi sie miekki , malo kontrastowy , plastycznosc zniknie.
To wszystko nie ma nic wspolnego z estetyka , sztuka.
taaa i wszyscy przymykają swoje 35/1.4 do f4 albo nawet 5.6 dla tej matematycznej plastyki o której prawisz, a stare pleśniaki pękają ze strachu kiedy słyszą MTF, ze śmiechu ;) z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i rachunkowości, weź czasem aparat do ręki i po prostu delektuj się rysunkiem traktując przysłony jako środek wyrazu zamiast kurczowo trzymać się wyliczeń najkorzystniejszej trajektorii, która zdjęć nie uskrzydli definicją ;)
gdybym cos takiego glosil np w trakcie prelekcji w domu stracow dla emerytowanych artstow estrady , to moglbys czuc sie zdumiony. Ale to robie na platformie optycznych . Optyczne zajmuja sie pomiarami sprzetu fotograficznego . Nikt nie analizuje tutaj wartosci artystycznych dziel sztuki , a jedynie aspekt techiczny konkretnych urzadzen technicznych . Chlebem powszednim sa tutaj pomiary MTF. Nie rozumiem czemu odczuwasz konfuzje. Robie b duzo zdjec , co mi nie przeszkadza w poznaniu charaktyrystyki obiektywu. Zas znajomosc przebiegu MTF dla obiektywu nie przeszkadza mi w robieniu zdjec . Widac moja mozgownica sobie z tym radzi. W czym problem?
Strasznie dużo komentarzy i wszystkich nie przeczytałem. Szukałem wg słów, ale nic nie znalazłem, a mam pytanie odnośnie tego obiektywu: otóż, czy przy włączonym AF można ręcznie obracać pierścieniem ostrości??
Taka moja uwaga do Ciebie, Arku, że może warto o tym pisać w teście.
To olbrzymia przewaga, szczególnie że wszystko w bdb jakości obrazu. Np do reporterki czy ślubniaków wymarzony obiektyw.
Jedno "ale" ISO na APS-C, choć jest coraz lepiej to jeszcze trochę brakuje do FF. Jeśli się to zmieni a zmieni się na pewno i za jakiś czas pojawi się crop z zaszumieniem nie gorszym niż np 5D3 - wtedy taszczenie trzech szkieł i dwóch body straci sens... bo mając tą sigmę będzie się posiadało wszystkie smaki FF + dodatkowo faktor 1.6x nie do przecenienia przy szkłach tele.
Aż do czasu gdy miejsce FF powoli zacznie zajmować/ wypełniać MF i karawana pojedzie dalej...
Podejmę rękawicę i przesiądę się z canon 5dmarkII ze szkłem sigma 35mm 1,4 a na nikon d7100 z tym obiektywem przecież zdrowia i klientów przez to nie stracę czy zyskam zobaczymy;))
Ja kupiłem wczoraj. Przeczytałem wcześniej chyba wszystko, co można było o tym obiektywie. Jednak jak wziąłem go do ręki, to szczenna opadła z wrażenia. Przy nim to nawet wiele eLek wygląda jak z odpustu. Jak już domknąłem szczękę, to mi znów opadła, jak podpiąłem go do body, jak zacząłem kręcić pierścieniami. Trzeci raz opadła i to na najdłuższy czas - jak zobaczyłem efekt - zdjęcia!!
Obiektyw dedykowany do Canona, a AF nie działa z żadnym z aparatów, z jakimi próbowałem. Drugi egzemplarz, jaki dostałem, również wadliwy. Przed kupnem koniecznie należy sprawdzić działanie AF bo mamy na rynku wadliwą serię.
Kupiłem wczoraj obiektyw Sigma 18-35. Po wstępnych testach jedyna rzecz jaka mi się nie zgadza to sposób pracy AF a dokładniej jego dzwięk, szczególnie po przeczytanie w/w testu, w którym to autor zaznacza, że "praca mechanizmu jest w zasadzie bezgłośna". U mnie występują dzwięki przypominające "chrobotanie", głuche stukanie. AF przy pierwszym namierzaniu ostrości porusza się szybko, płynnym ruchem, natomiast przy kolejnym namierzaniu przechodzi w prace skokową (nieważne czy kręci w jednym kierunku czy w dwóch), która powoduje właśnie takie dzwięki. Serwis czy jest to normalna praca?
Mam od dwóch tygodni- znakomite szkło! Szybkie, celne i rewelacyjnie rozmywa tło. Bajka. Tylko waga może być uznana za wadę, bo jednak po godzinie noszenia go z S5-tką na szyi zaczynam to odczuwać :-)
Olobus - z canonem 60d ale tylko na LV, a spowodowane jest to tym, że na tym body nie da się ostrzyć w tym trybie. Na wizjerze nie mam tego problemu, ponieważ ostrzy szybko i napęd soczewek nie wariuje.
Czerwony jak cegła , rozgrzany jak piec - muszę ją mieć, muszę ją mieć.
17 kwietnia 2015, 14:01
Uzywa ktos tej sigmy z canonem 70d? Jestem jako amator w stanie przebolec cene, ale nie przeboleje problemow z AF. Chcialbym miec jasny i ostry obiektyw na ktory moge liczyc w kazdej sytuacji...
Zastanów się lepiej chłopie, na allegro sporo używanych można spotkać, bo ludzie kupują i sprzedają bo to szkło ni do krajobrazu ,ni do portretu, a na spacer prac taka armatę? lepiej kup sobie Nikkora 35 1,8G za 700 pln, ,leciutki , ostry i trafia. Z Sigma to wiadomo tylko ze w testach jest dobra, bo w praktyce już nie za bardzo się nadaje...
Po takim stwierdzeniu z wrażenie natychmiast poleciałem na Allegro przekonać się jak ich tam wiele. Znalazłem trzy sztuki używanych Sigm 18-35 1.8, więc niedużo. Co więcej, wszystkie trzy do Canona co sugeruje raczej , że obiektywy Sigmy nadal mają problem z autofocusem w tym systemie niż , że komuś nie odpowiada sama filozofia tego szkła. Nie wydaje się mi także by kupujący wydając 3000 zł nie zastanowił się w ogóle czy go potrzebuje. Co więcej , taki wydatek raczej porządnie się przemyśli . Moim zdaniem - rewelacyjne szkło dla dobrze zorientowanych w fotografii - w systemie Nikona wspaniałe, w systemie Pentaxa wręcz cudowne, ale użytkownicy Canona powinni przed kupnem dobrze sprawdzić działanie konkretnej sztuki ze swoim aparatem.
Witam, trochę mnie dziwi że nikt nie wspomina o kalibracji tego obiektywu albo tylko ja musiałem się zmierzyć z tym tematem. Ciekawi mnie to czy wszyscy piszący powyżej mogli korzystać z tego obiektywu od razu po zakupie czy też musieli wykonać jego kalibrację pod posiadane body. Trochę to dla mnie dziwne żeby obiektyw kosztujący tyle kasy wymagał dodatkowej "praco i czasochłonnej zabawy" żeby móc z niego w ogóle korzystać no i konieczność zakupu sigma dock to dodatkowy koszt. Wiem że zaraz ktoś powie że można bezpłatnie wysłać w ramach gwarancji obiektyw do kalibracji ale to moim zdaniem dodatkowe ryzyko a i efekt niepewny.
Kupiłem, i się załamałem, miał potężny front focus. Kalibrację zacząłem od body i zaczął ostrzyć prawidłowo.
Rewelacyjne szkło, aczkolwiek ciężkie. Wykonałem kilkaset zdjęć próbnych nie zawsze trafia z ostrością ale od czego jest USB Dock. Weekend się pobawię w precyzyjne zgranie z k-3 na poszczególnych ogniskowych. Aż wierzyć mi się nie chce , że jest tak ostry od 1,8 choć widzę to namacalnie. To szkło jest przełomowe. Nic nie ustępuje stałkom i jeżeli zatrzymam Pentax FA 35mm F 2 to tylko z uwagi na jego rozmiar jest znacznie bardziej dyskretny. Z Pentax k-3 ciężki obiektyw powoduje doskonałe wyważenie, przy włączonej stabilizacji w body można śmiało fotografować z czasem 1/10s. Fantastyczne szkło. Jedyne co w nim mi się nie podoba to plastikowa osłona przeciwsłoneczna, wydaje się delikatna. Metalowa natomiast podniosła by wagę... Seria Art to nowe rozdanie. Pomimo , że to nie jest tanie szkło to warte każdej złotówki na nie wydanej. Nie ma do czego porównywać bo na 18mm ma już F1,8.
pytanie pewnie banalnie proste, wiec prosze sie nie smiac. Jak podepne te Sigme na Canona 60d to powinienem mnozyc ogniskowa x 1.6 czy bede mial faktyczne 18-35 mm?
Musze przyznac, ze troche mi ta Sigma namieszala w wyborze obiektywu do zestawu wideo. Planowalem kupic Sigme 24mm 1.4 (na 60d mialbym wtedy okolo 38mm czyli jak najbardziej standardowy obiektyw) i myslalem, ze jak kiedys kupie pelnoklatkowe body to tez znajde zastosowanie na 24mm. Ale w tej sytuacji jak znalazlem 18-35mm na ef-s. Moze wy mi doradzicie? Kupic 18-35 i potem je najwyzej sprzedac jak kupie pelna klatke? Duzo strace na tym kasy jak bede sprzedawac uzywany obiektyw na ef-s?
Sigma z testów to rewelacja chodzi o18-35/1,8.Po podpięci do C 7D czar prysnął. Jedynie przy ogniskowej 35mm ostrość jakaś była na pozostałych "mleko".Ale jak podniosłem lustro to ostrzył dość względnie.Czy ktoś spotkał się z czymś takim. Proszę napiszcie. Inne obiektywy Canona ostrzą idealnie.
Co do wyboru pomiędzy 18-35 1.8 a 24 1.4 to radzę wziąć ten pierwszy. Różnica w jasności minimalna, a uniwersalność ogniskowych 18-35 trudna do przecenienia. A jeśli będziesz przechodzić na FF, to myślę, że sprzedasz go bez większych problemów - w tej chwili używane, w cenie 2000-2200 zł, schodzą jak świeże bułeczki (a i wyżej wycenione nie leżą długo). W końcu to genialny obiektyw :-)
Z Canonem 450D miałem najpierw 18-50 2.8 DC MACRO - jako pierwsze szkło było rewelacyjne. później SIGMA 10-20 4-5.6 - trochę ciemne ale wspominam je niesamowicie dobrze. Kolejny zakup to 35 1.4 i to było dopiero COŚ WSPANIAŁEGO !
Teraz mam Pentaxa k50 z Sigmą 18-35 1.8 i powiem szczerze że nie spodziewałem się czegoś równie dobrego jak 35 1.4 a jednak stało się. Wiadomo, że nie jest to obiektyw idealny ale za całokształt daję mu 10/10.
Moi drodzy rozważam zakup, waham się między Canonem EF 16-35 mm f/4L IS USM i Sigmą, ale martwi mnie brak uszczelek chroniących przed pyłem i wilgocią, czy ich brak bardzo wam się daje we znaki?
22 czerwca 2016, 15:33
Świetne szkło, wręcz dla zawodowców o ile pogodzą się z możliwością "pudła" i koniecznością mikrokalibracji z USB -dockiem, bo często każda ogniskowa ma inny punkt ostrości. Po kalibracji - żyleta! P.S. dziwi mnie brak tego szkła w "Rankingach" - ma więcej niż 5 ocen a nie widać go - chyba że jest tak daleko że nie odgrzebałem . Albo strona tak sobie działa... ;)
Do zakupy namówił mnie sprzedawca przy zakupie mojego 70D, szkło okazało się rewelacyjne. Fakt, że było konieczna mikroregulacja, ale obyło się bezproblemowo, ponieważ 70D ma taką opcję w menu. Światło 1,8 daje niesamowite możliwości. Niezdecydowanym polecam szczerze.
Hej, Jeśli był już poruszany ten temat to przepraszam, ale dyskusja jest długa i nie przeglądałam wszystkich komentarzy. Czy ktoś pracował na tym obiektywie przy pełnej klatce? Widzę że jest dedykowany do matrycy APS-C, ale co mnie zaskoczyło na stronie EURO RTV widnieje na liście obiektywów pasujących do Canona 6D mark II. Jakie są Wasze doświadczenia? I co z winietowaniem?
Świetny obiektyw, zastępuje 3 stałki i optycznie jest lepszy od Art 30 mm F1.4 DC HSM. Nie wiem jak z pełną klatką, ale ładnie kryje APS-H (Sigma SD Quattro H). Lekkie winietowanie widać tylko przy najszerszym końcu.
Dzięn dobry. Ten obiektyw mam od dwóch lat. W środu kadru obraz porównywalny do zdjęć zrobionych kitowym zoomem. Amator, który wyda tyle pieniędzy nawet nie zauważy różnicy. Ktoś zaawansowany będzie zawiedziony. Obiektyw do testów musiał być dobrze wyselekcjonowany.
@Albert II - Ten obiektyw jest bardzo ostry, mam go, pracuje z canonem 80D i 5dmk4. Natomiast wadą jest baaardzo kapryśny AF przez wizjer w trybie fazowym. Może to jest przyczyna Twoich problemów? Ja przez wizjer mam większość zdjęć nietrafionych, więc z tym obiektywem pracuję przez LV i jest super.
@sigmaman - to jest obiektyw pod cropa ale ja mam też pełnoklatkowego canona 5dmk4 i w zakresie 30-35mm winieta zanika całkowicie i można to szkło bezproblemowo używać na FF. I używam bardzo często.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Jak zobaczyłem, że test już jest to od razu wiedziałęm, że będzie dobrze!
Piękna robota Sigma, Swietne wyczucie chwili Arek. Te n filtr rzeczywiście mógłby być mniejszy, nie wiem skad się bierze ta skłonność do powiększania wszystkiego... Ale to drobiazgi, obiektyw godny marzeń...
Tylko się cieszyć i życzyć aby wszystkie egzemplarze były tak dopracowane jak ten testowy. Dzieki za test, a teraz do sklepu... w kolejke...
Nie spodziewałem się tak szybko tego testu. Brawa dla redakcji i dla firmy Sigma za kolejny świetny obiektyw.
Brawo Sigma za świetne i co ważniejsze dobrze wycenione szkło i brawo optyczne za błyskawiczny test.
Brak słów... Sigma pokazuje co można wyprodukować w czasach kryzysu i to za jaką cenę:)
Jak dla mnie, ten obiektyw już teraz powinien dostać tytuł produktu nr1 za cały rok... BRAWO SIGMA!
Szacun Sigma. Z Canonem pewnie będą problemy z AF, ale do Nikona czy Pentaxa - ideał. Canon z Nikonem zlewają APS, ale Sigma pokazuje że można. Z tym obiektywem APS może być lepszym wyobrem niż FF z zoomem f/2.8. Tym bardziej że prędzej nas bedzie stać wymieniać body APS na nowe (i nadążać za technologią) niż body FF (różnia ceny spora). A ten obiektyw można mieć przez wiele generacji body.
Sigma, bardzo proszę o jeszcze: 135 (1,8 max 2) oraz apo macro 400/5,6
Ja tam chcę 2.8/300 OS. I żeby cena była dobrana tak dobrze jak w 1.4/35 i 18-35 mm.
Nieźle podnieśli sobie poprzeczkę. Byleby taki stan trwał i trwał :)
@Piotr, dokładnie.
Powiem więcej - żarty się skończyły. Naród chce więcej takiego cropa. W odpowiedzi Canon i Nikon wypuszczą teraz jeszcze bardziej okrojone, oblokowane i skitraszone aparaty APS-C niż mózg ogarnia żeby ratować FF. Możecie to nazywać Klątwą KiwiRowina.
A ta Sigma będzie w ogóle chodziła na aparatach Sigma, czy za duża winieta będzie?
Gratulacje dla Sigmy. Redakcji - dzięki za test.
Ten obiektyw może rewitalizować sprzedaż aps`ów, czy wręcz uratować ten segment rynku foto. Producenci mikrych dslr`ów powinny złożyć sigmie hommagium. Sigma zrobiła za utytułowane koncerny wielką pracę.
Poprzeczkę podniesli przede wszystkim konkurencji - do tej pory FF często kupowąło się dla najwyższej jakości zoomów których zakresy zupełnie nie pasowały do APS-C
Teraz niektórzy być może będą musieli nabyć APS-C aby pasowało do Sigmy ;)
o ile sigma nie pokaże niebawem czegoś do dużych matryc, co patrząc na dynamikę wprowadzania nowości nie jest wykluczone
tak tak ..i ceny samyangów zlecą ...na 100 %..kocham cię Sigmo!!!
"......podobnie jak Sigma 35 mm f/1.4 EX HSM, model 18-35 mm f/1.8..." Chyba mały błąd w oznaczeniu. Albo 30 albo bez "EX"
Fotofan - to jest bez związku. Ten obiektyw pod aps jest świetny i na tyle tani, że pozostaje w zakresie zainteresowania każdego, średniozaawansowanego amatora. Czyli praktycznie każdego. ;o) To nie jest zoom za 8 kafli, którego zakup staje się w naszych polskich warunkach lekką fanaberią. To może być zakup "pierwszego kontaktu". ;o)
Część fotoamatorów chce zostać przy aps, a sigma im ten wybór umożliwia i uzasadnia.
kivirovi napisał:
"W odpowiedzi Canon i Nikon wypuszczą teraz jeszcze bardziej okrojone, oblokowane i skitraszone aparaty APS-C niż mózg ogarnia żeby ratować FF"
A czy ludzie są niewolnikami Nikona i Canona? Z tym obiektywem można pozbyć się kilku stałek, wyprzedać graty N lub C i nabyć Pentaxa. On nie ma FF więc przykłada się do APS. W dodatku robi małe body więc widać zaletę APS do FF (rozmiar). A Sigma ma propozycję dla APS całkiem, całkiem - choćby ten zoom, czy ostatnio testowany długi zoom f/2.8 pod APS. A i Pentax też kilka zacnych szkiełek ma w ofercie, choćb małe Limitedy.
Biorąc pod uwagę umiarkowane winetowanie to pewnikiem dało by się używać go nieco większych matrycach ( ASP-H np) W związku z tym Nikonie prosimy o taki tryb w D800 - o tym pisałem wcześniej ;)
po takiej premierze - jakoś znika moja radość z zmiany d300s na d800... ;)
brawo sigma
Z powyższych postów wynika jakoby Sigma uratowała segment APSC, co jest mało zrozumiałe, bo to segment dominujący i ma się całkiem dobrze. Niszowy rynek FF jest póki co na marginesie i tak zapewne pozostanie, jak niegdyś analogowy 645. Problem zapewne ma jedynie Canon który w tym segmencie nie nadążał (lub nie chciał nadążać). Nikon i Pentax ma świetne, zgrabne, ergonomiczne korpusy z doskonałymi matrycami APSC które wzbogacone o tego typu obiektywy będą idealnie zaspakajały 90% fotografujących.
Naprawdę uważasz, że w dobie kompaktów FF i aps-c, rynek dslr`ów aps-c to rynek dominujący i przyszłościowy? Mam na ten temat inne zdanie. I dlatego sądzę, że ta sigma może ten segment uratować - gdyż obiektyw ten daje wartość dodaną, której nie ma w świecie kompaktów.
Obiektyw świetny pod względem walorów użytkowych, w szczególności własności optycznych - tu Sigma zasługuje na gratulacje, a podwójne jeśli uwzględni się cenę tego instrumentu.
Pewną niewiadomą jest jednak trwałość konstrukcji - moje doświadczenia z produktami Sigmy nie są w tym względzie najlepsze, zaś niska cena obiektywu może wskazywać, że pod względem budowy mechanicznej nie jest już tak dobrze jak pod względem własności optycznych.
Mam jednak nadzieję, że moje obawy się nie potwierdzą.
Czytane i chyba też pisane przez łzy... =)
Żeby nie było tak różowo (zwłaszcza dla Canonierów) - jeśli się ktoś przyzwyczaił do "szerokości" 16mm, albo 17, to 18mm może już być wyzwaniem - a i zoom byłby równo dwukrotny gdyby się ta Sigma zaczynała chociaż od 17mm... =)))
Ale przy taaaakim świetle, trudno narzekać, nawet na odblaski... Skoro AF celny, można przysłony wcale nie domykać - a co! =)
Może EF-S 17-55 2.8 stanieje? =)
@ westberg: "... w dobie kompaktów FF..."
A ile takich funkcjonuje na rynku?
-- Z_photo | A ile takich funkcjonuje na rynku?---
Na razie jeden, ale co to zmienia? Chyba można go kupić, nieprawdaż?
no nie wierze... i co ja biedny mam teraz poczac? 35/1.4 czy 18-35/1.8 ? :O
3290 zł cena na dziś
warto bo widze że ściany przy 18 mm nie walą się wewnątrz obiekótw tym bardziej na zewnątrz
Świetny obiektyw
FuzBal - weź oba :)
@ westberg: "Na razie jeden, ale co to zmienia?"
Niczego nie zmienia, tak jak nie zmienia i nie powoduje "doby kompaktów FF" jedna tego formatu "jaskółka" :)
Z_photo, za chwilę będzie nex FF. A jak będzie nex, to za chwilę w pozostałych koncernach wystąpi presja na wypuszczenie swoich bezlusterkowców. Tendencja się już rysuje i nie jest specjalnie różowa dla dslr aps.
Arek w 3 rozdziale literówka: 18, 20, 24, 38 i 35 mm powinno być 18, 20, 24, 28 i 35 mm
Świetny tekst, wielkie dzięki! :)
"za chwilę będzie nex FF" - tia... i co do niego podłączysz...
A średnica filtra 72 mm jest chyba stworzona specjalnie dla mnie :D
Mam wszystkie filtry o tej średnicy! Dzięki!!!
@ westberg: "A jak będzie nex, to za chwilę w pozostałych koncernach wystąpi presja na wypuszczenie swoich bezlusterkowców."
To wtedy dopiero będzie można mówić o "dobie kompaktów FF". To jednak zdarzenia przyszłe, nie wiadomo jak dalece odległe - przez to niepewne.
Świetnie wygląda, genialny daje obrazek, jest pod Pentaxa. Czego więcej chcieć? Z takim K5IIs to maszyna zabójca ;)
Lustrzankowy crop zmartwychwstał.
@ MariuszJ: "Lustrzankowy crop zmartwychwstał."
A kto go wcześniej pogrzebał? Bo moim zdaniem miał się bardzo dobrze i był rześki nawet bez nowości Sigmy.
