Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W 100% zgadzam się z testującymi. Jedyna poważna wada tego szkła to praca pod światło i nie dotyczy to tylko słońca - niezłe spustoszenie na zdjęciach wieczornych potrafią zrobić np. latarnie uliczne. Ale jak dla mnie zdecydowanie lepszy (ostrość, kolorki, światło i wykonanie) od Panasa 7-14/4.0.
Do momentu pojawienia się aktualizacji dla E-M1 (ver.4.1) i aktualizacji tego obiektywu (ver.1.1) fatalnie działała z tym obiektywem stabilizacja korpusu OMD E-M1...tzn. zdjęcia przy włączonej stabilizacji w zakresie czasów ok.1/5 ...1/60 sek wychodziły poruszone z winy jej działania właśnie. Nieporuszone zdjęcia dało się zrobić przy wyłączonej stabilizacji. Po aktualizacji firmware problem zniknął - teraz da się utrzymać z łapy czasy ok 1s, że krótszych nie wspomnę ;)
Myślę, że autor chyba bardziej miał na myśli że za wysoka w porównaniu do cen innych obiektywów, choć z drugiej strony konstrukcja i parametry według mnie tę w dużej mierze usprawiedliwiają.
@Arek - z Wikipedii: "Rybie oko – obiektyw fotograficzny, zwany również z ang. fisheye, o nieskorygowanej dystorsji objawiającej się w tym przypadku beczkowatymi zniekształceniami obrazu". Nie zgadza się?
w zdjęciach przykładowych brakuje mi ujęcia z ciemnego wnętrza (np. kościół) z jasnymi puntami światła (lampy, małe ale liczne okienka). Konkurencyjny Lumix 7-14/4,0 sypał wtedy fioletowymi ornamentami tak że oczy bolały.
@Lukasio, no mi też brakuje testów Zenitarów i Heliosów, to były "nieśmieszne" konstrukcje. A gdyby przypadkiem redaktorzy mieli zamiar przetestować nową ściankę od PhaseOne to byłaby dopiero bezczelność, przecież tam lustra ni-ma!
Nie samym DSLR fotografia stoi i nie samymi "nieśmiesznymi" systemami.
8 lutego 2016, 20:08
@pep
Naprawdę uważasz, że 5 tyś zł to uzasadniona cena za szkło z dystrotsją na poziomie rybiego oka i tak beznadziejnej pracy pod światło?
@Lukasio: "Po co testować tyle szkiel do "śmiesznych" systemów jak sporo obiektywów do lustrzanek nie jest jeszcze testowanych."
To sobie je testuj. Ktoś ci broni?
8 lutego 2016, 20:14
Nie wiem czy krytyka za Made in China jest nadal uzasadniona... Na przykład 25/1.8 jest japoński, 45-tka chińska, a jakość budowy identyczna (i taka sobie). Kiedyś (fakt, daaaawno temu), synonimem tandety były wyroby japońskie
@Lukasio Może dlatego, że niektórzy też ich używają i wyobraź sobie...to niebywałe...robią też nimi zdjęcia. Może dlatego, że ich sprzedaż ciągle rośnie, a lustrzanek maleje..chociaż niekoniecznie w naszym kraju. Może dlatego że ich ergonomia i możliwości są zbliżone do lustrzanek....a może po prostu dlatego żeby Ci na złość zrobić? ;)
Ten obiektyw jest bez sensu, bo: - jest ze śmiesznego systemu, - z taką dystorsją to jest rybie oko, - zakres ogniskowych 14-28 jest bezużyteczny, - światło f/2.8 to tak naprawdę f/5.6, - Lolympus oszukuje na ISO więc to tak naprawdę światło to nie f/5.6 tylko f/8, - nie ma stabilizacji, - jest za duży i za ciężki do systemu mikro, - wyprodukowali go Chińczycy więc zaraz się złamie, - jest dla aparatów z mikro matrycą, którymi nie da się robić zdjęć, - jest o 5 tysięcy złotych za drogi, - na rynku jest tysiąc pięćset lepszych obiektywów tego typu, - nie da się nakręcić polara, - mocno blikuje pod światło.
Nikt go nie chce, nikt go nie kupi, żaden fotograf nie używa tych zabawek lolympusa. Firma na nim nie zarobi, prezes popełni sepuku, akcje runą w dół i w ogóle globalny kataklizm. A wszystko to przez komentarze na Optyczne :)
A poważniej - dzięki za test. Obiektyw fajny chociaż ze względu na cenę nie dla mnie. Ta dystorsja ogromna, ale pewnie znowu jest to cena kompromisu pomiędzy jakością a gabarytami. Kąty podane i tak po prostowaniu, więc jedynie traci się trochę na rozdzielczości. Wolałbym, żeby obyło się bez programowego szacher-macher. Ale z drugiej strony już kiedyś mi się przydarzyło, że te dodatkowe kilka stopni z nieprostowanego RAWa się przydały. Jedyne z czym ciężko się pogodzić to ta praca pod światło, przy tym kącie ciężko będzie unikać silnych źródeł światła w okolicach kadru.
Beczka nie jest tragedią, skoro deklarowane kąty są już po skorygowaniu. Dla wielu użyć ta beczka będzie niezauważalna. Zgadzam się jednak z przedmówcą, że taki bliki to koszmar, przypominają Pentaksowe wpadki z 16-50, 50-135 i 60-250. Tam też było blikowo. Tutaj jest to jeszcze bardziej odczuwalne, bo przecież mnóstwo landszaftów robi się właśnie ze słońcem w kadrze. Te bliki i gabaryty uleczyły mnie od pomysły wymiany 9-18 na 7-14. Przynajmniej za tę cenę.
