Sigma A 135 mm f/1.8 DG HSM - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, f/1.8 | Róg APS-C, f/1.8 | Róg FF, f/1.8 |
Centrum, f/2.5 | Róg APS-C, f/2.5 | Róg FF, f/2.5 |
Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł 4.9%. To niewielka wartość, choć formalnie najwyższa ze wspominanych w tym teście obiektywów 2/135. Warto jednak pamiętać, że wyniki Samyanga i Zeissa sięgające 3.5–3.8%, zazębiają się w granicach błędów pomiarowych z rezultatem Sigmy.
Jeśli chodzi o wygląd obrazów pozaogniskowych, to nie mamy prawie żadnych zastrzeżeń. Rozkład światła w krążkach jest bardzo równy i nie obserwujemy tam żadnych wyraźnych obwódek ani lokalnych ekstremów. Nawet otoczka na samym brzegu nie jest jakoś wyjątkowo mocno zaakcentowana. Widać jednak ścięcie krążków związane z winietowaniem mechanicznym. Wydaje się jednak ono trochę mniejsze niż u ciemniejszego Zeissa czy Samynaga.
Centrum, f/1.8 | Róg APS-C, f/1.8 | Róg FF, f/1.8 |
Centrum, f/2.5 | Róg APS-C, f/2.5 | Róg FF, f/2.5 |
Centrum, f/3.5 | Róg APS-C, f/3.5 | Róg FF, f/3.5 |