Z-photo, no dobrze. Zostawmy te kompakty FF. Natomiast jest cała tona kompaktów, bezlusterkowców aps-c, które powodują, że zakup dslr staje się bezsensowny. Lustrzanka dslr nie daje obecnie żadnej wartości dodanej...może poza kilogramami w torbie. Natomiast w połączeniu z omawianą sigmą, ta wartość dodana się pojawia i jest to wartość bezdyskusyjna.
-----Arek | "za chwilę będzie nex FF" - tia... i co do niego podłączysz...-----
Jak to co? Zeissy ZA. ;o)
Doskonały obiektyw, bez dwóch zdań.
Stonował bym tylko opinie, że każdy fotoamator go sobie kupi. Wielu jest bogatych ludzi w Polsce, ale jeszcze więcej biednych, choć i oni mają lustrzanki. Dla nich wszystkich wydanie 3000 zł na obiektyw jest nieosiągalne.
westberg - niom... mistrzostwem świata dla mnie jest kupowanie NEX-a bez lustra, a potem do niego przejściówki wielkości komory lustra, żeby podłączać obiektywy z działającym AF... Świetny sposób na to by wydać kasę większą niż za lustrzankę i mieć sprzęt... wielkości lustrzanki tyle że w kawałkach.
Dzięki wielkie za ten test. Po prostu bajka! A i cena dużo niższa niż się spodziewałem. Jak tylko pokaże się w sklepach to sprzedaję moje nikkory 35/1.8 i 50/1.4.
Poczekam na wersję z bagnetem Pentaxa i żegnaj Canon.
@Radyo
A 50-tkę f/1,4 czym zastąpisz?
@ westberg: "zakup dslr staje się bezsensowny. Lustrzanka dslr nie daje obecnie żadnej wartości dodanej"
Mam co do tego inne zdanie.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem wartości dodanej, ale bezlusterkowiec w moim przypadku nie jest żadną alternatywą wobec lustrzanki - nawet tej w formacie APS-C. Gdybym zmuszony był kupić nowy aparat do podstawowych zastosowań (szczęśliwie nie muszę), to poszukiwałbym go w grupie lustrzanek APS-C - nawet przed premierą obiektywu którego test nam dzisiaj zaprezentowano.
-----Arek | mistrzostwem świata dla mnie jest kupowanie NEX-a bez lustra, a potem do niego przejściówki wielkości komory lustra, żeby podłączać obiektywy z działającym AF... Świetny sposób na to by wydać kasę większą niż za lustrzankę i mieć sprzęt... wielkości lustrzanki tyle że w kawałkach.----
No dobra, ale skoro zeiss zaczyna produkować touit`y do zwykłych nex`ów, dlaczegóż nie miałby takowych produkować do nex`ów 35 mm? Tylko, że to z kolei zabije dslr FF od sony. ;o)
@ Arek: "Świetny sposób na to by wydać kasę większą niż za lustrzankę i mieć sprzęt... wielkości lustrzanki tyle że w kawałkach".
Dodatkowo o sporo gorszej ergonomii. :)
Genialne szkło i cena. Gdyby zapowiedzieli wersję na sony E to w ogóle byłoby genialnie, ale niestety tego nie zrobią, bo rynek jest mniejszy. Zaczynam odkładać.
Jednocześnie mocno zmalała wartość mojej 24/1.8 :(
Z-photo, przez 5 lat używałem sony R-1 z powodzeniem zastępując lustrzanki aps. Nie widziałem sensu wchodzenia w rozwiązania, moim zdaniem, mocno kulawe, stanowiące ersatz tego, co stanowiło podstawę użytkowości lustrzanek z czasów analoga. Kiedy zdecydowałem się przejść ponownie w rozwiązania 'lustrzankowe' kupiłem dslr 35 mm. I dziś, również nie kupiłbym dslr z formatu aps, bo w zakresie uniwersalnych potrzeb, spokojnie można je zastąpić kompaktami i bezlusterkowcami.
@westberg, nie każdy może sobie pozwolić na kupno nowego aparatu FF, a i nie każdy chce/może kupić używany. Natomiast bezlusterkowce w pewnych dziedzinach się świetnie sprawdzają, ale ciągle są takie zastosowania gdzie lustrzanka jest po prostu wyraźnie lepsza.
Sam używam bezlusterkowca, ale gdybym np. się bawił w fotografię sportową lub przyrodniczą to bez wahania kupiłbym DSLR formatu APS-C,
@ wzrokowiec
"A 50-tkę f/1,4 czym zastąpisz?"
Ta sigma wydaje się tak dobra, że da dostanę lepszy obraz stosując cropa odpowiadającego 50mm niż z nikkora 50/1.4 na 1.8.
@ westberg
Które cechy lustrzanek APS-C powodują, że należałoby je uznać za " rozwiązania mocno kulawe, stanowiące ersatz tego, co stanowiło podstawę użytkowości lustrzanek z czasów analoga" ?
Zgadzam się, że w wielu przypadkach kompaktem czy bezlusterkowcem można tworzyć obrazy takie same jak lustrzanką - tyle, że dotyczy to obu obecnie oferowanych formatów lustrzanek. Z tego względu nie widzę racjonalnych podstaw twierdzeń, w myśl których zakup lustrzanki APS-C nie ma sensu, a zakup jej pełnoklatkowego odpowiednika już tak.
MAF, odnoszę się do uniwersalnych zastosowań dslr, nie specyficznych. Większość amatorów pstryka niezobowiązująco i tak też widzi swoje potrzeby konsumeryczne.
Z_photo - ja jedynie twierdzę, że w zakresie uniwersalnych zastosowań, alternatywą dla dlsr aps są kompakty i bezlusterkowce aps. To wskazuje na to, że tendencja dla dslr aps globalnie jest kiepska. Chyba, że dostaniesz coś, co zniweluje ograniczenia matrycy aps`a do niemalże możliwości FF. I to dokładnie dzieje się za pomocą obiektywu sigmy.
przez ten obiektyw pojawiaja sie same problemy... czekac na mocowanie pentaxa i uciekac z canona? czekac na 70d/7d2? kupic 35/1.4 i zmienic 7d na cos z dobra matryca ? ehhhh
Arek gdyby to bylo takie prost to juz dawno mialbym pewnie 5d3 albo 1dX i nie przejmowal sie kupowaniem kolejnych szkiel.. :D
@ westberg: "Większość amatorów pstryka niezobowiązująco i tak też widzi swoje potrzeby konsumeryczne".
Większość konsumentów warzyw zjada pomidory z marketu, które naturalnego słońca nie oglądały - co powoduje, że konsumenci owi smaku prawdziwego pomidora nie zaznają, a ten który poznali uznają za naturalny. Ale jest spora liczba konsumentów świadomych istniejących różnic - tak w przypadku pomidorów jak aparatów fotograficznych. Część z nich wybiera do fotografowania lustrzanki APS-C więc twierdzenie, iż taki wybór jest pozbawiony sensu, jest delikatnie rzecz ujmując nieuprawniony.
Kopara opada... Sigma to firma z olbrzymim potencjałem!
Moim zdaniem ta stosunkowo szeroka sigma nie będzie miała wiele wspólnego z ratowaniem segmentu APSC o ile ratowania on potrzebuje. APSC ma rację bytu przede wszystkim w fotografii lotniczej (ewentualnie przyrody) z obiektywami 400 lub 500 mm i tam zawsze będzie APSC bardzo porządany. Myślę więc że większe znaczenie dla tego segmentu miałyby jasne obiektywy o takich właśnie ogniskowych w dobrych cenach.
wybaczcie orta bo już się za niego wstydzę jak czytam :) - pożądany - rzecz jasna :)
@ westberg
APSC ma sie bardzo dobrze, jest wygodny, ma dobry dostep wszystkich potrzebnych funcji, szeroki wybór obiektywów, na każdą kieszeń. A bezlusterkowce , tyle ze mały korpus , z tele śmiesznie wyglada, niewygodny w trzymaniu i obsłudze, taka zabawka dla małych kobiecych rączek.
ildefix, dla mnie przejście na FF miałoby sens tylko dla jasne go szerokiego kąta. Ta Sigma rozwiązuje problem.
Teraz K-30 i tak Sigma.. Fajny zestaw.
Teraz w Pentaxie ta sigma wymiecie limitedy. Ich jedyną przewagą będzie rozmiar ;)
@Radyo
"Ta sigma wydaje się tak dobra, że da dostanę lepszy obraz stosując cropa odpowiadającego 50mm niż z nikkora 50/1.4 na 1.8. "
Jak uważasz. Ja tak często używam 50-tki na f/1,4 że nie wyobrażam sobie zastępcy. Chyba tylko zoom 35-70 f/1,4 ;P A to raczej niemożliwe. Przynajmniej na razie :)
Wymienić, nie wymienię, ale 31 Limited zapewne przestanie być podstawowym obiektywem. FA35/2 za to pójdzie do ludzi...
--------ildefix | APSC ma rację bytu przede wszystkim w fotografii lotniczej (ewentualnie przyrody) z obiektywami 400 lub 500 mm i tam zawsze będzie APSC bardzo pożądany. Myślę więc że większe znaczenie dla tego segmentu miałyby jasne obiektywy o takich właśnie ogniskowych w dobrych cenach.------
No, jeżeli podstawowym zastosowaniem aps dslr, jest fotografia lotnicza, lub przyrodnicza "obiektywami 400 lub 500 mm", to raczej jest to potwierdzenie mojej tezy, a nie jej zaprzeczenie. Bo właśnie przedmiotowa sigma zmienia to zastosowanie na znacznie bardziej uniwersalne. Dodatkowo ci, którzy chcieli się przesiąść na FF, dzięki temu obiektywowi będą sobie mogli odpuścić i pozostać przy swoim formacie.
No i teraz przydałaby się jakaś nowa porządna puszka nikona, pod którą możnaby z czystym sumieniem podpiąć tę sigmę. Czyli D400, tak ciągle się łudzę....
Masakra! Chcę go mieć! TERAZ :)
A co do blików - w końcu to obiektyw "art"
" No i teraz przydałaby się jakaś nowa porządna puszka nikona, pod którą możnaby z czystym sumieniem podpiąć tę sigmę"
Bo jak podepniesz do D300 albo nie daj panie szatanie do czegoś starszego to już nic z tego nie będzie.......nigga please......
Skoro Sigma przeciera szlaki to ciekaw jestem czy nie ma w planach wypuszczenie czegoś takiego na bezlusterkowce - zapewne dało by się istotnie mniejsze i lżejsze bez pogarszania parametrów ( zwłaszcza na m4/3) Bo faktycznie kupienie (drogiego ) Nexa z wizjerem i drogiej przejściówki aby mieć to samo co w lustrzance za 2 tyś jest mocno dyskusyjne.
Tak w ogóle szkło to i mi zabiło ćwieka - bo już planowałem przejście na FF a tu taka niespodzianka. Sytuacja stała się mocno zagmatwana ( jak już pisałem - taniutki Nikoś D3200 + to szkeiłko to zestaw za 5tyś . A w cenie 6D to można mieć już nawet z D7100. Trzeba mieć naprawde niezłe szkła FF aby przebić taki zestaw.
Hmm... Wygląda to bardzo ciekawie ale jak tam patrzę na zdjęcia to nie powalają kolorami i kontrastem.. Niezwykle wygodne ogniskowe ale chyba pozostanę przy stałkach..
Znajdzie się kto odważny by toto do FF podpiąć? Pewnie ładna/nad wyraz romantyczna winieta by wyszła ;)
bardzo przyjemny bokeh na "skrzynce" przy 35 i 1.8
@Langusta Pod FF to jest za słaby obiektyw. W centrum pod APS-C tylko daje radę. Pozostaje dalej używać 2.8 16-35.
@ James Bond
I ja się tak domyślam, jednak ciekawie by było zobaczyć efekty. Rzecz w tym że ostrość na brzegu aps jest jeszcze na bardzo przyzwoitym poziomie a i winieta raczej do monstrualnych nie należy. Wiadomo, że nie pokryje całej ramki 35mm, ale może, dajmy na to, na aps h dałaby jeszcze radę... Tak czy siak wobec tego cacka, moje fufu z podstawowym szkłem zasadniczo broni się już tylko obecnością ogniskowej 24mm ;)
To czekamy na 1.8 16-35 pod FF. Choć tu już nie będzie tak łatwo ;)
On nie kryje FF w zakresie 18-28 mm. Tam rogi są zupełnie czarne i widać kółko. Spokojnie pewnie nada się do używania na APS-H. Z winietą 3 EV, ale przecież miłośnicy magii FF to uwielbiają :) Będą mieli magię i plastykę FF na APS-H :)
Sigma przez ostatnie lata strasznie poszła do przodu. Fajne szkiełko, szkoda że nie pod FF... bo już bym stał po niego w kolejce :)
Oj tam oj tam...przeskalować, kolorowy pasek dodać, literkę zmienić w nazwie i będzie cacy...no i tylko żeby cena się utrzymała :)))
@ Arek
Już widzę kolejki po używane C1D. Całkiem konkretny byłby zestaw...tyle magii za tak niewiele ;)
Sigma nie pożałowała ani materiałów(5sld i 4 soczewki asfer.- czytaj drogich elementów), ani pracy inżynierów.Efekt - wyszedł prawie doskonały obiektyw.Pytanie do znawców tematu.Czy bokeh i plastyka tego obiektywu dorówna legendarnym pod tym względem L-kom, które jeśli chodzi o brzegi na pełnej dziurze i szerokim kącie, są na dzisiejsze standardy poniżej krytyki.9-ięć listków to nie wszystko.
Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora. Przy takim "kropowaniu" FF strata mpix jest stosunkowo niewielka ( zwłaszcza w porównaniu z istnejącym już trybem 1.5 ) . Nie twierdzę że to miało by zasadnicze znaczenie dla sprzedaży - ale jeśli komuś potrzeba 16mm z f1.8 to w zasadzie jedyna okazja.
focjusz, jakim cudem z 18 mm zrobi się 16?
Przyłączam się do gratulacji dla Sigmy.
I obstawiam, że następnym ruchem będzie 35-90mm f2 [czy coś koło tego] z ceną również nie wziętą z księżyca. I niech się konkurencja martwi, już teraz naprawdę ma czym.
Takie male pytanie jak sie ma jakosc obrazka do tego sloika
Zeiss Distagon T* 18mm f/3,5 ZE
@casiopea
"bokeh"
-jeśli jesteś koneserem "cebuli" link
link
Ładny jest w L: 85, 135, 200, 300, albo tu link
"plastyka"
-to raczej to - link -f/0.95
Spodziewałem się, że test będzie tak szybko :). Brakuje mi w teście odniesienia do Zuiko 14-35/2.0. Z porównania wynika, że Olympus daje lepszy zakres, uszczelnienia i chyba jednak nieco lepsza optykę oraz mechanikę, Sigma - troszkę lepsze światło, mniejszą GO i o wiele niższą cenę. Na pewno wspaniały obiektyw, ale nie jest to żadna rewolucja.
@mate - o to że koło obrazowe nigdy nie jest "ma styk"... ;) Poza tym już tą sigmę podpinali pod markaII :)
Boje się tylko ze z ceną będzie tak samo jak z 120-300/2.8 IS, na początku wszyscy chwalili to szybko wypuścili wersje 2 około 40% drożej .. obym się mylił
Odzyja stare puchy takie jak s5/s3 pro, d2x itd, pieknie bedzie...
rozdzielcosc lepsza lub duzo lepsza od stałek a cena jednej stałki. sigma wymiecie rynek, zrobila to celowo. i dobrze. niech sie teraz canony i nikony martwia bo wszyscy beda sprzedawali swoje stalki na potege by miec to szklo. sam bym tak zrobil gdybym mial apsc. mysle ze wersja pod ff jest juz gdzie w fazie co najmniej projektowanie bo jest mega cisneinie na takie szklo. a canon- firma ktora OD LAT robi sobie żarty z konsumenta- niech kwiczy, niech sie schowie ze swoja 24-70 iS F4 za 5k zl (wiem wiem inny segment bo pod ff ale kryje to samo)
tak samo cisnienie jest na cos takiego pod m4/3 a tam moznaby zejsc ze swiatlem mysle ze co najmniej do 1.4 przez wzglad na rozmiar sensora
@westberg:
"Naprawdę uważasz, że w dobie kompaktów FF i aps-c, rynek dslr`ów aps-c to
rynek dominujący i przyszłościowy? "
Doba kompaktów FF, czy jak się je dawniej nazywało- małoobrazkowych, dawno minęła i trwała dość długo. Jakoś slr nie przeszło na większy format, skoro 135 był formatem kompaktowym.
"Mam na ten temat inne zdanie. "
Niczym nie poparte- takie widzi mi się.
"I dlatego sądzę, że ta sigma może ten segment uratować"
A od kiedy to najpopularniejszy, a co za tym idzie, przynoszący największe zyski producentom format, należy ratować. Posiadasz jakieś dane statystyczne mówiące o słabnięciu rynku aps-c dslr?
"gdyż obiektyw ten daje wartość dodaną, której nie ma w świecie kompaktów."
I dlatego aps-c dslr będzie jeszcze dłuugo istniał.
@Chocobo
No i co, że mają większe koło obrazowe? Ogniskowa to ogniskowa, podpięcie obiektywu kropowego o ogniskowej 18 mm pod FF nie zrobi nagle z niego 16 mm. Poza tym focjusz pisał o "trybie APS-H", czyli crop 1,3. A to, że są konwertery szerokokątne to inna para kaloszy. Zresztą one nie powiększaja pola obrazowego i można je używać na cropie.
Ja jestem tylko ciekaw jak ten obiektyw spisuje się po podłączeniu pod 1DmarkIII z cropem 1.3
@ jungli: "Odzyja stare puchy takie jak s5/s3 pro..."
Nie wiem jak s3, ale s5 nie wymaga żadnego wsparcia - działa doskonale w połączeniu z dotąd dostępnymi obiektywami. A zdjęcia nim wykonywane - w szczególności portrety - są niepowtarzalne. To leciwa konstrukcja, ale nadal będąca perełką.
Podobnie - jako klejnot - należy ocenić opisywany dziś obiektyw.
Pięknie. Nie dość, że nowatorski, to jeszcze świetny optycznie. Życzyłbym Sony, aby ze swoimi nowatorskimi technologiami miało tak spektakularne wejścia na rynek potwierdzone jakością, a mniej marketingiem. Chylę czoła!
------kojut | Doba kompaktów FF, czy jak się je dawniej nazywało- małoobrazkowych, dawno minęła i trwała dość długo-----------
A sony RX-1? Jego doba też minęła? ;o)
Wracając do tematu; oczywiście, że nie mam danych na temat sprzedaży dslr aps. Oceniam na podstawie własnych obserwacji rynku, jak i ogólnie rozumianej "użytkowości" sprzętu. No i widzę, że o ile kiedyś kompakt nie był żadną alternatywą dla lustrzanki, tak dziś może być nawet pierwszym wyborem konsumenta. Dokładnie tak, jak to się działo w przypadku sony R-1.
Lustrzanka nie ma obecnie dominujących walorów, które uzasadniałyby zakup. Kompakty lub bezlusterkowce opanowały rynek. Są wygodniejsze, a przy tym dają taką samą jakość obrazu. Kolega się obudzi: ile ostatnio na Optyczne przeprowadzono testów lustrzanek a ile bezlusterkowców? Czy to wystarczająco nie oddaje aktualnego trendu w sprzęcie fotograficznym?
@mate - czepiasz się - oczywiście że chodziło mi o odpowiednik 15-16mm ( czyli taki kąt widzenia ) W zasadzie podawanie ognskowych w obiektywach jest bez sensu ( generuje teorie i teoryjiki o przelicznikach itp ) wystarczyło by podawać konty widzenia i po problemie.
@ kąty oczywiście :)
@westberg
Na czym te twoje "obserwacje rynku" polegają ? Na obserwowaniu tego co testują optyczni ? Przecież to kompletnie nie ma przełożenia na to co tak naprawdę się sprzedaje. Jak myślisz ile sprzedało się tych RX-1 ? A ile w tym czasie lusterek EL ? Lustrzanki sprzedają się dobrze i dobrze będą się sprzedawały nie dlatego ze mają jakieś zalety tylko dlatego ze dla "ciemnego ludu" są najlepsze/ najbardziej profesjonalne super hiper debesciackie i dają +10 do lansu ;-)
westberg
Powiem ci, w czym jest lustrzanak dominująca i dłuuuugo będzie:
amatorska astrofotografia - AF łapie bez klopotu planety i jaśniejsze gwiazdy na 100mm, a bezlustrkowcem nie udało mi się zlapac księżyca na 200m
fotografia w ruchu w słabszym świetle - choćby sport przy sztucznym oświetleniu
bardzo niszowa aqua-fotografia - wodne żyjątka po prostu nie lubia czekać, aż zrobisz im zdjęcie bezlusterkowcem czy kompaktem
kilka pewnie innych dziedzin, o których nie wiem, a inni już doświadczyli.
lustrzanka nie ma swojej przewagi przy rodzinnych zdjęciach na tle krzywej wieży w Pizie, ale jak ktoś interesuje się fotografią, a nie pstrykaniem, to na pewno zauważy dominujące walory DSLR-ów
@westberg
"A sony RX-1? Jego doba też minęła? ;o) "
Ciekawe jaki jest stosunek sprzedaży tego aparatu do, powiedzmy, któregokolwiek z zaawansowanych kompaktów (Samsung, Olympus, Sony, Panasonic)
"Oceniam na podstawie własnych obserwacji rynku, jak i ogólnie rozumianej "użytkowości" sprzętu."
Czyli niczym nie poparte, nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości "widzi mi się".
"No i widzę, że o ile kiedyś kompakt nie był żadną alternatywą dla lustrzanki, tak dziś może być nawet pierwszym wyborem konsumenta."
Ależ jest! To właśnie najwięcej kompaktów sprzedają producenci foto i z nich czerpią największe zyski. Tylko że lustrzanki, w dużej ilości przypadków, są świadomym wyborem użytkowników.
"Lustrzanka nie ma obecnie dominujących walorów, które uzasadniałyby zakup."
Ma dwa zasadnicze: OVF i możliwość dowolnej konfiguracji- żaden kompakt do tej pory tych dwóch cech nie połączył i raczej szybko nie połączy.
" Kompakty lub bezlusterkowce opanowały rynek. Są wygodniejsze, a przy tym dają taką samą jakość obrazu."
Zgadzam się w 100% (mam jeden i drugi typ aparatu i wiem jak wygodne są to rozwiązania), ale równocześnie daleki jestem od demonizowania lub przepowiadania śmierci aps-c dslr, bo (również takowy posiadając) wiem jak przydatny może być.