Odblaski to niestety wada wszystkich ultraszerokich obiektywów, chociażby tamrona 15-30/2,8 canona 15-35/2,8 z mniejszą przednią soczewką, czy nawet kultowego nikkora 14-24/2,8 taka już ich uroda. Na szczeście oprócz tych odbić nie ma jakiegoś dużego spadku kontrastu na zdjęciach.
@olyfot Bez przesady - wszystkich. Miałem przez parę lat starą Sigmę 10-20 f4/5.6 i tam bliki były praktycznie niezauważalne. Możliwość montowania filtrów i świetna praca pod światło były największymi zaletami tego szkła.
@olyfot Masz rację, optyczn robią mi na złość. ;-) Ale z ergonomią przesadziłeś. Olki, Fuji czy inne Sony A... przecież tego się w ręce nie da trzymać. Myślę, że powiedziałem to co większość fotografów myśli tylko boi się głośno powiedzieć. Te nowe bezlusterkowce fajnie wyglądają jak wiszą na szyi jako droga biżuteria obecnego mieszczaństwa.
Canon za szkło z dystorsją "na poziomie rybiego oka" i tragiczną pracą pod ostre światło, a na dodatek tylko f/4, liczy sobie 12 tysi.
Przy nim ten Olek mieni się jakoby okazja niesamowita, pół darmo wręcz. Canon pewnie dolicza sobie te 7 tysi za szerszy kąt widzenia i czerwony pasek na obudowie. Wiadomo, taki czerwony pasek to kosmiczna technologia, swoje musi kosztować. :-)
TS - do DX jest Sigma 8-16. Cena o połowe niższa. Co prawda Sigma jest ciemna, ale do krajobrazu się nada. A reporterka na tak szerokim kącie to przesada.
Zależy jaka reporterka. Akurat jak robisz jakieś zdjęcia manifestacji, rekonstrukcji historycznych i tym podobnych to przydałby się nawet kąt widzenia w poziomie 220 stopni, w pionie wystarczy to 80. Taka nowoczesna wersja Horizona :)
Przy ślubniakach też coś takiego może się przydać.
@Lukasio "Ale z ergonomią przesadziłeś. Olki, Fuji czy inne Sony A... przecież tego się w ręce nie da trzymać. Myślę, że powiedziałem to co większość fotografów myśli tylko boi się głośno powiedzieć." Czyli żaden FOTOGRAF nie używa Olka, Fuji czy innego Sony? To kto używa tych aparatów? Kontrowersyjne twierdzenie, ale każdy ma przecież prawo do własnego zdania.
Z dystorsją da się żyć. Gorzej z tymi odblaskami, całkiem sporo landszaftów jednak ma mocne światlo albo w kadrze albo kilka stopni poza. Cena... jak ktoś już napisał, jest jaka jest. Po prostu zarabiamy tyle ile zarabiamy.
9 lutego 2016, 09:36
Tak, jest do APS-C Sigma, ale ciemniejsza, jest Tokina - ale węższa. Miałem na myśli tylko to, że bezpośredniego odpowiednika nie ma.
Odblaski to pewnie będzie głównie problem przy krajobrazach, ale to chyba nie do końca szkło pod to zastosowanie. Niepotrzebne takie światło, wystarczyłoby ostre f/4, za to przydałoby się wygodniejsze mocowanie filtrów (bo do tego Olka też się da, tylko spory adapter potrzebny). Raczej właśnie reporterka i wnętrza.
Powiem tak, ostrość znakomita ale przyznacie, że bezlusterkowce trzyma się beznadziejnie. A po drugie, nie popijajcie żubrówki piwem....
9 lutego 2016, 10:20
Mam ten obiektyw od października, kupiłem w Kuala Lumpur za dużo lepsze pieniązki i generalnie flary łapie strasznie, ale we wnętrzach sprawdza się super. Zapraszam na forum Olka gdzie trochę sampli wrzuciłem.
W mojej opinii najlepszym ultraszerokim szkiełiem pozostaje póki co N14-24. Możliwe, że zmieni to Tamron 15-30/2.8, ale nie miałem go jeszcze w łapkach i optyczni jeszcze go nie przetestowali ;)
@tripper tego szkła nie ma nawet co porównywać do C11-24. Ładnych kilka stopni widzenia więcej (co przy szerokim kącie ma niebagatelne znaczenie) i to na znaaacznie większej matrycy.
9 lutego 2016, 16:22
To teraz do kompletu przydałby się test 40-150/2.8 + TC :). Bo już niedługo do sprzedaży wejdzie 300-ka...
Generalnie nie rozumiem sensu używania ogniskowych poniżej 20 mm (lub ekwiwalentu) , perspektywa przerysowana , spora beczka , słaba ostrość na brzegach -ale to tylko moje zdanie, wiem że całkiem sporo osób używa takich szkieł.
Natomiast co do samego testowanego obiektywu to wygląda ok . ale jego odpowiednik z umarlaka 4/3 wypadał chyba lepiej , choć kosztował jeszcze więcej , a miał gorsze światło.
Mimo wszystko ceny bardzo wysokie , chyba powyżej granicy psychologicznej za którą jestem w stanie odpuścić niektóre ograniczenia małej matrycy , dlatego mając już em1 w rękach w sklepie , dokonałem tam innego wyboru.
