Sigma A 12-24 mm f/4 DG HSM - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, 12 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 12 mm, f/4.0 | Róg FF, 12 mm, f/4.0 |
Centrum, 18 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 18 mm, f/4.0 | Róg FF, 18 mm, f/4.0 |
Centrum, 24 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 24 mm, f/4.0 | Róg FF, 24 mm, f/4.0 |
Jeśli chodzi o astygmatyzm rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł on 3.2%. Rezultaty poniżej 5% uznajemy za małe, przez co możemy uznać, że Sigma 12–24 mm bardzo dobrze radzi sobie z korygowaniem tej wady pozaosiowej i może tutaj pochwalić się troszkę lepszym wynikiem niż droższy Canon 11–24 mm.
Przy takim zakresie ogniskowych i świetle trudno jest uzyskać duże obszary nieostrości na zdjęciach, a więc ocena w tej kategorii jest trochę sztuką dla sztuki. Warto jednak nadmienić, że rozogniskowane krążki światła wyglądają rozsądnie i jedyną ich wadą jest jaśniejsza obwódka. Co ważne, nie widzimy śladów wyraźnego winietowanie mechanicznego.
Centrum, 24 mm, f/4.0 | Róg APS-C, 24 mm, f/4.0 | Róg FF, 24 mm, f/4.0 |
Centrum, 24 mm, f/5.6 | Róg APS-C, 24 mm, f/5.6 | Róg FF, 24 mm, f/5.6 |
Centrum, 24 mm, f/8.0 | Róg APS-C, 24 mm, f/8.0 | Róg FF, 24 mm, f/8.0 |