"Kolega się obudzi: ile ostatnio na Optyczne przeprowadzono testów lustrzanek a ile bezlusterkowców? Czy to wystarczająco nie oddaje aktualnego trendu w sprzęcie fotograficznym? "
Tylko co to oznacza? Bo dla mnie tylko tyle, że "optyczni" testują więcej bezlusterkowców i kompaktów niż lustrzanek. Zresztą rynek dslr to tylko ok 10% całego rynku foto, więc nic dziwnego w tym nie ma.
Panowie , po ce dyskusje, wiadomo ze rynek pojedynczego odbiorcy jest inny a rynek zaopatrujacy firmy jest inny wiec Kowalski kupi sobie Pentaxa i szklo sigmy a firma zamowi zestaw u np Canona, a ze reporterka ma inne wymagania wiec to szkielko znajdzie mniej nabywcow co np 24-70 f2,8
Reporterka to ostatnio nie ma żadnych wymagań - bierze sie to co mniej kosztuje, a miniaturka w gazecie czy na portalu i tak wygląda dobrze.
Jak widać w Równoległej Rzeczywistości Westberga (w skrócie RRW) po pojawieniu się 1 (słownie: jednego) kompaktu FF i spadku ceny 2 (słownie: dwóch) nieco okrojonych (w tym jeden także z jakości obrazowania) korpusów FF do jako tako przyzwoitego poziomu nastąpiło załamanie rynku luster APS-C ;> Ludożerka poszła w bezlusterkowce (tfu!), a prawdziwe pasjonaty dźwigają swoje eFeFy.
Jak bym byl fiszem w Nikonie, to dostalbym palpitacji serca czytajac te komentarze. Natychmiast podniosl bym cene D7100 o 30% i dazyl do usuniecia go z rynku, zeby nie podgryzal FF. To miala byc zapasowa puszka dla posiadaczy FF! a Sigma chce z niej zrobic kanibala... Wypuscilbym D7200 o znacznie gorszych parametrach. Czy jak nie wyrobie normy to zabiora mi helikopter?
Jak bym byl fiszem w Canonie, to usmiechalbym sie pod nosem, bo po to zwlekalem z wypuszczeniem 70D, a nastepnie bym go jeszcze oszpecil, zeby guma byla bardziej gumowa lepka i odklejajaca, dokastrowal wizjer i wszelkie funkcje pro jeszcze przed premiera. No i smialbym sie z glupiego Nikona, ze naiwnie robili dobre puszki APS-C...
Jak bym byl szefem Pentaxa, to bym wstrzymal srodki na FF, obnizylbym znacznie cene 645D i pracowal nad nastepca MF. A strategie marketingowa bym zmienil na: FF sie nie oplaca - zostan w APS-C lub kup cos porzadnego: 645D.
Jak bym byl szefem odpowiedniego dzialu Sony, to spal bym dalej spokojnie. Na koniec roku jak bym dostal sprawozdania finansowe o spadku sprzedazy we wszystkich segmentach dostalbym od razu zawalu, a zona kilka milionow z ubezpieczenia.
Mozecie to nazywac 2. klatwa KiwiRowina :)
Pod FF albo APS-H można przecież zrezygnować z proporcji zdjęcia 3:2 na rzecz nawet kwadratu! Tak, tak, kwadratu też sie używa(-ło) w fotografii! - Ciekawe jak by się tu Sigma wywiązała...=)
kivirovi moze sie zdziwisz ale najwiekszym dostawcom dla firm jest Canon i wcale nie dziwi mnie fakt ze Canon ma gdzies apsc bo na tym sie nie zarabia
Swiat foto sie zmienil.
nie "nie zarabia sie" ale "nie zarabialo sie"
nie "jest" ale "jeszcze jest"
Za to gramatyka pozostala jaka byla:
"nie dostawcom" ale "dostawca"
kojut | 2013-06
Tylko co to oznacza? Bo dla mnie tylko tyle, że "optyczni" testują więcej bezlusterkowców i kompaktów niż lustrzanek. Zresztą rynek dslr to tylko ok 10% całego rynku foto, więc nic dziwnego w tym nie ma.
Dotego trzeba dodac strach przed filmowaniem co samo w sobie kastruje temat lustra w 50%
i prawie calkowity brak testow topowych rozwiazan tak zwany sredni format i cinema
link
Jasno widaś, że sprzedaż bezlusterkowców leży.
@focjusz
Nie czepiam się, tylko wyjaśnij, jak podpinając tą Sigmę pod FF i używając hipotetycznego trybu APS-H otrzymujesz z 18 mm ekwiwalent 16 mm? :)
Sytuacja w optyce powoli zaczyna się klarować. Dobre obiektywy robią firmy na "S"
Manualne -> Samyang, Auto Focus -> Sigma
Co to się, Panie, porobiło?...... :)
@cybertoman
Dzięki za linka. Trochę niedoszacowałem rynku lustrzanek. Według danych CIPA w 2012 roku 20% aparatów to były aparaty z wymienną optyką. Lustrzanki stanowiły 16% całości.
kivirovi, po 15 latach na obczyznie ludzie zapominaja pisowni
Zamiast podniecać się niezdrowo i snuć teorie o APS-H, sugeruję podpiąć obiektyw pod FF i zobaczyć jak winietuje - samo się wyjaśni ;)
A przy okazji - o misji ratowania APS-C przez ten obiektyw:
Zdecydowana większość amatorskich puszek oferuje najkrótszy czas 1/4000s. Całkiem sporo ma przy okazji najniższą czułość 200 ISO. Czy ktoś wpadł na pomysł sprawdzić, np. teraz w czerwcu o godzinie 15-16 (wiadomo przecież, że profesjonaliści w południe nie fotografują) jakie będą parametry ekspozycji dla f/1.8? I co? Okazuje się, że nie jest to obiektyw dla mas, tylko dla pewnej, wąskiej grupy zaawansowanych fotografów. Albo takich z lepszymi modelami korpusów (1/8000s, 100ISO lub mniej), albo dla takich, którzy słyszeli o filtrach ND i je posiadają. Inni nie zobaczą "magicznej plastyki", czyli płytkiej głębi ostrości, albo będą z niej niezadowoleni, jak w szerokim polu AF ich aparaty będą pudłować z wyborem głównego motywu :)
Bez przesady. Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek "zielony" kupił ten obiektyw.
@mate - ja nie pisałem jak jest tylko co autor miał na myśli :P
@focjusz - zapamiętaj sobie że ogniskowa zawsze jest na sama czy 6x7 czy 24x36, apsc, 4/3 ZAWSZE 18 to 18 :D.
Dokładnie to nie będzie szkło kitowe dla wszystkich - zresztą jasny obiektyw to nie tylko "plastyka" ale też a może przede wszystkim lepsza rozdzielczość i praca w trudnych warunkach. A portretówka to raczej nie jest. (Tak samo jak np 16-35 nie kupują wszyscy)
@Chocobo - i co z tego ? Zresztą to twoje "odkrycie" uprzedziłem kilka postów temu
@focjusz "A portretówka to raczej nie jest."
Poważnie???... A ja ją właśnie do portretów chcę kupić...
Środowiskowych... :P
W Sigmie musiało dojść do jakiś dramatycznych wydarzeń, w ich wyniku dział techniczny zamknął w piwnicy dział księgowy. Sigma 50-150/2.8, 35/1.4 i teraz ta.
Miło, że fani APS-C mają się czym bawić. :)
Czekam na podobne cacko pod FF...
SIGMA - SZACUN!
@pbu, Zgadzam sie: w pelnym sloncu ten obiektyw jest niemal tak uzyteczny jak kit. Podobnie zreszta 30/1.4, 50/1.2 i 300/2.8 itd. No ale podobno zdjecia mozna robic nie tylko morskim falom po obiedzie na wakacjach.
@ilDottore, na razie maja sie czym podniecac :)
wercio,
Niestety, wcale nie ma się z czego cieszyć! :-( Na krótką metę da to trochę fajnych obiektywów, ale doświadczenie uczy, że firmy prowadzone przez techników, projektantów, wynalazców a nie przez speców od zarządzania i księgowych, niestety, popadają w kłopoty finansowe.
Tyler razy przeczytalem tutaj o APSH i mam coraz wieksza nadzieje ze 7d mk2 bedzie APSH inaczej nie ma sensu.
Akurat sporo osób chce profi body APS-C. Ptaki, spoting, sport - tam się przydaje crop. Z 400mm robi się 600mm, a to ma czasami olbrzymie znaczenie. APS-H to takie coś po środku.
Orientujecie się jak wygląda sprawa podpięcia tego szkła pod Canona 1D z APS-H?
No cóż... To trzeba sobie sprawić. @p24 myślę, że przypadek Samyanga dowodzi, że na rynku istnieje grupa odbiorców, która wie co kupuje i i po co. Księgowi chcieli by, żeby wszyscy uwierzyli w hasło, że nie ważna produkcja, ważna sprzedaż, ale wygląda na to, że robienie dobrych rzeczy też jest sposobem.
Czy obiektyw "uratuje" APSC? Najpierw: czy APSC dzieje się coś złego? Obawiam się, że w ogóle sprzęt wysokiej jakości do fotografowania będzie coraz bardziej niszowy. Obrabiałem ostatnio spotkanie klasy (mojej). Około 35 po maturze :-) Fotograficzna konkluzja: zabrać kompakt. 6,5 megapiksla w nikonie d40 jest za wiele na taką okazję. Pomysł, aby dożynać migawkę w Canonie 450D dobry, ale jeszcze lepiej było by wziąć kompakta, szkoda dźwigania. Fotki są prezentowane na elektronicznych wyświetlaczach typu tiwi. Z jednj strony jakość aparatów w komórkach rośnie, z drugiej nie ma zapotrzebowania na morderczą jakość. A, dokładniej, nie rośnie. Ono jest ale na niewielką ilość zdjęć do ilustrowanych magazynów. Rośnie "rynek" (nie płacą...) masówki w którym liczy się najbardziej co jest na zdjęciu. Kadr jest na drugim miejscu, techniczna jakość jeszcze dalej.
Nie sądzę jednak, że zmiany będą takie, że ilościowo zmniejszy się produkcja dobrego sprzętu. Myślę, że idą czasy w których każdy zawsze będzie miał ze sobą urządzenie do rejestrowania obrazu. Procentowy udział aparatów fotograficznych w tym rynku zmaleje, lecz liczba wyprodukowanych sztuk może spokojnie rosnąć. Moim zdaniem, ze względu na dostępność tanich gadżetów i wyraźne określanie technicznych wymagań zaczyna się właśnie nacisk na rzeczywistą jakość sprzętu. Tak czy owak zaczynam kombinować, skąd wziąć kasę :-)
mokipera - przeczytaj najpierw, a potem pytaj.
O ile pamiętam, to D800 ma tryb DX, co częściowo rozwiązuje problem z podpinaniem pod FF. Co prawda nie jest to juz wtedy FF, ale za to z Sigmą :)
Chwalą się tym głównie przy filmowaniu, ale może przy fotkach też działa. W ostateczności wykadrujecie ręcznie, zawsze to prościej niż w filmie ;)
Doczytałem--->"Zdjęcie w formacie DX może być wykonane w widoku, podglądu filmu na żywo"
No może nie rewelacja, ale zawsze coś.
Ups. Sprostowanie. W normalnym trybie foto, też jest DX. Ten tryb filmowy i zdjęciowy mają troche inne proporcje boków - 4800x3200 dla foto i 4800x2704 dla filmu.
Może w końcu uda mi odsprzedać Nikona d300s w dobrej cenie, jak widać entuzjastów APS-C nie brakuje :)
Ileż razy można pytać o to samo? Tu jest przykład pracy tego szkła na FF i APS-H:
link
ten link pojawiał się już dobre kilka razy...
@ baron13,
Nie gloryfikuję roli księgowych (i jako konsumentowi wcale mi to nie odpowiada, gdy księgowi podejmują najważniejsze decyzje o tym co produkować), natomiast doświadczenie wskazuje, że ignorowanie zdania księgowych i speców od zarządzania w firmie, prowadzonej przez inżynierów, przeważnie nie wychodzi firmie na zdrowie. Więc na "zamknięciu księgowych w lochu" firma może się przejechać.
Fakt, flaki się we mnie wywracają, gdy słyszę, że firmą zarządza wybitny spec od zarządzania, który nie wie nawet, czy firma produkuje czołgi czy pieluchy. ;-)
W publikowanych parę miesięcy temu wywiadach z szefostwem firmy powiedziano, że Sigma to w gruncie rzeczy niewielka firma rodzinna, mająca chyba jedną tylko fabrykę i zatrudniająca niewielu pracowników. Podkreślano to, że taki układ ułatwia zarządzanie, podejmowanie decyzji, itd., a także bardzo ogranicza liczbę personelu administracyjnego, a więc i koszty uboczne. Może w tym jest tajemnica sukcesów Sigmy, która, nie będąc molochem, potrafi utrzymywać się w czołówce niezależnych producentów optyki, nie tylko pod względem ilości produkowanych obiektywów.
O ile dobrze czytam te japońskie obrazki to na kropie 1.3 jest spokojnie używalna.
I o tym pisałem - przydał by się taki tryb w D800 ( gdyby miał androida nie było by z tym problemu :)
@mate ponieważ powtórzyłeś pytanie po mojej odpowiedzi to jeszcze raz
OCZYWIŚCIE chodziło mi o ekwiwalent ogniskowej (tych powiedzmy 16mm) czyli szerszy kąt widzenia obiektywu. A wystarczy sobie narysować soczewkę i zobaczyć co się dzieje wraz z zwiększaniem matrycy za nią.
Super szkło, jak wyjdzie na pentaxa to trzeba kupić.
P.S.Uwaga! Księgowość to dział w firmie zajmujący się REJESTROWANIEM zdarzeń ekonomicznych. Decyzje strategiczne podejmuje zupełnie inny dział. Oczywiście nie piszę tu o firmach zatrudniajacych kilkadziesiąt osób, gdzie pani Zosia jest jednosobowym działem kadr/księgowości/podatków i Bóg wie co jeszcze. Tyle wojen się tu odbyło o kity i prz(e/y)słony, a ten wielbłąd przechodził bez komentarza więc się nie powstrzymałem.
focjusz, po pierwsze, D800 ma crop 1.2x, a po drugie, zawsze możesz sobie przyciąć w post procesie.
A z ekwiwalentem to pomieszałeś, bo podałeś ekwiwalent dla cropa 1.5. To szkło, na szerokim końcu, daje ekwiwalent 27mm na FF, ale ze względu na większe pole obrazowe można je od biedy założyć na APS-H i wtedy to 18mm na APS-H da ekwiwalent 24mm na FF, a z kolei, żeby uzyskać ekwiwalent 24mm dla FF na cropie 1.5 trzeba by użyć obiektywu 16mm. Stąd 18mm na APS-H jest ekwiwalentem 16mm na APS-C (1.5x), bo oba dają ten sam kąt widzenia, czyli taki jak 24mm na FF.
@jaad75 24mm FF = 16mm * 1.5 ;) I to dokładnie maiłem na myśli. Niepotrzebnie może pisałem o tych 16mm ale ponieważ nikt tu prawie nie piszę o kontach widzenia ( a tylko o to mi chodziło ) to i ja poszedłem na łatwiznę ;)
kątach :)
@ UzytkownikX
Ah, oczywiście masz rację, ale to tak potocznie i pogardliwie się mówi, że firmą rządzą księgowi. W rzeczywistości chodzi o ludzi, zajmujących się oceną finansową przedsięwzięć. (aktuariusz?)
@focjusz
Za karę idziesz do kąta i oddajesz forsę z konta ;P
@focjusz: już drugi raz ten sam błąd. Widzę, że przy takich premierach tylko o kontach się myśli :D
ano ;) Ktoś może przywiezie parę sztuk rzeczonej Sigmy z cieplejszych/ tańszych krajów? Ja wchodzę ;)
@ pbu, kivirovi
A o czymś takim jak filtr szary - fader ND to nie słyszeliście?
Zakładasz filtr i możesz robić zdjęcia na f1.8 nawet w samo południe.
link
@ Bogusław Nowak
Tylko po co użytkownikowi D800 ta Sigma? To byłby kompletnie bezsensowny zakup.
focjusz, Ty chyba nadal nie rozumiesz o co chodziło mate. Napisałeś: "Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora." O odpowiedniku jakiego Nikkora pisałeś? Może to nam ułatwi dojść do do rozwiązania w jaki sposób "pogrubasiłeś cieniutki kijek". Kolejna sprawa: "OCZYWIŚCIE chodziło mi o ekwiwalent ogniskowej (tych powiedzmy 16mm) czyli szerszy kąt widzenia obiektywu." Jeżeli mówisz o ekwiwalencie, to podawaj względem czego. Oczywiście przyjęło się podawać eqv. względem FF, ale Ty już tak namieszałeś, że ciężko Cię rozszyfrować. Ekwiwalent, to jest wartość ilorazu fizycznej ogniskowej oraz tzw. cropa. Pomimo usilnych prób wyjaśnienia ja nadal nie rozumiem skąd Ci się wzięło to, że po podłączeniu obiektywu 18-35 do korpusu FF i przełączeniu tegoż w tryb APSH (crop *1,3) otrzymamy eqv 15(16)-30mm.
Każdy zoom można traktować jako zbiór stałek. Sądzę, że można przyjąć współczynnik 1.25 jako dobry podział na składowe. Dla tego obiektywu byłoby to: 18, 22.5, 28 i 35mm.
Każda ogniskowa to nie tylko inna rozdzielczość czy winieta, bo przecież wypadkowa rozdzielczość jest funkcją składowych aberracji.
Pytanie brzmi: czy lepsze jest 4 w 1, czy może jednak osobne stałki, każda o swych indywidualnych cechach, zabierane do torby na konkretną sesję + uniwersalny zoom? Na to pytanie każdy potencjalny nabywca musi odpowiedziec sobie sam. Tylko czy użytkownik APS-C (oprócz jaada75) potrafi odpowiedzieć na to pytanie, czy też skazany jest na kosztowną metodę prób i błędów?
@Boa - napisalem wyżej skąd nu się wzieło. 18mm na APS-H widzi jak 24mm na FF, więc tak jak 16mm na APS-C.
Ale skąd te 16mm na APSC? Co to ma wspólnego z Sigmą 18-35? Może wiesz też o jakiego Nikkora mogło focjuszowi zatem chodzić?
Stąd, że Sigma ma szersze pole obrazowe i większa matryca (APS-H) może to wykorzystać, dając ekwiwalent 24mm na FF. Żeby uzyskać to samo dla matrycy APS-C, trzeba skrócić odniskową do 16mm.
Sorry, ale logiki w tym nie ma, skoro podstawą dyskusji jest obiektyw 18-35mm. No chyba, że któryś z Was umie "skrócić ogniskową" w/w szkła do wartości 16-30 (wspomnianej wcześniej przez focjusza).
Dalej nie rozumiesz? Kąt widzenia można poszerzyć albo przy pomocy krótszej ogniskowej, albo większej matrycy, jeśli pole obrazowe jest wystarczająco duże. Ponieważ tutaj pole obrazowe od biedy obejmuje APS-H, więc na 18mm szkło będzie przy tej wielkości matrycy odpowiednikiem 24mm na FF. Jeśli chcielibyśmy taki sam kąt widzenia uzyskać na mniejszej matrycy APS-C, musielibyśmy użyć krótszej ogniskowej, czyli 16mm - czego tu można nie rozumieć?
Rozumiem i usłyszałem (przeczytałem), to na co czekałem... "od biedy", to słowo klucz. To jest obiektyw, który był zaprojektowany do APSC, "obliczony" praktycznie bezkompromisowo. Więc jaki jest sens używać go na APSH? Czy sam fakt obrazowania na większej powierzchni już to wystarczająco argumentuje? Wychodzę z założenia: "stać Cię na konia, stać Cię na owies"... Poza tym jak już tak ogarnąłeś wypowiedź focjusza weź mi też napisz jakiego Nikkora miał na myśli.
@Boa,
Ułatwię Ci zrozumienie. Zakładam, że wsp. cropa dla APS-C wynosi 1.5 a dla APS-H , 1.3
18 x 1.3 = 23.4 ~ 24 mm
24 / 1.5 = 16 mm
@Boa ""od biedy", to słowo klucz. To jest obiektyw, który był zaprojektowany do APSC, "obliczony" praktycznie bezkompromisowo. "
Ależ to dla mnie oczywiste, wyjaśniam tylko skąd się focjuszowi wziął ten nieszczęsny ekwiwalent 16mm.
"Poza tym jak już tak ogarnąłeś wypowiedź focjusza weź mi też napisz jakiego Nikkora miał na myśli. "
Nie wymagaj ode mnie aż tak wiele...:D Myślę, że to był teoretyczny przykład. ;)
Cedrys, jaad, liczyć to ja umiem, ale nijak się te obliczenia mają do wypowiedzi: "Wystarczy dodać tryb asp-h na "zwykłym" FF o czym pisałem wcześniej. Dostaniemy jakieś 15-16-30 czyli jaśniejszy odpowiednik rzeczonego Nikkora."
Denerwujecie mnie już z tymi twierdzeniami o tym, że wszystkim zarządzają księgowi. I, że to jest złe. A kto ma niby kierować ? Japonia jest państwem dobrobytu i nadmiaru! Sigma jest firmą japońską i tam ma głównie sprzedawać. Dla Japończyków.
Przejedzcie się kiedyś, pomieszkajcie i sami zobaczcie. Wybierzcie się kupić buty. Usiądziecie, zaraz przyleci panienka, rozwiąże wam sznurówki, przyniesie wskazane palcem buciki, nałoży na stopę zawiąże, pozwoli się przejść po sklepie wypróbować, jak się jednak nie zdecydujecie zdejmie te testowane, założy wasze własne i ślicznie je zasznuruje, cały czas pięknie się uśmiechając. W ten sposób możecie ją męczyć do końca dnia i nie będzie narzekać.
Jak się spytacie aptekarza w centrum handlowym gdzie, w czymś w rodzaju Carrefour'a leżą skarpetki to wam dokładnie wytłumaczy. On MUSI wiedzieć, bo przecież pracuje w Centrum Handlowym! Jak poprosicie o Canona, albo wydumany obiektyw w sklepiku na rogu, to sprzedawca najpierw poleci szukać w magazynie chociaż i tak wie, że tego nie ma u siebie. Potem zacznie przepraszać, proponować żeby przyjść do niego jutro, że będzie miał (i faktycznie zwykle ma), albo zacznie wypytywać o adres żeby wam osobiście to przywieźć. Przy takich przyzwyczajeniach klientów japońskich kto ma decydować o produkcie?