Cena jest bardzo przystępna jak wnikliwie przeanalizujemy budowę, dodatkowo jest on w kategorii ultra-szerokokątnych . Dodatkowo trzeba wiedzieć z jakim najczęściej zastosowaniem takie szkło jest wykorzystywane, i pod tym względem trzeba spojrzeć . Jak się pojawił nie wahałem się go kupić od ręki, i nie żałuje żadnej wydanej złotówki . faktem jest że Olympus troszkę późno wypuścił aktualizacje dla tego szkła . I wracając do ceny, te ceny są robione dla średniego Europejskiego Kowalskiego który zarabia nie jak Kowalski w Polsce . Po wtóre to klasa Pro, i gdyby wszystkich było na nią stać to by się nazywała ,,kit,, . Na pewno część ceny stanowi zaszeregowanie do szkieł Pro , lecz to miłe i przyjemne posiadać takie szkło . Strach pomyśleć co napiszą o Panasonic Lecica 100-400 który będzie kosztował około 10 000 zł lub M.Zuiko 300mm za 17 000 zł .
Ok, czyli dystorsja na szerokim kącie w obiektywie za 5 tys. kompletnie go dyskwalifikuje (w oczach tutejszych trolli) ale prawie identyczna dystorsja w obiektywie ponad dwukrotnie droższym to już nie jest żaden problem. Rozumiem, że jak cena szkła przekracza 10 tys. to jego wady nagle przestają mieć jakiekolwiek znaczenie?
I tu nie chodzi o porównywanie tych szkieł, bo to zupełnie inne zabawki. Tu chodzi o pokazanie bezsensowności twierdzeń tutejszych trolli do których kierowałem swój komentarz. Jeżeli się z nimi zgadzasz, to musisz zaakceptować również konsekwencję takiego rozumowania.
@janbezziemi
Powiedz to Canonowi, oni za prawie identyczną dystorsję liczą sobie 12 tysi. :-)
Kochani Optyczni: a nie podjęlibyście się przetestować kiedyś jakiegoś telekonwertera 1,4x lub 2x? Jaki jest wpływ takowego na uzyskiwaną rozdzielczość, szybkość/celność AF itp.? Najlepiej w połączeniu go z paroma różnymi obiektywami. Mogłoby być ciekawie, hę?
9 lutego 2016, 22:30
Kolory, kontrast, ostrość, rewelacja. Olympus_M.Zuiko_Digital_7-14_mm_f_2.8_ED_PRO Malutki zgrabny. W ręku fajnie się trzyma. Test w Opty. zrobiony świetnie.
Obiektyw wszyscy chwalą, prawie wszyscy narzekają na cenę, przez jeden dzień ( Black Friday) był w cenie 4500 pln w notopstryku, gdyby tak sprzedawca zszedł poniżej magicznej bariery i ceną byłoby 4999,99 to każdy kto boi się dalszego osłabiania złotówki nie wahałby się z zakupem zbyt długo. Dla mnie swoistą (lepsza) alternatywą była sigma 20mm 1.4 ale... to już trzeci egzemplarz obiektywu którego autofokus sieje na prawo i lewo. Daję sigmie ostatnią szansę. Na ten test na optycznych długo czekałem. Naprawdę zbyt długo.
10 lutego 2016, 16:13
Obiektyw bez problemu mozna kupić z 20% rabatem w Olyshopie link wykorzystując hasło rabatowe PENpromoMLE. Promocja dziala do końca miesiąca na wszystkie obiektywy i aparaty z serii PEN.
ciężko w ogóle porównywać taki unikat jak 11-24 na FF do 7-14 na M4/3. Żeby nie było, sam korzystam z innego systemu i nie interesują mnie wspomniane szkła.
11 mm na FF ma wciąż mniejszą dystorsję niż 14mm na M4/3 (7% vs 8%) pokrywa znacznie większą matrycę jeśli się nie mylę, to trudniej skorygować dystorsję przy proporcji 3/2 niż 4/3
a jakby tego było mało, to na 17mm C ma 1% dystorsji, więc na 14mm będzie to między -1% a -7%, więc dla świętego spokoju załóżmy -4% (acz obstawiam mniej, bo spadek nie jest liniowy). Co oznacza, że w zakresie 14-24 w C mamy lepsze parametry na znacznie większej matrycy. A jakby się uprzeć, to można z C5Dr wyciąć co nieco z 50mpix tortu i zostaje nam obrazek znacznie większy i lepszej jakości niż z Olka.
I tak konkludując, mam w nosie wojenki między producentami, po prostu wybieram to, co mi w danej chwili najbardziej pasuje. Aktualnie używam Nikona, zamierzam zmienić na Sony, a na jednym i drugim i tak używam (będę używał) obiektywów Sigmy i Tamrona ;-)
Jeżeli chcemy porównywać szkła o tym samym zakresie i świetle, żeby odczepić się od tego nieszczęsnego Canona, weżmy na warsztat O7-14 i N14-24. Identyczny zakres, identyczne światło. Nikon jest droższy, ale przy znacznie większym szkle kryjącym większy obrazek nie powinno to dziwić. Z której strony by nie patrzeć, w tym porównaniu Nikon wychodzi obronną ręką. Nie to, żeby Olek był zły, po prostu żółci zrobili w tym wypadku obiektyw pod każdym względem lepszy.
A koniec końców wszystko sprowadza się nie do porównania, tylko do własnych potrzeb, preferencji i stanu portfela. U mnie w N zależnie od zlecenia używam 14-24 (reporterka) albo 16-35 (wnętrza z filtrem polaryzacyjnym, wyjazdy). Mając 4/3 pewnie patrzyłbym inaczej, bo nikt z wyjątkiem testerów nie używa dcrawa do wywoływania zdjęć, więc dystorsję byłbym w stanie wybaczyć. Chyba, że odbiłoby się to kosztem ostrości w rogach. Niestety odblaski na tyle dają popalić, że pewnie rozglądałbym się za innym szerokim kątem.
keton - niestety nie mamy porównania w tym serwisie na pełnej klatce.
