Tamron SP 35 mm f/1.8 Di VC USD - test obiektywu
8. Winietowanie
Nikon D7000, f/1.8 | Nikon D7000, f/2.0 |
Bez dokładnych pomiarów widać, że problemów nie ma prawie wcale. Na maksymalnym otworze względnym winietowanie sięga niewielkiego poziomu 16% (−0.50 EV) i spada do 12% (−0.37 EV) po przymknięciu przysłony do f/2.0. Na otworze względnym f/2.8 problem praktycznie znika, bo winietowanie sięga tam tylko 6% (−0.19 EV).
W deklaracjach, które słyszeliśmy podczas premiery nowych Tamronów, wyraźnie mówiło się o małym winietowaniu nawet na pełnej klatce. Sprawdźmy więc jak sytuacja wygląda w rzeczywistości.
Nikon D3x, f/1.8 | Nikon D3x, f/2.0 |
Nikon D3x, f/2.8 | Nikon D3x, f/4.0 |
Na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi 35% (−1.24 EV). To sporo, choć gdy zobaczymy co pokazuje w tej klasie konkurencja, okaże się, że na wyniki Tamrona spojrzymy zupełnie inaczej. Przykładowo, Nikkor 1.8/35G notował wynik wynoszący aż 46%, a Canon 2/35 IS notował monstrualną wartość 66%, a przecież jest on ciemniejszy od Tamrona! Tamron pokazuje też miejsce w szeregu jaśniejszej Sigmie, która na f/2.0 notowała wynik 44%, a więc wyższy niż Tamron na f/1.8. Producent dotrzymał więc słowa. O korygowanie winietowania zadbano wyjątkowo dobrze, przez co Tamron zdominował w tej kategorii swoich konkurentów.
Dodajmy jeszcze, że na f/2.0 testowany obiektyw osiągnął wynik 29% (−0.99 EV), a na f/2.8 rezultat wynoszący 19% (−0.61 EV). Na f/4.0 i f/5.6 winietowanie jest już takie samo i sięga 14% (−0.44 EV).