Inżynierowie? No, bez kpin!
Oczywiście, że za wszystko to trochę więcej zapłacicie. Ale tylko trochę. Gdyby w automacie z jedzeniem, właściciel automatu narzucił chociaż trochę zbyt dużą marżę, wszyscy ten automat bojkotują.
Sigma która jest firmą małą, marzy o tym żeby być takim canonem, czy nikonem, ale widzi też, że np. Sony która była szokującą potęgą jest na skraju bankructwa. I nie chce skończyć zanim na dobre zaczęła.
Te ceny nie są rozsądne, one są śmiesznie niskie. Ale Sigma nie chce być postrzegana jako niewarty zauważenia konkurent.
Mechanizm jest znany. Swego czasu zastosowała go niszowa firemka CCC. Reklamując ze wszystkich sił Cena Czyni Cuda. Teraz bodajże są jednymi z największych sprzedających buty, i wcale u nich nie jest tak tanio.
Sigma próbuje zrobić to samo, czyli wbić się na rynek produktem niszowym (czyli powolutku opuszczanym przez wszystkich: APS-C) z niesamowicie dobrą ceną. A jak się rozwinie, rozpychać się łokciami.
Na razie jest dobrze, ale długo to nie potrwa. Ja osobiście zamierzam skorzystać i coś kupić.
Kiedyś o dniu dzisiejszym będziemy mówić: stare dobre czasy. Ceny i trzymanie się parametrów wyrobów będą inne.
Jak widać wyraźnie niektórzy by nawet używali jej z FF... To się dopiero C/N ucieszy! Już wam zaraz autocropa x1,3 zainstalują, żebyście się nie musieli na obiektywy od nich wykosztowywać. Naiwność ludzka nie zna granic.
Jak by ta Sigma była adresowana do tych, co potrzebują lub chcą mieć 4 stałki, to kosztowałaby rzeczywiście 6.000. Tyle, że moim zdaniem tylko kolekcjonerzy mają takie potrzeby. Ją można uznać za "zmiennoogniskową stałkę szerokokątną", czyli zastąpienie 1-2 obiektywów. Poza tym zastąpienie tylko pod względem kąta widzenia, bo jest jednak wyraźnie większa i do street'a się za diabła nie nada - ludzie na twoj widok będą uciekać.
@Borat, ja chciałem powiedzieć, że kupowanie obiektywu F1.8, żeby go używać z filtrem szarym, jest moim zdaniem dwukrotnym wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
"Sigma próbuje zrobić to samo, czyli wbić się na rynek produktem niszowym (czyli powolutku opuszczanym przez wszystkich: APS-C) z niesamowicie dobrą ceną."
Tak, tak... wszystkich stać na FF, które kosztuje conajmniej niespełna 7000 zł... ASP-C opuszczają ci, których stać na to aby na puszkę wybulić 7 tysięcy nie wspominając o obiektywach, nie przeszkadza im waga i wielkość większych aparatów albo są profesjonalistami.
kivirovi, niby czemu? Jeśli przy świetle dziennym chcesz uzyskać płytką GO, filtry szare są bardzo przydatne, gdzie tu wyrzucanie pieniędzy w błoto?
Właśnie! @kivirovi ma rację. Ta Sigma nadaje się do tego do czego producent ją przeznaczył.
Czy Polak zawsze musi kombinować? Czy nie wystarczy już powstania Styczniowego i Listopadowego, okupacji i lat PRL-u. Wtedy trzeba było kombinować. Ciąć gazetę na kawałki, zmiękczać poprzez gniecenie i wieszać w toalecie, bo brakowało papieru toaletowego.
Hola, obudźcie się, mamy inne czasy. przynajmniej dla tych których stać na aparat fotograficzny.
@myzrael, litości nie mnie pytaj, czy ludzi stać na sprzęt, pytaj Polaka, lekarza pod Londynem, pytaj Polaka menedżera w ING'u w Holandii, pytaj informatyka w Niemczech.
Te aparaty nie są na rynek polski, one są tutaj tylko przez przypadek. Ale właśnie nie przez przypadek tylko my nie mamy wiz do USA, tylko u na nie działały internetowe sklepy Microsoftu, Apple'a i czegoś tam jeszcze.
Jesteśmy na dorobku jak Kazachstan tam po drogach jeżdżą albo najdroższe fury, albo kompletne gruchoty.
Niektórych na 7000 stać. I to na rozrywki. Co miesiąc. i to dla nich są te aparaty.
@+tof - ten Twój wykład ale mnie nie przekonuje. Canon i Nikon też są z Japonii. A jakoś w sławetnym serwisie na ul. Postępu nikt tak ochoczo "bucików klientom nie sznuruje" ;)
@okuka67, bo to Polska nie Japonia. Nikt nas nie zna, nikt o nas nie słyszał. W sklepie japońskim polskich produktów nie ma. Ty byś się starał dla kogoś kto nie istnieje?
Ale mówię Ci sam widziałem, wyjątek. Gdy znajomy znajomego (a ja bardzo chciałem przy tym być) kupował obiektyw Canona taki za ok 200 tyś pln to przyjechali przez pół Polski z Warszawy, kłaniali się, całowali w rękę i nawet mnie usiłowano wcisnąć pudełko darmowych czekoladek.
@myzrel, można, da się tylko po co? Ktoś kto myśli głównie o fotografowaniu na długich czasach nie czyta tego testu napiętymi pośladami, bo w tej dziedzinie ten obiektyw nie jest żadną rewolucją. A ja to nawet w płytką GO nie wierzę, tylko foty po ciemku. Także jak by był "ujemny filtr szary-rozbielający" to już bym go miał :)
+tof, jest w tym sporo racji. Jak kupiłem w obecności amerykańskiego profesora kawałek do teleskopu za $220 to zapytał on potem mojego promotora na czym dorobiła się moja rodzina. Jakiś lustrator chyba ;) Sam jeden za to mieszkał w domu z ogrodem, a w garażu miał 2 samochody.
+tof, nie rozpędzaj się bo jednak Arek dla Pana Sigmy i Pana Leica i Pana Samynaga istnieje bardzo realnie. Niewykluczone, że się dla niego będą starać, z zyskiem dla nas.
Aż 200.000 zł nie potrzeba na takie przeżycia. Jak będziesz chciał kupić lornetkę za 10.000 zł to też przyjadą ci pokazać. Oczywiście jeśli wiadomo, że jesteś nabywcą poważnym i wypłacalnym.
@kivirovi, eeee, aż taki rozpędzony, aż taki szybki Bill to ja nie jestem. Arek się liczy w kwestii obiektywów, bo pisze po angielsku. A dzisiaj google wyławia wszystko. Za to jeśli już trzeba coś znaleźć i jednocześnie przetłumaczyć stronę www przy pomocy choćby googlowskiego translatora, to już się raczej nikomu nie chce. I na nieodpowiednie wpisy na takich lokalnych stronach już się zazwyczaj nie odpowiada.
Cieszy mnie, że już od 10 kilo pln ktoś się klientem przejmuje. W dziedzinie audio nie ma tak słodko. Nikt do mnie na Śląsk nie chciał przyjechać ze stolicy a wzmacniacz miał kosztować coś ok 25 kilo pln
@cedrys i jaad75 już mam nadzieję ostateczne wytłumaczyli niedowiarkom co miałem na myśli ( więc chyba nie dla wszystkich było to aż tak niezrozumiałe ;) to jeszcze tylko dodam że rzeczony ( na samym początku wątku )obiektyw to Nikon AF-S Nikkor 16-35 mm f/4G ED VR.
Myślę że spokojnie kupując teraz tą Sigmę zgodnie z przeznaczeniem - będzie można za kilka użyć jej na jakimś 50 - 60 mpix FF co z kropem 1,2-1,3 ( to pewnych kotletowych zastosowań np )
widocznie nie ma konkurencji we wzmacniaczach lub dystrybutor nawet nie wie, że u niego w pudełkach są wzmacniacze
No to nieźle... porównujesz pełnoklatkowy 16-35/4, do apsc'owego 18-35/1.8... winszuję... Kivorovi, na prawdę nie wiesz, że nawet zawodowcy stosują filtry szare podczas fotografowania jasnymi szkłami w ostrym słońcu? Nie widzisz sensu takiego zastosowania?
@kivirovi, a "defekował go pies" jak mawia moja koleżanka. Tego dystrybutora, oczywiście ;))
Zawodowcom się wcale nie dziwię, co mają kita specjalnie kupować?
Pewnie można używać FF z tym obiektywem, choćby dla zabawy, ale mnie się jednak wydaje, że to już jest sytuacja "kupił konia, na owies nic nie zostało". D7100 to przecież też dobry aparat, choć trochę wstyd - bo tani.
Ze Śląska to wielu ma bliżej do Pragi, Drezna, a nawet Londynu, więc nie wykluczone, że mu też "mordę lizał".
Jednak inwestowanie ponad 3 tys w obiektyw pod APS-C moim zdaniem mija się z celem. Sam kiedyś kupiłem Canona 17-55 2.8 IS i uważam to za błąd. Mimo, że optycznie rewelacja to szkło wiadomo do wymiany przy przyjściu na FF. Zdecydowanie lepiej kupować obiektywy, które w przyszłości założymy na pełna klatkę i nie stracimy (to najważniejsze) przy sprzedaży.
A co w tym złego, że Polak kombinuje? Myślę, że nie tylko Polak, każdy inteligentny człowiek.
Można powiększyć pole obrazowe tego obiektywu, żeby kryło FF, jak ktoś robi zdjęcia na obu formatach. Pierścień pośredni 12.5mm powinien tu wystarczyć. Wprawdzie nie będzie ostrzył do nieskończoności i AF nie będzie działał, ale przysłona automatyczna będzie, a to jest najważniejsze. Jasność spadnie do 2.8, ale to też jeszcze nie jest źle.
Za to w Pentaxie powinien stać się popularnym obiektywem.
@007, racja, jak ktos chce FF to sie nie musi podniecac 18-35/1.8 ale zbierac kase na systemowe ... odpowiedniki? oryginaly? namiastki?.. no te co maja F2.8. Niestety facieci lubia sobie porownywac i niejednego zaboli, jesli kolega pokaze mu fote z APS-C tej samej jakosci co z FF za polowe ceny.
@cedrys, istnieja tansze obiektywy macro bez AF
@myzel, jak bys dobrze policzyl, to Pentaliban generuje tu dobrze ponad 50% ruchu
@kivirovi, "Niestety facieci lubia sobie porownywac" -faceci
" fote z APS-C tej samej jakosci co z FF za polowe ceny" smiem twierdzic ze nigdy nie widziales foty z FF wiec nie porownuj
Co tam pentaliban, IMHO najbardziej widać tych wszystkich "wieszczy od upadku" - takiego wysypu jeszcze nie było ;)
I to sądząc po sprzętach o których wspominają to chyba głównie z tego systemu, gdzie trzeba kupić FF żeby mniej więcej wiedzieć co konkurencja oferuje w APS-C...
Gdyby to był obiektyw pod FF to rzeczywiście byłoby się czym podniecać, a tak... jak dla mnie zakres ogniskowych - kąty widzenia mało atrakcyjne, w zasadzie dwukrotny zoom od szerokiego kąta (i to wcale nie jakiegoś ultra lecz wręcz podstawowego) do standardu, rzecz w zasadzie do reportażu na bliski dystans, trochę bardziej atrakcyjny dla fotografujących systemem 4/3...
Taa, a gdyby to był obiektyw pod MF...
@jacq, niewiele sie pomyliles, z FF nie mam do czynienia ale foty widzialem :)
Jesli patrzec tylko przez pryzmat sprzetu, to prywatnie na kolana powalaja mnie foty ptakow z dlugich i dobrych obiektywow: 300-800/5.6 czy 500/4, reportaze slubne z wyobraznia lub interesujacy street, a wszedzie tu jest malo wazne czy jest to FF. FF jest dla reporterow: slubniacy robili na FF ale moim zdaniem wlasnie im koszty spadly, a to wszedzie duzy rynek zawodowcow. Zdaje sobie tez sprawe, ze do profesjonalnej fotografii przemyslowej czy modowej APS-C sie nie nadaje, ale nawet MF nie wystarcza. FF tylko w Polsce przeszczepia sie do takich zastosowan, bo: "jest prawie tak samo dobrze i tanio".
@photolo, zgodzę się częściowo. Faktycznie zastosowania tego szkła są ograniczone (np. fotografia uliczna, luźne portrety, koncerty, reportaż w słabym świetle). Jako jasny uniwersalny zoom - brakuje ogniskowej. Dla mnie Sigma 17-50/2.8 miałaby dużo więcej zastosowań, no i jest tańsza.
Natomiast na m4/3 brakuje szerokości, do tego ogromna masa... lepiej pokryć ten zakres stałkami. Nie wydaje mi się, aby powstała wersja pod to mocowanie, musieliby zaprojektować od nowa (czego też nie zrobią, bo zbyt niszowy to jeszcze system)
kivirovi, ale tu chodzi o to żebyś TO poczuł pisząc na forach "wiesz mała, ta plastyka..." ;>
@photolo - w twoim zakonie wszystko to co nie "kryje" FF a poprawniej małego obrazka jest niewarte uwagi ( nawet gdy jest lepsze niż wszystko dostępne na to mityczne FF)
Tylko w takim razie po co czytać ( i komentować ) testy obiektywów APS-C ?
Niektórym już się wyrobił taki odruch warunkowy (czy może w nich wyrobiono?) - na hasło FF stają na baczność recytując "jakość, profesjonalizm, plastyka", nawet jak to się kupy nie trzyma ;>
Co ta SIGMA wyprawia !!!!!
Jestem tu w miarę nowy, ale wydaje mi się, że użytkownicy FF są bliscy założenia jakiejś sekty, gdzie innowierców może nie pali się żywym ogniem, ale co najmniej traktuje z pobłażliwym uśmiechem. Ciekaw jestem skąd się to bierze. Próba dowartościowania się po wydaniu dużej kasy na dużą puszkę, do której trzeba dokupywać duże, drogie obiektywy? Mnie stać na każdy aparat, ale nie interesuje mnie FF, a to dlatego, że np. nie znajdę pod FF tak dobrego, taniego i małego rybiego oka, jak Sigma 10/2.8. Megazoom będący odpowiednikiem Nikkora 18-200, który jest idealnym obiektywem podróżnym, pod FF jest dużym słojem, którego nie mam ochoty dźwigać na plecach na wysokości 5 tys. metrów. Obiektyw pod FF będący ewentualnie odpowiednikiem komentowanej sigmy 18-35 pod FF będzie pewnie kosztował z 10 tys i będzie 2x cięższy, itd, itd. A z tą mityczną plastyką FF to w ogóle nie wiem o co chodzi. Jak się podłączy np. nikkora 50/1.4, albo nikkora 200-400/4 pod APSC i pod FX to będzie DOKŁADNIE ten sam obraz, z tym że na FX będzie to crop. A ten właśnie crop jest PLUSEM, a nie minusem dla wielu fotografujących, np tych którzy fotografują przyrodę, samoloty itp.
Nie mówię że na pewno nie kupię FF, pewnie jak do końca roku nie wyjdzie nikon D400 to kupię D800, ale tylko dlatego, że nie będę miał inego wyjścia. A i tak w 90% będę go używał w trybie DX, bo taką mam szklarnię pod małą i skuteczną, a pełnoklatkowe obiektywy które mam i tak dają dużo lepszy obraz w rogach na DX niż na FF. Ale jak kogoś fascynuje koma, winieta i magiczna "plastyka" (co to w ogólę jest?) to niech wywala kasę, powodzenia.
Jednak takie umitycznienie widzę nawet w lokalnym środowisku "foto", gdzie jak ktoś nie ma FuFu, to jest nikim, tzn niby utrzymują, że skąd, że wszystkim sie da zrobić zdjęcie, ale....
Widzę, że nawet tutaj musi być typowa ograniczona mentalność podziałów i myślenia w kategoriach czarne - białe. Od dawna powtarzam, że FF do PEWNYCH zastosowań jest faktycznie lepsze, ładniejsza plastyka itp... w tych właśnie konkretnych zastosowaniach. Natomiast ktoś kto twierdzi że APS-C się konczy ma jakieś niezreozumiale ograniczone pojęcie o fotografowaniu, prawdopodobnie wynikające z przerostu teoretyzowania nad praktyką.
Ta sigma jest świetna, szkoda że na tych samplach od optycznych bardzo średnio widać plastyke obiektywu i korzyści ze światła 1.8 :/
Dlaczego mruczę i ocieram się o korpus FF? Bo oferuje znacznie lepszy zakres iso. Banalne? Wiem, że tu są tacy, co nie focą powyżej iso 200. Ja mam potrzebę jechać po bandzie. Dlaczego nie odejdę od korpusów APSC? Bo są tanie. Czasem potrzeba tego, a tamto jest dość tanie by np ryzykować zalanie. Domyślam się też, że zrobienie szkła o polu obrazowym kryjącym FF z takimi parametrami może okazać się kosztowne. Wniosek: tanie bywają świetne szkła pod APSC. Lepiej mieć możliwości.
Do tego bezlusterkowiec retro z genialnym foveonem i hulaj dusza piekła nie ma!
Brawo sigma!!!.
@baron13....." Dlaczego mruczę i ocieram się o korpus FF? Bo oferuje znacznie lepszy zakres iso. Banalne?" ...... Bardzo, bardzo Banalne. Pewnie nie słyszałeś o APSC w wydaniu np. Pentaxa. Już K5 było pod tym względem znakomite, K5IIs jest jeszcze lepsze link
@espresso: kumpel posiada K5. Dlatego miałem okazję docenić.
A czy ja gdzieś napisałem, że FF to sam cud i miód, a APS-C jest beee... napisałem tylko, że gdyby Sigmie udało się stworzyć obiektyw o takim zakresie ogniskowych przy zachowaniu tak dobrych parametrów optycznych pod FF to rzeczywiście czapki z głów przed konstruktowem bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że stworzenie takiego obiektywu, o takim zakresie ogniskowych i tak dobrze zachowującego się optycznie pod FF jest znacznie trudniejsze niż pod APS-C. Nie deprecjonuję tego obiektywu, ale... zakres ogniskowych czy jak kto woli kątów widzenia nie jest jakiś imponujący, ilu byłoby chętnych na ten obiektyw gdyby to był obiektyw pod FF czyli zoom o zakresie ogniskowych 27-52mm i jasności 1,8 i jak myślicie, co wybrałaby większość kupujących: obiektyw 27-52mm f/1,8 czy obiektyw 24-70mm f/2,8, dla mnie osobiście nawet 70mm na długim końcu to zbyt krótko, idealem byłby obiektyw kończący się na minimum 100mm. Jeśli komuś obiektyw o kątach widzenie obiektywu o ogniskowych 27-52mm starcza to OK., mnie nie za bardzo...
@ cedrys: "Można powiększyć pole obrazowe tego obiektywu, żeby kryło FF, jak ktoś robi zdjęcia na obu formatach. Pierścień pośredni 12.5mm powinien tu wystarczyć. Wprawdzie nie będzie ostrzył do nieskończoności i AF nie będzie działał, ale przysłona automatyczna będzie, a to jest najważniejsze."
No tak... najważniejsze, że będzie działać mechanizm automatycznej przysłony,
w związku z czym ograniczenie zakresu odległości w którym będzie możliwe ustawienie ostrości to tylko drobna niedogodność :)))))))))
Zastanawiał się Kolega jak znaczne byłoby to ograniczenie?
Tak przy okazji na photozone właśnie ukazał się test innej Sigmy, 60/2,8 DN na NEXie 7. Po przymknięciu rozwija 3600 LWPH w centrum i 3200 na brzegach, wyraźnie bijąc wszystkie Sony do NEXa oraz wszystkie Samsungi do NXa i praktycznie dorównując wielu najlepszym obiektywom na FF ! - Nikkory na FF dają dla przykładu: N_28-70 - 3700/3200, N_70-200/4vr - 3800/3100, dopiero stałki daja przewagę: N_50/1.8G - 3950/3450, N_85/1.8G - 3800/3550, Zeiss_100_macro - 4000/3500.
Tak więc, po pierwsze brawo Sigma, po drugie, nowe szkła do APS-C w połączeniu z korpusami o adekwatnej rozdzielczości matrycy pokazują, że niemal to samo, co FF, można osiągnać w APSC (oczywiście nie zawsze). Ot dylemat, bo dysponując paroma stałkami do FF i wyłącznie analogowymi korpusami tego formatu przymierzałem się do D600 lub D800, a tu teraz wychodzi, że D7100 z dobrym szkłem mógłby sobie poradzić...
@leszek, ale plastyki nie sprawdzili.
To by bylo straszne gdybys majac kase na FF i oryginalny obiektyw kupil APS-C i "takiego zooma-kundla". Gorsza by byla chyba tylko ponowna powodz w fabryce lub gdybys wybral K-5II.
@Radyo, zgadza sie, nie masz wyboru musisz kupic i to od razu D800. Mnie sie zachlapany plasticzak D600 tez nie podoba. Czyz to nie geniusze w Nikonie wymyslili... Ale niedlugo pojawia sie do porownan foty D7100+18-35 oraz D600/D800+Nikkory i jak to mowia: HOLA HOLA...
Obiektyw Sigmy jest naprawdę świetny. Brawo! Szkoda jednak na jałowe dyskusje o wyższości jednego formatu matrycy nad drugim. Nadal obrazek o ogniskowej np. 35mm i świetle 1,8 będzie inaczej wyglądał na APS-c a inaczej na FF.
Za komuny stać mnie było na pełną klatkę o dużej dynamice i niskich szumach oraz magicznej plastyce. Miałem Smienę i Zenita a nawet Feda i Prakticę.
A jak ktoś chce koniecznie kryć pełną klatkę (wciąż małą) to można nieco rozwiercić korpus i dospawać dookoła soczewek nieco szkła.
Tak swoją drogą; krycie pełnej klatki dziwnie mi się kojarzy.
koń który mówi@
Przykro mi że Ciebie dosięgnął kryzys i nie stać cię już nawet na Smienę, Feda czy Zenita.. Zostaje tylko Tobie krycie małej klatki...
@zentaurus " Nadal obrazek o ogniskowej np. 35mm i świetle 1,8 będzie inaczej wyglądał na APS-c a inaczej na FF. "
Oczywiście, ale już na 35/2 i na 50/2.8 będzie wyglądał praktycznie tak samo.
jaad75@
Ale 35/1,8 na APS-c i 50/1,8 na FF już nie będą wyglądać tak samo. Zawsze można porównać konia z koniakiem, tylko po co?