Mimo to: na pewno obiektyw łapie mniejsze odblaski, wg innych pomiarów ma mniejszą dystorsję, jest porównywalny/lepszy w kwestii rozdzielczości, do tego można go użyć na znacznie większej matrycy z potencjalnie znacznie lepszą jakością obrazu.
Serio, nie mam nic do olka, ale wiem z doświadczenia, że pozbyłem się Sigmy 15-30 ze względu na upierdliwe bliki. Przy tak szerokim szkle i źródłach światła w kadrze to jest dla mnie nieakceptowalna wada.
@corckie Ja się czepiam tylko takich radykalnych stwierdzeń. Więc co po mniejszej dystorsji (ale tylko przed korektą przez soft) i prawdopodobnie mniejszych blikach (choć jak patrzę na test na photozone to tez nie jest różowo) i to chyba koniec "pod każdym względem" skoro nikt Olympusa do Nikona ani raczej Nikona do Olympusa nie podepnie? Dla każdego coś mniej lub bardziej miłego....
Powtórzę się. Nie chodzi o porównywanie tych obiektywów. Chodzi o pokazanie absurdalności twierdzeń tutejszych trolli i stosowanie przez nich podwójnych standardów.
@luc4s
Dzięki za cynk. Zastanawiałem się parę dni temu czy coś wykombinują w miejsce zakończonego cashbacku.
bardzo dużo odniesień do oficjalnych cen minimalnych Olympus Polska .... pozwolę sobie na mała uwagę . Istnienie w Unii Europejskiej i strefie Schengen daje większe możliwości wyboru miejsca zakupu w autoryzowanym punkcie sprzedaży, nie tracąc żadnych warunków gwarancji na terenie Polski . Po pierwsze na terenie Unii Olympus ma jedną kartę gwarancyjną dla wszystkich krajów, i w każdym kraju ta gwarancja jest uznawana (w Polsce Olympus wymaga tylko do niej faktury zakupowej). Po drugie zakupy z terenu Unii są zwolnione z jakikolwiek dodatkowych opłat akcyzowo-celnych . Inaczej mówiąc nie ma różnicy czy dokonasz zakupu w sieci dealerskiej w Niemczech, Anglii czy innym kraju Unii, gwarancja bedzie uznawana na terenie Polski . Gdzie kupować ..ebay dostępny dla wszystkich Co zyskuje ..ten akurat model dostępny Nowy z Gwarancją europejską Olympusa od 4600 zł . Ale są pozycje przy których różnica sięga 50% . Zresztą większość domorosłych firm na allegrze bazuje na tym właśnie rynku .
Ja tam wszystkie ostatnie zakupy foto robiłem na niemieckim amazonie. Ceny niższe, wysyłka za friko (z Polski zresztą), zero problemów.
Ostatni cashback Olka to była w Polsce kpina. Ceny po cashbacku były mniej więcej takie jak na Amazonie bez cashbacka. A Amazon wyszedł jeszcze klientom naprzeciw i zamiast bawić się w cashback, po prostu przy składaniu zamówienia odliczał odpowiednią kwotę od ceny.
Teraz już nie jest tak wesoło, bo nam złotówka siadła. Ale zakładam, że przy kolejnym cashbacku sytuacja się powtórzy, choć pewnie różnice nie będą tak drastyczne jak ostatnio.
13 lutego 2016, 14:36
@tripper Podałem wyżej 20% kod rabatowy, po co kombinować z Amazonem?
A co to za kombinowanie, kupujesz jak w każdym innym sklepie.
A rabat fajny, i co najważniejsze obejmuje szkiełka z linii pro. Ale to tylko tymczasowa sprawa, potem zapewne będzie kolejny cashback i powtórka z rozrywki.
14 lutego 2016, 21:49
Te rabaty są praktycznie co chwilę, a rabat wcale nie wyklucza otrzymania cashback.
Zastanawiam się nad wyborem pomiędzy tym Olympusem a Panasonic lumix G vario 7-14mm f/4.0. Który wybrać? Potrzebuje go do architektury wnętrz. 80% zdjęć robionych na statywie wieczorem lub w ciemniejszych scenach. Czasem zdjęcia architektury zewnętrznej. Będzie założony na najmniejszego bezlusterkowca Panasonica Lumix DMC-GM1.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"bardzo duża dystorsja na plikach RAW" - a czego się spodziewaliście po fisheye'u?
DlaZabawy - a kto Ci powiedział, że to fish?
Kolega to faktycznie zaczął "dlazabawy" - o tym że Oly (i Panas) nie korygują dystorsji Optyczni przypominają przy okazji każdego testu m43.
To ja też może dodam klasycznie - wyniki pomiarów zacne, rozmiar bardzo bardzo tylko te ceny ...
cenna informacja o tym polu pomiarowym i brzegu kadru - 94% to już faktycznie daleko od brzegu.
Wysoka cena ? To my mało zarabiamy :(
W 100% zgadzam się z testującymi. Jedyna poważna wada tego szkła to praca pod światło i nie dotyczy to tylko słońca - niezłe spustoszenie na zdjęciach wieczornych potrafią zrobić np. latarnie uliczne. Ale jak dla mnie zdecydowanie lepszy (ostrość, kolorki, światło i wykonanie) od Panasa 7-14/4.0.
Do momentu pojawienia się aktualizacji dla E-M1 (ver.4.1) i aktualizacji tego obiektywu (ver.1.1) fatalnie działała z tym obiektywem stabilizacja korpusu OMD E-M1...tzn. zdjęcia przy włączonej stabilizacji w zakresie czasów ok.1/5 ...1/60 sek wychodziły poruszone z winy jej działania właśnie. Nieporuszone zdjęcia dało się zrobić przy wyłączonej stabilizacji. Po aktualizacji firmware problem zniknął - teraz da się utrzymać z łapy czasy ok 1s, że krótszych nie wspomnę ;)
@kaziu
Myślę, że autor chyba bardziej miał na myśli że za wysoka w porównaniu do cen innych obiektywów, choć z drugiej strony konstrukcja i parametry według mnie tę w dużej mierze usprawiedliwiają.
