Sigma A 50-100 mm f/1.8 DC HSM - test obiektywu
10. Autofokus
Jeśli chodzi o szybkość pracy, to jest ona na średnim poziomie. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje około 0.8 sekundy.
W dobrych warunkach, skalibrowany obiektyw nie sprawia żadnych problemów jeśli chodzi o celność autofokusa. Dowodem na to jest zachowanie w naszym studio testowym. Ustawienie obiektywu kilka metrów przed tablicą, zastosowanie kombinacji ogniskowej 100 mm i światła f/2.8 i wykonanie grubych kilkudziesięciu zdjęć nie przysporzyło najmniejszych problemów. Najgorsze z wykonanych zdjęć było niespełna 10% mniej ostre niż najlepsze, a odchyłkę w rozdzielczości nie większą niż 5% od najlepszego ujęcia odnotowało aż 70% zdjęć. To świetny wynik.
W gorszych warunkach i na mniej kontrastowych obiektach Sigmie zdarza się pobłądzić częściej, tym bardziej że kombinacja światła f/1.8 i ogniskowych sięgających 100 mm stwarza wysokie wymagania. Od czasu do czasu autofokus notuje też „przejechanie” właściwej pozycji i następnie powrót, co wydłuża czas ustawiania ostrości.
Jeśli chodzi o tendencje, które wybiera autofokus, to w testowanym przez nas egzemplarzu mieliśmy pełne ich spektrum. Trafienia idealnie w punkt były w centrum zakresu ogniskowych. W okolicach 50 mm mieliśmy lekką tendencję do ustawiania ostrości za właściwym obiektem, a na 100 mm przed. Przesunięcia były jednak niewielkie i mikrokalibracja ustawiona na 4–5 jednostek załatwiała problem. Co więcej, efekt był dobrze widoczny tylko dla okolic minimalnego dystansu ogniskowania. Przy większych odległościach, nawet z kalibracją ustawioną na zero, głębia ostrości zaczynała obejmować właściwy obiekt. Nie zmienia to jednak faktu, że całkowita kalibracja obiektywu wymaga chwili zabawy z USB Dockiem.
Canon 50D, 50 mm, f/1.8 |
Canon 50D, 75 mm, f/1.8 |
Canon 50D, 100 mm, f/1.8 |