Ta sigma to optyczna rewelacja roku ! I to jeszcze w rozsądnej cenie. Przez kilka lat używałem nikkora 17-55 f/2.8 i brakowało mi często mniejszej go. Wtedy trzeba było wyjmować stałki. Teraz ten zoom daje kontrolę nad głębią ostrośći która do tej pory była zarezerwowana dla pełnej klatki. Na dx nie trzeba używać stałek w tym zakresie by mieć większe rozmycie tła. Dla mnie mniejsza go była jednym z powodów przejścia na fx gzie 24-70 f/2.8 dawał mi to co chciałem. Teraz idę odkurzyć swoje s5pro
Plotki o śmierci APS-C są grubo przesadzone. :)
Przynajmniej w świecie rzeczywistym. :P
MARIO07 hmmm... obawiam się, że rozczarujesz się, ja bym nie liczył na to, że jasnością 1,8 w stosunku do 2,8 Nikkor'a nadrobisz brak 20mm ogniskowej Sigmy w stosunku do Nikkor'a (35/55mm). Z moich doświadczeń wynika, że odpowiednio płytką głębię ostrości prędzej wykręcisz ogniskową niż jasnością obiektywu, ale co ja tam wiem?... :)
Wielkość krążka rozproszenia jest proporcjonalna do dziury i kwadratu ogniskowej. Wielkość szumów maleje z pierwiastkiem powierzchni czujnika obrazu. Co oznacza w praktyce, że przesłona 2,8 na MF odpowiada mniej więcej 2.0 dla tego samego kąta widzenia jeśli chodzi o GO i jakieś 2,4 jeśli chodzi o możliwość skracania czasu naświetlania gdy porównujemy z FF.
Przysłona.
Wniosek?
Nieco jaśniej?
:)
Ogniskową powiadasz. To który obiektyw zapewni mniejsza GO 100 /f 2.8 macro czy jakiś 400 f/2,8 z minimalną odległością ostrzenia 3,5 m ? ;-)
@Szabla:
link
Obie formy przesłona i przysłona są... używane. Są także "dopuszczone" przez słowniki i szanowne gremia, aliści funkcją języka jest komunikacja i używający musi znać kontekst czyli obyczaje językowe.
@Szabla - To zależy czy mówimy o formacie matrycy czy o lustrzankach tego formatu . Co do tych drugich nadal uważam że są w okresie schyłkowym ( co sam raczej promujesz - Sony nie robi już przecieżlustrzanek) Jednak faktycznie jeśli pojawi się więcej obiektywów takich jak ten ( na co wcześniej nic nie wskazywało ) to ten okres może ulec wydłużeniu
Swetr i sweter również są używane. :)
Znajomi poloniści zdecydowanie zalecają formę "przysłona" jako logiczniejszą. :)
@focjusz: nie będzie masowego przechodzenia na z APS-C na FF. Nawet kilka obiektywów jak ten tego nie zmieni. FF pozostanie raczej niszową klasą, do zastosowań specjalnych, gdzie mała głębia ostrości ma podstawowe znaczenie. To moje zdanie, z którym się zgadzam. :)
@baron13:
przesłonić - przegrodzić coś od czegoś; też: okryć lekką zasłoną
przysłonić - zakryć coś częściowo
Zgadzam się co do znaczeń słów przesłonić i przysłonić. Dlatego słowo przysłona jest logiczne i tego się będę trzymał.
photolo
Byłoby super gdyby sigma miała ogniskową 18-55 ale nie wymagajmy cudów.
Zgadzam się że miedzy 1,8 a 2,8 nie będzie kolosalnej różnicy w wyglądzie zdjęcia. ale w okolicach ogniskowej np ok 30-35mm obiekt będzie minimalnie bardziej odseparowany od tła. Mi akurat często na tym zależy obrazy wtedy są dla mnie przyjemniejsze w odbiorze.
------Szabla | Plotki o śmierci APS-C są grubo przesadzone. :) ----
A ktoś tak twierdził?
Dyskusja dotyczyła co najwyżej sensu istnienia dslr formatu aps-c.
Ja twierdziłem, że lustrzanki tego formatu zostaną wyparte przez zaawansowane kompakty i bezlusterkowce o tej samej wielkości matrycy. Inni twierdzili, że przeciwnie - dslr utrzyma się ze względu na wymogi fotografii przyrodniczej i lotniczej, a szczególnie przez możność dopięcia obiektywu 500 mm. ;o)
DSLR utrzyma się, podobnie jak lustrzanki dwuobiektywowe ;)
------Szabla | DSLR utrzyma się, podobnie jak lustrzanki dwuobiektywowe ;) -----
;oDDD Tiaaa...i zapewne dotyczyć to będzie lustrzanek wszystkich formatów, że tak powiem - łagodząc skrajne stanowiska. Natomiast dslr aps, moim zdaniem padnie najszybciej.
@Szabla "przesłonić - przegrodzić coś od czegoś; też: okryć lekką zasłoną przysłonić - zakryć coś częściowo " mówiąc krótko starasz się być mądrzejszy od SJP :-) Niestety obycie językowe wskazuje wyraźnie, że oba wyrazy są używane:
link
Wojtek Jaruzelski jak wprowadził stan wojenny, też zabrał się za język polski. Ja mam znajome korektórki i mam pewność, że nie umiem :-) Jedyne, co mogę osiagnąc, to dogadanie się z kimś. Pełna dziura nie występuje w SJP, albo obawiam się w znaczeniu dla dorosłych, a my wiemy że obiektyw 1,2 kupujemy dla pełnej dziury, prawda?
@baron13:
Obycie językowe wskazuje, że używane są też takie formy jak swetr, rożno, winogron i wołanie filmów. :)
Forma "pełna dziura" jest niechlujstwem językowym i z pewnością nie będziemy jej używać. Znacznie poprawniej zabrzmi "pełny otwór".
;oDDDD
A nie: "pełen otwór"? Zdaje się, że brzmi bardziej literacko, ;o)
Otwór pełen światła? ;)
Otwór w pełni otwarty :)
@baron13: żeby nie było - pisz jak uważasz. To wolny kraj. :)
Nie chce mi się liczyć ale na 230 komentarzy może ze sto jest o tym obiektywie a reszta o wyżsżości FF nad APS-C (czyli o dupie marynie ). Poczytałbym opinie na temat testowanego obiektywu, zastosowaniach itp. Szkoda czasu na te wypociny o FF. Po prostu omijam te komenty
Trudno pisać o czymś, czego nikt jeszcze nie ma :)
@bzdunek - może dlatego że w zasadzie po raz pierwszy mamy sytuację kiedy na APS-C mamy obiektyw lepszy niż odpowiadające mu stałki FuFu ( o zoomach ach nie wspomnę bo w zasadzie nie ma odpowiednika - dlatego też poruszyłem kwestię podłaczenia do APS-H bo wtedy jakiś odpowiednik można na upartego znaleźć)
Więc wywołało to naturalne uczucie dyskomfortu u wszystkich którzy zainwestowali w pełną klatkę - i chęć zglanowania tego obiektywu zamiast uczciwie rozmawiać o parametrach.
Ale też ta rozmowa byłą by krótka - obiektyw praktycznie ma 2 wady ( odblaski i mógłby być nieco szerszy/dłuższy) i o czym tu rozmawiać ;)
PS. Myślę że Sigma ( i nie tylko ) mogła by zrobić odpowiednik na mały obrazek. Tyle że pewnie musaiał by być znacznie większy i cięższy. Więc to mamy duży + dla mniejszych matryc.
Akurat dyskusja o sigmie siłą rzeczy musiała się odnosić do FF, ponieważ obiektyw ten wyprowadza dslr aps poza ograniczenia formatu matrycy. Na to zwróciłem uwagę w tej dyskusji. I dlatego uważam ten obiektyw za przełomowy, nawet jako użytkownik lustrzanki FF.
Ponadto w dyskusji pojawiło się kilka głosów od użytkowników FF, że gdyby ten obiektyw został wypuszczony na rynek wcześniej, raczej by się na FF nie przesiedli. Inni z kolei - którzy myśleli o przejściu na FF - twierdzą, że teraz już nie muszą. ;o) Więc jakiegoś specjalnego hejtowania sigmy, wręcz przeciwnie.
Edit: Więc nie widzę tu jakiegoś specjalnego hejtowania sigmy, wręcz przeciwnie.
Ale jest hejtowanie APS-c.
@zentaurus "Ale 35/1,8 na APS-c i 50/1,8 na FF już nie będą wyglądać tak samo. Zawsze można porównać konia z koniakiem, tylko po co?"
Bo to szkło jest ekwiwalentem pełnoklatkowego 27-52/2.8 jeśli chodzi o kąty widzenia i GO i z tym należy go porównywać, natomiast dzięki lepszemu światłu nadrabiamy ponad działkę czułości (lub czasu) i o to właśnie chodzi, bo to da najlepszym APS-C przewagę na wysokich czułościach nad większością pełnoklatkowców ze szkłem f/2.8.
Co wy się tak na to FuFu naparliście? Wczoraj otrzymałem nowy obiektyw do jednego z moich FF (6D) - EF 24-70/4L IS USM. W bazie Optycznych podano, że minimalna odległość ostrzenia wynosi 0.38m, a to nie całkiem prawda, minimalna odległość ostrzenia w trybie makro (0.7x) wynosi 20 cm do matrycy (3 cm od przedniej cz. obiektywu). Sprawdziłem już celność AF i skorygowałem na -1 dla długiego końca. Rozdzielczość tego końca nie powala, ale za to na 24 mm jest żyleta przy "pełnym otworze". Do tego stabilizator hybrydowy x4, przełącznik blokady wysuwu tubusa/ Macro i tylko 600g!
I f/4... :P
Ale ma stabilizację :P
... ale nie w korpusie. ;-)
link
... jak kurczaki i inne znamienite marki.
@cedrys
Zawsze się zastanawiałem kto kupi taki 24-70/4 i w jakim celu. Ciemny i drogi. Nawet najtańszy tamron 28-75/2.8 wydaje się lepsza opcją. Do czego będziesz go tak generalnie używał?
@druid,
Do tego samego celu co używany od 5 lat 24-105/4L...: Jego funkcja to zoom uniwersalny do fotografii zewnętrznej przy dobrym oświetleniu. Nie jestem artystą lecz fotoamatorem, który lubi dobrą jakość, cokolwiek to znaczy. Do towarzystwa ten obiektyw ma oprócz 24-105/4L... jeszcze jeden EF 70-200/4 IS... z linii f/4. Z linii f/2.8 mam 16-35/2.8L II... makro 100/2.8 L IS... oraz dwa makra Sigmy 50/2.8 EX i 150/2.8 EX (stara wersja). Do APS-C (450D) mam ponadto EF 28-135/ z 1998 r. oraz kilka innych z początków mojej przygody z cyfrą. Magiczna plastykę i papierową głębię mam na razie w poważaniu. Ostatnio w kościele w Reczu Pomorskim fociłem zabytkowy ołtarz i ambonę (6D+24-105/4L) na przysłonie f/9 (ISO 2500). To na kiego mi f/1.8? Po bunkrach się nie szlajam a w nocy śpię. Co jeszcze chcesz wiedzieć? Każdy ma swoją wizję fotografii.
"dzięki lepszemu światłu nadrabiamy ponad działkę czułości (lub czasu) i o to właśnie chodzi, bo to da najlepszym APS-C przewagę na wysokich czułościach nad większością pełnoklatkowców ze szkłem f/2.8." Wiekszosc pelnoklatkowcow szumi jednak o te jedna dzialke mniej. Wychodzi na to samo - remis.
Ja wiem czy taki remis, skoro taki zestaw FF jest dużo cięższy, większy i droższy ;))
A poważnie to ta nowa sigma to idelany obiektyw do szerokich kadrów w astrofotografii, jeśli to kogoś interesuje (mnie tak).
Czytając test i komentarze rozczuliłem się niezmiernie wspominając czasy kiedy kupowałem Prakticę BX20 w zestawie KIT z Practicarem 1,4/50. No kto by pomyślał że jeszcze 15 lat i tamte czasy wrócą w wersji cyfrowej ;-).
@cedrys
Jasne rozumiem, dlatego pytałem bo w moim wypadku plastyka i płytka GO jest głównym celem korzystania z FF. Z pewnością taniej w takim układzie wyszło by Ci korzystanie z APS-C, bo do takich zastosowań nadaje się doskonale, zaś pełna klatka wiele tutaj nie polepszy. Tyle :)
Aha jeszcze jedno, skoro masz 24-105/4 to po co Ci 24-70/4 ?? Przecież nic takim zakupem nie zyskujesz :O
Oczywiście można mieć takie widzimisię i sobie kupić gdy się ma nadmiar funduszy, ale obiektywnie patrząc do korzyść odniesie jedynie Canon :D
pozwolę sobie tylko zauważyć, że Nikkor 28-70 ma SWM i błąd tkwi w waszej specyfikacji!
wracam do testu
@cybertoman "Wiekszosc pelnoklatkowcow szumi jednak o te jedna dzialke mniej. Wychodzi na to samo - remis."
Tak Ci się wydaje? To weźmy te najmniej szumiące (bez względu na cenę) i porównajmy powiedzmy ISO3200 i 6400 (w okolicach tej czułości robię zdjęcia bardzo często przy f/2) :
link
A z innymi różnica będzie bardziej widoczna...
@Matkoboska jaad75,
Mnie sie szczerze mowiac tez wydawalo. A tu D600 i D7100 szumi w RAWach bardziej niz K-5, a w JPG to juz w ogole jest masakra
@druid,
Różnicę pomiędzy przestarzałym 24-105/4L (2005) a 24-70/4L wyjaśnia jakość obrazowania. Wg innych wiarygodnych portali jest ona nieporównywalnie lepsza. Dla mnie ważna jest także masa obiektywu, dlatego odrzuciłem najpierw 5D3 jako opcję a następnie 24-70/2.8L II. Znam możliwości APS-C na przykładzie D7000. W żadnej kategorii oprócz szumów jego matryca nie dorównuje tej z 5D2, natomiast Canon w ogóle nie ma nic do zaoferowania w tej kategorii. Funkcja makro w 24-70/4L jest mile widziana, ale mam do tego lepszy sprzęt, więc w sumie jest to bez znaczenia. Podobno obiektyw ma lepsze uszczelnienia, ale to się dopiero okaże za jakiś czas. Wielkim plusem jest stabilizator hybrydowy, który znam z 100/2.8 L IS. Ten w 24-105/4L jest tak beznadziejny, że szkoda gadać...
Obiektywy Sigmy zaczęły mi się podobać od 21.02.2010 r. kiedy to światło dzienne ujrzały takie szkła jak 17-50/2.8, 85/1.4 oraz najnowsze 70-200/2.8. Po tych piemierach zmieniłem swoje podejście do tej marki, gdyż zawsze zależało mi na rozdzielczości obrazu, a z tym Sigma miała problemy. Mimo, że od tamtego momentu minęły już ponad trzy lata to właśnie w tamtej dacie szukałbym korzeni nowego rozkwitu Sigmy, a nie dopiero od premiery 35/1.4 (nota bene: kolejne rewelcyjne szkło). Wyniki testu 18-35/1.8 pokazują, że to już nie Sigma jest za innymi, ale daleko przed takimi potęgami jak Nikkor, Canon czy nawet Zeiss, gdyż nie tylko robi szkła rewelacyjne optycznie i zamknięte w dobrej obudowie, ale jest też odważna wchodząc na niepoznane szczyty. Teraz żałuję tylko, że parę miesięcy temu nabyłem 17-50/2.8 (z którego jestem bardzo zadowolony), ale niestety zawsze tak jest: jak coś się kupi, to zaraz wyjdzie coś lepszego, lub tamto stanieje. A propos: na stronie Sigmy Pro-Centrum pod 17-50 widnieje cena 1690,00 PLN, błąd czy kolejny powód żebym się powiesił? ;p
@cedrys "Znam możliwości APS-C na przykładzie D7000. W żadnej kategorii oprócz szumów jego matryca nie dorównuje tej z 5D2"
Przebija i to znacząco w zakresie dynamicznym na najniższych czułościach oraz brakiem bandingu.
@kivirovi, po prostu IIs jest bardzo niedaleko pełnych klatek nawet jeśli porównujemy te same czułości (zaczyna mocniej odstawać od części z nich dopiero na najwyższych ISO), więc obniżenie mu czułości o działkę daje bardzo wiele.
@Draagoon - nie wieszaj się ja też je mam. Co prawda kupiłem ponad rok wcześniej ale też ( nieco ) więcej zapłaciłem. To już było dobre szkło ( choć w ciemności AF błądzi nieco ) ale było jedynie próbą zbliżenia się do zakresu i jakości FF. Tu najprawdopodobniej mamy coś do tej pory niewyobrażalnego - zoom APS-C lepszy optycznie ( i jasniejszy !) od FF. Do tej pory takie cuda to ewentualnie w Olku - no ale tam tanio to na pewno nie było.
Nawiązując do bezlusterkowców - to szkło pokazuje że można zrobić rewelacyjne i do tego umiarkowane cenowo zoom także dla nich. Ciekawe kto pierwszy podąży tym tropem. Teraz już nie da sie powiedzieć że to niemożliwe.
Porownywanie zdjec na dpreview jest jak opowiadanie niewidomemu o kolorach. Porownajcie sobie rawy na optycznych. Tutaj stary D700 "leje" te wasze K-5. No ale to jest dla was niewygodne...
@jaad75:"Tak Ci się wydaje? To weźmy te najmniej szumiące (bez względu na cenę) i porównajmy powiedzmy ISO3200 i 6400 (w okolicach tej czułości robię zdjęcia bardzo często przy f/2) :"
Tak wynika z porownan wynikow DXO. Jesli chodzi o link, to organoleptyczne porownywanie odszumianych fotek z nieodszumianymi niewiele wnosi.
thorgal, a czego używasz na codzień do wołania zdjęć? dcrawa? Bo dla mnie standardem jest to co daje mi na wejściu Lightroom/ACR.
Poza tym słabo widzę to Twoje "lanie" - te same warunki co wyzej:
K-5IIs: link
D700: link
link
link
link
link
link
link
cybertoman, jedne i drugie sa wstepnie odszumiane i wyostrzane (nawet z develop na 0), bo tak dziala LR/ACR. Ty tez uzywasz na codzien dcrawa? Scenka z DPreview pokazuje dobrze to czego mozna spodziewac sie na wejsciu wolarek Adobe, czyli z czym spotka sie wiekszosc uzytkownikow.
E tam D700, jeszcze do pełnego kompletu powinien ktoś wyskoczyć z 5D mkI ;>
Normalnie niczym szczury nauczone, że dostają żarcie jak zapalą lampkę przyciskiem - "bo to panie musi być lepsze, bo to FF, to jest lepsze, no i mojsze bardziej niż twojsze"
A jak już nie ma nic na poparcie, to się zaczynają "plastyki" i "wartości niemierzalne" jak niedawno na forum...
Producenci matryc mają swoje patenty i technologie, a odbiorcy końcowi swoje pomysły na układy towarzyszące i oprogramowanie - nie ma czarno-białego podziału większa=lepsza, bo wszystko zależy od konkretnej konstrukcji i implementacji.
lotofag - wyniki DXO to nie sa wartosci mierzalne?
" nie ma czarno-białego podziału większa=lepsza, bo wszystko zależy od konkretnej konstrukcji i implementacji." Dlatego najbardziej miarodajne bedzie porownywanie ze soba puszek tej samej firmy.
cybertoman - wyniki DxO, ale które konkretnie? SNR18%?
A co to by miało na celu? Przecież i tu można użyć najróżniejszych matryc i różnego ich otoczenia.
jaad75, pobralem te RAWy, wciagnalem do LR5 i po odszumieniu chromy i zerowym wyostrzaniu wiecej detali widac na fotkach z duzych sensorow a szumy sa praktycznie te same. Zreszta sam zobacz.
Szczera rozmowa o wyszszosci FF nad APS/c byla by jak by 5DMIII kosztowal tak z 5 tysiecy zlotych
@cybertoman - wiecej widać na fotkach z dużych czy też po prostu z większą ilością Mpix ? Wydaje mi się że różnice miedzy najlepszymi APS-C a przeciętnymi ( obecnie - powiedzmy 5d mk II i klony ) matrycami są obecnie na tyle niewielkie że większość użytkowników ich nie dostrzeże w większości sytuacji. Tym bardziej nie dostrzegą jej ci którzy do swojego wyśnionego FuFu kupują zoomy f4 ( sens ich istnienia był dla mnie wątpliwy już wcześniej - po tej premierze zoomy 24-70 f4 dla mnie sens taki straciły ostatecznie .
Tak więc dla mnie albo lustrzanka APS-C za cirka 1100-1200$ + szkiełko za 800$ albo D800 za 2700$ + 1800$ za 24-70 aby osiągnąć wyraźnie lepszy efekt.
Tanie ( plastikowe i nieuszczelniane ) FF 6D i D600 zwłaszcza z jakimiś przyoszczędzonymi obiektywami nie dadzą wyraźnie lepszych efektów. I to jest miara rewolucji - ich cena powinna teraz spaść. ( przynajmniej jak dla mnie - zamiast sprzedawać D7000 kupuję Sigmę;)
Szkoda że w teście nie znalazły się wyniki pomiarów transmisji.
Dokladnie.
chciałbym wyrażone w T.
Te jasne warto sprawdzać, czy nie ściemniają z f/
Ale to pomiar do filmowania a na optyczne wszysko co jest zwiazane z filmowaniem jest beeeeeeeeeeeee......
a kyszzzzzzzzzzzzz... satane
@focjusz
"|Tanie ( plastikowe i nieuszczelniane ) FF 6D i D600 zwłaszcza z jakimiś przyoszczędzonymi obiektywami nie dadzą wyraźnie lepszych efektów. "
Skąd ludziom w ogóle do głowy przychodzą takie bajki. Akurat matryce w 6D / D600 są o ile pamietam są prównychwalne, a nawet nieco lepsze w niektórych kwestiach niż w wyższych modelach 5DMkIII albo D800. Wynikowy obraz niczym nie będzie ustępował. Niebywałe jakie teorie można tworzyć by uzasadnić swoje wybory sprzętowe.
Co do obiektywów to oczywiście sie zgodzę. Jak już wcześniej pisałem sens zoomów f4 dla FF jest dla moich osobistych potrzeb żaden.
