Olympus M.Zuiko Digital ED 25 mm f/1.2 PRO - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Dobre światło bardzo często jest przyczyną problemów z podłużną aberracją chromatyczną. Olympus 1.2/25 ustrzegł się tutaj wpadki i wada ta jest ledwie zauważalna. O tym aspekcie możemy więc wypowiadać się w samych superlatywach.
Trochę inna sytuacja panuje w przypadku poprzecznej aberracji chromatycznej. Wszystko wyjaśnia poniższy wykres.
W okolicach maksymalnego otworu względnego wada ta sięga 0.14–0.15%, a więc wkracza na poziom uznawany przez nas za duży. Na szczęście już od f/2.0 możemy mówić o wynikach średnich, a po mocniejszym przymknięciu nawet o granicy poziomu średniego i małego. Niestety wyniki te nie wyglądają dobrze na tle konkurentów. Maksymalny wynik Panaleiki 1.4/25 przekraczał nieznacznie 0.08%, a w przypadku Voigtlandera 0.95/25 sytuacja była jeszcze lepsza, bo aberracja nigdzie nie przekraczała wartości 0.05%.
Olympus E-PL1, RAW, f/1.2 | Olympus E-PL1, RAW, f/5.6 |
Aberracja sferyczna
Aberracja sferyczna daje się we znaki testowanemu obiektywowi, co jednoznacznie pokazuje wygląd rozogniskowanych krążków świetlnych. Mamy tutaj wręcz klasyczny przypadek. Krążek przed ogniskiem ma rozmyte brzegi o jasności, która spada wraz z oddalaniem się od centrum. Krążek za ogniskiem ma za to jasną obwódkę na brzegu.
Omawiana wada trochę mniej akcentuje swoją obecność przez „pływanie” ogniska, ale też daje się zauważyć w ten sposób, szczególnie jeśli porównamy obrazy uzyskane na f/1.2 i na przysłonach z zakresu f/2.0–2.8.
Olympus E-M5 II, f/1.2, przed | Olympus E-M5 II, f/1.2, za |