@Arek - z Wikipedii: "Rybie oko – obiektyw fotograficzny, zwany również z ang. fisheye, o nieskorygowanej dystorsji objawiającej się w tym przypadku beczkowatymi zniekształceniami obrazu". Nie zgadza się?
w zdjęciach przykładowych brakuje mi ujęcia z ciemnego wnętrza (np. kościół) z jasnymi puntami światła (lampy, małe ale liczne okienka). Konkurencyjny Lumix 7-14/4,0 sypał wtedy fioletowymi ornamentami tak że oczy bolały.
Odblaski rzeczywiście niefajne. Na pocieszenie wygląda, że spadku kontrastu nie ma przy pracy pod ostre światło.
Z tym Made in China to trochę lipa jest. Ja też bym oczekiwał, że jednak obiektyw tej klasy za taką cenę będzie jednak Made in Japan.
@DlaZabawy
Nie ten rząd wielkości. Tak wygląda dystorsja w fiszce 7.5mm: link
No ale jak dla Ciebie Canon EF 11-24 mm f/4L USM to rybie oko, to ok, niech Ci będzie.
@tripper - ale do tego: link już nie tak daleko :) Fisheye, i tyle - kto chce, niech prostuje :)
@kaziu
To szkło jest cholernie drogie.
Takie ceny mają obiektywy UWA na pełną klatkę. Do lustrzanki APS-C podobnej klasy obiektyw można kupić za połowę ceny tego Olympusa.
Po co testować tyle szkiel do "śmiesznych" systemów jak sporo obiektywów do lustrzanek nie jest jeszcze testowanych.
@Lukasio, no mi też brakuje testów Zenitarów i Heliosów, to były "nieśmieszne" konstrukcje. A gdyby przypadkiem redaktorzy mieli zamiar przetestować nową ściankę od PhaseOne to byłaby dopiero bezczelność, przecież tam lustra ni-ma!
Nie samym DSLR fotografia stoi i nie samymi "nieśmiesznymi" systemami.
@pep
Naprawdę uważasz, że 5 tyś zł to uzasadniona cena za szkło z dystrotsją na poziomie rybiego oka i tak beznadziejnej pracy pod światło?
Do luster APS-C nie ma podobnej klasy obiektywu
@Lukasio: "Po co testować tyle szkiel do "śmiesznych" systemów jak sporo obiektywów do lustrzanek nie jest jeszcze testowanych."
To sobie je testuj. Ktoś ci broni?
Nie wiem czy krytyka za Made in China jest nadal uzasadniona... Na przykład 25/1.8 jest japoński, 45-tka chińska, a jakość budowy identyczna (i taka sobie). Kiedyś (fakt, daaaawno temu), synonimem tandety były wyroby japońskie
@Lukasio
Może dlatego, że niektórzy też ich używają i wyobraź sobie...to niebywałe...robią też nimi zdjęcia. Może dlatego, że ich sprzedaż ciągle rośnie, a lustrzanek maleje..chociaż niekoniecznie w naszym kraju. Może dlatego że ich ergonomia i możliwości są zbliżone do lustrzanek....a może po prostu dlatego żeby Ci na złość zrobić? ;)
Ten obiektyw jest bez sensu, bo:
- jest ze śmiesznego systemu,
- z taką dystorsją to jest rybie oko,
- zakres ogniskowych 14-28 jest bezużyteczny,
- światło f/2.8 to tak naprawdę f/5.6,
- Lolympus oszukuje na ISO więc to tak naprawdę światło to nie f/5.6 tylko f/8,
- nie ma stabilizacji,
- jest za duży i za ciężki do systemu mikro,
- wyprodukowali go Chińczycy więc zaraz się złamie,
- jest dla aparatów z mikro matrycą, którymi nie da się robić zdjęć,
- jest o 5 tysięcy złotych za drogi,
- na rynku jest tysiąc pięćset lepszych obiektywów tego typu,
- nie da się nakręcić polara,
- mocno blikuje pod światło.
Nikt go nie chce, nikt go nie kupi, żaden fotograf nie używa tych zabawek lolympusa. Firma na nim nie zarobi, prezes popełni sepuku, akcje runą w dół i w ogóle globalny kataklizm.
A wszystko to przez komentarze na Optyczne :)
A poważniej - dzięki za test. Obiektyw fajny chociaż ze względu na cenę nie dla mnie. Ta dystorsja ogromna, ale pewnie znowu jest to cena kompromisu pomiędzy jakością a gabarytami. Kąty podane i tak po prostowaniu, więc jedynie traci się trochę na rozdzielczości. Wolałbym, żeby obyło się bez programowego szacher-macher. Ale z drugiej strony już kiedyś mi się przydarzyło, że te dodatkowe kilka stopni z nieprostowanego RAWa się przydały. Jedyne z czym ciężko się pogodzić to ta praca pod światło, przy tym kącie ciężko będzie unikać silnych źródeł światła w okolicach kadru.
Beczka nie jest tragedią, skoro deklarowane kąty są już po skorygowaniu. Dla wielu użyć ta beczka będzie niezauważalna. Zgadzam się jednak z przedmówcą, że taki bliki to koszmar, przypominają Pentaksowe wpadki z 16-50, 50-135 i 60-250. Tam też było blikowo. Tutaj jest to jeszcze bardziej odczuwalne, bo przecież mnóstwo landszaftów robi się właśnie ze słońcem w kadrze. Te bliki i gabaryty uleczyły mnie od pomysły wymiany 9-18 na 7-14. Przynajmniej za tę cenę.