@cedrys
male jest piekne ale ciemny zoomik 24-70/4 za $1400... to sie usmiałem... jak pszczoła
Rozumiem wszystko że nie każdy potrzebuje dużej klatki i większości amatorom wystarcza APS-c , ale udowadnianie na siłę lepszości np. w sumie świetnego Pentaxa K 5 nad aparatami FF jest po prostu śmieszne. Sigma jest oczywiście świetna i daje nowy oddech lustrzankom APS-c ale dla mnie mniejsza głębia ostrości ma większy sens dla ogniskowych typu: 85 czy 135 gdzie uzyskujemy większe odseparowanie tła od fotografowanego motywu.. Lustrzanki z pełna klatką nie są dla wszystkich i na pewno zostaną systemem tylko dla części użytkowników mających specyficzne potrzeby i mniejsze ograniczenia finansowe. Robię już od ładnych paru lat zdjęcia lustrzankami APS-c jak i FF i widzę wyraźnie różnicę w jakości obrazka.
zentaurus, ale tu nie trzeba nic "na siłę" udowadniać - różnica w szumach pomiędzy K-5IIs, a przeciętnym FF, wynosi poniżej 1EV (czasem grubo poniżej), najlepszymi FF - 1EV. Sigma tę różnicę nadgania dając ponad działkę światła więcej, niż zoom f/2.8 i to właśnie widać na tych obrazkach. Do tego, to, że przy tej jasności daje GO jak f/2.8 jest akurat w części zastosowań zaletą.
Zresztą wyżej dobrałem najlepsze pod względem szumów FF, jeśli wybierzemy te trochę gorsze, to różnice dla tych samych warunków będą wyglądały tak:
link
@Zentaurus, nie zmieniaj tematu na Pentaxa bo to tu nie ma znaczenia, zwłaszcza że się zestarzejemy zanim się wersja PK Sigmy pojawi.
Istotniejsze jest, że jak by ktoś zapytał na forum pół roku temu na jakim body i ustawieniach najłatwiej używać obiektywu DC Sigmy z FF, to chyba by został zagnębiony przez "magików" i "plastyków". A dziś, takie pytanie nasuwa się całej masie ludzi, którzy już mają FF i chcą mieć tą Sigmę. To świadczy chyba o jakimś przełomie.
jaad75@
Widać różnicę w ilości szczegółów. Linie i drobne elementy na zdjęciu Pentaxa zlewają się w jakąś nieokreśloną paćkę. To ja dziękuję za takie odszumianie z jednoczesną degradacją szczegółów. Co do zastosowania Sigmy na FF. Przecież można w wielu puszkach zastosować format APS-c. Z takiego Nikona D800 uzyskujemy też około 16 mln. rozdzielczości. Tylko po co?
Ja wiem ze można zestawić zdjęcia testowe i udowodnić z góry założoną tezę.
kiviriovi@
Obiektyw ciekawy i nowatorski. Przełom? Masz na myśli że nagle właściciele pełnych klatek porzucą swoje aparaty na rzecz tych z APS-c? Nie sądzę. Jest wiele innych ogniskowych, często częściej używanych na FF. Ale żeby nie było. Szkielko da wiele możliwości i radości wielu użytkownikom którzy nie potrzebują pełnej klatki. Osobiście chętnie pobawił bym się tą Sigmą ale nie sądzę że zastąpiło by moją ulubioną 35/2. czy 50/1,4. No ale to moja prywatna opinia a potrzeby i przyzwyczajenia fotoamatorów są różne. Trzeba to uszanować. Kropka.
@zentaurus, na właśnie widać szczegóły, tam gdzie na FF jest już tylko szumiąca breja - specjalnie pokazuję ten fragment niskokontrastowych szczegółów i do tego w cieniach, bo tam o zachowanie detalu najtrudniej. Jeśli chcesz wyraźniej zobaczyć, to proszę ISO1600 vs 3200:
link
A tu Nikon D800E piksel w pixel z K-5IIs, na tej samej czułości (celowo bez szczegółów, bo w trybie DX będą inne niż na FF, a chodzi w tym momencie o poziom szumy per pixel):
link
Jak widać nie ma to sensu, już lepiej cropować 1.2x i ewentualnie coś tam potem przyciąć.
@zentarus - ja niczego na siłę nie udowadniam. Sam prorokowałem ( i podtrzymuję ) rychłą śmierć lustrzanek APS-C. Jednak Ten obiektyw i w tej cenie sprawia że dostały one drugie życie - w tym sensie że w tym zakresie KĄTÓW widzenia jeśli ktoś ma porządne nowe ( K-5II lub Nikon D5/5/3200 ) to zupełnie nie ma sensu w najbliższym czasie wymieniać go na obecne FF ( z wyjątkeim D800 - IMHO - ale nie każdy potrzebuje aż takiej rozdzielczości teraz i wymiany komputera na silniejszy) ) bo znacznie lepiej zrobi kupując tą Sigmę.
Zaoszczędzone 1000$ można wydać na niezłą wycieczkę.
focjusz@
To się zgadzamy, pod warunkiem że będziemy uwać na APS_c ogniskowych tej sigmy.
Co do proroctw, czy ten, czy inny system "umrze": wątpię. Dawno powinien zdechnąć LF. Sądzę, że mocno zmieni się skłąd procentowy sprzęto foto i to akurat nie w tym kierunku, niż się wielu zdaje. Przyszłość to coś w rodzaju okularek gugla. Telefon tablet, gps kamerka, scyzoryk nie szwajcarski, gadżet z grubsza do niczego. Foty z tego będą trafiały do serwisów niusowych jak zdechnie tiwi, ku czemu moim zdaniem idzie. Foty i filmy marnej jakości.byle cokolwiek było widać. Takie rzeczy już królują nja różnych wykopach i plotkach. Fotografowie będą traktowani mniej więcej tak, jak zbieracze znaczków, ale myślę, że interes się będzie kręcił. Myślę, że ciekawsza od smierci systemów może być inna refleksja: jak się zdaje ustala się pewne tendencja na rynku. Część firm uparcie forsuje rozwiązania "gadżetowe". Ważny jest rozmiar i kolor korpusu. "Disajn" na stary aparat, wsadzenie jakiegoś zupełnie niepraktycznego rozwiązania technicznego typu dalmierz, albo malowany modernizm, typu likwidacji wizjera optyycznego. No i jest trochę (dwie trzy?) firm, które stawiają na produkcję lepszego niż do tej pory sprzętu. Lepszy moze oznaczać lepszy stosunek jakość - cena, po prostu lepsze parametry techniczne od wszystkiego w tej klasie, nowe obiecujące rozwiązania typu trójwarstwowa matryca. Jakoś nie widać tendencji pośrednie: trochę pucu, trochę rzeczywistej wartości. Mam wrażenie, że jeśli spojrzeć na produkty, to podział jest bezkompromisowy: albo kit, albo rozwiązanie pod faktyczne robienie zdjęć.
@zentarus - kątów widzenia nie ogniskowych ! bo znów będzie jałowa dyskusja. W związku z możliwością użycia na ASP-H ten kąt może byćistotnie szerszy niżwskazuje specyfikacja.
Witam wszystkich.
Do dyskusji o rozmiarach elementów światłoczułych dodam: elementy większe są lepsze.
Dlaczego? Pozwalają fotografować obiekty z mniejszej odległości. Ot cała magia. Z bliska widać lepiej.
Prywatnie używam aps-c; cena/jakość.
AndrzejB | 2013-06-20 12:06:10
Witam wszystkich.
Do dyskusji o rozmiarach elementów światłoczułych dodam: elementy większe są lepsze.
Dlaczego? Pozwalają fotografować obiekty z mniejszej odległości. Ot cała magia. Z bliska widać lepiej.
================================================================================
AndrzejB nie bardzo rozumiem co napisałeś, może więc jakies rozwiniecie tej myśli?
Chciałbym zobaczyć, jak ten obiektyw sprawdzi się pod sceną w kiepskich warunkach świetlnych, czy AF będzie błądził czy też nie. Obawiam się także że cena szkła bardzo szybko poszybuje w górę, kiedy tylko sklepy zwąchają jaki interes będą w stanie na nim zrobić.
Jasne już kolejki się ustawiają zapisy przedpłaty he he komuna wraca:)
@Chris62 - nie śmiej się bo z tymi kolejkami to trochę tak to wygląda ;)
Żeby nie było jak w rosyjskim dowcipie: miało być dobrze a wyszło jak zawsze :)
Test Sigmy nie powinien się kończyć ( tym) rosyjskim dowcipem więc dodam że warto sobie sprawdzić cenę
17-55mm f/2.8G ED-IF DX dla porównania
A inne mocowania?
Wszystkie te nowe, tak chwalone sigmy, miały jedną irytującą, dyskwalifikującą (dla mnie) wadę: bokeh - rozmycie obrazu przopominająca raczej wielokrotną ekspozycję z przesunięciem zamiast rozmycia.
dlatego zdjęcie nieśmiertelnej skrzynki pocztowej z sigmy oglądam jako pierwsze...i tu miła niespodzianka: wreszcie jest wyraźna poprawa (mimo tej diody w teście ;-). Brawo Sigma!
trochę fot z tego szkiełka na SIGMIE SD1 z prezentacji w centrali SIGMY w Japonii:
link
coś nie działa - może teraz
link
nie chce działać z tłumaczeniem - więc tu strona oryginalna i użyć tranalatora:
link
lub wprowadzić adres ręcznie usuwjąc dodaną by nie nie utworzyło blędnego linku pierwszą literę A:
link
Poddaje się z tłumaczem ale oryginał działa..
Pozdrawiam
Janusz
Po ponownym przeczytaniu wszystkich 300 komentarzy - nie mam zludzen. Swietym Graalem fotografii jest teraz K-5 plus Sigma A 18-35 f1.8 :P
@thorgal
To nawet jest z tym zestawem jak z Świętym Graalem,
bo tej Sigmy do Pentaxa nie robią. :-)
cyt specyfikacje z Optycznych:
Dostępne mocowania
Nikon F
Sony A / Minolta
Pentax K
Canon EF-S
i mi wymieniona w spec przez Optycznych : Sigma SA
i nie wymieniona.... oczywiście
thorgal
Bez przesady z takim np. D7100 też nie będzie działał gorzej. Przy właściwie wszystkich body takze tych starszych obrazy na dx zyskają !
link
chyba tylko pod Nikona, Canona i Sigmę
chciałem jakąś szeroką stałkę, ale teraz się zastanawiam i... trzeba wypożyczyć w fotolandzie i zrobić własne fotki
link
to nieszczęsna wybiórcza dystrybucja K-Consult
Czy warto kupić pod Alfę 700 mając już CZ 16-80 i 1,8/35? Oto jest pytanie.
pewnie, że nie warto. :0) przecież już pisałem pod zdjęciami testowymi... 16-80 to doskonały przykład panowania apsc, bo pod pełną klatkę lepszego obiektywu nie znajdziesz. to ustrojstwo (18-35) da Ci mniejszą głębię ostrości i odrobinę większą rozdziałkę na ogniskowych, których i tak nikt nie używa. zamiast topić pieniądze w zooma 18-35 warto lepiej pobawić się UWA 8-16 albo super tele 70-400 albo portretówkami albo macro....
Czy w Nikonie D600 po przełączeniu na DX będzie dobrze śmigać ta sigma?
A dlaczego miała by nie działać? Kwestia tylko zasadności takiego zakupu... :)
Ja juz widzialem ogloszenie: "zamienie D600 na D7100"
Nic w tym dziwnego, w drugą stronę też możliwe :)
@jakubh - faktyczne trudny dylemat. Ale jednak nie zgodzę się z DonY - róźnica w rozdzielczości powinna być bardzo wyraźna bo Zeiss jest dobry a ten rewelacyjny. Co prawda nie wiem czy będzie to aż tak widoczne na A-700.
Do tego tamtem zdaje się znacznie mocniej winietuje więc jakby nie do końca krył APS-C - ten natomiast podobno jest używalny nawet na APS-H.
Oczywiście zakres nie tak szeroki - i to jest cały kłopot.
Myślę że dla obecnie kompletujących zestaw apsc ten obiektyw to takie must have - natomaist jak już się ma parę stałek - to cięzszy dylemat.
@jakubh,
mnie sie wydaje, ze 18-35/1.8 nie wpasuje sie do twojego zestawu bo kompletnie pokrywa sie z obydwoma. A czego ci brakuje? Zaleznie od tego, wobec jakich ogniskowych masz najwieksze wymagania, mozesz co najwyzej wymienic dwa posiadane obecnie obiektywy na nowa Sigme i cos jeszcze: moze jedna ze stalek: 10, 14, 50, 85 a moze zoom portretowo-reporterski 50-150...
Ja bym wypozyczyl go na weekend, a potem podjal decyzje czy chce czy nie.
Dzięki za sugestie. 18-35 ostre od 1,8 zapowiada się naprawdę interesująco do zdjęć nocnych i w słabym oświetleniu, chociaż nienajlepsze wyniki w kwestiach odblasków mogą tutaj niestety zweryfikować oczekiwania. Bez testów na żywo się raczej nie obejdzie. Inna sprawa że podatność na flary i ich charakter to tyleż problem obiektywu co matrycy.
Negatywna weryfikacja matryc Sony'ego o wyższej rozdzielczości w kwestii charakteru flar na zdjęciach nocnych zamknęła temat potencjalnej zmiany korpus z A700 na cokolwiek innego w moim przypadku.
Może by tak podpiłować bagnet, żeby pasował do FF? :)
@jakubh plastikowe 35/1.8 od Sony jest nieprzyzwoicie ostre, tanie i ma jeszcze tą zaletę: 170g. w kombinacji z karolkiem 16-80 daje fantastyczne możliwości i w sumie wagę 595g :) oczywiście ta Sigma wygląda fantastycznie ale czy te 810g w jednym kawałku w każdym wypadku jest bardziej uniwersalne? u mnie w podręcznej torbie często dynda Samyang 85/1.4 w parze z 35/1.8 - zestaw który bardzo lubię, a waży to w sumie 683g i kosztuje niewiele. absolutnie nie poddaję tu w wątpliwość posunięcia Sigmy bo bez wątpienia jest szkłem przełomowym i sam chętnie znalazłbym ją w torbie. jednak piszę o tym by czasem miast rwać włosy i drapać się ciągle za uchem, dobrze przemyśleć dlaczego tuż po tej premierze wiele stałek przestało robić zdjęcia ;)
@Pan.Tadeusz nie wiem jak twoje Sony 35/1.8, ale moje AFem trafia jak mu się podoba. Przy 1,8 to trzeba ręcznie ostrzyć, dobrze że jest peaking. A są dni kiedy w ogólnie w nic nie trafia. Serwis powiedział, że "taka uroda tego obiektywu". Pytałem pana w CSI, czy brzydotę Anny Krzysztofa Grodzkiej też nazwie "taką jej urodą", ale nie odpowiedział. Wracając do tematu. Jeśli sigma daje radę podobnie na 1,8 jak ta stałka sony tylko ostrzy celniej, to nie ma o czym dyskutować i warto dźwigać więcej, bo 18mm 1,8 na APSC jest bezcenne. A Samyanga też mam i do systemu S jest niesamowity:)
na środkowym SAL35f18 prawie zawsze trafia mi w pkt ale aby nie przekadrowywać zwłaszcza w gorszych warunkach przełączam się na manuF z powiększeniem kadru :) generalnie jestem zadowolony i więcej od niego nie wymagam. bardzo cenię sobie niewielką wagę i rozmiar bo ten plasticzak mogę dołączyć do dowolnego zestawu i w zasadzie waga szpeju jakoś znacząco mi nie wzrośnie, a tyle miejsca znajdę choćby w kieszeni. rysuje naprawdę pięknie - od pełnej dziury jest ostro i kontrastowo i z każdym innym obiektywem tworzy ciekawy i bardzo poręczny duet. ciekawe jak ta Sigma lata na bocznych z jakimś SLT. zgadzam się - ten zakres w dół będzie niezastąpiony w pewnych sytuacjach. muszę podumać bo 16-50/2.8 lecą z ceną w dół, a zakres ciekawszy i też ciemnica to nie jest.
w Wielkiej Brytanii mozna kupic Sigme pod Canona za 649 GBP i nawet nie ma "kolejek"
@ lordkain
- moj Sony 35mm f1.8 jest bardzo celny zarowno z A580 jak i z A57. Z trzech 35tek jakie mialem tzn.
FA 35 f2.0, Nikkor 35mm f1.8 ten z Sony jest najlepszy optycznie ale niestety najgorzej wykonany.
he he
pre-order Sigma 18-35mm f1.8 do Pentaxa kosztuje 799 GBP.
link
Hłe hłe hłe... a po cholerę komu jakiś pre order z amazona w funtach skoro cena w PLN jest na oficjalnej polskiej stronie sigmy ?
A na fotozakupy.pl możesz już ją sobie zamówić pod każde mocowanie- cena taka sama. 3249 PLN.
A brytole to w ogóle poroniony kraj. Pewnie u nich nawet bagnet zakręca się w przeciwną stronę, więc i tak nic bym od nich nie kupił.
na fotozakupy.pl obiektywy dostepne dopiero w sierpniu !
Czy gdzies mozna go kupic natychmiast?
W W.Brytanii sa aktualnie dostepne tylko do Canona i Nikona.
@marheva
w W. Brytanii czesto mozna znalezc super oferty cenowe, kupuje tam cala Europa, np
w grudniu i styczniu K30 byly po £359 minus £50 cash back
miesiac temu A57 z 18-55mm SAM za £299
A37 z 18-55 SAM za £259
Skoro nigdy takiego obiektywu nie miałeś i jakoś sobie radziłeś to 2 tygodnie jeszcze wytrzymasz.
A co do wielkich okazji- zdarzają się wszędzie. Nie tylko w GB. I nie wiem skąd to stwierdzenie że kupuje tam cała europa.
BTW> 1800 zł + przesyłka z GB za aparat który kosztuje w polszy w pierszym lepszym sklepie bez żadnej promocji 2100-2200 beż zadnych problemów gwarancyjnych to mi bynajmniej dupy nie urywa i super ofertą cenową bym tego nie nazwał.
U nas w polszy też niedawno można było kupić K5 z 18-55 WR za 2700. Nie świadczy to o tym że jesteśmy krajem dobrobytu.
@pan.tadeusz, czyli tobie też na bocznych szlag trafia AF?? Pytam bo się zastanawiam czy tylko mi strasznie słabo to działa na bokach? Zgadzam się że to w szkło w sensie optycznym d 1,8 poza aberracją jest fajne, ale AF jest trochę koślawy. Podpinam to pod a77, więc puszka raczej nie jest winna błędom. Poza tym na a500 ten sam problem mam.
tak, na bocznych jest zdecydowanie mniej pewny ale sporo też zależy od sytuacji. generalnie na środkowym mam do niego więcej zaufania. w trudniejszych warunkach jeśli mam chwilę aby przymierzyć to przeskakuję na manu. generalnie szkło rysuje pięknie :)
Panowie I Panie optyczne
nigdy nie zrozumem , dlaczego pokazuiecie przykladowe zdjecia w stanie niostrym. Na podstwie tych zdjec nigdy bym tak niestro rysujacego obiektywu ie kupil. Nie , nie to , ze obiektyw rysuje nieostro , tylko ostrosc w RAW ach jest zaledwie wstepnie wyliczona. To nie jest ta, ze rawy sa surowymi nieobrobionymi danymi z aparatu. W rawach jest wstepnie wyliczana ostrosc . Pokazanie zdjecia nieostrzonego " prosto z rawu " to pokazani w s tanie nie do konca wyostrzonym. Jesli juz ma to byc ocena subiektywna jakosci to albo wyostrzcie prosze zdjecia tak by subiektywnie byly ostre , albo dajcie do dyspozycji oryginalny raw i kazdy bedzie sobie mogl sprawdzic otrosc obiektywu ( a wlasciwe obrazu) sam. Coz za sens ma pokazywanienie nieostrych zdjec testowych ? Co najwyzej jest to odpowiedz jak dalece rawy sa wstepnie wyostrzone a aparacie.
u mnie z 7d na bocznych nie ma wiekszych problemow, na centralnym najlepsza sigma jaka mialem :D (stawiam na rowni z drogimi Lkami ktore sie u mnie przewinely)
Czytam komentarze i tak sobie myślę, że to całe zamieszanie z tym obiektywem wynika z liczby 1.8 i złudzeniu , że będzie z tego na APSC piękna mała głębia ostrości. Ale to jest ok 2.8 na FF więc dość mizernie , efektu WOW ! raczej nie będzie ( szczególnie przy " cebulowym " bokehu ).
Jak na odpowiednik pełnoklatkowego 24-70 2.8 to najbardziej brak bardzo przydatnej szerokości 24, gabaryty i waga też spora ( sigma 24-70 2.8 pod ff waga ta sama zakres lepszy, tamron 28-70 2.8 ff waga i gabaryty mniejsze )
Lustrzanki z APSC to jak by nie kombinować to taka " bida " - tańszy zamiennik normalnego małego obrazka 36 mm, ma to sens tylko jak jest tanie , zapakowane w malutkie body lustrzankowe lub kompaktowo/bezlusterkowe.
kivit
nie rozumiem skad te bajdury o glebi ostrosci (piekna i mala ) taka piekna i mala ze tylko jedno oko jest ostre na zdjeciu reszta modela jest ,,pieknie rozmyta ". Nie rozumiem tez skad ta pogarda do aps-c,
Jestem uzytkownikiem FF i aps-c. zajmuje sie fotografia slubna i kedno wam powiem ze w reportazu slubnum wyleczylem sie z koniecznosci uzywania ff. Jeseli ktos nosi aparat na karku od godz 9,00 do 24.00 to bardzo szybko sie wylwczy z ff (body, baterigrep, obiektyw i lampa to jakies przeszlo 2 kg, niby niewiele ale noszone przez ten czly czas robi swoje.
W obecnej chwili uzywam tylko ff w koniecznosci fotografowania w naprawde ciemnych kosciolach i w sytuacji kiedy ksiac zabrania uzywania lampy,
Jeszcze jedno, nic nie zastapi pozadnego zooma na aparacie. ktos powie ze stalki sa lepsze ( lepsza rozdzielczosc ) ale to jest kwestia dyskusyjna przy jakosci generowanego obrazu przez testowany egzemplarz. Sam bylem zwolennikiem wyzszosci stalek ale sie tez szybko wyleczylem.
Ile trzeba miec ich przy sobie zeby pokryc zakres typowego standardowego obiektywu zmiennoogniskowego, przynajmniej 2 i zmieniac je na korpusie narazajac sie na utrate ujecia.
