Canon EF 16-35 mm f/2.8L III USM - test obiektywu
3. Budowa i jakość wykonania
Na poniższym zdjęciu testowany obiektyw stoi pomiędzy Canonem EF 35 mm f/2.0 USM IS a Canonem EF 100 mm f/2.8L Macro USM IS.
Canon EF 16–35 mm f/2.8L III USM rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę mającą średnicę 26 mm (co ciekawe, ciemniejszy Canon EF 16–35 mm f/4L IS USM ma tę soczewkę o 2 mm większą). Soczewka ta znajduje się na równi z bagnetem dla ogniskowej 16 mm. Gdy przechodzimy do ogniskowej 35 mm, soczewka chowa się na głębokość prawie 3 cm. Użytkownik może sobie dzięki temu obejrzeć dobrze zmatowione i wyczernione wnętrze tubusa nie zawierające żadnych śladów połyskujących śrub czy elementów elektroniki.
Właściwy korpus obiektywu zaczyna się nieruchomym i wąskim paskiem, na którym umieszczono czerwoną kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu. Kolejny element to pierścień do zmiany ogniskowej o szerokości 28 mm wyposażony w gumowane karbowanie i znaczniki ogniskowych dla wartości 16, 20, 24, 28 i 35 mm. Pierścień ów pracuje równo i z należytym oporem.
Idąc dalej natrafimy na skalę odległości wyrażoną w metrach oraz stopach i umieszczoną za szybką. Po prawej stronie skali znajdziemy napis z parametrami obiektywu, a po lewej przełączniki mechanizmu ustawiającego ostrość (AF/MF). Po drugiej niż skala stronie obiektywu mamy numer seryjny i informację, że wyprodukowano go w Japonii.
Kolejnym elementem jest szeroki na 34 mm, karbowany i bardzo wygodny w użytkowaniu pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Pracuje on płynnie, ale z należytym oporem i bez żadnych luzów. Przebieg całego zakresu wymaga obrotu nim o kąt 100–110 stopni. Przy głębi ostrości, jaką dostajemy przy takich parametrach, jest to wartość akceptowalna.
Za pierścieniem znajdziemy czerwony pasek charakterystyczny dla serii L, który przechodzi w plastikowy bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej.
Przednia soczewka ma średnicę 56 mm i jest otoczona przez nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 82 mm. Soczewka jest najbliżej bagnetu osłony dla ogniskowej 16 mm, a najgłębiej chowa się dla okolic ogniskowej 24 mm. Pełną szczelność zapewnia obiektywowi dopiero zamontowanie filtra.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 16 elementami ustawionymi w 11 grupach. Dwie soczewki wykonano z niskodyspersyjnego szkła UD, a trzem nadano kształt asferyczny. Pośród tych ostatnich znajdziemy dwie przednie soczewki, które są na dodatek podwójnie asferyczne. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć do wartości f/22.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki, tulipanową osłonę przeciwsłoneczną oraz miękki futerał.