Odblaski to niestety wada wszystkich ultraszerokich obiektywów, chociażby tamrona 15-30/2,8 canona 15-35/2,8 z mniejszą przednią soczewką, czy nawet kultowego nikkora 14-24/2,8 taka już ich uroda. Na szczeście oprócz tych odbić nie ma jakiegoś dużego spadku kontrastu na zdjęciach.
@olyfot
Bez przesady - wszystkich. Miałem przez parę lat starą Sigmę 10-20 f4/5.6 i tam bliki były praktycznie niezauważalne. Możliwość montowania filtrów i świetna praca pod światło były największymi zaletami tego szkła.
@DlaZabawy
Rozumiesz co to znaczy rektalinearny?
@olyfot Masz rację, optyczn robią mi na złość. ;-) Ale z ergonomią przesadziłeś. Olki, Fuji czy inne Sony A... przecież tego się w ręce nie da trzymać. Myślę, że powiedziałem to co większość fotografów myśli tylko boi się głośno powiedzieć. Te nowe bezlusterkowce fajnie wyglądają jak wiszą na szyi jako droga biżuteria obecnego mieszczaństwa.
@Borat, @DlaZabawy
Canon za szkło z dystorsją "na poziomie rybiego oka" i tragiczną pracą pod ostre światło, a na dodatek tylko f/4, liczy sobie 12 tysi.
Przy nim ten Olek mieni się jakoby okazja niesamowita, pół darmo wręcz. Canon pewnie dolicza sobie te 7 tysi za szerszy kąt widzenia i czerwony pasek na obudowie. Wiadomo, taki czerwony pasek to kosmiczna technologia, swoje musi kosztować. :-)
Lukasio
Masz rację. Nie liczy się cel - liczy się droga!
TS - do DX jest Sigma 8-16. Cena o połowe niższa. Co prawda Sigma jest ciemna, ale do krajobrazu się nada. A reporterka na tak szerokim kącie to przesada.
@Jacek_Z
Zależy jaka reporterka. Akurat jak robisz jakieś zdjęcia manifestacji, rekonstrukcji historycznych i tym podobnych to przydałby się nawet kąt widzenia w poziomie 220 stopni, w pionie wystarczy to 80. Taka nowoczesna wersja Horizona :)
Przy ślubniakach też coś takiego może się przydać.
@Lukasio
"Ale z ergonomią przesadziłeś. Olki, Fuji czy inne Sony A... przecież tego się w ręce nie da trzymać. Myślę, że powiedziałem to co większość fotografów myśli tylko boi się głośno powiedzieć."
Czyli żaden FOTOGRAF nie używa Olka, Fuji czy innego Sony? To kto używa tych aparatów?
Kontrowersyjne twierdzenie, ale każdy ma przecież prawo do własnego zdania.
Nie karmcie trola (Lukasio).
Z dystorsją da się żyć. Gorzej z tymi odblaskami, całkiem sporo landszaftów jednak ma mocne światlo albo w kadrze albo kilka stopni poza. Cena... jak ktoś już napisał, jest jaka jest. Po prostu zarabiamy tyle ile zarabiamy.
Tak, jest do APS-C Sigma, ale ciemniejsza, jest Tokina - ale węższa. Miałem na myśli tylko to, że bezpośredniego odpowiednika nie ma.
Odblaski to pewnie będzie głównie problem przy krajobrazach, ale to chyba nie do końca szkło pod to zastosowanie. Niepotrzebne takie światło, wystarczyłoby ostre f/4, za to przydałoby się wygodniejsze mocowanie filtrów (bo do tego Olka też się da, tylko spory adapter potrzebny). Raczej właśnie reporterka i wnętrza.
Dziwne te zdjęcia kościoła.
Dlaczego niebo jest takie nienaturalnie ciemne w porównaniu do centrum kadru?
TS
Krajobrazy pod światło ze słońcem w rogu to rzadkość.
Powiem tak, ostrość znakomita ale przyznacie, że bezlusterkowce trzyma się beznadziejnie. A po drugie, nie popijajcie żubrówki piwem....
Mam ten obiektyw od października, kupiłem w Kuala Lumpur za dużo lepsze pieniązki i generalnie flary łapie strasznie, ale we wnętrzach sprawdza się super. Zapraszam na forum Olka gdzie trochę sampli wrzuciłem.
link
Tu jeszcze fota pod ostre światło sztuczne: link
@luc4s
nie mówi się "za dużo lepsze pieniążki" tolko "w duzio lepsiejszych piniążkach"
;)
@Betelgeuse
że się wtrącę - "pinionżkach"
@Betelgeuse: dużo lepsze, czytaj Ringgity a nie Złotówki.
Co wy tak ciągle z tymi "landszaftami"? Przecież to tak z niemiecka.
W mojej opinii najlepszym ultraszerokim szkiełiem pozostaje póki co N14-24. Możliwe, że zmieni to Tamron 15-30/2.8, ale nie miałem go jeszcze w łapkach i optyczni jeszcze go nie przetestowali ;)
@tripper tego szkła nie ma nawet co porównywać do C11-24. Ładnych kilka stopni widzenia więcej (co przy szerokim kącie ma niebagatelne znaczenie) i to na znaaacznie większej matrycy.
To teraz do kompletu przydałby się test 40-150/2.8 + TC :). Bo już niedługo do sprzedaży wejdzie 300-ka...
Generalnie nie rozumiem sensu używania ogniskowych poniżej 20 mm (lub ekwiwalentu) , perspektywa przerysowana , spora beczka , słaba ostrość na brzegach -ale to tylko moje zdanie, wiem że całkiem sporo osób używa takich szkieł.
