Sigma A 24-35 mm f/2.0 DG HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna jest korygowana dobrze. Jej wpływ daje się zauważyć dla okolic maksymalnego otworu względnego, ale nie jest on duży i znika prawie całkowicie po przymknięciu przysłony do wartości f/2.8.
Przebieg poprzecznej aberracji chromatycznej w zależności od ogniskowej i wartości przysłony prezentują dwa poniższe wykresy. Pierwszy dotyczy brzegu matrycy APS-C/DX, a drugi brzegu pełnej klatki.
Jak widać, poprzeczna aberracja chromatyczna także nie jest problemem. Najwyższy poziom tej wady notujemy na najkrótszej ogniskowej, gdzie sięga ona 0.08–0.09%. Nawet tam poziom tej wady to wciąż granica wartości małych i średnich. Dla odmiany, dla ogniskowej 35 mm aberracja wszędzie jest mała i na zdjęciach będzie nam trudno ją dojrzeć.
Canon 5D III, 24 mm, f/2.0 | Canon 5D III, 35 mm, f/2.0 |
Aberracja sferyczna
Sigma 24–35 mm nie ma problemów z aberracją sferyczną i widać to zarówno z pierwszego zdjęcia w tym rozdziale (brak „pływania” ogniska), jak i z obrazu krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem, które nie pokazują dużych różnic między sobą.
Canon 5D MkIII, 35 mm, f/2.0, przed | Canon 5D MkIII, 35 mm, f/2.0, za |