Papierowa glebia, cebulowy bokeh to sa brednie ludzi ktorzy tak naprawde nierobili zdjec, nie probowali sie sprzedac potencjalnemu klientowi, ludzi ktorzy siedza przed opisami testow i sie podniecaja ze jakis tam obiektyw jest slabszy nieco po bokach. Kogo to obchodzi. Wyobrazam sobie reakcje klienta ktory dostaje swoje zdjecia slubne zrobione na ff i przyslonie 1,4- 1,8 i na nich ma wyostrzony tylko czubek nosa a reszta to piekne rozmycie i piekny bokeh. Z podstawowuch zumow uzywam w tej chwili sigme 17- 50 mm/ 2,8 OS, jest to bardzo dobry obiektyw. mysle jednak ze testowanego zooma zakupie w jakiejs tam perspektywie czasu.
@stan.k
Po części masz rację, sam zajmuję się fotografią ślubną i też zauważyłem, że nie zawsze korzystanie z FF i osiąganie płytkiej głębi jest tak korzystne. Ludzie zwykle mają małe pojęcie o plastyce obrazu itp. i czasem chcą żeby wszystko było ładnie widać :) Podczas ślubów równie dobrze można działać APS-C a FF i jego plastykę zostawić tylko do wyjątkowych ujęć na spokojnie. To samo tyczy się jasnych zoomów, w fotografii ślubnej i innego dynamicznej niezastąpione.
Ponieważ zajmuję się też fotomodelingiem ( jako fotograf naturalnie :) to mogę powiedzieć, że tam właśnie stałki i właśnie FF sprawdzają się lepiej. Wszystko zależy więc od potrzeb toteż bez sensu jest generalizowanie.
Panowałem zakupić ten obiektyw. Poczekam jednak na następne testy na innych portalach. Test na Optycznych.pl wygląda na wyczerpujący ale testowe zdjęcia są moim zdaniem fatalne. W próbie studyjnej rozdzielczość jest rewelacyjna a w terenie nie ma jednego ostrego zdjęcia testowego. Przy porównaniu z innymi obiektywami, których rozdzielczość jest niższa, na samplach ten obiektyw wypada fatalnie. Miał go już ktoś w rękach i może potwierdzić lub rozwiać moje wątpliwości?
@nikto
czytales caly test ?
zdjecia przykladowe wykonane na najnizszym stopniu wyostrzenia!
link
stan.k świetna wypowiedź i trafiona ;)
Ostrość tego szkła na 1.8 rewelacyjna link
stan.k | 2013-08-09 19:51:39.......Sam bylem zwolennikiem wyzszosci stalek ale sie tez szybko wyleczylem.
Ile trzeba miec ich przy sobie zeby pokryc zakres typowego standardowego obiektywu zmiennoogniskowego, przynajmniej 2 i zmieniac je na korpusie narazajac sie na utrate ujecia.
Z wiekszoscia Twoje wypowiedzi sie zgadzam. FF i zoom to nie jest jedyne remedium na udame zdjecia z wesela.
Jakosc dobrego zooma w kosciele jest wystarczajaca dla wiekszej wiekszoci i moim zdaniem nie trzeba zastepowac go stalkami. Jednak w plener to stalka i wygodne buty. Zaden najlepszy zoom tego nie zastapi. Podpatrywalem kiedys w pracy fotografa z Chicago z gorenej polki. Plener zalatwial Sony A900 z Zeissem 85mm i Canonem z czyms szerszym oraz wygiodne Salomony Air. Zadnego zoomaowania zmieniania obiektywow. Choc robota pewnie tez sztampowa. Co tydzien ta sama fontanna ta sama plaza ....
wojcias | 2013-08-26 22:49:35
Jednak w plener to stalka i wygodne buty. Zaden najlepszy zoom tego nie zastapi. "
------------------------------------------------------------------------------------------------
Z mojego doświadczenia powiem, że buty nie zastąpią zoomu.
Podchodzisz bliżej i co? Zadzierasz obiektyw do góry bo stoisz iu stóp King Konga.
Lepiej jego facjatę było jednak zdjąć z dalszej odległości i przybliżyć.....
Wszystko fajnie i ok , tylko ze nie widze specjalnie sensu dla takich zoomow.
osobiscie wszystkie dwukrotne zoomy sprzedalem. Przy aktualnej rozdzielczosci matryc 20 - 36 mpx nie ma specjalnego problemu zeby przez kropowanie zastapic dwukrotny zoom. Jesli potrzeba naprawde bezkompromisowej jakosci i nie mozna sobie pozwolic na kropownaie, to i tak trzeba siegnac po stalke.
Taka systuacja zachodzi w przypadku zdjec , ktore trzeba pokazac w wielkosciach bliskich 100% . Jesli robimy jak to najczesciej wielkosci rzedu kilku- kilkunastu %, - spokojnie mozna kropowac - wynik koncowy jest ten sam ( przynajmniej teoretycznie , w praktyce niemal ten sam , raz lepszy m raz gorszy).
@Fotoamor skropuj mi z 35 na 18mm :P
crop tp wyciecie.
jak chcesz wyciac cos duzego z czegos mniejszego ?
nie ma problemu z 18 na 35 mm
przy matrycy 24 mpx ciagle to bedzie ok 6 mpx.
przy matrycy 36 mp - 8 mpx.
innymi slowy jesli robisz odbitki w taki sposob, ze wywietlony obraz jest mniejszy niz 6 mpx i tak operacja resamplingu , w zasadzie rownowazna w sensie jakosci co najmniej dwukrotnemu kropowaniu jest zalatwiana przez system ( edytor obrazu ) calkiem automatycznie , bez twojego udzialu.
zamiast podpinac zoom powiedzmy 15-30 mm podpinam stalke 15 mm , w razie potrzeby kropuje.
2 krotne powiekszenie liniowe przy tej rozdzielczosci matryc jak dziaiaj nie jest juz problemem. po skropowaniu jakosc jest ciagle b . dobra - do wielu celow wiecej niz wystrczajaca . W tzw fotografii ogolno-domowo bez najmniejszego problemu. NIe chce powiedtziec , ze zawsze tak i tylko tak nalezy postepowac , ale w weilu , wielu przypadkach , pewnie wiekszosci tak sie da - zawsze kiedy robisz zdjecia do sieci, gdzie wielkosc jest najczescie ograniczana .
zamiast biegac z ciezkim duzym zoomem 2* podpinam staleczke o ogniskowej rownej krotszego konca i mam w praktyce to samo. Nie zawsze , najczesciej.
Ten zoom wyszedl o 5 lat za pozno. Nie widze sensu zakupu. dwukrotny zakres da sie aktualnymi aparatami pokryc elektronicznie w wiekszosci bez widocznego spadku jakosci - o ile nie musimy zrobic poteznego powiekszenia w skali 100%
To gdzie można kupić stałkę 18 mm f/1,8 DX ?
@Fotoamor
ale crop z 18 na 35 to calkiem cos innego niz zdjecie zrobione na 35mm. Nawet jesli rozdzielczosc cropa bedzie ok, a co z glebia ostrosci?
nie da sie zastapic ogniskowej 35mm ogniskowa 18mm
@46romko będzie taka sama ja wykonana obiektywem o dłuższej oginskowej. Głębia ostrości zależy od odległości.
Po obcieciu 18mm na 35 pozostana szerokokatne odksztalcenia, do portretu ta strategia sie nie nadaje. Tym niemniej pomysl Focjusza ma zastosowanie ale akurat nie do tego obiektywu. Trzeba wiec i tak nabyc min. 3 obiektywy, z ktorych 2 moga byc staloogniskowe a 3. ten tu zoom.
@Ekajana
Robimy zdjecie postaci z odleglosci 5m - ogniskowa 35mm f1.8, nastepnie zmieniamy tylko ogniskowa na 18mm pozostajac w tym samym miejscu i cyk.
Pozniej robimy crop zdjecia zrobionego na 18mm tak zeby wygladalo jak to zrobione na 35mm. Czy glebia ostrosci na obu bedzie taka sama???
Tak.
@Ekajana
Canon 60d odleglosc 5m:
-18mm f1.8 glebia ostrosci wynosi
7.161m, zaczyna sie od 3.286m a konczy. na 10.448m
-35mm f1.8 glebia ostrosci wynosi
1.947m, zaczyna sie od 4.209m a
konczy na 6.157m
Ja tam widze roznice.
wynik oczywiscie nie bedzie dokladnie w 100% identycznych. cudow nie ma - za kropowanie placi sie jednak jakims tam spadkiem jakosci obrazu.
o ile kilka lat temu mielismy do dyspozycji aparaty ok 10 mpx i dwukrotny krop liniowy powodowal, ze spadala liczba pixeli do 2,5 mpx , co bylo za malo , to przy aktualnych aparatach powyzej 20 mpx spada l. pixeli do powyzej 5 mpx - to jest juz uzywalne. Ogladajac zdjecia na monitoprze np 2000*1500 bedzie wyswietlonych tylko 3 mpx obrazu , a wiec zapas jest.
Glebia ostrosci nie bedzie taka sama.
GO zalezy od ogniskowej , odleglosci , przyslony i krazka rozproszenia. krazek rozproszenia przyjmuje sie w zaleznosci od powiekszenia. Chcac wyliczyc i porownac GO dla 18 i 35 mm nalezy dla 18 mm przy kropowaniu wstawic 2 razy mniejszy krazek rozproszenia niz dla 35 mm ( gdyz obraz bedzie dwa razy bardziej powiekszony - jesli ogladamy w tej samej wielkoscu fizycznej ( liniowej)).
dla 18 mm po skropowaniu GO bedzie wieksza - to nie jest wada , czesciej zaleta.
To jest obiektyw reporterski - najczesciej wieksza GO bedzie czyms korzystnym.
jesli zalezy nam na wyjatkowo malej GO to trzeba siegnac do obiektywow o dluzszej ogniskowej niz 35 mm. Nadmiar ostrosci a wiec za duza GO zawsze mozna obnizyc w komputerze , moze nie dokladnie tak samo jak to robi obiektyw ( choc to kwestia obliczen , teoretycznie jest to mozliwe niemal identycznie) , ale w przpadku potrzeby mozna ja w komputerze obnizyc.
W sumie b.b. czesto nie bedzie stanowic problemu kropowania z 18 na 35 mm.
Nie wymyslam i nie teoretyzuje - tak mi samo wyszlo w praktyce. Zauwazylem ze przy tak rozdzielczych matrycych jest mi czesto wygodniej wziasc mala lekka stalke niz targac ciezki tylko dwukrotny zoom.
Dla wielu zastosowan domowo - wyciczkowo - urlopowych to mi sie sprawdza w praktyce.
Dalej nie kumasz :/ jak chcesz to jasnej cholery kropować z 35 na 18mm? Albo wskaż mi stałkę 18/1.8 pod kropa. Cały ten Twój filozoficzny wywód jest o kant du_y bo tylko próbujesz sobie uzasadnić (...) brak funduszy?
a kto chce kropowac z 35 na 18?
nie da sie z kadru robionego za pomoca 35 mm wyciac kadr o 2 razy szerszym kacie widzenia.
nie ma potrzeby squmania jak z waskiego skropowac szeroko - w naszym matrixie, w ktorym zyjemy sie nie da. Moze jakby zakrzywic czasoprzestrzen na odcinku paruset metrow i w czasie ulamka sekundy.
Pomijając już inne czynniki od których zależy GO, to nadal: Jeśli zdjęcie wykonane obiektywem 18 mm przytniemy do kadru odpowiadającemu 35mm to głębia ostrości tych kadrów będzie taka sama. Nie chce mi się szukać jakiegoś linka pokazującego tę zależność ale jak kto ciekawy niech pogoogluje.
@Ekajana
cytat -" Glebia ostrosci nie bedzie taka sama.
GO zalezy od ogniskowej , odleglosci , przyslony i krazka rozproszenia. krazek rozproszenia przyjmuje sie w zaleznosci od powiekszenia."
moze poszukaj jakiejs prostej aplikacji na telefon z dokladnymi wyliczeniami i przeanalizuj to sobie jeszcze raz :)
Nie moze byc tak samo przy roznych ogniskowych nawet jezeli obiekt znajduje sie w tym samym miejscu.
@Ekajana
a moze myslisz o czyms innym a piszesz o glebi ostrosci?
To tak jak niektorzy "znawcy motoryzacji" maja na mysli rozstaw kol w samochodzie a mowia rozstaw osi.
@Fotoamor "nie da sie z kadru robionego za pomoca 35 mm wyciac kadr o 2 razy szerszym kacie widzenia.
nie ma potrzeby squmania jak z waskiego skropowac szeroko - w naszym matrixie, w ktorym zyjemy sie nie da. Moze jakby zakrzywic czasoprzestrzen na odcinku paruset metrow i w czasie ulamka sekundy."
poważnie? a w Twoim matrixie jest stałka 18/1.8 pod kropa? nie? to po cholerę te wywody o kropowaniu? zaskoczyłeś już?
a czy ktos mowil , ze jest stalka 1,8 ok 18mm ?
jesli poszukac to sa w poblizu 18 mm 2,0 lub 2,8
nie pisalem o ekwiwalencie jasnosci bo dla niej ewentualnie ekwiwalentem moze byc wyzsza czulosc lub stabilizacja, o czym wiemy od klku dobrych lat , a o ekwiwalencie zakresu ogniskowych.
nie przypominam sobie sytuacji , w ktorej nie zrobilbym zdjecia tylko dlatego, ze mam 2,0 lub 2,8 a nie mam 1.8. rozwiazanie zawsze sie znajdzie.
obiektyw jest arcydzielem sztuki inzynierskiej , w to nie watpie. O ile przed kilku laty dwukrotny zakres byl przez kropowanie niezastapiony to dzisiaj jest to juz mozliwe. U mnie w praktyce okazalo sie, ze dwukrotne zoomy lezaly w szafie nie z powodu jasnosci a z powodu zakresu , ktory b.bardzo czesto da sie zastapic kropowaniem w matrycach wysokorozdzielczych.
Jesli jest ciemno , rzeczywiscie ciemno a jakosc musi byc odpowiednio wysoka , to cudow nie ma - trzeba siegnac po FF.
@46romko w jakimś podręczniku pokazywali nawet zdjęcie z teleobiektywu 200 mm i z 50 mm z tego samego miejsca. Potem zdjęcie z pięćdziesiątki przycięto tak aby pokazywało ten sam fragment sceny. GO była taka sama a zabieg był uczyniony po to by unaocznić, dlaczego GO zależy od odległości. Wiem jaki wpływ ma kąt obiektywu i przesłona, wiem też czym się różnią wspomniane rozstawy.
@ ekajana
to nie jest mozliwe.
cos zle zrozumiales.
z tej samej odleglosci przy tej samej przyslonie, GO dla dluzszej ogniskowej musi byc mniejsza.
natomiast sa takie same wzajemne proporcje pomiedzy fotografowanymi przedmiotami - czyli taka sama geometria odwzorowania.
zmiana skali powiekszenia (wywolana zmiana ogniskowej) pociaga za soba koniecznosc przyjecia innego krazka rozproszenia. we wzorze na GO krazek rozproszenia wystepuje w drugiej potedze , ogniskowa w czwartej. tzn zmiana ogniskowej wplywaja bardziej na wielkosc GO niz zmiana powiekszenia.
ostatecznie jesli otrzymasz obraz wynikowy w tej samej wielkosci ( przedmioty beda odwzorowane w tej samej skali w stosunku do rzeczywistosci ) to nalezy przyjac ten sam krazek rozproszenia , ale ogniskowe beda rozne - GO bedzie rozna.
wzor jest do znaezienia w wiki.
na kropie f1.8 to zupełnie inna plastyka niż f2.8, a jeśli wolisz na siłę sobie udowadniać, że łatwiej na rynku o odpowiednik 18/1.8 i wygodniej targać go razem z 35/1.8 to z mojej strony koniec dywagacji :/
tzw "plastyka" to nic innego jak ksztalt funkcji mtf.
najbardziej "plastycznie " pracuja obiektywy na tej przyslonie , dla ktorej mtf osiaga wartosc najwyzsza .
dla tego obiektywu i innych dobrze skorygowanych to jest w okolicach przyslony 2,8 - 4.0.
dla wiekszosci obiektywow w okolicy przyslony 5,6. Najnizsza "plastyke" osiagaje takie obiektywy dla przyslony 1,8 lub calkowicie przymknietej
"tatecznie jesli otrzymasz obraz wynikowy w tej samej wielkosci ( przedmioty beda odwzorowane w tej samej skali w stosunku do rzeczywistosci ) to nalezy przyjac ten sam krazek rozproszenia"
ups.. to wymaga wyyjasnienie , troche zbyt uproscielem.
jesli przedmiot chce odwzorowac w tej samej wielkosci, raz za opmoca np 18 mm , raz za pomoca obiektywu 35 mm to w pierwszym przypadku bedzie odwzorowany w wiekszej skali na matrycy ( bedzie mniejszy). Jesli powiekszyc do tych samych rozmiarow koncowych co obraz robiony za pomoca 35 mm , dla oblicznie GO nalezy przyjac mniejszy krazek rozproszenia ( po powiekszenie bedzie wieksze , nieostrosc lepiej widzialna). Krazek rozproszenia wystepuje we wzorze na GO w drugiej potedze , ogniskowa w 4 ( w mianowniku) , wplyw ogniskowej jest wiekszy.
@Fotoamator
A robisz Ty czasem zdjęcia? Widząc obrazek z jasnego obiektywu na pełnym otworze co podpowiada Ci Twoje poczucie estetyki i zmysł plastyczny? Czy może tych pojęć nie da się zdefiniować i nie ma na nie wzoru matematycznego :D
@Druid
nie zartuj. naprawde sadzisz ze wartosci estetyczne obrazu zaleza od przyslony ?
Jesli tak , to rzeczywiscie powinenes kupic ten obiektyw , a najlepiej noktona 1:0,95 - bedzie jeszcze bardziej estetycznie - masz recepte na to zeby wygrywac konkursy fotograficzne.
Nie ma zwiazku pomiedzy estetycznoscia obrazu a zastosowana przyslona. Dla pewnych zdjec , motywow zaleta bedzie mala GO , dla innych duza. Przyklad -mozna wskazac tysiace - pejzaze A Adamsa , ktore sa dzisiaj klasycznymi przedstwicielami tego rodzjau fotografi "estetycznej". Nie ma watpliwosci , sa estetyczne - sprawdz na jakich przyslonach byly te zdjecia robione ?
TZW plastycznosc - jako cecha obiektywu. Oczywiscie istnieje cos takiego , fotografujacy uzywaja pojecia -ten obiektyw rysuje bardziej , inny mniej plastycznie. Choc akurat optyczne nie pisza nic na ten temat , to jednak nie oznacza te ze czegos takiego nie ma. To nic innego, jak przenoszenie kontrastu przez obiektyw - czyli przebieg funkcji MTF ( nie myl z przebiegiem funkcji rozdzielczosci , takim jak pokazuja optyczne) . Dla obiektywow, z ktorych zdjecia oceniamy jako "plastyczne " krzywa MTF ma przebieg wysoki , na poczatku jest krzywa rosnaca , nawet MTF przekracza wrtosc 1 (!!! - jak to mozliwe ? - mozliwe , nie -to nie jest perpetum mobile). Dla obiektywow rysujacych malo " plastycznie " krzywa opada szybko w dol , jest w calym zakresie malejaca. Te ceche mozna pomierzyc i porownac .
Niezaleznie od tego czy pewne cechy urzadzenia technicznegho jakim jest obiektyw potrafimy czy nie zdefiniowac , nie ma to nic wspolnego z estetycznoscia obrazu.
Tzn calkowity ignorant nie majacy pojecia o technice wcale nie musi robic zdjec mniej estetycznych lub bardziej estetycznych od kogos ktos zna cechy obiektywu - tylko z powodu znaqjomosci cech technicznych..
Poczucie estetyki jest z GO niezwiazane . POjecie etteki istnieje o wiele dluzej niz w ogole fotografia.
TZn wynalazek fotografii a wszczeglnosci obiektywu , a wszczegolnosci przyslony , a w szczegolnosci GO nie jest zwiazany z estetyka.
Sa ludzie , ktorzy im bardziej obkleja swoje stare bmw roznego rodzaju naklejkami , sadza ze jest estetyczniej - to ta sama filozofia - im mniejsza przyslona tym b estetycznie . - he , he , he , nie zartuj.
to w końcu piszesz o estetyce czy plastyce? :P
nie obchodzą mnie matematyczne wzory. weź jakieś 35 mm i zrób zdjęcie choćby zwisającej gałęzi jabłoni korzystając z przysłony 1.8 lub 2, a później przymknij do 2.8 i zrób kolejne. dla mnie różnica jest kolosalna
nie ja poruszylem tutaj terminy " estetyka " i "plastyka".
nie ma zwiazku pomiedzy jasnoscia obiektywu ( przyslona ) a estetyka obrazu.
Pomiedzy potocznie rozumiana " plastyka rysunku przez obiektyw" a przyslonaasami moze byc slabiej na calkowicie przymknietej gdyz to nic innego jak charakterystyka przenoszenia kontrastu.
tzn ten obiektyw osiaga najslabsza plastyke rysunku na przyslonie 1,8 m lub 22 ( najczesciej sa porownywalne ). Nie pytaj jak to zmierzyc. ale da sie.
Jesli ktos pisze, ze dzieki temu , ze stosuje przyslone 1,8 jego zdjecia " wychodza" estetyczniej , to raczej nie powinen sie wypowiadac na ten temat , jesli nie chce wzbudzic wesolosci.
jesli wzory cie nie obchodza , to swiat nie bedzie przez to gorszy , ani inni nie beda sie czuc przez to mniej nszczesliwie - tyle tylko, ze pewnych rzeczy nie wiesz na pewno i mowisz tak na wyczucie. wyczucie ma to do siebie , ze moze byc zawodne.
galaz:
To jest obiektyw reporterski , nie tym obiektywem fotografowlabym w ogole te wiszaca galez ( czeresni - jakie to bylo drzewo , moze to ma tez znaczenie ? ) jesli chcialbym osiagnac mala GO.
To jest zly wybor obiektywu, nie uzyskasz takiego wyniku jaki bylby byc mozliwy innym obiektywem - ja wzialbym do tego albo 85/1,8 albo 100/2.0. na przyslionie 4,0 dostaniesza mniejsza GO i lepsza rozdzielczosc niz tym zoomem na 35 mm i 1,8. To tylko przyklad , rozumiem ze przypadek szczegolny.
Na innym forum czytam , ktos skarzy sie, iz przeklenstwem dla niego jest mala GO w DSLR -ach.
Robi reportarze z wycieczek po swiecie.
