Sigma A 50-100 mm f/1.8 DC HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna na pewno nie jest łatwa do zwalczenia w obiektywie o takich parametrach. Sigma poradziła sobie z nią bardzo dobrze dla dłuższych ogniskowych. W przedziale 50–75 mm problemów było jednak troszkę więcej, co jasno pokazuje poniższe zdjęcie. Trudno tutaj jednak mówić o wpadce – to wciąż poziom, który możemy uznawać za średni.
Sprawdźmy teraz, jak wypada poprzeczna aberracja chromatyczna. Jej przebiegi dla ogniskowych 50, 75 i 100 mm przedstawione są na poniższym wykresie.
Nawet najmniejszych powodów do narzekań nie mamy w zakresie 75–100 mm, gdzie wada ta jest po prostu mała. Największe szanse na dojrzenie aberracji chromatycznej mamy dla ogniskowej 50 mm, ale nawet tam trzyma się ona wartości 0.08–0.09%, a więc rezultatów uznawanych przez nas za granicę poziomu małego i średniego. Upakowanie konstrukcji obiektywu aż siedmioma soczewkami niskodyspersyjnymi zdecydowanie się opłaciło.
Canon 50D, 50 mm, f/8.0 | Canon 50D, 100 mm, f/1.8 |
Aberracja sferyczna
W przypadku zdjęć tablicy do testowania autofokusa zaprezentowanych na początku tego rozdziału, szczególnie dla ogniskowej 100 mm, zauważyliśmy lekkie przesunięcie głębi ostrości w kierunku większych odległości przy przejściu od przysłony f/1.8 do f/2.5. To oznacza, że obiektyw nie koryguje aberracji sferycznej idealnie.
Potwierdza to wygląd krążków światła uzyskanych przed i za ogniskiem. Obraz uzyskany dla ogniskowych 75 i 100 mm jest taki sam. Krążek uzyskany przed ogniskiem ma miękki brzeg, a ten uzyskany za ogniskiem kończy się jaśniejszą obwódką.
Canon 50D, 75 mm, f/1.8, przed | Canon 50D, 75 mm, f/1.8, za |
Canon 50D, 100 mm, f/1.8, przed | Canon 50D, 100 mm, f/1.8, za |
Podsumowując, konstrukcja optyczna Sigmy 50–100 mm nie koryguje aberracji sferycznej idealnie i jej wpływ daje się zauważyć. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to efekt niewielki, a wynikające z tego przesunięcie ogniska daje się dojrzeć tylko dla dłuższych ogniskowych i przy fotografowaniu z niewielkich odległości. Co więcej, nawet wtedy głębia ostrości obejmuje właściwy obiekt, przez co, z praktycznego punktu widzenia, aberracja sferyczna nie powinna nam przeszkadzać. Jedynym efektem jej działania jest najprawdopodobniej to, co odnotowaliśmy w poprzednim rozdziale, czyli lekkie obniżenie rozdzielczości na maksymalnym otworze względnym dla ogniskowej 100 mm w porównaniu do krótszych ogniskowych.