Canon EF 70-300 mm f/4-5.6 IS II USM - test obiektywu
9. Odblaski
Nie jest to zachowanie godne pochwały, ale z drugiej strony, w przypadku droższej L-ki, też nie mieliśmy powodów do zachwytów. Tam tak dużych powierzchniowo odblasków nie było, ale za to pojawiała się cała seria mniejszych, zielonych flar, która równie skutecznie utrudniała fotografowanie.
Podobnie słabo wypadał tutaj poprzednik, natomiast wzorem do naśladowania dla wszystkich omawianych konstrukcji 70–300 mm Canona mogą być osiągi producentów niezależnych.