Sigma A 18-35 mm f/1.8 DC HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna nie jest korygowana idealnie i daje o sobie znać na maksymalnym otworze względnym, co dobrze widać na poniższych wycinkach.
Zabarwienie obrazów pozaogniskowych nie jest jednak duże i trudno tę wadę nazwać poważnym problemem.
W podobnym lub nawet trochę lepszym tonie możemy wypowiadać się o poprzecznej aberracji chromatycznej. Przebiegi tej wady dla poszczególnych ogniskowych są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Na krańcach zakresu ogniskowych wada ta nie jest żadnym problemem. Na ogniskowej 35 mm jest wręcz znikoma, a na najszerszym kącie widzenia mała, momentami podchodząca pod poziom średni. Tylko w środku zakresu ogniskowych aberracja może nam przysporzyć trochę problemów, bo tam osiąga wartości średnie. Choć chcąc być uczciwym trzeba jednak zaznaczyć, że bliżej jej tak naprawdę wartościom małym niż dużym.
Aberracja sferyczna
Już pierwsze zdjęcie w niniejszym rozdziale pokazuje, że nie powinniśmy mieć dużych problemów z aberracją sferyczną, bo „pływania” ogniska nie ma wcale. Nasze wnioski potwierdzają obrazy rozogniskowanych punktów świetlnych, które, choć pokazują całą serię drobnych koncentrycznych okręgów, nie różnią się mocno od siebie.