Nikon Nikkor AF-S 58 mm f/1.4G - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Podłużna aberracja chromatyczna w jasnych obiektywach często daje się we znaki. Od wysokiej klasy i drogiej 50-tki możemy jednak wymagać dobrego korygowania tej wady, co jasno pokazał Zeiss Otus 1.4/55. Niestety Nikkor 1.4/58G nie podołał temu zadaniu, co doskonale widać na poniższych zdjęciach. Niezrozumiała oszczędność konstruktorów w stosowaniu niskodyspersyjnego szkła ED wychodzi tutaj bokiem.
Znacznie lepiej korygowana jest poprzeczna aberracja chromatyczna, co doskonale widać na poniższym wykresie.
Maksymalny poziom 0.05–0.06% oznacza, że wada ta jest mała i zupełnie nie będzie nam przeszkadzać na zdjęciach z życia wziętych.
Aberracja sferyczna
Aberracja sferyczna nie jest korygowana prawidłowo. Świadczy o tym wygląd krążków powstałych przez rozogniskowanie punktowych źródeł światła. Krążek uzyskany przed ogniskiem ma wyraźnie mniejszą jasność na brzegach niż krążek uzyskany za ogniskiem.
Zjawiska „pływania” ogniska nie widać na pierwszym rysunku zamieszczonym w niniejszym rozdziale, ale ze względu na słabą ostrość trudno tam dopatrzeć się czegokolwiek sensownego. „Pływanie” to wychodzi jednak w pomiarach MTF-ów. Pozycja skali odległości, dla której uzyskuje się najwyższe wartości MTF50 dla przysłony f/1.4 nie pokrywa się bowiem z pozycją, dla której uzyskuje się najlepsze wyniki dla obiektywu domkniętego.