Natomiast co do samego testowanego obiektywu to wygląda ok . ale jego odpowiednik z umarlaka 4/3 wypadał chyba lepiej , choć kosztował jeszcze więcej , a miał gorsze światło.
Mimo wszystko ceny bardzo wysokie , chyba powyżej granicy psychologicznej za którą jestem w stanie odpuścić niektóre ograniczenia małej matrycy , dlatego mając już em1 w rękach w sklepie , dokonałem tam innego wyboru.
Cena jest bardzo przystępna jak wnikliwie przeanalizujemy budowę, dodatkowo jest on w kategorii ultra-szerokokątnych . Dodatkowo trzeba wiedzieć z jakim najczęściej zastosowaniem takie szkło jest wykorzystywane, i pod tym względem trzeba spojrzeć . Jak się pojawił nie wahałem się go kupić od ręki, i nie żałuje żadnej wydanej złotówki . faktem jest że Olympus troszkę późno wypuścił aktualizacje dla tego szkła . I wracając do ceny, te ceny są robione dla średniego Europejskiego Kowalskiego który zarabia nie jak Kowalski w Polsce . Po wtóre to klasa Pro, i gdyby wszystkich było na nią stać to by się nazywała ,,kit,, .
Na pewno część ceny stanowi zaszeregowanie do szkieł Pro , lecz to miłe i przyjemne posiadać takie szkło . Strach pomyśleć co napiszą o Panasonic Lecica 100-400 który będzie kosztował około 10 000 zł lub M.Zuiko 300mm za 17 000 zł .
W klasie Pro nie powinno być takiej wielkiej dystorsji w tej cenie , co z tego ze program wyprostuje - oceniane jest szkło a nie oprogramowanie.
@corckie
Ok, czyli dystorsja na szerokim kącie w obiektywie za 5 tys. kompletnie go dyskwalifikuje (w oczach tutejszych trolli) ale prawie identyczna dystorsja w obiektywie ponad dwukrotnie droższym to już nie jest żaden problem. Rozumiem, że jak cena szkła przekracza 10 tys. to jego wady nagle przestają mieć jakiekolwiek znaczenie?
I tu nie chodzi o porównywanie tych szkieł, bo to zupełnie inne zabawki. Tu chodzi o pokazanie bezsensowności twierdzeń tutejszych trolli do których kierowałem swój komentarz. Jeżeli się z nimi zgadzasz, to musisz zaakceptować również konsekwencję takiego rozumowania.
@janbezziemi
Powiedz to Canonowi, oni za prawie identyczną dystorsję liczą sobie 12 tysi. :-)
Kochani Optyczni: a nie podjęlibyście się przetestować kiedyś jakiegoś telekonwertera 1,4x lub 2x? Jaki jest wpływ takowego na uzyskiwaną rozdzielczość, szybkość/celność AF itp.? Najlepiej w połączeniu go z paroma różnymi obiektywami.
Mogłoby być ciekawie, hę?
Kolory, kontrast, ostrość, rewelacja. Olympus_M.Zuiko_Digital_7-14_mm_f_2.8_ED_PRO
Malutki zgrabny. W ręku fajnie się trzyma.
Test w Opty. zrobiony świetnie.
Obiektyw wszyscy chwalą, prawie wszyscy narzekają na cenę, przez jeden dzień ( Black Friday) był w cenie 4500 pln w notopstryku, gdyby tak sprzedawca zszedł poniżej magicznej bariery i ceną byłoby 4999,99 to każdy kto boi się dalszego osłabiania złotówki nie wahałby się z zakupem zbyt długo.
Dla mnie swoistą (lepsza) alternatywą była sigma 20mm 1.4 ale... to już trzeci egzemplarz obiektywu którego autofokus sieje na prawo i lewo.
Daję sigmie ostatnią szansę.
Na ten test na optycznych długo czekałem. Naprawdę zbyt długo.
Obiektyw bez problemu mozna kupić z 20% rabatem w Olyshopie link wykorzystując hasło rabatowe PENpromoMLE. Promocja dziala do końca miesiąca na wszystkie obiektywy i aparaty z serii PEN.
Sprawdziłem, wychodzi cena 4,232.00 zł.
tripper
ciężko w ogóle porównywać taki unikat jak 11-24 na FF do 7-14 na M4/3. Żeby nie było, sam korzystam z innego systemu i nie interesują mnie wspomniane szkła.
11 mm na FF ma wciąż mniejszą dystorsję niż 14mm na M4/3 (7% vs 8%)
pokrywa znacznie większą matrycę
jeśli się nie mylę, to trudniej skorygować dystorsję przy proporcji 3/2 niż 4/3
a jakby tego było mało, to na 17mm C ma 1% dystorsji, więc na 14mm będzie to między -1% a -7%, więc dla świętego spokoju załóżmy -4% (acz obstawiam mniej, bo spadek nie jest liniowy). Co oznacza, że w zakresie 14-24 w C mamy lepsze parametry na znacznie większej matrycy. A jakby się uprzeć, to można z C5Dr wyciąć co nieco z 50mpix tortu i zostaje nam obrazek znacznie większy i lepszej jakości niż z Olka.
I tak konkludując, mam w nosie wojenki między producentami, po prostu wybieram to, co mi w danej chwili najbardziej pasuje. Aktualnie używam Nikona, zamierzam zmienić na Sony, a na jednym i drugim i tak używam (będę używał) obiektywów Sigmy i Tamrona ;-)
Jeżeli chcemy porównywać szkła o tym samym zakresie i świetle, żeby odczepić się od tego nieszczęsnego Canona, weżmy na warsztat O7-14 i N14-24. Identyczny zakres, identyczne światło. Nikon jest droższy, ale przy znacznie większym szkle kryjącym większy obrazek nie powinno to dziwić. Z której strony by nie patrzeć, w tym porównaniu Nikon wychodzi obronną ręką. Nie to, żeby Olek był zły, po prostu żółci zrobili w tym wypadku obiektyw pod każdym względem lepszy.
