Sigma A 18-35 mm f/1.8 DC HSM - test obiektywu
6. Dystorsja
Sigma nie poszła drogą konstruktorów optyki do wielu systemów bezlusterkowych i nie zdecydowała się na odpuszczenie korygowania dystorsji. Wręcz przeciwnie. Ze swojego zadania w tej kwestii wywiązała się całkiem zgrabnie.
Na najszerszym kącie widzenia dystorsji beczkowej trudno nie zauważyć, bo wynosi ona −2.46%. Z drugiej strony wcale nie jest to wartość duża, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wspominane przez nas na wstępie tego rozdziału obiektywy potrafią pokazywać dystorsję na poziomie −3% lub nawet −4%.
Zniekształcenia stosunkowo szybko maleją wraz ze wzrostem ogniskowej. Na 20 mm „beczka” ma wartość −1.58%. Zmiana znaku następuje w okolicach ogniskowej 24 mm, dla której formalny, uzyskany przez nas wynik to 0.01%. Następnie dystorsja zaczyna powoli wzrastać. Na ogniskowej 28 mm osiąga mało uciążliwą wartość 0.88%, a na 35 mm dochodzi do poziomu 1.1%, który możemy uznać za akceptowalny.
Canon 50D, 18 mm | |||
Canon 50D, 24 mm | |||
Canon 50D, 35 mm | |||