Jesli masz za duzo ostrosci czyli za duza GO , zawsze mozna jej upuscic w trakcie obrobki - podniesc sie nie da , jesli sfotografowano nieostro.
Koncze , to nie jest forum dyskusyjne.
Co mialem do powiedzenia to powiedzialem - wyszlo mi na to , ze w praktyce w wielu zastosowaniach domowo - wycieczkowo - urlopowych , czyli w reportazu wspominkowym zoomy dwukrotne okazaly sie niezbyt przydatne , gdyz ten zakres pokrywam kropowaniem , dzieki wysokorozdzielczym matryca.
Zamiast podpinac prawie kilkgramowa cegle pod maly bo aps-c dslr , wole mala , lekk , jasna stalke dla tego zakresu. Aktualnie nie posiadam ani jednego 2* zooma , a mialem kilka. Nie odczuwam braku.
Dla jasnosci - uwazam , ze ta sigma jest arcydzielem sztuki konstruiowania obiektywow- mimo tego nie znajdzie u mnie zastosowania.
korekta -
Pomiedzy potocznie rozumiana " pplastyka obiektywu" a przyslona taki zwiazek istnieje - najmniej plastycznie obiektyw rysuje na otwartej przyslonie , czasami moze byc slabiej na calkowicei przymknietej.
tzn ten obiektyw osiaga najslabsza plastyke rysunku na przyslonie 1,8 m lu 22 ( najczesciej sa porownywalne ). Nie pytaj jak to zmierzyc. ale da sie.
Panowie przesłona nic nie ma wspólnego z plastyką optyki ,im większy otwór przysłony tym większy mamy tylko kontrast obrazu. Paradoksem jest fakt , że ta sigma osiąga gorszy obraz docelowy jak na przykład zdjęcie zrobione nikonem d600 z nie rewelacyjnym ale też nie najgorszym obiektywem tokina 17-35mm/4 FX
pary a skąd Ty masz takie porównania? może podlinkujesz? poza tym chrzanicie tu o rozdzielczości, która wcale niekoniecznie ma wiele wspólnego z plastyką czyli sposobem w jaki oddaje rzeczywistość, separuje plany, kontrastuje, rozmywa, koloruje itd.
Parry nie fantazjuj
. toledo - wiem o czym chrzanie. wyraznie napisalem w ktoryms z moich pierwszych postow , ze to co potocznie jest odczuwane jako " plastyka" - jest niczym innym jak sposob przenoszenia kontrastu - ksztalt krzywej mtf ( nie krzywej rodzielczosci) . pomiary MTF to pomiary kontrasty tzw funkja modulacji kontrastu. Na podstawie wartosci MTF wnosi sie POSREDNIO na temat mozliwej rozdzielczosci.
Moze zdazyc sie ze pomiary wskaza wysokie MTF a mimo to rozdzielczosc bedzie niska.
przyklad - przelacz aparat na sRAW i dokonaj pomiaru MTF - wyjda wyzsze wartosci MTF , natomiast rozdzielczosc musi byc nizsza , gdyz w SRAW jest redukowana liczba pixeli obrazu.
Nie myl rozdzielczosci z kontrastem , choc sa ze soba jakos tam powiazane.
Ksztalt tej krzywej mowi jak przenoszony jest kontrast, a ten decyduje o tzw "plastycznosci".
jak napisalem dla obiektywowo "plastycznych" krzywa MTF ( NIE ROZDIELCZOSCI jaka podaja oprtyczne w swoich testach obiektywow) jest najpierw rosnaca , osiaga maximum , nawezt powyzej 1 (!!! ) i nastepnie opada. Jej przebieg jest wysoki , calka z tej krzywej osiaga wyzsza wartosc niz dla krzywej mtf obiektywow malo plastycznych ( tzw mydlacych). Obiektyw "malo plastyczny" daje krzywa w calym zakresie malejaca.
Teoretycznie i praktycznie mozliwy jest przypadek , ze obiektyw da wieksza rozdzielczosc ale jest mniej "plastyczny". ( np c100/2,0 i c200/2,8 L , pierwszy ma min lepsza rozdzieczosc , i minimalnie slabsza plastyke - plastyka ELek to ksztalt tek krzywej )
Dla kazdej przyslony przebieg tej krzywej MTF jest inny , zmienia sie wiec "plastycznosc" wraz ze zmiana przyslony. Przymykanie przyslony powoduje wzrost dyfrakcji , co jest powodem spadku "plastycznosci , z drugiej strrony w zakresie poczatkowym odcina sie w ten sposob promienie skrajne , gorzej zoogniskowane- mtf rosnie . MTF osiaga wartsoc max gdzies w zakresie posrednim przyslon - im obiektyw lepiej skorygowany - tym blizej otwartej przyslony. Widac ze ta sigma jest swietnie skorygowana - . Max rozdzielczosci a tym samym MTF tyko niektore dobre stalki osiagaja w zakresie 2,8-4. Zonomy przewaznie w zakresie 4,0-8.0. Toledo nie komentuj rzeczy , ktore cie jak sam napisales nie obchodza - bo skad masz wiedziec , skoro cie nie obchodza ?
jeśli dla Ciebie plastyczność obiektywu można opisać wzorem to chylę czoła ale nie zazdroszczę :P
mimo wszystko polecam porównać sobie zdjęcie z f1.8 i f2.8 z 35mm na kropie - kolosalna różnica w przestrzenności dodatkowo podkreślona większym winietowaniem, które w tej sytuacji staje się często pewnym walorem.
nie dla mne - tak jest niezaleznie ode mnie.
mozna pomierzyc kontrast - rownie dobrze moglbys powiedziec to samo o kontrascie.
ta potocznie rozumiana "plastycznosc" to sposob w jaki jest przenoszony przez obiektyw kontrast.
Takich pomiarow aktualnie nikt nie publikuje - nie ma problemu zeby np w IMATEST , ktory uzywaja optyczne do pomiaru MTF/rozdzielczosci wyliczyc calke z krzywej MTF - bedziesz mogl w ten sposob porownywac rowniez i plastycznosc obiektywow miedzy soba. Cudow nie ma - zle skorygowany obiektywe nie moze rysowac rzeczywiscie plastycznie - obraz bedzie mydlasty.
Graniczna wartosc MTF wylicza sie na podstauiwe przeciecia tej funkcji z osia rzednych , natomiast nie analizuje sie samego przebiegu krzywej. Dla obiektow plastycznie rysujacych ma ona ksztalt krzywej dzwonowej , dla nieplastycznych - ksztal skoczni narciarskej.
przy czym mierzy sie rozdzielczosc nie obiektywu a UKLADU obiektyw-matryca-droga rachunkowa.
wystarczy przesunac suwaczek nieco w prawo a oczymasz duzo wyzsze wartosci mtf / rozdzielczosci , a obiektyw przeciez jest ten sam.
Obiektyw jest tworem techniki .
O zjawiskach w naturze nie koniecznie wszystko wiemy. Jesli jakies zjawisko potrafimy opisac funkcja matematyczna - to tym samym o tym zjawisku wiemy wszystko w okreslonej dziedzinie , gdyz o funkcji wiemy wszystko .
mozesz sie sam przekonac - wez swietny , plastycznie rysujacy obiektyw i zalos na niego jakis filter zasmarowany tluszczem - obarz zrobi sie miekki , malo kontrastowy , plastycznosc zniknie.
To wszystko nie ma nic wspolnego z estetyka , sztuka.
otrzymasz
taaa i wszyscy przymykają swoje 35/1.4 do f4 albo nawet 5.6 dla tej matematycznej plastyki o której prawisz, a stare pleśniaki pękają ze strachu kiedy słyszą MTF, ze śmiechu ;) z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i rachunkowości, weź czasem aparat do ręki i po prostu delektuj się rysunkiem traktując przysłony jako środek wyrazu zamiast kurczowo trzymać się wyliczeń najkorzystniejszej trajektorii, która zdjęć nie uskrzydli definicją ;)
gdybym cos takiego glosil np w trakcie prelekcji w domu stracow dla emerytowanych artstow estrady , to moglbys czuc sie zdumiony. Ale to robie na platformie optycznych . Optyczne zajmuja sie pomiarami sprzetu fotograficznego . Nikt nie analizuje tutaj wartosci artystycznych dziel sztuki , a jedynie aspekt techiczny konkretnych urzadzen technicznych . Chlebem powszednim sa tutaj pomiary MTF. Nie rozumiem czemu odczuwasz konfuzje. Robie b duzo zdjec , co mi nie przeszkadza w poznaniu charaktyrystyki obiektywu. Zas znajomosc przebiegu MTF dla obiektywu nie przeszkadza mi w robieniu zdjec . Widac moja mozgownica sobie z tym radzi. W czym problem?
"krzywa MTF [...] osiaga maximum , nawezt powyzej 1 (!!! ) "
jakiś przykład możesz podać?
Fotoamor w tym, że tu nie o krzywe MTF idzie ale o inne walory optyki, które są podstawowym środkiem wyrazu. zresztą odpuśćmy bo i tak nie zrozumiesz
Strasznie dużo komentarzy i wszystkich nie przeczytałem. Szukałem wg słów, ale nic nie znalazłem, a mam pytanie odnośnie tego obiektywu:
otóż, czy przy włączonym AF można ręcznie obracać pierścieniem ostrości??
Taka moja uwaga do Ciebie, Arku, że może warto o tym pisać w teście.
można
... " Silnik zapewnia możliwość doostrzania bez konieczności przełączania w tryb MF.''
007areka | 2013-12-31 22:51:05
... " Silnik zapewnia możliwość doostrzania bez konieczności przełączania w tryb MF.''
Znalazłem tą informację na stronie Sigmy, co nie zmienia faktu, że tak kluczowa informacja w teście powinna się znaleźć - wszak to test!!!
Powinna być również wyraźna informacja, że ogniskowanie jest wewnętrzne.
Jak to się stało, że umknął mi taki obiektyw? I dopiero teraz o nim czytam. Kurde.
Dlaczego niektóre obiektywy Sigma, typu "ART" są na format FF, ale ten nie. Jaka szkoda.
Fakt, jest faktem 3 w 1
28 1.8
35 1.8
55 1.8
To olbrzymia przewaga, szczególnie że wszystko w bdb jakości obrazu.
Np do reporterki czy ślubniaków wymarzony obiektyw.
Jedno "ale" ISO na APS-C, choć jest coraz lepiej to jeszcze trochę brakuje do FF.
Jeśli się to zmieni a zmieni się na pewno i za jakiś czas pojawi się crop z zaszumieniem nie gorszym niż np 5D3 - wtedy taszczenie trzech szkieł i dwóch body straci sens... bo mając tą sigmę będzie się posiadało wszystkie smaki FF + dodatkowo faktor 1.6x nie do przecenienia przy szkłach tele.
Aż do czasu gdy miejsce FF powoli zacznie zajmować/ wypełniać MF i karawana pojedzie dalej...
Podejmę rękawicę i przesiądę się z canon 5dmarkII ze szkłem sigma 35mm 1,4 a na nikon d7100 z tym obiektywem przecież zdrowia i klientów przez to nie stracę czy zyskam zobaczymy;))
Dziś kupiłem rewelacja :)
Ja kupiłem wczoraj. Przeczytałem wcześniej chyba wszystko, co można było o tym obiektywie. Jednak jak wziąłem go do ręki, to szczenna opadła z wrażenia. Przy nim to nawet wiele eLek wygląda jak z odpustu. Jak już domknąłem szczękę, to mi znów opadła, jak podpiąłem go do body, jak zacząłem kręcić pierścieniami. Trzeci raz opadła i to na najdłuższy czas - jak zobaczyłem efekt - zdjęcia!!
Obiektyw dedykowany do Canona, a AF nie działa z żadnym z aparatów, z jakimi próbowałem. Drugi egzemplarz, jaki dostałem, również wadliwy. Przed kupnem koniecznie należy sprawdzić działanie AF bo mamy na rynku wadliwą serię.
Kupiłem wczoraj obiektyw Sigma 18-35. Po wstępnych testach jedyna rzecz jaka mi się nie zgadza to sposób pracy AF a dokładniej jego dzwięk, szczególnie po przeczytanie w/w testu, w którym to autor zaznacza, że "praca mechanizmu jest w zasadzie bezgłośna". U mnie występują dzwięki przypominające "chrobotanie", głuche stukanie. AF przy pierwszym namierzaniu ostrości porusza się szybko, płynnym ruchem, natomiast przy kolejnym namierzaniu przechodzi w prace skokową (nieważne czy kręci w jednym kierunku czy w dwóch), która powoduje właśnie takie dzwięki. Serwis czy jest to normalna praca?
Serwis.
Mam od dwóch tygodni- znakomite szkło! Szybkie, celne i rewelacyjnie rozmywa tło. Bajka. Tylko waga może być uznana za wadę, bo jednak po godzinie noszenia go z S5-tką na szyi zaczynam to odczuwać :-)
nuep - z jakim body masz te dziwne dźwięki w obiektywie ? (wymieniłeś na nową sztukę ?)
Olobus - z canonem 60d ale tylko na LV, a spowodowane jest to tym, że na tym body nie da się ostrzyć w tym trybie. Na wizjerze nie mam tego problemu, ponieważ ostrzy szybko i napęd soczewek nie wariuje.
Czerwony jak cegła , rozgrzany jak piec - muszę ją mieć, muszę ją mieć.
Uzywa ktos tej sigmy z canonem 70d? Jestem jako amator w stanie przebolec cene, ale nie przeboleje problemow z AF. Chcialbym miec jasny i ostry obiektyw na ktory moge liczyc w kazdej sytuacji...
bodzio239
Zastanów się lepiej chłopie, na allegro sporo używanych można spotkać, bo ludzie kupują i sprzedają bo to szkło ni do krajobrazu ,ni do portretu, a na spacer prac taka armatę? lepiej kup sobie Nikkora 35 1,8G za 700 pln, ,leciutki , ostry i trafia. Z Sigma to wiadomo tylko ze w testach jest dobra, bo w praktyce już nie za bardzo się nadaje...
Co za brednie... Ale faktycznie, jak nie wiesz po co to szkło, to po co kupować...
Po takim stwierdzeniu z wrażenie natychmiast poleciałem na Allegro przekonać się jak ich tam wiele. Znalazłem trzy sztuki używanych Sigm 18-35 1.8, więc niedużo. Co więcej, wszystkie trzy do Canona co sugeruje raczej , że obiektywy Sigmy nadal mają problem z autofocusem w tym systemie niż , że komuś nie odpowiada sama filozofia tego szkła. Nie wydaje się mi także by kupujący wydając 3000 zł nie zastanowił się w ogóle czy go potrzebuje. Co więcej , taki wydatek raczej porządnie się przemyśli .
Moim zdaniem - rewelacyjne szkło dla dobrze zorientowanych w fotografii - w systemie Nikona wspaniałe, w systemie Pentaxa wręcz cudowne, ale użytkownicy Canona powinni przed kupnem dobrze sprawdzić działanie konkretnej sztuki ze swoim aparatem.
Witam, trochę mnie dziwi że nikt nie wspomina o kalibracji tego obiektywu albo tylko ja musiałem się zmierzyć z tym tematem. Ciekawi mnie to czy wszyscy piszący powyżej mogli korzystać z tego obiektywu od razu po zakupie czy też musieli wykonać jego kalibrację pod posiadane body. Trochę to dla mnie dziwne żeby obiektyw kosztujący tyle kasy wymagał dodatkowej "praco i czasochłonnej zabawy" żeby móc z niego w ogóle korzystać no i konieczność zakupu sigma dock to dodatkowy koszt. Wiem że zaraz ktoś powie że można bezpłatnie wysłać w ramach gwarancji obiektyw do kalibracji ale to moim zdaniem dodatkowe ryzyko a i efekt niepewny.
Kupiłem, i się załamałem, miał potężny front focus.
Kalibrację zacząłem od body i zaczął ostrzyć prawidłowo.
Rewelacyjne szkło, aczkolwiek ciężkie.
Wykonałem kilkaset zdjęć próbnych nie zawsze trafia z ostrością ale od czego jest USB Dock.
Weekend się pobawię w precyzyjne zgranie z k-3 na poszczególnych ogniskowych.
Aż wierzyć mi się nie chce , że jest tak ostry od 1,8 choć widzę to namacalnie.
To szkło jest przełomowe.
Nic nie ustępuje stałkom i jeżeli zatrzymam Pentax FA 35mm F 2 to tylko z uwagi na jego rozmiar jest znacznie bardziej dyskretny.
Z Pentax k-3 ciężki obiektyw powoduje doskonałe wyważenie, przy włączonej stabilizacji w body można śmiało fotografować z czasem 1/10s.
Fantastyczne szkło.
Jedyne co w nim mi się nie podoba to plastikowa osłona przeciwsłoneczna, wydaje się delikatna.
Metalowa natomiast podniosła by wagę...
Seria Art to nowe rozdanie.
Pomimo , że to nie jest tanie szkło to warte każdej złotówki na nie wydanej.
Nie ma do czego porównywać bo na 18mm ma już F1,8.
pytanie pewnie banalnie proste, wiec prosze sie nie smiac. Jak podepne te Sigme na Canona 60d to powinienem mnozyc ogniskowa x 1.6 czy bede mial faktyczne 18-35 mm?
Musze przyznac, ze troche mi ta Sigma namieszala w wyborze obiektywu do zestawu wideo. Planowalem kupic Sigme 24mm 1.4 (na 60d mialbym wtedy okolo 38mm czyli jak najbardziej standardowy obiektyw) i myslalem, ze jak kiedys kupie pelnoklatkowe body to tez znajde zastosowanie na 24mm. Ale w tej sytuacji jak znalazlem 18-35mm na ef-s. Moze wy mi doradzicie? Kupic 18-35 i potem je najwyzej sprzedac jak kupie pelna klatke? Duzo strace na tym kasy jak bede sprzedawac uzywany obiektyw na ef-s?
Sigma z testów to rewelacja chodzi o18-35/1,8.Po podpięci do C 7D czar prysnął.
Jedynie przy ogniskowej 35mm ostrość jakaś była na pozostałych "mleko".Ale jak
podniosłem lustro to ostrzył dość względnie.Czy ktoś spotkał się z czymś takim.
Proszę napiszcie.
Inne obiektywy Canona ostrzą idealnie.
>blstl: oczywiście, że musisz mnożyć x1.6.
Co do wyboru pomiędzy 18-35 1.8 a 24 1.4 to radzę wziąć ten pierwszy. Różnica w jasności minimalna, a uniwersalność ogniskowych 18-35 trudna do przecenienia. A jeśli będziesz przechodzić na FF, to myślę, że sprzedasz go bez większych problemów - w tej chwili używane, w cenie 2000-2200 zł, schodzą jak świeże bułeczki (a i wyżej wycenione nie leżą długo). W końcu to genialny obiektyw :-)
Miałem w życiu 4 obiektywy i były to 4 Sigmy.
Z Canonem 450D miałem najpierw 18-50 2.8 DC MACRO - jako pierwsze szkło było rewelacyjne.
później SIGMA 10-20 4-5.6 - trochę ciemne ale wspominam je niesamowicie dobrze. Kolejny zakup to 35 1.4 i to było dopiero COŚ WSPANIAŁEGO !
Teraz mam Pentaxa k50 z Sigmą 18-35 1.8 i powiem szczerze że nie spodziewałem się czegoś równie dobrego jak 35 1.4 a jednak stało się.
Wiadomo, że nie jest to obiektyw idealny ale za całokształt daję mu 10/10.
@Szabla: Potwór, nie potwór, byle miał (pełen) otwór :-p
Moi drodzy rozważam zakup, waham się między Canonem EF 16-35 mm f/4L IS USM i Sigmą, ale martwi mnie brak uszczelek chroniących przed pyłem i wilgocią, czy ich brak bardzo wam się daje we znaki?
Świetne szkło, wręcz dla zawodowców o ile pogodzą się z możliwością "pudła" i koniecznością mikrokalibracji z USB -dockiem, bo często każda ogniskowa ma inny punkt ostrości. Po kalibracji - żyleta!
P.S. dziwi mnie brak tego szkła w "Rankingach" - ma więcej niż 5 ocen a nie widać go - chyba że jest tak daleko że nie odgrzebałem . Albo strona tak sobie działa... ;)
Do zakupy namówił mnie sprzedawca przy zakupie mojego 70D, szkło okazało się rewelacyjne.
Fakt, że było konieczna mikroregulacja, ale obyło się bezproblemowo, ponieważ 70D ma taką opcję w menu.
Światło 1,8 daje niesamowite możliwości.
Niezdecydowanym polecam szczerze.
Lubię ten obiektyw - a najbardziej jego 23 mm minimalny dystans ostrzenia i piękny bokeh.
link
link
link
Znakomity obiektyw. Piękny bokeh. Celny oraz praktycznie niesłyszalny AF. Idealnie sprawdza się również podczas filmowania. Polecam.
Hej, Jeśli był już poruszany ten temat to przepraszam, ale dyskusja jest długa i nie przeglądałam wszystkich komentarzy. Czy ktoś pracował na tym obiektywie przy pełnej klatce? Widzę że jest dedykowany do matrycy APS-C, ale co mnie zaskoczyło na stronie EURO RTV widnieje na liście obiektywów pasujących do Canona 6D mark II. Jakie są Wasze doświadczenia? I co z winietowaniem?
Świetny obiektyw, zastępuje 3 stałki i optycznie jest lepszy od Art 30 mm F1.4 DC HSM. Nie wiem jak z pełną klatką, ale ładnie kryje APS-H (Sigma SD Quattro H). Lekkie winietowanie widać tylko przy najszerszym końcu.
Dzięn dobry. Ten obiektyw mam od dwóch lat. W środu kadru obraz porównywalny do zdjęć zrobionych kitowym zoomem. Amator, który wyda tyle pieniędzy nawet nie zauważy różnicy. Ktoś zaawansowany będzie zawiedziony. Obiektyw do testów musiał być dobrze wyselekcjonowany.
Albert II - musiałeś źle trafić bo obiektyw który użytkuję na SD Quattro i SD1 Meril pracuje genialnie.
@Albert II - Ten obiektyw jest bardzo ostry, mam go, pracuje z canonem 80D i 5dmk4. Natomiast wadą jest baaardzo kapryśny AF przez wizjer w trybie fazowym. Może to jest przyczyna Twoich problemów? Ja przez wizjer mam większość zdjęć nietrafionych, więc z tym obiektywem pracuję przez LV i jest super.
@sigmaman - to jest obiektyw pod cropa ale ja mam też pełnoklatkowego canona 5dmk4 i w zakresie 30-35mm winieta zanika całkowicie i można to szkło bezproblemowo używać na FF. I używam bardzo często.