A koniec końców wszystko sprowadza się nie do porównania, tylko do własnych potrzeb, preferencji i stanu portfela. U mnie w N zależnie od zlecenia używam 14-24 (reporterka) albo 16-35 (wnętrza z filtrem polaryzacyjnym, wyjazdy). Mając 4/3 pewnie patrzyłbym inaczej, bo nikt z wyjątkiem testerów nie używa dcrawa do wywoływania zdjęć, więc dystorsję byłbym w stanie wybaczyć. Chyba, że odbiłoby się to kosztem ostrości w rogach. Niestety odblaski na tyle dają popalić, że pewnie rozglądałbym się za innym szerokim kątem.
@corckie możesz rozwinąć stwierdzenie o N14-24, że jest to "obiektyw pod każdym względem lepszy" ? Ponieważ?
keton - niestety nie mamy porównania w tym serwisie na pełnej klatce.
Mimo to: na pewno obiektyw łapie mniejsze odblaski, wg innych pomiarów ma mniejszą dystorsję, jest porównywalny/lepszy w kwestii rozdzielczości, do tego można go użyć na znacznie większej matrycy z potencjalnie znacznie lepszą jakością obrazu.
Serio, nie mam nic do olka, ale wiem z doświadczenia, że pozbyłem się Sigmy 15-30 ze względu na upierdliwe bliki. Przy tak szerokim szkle i źródłach światła w kadrze to jest dla mnie nieakceptowalna wada.
@corckie Ja się czepiam tylko takich radykalnych stwierdzeń. Więc co po mniejszej dystorsji (ale tylko przed korektą przez soft) i prawdopodobnie mniejszych blikach (choć jak patrzę na test na photozone to tez nie jest różowo) i to chyba koniec "pod każdym względem" skoro nikt Olympusa do Nikona ani raczej Nikona do Olympusa nie podepnie?
Dla każdego coś mniej lub bardziej miłego....
@corckie
Powtórzę się. Nie chodzi o porównywanie tych obiektywów. Chodzi o pokazanie absurdalności twierdzeń tutejszych trolli i stosowanie przez nich podwójnych standardów.
@luc4s
Dzięki za cynk. Zastanawiałem się parę dni temu czy coś wykombinują w miejsce zakończonego cashbacku.
I naprawdę za ciemnawy obiektyw ktoś da ponad 4 koła? Niesamowite. Fenomen niemal.
@tripper na ten obiektyw nie było Cashback, a ten kod to jest dla szafiarek, oficjalnie o tym nie piszą.
Na body tez jest kod 20%
bardzo dużo odniesień do oficjalnych cen minimalnych Olympus Polska .... pozwolę sobie na mała uwagę .
Istnienie w Unii Europejskiej i strefie Schengen daje większe możliwości wyboru miejsca zakupu w autoryzowanym punkcie sprzedaży, nie tracąc żadnych warunków gwarancji na terenie Polski .
Po pierwsze na terenie Unii Olympus ma jedną kartę gwarancyjną dla wszystkich krajów, i w każdym kraju ta gwarancja jest uznawana (w Polsce Olympus wymaga tylko do niej faktury zakupowej).
Po drugie zakupy z terenu Unii są zwolnione z jakikolwiek dodatkowych opłat akcyzowo-celnych .
Inaczej mówiąc nie ma różnicy czy dokonasz zakupu w sieci dealerskiej w Niemczech, Anglii czy innym kraju Unii, gwarancja bedzie uznawana na terenie Polski .
Gdzie kupować ..ebay dostępny dla wszystkich
Co zyskuje ..ten akurat model dostępny Nowy z Gwarancją europejską Olympusa od 4600 zł .
Ale są pozycje przy których różnica sięga 50% .
Zresztą większość domorosłych firm na allegrze bazuje na tym właśnie rynku .
Ja tam wszystkie ostatnie zakupy foto robiłem na niemieckim amazonie. Ceny niższe, wysyłka za friko (z Polski zresztą), zero problemów.
Ostatni cashback Olka to była w Polsce kpina. Ceny po cashbacku były mniej więcej takie jak na Amazonie bez cashbacka. A Amazon wyszedł jeszcze klientom naprzeciw i zamiast bawić się w cashback, po prostu przy składaniu zamówienia odliczał odpowiednią kwotę od ceny.
Teraz już nie jest tak wesoło, bo nam złotówka siadła. Ale zakładam, że przy kolejnym cashbacku sytuacja się powtórzy, choć pewnie różnice nie będą tak drastyczne jak ostatnio.
@tripper Podałem wyżej 20% kod rabatowy, po co kombinować z Amazonem?
A co to za kombinowanie, kupujesz jak w każdym innym sklepie.
A rabat fajny, i co najważniejsze obejmuje szkiełka z linii pro. Ale to tylko tymczasowa sprawa, potem zapewne będzie kolejny cashback i powtórka z rozrywki.
Te rabaty są praktycznie co chwilę, a rabat wcale nie wyklucza otrzymania cashback.
Zastanawiam się nad wyborem pomiędzy tym Olympusem a Panasonic lumix G vario 7-14mm f/4.0. Który wybrać? Potrzebuje go do architektury wnętrz. 80% zdjęć robionych na statywie wieczorem lub w ciemniejszych scenach. Czasem zdjęcia architektury zewnętrznej. Będzie założony na najmniejszego bezlusterkowca Panasonica Lumix DMC-GM1.